Tytu³: PODSTAWOWE POJÊCIA W DEZINFORMACJI Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Maj 21, 2009, 20:26:32 Kilka pojêæ w sferze dzia³añ dezinformacyjnych
Klient Ka¿da operacja dezinformacyjna ma swojego klienta, to znaczy osobê lub grupê, która na tej operacji zyskuje, podczas gdy jej przeciwnicy trac±. Najczê¶ciej jest to firma komercyjna, pañstwo, partia lub frakcja polityczna, czy nawet pojedynczy polityk albo biznesmen. W historii ludzko¶ci najwiêkszym klientem operacji dezinformacyjnych by³ bez w±tpienia Zwi±zek Sowiecki. Klient czêsto p³aci za operacje dezinformacyjne pieniêdzmi zdobytymi na tych, których zamierza oszukaæ – dotyczy to nie tylko polityków, którzy dochodz± do w³adzy w wyniku dezinformacji, lecz równie¿ np. firm komercyjnych, które zwiêkszaj± sprzeda¿ w wyniku utrwalenia w¶ród konsumentów nieprawdziwych s±dów dotycz±cych ich produktów. Agent Kiedy jakie¶ przedsiêbiorstwo pragnie zareklamowaæ swoje produkty, udaje siê do profesjonalnej agencji reklamowej. Nie inaczej jest z dezinformacj±. Najwiêksz± agencj± dezinformacyjn± w historii by³ Wydzia³ A KGB, który podlega³ pod dyrekcjê wywiadu zagranicznego. Agencja dezinformacyjna u¿ywa agentów, których nazywa siê agentami wp³ywu. Badanie rynku Podobnie jak w kampaniach reklamowych, przed operacj± dezinformacyjn± nale¿y przeprowadziæ gruntowne badanie rynku. Profesjonalni agenci wp³ywu musz± ¶wietnie znaæ realia, w których dzia³aj± oraz „towar”, który zamierzaj± sprzedaæ. Inaczej przekonuje siê zachodnich intelektualistów, a inaczej np. zdeklasowanych ch³oporobotników z by³ych PGR-ów. Po przeprowadzeniu badania rynku nale¿y dokonaæ doboru odpowiednich wsporników, które u³atwi± operacjê. Wsporniki Wsporniki to g³ówne punkty, na których opiera siê kampania dezinformacyjna. Najczê¶ciej s± to donios³e wydarzenia, niekoniecznie prawdziwe, lecz wywo³uj±ce jednoznaczne skojarzenia. W czasie wojny domowej w Hiszpanii rolê wspornika komunistycznej dezinformacji odegra³o zbombardowanie Guerniki. Obecnie wspornikami coraz czê¶ciej s± szokuj±ce zdjêcia lub filmy. W ostatnich tygodniach mieli¶my do czynienia z seri± zdjêæ ukazuj±cych sceny okrutnego traktowania irackich wiê¼niów przez amerykañskich ¿o³nierzy. Fotografie te zosta³y u¿yte do antyamerykañskiej kampanii, która od jakiego¶ czasu trwa na ca³ym ¶wiecie. Tymczasem ka¿dy, kto przeczyta³ np. „Kamienie na szaniec”, szybko siê zorientuje, ¿e sceny irackiego wiêzienia mia³y ma³o wspólnego z prawdziwymi torturami, natomiast bardzo podobne obrazki z Parady Mi³o¶ci w Berlinie od dawna przedstawiane s± u nas jako przyk³ady europejskiej wolno¶ci i tolerancji. Przeka¼niki Agenci wp³ywu staraj± siê w operacji dezinformacyjnej u¿ywaæ jak najwiêkszej ilo¶ci przeka¼ników z ró¿nych rodzajów mediów: telewizji, prasy, radia. Im wiêcej pozornie lub naprawdê niezale¿nych przeka¼ników podchwyci temat przewodni operacji dezinformacyjnej, tym lepiej dla klienta. Czasami pierwszym przeka¼nikiem danej informacji jest ma³o popularna gazeta lub lokalna