Czy istnieje kompleksowa wiedza, dziêki której ludziom ¿y³oby siê lepiej? Czy istnieje styl ¿ycia, który by³by po prostu zdrowszy i dziêki któremu ludzie ¿yli by bardziej pokojowo? Otó¿ wyobraŸ sobie, ¿e istnieje grupa osób skupiona wokó³ Dana Wintera zwana "Implosion Group", której odkrycia pozwalaj¹ odpowiedzieÌ twierdz¹co na te pytania. No, ale do rzeczy.... :)


Dan Winter proponuje okreÂślony styl Âżycia, ktĂłry nazywa "higienÂą duchowÂą", na ktĂłrÂą skÂłada siĂŞ wiedza na temat
1) odÂżywiania --> o tym bĂŞdzie tutaj: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=22.0
2) higieny ruchu fizycznego
3) higieny psychicznej oraz
4) zasad tworzenia zdrowego urbanistyczno - architektonicznego Âśrodowiska Âżycia czÂłowieka.

[To forum jest w trakcie tworzenia. Zdecydowana wiêkszoœÌ materia³ów jest w j. angielskim. St¹d ich iloœÌ w j. polskim jest ma³a. Jeœli chcesz pomóc w t³umaczeniu napisz do mnie na PW lub maila: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?action=profile;u=1 ]


TwĂłrczoœÌ Dan Wintera zawiera elementy wiedzy dostĂŞpnej w ramach tzw. tajnych stowarzyszeĂą. Nie mam tu na myÂśli wiedzy zwiÂązanej z tym "kto, co i kogo, gdzie i w jaki sposĂłb ukryÂł", lecz wiedzy siĂŞgajÂącej staroÂżytnej praegipskiej gnozy i pitagoreizmu  - wiedzy, ktĂłrej elementy Dan Winter stara siĂŞ opisaĂŚ przy pomocy kategorii wypracowanych przez wspó³czesnÂą naukĂŞ i tzw. ÂświĂŞtÂą geometriĂŞ.
Winter oddziela ÂściÂśle naukowy wÂątek swej twĂłrczoÂści (w wspó³czesnym rozumieniu terminu nauka) od swych rozwaÂżaĂą dotyczÂących pochodzenia czÂłowieka i jego cywilizacji.
 
Osobom rozmi³owanym w ¶ledzeniu spisków sugerujê umiar, albo bardziej radykalne podej¶cie - aby ZAMIAST ¦LEDZIÆ SPISKI tzw. tajnych stowarzyszeñ POZNAWAÆ WIEDZÊ jak± (rzekomo) one posiadaj±! i wykorzystywaæ j± w ¿yciu - wp³ywaj±c tak¿e na sposób my¶lenia innych ludzi - od ludzi niestowarzyszonych przez organizacje obywatelskie tzw. NGO po rz±dy i struktury miêdzynarodowe.

Wiedza, o której mowa to g³ównie wiedza o harmonii, która mog³aby przyczyniÌ siê do zwiêkszenia iloœci dobra na naszej planecie.
Jaja jest jej g³ówna idea? Zerknij do w¹tku: Ilustracja: fragment Kodu Leonarda da Vinci: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg110#new


Dlaczego nic nie wiemy o staroÂżytnej wiedzy?

Ano z powodu ró¿nych zabiegów. Miêdzy innymi takich jak te opisane poni¿ej...

"Znana nielicznym od czasów staro¿ytnych wiedza o harmonicznych w³asnoœciach przyrody (liczba Phi - to podstawa podzia³u harmonicznego) wci¹¿ jest skrywana przed szerokimi masami i nadszed³ ju¿ czas, aby ludzie poznali j¹ i nauczyli wykorzystywaÌ dla swojego dobra"

Nie wiesz zbyt wiele o tej - w istocie - Wiedzy o Harmonii poniewaÂż:

1)
FilozofiĂŞ harmonicznÂą nazwano kiedyÂś jako pogaĂąskÂą (zakÂłada, Âże BĂłg przejawia siĂŞ w naturze - coÂś a'la panteizm), a  "KoÂśció³ Rzymskokatolicki ciĂŞÂżko pracowaÂł przez ponad tysiÂąc lat, aby ukryĂŚ jÂą za poÂśrednictwem kanonicznego prawa. WÂłaÂśnie dlatego trytonowy interwaÂł poÂłowy oktawy, ochrzczony mianem Diabolus in Musica (DiabeÂł w Muzyce), zostaÂł usuniĂŞty z koÂścielnej muzyki w roku 1234 przez papieÂża Grzegorza IX (zakaz ten obowiÂązuje do dzisiaj). KoÂśció³ najwyraÂźniej dobrze wiedziaÂł, Âże tryton moÂże ujawniĂŚ symetriĂŞ w muzycznej harmonii i otworzyĂŚ wrota do "cielesnej wiedzy" o wystĂŞpujÂących w ciele i przyrodzie harmonikach."

