Szmaragdowe tablice

Tablica 3: Klucz mÂądroÂści

Ja, Thoth, Atlantyder,
dajê swoj¹ m¹droœÌ,
dajĂŞ swojÂą wiedzĂŞ,
dajĂŞ mojÂą moc.
Wolno dajĂŞ jÂą dzieciom czÂłowieczym.
Dajê, by te¿, mogli posi¹œÌ m¹droœÌ
by rozjaÂśniaĂŚ Âświat przed zasÂłonÂą nocy.

M¹droœÌ to potêga, a potêga jest m¹droœci¹,
jedno z drugim dope³niaj¹c siê w ca³oœÌ.

Nie bÂądÂź Âże dumny, O czÂłowieku, w swej mÂądroÂści.
Rozprawiaj zarĂłwno z nieuczonym jak i z mÂądrym.
JeÂśli przyjdzie ktoÂś do ciebie peÂłen wiedzy,
s³uchaj i uwa¿aj, gdy¿ m¹droœÌ jest wszystkim.

Nie milcz, gdy zÂło jest poÂświadczane jako Prawda
jak blask sÂłoĂąca Âświeci ponad wszystkim.
Ten, kto przekracza Prawo bĂŞdzie ukarany,
gdy¿ tylko z Prawa przychodzi wolnoœÌ ludzi.
Nie skÂłaniaj siĂŞ ku strachowi, gdyÂż strach jest zniewoleniem,
Kajdanami ³¹cz¹cymi ciemnoœÌ z ludŸmi.

Pod¹¿aj za sercem przez swe ¿ycie.
RĂłb wiĂŞcej niÂż jest ci nakazane.
Gdy zgromadzisz bogactwa,
pod¹¿aj za sercem,
bo nie bĂŞdÂą poÂżytkiem jeÂśli
twe serce bĂŞdzie znuÂżone.
Nie ujmuj czasu
w pod¹¿aniu za swoim sercem.
Jest to odraÂżajÂące dla duszy.

Ci co s¹ prowadzeni nie zb³¹dz¹,
ale ci którzy s¹ zagubieni nie potrafi¹ znaleŸÌ prostej œcie¿ki.
JeÂśli idziesz pomiĂŞdzy ludzi, uzbrĂłj siĂŞ w
Mi³oœÌ, pocz¹tek i koniec serca.

JeÂśli kto przychodzi do ciebie po radĂŞ,
pozwĂłl mu mĂłwiĂŚ,
tak by sprawa w ktĂłrej
przyszedÂł do ciebie mogÂła byĂŚ zaÂłatwiona.
JeÂśli waha siĂŞ otworzyĂŚ ci serce,
znaczy to, Âże ty, sĂŞdzia, jesteÂś winien.

Nie powtarzaj bezmyÂślnej mowy,
ani nie wysÂłuch.. jej,
gdyÂż jest to Âświadectwo jednego
niezrĂłwnowaÂżonego.
Nie mĂłw o niej,
aby ten przed tob¹ móg³ poznaÌ m¹droœÌ.

Milczenie daje wielk¹ korzyœÌ.
ObfitoœÌ mowy nie przynosi ¿adnej korzyœci.
Nie wynoÂś swego serca ponad dzieci czÂłowiecze,
aby nie obrĂłciÂło siĂŞ w pyÂł.

JeÂśli bĂŞdziesz sÂławny poÂśrĂłd ludÂźmi,
b¹dŸ powa¿any za sw¹ wiedzê i ³agodnoœÌ.
JeÂśli chcesz poznaĂŚ naturĂŞ przyjaciela,
nie pytaj jego towarzyszy,
ale spĂŞdÂź z nim czas sam na sam
Dyskutuj z nim,
badajÂąc jego serce poprzez jego sÂłowa i postawĂŞ.

A ten który zg³êbia co zgromadzone, musi iœÌ dalej,
i to co twoje, musi byĂŚ dzielone z przyjacielem.

Wiedza jest uwaÂżana przez gÂłupca za nieuctwo,
a to co korzystne dla jest niego bolesne.
ÂŻyje on w Âśmierci.
WiĂŞc jest jej pokarmem.