rozg³o¶nia radiowa. Nastêpnie temat zostaje podchwycony przez g³ówne media, a w wypadku niepowodzenia operacji ca³a wina spada na „ma³o do¶wiadczonych dziennikarzy” z lokalnej prasy, którzy „wprowadzili w b³±d” powa¿nych pracowników szanowanego tytu³u. Temat przewodni Ka¿da operacja dezinformacyjna musi mieæ temat przewodni, im prostszy, tym lepiej. Przyk³adowo przez ca³y okres III RP mieli¶my do czynienia z operacj± dezinformacyjn±, której tematem przewodnim by³y zwi±zki braci Kaczyñskich z afer± FOZZ-u. W jej wyniku przeciêtny obywatel naszego kraju natychmiast kojarzy nies³awny fundusz z ¶rodowiskiem by³ego PC. Prowadzenie tematu Temat przewodni najlepiej prowadziæ nieustannie powtarzaj±c najprostsze slogany i implikuj±c najprostsze skojarzenia. Wszyscy pamiêtamy s³ynny film pt. „Dramat w trzech aktach”, gdzie rozmaite typy bez ustanku powtarza³y: „Kaczyñscy, FOZZ, Kaczyñscy, FOZZ” nie pos³uguj±c siê ¿adnymi argumentami. W tym samym czasie Olga Lipiñska ¶piewa³a w swoim kabarecie: „Jad±, jad± z fors± wory, a na nich Kaczory”. Pud³a rezonansowe Pud³a rezonansowe to zazwyczaj media nie zwi±zane z agentami wp³ywu, a jedynie bezmy¶lnie powtarzaj±ce tezy przez owych agentów wyprodukowane. Pud³a (najczê¶ciej bezwiednie) maj± za zadanie wytworzyæ wra¿enie, ¿e „o tym siê mówi” i sprawiæ, by temat by³ jak najszerzej dyskutowany. Pó¼niej jedne pud³a kopiuj± dezinformacjê od drugich i tak powstaje ca³a orkiestra dyrygowana przez agentów wp³ywu. Warto tu zauwa¿yæ, ¿e czêsto pud³ami rezonansowymi mog± byæ po prostu zwykli obywatele, którzy jeden za drugim powtarzaj± spreparowane wcze¶niej dezinformacje. Grupa docelowa Operacje dezinformacyjne zazwyczaj maj± ja*** sprecyzowan± grupê docelow± (np. intelektuali¶ci, robotnicy). W wielu przypadkach grup± docelow± jest ca³e spo³eczeñstwo. Im mniej cz³onkowie grupy docelowej zorientowani s± w sytuacji ogólnej, tym lepiej dla agentów wp³ywu. Wiêkszo¶æ ludzi czerpie wiedzê o ¶wiecie g³ównie z telewizji, dlatego te¿ to medium najczê¶ciej staje siê przeka¼nikiem dezinformacji. Psychoza Udana operacja dezinformacyjna powoduje: - niemal¿e jednomy¶lno¶æ w¶ród cz³onków grupy docelowej. - irracjonalny stan g³uchoty na argumenty przeciwników klienta. Jako przyk³ad mo¿na podaæ prowadzon± od bardzo dawna kampaniê „pacyfistyczn±”, której celem jest ukazanie Stanów Zjednoczonych jako najwiêkszego zagro¿enia dla pokoju na ¶wiecie. METODY DEZINFORMACJI Volkoff podaje kilka g³ównych metod dezinformacji u¿ywaj±c prostego przyk³adu: pan Dupont pobi³ pani± Dupont. Zadaniem agenta wp³ywu jest obrona wizerunku pana Dupont. Mo¿e on pos³u¿yæ siê nastêpuj±cymi metodami: Negacja faktów Je¿eli opinia publiczna nie jest w stanie sprawdziæ, co siê naprawdê sta³o, naj³atwiej powiedzieæ oczywist± nieprawdê: „Pan Dupont nie pobi³ pani Dupont”. Je¿eli jednak publiczno¶æ zna mniej wiêcej sytuacjê w domu pañstwa Dupont i k³amstwo wprost nie jest mo¿liwe (zbrodnie re¿imu Gierka ³atwiej ukryæ, ni¿ zbrodnie np. Pol Pota), dezinformator mo¿e uciec siê do innego sposobu: Odwrócenie faktów Agent wp³ywu mo¿e stwierdziæ wprost: „To pani Dupont pobi³a pana Dupont”. Powszechne uwielbienie dla ofiar, które charakteryzuje nasz± epokê sprawi, ¿e sympatia opinii publicznej odwróci siê, a pan Dupont, jako „prze¶ladowana ofiara” zostanie kompletnie oczyszczony z winy. Pani Dupont bêdzie siê natomiast jawiæ jako „bezwzglêdny kat”. Obecnie metoda ta, podobnie jak negacja faktów, nie jest zbyt czêsto stosowana, gdy¿ dzi¶ o wiele trudniej ukryæ niektóre fakty przed opini± publiczn±, ni¿ robiono to w systemach totalitarnych. Dlatego te¿ o wiele czê¶ciej spotyka siê kolejny sposób dezinformacji: Mieszanina prawdy i k³amstwa Metoda ta stosowana jest w przypadku, gdy opinia publiczna jest ju¿ poinformowana o tym, co zasz³o, lecz nie zna dok³adnie wszystkich szczegó³ów. W danym przypadku agent wp³ywu mo¿e stwierdziæ, i¿ rzeczywi¶cie pan Dupont pobi³ pani± Dupont, lecz tak naprawdê to ona zaczê³a. Sytuacjê u³atwia fakt, ¿e w obecnych czasach na agresora zazwyczaj spadaj± gromy moralnego oburzenia, natomiast napadniêty, jaki by nie by³, najczê¶ciej oczyszczany jest z wszelkiej winy. Modyfikacja motywu Sposób ten polega na zasugerowaniu takiego motywu dzia³ania, który nie by³by hañbi±cy dla pana Dupont. Je¿eli bowiem podamy suchy fakt, ¿e pobi³ on swoj± ¿onê, wyszed³by na cz³owieka z³ego i niemoralnego. Je¿eli jednak powiemy, i¿ scena ta mia³a podtekst erotyczny i pan Dupont zgodzi³ siê pobiæ pani± Dupont, zdeklarowan± masochistkê, dopiero po d³ugich b³aganiach, wtedy uzyskamy nie tylko moralne „rozgrzeszenie” czynu pana Dupont, lecz równie¿ uka¿emy go jako dobrego mê¿a, który spe³nia nawet najdziwniejsze zachcianki swojej ¿ony. Modyfikacja okoliczno¶ci Je¿eli nie jest znany stosunek si³ pomiêdzy panem Dupont a pani± Dupont, mo¿emy ³atwo doprowadziæ do rozmycia sytuacji. Wystarczy wówczas powiedzieæ, ¿e pan Dupont to chuderlak, za¶ jego ¿ona jest mistrzyni± boksu i na nie¶mia³e próby uderzenia jej przez mê¿a wybuch³a jedynie ¶miechem. Dezinformacja tego typu czêsto stosowana jest w czasie konfliktów zbrojnych, kiedy, w zale¿no¶ci od potrzeb, pomniejsza siê lub powiêksza zdolno¶ci bojowe jednej ze stron. Wystarczy bowiem wskazaæ na jeden z wielu czynników decyduj±cych o potencjale armii, np. „spo³eczeñstwo pañstwa X jest ¶wietnie przygotowane do wojny: s³u¿bê wojskow± ma za sob± ka¿dy obywatel, w razie potrzeby w³adze mog± rozdaæ ludziom broñ i przekszta³ciæ cywilów w oddzia³y paramilitarne lub w partyzantkê. Spo³eczeñstwo pañstwa Y natomiast jest zupe³nie do wojny nieprzywyk³e, armia jest nieliczna i zawodowa, przeciêtny obywatel nie ma ¿adnego pojêcia o konflikcie zbrojnym, a prawdziw± walkê zna wy³±cznie z filmów klasy B”. Wówczas opinia publiczna nabiera przekonania o wy¿szo¶ci pañstwa X, nawet gdyby w rzeczywisto¶ci pañstwo Y dysponowa³o najnowszym sprzêtem wojskowym, podczas gdy uzbrojenie pañstwa X opiera³o siê g³ównie na ka³asznikowach domowej roboty. Rozmycie Metoda ta polega na „zalaniu” g³ównej informacji przez masê nieistotnych dla danej sytuacji faktów. Agent wp³ywu mo¿e wiêc napisaæ tak: „Pan Dupont od wielu lat pracuje na osiedlowym parkingu. Uwielbia graæ w bryd¿a z kolegami oraz nale¿y do lokalnego kó³ka modelarskiego. Uczestniczy³ w biciu rekordu Guinessa, kiedy to w naszym mie¶cie upieczono najwiêkszy tort ¶wiata. Wyj±tkowo dobrze wiedzie mu siê w ¿yciu rodzinnym, choæ ostatnio uderzy³ sw± ¿onê w czasie sprzeczki, ma dwoje dorastaj±cych dzieci, z których jest bardzo dumny – jego synowie zdali matury na pi±tki z plusem. ‘Spokój i opanowanie to moja dewiza na ¿ycie’ podkre¶la w rozmowie z nami pan Dupont”. Kamufla¿ Jest to wariant rozmycia polegaj±cy na wyj±tkowo drobiazgowym opisywaniu zaistnia³ej sytuacji po to, aby zakryæ g³ówn± informacjê. Agent wp³ywu mo¿e opisaæ zdarzenie w domu pañstwa Dupont ze wszystkimi szczegó³ami, takimi jak pogoda za oknem czy kolor tapety w pokoju, natomiast sam akt bicia ¿ony przez mê¿a omówiæ jedynie ma³o konkretnym stwierdzeniem typu: „Niewykluczone, ¿e w koñcu ma³¿onkowie zaczêli siê poszturchiwaæ” lub „Byæ mo¿e w pewnym momencie dyskusja sta³a siê do¶æ fizyczna, lecz pani Dupont niezmiennie nie chcia³a zgodziæ siê ze zdaniem mê¿a popartym racjonalnymi argumentami ”. Interpretacja Kiedy faktów nie da siê zaprzeczyæ, odwróciæ, rozmyæ lub zakamuflowaæ, mo¿na je omówiæ u¿ywaj±c odpowiednich s³ów, które natychmiast wywo³uj± negatywne lub pozytywne skojarzenia u opinii publicznej. W danym przypadku agent wp³ywu, wystêpuj±c w tej sytuacji najczê¶ciej w roli niezale¿nego eksperta, mo¿e stwierdziæ, i¿ „impulsywna, lekko niezrównowa¿ona i czêsto g³ucha na argumenty” pani Dupont zosta³a pobita przez „znanego ze swego opanowania i zwyk³ej, ludzkiej wra¿liwo¶ci” pana Dupont. M±¿ staje siê w tym momencie niemal¿e zmuszony, wbrew swej woli, do uspokojenia ³atwo trac±cej rozum ¿ony. Okre¶lenia stosowane wobec konkretnych osób mog± niejako do nich „przylgn±æ”. Czêsto mamy do czynienia z sytuacj±, gdy raz przyjête okre¶lenie jest pó¼niej powtarzane, zazwyczaj bezmy¶lnie, przez innych. £atwo zauwa¿yæ, jakie nazwiska w polskiej polityce kojarz± siê z „liberalizmem”, „moralno¶ci±”, „oszo³omstwem” lub „wra¿liwo¶ci± spo³eczn±”. Generalizacja Celem tej metody jest ukazanie, ¿e pewien fakt jednostkowy, w tym przypadku pobicie ¿ony przez mê¿a, nie jest zjawiskiem unikalnym, ¿e wystêpuje czêsto i nie jest w ¿adnym wypadku odstêpstwem od normy. Agent wp³ywu mo¿e wskazywaæ na fakt, ¿e w wielu kulturach bicie ¿on jest dozwolone, ¿e w przesz³o¶ci zdarza³o siê to nagminnie, a nawet, ¿e niektóre kobiety uwa¿aj±, ¿e takie dzia³anie jest ca³kowicie usprawiedliwione w my¶l przys³owia „Jak bije, to kocha”. W Polsce ten rodzaj dezinformacji czêsto pojawia siê, gdy kto¶ zwraca uwagê na demoralizacjê m³odzie¿y. Wskazuje siê wówczas, ¿e i tak u nas jest lepiej ni¿ w Ameryce, gdzie uczniowie strzelaj± do siebie z pistoletów, ¿e od zawsze mówi³o siê „ach, ta dzisiejsza m³odzie¿” i ¿e nawet jeden ze staroegipskich dokumentów zawiera podobne