2)
"W okresie poprzedzajÂącym oÂświecenie (schyÂłek XVII i XVIII wiek) opracowano "metodĂŞ naukowÂą", ktĂłra miaÂła w rzeczywistoÂści zniechĂŞciĂŚ do studiowania harmoniki i zwiÂązanej z niÂą filozofii natury znanej jako musica universalis lub "muzyka sfer". (...)
[Zerknij do wÂątku Muzyka sfer - geometria dÂźwiĂŞku: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.0 - L.]
Popierane przez Newtona, Kartezjusza i innych, którzy chcieli koegzystowaÌ w tym czasie w zgodzie z Koœcio³em, oddzielenie badaù nad harmonikami od matematyki i nauk œcis³ych i w³¹czenie ich do "nauk humanistycznych" stawa³o siê coraz bardziej zinstytucjonalizowane wraz z akceptacj¹ metody naukowej. Po pewnym czasie nowe pokolenia zapomnia³y zupe³nie o harmonice jako unifikuj¹cej sile w przyrodzie i obecnie poczuwaj¹ siê w obowi¹zku naukowo dyskredytowaÌ wszelkie pozosta³e harmoniczne teorie jako "tchn¹ce klerykalizmem" (niez³y ¿art)."

3)
"Prawda jest taka, ¿e przez ostatnie 350 lat nauka i zachodnie religie dogadza³y sobie wzajemne, aby unikn¹Ì jakichkolwiek wzmianek o harmonice. Ta milcz¹ca ugoda trwa do dzisiaj, rozcz³onkowuj¹c zachodni¹ kulturê i wspieraj¹c ideologicznie niezrównowa¿one polityczne, ekonomiczne i ekologiczne trendy.
Wskutek nieobecnoœci nauki o harmonice w naszych szko³ach i koœcio³ach, która by³a kiedyœ greck¹ i rzymsk¹ tradycj¹, oddalamy kolejne pokolenia coraz bardziej od idei g³osz¹cej, ¿e ludzkoœÌ powinna poszukiwaÌ i naœladowaÌ wystêpuj¹ce w naturze harmoniczne procesy."

Ku nowemu odrodzeniu

"Bior¹c to wszystko pod uwagê, pok³adam nadziejê w jasnym œwietle fizyki kwantowej. Podczas gdy ca³a reszta nauki nadal pozostaje pod wp³ywem newtonowskich machinacji, teoria kwantów proponuje kosmos z³o¿ony z koherentnych harmonicznych fal krystalizuj¹cych siê w materiê wewn¹trz spolaryzowanej siatki przestrzennej z³o¿onej z szeœcianów (jak fizyczny hologram). Funkcja falowa Schrodingera z modelem mechaniki kwantowej w postaci "cz¹stki w pude³ku" jest kolejnym sposobem opisania harmonicznej struktury przestrzeni - nie ró¿ni¹cej siê od fizyki struny gitarowej. D³uga tradycja unikania poruszania zagadnieù zwi¹zanych z harmonicznoœci¹ sprawia, ¿e jakiekolwiek pogl¹dy o koherentnej przestrzeni musz¹ siê jeszcze przebiÌ do standardowego programu nauczania nauk œcis³ych, nie mówi¹c o pozosta³ych dziedzinach nauki. (...)

Gdyby studiowanie harmoniki ponownie dopuszczono do systemu nauczania, moglibyÂśmy spodziewaĂŚ siĂŞ kulturowego renesansu, ktĂłry zawstydziÂłby nawet nagiego witruwiaĂąskiego czÂłowieka Leonarda.