MÂądry czÂłowiek pozwala wzbieraĂŚ sercu
ale w milczeniu utrzymuje swe usta.
O czÂłeku, sÂłuchaj gÂłosu mÂądroÂści;
sÂłuchaj gÂłosu ÂświatÂła.

Tajemnice sÂą w Kosmosie
nieodkryte wypeÂłniajÂą Âświat swym ÂświatÂłem.
Niech ten kto wolny jest od wiĂŞzĂłw ciemnoÂści
wpierw oddzieli materialne od niematerialnego,
ogieĂą od ziemi;
gdyÂż wiedz, ze ziemia zstĂŞpuje w ziemiĂŞ,
tak rĂłwnieÂż ogieĂą wstĂŞpuje
w ogieĂą i staje siĂŞ jednoÂściÂą z ogniem.
Ten kto zna ogieĂą ktĂłry jest w nim
sam wstÂąpi w wieczny ogieĂą
i zamieszka w nim na wiecznoœÌ.

OgieĂą, wewnĂŞtrzny ogieĂą,
jest najpotĂŞÂżniejszÂą ze wszystkich siÂł,
gdyÂż przezwyciĂŞÂża wszystkie rzeczy i
przenika wszystko na Ziemi.
CzÂłowiek wspiera siĂŞ jedynie na tym co siĂŞ mu przeciwstawia.
Dlatego Ziemia musi przeciwstawiĂŚ siĂŞ czÂłowiekowi gdyÂż inaczej by nie istniaÂł.

ÂŻadne oko nie widzi tak samo,
gdyÂż jednemu dana rzecz wydaje siĂŞ
danej formy i koloru
a inaczej oku innego.
Tak te¿ nieskoùÌzony ogieù,
zmieniajÂąc siĂŞ z koloru w kolor,
nigdy nie jest taki sam z dnia na dzieĂą.

I tak, mĂłwiĂŞ ja, THOTH, w mojej mÂądroÂści,
Âże czÂłowiek jest jasno pÂłonÂącym ogniem
poprzez noc;
nigdy nie stÂłumionym zasÂłonÂą ciemnoÂści,
nigdy nie ostudzonym caÂłunem nocy.

W ludzkie serca spojrzaÂłem swojÂą mÂądroÂściÂą,
okazaÂło siĂŞ, Âże nie sÂą wolne od niewoli sporĂłw.
Uwolnij od mozo³ów, swój ogieù, o mój bracie,
albo zostanie pogrzebany w cieniu nocy!

UsÂłyszÂże, czÂłowiecze, i posÂłuchaj tej mÂądroÂści:
gdzie nazwy i formy majÂą swĂłj kres?
Tylko w ÂświadomoÂści, niewidzialne,
nieskoĂączona potĂŞga blasku jasnego.
KsztaÂłty ktĂłre stwarzasz rozÂświetlajÂąc
ich widok sÂą w istocie efektami z twej przyczyny.

CzÂłowiek jest gwiazdÂą zwiÂązany z ciaÂłem,
aÂż w koĂącu,
staje siĂŞ wolny od swego konfliktu.
Tylko poprzez walkĂŞ i trudy twĂłj
szczyt sprawi, ze gwiazda w tobie
rozkwitnie w nowe Âżycie.
Tego kto zna poczÂątek wszechrzeczy,
wolna jest gwiazda od sfery nocy.

PamiĂŞtaj, czÂłowiecze, Âże wszystko co istniejes
jest tylko kolejnÂą formÂą tego co nie istnieje.
Wszystko co posiada istnienie, przechodzi znĂłw w inne
istnienie, a ty sam nie jesteÂś wyjÂątkiem.

Uznaj Prawo, gdyÂż wszystko jest Prawem.
Nie poszukuj tego co nie jest Prawem,
gdy¿ istnieje to tylko w iluzji zmys³ów.
M¹droœÌ przychodzi do wszystkich swych dzieci
nawet jeÂśli to oni jÂą zdobywajÂą.

Poprzez wszystkie wieki,
ÂświatÂło bylo ukryte.
ObudÂź siĂŞ, czÂłowiecze, i bÂądÂź mÂądrym.

G³êboko w tajemnice ¿ycia dotar³em,
poszukujÂąc i badajÂąc to co ukryte.

SÂłuchajÂże, czÂłowiecze, i bÂądÂź mÂądrym.
G³êboko pod skorup¹ ziemi,
w labiryntach Amenti,
widziaÂłem tajemnice ukryte przed ludÂźmi.

Czêsto gdy pod¹¿a³em g³êboko ukrytym przejœciem,
spogl¹da³em na Œwiat³oœÌ która jest ¯yciem poœród ludŸmi.
Tam pod kwiatami ÂŻycia wiecznie Âżywymi,
badaÂłem serca i sekrety ludzi.
OdkryÂłem, Âże choĂŚ czlowiek Âżyje w ciemnoÂściach,
ÂświatÂłow wielkiego ognia ukryte jest w nim.

Przed Panami ukrytego Amenti
nauczyÂłem siĂŞ mÂądroÂści ktĂłrÂą dajĂŞ ludziom.

Mistrzami sÂą oni wielkiej Tajemnej MÂądroÂści,
sprowadzonej z przyszÂłoÂści, z nieskoĂączonoÂści koĂąca.
Siedmiu ich jest, PanĂłw Amenti,
zwierzchnikami sÂą Dzieci Poranka,
SÂłoĂącami cykli, Mistrzami MÂądroÂści.

CzyÂż nie sÂą stworzeni jak dzieci czÂłowiecze?
TRZY, CZTERY, PIÊÆ I SZE¦Æ, SIEDEM,
OSIEM, DZIEWIÊÆ to tytu³y Mistrzów ludzi.

Z odlegÂłej przyszÂłoÂści, bez ksztaÂłtu lecz go przybierajÂący,
przybyli jako nauczyciele do dzieci czÂłowieczych.
ÂŻyjÂą wiecznie, ale nie Âżyciem,
nie zwiÂązani z Âżyciem, wiĂŞc wolni od Âśmierci.

RzÂądzÂą odwiecznie nieskoĂączonÂą mÂądroÂściÂą,
zwiÂązani, lecz nie zwiÂązani z mrocznymi korytarzami Âśmierci.
MajÂą Âżycie w sobie, lecz Âżycie to nie jest Âżyciem,
wolni od wszystkiego sÂą Panowie WSZYSTKICH

Od nich to wychodzÂą SÂłowa,
instrumenty wÂładzy nad wszystkim.
szerokie jest ich znaczenie,
lecz ukryte w maÂłoÂści,
ksztaÂłtowane przez tworzenie, znane lecz nieznane.

TRZY posiada klucz do wszelkiej ukrytej magii,
twĂłrcÂą on jest korytarzy Âśmierci;
rozsyÂła swÂą moc, spowijajÂącÂą mrokiem,
niewolÂąc dusze dzieci czÂłowieczych;
rozsyÂła mrok, niewolÂący energiĂŞ ducha;
zarzÂądca negatywnej siÂły dla dzieci czÂłowieczych.

CZTERY jest tym kto uwalnia moc.
Panem, on, Âżycia dla dzieci czÂłowieczych.
Œwiat³oœÌ jego cia³em, p³omieù obliczem;
wyzwalacz dusz dzieci czÂłowieczych.

PIÊÆ jest mistrzem, Panem wszelkiej magii -
Kluczem do SÂłowa ktĂłre pobrzmiewa wÂśrĂłd ludzi.

SZE¦Æ jest Panem ¦wiat³o¶ci, ukryt± ¶cie¿k±,
ÂścieÂżkÂą dusz dzieci czÂłowieczych.

SIEDEM jest tym ktĂłry jest PAnem bezkresu,
mistrzem Przestrzeni i kluczem CzasĂłw.

OSIEM to ten ktĂłry nakazuje rozwĂłj;
obci¹¿a i równowa¿y podró¿ cz³owiecz¹.