stwierdzenia. Ilustracja W tym przypadku fakt jednostkowy u¿ywany jest jedynie jako ilustracja pewnego szerszego zjawiska spo³ecznego. Agent wp³ywu mo¿e napisaæ d³ugi elaborat dotycz±cy pozycji mê¿czyzny w rodzinie ukazuj±c powolny wzrost znaczenia kobiety i sprowadzanie mê¿a do roli s³ugi robi±cej karierê zawodow± ¿ony. W koñcówce agent napomknie o buncie mê¿czyzn przeciwko takiej sytuacji wtr±caj±c: „Usuwani w cieñ mê¿czy¼ni czêsto uciekaj± siê do brutalnych metod, by broniæ swej pozycji. Wcale nie najdrastyczniejszym przypadkiem by³o niedawne zdarzenie w domu pañstwa Dupont, kiedy to pan Dupont uderzy³ w afekcie sw± ¿onê. Pani Dupont i tak mia³a du¿o szczê¶cia, gdy¿, w przeciwieñstwie do wiêkszo¶ci ofiar tego typu agresji, nie odnios³a wiêkszych obra¿eñ na ciele”. Istotne jest porównanie z innymi podobnymi sytuacjami, które zawsze wypada na korzy¶æ naszego konkretnego przypadku. Ten sposób czêsto u¿ywany jest dla usprawiedliwienia chuligañstwa i wandalizmu. Wiele razy widzieli¶my w mediach komentarze typu: „Niedzielne zamieszki by³y jedynie wybuchem spo³ecznego niezadowolenia z rz±dów premiera X. Desperacja ludzi siêgnê³a zenitu, lecz to, co sta³o siê u nas to i tak nic w porównaniu z wydarzeniami w kraju Z, gdzie oprócz rabowania sklepów i demolowania samochodów dochodzi³o do wyj±tkowo krwawych walk z policj±, w czasie których ginê³o znacznie wiêcej osób ni¿ w ostatni± niedzielê”. Nierówna reprezentacja W tym przypadku agent wp³ywu po¶wiêci czynowi pana Dupont skromn± notkê w ma³o eksponowanym miejscu gazety, za¶ kilka stron wcze¶niej umie¶ci du¿y artyku³ s³awi±cy pana Dupont jako wzorowego obywatela i przyk³ad wszelkich cnót. Ta metoda czêsto u¿ywana jest w przypadku walki politycznej. Przeciwnikom ucina siê wypowiedzi, streszcza siê szerszy punkt widzenia w jednym zdaniu, przerywa w pó³ s³owa. Przyk³adem stosowania metody nierównej interpretacji by³o zachowanie dziennikarza Piotra Gêbarowskiego w czasie kampanii prezydenckiej w 2000 roku, kiedy brutalnie i po chamsku atakowa³ Mariana Krzaklewskiego, podczas gdy innym kandydatom zadawa³ pytania w stylu: „Jak pan to robi, ¿e jest pan m±dry i uczciwy zarazem?”. Metoda nierównej interpretacji jest równie¿ czêsto u¿ywana w ró¿nych gazetach w rubryce „Listy od czytelników”, kiedy publikuje siê jedn± ma³o przekonuj±c± wypowied¼ przeciwko jakiej¶ tezie i dziesiêæ dobrze napisanych popieraj±cych ow± tezê. Nie ma przy tym znaczenia, czy s± to rzeczywiste wypowiedzi czytelników, czy te¿ s± pisane przez samych redaktorów, co jak wiadomo siê zdarza. Równa reprezentacja Metoda ta stosowana jest w ostatniej fazie kampanii dezinformacyjnej, kiedy zdecydowana wiêkszo¶æ publiczno¶ci jest ju¿ przekonana do tez lansowanych przez agentów wp³ywu. Wówczas nale¿y przede wszystkim utrwaliæ powszechnie ju¿ obowi±zuj±c± opiniê i zamkn±æ temat. Dezinformator publikuje wtedy równ± ilo¶æ argumentacji za i przeciw tezie. Argumenty s³u¿±ce klientowi s± jednak przedstawione w sposób o wiele bardziej przekonuj±cy, poparte zdaniem „ekspertów” budz±cych zaufanie. Argumenty przeciwników podane s± nieciekawie i czêsto wyg³aszaj± je osoby ma³o wiarygodne. @@@ Przedstawione wy¿ej metody nie wyczerpuj± oczywi¶cie ca³ego arsena³u ¶rodków dostêpnych, szczególnie w obecnych czasach, dla profesjonalnej dezinformacji. ¬ród³o: http://www.searchengines.pl/index.php?showtopic=60488 Tytu³: Odp: WOJNY INFORMACYJNE i agentura wp³ywu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Maj 21, 2009, 20:31:01 ABC dezinformacji
Na podstawie: 25 Rules of Disinformation; Seventeen Techniques for Truth Suppression 1. Nie widzieæ, nie s³yszeæ z³a, nie mówiæ o nim. Niezale¿nie od tego co wiesz, nie mów o tym, szczególnie je¶li jeste¶ osob± publiczn±. Je¶li siê o tym nie mówi, to siê to nie wydarzy³o i nie trzeba siê tym zajmowaæ (mass-media robi± to masowo). 2. Udawaj niedowierzanie i oburzenie (jak Obama w sprawie bonusów AIG ostatnio). Unikaj dyskutowania o kwestiach kluczowych i skup siê na sprawie pobocznej, któr± mo¿na wykorzystaæ do pokazania, ¿e temat jest krytyczny wobec innej grupy lub tematu tabu. Nazywa siê to te¿ gambitem "jak ¶miesz!" (Clinton w odpowiedzi na pytania o to, czy nie uwa¿a, ¿e 11 wrze¶nia by³ "wewnêtrzn± robot±"). 3. Stwórz pog³oski. Unikaj rozmawiania o tematach, twierdz±c ¿e wszystkie pomówienia, niezale¿nie od pochodzenia i wiarygodno¶ci, s± plotkami i zwyk³ymi oszczerstwami. Mo¿esz stosowaæ inne, niekoniecznie prawdziwe oskar¿enia. To dzia³a szczególnie dobrze w wypadku milcz±cej prasy, poniewa¿ wtedy te "w±tpliwe pog³oski" s± jedynym sposobem na to, jak publika mo¿e siê dowiedzieæ o temacie. Je¶li mo¿esz skojarzyæ ¼ród³o z Internetem, u¿yj tego do podkre¶lenia, ¿e jest to "fa³szywa pog³oska", która nie ma pokrycia w faktach. Okre¶l oponenta jako "paranoika" albo "histeryka". 4. U¿yj "s³omianych argumentów". Znajd¼ albo wymy¶l argument u oponenta, który ³atwo bêdzie obaliæ, co sprawi, ¿e bêd± ciebie postrzegaæ w lepszym ¶wietle. Albo stwórz problem, który bezpiecznie mo¿na implikowaæ w oparciu o twoj± interpretacjê argumentów lub sytuacji dostarczonych przez oponenta albo wybierz najs³abszy aspekt z najs³abszych oskar¿eñ. Wzmocnij jego znaczenie i zniszcz go w taki sposób, aby stworzyæ wra¿enie, ¿e rozprawi³e¶ siê ze wszystkimi argumentami, zarówno prawdziwymi, jak i sfabrykowanymi, jednocze¶nie unikaj±c rozmowy na g³ówny temat. 5. Zwód¼ oponentów przez wy¶miewanie i wyzywanie. Jest to tzw. "g³ówny atak na kuriera". Przypnij przeciwnikowi ³atkê, tak± jak "prawicowiec", "libera³", "terrorysta", "radyka³", "rasista", "fanatyk religijny" (w Polsce - "antysemita", "ksenofob") i tak dalej. To sprawia, ¿e inni bêd± mniej chêtni wspieraæ przeciwnika, ¿eby nie naraziæ siê na zakwalifikowanie do której¶ z tych grup. 6. Uderz i uciekaj. Na forum publicznym przypu¶æ krótki atak na przeciwnika lub jego pozycjê i zwiñ siê, zanim us³yszysz odpowied¼, albo po prostu j± zignoruj. To doskonale dzia³a w Internecie i listach do redakcji, gdzie mo¿na stworzyæ ca³y szereg nowych to¿samo¶ci, nie musz±c wyja¶niaæ przyczyn - po prostu przypu¶æ atak, nigdy nie dyskutuj o g³ównym temacie i nigdy nie odpowiadaj na odpowiedzi przeciwnika, poniewa¿ to mo¿e zwróciæ uwagê na punkt widzenia przeciwnika. 