W modzie pojawiÂłoby siĂŞ wzornictwo typu "ÂświĂŞtej geometrii" i wrĂłciÂłyby egipskie style. Kiedy idea archetypowej struktury przestrzeni, ktĂłra ksztaÂłtuje kwiaty, owady, ryby, ptaki, zwierzĂŞta domowe i ludzi, zakorzeniÂłaby siĂŞ juÂż na dobre w ludzkich umysÂłach, staÂłaby siĂŞ, jak sÂądzĂŞ, trudna do ujarzmienia.

Naukowcy znaleŸliby zapewne wspóln¹ p³aszczyznê ze wspó³czesnym ruchem teozoficznym i mogliby zaakceptowaÌ
¿ycie jako coœ nieprzypadkowego a geometriê jako coœ œwiêtego. Mogliby nawet poj¹Ì duchowoœÌ staro¿ytnego hinduskiego Anu - podstawowego kwantu materialnej struktury tkwi¹cego g³êboko w ka¿dym atomie. Z kolei religijni przywódcy Zachodu mogliby zawrzeÌ pokój z tymi pogaùskimi ideami i ostatecznie przyznaÌ, ¿e ca³y czas wiedzieli, i¿ Duch Œwiêty nie jest niczym innym jak matryc¹ Cz³owieka zawart¹ w tkance przestrzeni. I kiedy te pogl¹dy zakorzeni³yby siê w ka¿dym systemie wierzeù, byÌ mo¿e nasze pozbawione równowagi rz¹dy rozwa¿y³yby w koùcu przemodelowanie swojej polityki ku spójnoœci, któr¹ tak piêknie objawia forma cz³owieka."

SÂą to fragmenty artykuÂłu pt. "TÂłamszenie wiedzy o harmonicznoÂści" z Nexusa nr 3(65) Maj-Czerwiec 2009r.

CaÂły artykuÂł:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=322.0

jak MY zaÂłoÂżymy cywilizacjĂŞ pokoju to was barbarzyĂący nie bĂŞdzie! juÂż nawet  nie zd¹¿ycie przeczytaĂŚ wiedzy ktĂłrÂą wam dajemy  bo zmiecie was wiatr sÂłoneczny.
WracajÂąc do tematu wypeÂłnienia,  budowy  wnĂŞtrza Ziemi  (temat na forum http://www.rozmowy.all.pl/) o braku grawitacji i niemoÂżliwoÂści zgromadzenia siĂŞ metali ciĂŞÂżkich wewnÂątrz Ziemi,   w czasopiÂśmie „ÂŚwiat Nauki”  luty 2010 str 22 ukazaÂł siĂŞ krĂłtki art. pt. "GalopujÂący biegun".
I piszÂą:
"Pó³nocny biegun magnetyczny Ziemi opuÂściÂł AmerykĂŞ  (w 1904) i bÂłyskawicznie zmierza ku Syberii. W ciÂągu ostatnich dwĂłch dekad przebyÂł juÂż ponad 700 km. Jaka jest przyczyna tego zjawiska?"
....
"ÂŹrĂłdÂłem magnetyzmu naszej planety sÂą prÂądy elektr. wystĂŞpujÂące w peÂłnym roztopionego Âżelaza i niklu zewnĂŞtrznym jÂądrze. PrzesuniĂŞcia pola magnetycznego. zdarzajÂą siĂŞ czĂŞsto,, a kluczowÂą rolĂŞ  w tym zjawisku odgrywa prawdopodobnie kr¹¿enie gorÂącej materii. Jedno jest pewne: bieguny magnetyczne przejawiajÂą du¿¹ skÂłonnoœÌ do wĂŞdrĂłwek i regularne (Âśrednio co milion lat) zamieniajÂą siĂŞ miejscami.”
WĂŞdrowaÂł dotychczas  po 15 km na rok, a pod konie wieku  galopowaÂł juÂż 60 km rocznie.
StwierdziÂł "tam ktoÂś" Âże pod wschodniÂą SyberiÂą w jÂądrze zewnĂŞtrznym wystĂŞpujÂą znaczna anomalia magnetyczna.
…
w komentarzu.
Tak nawiasem to co dzieje siĂŞ z poÂłudniowym? MoÂże stoi w miejscu.

Czy nastêpuje tylko przesuniêcie pó³nocnego, a mo¿e po okresie przesuwania nastêpuje jego zanik, bo ³¹czy siê z oœrodkiem go przyci¹gaj¹cym go. Si³a magnetyczna pola Ziemskiego jest bardzo delikatna i s³aba w porównaniu z produktami technicznymi.
A moÂże ten oÂśrodek jest Âświadomie umieszczany w odpowiednim miejscu aby doprowadzaĂŚ do przesuniĂŞĂŚ i neutralizacji pola.
KonsekwencjÂą jest brak pola obronnego przed wiatrem sÂłonecznym i zagÂładĂŞ Âżycia biologicznego, skala zaleÂżna od czasu jego braku.
 Czy nie mieliÂśmy takich zjawisk i nie tÂłumaczy siĂŞ przypadkiem  takich zagÂład uderzeniem meteorytĂłw!
Czy przypadkiem tzw. meteor tunguski  (syberyjski) nie jest obiektem przyciÂągajÂącym?
KaÂżdy z czytajÂących mĂłj wykÂład mĂłgÂł siĂŞ dowiedzieĂŚ, Âże tunguski jest Pojazdem – CHWAÂŁÂą i przybyÂł w konkretnym celu na odpowiedni czas. Nie widaĂŚ go, ale jest caÂły czas obecny i zdolny do niedÂługiego juÂż startu.
Czy z opisĂłw obserwacji i spotkaĂą z UFO nie wynika, Âże w kaÂżdym przypadku nastĂŞpowaÂły problemy z prÂądem elektr., Instalacje przestawaÂły dziaÂłaĂŚ!
Itd. …

http://wiadomosci.onet.pl/2135713,441,kataklizm_w_chile_mogl_zmienic_os_ziemi_dni_staly_sie_krotsze,item.html
Kataklizm w Chile mĂłgÂł zmieniĂŚ oÂś Ziemi; dni staÂły siĂŞ krĂłtsze?

PotĂŞÂżne trzĂŞsienie ziemi, ktĂłre w zeszÂłym tygodniu nawiedziÂło Chile, mogÂło zmieniĂŚ oÂś Ziemi i doprowadziĂŚ do skrĂłcenia siĂŞ dni – poinformowali naukowcy z amerykaĂąskiej agencji NASA.
Zmiana jest maÂło istotna, ale staÂła. WedÂług wstĂŞpnych wyliczeĂą, kaÂżdy dzieĂą bĂŞdzie krĂłtszy o okoÂło 1,26 mikrosekundy. Mikrosekunda to jedna milionowa sekundy.

- PotĂŞÂżny wstrzÂąs zmienia iloœÌ skaÂł i rozÂłoÂżenie masy naszej planety – wyjaÂśniajÂą naukowcy.

Kiedy dochodzi do takich zmian, maj¹ one tak¿e wp³yw na prêdkoœÌ, z jak¹ obraca siê nasza planeta. A od prêdkoœci obrotów zale¿y d³ugoœÌ dnia.

- Jakiekolwiek wydarzenia na skalĂŞ ÂświatowÂą, majÂące zwiÂązek z ruchem masy, wpÂływajÂą na rotacjĂŞ Ziemi – powiedziaÂł Benjamin Fong Chao z Centrum LotĂłw Kosmicznych Goddard w Greenbelt w stanie Maryland, kiedy wyjaÂśniaÂł to zjawisko w 2005 roku.

Naukowcy wykorzystuj¹ w tym przypadku analogiê do ³y¿wiarza. Kiedy zbli¿a on ramiona do cia³a, wiruje szybciej. To dlatego, ¿e wyci¹gniêcie ramiom zmienia roz³o¿enie masy ³y¿wiarza i dlatego zmienia te¿ prêdkoœÌ rotacji.

Richard Gross, geofizyk z laboratorium NASA w Pasadenie w Kalifornii, wykorzysta³ model komputerowy, aby ustaliÌ, jak wstrz¹s o sile 8,8 stopni w skali Richtera, który wyst¹pi³ w Chile w ostatni¹ sobotê, móg³ wp³yn¹Ì na Ziemiê.

Naukowiec ustali³, ¿e trzêsienie ziemi przesunê³o oœ Ziemi o oko³o 8 centymetrów (3 cale). To w³aœnie wokó³ tej osi roz³o¿ona równomiernie jest masa Ziemi. Taka zmiana mo¿e odpowiednio skróciÌ nasze dni.

Charlie i amerykaĂąska agencja kosmiczna - przeczytaj artykuÂł

Co ciekawe, tego rodzaju zmiany nie sÂą czymÂś zupeÂłnie nowym.