DZIEWIÊÆ jest ojcem, szeroki on z oblicza,
tworzÂąc i zmieniajÂąc z bezksztaÂłtnego.

Medytuj nad symbolami ktĂłre tobie dajĂŞ.
Kluczami sÂą, choĂŚ ukrytymi przed ludÂźmi.

SiĂŞgaj zawsze w gĂłrĂŞ, o Duszo poranka.
Zwracaj swe mysli w gĂłrĂŞ do ÂŚwiatÂłoÂści i do ÂŻycia.
OdnajdÂź w kluczach liczb ktĂłre tobie przekazujĂŞ,
ÂświatÂło na ÂścieÂżce z Âżycia w Âżycie.

Poszukuj z mÂądroÂściÂą.
ZwróÌ swe mysli na wnêtrze.
Nie zamykaj umysÂłu przed kwiatem ÂŚwiatÂłoÂści.

UmieœÌ w swym ciele obraz uformowany myœl¹.
MyÂśl o liczbach ktĂłre prowadzÂą ciĂŞ do ÂŻycia.

Czysta jest œcie¿ka dla tego kto ma m¹droœÌ.
OtwĂłrz drzwi do KrĂłlestwa ÂŚwiatÂłoÂści.

Rozlewaj dokoÂła swĂłj pÂłomieĂą jak SÂłoĂące poranka.
ZasÂłoĂą mrok i Âżyj w Âświetle dnia.

Przyjmij to, o cz³owiecze! Jako czêœÌ swego istnienia,
Siedmiu ich jest, lecz nie tacy jak siĂŞ wydajÂą.
Otwart¹, o cz³owiecze! Mam swoj¹ m¹droœÌ.
Pod¹¿aj œcie¿k¹ tak jak Ciê prowadzi³em.

Mistrzowie MÂądroÂści,
S£OÑCE ¦WIAT£A PORANKA i ¯YCIA
dla dzieci czÂłowieczych.

Witaj Leszku .
CzytajÂąc tekst miaÂłam roÂżne myÂśli , ale zastanawia mnie jedno : dlaczego pominiĂŞte zostaÂły w tej wiedzy wibracje  1 i 2 ??
CzyÂż nie sÂą stworzeni jak dzieci czÂłowiecze?
TRZY, CZTERY, PIÊÆ I SZE¦Æ, SIEDEM,
OSIEM, DZIEWIÊÆ to tytu³y Mistrzów ludzi.

Jedynka to cyfra , ktĂłra kojarzy siĂŞ kaÂżemu numerologowi z poczÂątkiem czegos nowego , ale nie tylko ....
W wielu kulturach uwa¿ana za liczbê doskona³¹, reprezentuj¹c¹ niewidzialn¹, ale aktywn¹ si³ê twórcz¹ le¿¹c¹ u podstaw wszystkiego co istnieje. Symbolizuje ona równie¿ nasze ego i œwiadom¹ aktywnoœÌ, a tak¿e pocz¹tek przedsiêwziêÌ i wa¿nych etapów ¿ycia. Zwi¹zana jest ona z nasz¹ indywidualnoœci¹ i jej prze¿ywaniem. Mo¿e oznaczaÌ zarówno samodzielnoœÌ jak i samotnoœÌ w zale¿noœci od tego czy przejawia siê ona w sposób harmonijny czy nieharmonijny
Natomiast 2:Dwójka oznacza harmonijne wspó³dzia³anie przeciwieùstw symbolizowane przez yin i yang. Staro¿ytni mêdrcy doskonale zdawali sobie sprawê, ¿e w³aœciwe funkcjonowanie œwiata i cz³owieka zapewniane jest przez wspó³dzia³anie przeciwstawnych si³ i tendencji. Znaczenie liczby dwa stanowi wiêc harmonia, porz¹dek, umiejêtnoœÌ zatroszczenia siê nie tylko o siebie ale i o innych ludzi, umiejêtnoœÌ godzenia sk³óconych poprzez podejmowanie siê mediacji, a równie¿ równowaga i umiarkowanie.

