Drukuj stronę

"
ORME

Inne nazwy: ORMUS.

ORME – powiÂązane z Gwiezdnym Ogniem, znane rĂłwnieÂż jako KamieĂą Filozofczny, Eliksir ÂŻycia, BiaÂły Proszek ZÂłota, Ma-na lub Manna – jest rĂłwnieÂż skrĂłtem od “Orbitalnie PrzeksztaÂłconych PierwiastkĂłw Monoatomowych” (Orbitally Rearranged Monoatomic Elements). Fraza ta zostaÂła wymyÂślona przez Davida Radiusa Hudsona, ktĂłry wykonaÂł rozlegÂłe badania tego tematu, (ktĂłrymi podzieliÂł siĂŞ pĂłÂźniej). SÂłowo ORME – byĂŚ moÂże przypadkowo a byĂŚ moÂże nieprzypadkowo – jest tym samym co hebrajskie sÂłowo oznaczajÂące “Drzewo ÂŻycia”.

ORME reprezentuje duÂży zakres tematyczny obejmujÂący najlepszej jakoÂści chemiĂŞ, fizykĂŞ, fizjologiĂŞ, interpretacje historii Sumerian, Egipcjan i innych cywilizacji (Anunnaki, BogĂłw i BogiĂą StaroÂżytnego ÂŚwiata, NaruszeĂą “Podstawowej Dyrektywy”, Kronik Ziemi etc.), filozofii, ÂŚwiĂŞtej Geometrii,Drzewa ÂŻycia i KabaÂły – aby wymieniĂŚ tylko te jawyraÂźniejsze zwiÂązki. W wielu swoich aspektach, ORME jest ogniwem ÂłÂączÂącym wszystkie powyÂższe tematy – jak rĂłwnieÂż wiele innych nie wymienionych tematĂłw.

Chemia i Fizyka PierwiastkĂłw Monoatomowych, opisuje charakterystykĂŞ tych pierwiastkĂłw, ktĂłre znamy jako “Metale Szlachetne” (ruten, rod, paladium, srebro, osm, iryd, platyna i zÂłoto). Te osiem pierwiastkĂłw moÂże w monoatomicznym, zdeformowanym, o duÂżym spinie elektronĂłw i niskoeneretycznym stanie, straciĂŚ swoje wÂłasciwoÂści chemiczne wÂłaÂściwoÂści i metalicznÂą naturĂŞ – skutkiem tego osiÂągajÂąc stan Nadprzewodnika – stan kompletnego rezonansu z polem (polami) magnetycznymi Meissner’a, gdzie elektrony przyciÂągajÂą siĂŞ w parach i dosÂłownie zamieniÂły siĂŞ w ÂświatÂło (fotony). Te metale szlachetne posiadajÂą unikalnÂą zdolnoÂśĂŚ przetrwania w monoatomowym stanie, co moÂże pĂłÂźniej prowadziĂŚ do efektĂłw takich jak lewitacja (utrata wagi), zostosowanie Energii o Punkcie Zero w biologii i/lub efekty fiziologiczne u ludzi.

SzczegĂłlne znaczenie ma fakt, Âże wszystkie powyÂższe metale szlachetne sÂą mocno spokrewnione ze sobÂą, oraz Âże znajdujemy je prawie zawsze w poÂłÂączeniu ze zÂłotem. ZÂłoto natomiast szczyci siĂŞ historiÂą najcenniejszego z wszystkich towarĂłw – “duchowÂą tradycjÂą”, ktĂłra przetrwaÂła niezliczone pokolenia!

Na przykÂład, drugi rodziaÂł KsiĂŞgi Genesis (przekÂład KrĂłla Jakuba), opisuje stworzenie nieba i ziemi, roÂślin, zwierzÂąt i ziĂłÂł, stworzenie czÂłowieka i umieszczenie go w Ogrodach Edenu, pojawienie siĂŞ Drzewa ÂŻycia oraz Drzewa Poznania Dobra i ZÂła. Biblia pĂłÂźniej mĂłwi:”a zÂłoto tego kraju jest wyborne. Tam jest Âżywica bdelium i kamieĂą onyksowy.” [Genesis 2-12]

W skali tworzenia Niebios, Ziemi, Edenu, ludzkoÂści itd., dlaczego zÂłoto nagle staje siĂŞ takim priorytetem? JeÂśli nauka nie myli siĂŞ co do ORME, zÂłoto, razem z rodem i irydem (i prawdopodobnie innymi metalami szlachetnymi) moÂże rzeczywiÂście byĂŚ Drzewem ÂŻycia. (ZauwaÂżmy, Âże w tym zwiÂązku fragmenty Genesis 2:5 – 2:25 uwaÂża siĂŞ za pochodzÂące z wczeÂśniejszego ÂźrĂłdÂła niÂż Genesis 1:1 – 2:4, stÂąd mogÂą one sugerowaĂŚ gÂłĂŞbsze znaczenie)

KsiÂąÂżki alchemiczne mĂłwiÂą o “BiaÂłym Proszku ze ZÂłota”, Pokarmie BogĂłw – substancji otrzymanej z ÂźĂłÂłtego zÂłota, ktĂłre zostaÂło zmienione w biaÂły proszek po osiÂągniĂŞciu stanu monoatomowego. To jest ta sama forma, w ktĂłrej Hudson odnalazÂł wszystkie osiem monoatomowych metali szlachetnych.