Trzêsienie ziemi z 2004 roku o sile 9,1 stopni w skali Richtera, które wyzwoli³o zabójcze tsunami na Oceanie Indyjskim, skróci³o d³ugoœÌ dnia o 6,8 mikrosekundy.

Z drugiej strony, moÂżna teÂż jednak wpÂływaĂŚ na wydÂłuÂżenie dnia. Na przykÂład, gdyby napeÂłniono zbiornik Three Gorges (Tama Trzech PrzeÂłomĂłw), moÂżna by zgromadziĂŚ w ten sposĂłb 40 kilometrĂłw szeÂściennych wody. Taka zmiana masy wydÂłuÂżyÂłaby dni o 0,06 mikrosekundy – twierdzÂą naukowcy.

S³uchaj kolego. Buduj¹c pokój nie nale¿y zapominaÌ o szacunku dla ludzi... Na tym forum promuje siê ¿yczliwoœÌ.
ObraÂżanie kogokolwiek NIE jest tutaj akceptowane. Jeszcze raz napiszesz coÂś w tym stylu to masz bana na tym forum.

dla ciebie jest temat o paso¿ycie w twoim mózgu. nie jestem twoim koleg¹ szczynu tylko sêdzi¹ i dostaniesz proporcjonalnie do k³amstwa twoich czynów. lepiej niech siê obudzi ten obra¿any zanim zostanie trupem, nie musisz byÌ stró¿em ka¿dego czytelnika, bo to rola psychopatów. jak masz pretensje to do s¹du. ja siê nie ukrywam, a twoim wol¹ jest skasowaÌ moje konto.

obra¿aÌ, to mnie obra¿ano pod ka¿dym moim wpisem i nawet ¿¹dam wykasowania wszystkich wpisów.

No i sam widzisz... Nic dodaĂŚ nic uj¹Ì...  PozostawiĂŞ to co napisaÂłeÂś bez komentarza. A jako, Âże dotyczy to mojej osoby, to nie bĂŞdĂŞ blokowaÂł twojego konta. JeÂśli jednak zachowasz siĂŞ tak wobec kogoÂś innego, to twoje konto zostanie zablokowane. Tu chodzi o zachowanie zwykÂłej kultury osobistej. Dziwne, Âże trzeba takie rzeczy w ogĂłle tÂłumaczyĂŚ..

To jest popis arogancji. Jak moÂżna , przy dobrych intencjach ( no chyba, Âże siĂŞ ich nie ma ) nazwaĂŚ czÂłowieka - juÂż abstrahujÂąc od tego, ze jest on wÂłaÂścicielem tego forum ( to tak jakby goœÌ wyzywaÂł gospodarza za udzielonÂą mu goÂścinĂŞ  ) - "szczynem"???
Dla mnie to szczyt chamstwa i trolowanie na najniÂższym puÂłapie .
JeÂśli nie przeprosi to wnioskujĂŞ o wywalenie trola z forum. Niech pasoÂżytuje gdzie indziej.

dziĂŞkujĂŞ

zazwyczaj spywary i trojany wyrzucam z komputera
nie ma co tego naprawiaĂŚ, a pozostawiĂŚ - to ryzyko skasowania hardware....

ZÂłamaÂł prawo goÂścinnoÂści - to zbrodnia, fakt ale wiecie, ze w Kanadzie (wiem z drugiej rĂŞki, wiĂŞc ponoĂŚ)
jest takie prawo, ze delikwent, ktĂłry narozrabiaÂł i popeÂłniÂł przestĂŞpstwo nie dostaje wyroku za pierwszym razem.
Idzie na terapie i ma wyrok niejako w zawiasach. Chodzi zamiast do pracy na zajĂŞcia z prostowania osobowoÂści.
DzieĂą w dzieĂą po osiem godzin na pranie mĂłzgu.
PonoĂŚ, straszne to jest dla nich. Ale skuteczne :-) Dajmy chÂłopakowi jeszcze jednÂą szansĂŞ :-) MoÂże mu siĂŞ coÂś staÂło :-).
misz

SkasowaĂŚ eljasza! BarbarzyĂąstwo ma swoje prawa i swoje metody! BarbarzyĂąskie! KasowaĂŚ i gÂłowĂŞ na palu na murach wywiesiÂś na przestrogĂŞ innym!
howhg!
draczygÂław

A kysz!!!.... ;D
bo bedziesz nastĂŞpny w kolejce. ;)