7. Zakwestionuj motywy. Przeinaczaj albo podkre¶laj fakty, które mog± implikowaæ, ¿e twój przeciwnik operuje z ukrytym osobistym motywem. To zmusza przeciwnika do obrony. (Wszyscy przeciwnicy globalnego ocieplenia s± w kieszeni koncernów naftowych) 8. Powo³aj siê na autorytet. Wykorzystaj wystarczaj±co du¿o ¿argonu i "szczegó³ów", aby pokazaæ, ¿e jeste¶ "tym, który wie" i po prostu powiedz, ¿e to, co mówi oponent, to nieprawda, nie wdaj±c siê w dyskusjê i nie demonstruj±c konkretnie dlaczego, ani nie cytuj±c ¼róde³. 9. Udawaj g³upka. Niewa¿ne, jakie dowody albo jakie logiczne argumenty s± podawane, nie rozmawiaj o g³ównym temacie, twierdz±c ¿e nie maj± one ¿adnej warto¶ci, s± bez sensu, nie s± ¿adnym dowodem, s± nielogiczne, albo nie wspieraj± wniosku. 10. Powiedz, ¿e to stare sprawy. (Lustracja?) Stwórz na pocz±tku "s³omiany argument" i go obal, a potem ju¿ tylko powracaj do tego przyk³adu, twierdz±c, ¿e to ju¿ zosta³o dawno za³atwione, niezale¿nie od tego, czy pojawi³y siê nowe argumenty, czy nie. 11. Znajd¼ miejsce odwrotu. Przyznaj siê do drobnej pomy³ki, któr± pope³ni³e¶ nieumy¶lnie, ale daj do zrozumienia, ¿e przeciwnik stara siê wszystko wyolbrzymiæ i stworzyæ wra¿enie, ¿e zbrodnia jest wiêksza, ni¿ jest w rzeczywisto¶ci. Inni potem mog± wspomóc ten obraz. Je¶li umiejêtnie siê to przeprowadzi, zyskuje siê sympatiê publiki za "oczyszczenie" i "przyznanie" siê do winy, bez poruszania g³ównego tematu. 12. Zagadki nie maj±ce rozwi±zania. Pokazuj±c szereg wydarzeñ otaczaj±cych przestêpstwo i ogromn± liczbê osób zaanga¿owanych, stwórz wra¿enie, ¿e sprawa jest zbyt skomplikowana do rozwi±zania. To sprawia, ¿e publika szybciej straci zainteresowanie. 13. Logika Alicji w Krainie Czarów. Unikaj dyskusji o sprawie poprzez wsteczne rozumowanie wykorzystuj±c logikê, która wyprzedza rzeczywiste zdarzenie. Na przyk³ad: je¶li by to faktycznie mia³o miejsce, to prasa ju¿ dawno by o tym pisa³a. Skoro nie pisa³a, nie mia³o to miejsca. Inny wariant - "na pewno kto¶ by sypn±³". 14. Domagaj siê kompletnych rozwi±zañ. Za¿±daj od przeciwnika natychmiastowego rozwi±zania sprawy. Dzia³a dobrze z nr 10. 15. Naginaj fakty do innych wniosków. To wymaga kreatywnego my¶lenia, o ile przestêpstwo nie zosta³o pope³nione z my¶l± o planie awaryjnym. 16. Znikaj±ce dowody i ¶wiadkowie. Je¶li co¶ nie istnieje, nie jest faktem i nie bêdziesz musia³ siê do tego odnosiæ (zbyt liczne przyk³ady, by tu wymieniaæ) 17. Zmieñ temat. U¿ywane przewa¿nie w po³±czeniu z innymi sztuczkami. Znajd¼ sposób na zmianê tematu dyskusji wykorzystuj±c zgry¼liwe albo kontrowersyjne komentarze w nadziei na odwrócenie tematu na nowy, ³atwiejszy temat. To dzia³a wyj±tkowo dobrze w towarzystwie, które mo¿e "spieraæ siê" z tob± na nowy temat i spolaryzowaæ dyskusjê tam, aby unikn±æ g³ównego tematu. 18. Wywo³aj emocje, gniew i podpuszczaj przeciwników. Je¶li nie potrafisz nic innego, prowokuj i besztaj oponentów, aby sprowokowaæ ich do emocjonalnej odpowiedzi, która uczyni z nich g³upców, sprawi, ¿e bêd± postrzegani jako nadgorliwi i mniej spójni. Nie tylko uda ci siê unikn±æ g³ównego tematu, ale je¶li ich emocjonalna odpowied¼ o niego zahaczy, mo¿esz dalej dzia³aæ, skupiaj±c siê na tym, jak przeciwnik jest "wra¿liwy na krytykê". 19. Zignoruj prezentowane dowody i domagaj siê dowodów niemo¿liwych. Jest to wariant "zgrywania idioty". Niezale¿nie od tego, co zostanie zaprezentowane, uznaj materia³ za niewa¿ny i domagaj siê dowodów, których przeciwnik nie bêdzie w stanie sprokurowaæ (mog± istnieæ, ale nie byæ w zasiêgu, albo mog± ju¿ byæ zniszczone). Aby unikn±æ dyskusji, mo¿esz byæ zmuszony do zdyskredytowania mediów lub ksi±¿ek jako ¼róde³, odmowiæ uznania ¶wiadka za wiarygodnego, albo nawet zaprzeczaæ, ¿e s³owa rz±du lub innych w³adz maj± jakiekolwiek znaczenie. 20. Fa³szywe dowody. Kiedy to tylko mo¿liwe, wprowad¼ nowe fakty lub wskazówki stworzone z my¶l±, aby wprowadziæ rozd¼wiêk miêdzy dowodami przeciwnika. To dzia³a bardzo dobrze w wypadku przestêpstw z planem awaryjnym, w których wypadku czêsto faktów nie da siê ³atwo odró¿niæ od elementów sfabrykowanych. 21. Wezwij S±d Najwy¿szy, Specjalnego Oskar¿yciela albo inne wysoko postawione cia³o. Chodzi o ustanowienie tajno¶ci procesu, co oficjalnie mo¿e zamkn±æ sprawê. 22. Stwórz now± prawdê. Stwórz swoj± grupê ekspertów, autorów, przywódców albo wp³yñ na ju¿ istniej±ce, które mog± pomóc sprokurowaæ przychylne zeznania, badania naukowe albo opiniê spo³eczn±. W tym wypadku, je¶li bêdziesz musia³ ju¿ dyskutowaæ o temacie, zyskasz autorytet, na który mo¿esz siê powo³aæ. 23. Stwórz wiêksze zamieszanie. Je¶li powy¿sze nie dzia³a, stwórz nowe historie i tematy zastêpcze (albo spraw, ¿eby prasa tak je potraktowa³a). To pozwoli ci odwróciæ uwagê mas. 24. Uciszaj krytyków. Je¶li powy¿sza metoda nie zadzia³a, zastanów siê, jak permanentnie usun±æ przeciwników z obiegu, tak aby¶ nie musia³ siê odnosiæ do sprawy. Mo¿na to uczyniæ poprzez morderstwo, aresztowanie i zatrzymanie, szanta¿, albo oczernienie poprzez ujawnienie materia³ów s³u¿±cych do szanta¿u, albo przez zwyk³e zastraszenie i inne gro¼by. 25. Zniknij. Je¶li posiadasz istotne tajemnice i wydaje ci siê, ¿e ziemia pali ci siê pod stopami, uciekaj. 26. Raportuj o oskar¿eniach w sposób lekki i nic z nich nie rób. (Glen Beck i raport MIAC) 27. Stwórz swoj± opozycjê, która bêdzie "ujawniaæ" skandale i staæ po stronie spraw popularnych. Jej zadaniem jest uprzedzenie realnego ataku i zabawa w kotka i myszkê. 28. Zalej Internet agentami. To jest doskona³a odpowied¼ na pytanie "Co w zasadzie motywuje osobê do spêdzania godzin w Internecie broni±c rz±du i/lub prasy oraz oczerniaj±c rzeczywistych krytyków?" Kto¶ by pomy¶la³, ¿e kontrola mass-mediów by wystarczy³a, ale najwyra¼niej tak nie jest. ¬ród³o: http://911redpill.blogspot.com/2009/03/abc-dezinformacji.html |