Dla alchemikĂłw, “NajwiĂŞkszÂą PracÂą byÂło przygotowanie Eliksiru ÂŻycia (bdellium?) i kamienia filozoficznego (onyksu?) – lub mĂłwiÂąc bardziej anegdotycznie, tradycyjnie, zamiana oÂłowiu w zÂłoto. W drodze do osiÂągniĂŞcia tego szlachetnego celu, alchemicy przeszÂłoÂści nauczali, Âże kluczem do sukcesu byÂło “dzieliĂŚ, dzieliĂŚ dzieliĂŚ…” ImplikacjÂą tej rady jest to, Âże jedynie poprzez uwolnienie atomĂłw pierwiastka z ograniczeĂą jego metalicznej struktury wielu atomĂłw, moÂżna osiÂągnÂąĂŚ ezoteryczny cel alchemii. Alchemicy najwyraÂźniej prĂłbowali osiÂągnÂąĂŚ monoatomowÂą formĂŞ zÂłota i innych szlachetnych pierwiastkĂłw – nawet jeÂśli tego tak nie opisywali.

Hudson poÂłÂączyÂł rĂłwnieÂż ORME z hebrajskÂą tradycjÂą Ma-Na lub Manny – ktĂłrÂą rĂłwnieÂż uwaÂża siĂŞ za BiaÂły Proszek ze ZÂłota. CiekawostkÂą jest fakt, Âże manna dosÂłownie oznacza: “Co to jest?” Ta fraza wystĂŞpujĂŞ w wielu miejscach w Egipskiej KsiĂŞdze UmarÂłych, Papirusie Ani. StÂąd teÂż historyczne i filozoficzne implikacje ÂłÂączÂą ORME z kapÂłaĂąstwem Melchizedek’a i metalurgicznym powstaniem Qumrun, gdzie znajdowaÂły siĂŞ Esseny? (ang.Essenes)

Inne odniesienia opisujÂą miksturĂŞ biaÂłego proszku ze zÂłota w wodzie jako “to, co wyszÂło z ust stworzyciela”, “nasienie ojca w niebie” i ZÂłotÂą �?zĂŞ z Oka Horusa. Hudson wierzy, Âże MojÂżesz znaÂł tajemnice tworzenia ORME, oraz, Âże Arka Przymierza byÂła jedynie zbiornikiem przewoÂżÂącym ORME. BĂŞdÂąc eterycznym, nadprzewodnim urzÂądzeniem elektrycznym, ORME obecne w Âśrodku wyjaÂśniaÂłoby niewiarygodne wÂłaÂściwoÂści Arki; od lewitacji do “podmuchĂłw niebiaĂąskiego gniewu”. PĂłÂźniej w tradycji Essene, biaÂły proszek ze zÂłota zaczĂŞto nazywaĂŚ “nauczycielem prawoÂści”.

W odniesieniu do Arki, ksiÂąÂżka Laurence’a Gardner’a “Zagubione Tajemnice ÂŚwiĂŞtej Arki” jest cudownym przedstawieniem “zdumiewajÂących pokazĂłw niezwykÂłej mocy zÂłota”, i bliskich zwiÂązkĂłw zÂłota z ArkÂą Przymierza.

ZadziwiajÂące rezultaty poÂłÂączenia teorii Anunnaki i ORME prowadzÂą do wniosku, Âże celem przybycia Anunnaki na ZiemiĂŞ byÂło zdobycie monoatomowych pierwiastkĂłw w celu spoÂżycia ich i osiÂągniĂŞcia dÂługowiecznoÂści. Warto zauwaÂżyĂŚ, Âże pierwszÂą prĂłbÂą zdobycia zÂłota byÂła ekstrakcja z wody morskiej, szczegĂłlnie z miejsca gdzie spotykajÂą siĂŞ rzeki Tygrys i Eufrat. WedÂług Hudsona, podstawowym stanem zÂłota w jakim wystĂŞpuje ono w morzu jest stan monoatomowy.

Z perspektywy Ziemi, wielu naukowcĂłw (wÂłÂączajÂąc w to Zecharie Sitchin’a, Laurence Gardner’a i innych) doszÂło do wniosku, Âże:

* Obcy z planety Nibiru przybyli na ZiemiĂŞ,
* Ich najwaÂżniejszym celem byÂło wydobycie zÂłota i szlachetnych pierwistkĂłw,
* Stworzyli ludzkoÂśĂŚ, by mieĂŚ kogoÂś do pracy w kopalniach,
* Dostarczyli podstaw cywilizacji swoich pracownikom aby ich kontrolowaĂŚ,
* Dostarczyli rĂłwnieÂż naturalnego, organicznego ekwiwalentu ORME, Ognia Gwiazdy – Star Fire, wybranym osobom (krĂłlom i wÂładcom)
* Zostawili wiedzĂŞ na temat znaczenia ORME, jak rĂłwnieÂż metody wytwarzania i przyjmowania przez czÂłowieka, tej samej elitarnej grupie ludzi (co wyjaÂśnia ich wyjÂątkowo dÂługie Âżywoty i twierdzenia o wyÂższoÂści KrĂłlĂłw, MonarchĂłw i Arystokracji).

Zanim ludzie zaczĂŞli uÂżywaĂŚ ORME, krĂłlowie mieli dostĂŞp do Ognia Gwiazdy, miesiÂączkowej krwi “bogini�? Anunnaki. Z powodu dÂługiego Âżycia BogĂłw i BogiĂą – z powodu spoÂżywania przez nich ORME i prawdopodobnie rĂłwnieÂż genetycznych czynnikĂłw – to proste napeÂłnianie siĂŞ krwiÂą miesiÂączkowÂą bogini byÂło wiĂŞcej niÂż wystarczajÂące, by przedÂłuÂżyĂŚ Âżycie zwykÂłych ludzi. PamiĂŞtajmy, Âże Anunnaki, BĂłg i Boginie mitologii, mogÂły ÂżyĂŚ setki tysiĂŞcy lat!

Laurence Gardner napisaÂł: “MĂłwiono, Âże to od mleka Hathor, faraoni podobno zyskiwali swÂą boskoÂśĂŚ, stajÂąc siĂŞ bogami w swoim wÂłasnym prawie. W bardziej staroÂżytnych, sumeryjskich czasach, podczas dni oryginalnego Gwiezdnego Ogniowego rytuaÂłu, krĂłlowie , ktĂłrzy zostali nakarmieni ksiĂŞÂżycowÂą esencjÂą bogatÂą w hormon bogiĂą Anunnaki teÂż podobno karmili sie swoim wÂłasnym mlekiem – szczegĂłlnie, tym z Ishtar.

Gardner sugeruje rĂłwnieÂż, Âże “to mleko zawieraÂło enzym, ktĂłry byÂł specjalnie sprzyjajÂący aktywnej dÂługowiecznoÂści – i to byÂł bardzo prawdopodobnie enzym, ktĂłry badacze genetyczni nazwali telomerazÂą.” Ten enzym najwyraÂźniej ma unikalne wÂłasnoÂści zwalczajÂące starzenie, ale oprĂłcz obecnoÂści w nowotworach zÂłoÂśliwych i komĂłrkach reprodukcyjnych , telomeraza normalnie nie jest obecna w tkankach ciaÂła. “Wydaje siĂŞ wiĂŞc, Âże gdzieÂś w naszej strukturze DNA leÂży genetyczna zdolnoÂśĂŚ produkcji tego przeciwstarzeniowego enzymu, ale ten potencjaÂł jakoÂś zostaÂł wyÂłÂączony ?

(Co zatem implikuje moÂżliwoÂśc wÂłÂączenia go z powrotem!)

Po powodzi, zmniejszyÂła siĂŞ dostĂŞpnoÂśĂŚ Gwiezdnego Ognia (albo ORME). Wtedy, blisko czasĂłw Abrahama, Gwiezdny OgieĂą staÂł siĂŞ caÂłkowicie niedostĂŞpny i patriarchowie poczÂąwszy od Abrahama a skoĂączywszy na Dawidzie widzieli, jak Âżycie ulega skrĂłceniu do punktu, w ktĂłrym Dawid przeÂżyÂł jedynie normalnÂą rozpiĂŞtoÂśĂŚ Âżycia. JednakÂże w kontraÂście do pĂłÂźniejszych patriarchĂłw, okres Âżycia sumeryjskich krĂłlĂłw od Ar – wi – um (Cain) i Etana utrzymywaÂł siĂŞ na ogĂłlnie wysokim poziomie. To widocznie zostaÂło osiÂągniĂŞte przez zastÂąpienie ORME Gwiezdnym Ogniem, ale w tym przypadku tylko, jeÂśli byÂłeÂś entuzjastÂą Enki – w przeciwieĂąstwie do Enlil, ktĂłry odciÂąÂł od siebie swoich uczniĂłw (wÂłÂączajÂąc w to Abrahama).

Nowoczesne MoÂżliwoÂści ORME

Alchemicy Lapidus i Philalethes Eirenaeus powiedzieli: “KamieĂą Filozofa nie jest Âżadnym kamieniem, ale proszkiem posiadajÂącym moc przemiany podstawowych metali w zÂłoto i srebro.�? Dalej twierdzÂą: “KamieĂą, ktĂłry ma byĂŚ transformatorem metali do zÂłota musi byĂŚ szukany w cennych metalach, w ktĂłrych jest zaÂłÂączony i zawarty. MĂłwi siĂŞ na to kamieĂą z powodu jego staÂłej natury i tego, Âże opiera siĂŞ dziaÂłaniu ognia rĂłwnie dobrze jak jakiÂś kamieĂą – ale jego wyglÂąd przypomina bardzo drobny proszek, niewyczuwalny w dotyku, ledwie wyczuwalny w zapachu, suchy ale oleisty i zdolny zabarwiĂŚ pÂłytĂŞ z metalu. KamieĂą ten nie istnieje w naturze, ale moÂżna go przygotowaĂŚ poprzez sztukĂŞ, zgodnÂą z prawami natury. W ten sposĂłb, widzisz, Âże nasz kamieĂą zrobiony jest tylko ze zÂłota, jednak nie jest to zwykÂłe zÂłoto.”

Gardner spytaÂł: “PosiadajÂąc moÂżliwoÂści jakie daje nam wspĂłÂłczesna nauka i wiedzĂŞ na temat atomĂłw i ich jÂąder, czy moÂżliwe jest (tak jak to byÂło w odlegÂłej przeszÂłoÂści) przemieniĂŚ zÂłoto [i inne cenne metale] w biaÂły proszkek, ktĂłry moÂżna spoÂżyĂŚ? Czy taki proszek moÂże przewaÂżyĂŚ normalnÂą wagĂŞ zÂłota? Czy jest teÂż moÂżliwe, Âże ten sam proszek waÂży mniej niÂż zÂłoto i nie waÂży nic? W takich okolicznoÂściach, czy jest moÂżliwe, Âże proszek moÂże zniknÂąĂŚ z pola widzenia do innego wymiaru czasoprzestrzeni i powrĂłciĂŚ pĂłÂźniej do swojego normalnego stanu? OdpowiedÂź na kaÂżde z tych pytaĂą brzmi tak – poniewaÂż to jest tajemnica Ognia Gwiazdy , tajemnica Feniksa i to jest klucz do mesjanistycznego polepszenia linii krwi przez ogieĂą-kamieĂą.�?

W majowym wydaniu Scientific American z 1995 roku dyskutowano skutki rutenu (jednego z cennych metali), zawaÂżajÂąc, Âże pojedynczy atom rutenu umieszczony na kaÂżdym z koĂącĂłw podwĂłjnej helisy DNA powiĂŞksza jej przewodnictwo 10,000 krotnie, powodujÂąc, Âże DNA staje siĂŞ w rezultacie, “nadprzewodnikiem�?. OpierajÂąc siĂŞ na syntezie dodatkowych historycznych, filozoficznych, mitologicznych i naukowych dowĂłdĂłw, Dawid Hudson okreÂśliÂł, Âże ORME jest naprawdĂŞ “Drzewem ÂŻycia – Tree of Life�?. Hudson zauwaÂżyÂł w Scientific Literature, podstawĂŞ dla ktĂłrej ludzkie komĂłrki sÂą w stanie ujawniaĂŚ nadprzewodnictwo i przedstawiÂł obszerne badania przeprowadzone w leczeniu raka i innych chorĂłb z uÂżyciem metali szlachetnych. Te szlachetne pierwiastki wydajÂą siĂŞ poprawiaĂŚ DNA, dosÂłownie “dodajÂąc ÂświatÂło Âżycia�? w ciele.

Platinum Metals Review zawiera artykuÂły, ktĂłre dyskutujÂą leczenie raka uÂżywajÂąc platyny, irydu i rutenu. Najwidoczniej, umieszczenie platyny w zmodyfikowanym DNA (co ma miejsce w przypadku raka) powoduje, Âże DNA siĂŞ “odprĂŞÂża” i staje siĂŞ poprawione. Widomo, Âże zarĂłwno iryd jak i rod ma wÂłasnoÂści przeciwstarzeniowe, Âże ruten i mieszaniny platyny oddziaÂłujÂą z DNA i Âże zÂłoto i metale szlachetne mogÂą aktywowaĂŚ endokrynalny, gruczoÂłowy system w sposĂłb, ktĂłry oÂżywia ÂświadomoÂśĂŚ i uzdolnienie do nadzwyczajnych poziomĂłw.

StaroÂżytni od tysiĂŞcy lat wiedzieli o efektach nadprzewodnictwa metali szlachetnych na naszej ÂświadomoÂści – to, co oni nazywali Âświetlistym ciaÂłem (ka) i to, Âże zarĂłwno fizyczne ciaÂło jak i Âświetliste ciaÂło musiaÂły zostaĂŚ nakarmione. W ten sposĂłb moÂżemy uÂżyĂŚ wÂłasnoÂści elementĂłw monoatomowych, by lewitowaĂŚ i caÂłkiem prawdopodobnie aktywowaĂŚ tak zwane “junk DNA” – “zbĂŞdne DNA” razem z ogĂłlnie nieuÂżywanym w 90% mĂłzgiem!

IstniejÂą rĂłwnieÂż dowody na to, Âże ÂŚwiÂątynia Hathor na GĂłrze Horeb na PrzylÂądku Synaj byÂła zaangaÂżowana w budowĂŞ piramid. Laboratoria piecowe byÂły uÂżywane nie tylko w celu dastarczenia poÂżywienia Âświetlistym ciaÂłom faraonĂłw w tradycji Gwiezdnego Ognia, ale rĂłwnieÂż, poprzez uÂżycie potencjaÂłu lewitacji, masywne bloki piramid mogÂły byĂŚ Âłatwo umieszczane na miejscu. PoniewaÂż biaÂły proszek ma moÂżliwoÂśĂŚ zaginania czasoprzestrzeni, utrzymujÂąc przyciÂągnie grawitacyjne poniÂżej zera oraz poprzez przekazanie swojej wÂłasnej niewaÂżkoÂści do bloku kamienia. Gardner zauwaÂżyÂł nawet , Âże: “NiegdyÂś zapieczĂŞtowana Izba KrĂłla [w Wielkiej Piramidzie w Gizie], faktycznie, zostaÂła stworzona jako nadprzewodnik, posiadajÂący zdolnoÂśĂŚ przetransportowania faraona do innego wymiaru czasoprzestrzeni przez Pole Meissner’a ( polarna magnetyczna aura ciaÂła).”

MoÂżliwe implikacje istnienia ORME – dodanie biaÂłego proszku zÂłota (i innych metali szlachetnych) do “diety” – zadziwiajÂą. OpierajÂąc siĂŞ na szerokim zakresie literatury, Hudson wierzy, Âże czÂłowiek spoÂżywajÂący ORME we wÂłaÂściwy sposĂłb moÂże wypeÂłniĂŚ wszystkie marzenia ezoterycznych alchemikĂłw, np:

* MieĂŚ doskonaÂłÂą telepatiĂŞ,
* ByĂŚ w stanie lewitowaĂŚ,
* PoznaĂŚ dobro i zÂło kiedy jest pobliÂżu (jeÂśĂŚ owoc z Drzewa Poznania Dobra i ZÂła),
* PrzekazaĂŚ swoje myÂśli do umysÂłu innego czÂłowieka,
* UzdrawiaĂŚ poprzez poÂłoÂżenie dÂłoni
* OczyszczaĂŚ albo wskrzeszaĂŚ umarÂłych w przeciÂągu dwĂłch lub trzech dni po ich Âśmierci.

Ta ostatnia zdolnoÂśc pochodzi z tradycji Anunnaki, jak rĂłwnieÂż z ewangelii Jezusa Chrystusa.

DobrÂą wiadomoÂściÂą jest to, Âże te cenne pierwiastki wystĂŞpujÂą w zioÂłach i licznych roÂślinach. Winogrona, na przykÂład, mogÂą byĂŚ podstawowym ich ÂźrĂłdÂłem. Szklanka koncentratu z winogron “Concord” moÂże daĂŚ 127 mg rodu i 48 mg irydu (wiĂŞcej niÂż rĂłwnowaÂżna iloÂśĂŚ z kaÂżdego innego poÂżywienia). Klucz do tak duÂżej zawartoÂści tych cennych metali w winogronach jest najwidoczniej poÂłÂączony z faktem, Âże winogronowe korzenie zapuszczajÂą siĂŞ gÂłĂŞbiej do Ziemi, gdzie znajduje siĂŞ o wiele lepsze ÂźrĂłdÂło tych pierwiastkĂłw. To wyjaÂśnia, dlaczego najgÂłĂŞbsze kopalnie na Ziemi sÂą kopalniami zÂłota i ponadto, Âże wulkany sÂą rĂłwnieÂż takim ÂźrĂłdÂłem. Ten fakt nasuwa stwierdzenie, Âże wnĂŞtrze Ziemi wydaje siĂŞ byĂŚ podstawowym “producentem” tych czÂąstek i dlatego teÂż popiĂłÂł z wulkanicznego wybuchu znakomicie poprawia urodzaj z pĂłl poÂłoÂżonych poniÂżej wulkanu przez lata.

Hudson odkryÂł w tkance mĂłzgu ÂświĂą i krĂłw, Âże ponad 5% suchej tkanki mĂłzgu skÂłada siĂŞ z rodu i irydu! Gardner, w swojej ksiÂąÂżce, Geneza KrĂłlĂłw Graala pisze “ponad 5 procent suchej masy naszego mĂłzgu skÂłada siĂŞ z irydu i rodu w stanie wysokiego spinu elektronowego”. Ten fakt byÂł czĂŞsto pomijany z powodu ograniczeĂą konwencjonalnych sekwencji testowania, ktĂłre zakÂładajÂą, Âże prĂłbnym materiaÂłem jest tylko wĂŞgiel, aluminium, lub krzemionka.

To nasuwa przypuszcenie, Âże nasza Âświadoma siebie ÂŚwiadomoÂśĂŚ moÂże byĂŚ skutkiem tego, Âże czĂŞÂśĂŚ naszego mĂłgu zawiera monoatomowe metale szlachetne w swoich komĂłrkach. To sugeruje naturalny stan posiadania umysÂłu zÂłoÂżonego z metali ciĂŞÂżkich, ale rĂłwnieÂż to, Âże byĂŚ moÂże powinniÂśmy spoÂżywaĂŚ o wiele wiĂŞcej monoatomowych pierwiastkĂłw niÂż robimy to obecnie.

W porzÂądku. JeÂśli wszystko to jest prawdÂą, wtedy moÂżemy siĂŞ domyÂślaĂŚ, Âże ktokolwiek kontroluje zÂłoto i zapas metali szlachetnych planety kontroluje rĂłwnieÂż moÂżliwoÂśĂŚ korzystania z dobrodziejstw ORME. To sugeruje, Âże “ZÂłota ReguÂła” faktycznie tworzy reguÂły. I w tym zawiera siĂŞ Matka Konspiracji. Istotnie , rynek metali szlachetnych jest jednym z najdokÂładniej strzeÂżonych, chronionych Karteli na naszej planecie. Rzekomo, motywacja do takich ÂśrodkĂłw ochronnych powstaje przez pieniÂądze, ale nie liczmy na to!

ByĂŚ moÂże warto wspomnieĂŚ, Âże nawet, jeÂśli wÂładze, ktĂłre kontrolujÂą rynki metali szlachetnych nie rozumiejÂą w peÂłni implikacji tego co kontrolujÂą, to nie umniejsza ich kontroli. Kupowanie i przetrzymywanie zÂłota moÂże wiĂŞc byĂŚ dobrÂą inwestycjÂą na przyszÂłoÂśĂŚ:)

ÂŹrĂłdÂło: Library of Halexandria http://www.halexandria.org/ (http://www.halexandria.org/)
tÂłumaczenie na polski http://www.nitrozen.com/words/find/ORME (http://www.nitrozen.com/words/find/ORME)
"

Wyglada na najbardziej intrygujÂącÂą opowieÂśĂŚ Âświata, dodatkowo zwiÂązanÂą mocno z korzeniami naszej cywilizacji.
WiĂŞcej moÂżna znaleÂźĂŚ http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?t=648&start=0 (http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?t=648&start=0).
Albo ... w "Purpose of DNA" Wintera http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=55.0 (http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=55.0) ;D gdzie przedstawia swoje, duÂżo mniej entuzjastyczne podejÂście do tematu - nie kwestionuje szybkch efektĂłw nadprzewodnictwa w DNA po spoÂżyciu proszku zÂłota (telepatia, natychmiastowa poprawa stanu zdrowia czy zdolnoÂści okreslane dziÂś jako paranormalne), ale twierdzi Âże regularne zaÂżywanie owego specyfiku jest drogÂą zamieniajÂącÂą konsumentĂłw w energetyczne wampiry. DNA takich istot po dÂłuÂższym czasie (tylko nie pytajcie jak dÂługim ;D) traci moÂżliwoÂśĂŚ naturalnej implozji...
Ciekaw jestem Twojego zdania Sztudynt?

pozdrawiam

Cytat: radoslaw Listopad 04, 2009, 20:01:46

(..) i to byÂł bardzo prawdopodobnie enzym, ktĂłry badacze genetyczni nazwali telomerazÂą.” Ten enzym najwyraÂźniej ma unikalne wÂłasnoÂści zwalczajÂące starzenie, ale oprĂłcz obecnoÂści w nowotworach zÂłoÂśliwych i komĂłrkach reprodukcyjnych , telomeraza normalnie nie jest obecna w tkankach ciaÂła. “Wydaje siĂŞ wiĂŞc, Âże gdzieÂś w naszej strukturze DNA leÂży genetyczna zdolnoÂśĂŚ produkcji tego przeciwstarzeniowego enzymu, ale ten potencjaÂł jakoÂś zostaÂł wyÂłÂączony ?
(..) Widomo, Âże zarĂłwno iryd jak i rod ma wÂłasnoÂści przeciwstarzeniowe, Âże ruten i mieszaniny platyny oddziaÂłujÂą z DNA i Âże zÂłoto i metale szlachetne mogÂą aktywowaĂŚ endokrynalny, gruczoÂłowy system w sposĂłb, ktĂłry oÂżywia ÂświadomoÂśĂŚ i uzdolnienie do nadzwyczajnych poziomĂłw. (..) DobrÂą wiadomoÂściÂą jest to, Âże te cenne pierwiastki wystĂŞpujÂą w zioÂłach i licznych roÂślinach. Winogrona, na przykÂład, mogÂą byĂŚ podstawowym ich ÂźrĂłdÂłem. Szklanka koncentratu z winogron “Concord” moÂże daĂŚ 127 mg rodu i 48 mg irydu (wiĂŞcej niÂż rĂłwnowaÂżna iloÂśĂŚ z kaÂżdego innego poÂżywienia).

Witajcie .
Na poczÂątku krĂłtkie wyjaÂśnienie. WyjÂąÂłem z Twojego , radoslaw ie wywodu akurat te fragmenty, ktĂłre mnie osobiÂście bardzo zaintrygowaÂły.
Na poczÂątku krĂłciutki wykÂładzik odnoÂśnie umierania komĂłrek .
cyt "
Polifenole odgrywajÂą rĂłwnieÂż zasadniczÂą rolĂŞ w procesie apoptozy. PoniewaÂż zagadnienie to jest szczegĂłlnie istotne dla zrozumienia mechanizmu powstawania nowotworu, poÂświĂŞĂŚmy mu chwilĂŞ uwagi.

Zjawisko apoptozy - to zjawisko zaprogramowanej Âśmierci komĂłrek, ktĂłre wykonaÂły juÂż swoje zadania. Inaczej mĂłwiÂąc: komĂłrki po wypeÂłniÂły swojej roli majÂą „popeÂłniĂŚ" samobĂłjstwo, aby ustÂąpiĂŚ miejsca komĂłrkom mÂłodszym.

W procesie nowotworowym mamy do czynienia z tzw. defektem apotozy, ktĂłry powoduje, Âże komĂłrki rakowe ÂżyjÂą znacznie dÂłuÂżej, niÂż komĂłrki zdrowe, a oprĂłcz tego nadmiernie siĂŞ mnoÂżÂą, w dodatku w sposĂłb chaotyczny i nie rĂłÂżnicujÂą siĂŞ.

I tu trzeba wspomnieĂŚ o podwĂłjnej funkcji enzymu NOX, rozpoznanego jako oksydaza hydrochinonowa (NADH). Enzym w zdrowych komĂłrkach odpowiada za prawidÂłowy ich wzrost jeszcze przed podziaÂłem komĂłrkowym. W komĂłrkach nowotworowych enzym ten, oznaczany jako tNOX (tumor NOX - NOX guza), odpowiedzialny jest za defekt apoptozy. To wÂłaÂśnie ten enzym pobudza chaotyczny wzrost i brak rĂłÂżnicowania siĂŞ komĂłrek nowotworowych.

Badania wykazaÂły, Âże polifenole sÂą czynnikiem hamujÂącym (inhibitorem) i blokujÂącym dziaÂłanie tNOX w komĂłrkach rakowych, natomiast nie dziaÂłajÂą tak na enzym NOX (w odrĂłÂżnieniu od komĂłrek zdrowych, odpowiedzialnych za prawidÂłowy wzrost komĂłrki)."
http://www.eioba.pl/a78161/jaki_wplyw_na_nasze_zdrowie_maja_wtorne_substancje_roslinne

Co istotne w tym wykÂładzie, to zjawisko apoptozy ,czyli zaprogramowanej Âśmierci komĂłrek. Gdyby te komĂłrki nie otrzymywaÂły sygnaÂłu do popeÂłnienia samobĂłjstwa , to "groziÂłaby" nam dÂługowiecznoÂśĂŚ , a moÂżliwe, Âże nawet nieÂśmiertelnoÂśĂŚ.
Pod warunkem, Âże istniaÂłby mechanizm wymiany zniszczonych komĂłrek i nie stawaÂłyby siĂŞ one komĂłrkami rakowymi. W tym miejscu ogromnÂą rolĂŞ odgrywajÂą zwiÂązki zwane POLIFENOLAMI. One z kolei prowadzÂą nas do kolejnego wÂątku z Twojej wypowiedzi, a mianowicie do przeciwstarzeniowego enzymu , Mechanizm przeciwstarzeniowy nie tyle musi zostaĂŚ uruchomiony , co WYKASOWANY z pamiĂŞci komĂłrek ( czyli z DNA) program pt "samobĂłjstwo". Natomiast POLIFENOLE to zwiÂązki, ktĂłre "pomagajÂą " w utrzymaniu dÂługowiecznoÂści komĂłrek. SÂą obecne wÂłaÂśnie w winogronach , a w szczegĂłlnoÂści w WINIE CZERWONYM ,o czym wspomniaÂłeÂś, ale takÂże w ZIELACH a zwÂłaszcza w szczegĂłlnym ziĂłÂłku , jakim jest herbata Yerba Mate. Oto wykres zawartoÂści polifenoli w poszczegĂłlnych produktach ( jest tam rĂłwnieÂż wino )
(http://www.yerba-mate.com.pl/images/stories/wykresy/polifenoleii.jpg)

Warto poczytaĂŚ sobie o tej herbatce ( Yerba ), gdyÂż posiada ona wiele kluczowych dla utrzymania dobrego zdrowia , wÂłaÂściwoÂści.
http://www.yerba-mate.com.pl/content/view/9/4/

Natomiast co do zÂłotego proszku. ByĂŚ moÂże oddziaÂływuje on na DNA, sprawiajÂąc, Âże zdrowe komĂłrki po prostu dÂłuÂżej ÂżyjÂą w peÂłni efektywnie wywiÂązujÂąc siĂŞ ze swoich zadaĂą.

To moÂże warto na poczÂątku zacytowaĂŚ Dana WIntera, o czym pisaÂł RadosÂław, bo rzeczywiÂście jego tÂłumaczenie jest bardzo ciekawe, choĂŚ tradycyjnie Âłatwo nie jest...:

Jedna z historii opowiada, Âże u wielu z|upadÂłych - wyÂłÂączajÂąc w to niektĂłrych Draco -
{155762}{155825} pojawiÂły siĂŞ dwa serca zamiast jednego,
{155827}{155938} co spowodowaÂło biologicznie| utratĂŞ siÂły centrujÂącej.
{155939}{156062} OpowiadajÂą o tym ludzie, ktĂłrzy|spotkali ich w Dulce i gdzie indziej.
{156101}{156205} DrugÂą gÂłĂłwnÂą rzeczÂą, |ktĂłra siĂŞ wydarzyÂła byÂło to...
{156243}{156403} Âże stali siĂŞ uzaleÂżnieni od jedzenia|substytutu dla melatoniny i serotoniny,
{156405}{156509} czyli biaÂłego proszku zÂłota (Manna, ORME).
{156520}{156608} Powodem, dla ktĂłrego "biaÂły proszek"|dziaÂła jest - jak wierzĂŞ - to,
{156610}{156782} Âże zewnĂŞtrzne powÂłoki elektronowe|tzw. gazĂłw szlachetnych
{156783}{156897} (szlachetnych elementĂłw)|podobnie jak pallad,
{156926}{157016} chociaÂż pallad nie jest identyczny...|ZewnĂŞtrzne powÂłoki elektronowe
{157017}{157112} zwane subpowÂłokami S, P, D, F.
{157114}{157176} PowÂłoki zÂłota (D/F) |majÂą po 10/14 elektronĂłw
{157177}{157307} czyli 5/7 par torusĂłw w szyku| symetrii dodeca/icosa.
{157323}{157470} WiĂŞc zasadniczo zÂłoto jest szlachetne|poniewaÂż jest tak fraktalne atomowo!
{157471}{157564} I tworzy implozjĂŞ na poziomie atomowym.
{157566}{157670} Kiedy podda siĂŞ je wielkiemu Âładunkowi|"wywraca siĂŞ w sobie" tak efektywnie
{157671}{157716} - bo ma tak wielkÂą siÂłĂŞ centrujÂącÂą -
{157718}{157780} Âże zmienia masĂŞ, staje siĂŞ biaÂłe| i wyglÂąda jak popcorn.
{157793}{157865} David Hudson nazywa to|"ortomolekularnym przeksztaÂłceniem"
{157866}{157908} i to jest biaÂły proszek zÂłota.
{157923}{158013} WspaniaÂłym zjawiskiem jest to, Âże|rozpuszcza siĂŞ on w wodzie i we krwi.
{158031}{158172} Ta rozpuszczalnoÂśĂŚ w wodzie i we krwi|pozwala mu reorientowaĂŚ molekuÂły wody
{158173}{158281} wokĂłÂł tej implozyjnej symetrii,|tworzÂąc elektrycznÂą implozjĂŞ
{158283}{158358} na poziomie atomowym we krwi.
{158382}{158484} Jak widzieliÂśmy, kiedy tworzymy implozjĂŞ,|tworzymy uporzÂądkowanie.
{158493}{158591} WiĂŞc tym, co dzieje siĂŞ we krwi, |gdy zjemy biaÂły proszek zÂłota jest
{158592}{158739} uporzÂądkowanie wszystkich pĂłl magnetycznych|ktĂłre nie byÂły zrĂłwnowaÂżone.
{158768}{158872} To zabrzmi nieco upraszczajÂąco, ale|wierzĂŞ, Âże jest to dosÂłowny opis tego
{158873}{158980} jak wyprodukowaĂŚ technicznie|nieÂśmiertelny system odpornoÂściowy.
{158998}{159137} Faktycznie byÂło to bardzo jasno opisane|biblijnie, jest teÂż opisane naukowo przez
{159138}{159298} Davida Hudsona, Âże jedzenie zÂłotego|proszku drastycznie wydÂłuÂża Âżycie.
{159328}{159413} ÂŻartujÂą sobie teraz, Âże jesteÂśmy |o kilka dolarĂłw od nieÂśmiertelnoÂści.
{159438}{159464} WiĂŞc gdzie leÂży problem?
{159465}{159542} Dlaczego nie jeÂśĂŚ po prostu|biaÂłego proszku zÂłota i ÂżyĂŚ wiecznie?
{159568}{159714} Jest to problem odkryty po tysiÂącleciach|przez UpadÂłych, przez NefitĂłw.
{159752}{159786} Dzieje siĂŞ tak.
{159868}{159971} JeÂśli polegasz na zewnĂŞtrznym|unifikujÂącym ÂźrĂłdle,
{159972}{160071} by implodowaĂŚ swoje DNA|uzaleÂżniajÂącym biaÂłym proszkiem zÂłota,
{160087}{160224} to ostatecznie zatracasz indywidualnoÂśĂŚ,|poniewaÂż ÂźrĂłdÂło ognia jest ÂźrĂłdÂłem,
{160225}{160335} ktĂłre czyni Ciebie - TobÂą.|Zwiemy to "Ja-wyginam" - "Ja-wiÂąÂżĂŞ".
{160336}{160450} Co wiÂąÂże "wgÂłĂŞbienia" na powierzchni| baĂąki mydlanej? Jest to implozja fazowa,
{160451}{160527} ktĂłra zamyka harmoniki, ktĂłre|tworzÂą system immunologiczny.
{160548}{160620} W biofizyce nazywa siĂŞ to strukturalnÂą|stabilnoÂściÂą i morfogenezÂą,
{160621}{160719} co oznacza, Âże kaÂżda ÂżyjÂąca komĂłrka|jest po prostu sumÂą rĂłÂżnych fal,
{160721}{160797} ktĂłre mogÂą gnieÂździĂŚ siĂŞ razem,|poniewaÂż ich fazy sÂą melodyjne.
{160818}{160906} I wszystko poza fazÂą, co prĂłbuje przejÂśĂŚ|przez bÂłonĂŞ komĂłrki jest wykluczane.
{160918}{160966} StÂąd bierze siĂŞ system immunologiczny.
{160967}{161040} WiĂŞc Ja-wyginam, Ja-wiÂąÂżĂŞ|czyli I-DENT-I-TY (toÂżsamoÂśĂŚ),
I skÂądkolwiek pochodzi ogieĂą jest on tym,|co porzÂądkuje fale i tworzy toÂżsamoÂśĂŚ.
{161361}{161475} JeÂśli ÂźrĂłdÂło twojego ognia pochodzi|"z zewnÂątrz" zamiast "z wewnÂątrz",
{161487}{161611} wtedy uÂżywasz technologii zamiast emocji,|by ostatecznie zaginaĂŚ gwiazdy.
{161613}{161764} Nazywa siĂŞ to "technos" albo "logos", co|znaczy logos (myÂśl) versus technologia,
{161766}{161881} co jest zasadniczÂą rĂłÂżnicÂą pomiĂŞdzy|Ophanim i Seraphim w ujĂŞciu poetyckim
{161882}{161976} albo UpadÂłymi i tymi ktĂłrzy|wciÂąÂż sÂą Solarianami.
{161998}{162136} UzaleÂżniona osobowoÂśĂŚ, ktĂłra uÂżywa|zewnĂŞtrznego ÂźrĂłdÂła ognia wytwarza Âśluz,
{162137}{162288} jak ci co pijÂą alkohol i uÂżywajÂą innych|stymulantĂłw jak kawa i tytoĂą.
{162289}{162381} PoniewaÂż twoja granica samego siebie|staje siĂŞ zamazana,
{162383}{162484} zaczynasz wypalaĂŚ siebie|i nie odrĂłÂżniasz juÂż siebie od nie-siebie,
{162485}{162564} jeÂśli ÂźrĂłdÂło twego ognia jest |zewnĂŞtrzne, a nie wewnĂŞtrzne.
{162565}{162649} I znĂłw. MoