Tytu³: ¦wiat³o z Dendery - czy staro¿ytni znali elektryczno¶æ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Lipiec 29, 2009, 23:32:31 ¦wiat³o z Dendery - czy staro¿ytni znali elektryczno¶æ?
G³êboko wewn±trz krypt kompleksu ¶wi±tynnego w Denderze znajduje siê tajemnicze pomieszczenie a w nim nie mniej tajemnicze dzie³o, które wed³ug niektórych jest dowodem na to, ¿e staro¿ytni Egipcjanie posiedli tajniki… elektryczno¶ci. Czy mo¿liwe jest jednak, ¿e kryje siê za tym inna, nawet bardziej niezwyk³a tajemnica? (http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/pira-1.jpg) Kompleks ¶wi±tynni w Denderze zawsze by³ tematem kontrowersyjnym, bowiem zawiera zodiak. Poniewa¿ wzniesiono go w czasach ptolemejskich (podboju kraju przez Greków), zodiak widziany by³ jako po³±czenie tradycji greckich i egipskich, podczas gdy helleñscy bogowie zostali inkorporowani do egipskiego panteonu. Inni twierdz±, ¿e zodiak z Dendery jest dowodem na to, ¿e Egipcjanie posiadali wiedzê o gwiazdach za¶ ich bogowie przypominali greckich. W rzeczywisto¶ci wiêkszo¶æ greckich uczonych udawa³a siê do kraju faraonów, aby pobieraæ nauki. Inni wci±¿ widz± w omawianym tworze próbê po³±czenia greckiego zodiaku i egipskiego podzia³u niebios, co zosta³o dokonane nie w 12 ale w 36 sekcjach, tzw. dekanach. Jakkolwiek wygl±da prawda faktem jest, ¿e nale¿y rzuciæ wiêcej „¶wiat³a” na ow± kontrowersyjn± sprawê. ¦wiat³o jest jednak nastêpnym wa¿nym czynnikiem w kolejnej zagadce kompleksu odnosz±cej siê dok³adniej mówi±c do „Komnaty C z po³udniowej krypty nr 1”, która wed³ug niektórych badaczy ukazuje nam „jasny” dowód na to, ¿e Egipcjanie w pe³ni zdawali sobie sprawê z istnienia elektryczno¶ci a nawet… u¿ywali podobnych, jak my ¿arówek. (http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/pira-2.jpg) Omawiane dzie³o zawieraj±ce dowód znajduje siê w ma³ej krypcie w Denderze. Pomieszczenie to jest tak niewielkie, ¿e trudno nawet wykonaæ tam fotografie, st±d te¿ wiêkszo¶æ ludzi zna je z rysunków autorstwa francuskiego badacza Emile’a Chassinata wykonanych w 1947 roku. Widaæ na nich scenê religijn± w której wyró¿niona bogini Hathor otoczona jest przez obiekty wygl±daj±ce na powiêkszone ¿arówki trzymane w rêkach przez ludzi. W ich ¶rodku znajduj± siê wê¿e, co symbolicznie mo¿e oznaczaæ energiê elektryczn±. Je¶li przyjrzymy siê szczegó³om zauwa¿ymy, ¿e na pó³nocnej ¶cianie znajduje siê scena z bogiem Sokarem – bogiem podziemi odpowiadaj±cym za przyjêcie zmar³ego w³adcy i przewiezienie go na swej barce. Sokar siedzi na cokole. Hathor z kolei otrzymuje dar od jednego z synów. Cz³owiek siedz±cy w ³odzi p³ynie przed siebie dzier¿±c kwiat lotosu. Scena ta przedstawia jedn± z „wê¿owych komórek”, jak nazwa³ „¿arówkê” Robert Temple. Po³udniowa ¶ciana równie¿ zawiera przedstawienia dwóch takich obiektów. Hathor usadowiona jest po prawej stronie i równie¿ ofiarowany jest jej dar od jednego z synów. Pojawia siê tak¿e Sokar w formie soko³a. Austriaccy pisarze zajmuj±cy siê „staro¿ytnymi astronautami”, Peter Krassa oraz Reinhard Habeck, uznali owe „komórki” za ówczesne ¿arówki. Wed³ug nich po pierwsze musia³a istnieæ jaka¶ forma zaawansowanego o¶wietlenia do prac artystów w ciemno¶ciach ¶wi±tyñ (np. w omawianej krypcie z Dendery), do czego nie wystarcza³o zwyczajne ¶wiat³o dzienne. Wê¿e z kolei reprezentowaæ maj± pr±d elektryczny, za¶ kwiat lotosu jest trzonkiem ¿arówki. Mówi±c dok³adniej, najbli¿szymi odpowiednikami urz±dzeñ przedstawionych w Denderze s± tzw. rurki Geisslera i Crookesa. Wynika z tego wniosek, ¿e staro¿ytni pod tym wzglêdem byli tak zaawansowani technicznie jak my w XX wieku. Choæ egiptolodzy podeszli do ca³ej teorii sceptycznie dziwne wydaje siê to, ¿e nie wysuniêto innych teorii na temat przedstawieñ z komnaty. Wed³ug niektórych, wydobywaj±cy siê z kwiatu lotosu w±¿ symbolizuje akt stworzenia, jako manifestacjê ¶wiadomo¶ci. Jeszcze inni interpretuj± kwiat jako niebieski lotos, za¶ faraonowi wdychaj±cemu jego zapach mia³ on zapewniaæ nie¶miertelno¶æ. G³êboko wewn±trz krypt kompleksu ¶wi±tynnego w Denderze znajduje siê tajemnicze pomieszczenie a w nim nie mniej tajemnicze dzie³o, które wed³ug niektórych jest dowodem na to, ¿e staro¿ytni Egipcjanie posiedli tajniki… elektryczno¶ci. Czy mo¿liwe jest jednak, ¿e kryje siê za tym inna, nawet bardziej niezwyk³a tajemnica? Kompleks ¶wi±tynni w Denderze zawsze by³ tematem kontrowersyjnym, bowiem zawiera zodiak. Poniewa¿ wzniesiono go w czasach ptolemejskich (podboju kraju przez Greków), zodiak widziany by³ jako po³±czenie tradycji greckich i egipskich, podczas gdy helleñscy bogowie zostali inkorporowani do egipskiego panteonu. Inni twierdz±, ¿e zodiak z Dendery jest dowodem na to, ¿e Egipcjanie posiadali wiedzê o gwiazdach za¶ ich bogowie przypominali greckich. W rzeczywisto¶ci wiêkszo¶æ greckich uczonych udawa³a siê do kraju faraonów, aby pobieraæ nauki. Inni wci±¿ widz± w omawianym tworze próbê po³±czenia greckiego zodiaku i egipskiego podzia³u niebios, co zosta³o dokonane nie w 12 ale w 36 sekcjach, tzw. dekanach. Jakkolwiek wygl±da prawda faktem jest, ¿e nale¿y rzuciæ wiêcej „¶wiat³a” na ow± kontrowersyjn± sprawê. ¦wiat³o jest jednak nastêpnym wa¿nym czynnikiem w kolejnej zagadce kompleksu odnosz±cej siê dok³adniej mówi±c do „Komnaty C z po³udniowej krypty nr 1”, która wed³ug niektórych badaczy ukazuje nam „jasny” dowód na to, ¿e Egipcjanie w pe³ni zdawali sobie sprawê z istnienia elektryczno¶ci a nawet… u¿ywali podobnych, jak my ¿arówek. Omawiane dzie³o zawieraj±ce dowód znajduje siê w ma³ej krypcie w Denderze. Pomieszczenie to jest tak niewielkie, ¿e trudno nawet wykonaæ tam fotografie, st±d te¿ wiêkszo¶æ ludzi zna je z rysunków autorstwa francuskiego badacza Emile’a Chassinata wykonanych w 1947 roku. Widaæ na nich scenê religijn± w której wyró¿niona bogini Hathor otoczona jest przez obiekty wygl±daj±ce na powiêkszone ¿arówki trzymane w rêkach przez ludzi. W ich ¶rodku znajduj± siê wê¿e, co symbolicznie mo¿e oznaczaæ energiê elektryczn±. Je¶li przyjrzymy siê szczegó³om zauwa¿ymy, ¿e na pó³nocnej ¶cianie znajduje siê scena z bogiem Sokarem – bogiem podziemi odpowiadaj±cym za przyjêcie zmar³ego w³adcy i przewiezienie go na swej barce. Sokar siedzi na cokole. Hathor z kolei otrzymuje dar od jednego z synów. Cz³owiek siedz±cy w ³odzi p³ynie przed siebie dzier¿±c kwiat lotosu. Scena ta przedstawia jedn± z „wê¿owych komórek”, jak nazwa³ „¿arówkê” Robert Temple. Po³udniowa ¶ciana równie¿ zawiera przedstawienia dwóch takich obiektów. Hathor usadowiona jest po prawej stronie i równie¿ ofiarowany jest jej dar od jednego z synów. Pojawia siê tak¿e Sokar w formie soko³a. Austriaccy pisarze zajmuj±cy siê „staro¿ytnymi astronautami”, Peter Krassa oraz Reinhard Habeck, uznali owe „komórki” za ówczesne ¿arówki. Wed³ug nich po pierwsze musia³a istnieæ jaka¶ forma zaawansowanego o¶wietlenia do prac artystów w ciemno¶ciach ¶wi±tyñ (np. w omawianej krypcie z Dendery), do czego nie wystarcza³o zwyczajne ¶wiat³o dzienne. Wê¿e z kolei reprezentowaæ maj± pr±d elektryczny, za¶ kwiat lotosu jest trzonkiem ¿arówki. Mówi±c dok³adniej, najbli¿szymi odpowiednikami urz±dzeñ przedstawionych w Denderze s± tzw. rurki Geisslera i Crookesa. Wynika z tego wniosek, ¿e staro¿ytni pod tym wzglêdem byli tak zaawansowani technicznie jak my w XX wieku. Choæ egiptolodzy podeszli do ca³ej teorii sceptycznie dziwne wydaje siê to, ¿e nie wysuniêto innych teorii na temat przedstawieñ z komnaty. Wed³ug niektórych, wydobywaj±cy siê z kwiatu lotosu w±¿ symbolizuje akt stworzenia, jako manifestacjê ¶wiadomo¶ci. Jeszcze inni interpretuj± kwiat jako niebieski lotos, za¶ faraonowi wdychaj±cemu jego zapach mia³ on zapewniaæ nie¶miertelno¶æ. (http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/pira-3.jpg) Zodiak z Dendery eksponowany jest w Luwrze. Robert Temple sugeruje, ¿e wewn±trz komnaty wykonywano rytua³ a komnata zape³niana by³a kwiatami w odpowiedniej porze roku albo te¿ „u¿ywano pewnej metody zachowywania skoncentrowanych zapachów”. Niebieski lotos ³±czony by³ z nie¶miertelno¶ci±, ale i ze stanami ekstatycznymi i dostêpem do za¶wiatów a to zapewne z racji swych halucynogennych w³a¶ciwo¶ci. Symbol stworzenia jako manifestacji ¶wiadomo¶ci wydaje siê byæ interesuj±c± koncepcj± egiptologów. Je¶li ju¿, to zarysowuje siê pewien zwi±zek z mechanik± kwantow±, która postuluje, ¿e ¶wiadoma my¶l kreuje rzeczywisto¶æ. Je¶li tak, to podziemna komnata mo¿e byæ uznana za swego rodzaju „komorê my¶low±”, w której staro¿ytni przedstawiali w jaki sposób starali siê porz±dkowaæ rzeczywisto¶æ, która w ich mniemaniu odnosi³a siê do kontroli porz±dku nad chaosem. Niektóre ze szczegó³ów odnalezionych w omawianej komnacie pasuj± do tej teorii. Czasami w reprodukcjach pojawia siê jedynie jedna „komórka z wê¿em”, która przedstawiana jest z „anio³em zemsty”, Uputim, który stoi z wzniesionymi no¿ami. Komórka wydala z siebie formê lotosu, pod któr± znajduje siê wierny pogr±¿ony w modlitwie. Widzimy te¿ byæ mo¿e jednego z synów Hathor, który z solarnym dyskiem nad g³ow±, podtrzymuje „komórkê” na wzniesionych ramionach (siedz±c w pozycji ka) na cokole. Ka jest egipskim odpowiednikiem duszy, monad± czy te¿ niebiañsk± cz±stk±, która mieszka w ka¿dym z nas. Jest to z jednej strony nadnaturalna czê¶æ a z drugiej tak¿e ta, która ma zdolno¶æ tworzenia. Zatem obok teorii o ¿arówce, która jest wyja¶nieniem natury stricte technicznej, pojawia siê równie¿ wyja¶nienie natury metafizycznej przedstawionej sceny. Choæ czêsto podkre¶la siê jej „unikalno¶æ” faktem jest, ¿e podobne sceny, choæ z pewnymi wariacjami, znale¼æ mo¿na w innych miejscach. Przyk³adem mog± byæ pochodz±ce z okresu Nowego Królestwa stele przedstawiaj±ce dary sk³adane bogini Renenutet przedstawianej jako kobra z g³ow± kobiety. Oferowanym jej dobrem jest lotos a jedynym brakuj±cym ogniwem w porównaniu z Dender± jest brak „bañki” otaczaj±cej kobrê. (http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/pira-4.jpg) Kontrowersyjne komórki z komorze w kompleksie w Denderze uznawane przez niektórych za dowód na to, ¿e Egipcjanie posiedli wiedzê o elektryczno¶ci. Renenuet ³±czono ze ¶wiêtem ¿niw, które przypada³o w marcu lub kwietniu i by³o ¶wiêtowane podwójnie. Zaczyna³o siê ono wraz z pocz±tkiem miesi±ca Renenuet. Wówczas sk³adano bogini ofiary, a g³ówne obchody mia³y miejsce podczas pe³ni ksiê¿yca. Renenuet by³a bogini± ludu a jej miejsca kultu znajdowa³y siê raczej nie w wielkich ¶wi±tyniach a w domach. To dlatego ma³o kto j± pamiêta, a jej wizerunki w ¶wi±tyniach równie¿ nale¿± do rzadko¶ci. Nie powinno byæ niespodziank±, je¶li dowiemy siê, ¿e postaæ ta „zla³a siê” potem z Izyd± a przedstawienie Hathor w Denderze by³o ju¿ tylko niewielkim skokiem wiary, a w³a¶ciwie nastêpnym krokiem. Jednak¿e kontrowersyjna teoria o „¿arówce” zawiera w sobie pewne analogie z surow± potêg± magii. Filar d¿ed (równie¿ uznawany za element „egipskiej trakcji elektrycznej” utrwalony w symbolice) jest równie¿ wyrazem mocy a w±¿ jest rzeczywi¶cie pr±dem, ale ¿ycia. Przypominaj±ca pawiana postaæ trzymaj±ca dwa no¿e nie jest zwi±zana tyle z elektryczno¶ci±, co z magiczn± ochron±. Gdy von Däniken napisa³, ¿e „ma³pa z ostrymi no¿ami symbolizuje niebezpieczeñstwo, które czyha na ka¿dego, kto nie rozumie zasady dzia³ania urz±dzenia” ma… zupe³n± racjê, Ten, kto obcuje z magi±, ale jej nie rozumie przynosi na siebie niebezpieczeñstwo równe z pora¿eniem pr±dem. Pomy³ki, czy to Dänikena czy naukowców, pojawiaj± siê je¶li rozk³adamy scenê na czynniki pierwsze. Tak samo jest w przypadku teorii o konstrukcji Wielkiej Piramidy, które okazuj± siê raczej bezwarto¶ciowe, je¶li nie uwzglêdnia siê w nich oczywistych faktów, ¿e obok niej znajduj± siê jeszcze przecie¿ inne piramidy, nie mniej unikalne. W przypadku komnaty z Dendery nale¿y równie¿ zauwa¿yæ, ze jest to jedna z piêciu podziemnych krypt rozmieszczonych wzd³u¿ prostego korytarza. Ka¿da z nich zawiera ¶wi±tynie i cenne wyposa¿enie, w tym dwa pos±¿ki Hathor dekorowane szlachetnymi kamieniami. Innymi s³owy, by³y to pomieszczenia ze ¶wiêtymi przedmiotami. Jednym z nich by³a dawno zaginiona z³ota figurka Hathor pod postaci± soko³a z ludzk± g³ow±, nad któr± znajdowa³ siê rogaty dysk. (http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/pira-5.jpg) Filary d¿ed. Zatem zamiast analizy poszczególnych elementów, warto rozpatrzyæ wszystko w szerszym kontek¶cie. Pojawia siê tak¿e pierwszy szczegó³ natury techniczno-budowlanej – ca³a konstrukcja zosta³a wzniesiona z piaskowca, jednak¿e dla stworzenia p³askorze¼b w kryptach umieszczono bloki wapienia. Sama krypta mog³a kiedy¶ zawieraæ inne pos±¿ki bogini u¿ywane w czasie ¶wiêtowania Nowego Roku oraz ¶wiêta Harsamtawy po¶wiêconemu bogu o tej w³a¶nie nazwie. W czasie celebrowania Nowego Roku przedmioty te wynoszono z krypty do skarbca, który znajdowa³ siê wy¿ej. Harsamtawy, syn Hathor, by³ wed³ug Wallis-Budge’a Horusem, który „wedle wierzeñ wy³oni³ siê z kwiatu lotosu, który kwit³ w otch³ani Nu”. Dlatego te¿ scena ta przedstawia narodziny Horusa maj±ce miejsce w Nowy Rok. Francois Dumas, który wykona³ zakrojone na szerok± skalê akcje badania kompleksu w Denderze orzek³, ¿e noworoczna procesja zaczyna³a siê od wschodnich krypt po³o¿onych w po³udniowej czê¶ci kompleksu. Przenosi³a ona wyobra¿enie bogini z podziemnej komnaty na podobieñstwo ¶wiata, który wznosi siê z niebytu w pierwszy dzieñ nowego roku. (http://www.wol-media.yoyo.pl/duze/pira-6.jpg) Takie wyja¶nienia zdaj± siê byæ mniej interesuj±ce ani¿eli teoria o ¿arówkach, ale nie jest tak do koñca. Horus by³ bowiem niebiañskim dzieckiem, który mia³ pom¶ciæ swego ojca, Ozyrysa, zabitego przez Setha. Ozyrys zosta³ czê¶ciowo wskrzeszony przez Izydê, aby móc daæ ¿ycie Horusowi. Narodzi³ siê zatem poprzez magiê – by³ dzie³em ¶wiadomej unii dusz. Takie kwestie znajdziemy we wszystkich naukach magicznych, gdzie si³y naszego ¶wiata i za¶wiatów kooperuj±, aby stworzyæ specjaln± jednostkê przeznaczon± dla specjalnych celów. Horus zwiastowa³ zatem pocz±tek nowego ¶wiata, nowej ery. Nie bez znaczenia Rundle Clark zauwa¿a, ¿e „to co wznosi siê z otworu kwiatu to dusza, która jest ¶wiat³em i ¿yciem… s³oñca.” Z lotosu wznosi siê zatem ¶wiat³o, ale o znaczeniu bardziej mistycznym ani¿eli teoria o staro¿ytnej ¿arówce. Mit ten jednak ma znacznie wiêksze znaczenie i do dzi¶ przewija siê w tradycji ezoterycznej. Znany by³ ju¿ oczywi¶cie staro¿ytnym, jednak¿e w dzisiejszych czasach zosta³ zupe³nie zapomniany. [Ten sam element po³±czenia si³ niebiañskich i ziemskich w celu stworzenia specjalnej jednostki znajdziemy w historii niepokalanego poczêcia-przyp.red.]. Autor: Philip Coppens ¬ród³o oryginalne: Philip Coppens T³umaczenie i ¼ród³o polskie: Infra ¬ród³o- http://wolnemedia.net/?p=16406 |