OczywiÂście to nie sÂą kompletne znaczenia tych wibracji , ale myÂśle jak przeczytacie to dojdziecie byĂŚ moze to tego co ja myÂśle : pominieto to co twĂłrcze- co tworzy nowe i wspoÂłdziaÂła ,harmonizuje...

Teraz nadchodzi Nowa Era i to siê zmieni to w³aœnie te wibracje bêd¹ tymi, które odegraj¹ du¿¹ role w przemianach i nast¹pi¹ zmiany bo bêd¹ mo¿liwe .......
pozdrawiam Laguna__

MoÂże 1+2=3? ;)


(http://www.science-spirituality.org/images/0RISKY-Chakras-9.gif)



(http://img146.imageshack.us/img146/1365/0riskychakras9.gif)

Lucyfer witaj ..
Hmmm , no takie przyporzadkowanie cyfr teÂż ma sens .. wiedza jest wielopoziomowa , zatem interpretacje wieloznaczeniowe , ale daÂłeÂś mi do myÂślenia , a to co napisaÂłam w swoim wÂątku byÂł to gÂłownie odbiĂłr po przeczytaniu tekstu Tablicy Thoth ...

pozdrawiam Laguna__

OdnoÂśnie tablicy Thotha po przeanalizowaniu nasunĂŞÂły siĂŞ takie oto wnioski:
…jesteÂśmy jako Âświat, jako teÂż wspĂłlna energia zamkniĂŞci w pewnym krĂŞgu, ktĂłrego cykl jest ciÂągÂły, stale siĂŞ odnawiajacy siĂŞ. Liczby 3,4,5,6,7,8,9, to wibracje jakie majÂą na nas wpÂływ i jest to teÂż Âścisle zwiazane z oddziaÂływaniem kosmicznym i tego co zostaÂło zamkniĂŞte w Âśrodku z nami... abyÂśmy jako gatunek nie mogli siĂŞ duchowo. rozwijaĂŚ. Liczby te to "Zamkniety krÂąg na mozliwosci" ..na nasze moÂżliwoÂści. Ci co to dokonali nie dysponowali aÂż takÂą mocÂą by zamkn¹Ì ten krÂąg dosyĂŚ szczelnie. Oczywiscie maja duzo energii dzieki temu i utrzymuja sie na poziomie na takim jakim chcÂą,  sprawujÂąc nad nami ciÂąg³¹ kontrolĂŞ...
„Przyjmij to, o czÂłowiecze! Jako czêœÌ swego istnienia,"
....bo przecieÂż to Oni nas stworzyli:

(...)Z odlegÂłej przyszÂłoÂści, bez ksztaÂłtu lecz go przybierajÂący,
przybyli jako nauczyciele do dzieci czÂłowieczych.
ÂŻyjÂą wiecznie, ale nie Âżyciem,
nie zwiÂązani z Âżyciem, wiĂŞc wolni od Âśmierci.

RzÂądzÂą odwiecznie nieskoĂączonÂą mÂądroÂściÂą,
zwiÂązani, lecz nie zwiÂązani z mrocznymi korytarzami Âśmierci.
MajÂą Âżycie w sobie, lecz Âżycie to nie jest Âżyciem,
wolni od wszystkiego sÂą Panowie WSZYSTKICH (...)

....byÌ mo¿e zmierzamy w kierunku kiedy "ta szczelnoœÌ" zamkniêtego kregu zostaje powoli "rozszczelniana", "naruszana"....

Wiesz Ea teÂż o tym parĂŞ razy myÂślaÂłem - Âśw. geometria opiera siĂŞ na harmonice, czyli proporcjach opisywanych jako liczby niewymierne.
Te nieskoĂączone ciÂągi po przecinku...
To wskazuje na wprowadzanie w nasz system pstrzegania ograniczeĂą w postaci systemu metrycznego (ktoÂś pamiĂŞta Pulp Fiction?).
CoÂś w tym jest, pozdrawiam i zachĂŞcam do zadawania nastĂŞpnych pytaĂą w tym, stylu.

ciekawe Âże moÂżna to czytaĂŚ na 1000 sposobĂłw i  kaÂżdy skupia siĂŞ na czymÂś zupeÂłnie innym  :)
moj¹ uwagê przykó³ ten fragment:

"Nie skÂłaniaj siĂŞ ku strachowi, gdyÂż strach jest zniewoleniem,
Kajdanami ³¹cz¹cymi ciemnoœÌ z ludŸmi"

czyli wystarczy tylko wytwarzaĂŚ wyÂższe wibracje, a "ciemnoœÌ" zniknie, lub przeksztaÂłci siĂŞ w "ÂświatÂło" gdy zmieni sposĂłb "odÂżywiania"  ;)

Saint Germain "ZÂłota KsiĂŞga"
"Drogi uczniu, który z tak wielkim zapa³em szukasz œwiat³a, musisz wiedzieÌ, ¿e nie istnieje nic innego jak tylko ObecnoœÌ, która jest twoj¹ niezwyciê¿on¹ Opiek¹ i jest t¹ Wielk¹ Obecnoœci¹ "JAM JEST" czyli Bogiem w tobie.
Nie pozwĂłl, by twoja uwaga zostaÂła rozproszona przez zewnĂŞtrzne przejawy, przez astrologiĂŞ, numerologiĂŞ, spirytyzm czy jakÂąkolwiek innÂą rzecz, ktĂłra sprawi, Âże twoja uwaga zboczy z drogi bĂŞdÂącej WielkÂą ObecnoÂściÂą "JAM JEST", ktĂłra jest twoim prawdziwym istnieniem.
Je¿eli zwrócisz siê do Niej, w ka¿dej chwili Ona bêdzie kierowa³a tob¹ na œcie¿ce do Œwiat³a z t¹ pewnoœci¹ i spokojem, który pozwoli tobie wejœÌ w Wielkie Milczenie i Pokój przechodz¹cy wszelkie mo¿liwe wyobra¿enie, gdzie znajdziesz najwiêksz¹ ze wszystkich dzia³alnoœci Boga, ObecnoœÌ "JAM JEST"."
http://rapidshare.com/files/244708476/Saint_Germain_-_ZLOTA__KSIEGA.doc

pomimo "JAM JEST" sÂą inne czynniki jakie maja na Ciebie wpÂływ i naleÂży o tym pamiĂŞtaĂŚ..

http://www.youtube.com/v/0_aLBwI6LVg&hl=en&fs=1&

czyli wystarczy sobie powiedzieĂŚ "to nie ma na mnie wpÂływu"?

niedalej jak wczoraj sobie to wmawiaÂłam gdy przyszÂło mi gotowaĂŚ obiad w obrypanym garnku  ;D
to nic Âże zjadÂłam trochĂŞ aluminum bo ""to nie ma na mnie wpÂływu" :)

Neale Donald Walsch "Rozmowy z Bogiem"

1)
2)
3) http://rapidshare.com/files/196790503/Rozmowy_z_Bogiem__ksiega_pierwsza.zip

uwa¿am, ¿e trzeba sobie zdawaÌ racjê z negatywnych myœli jakie przychodz¹ do nas oraz z innych czynników np. manipulacje itp ale nie brac ich do siebie, im wiêcej zdajesz sobie sprawy, ¿e one s¹ wokó³ ciebie tym mniej bêd¹ cie dotyczyÌ, jesli oczywiscie nie pozwolisz im zadzia³ac nie dopuœcisz ich do siebie...œwiadomoœÌ w tej kwestii jest jak najbardziej wskazana...cz³owiekiem mniej œwiadomym mo¿na umiejetnie kierowaÌ

dziĂŞki za cytaty z Walsha :)

niby sÂą to rzeczy oczywiste, ale to wÂłaÂśnie o rzeczach oczywistych najczĂŞÂściej siĂŞ zapomina ;)


mĂłj DÂżinn niestety uciekÂł z butelki nie mogÂąc znieœÌ mojego niezdecydowania  ;)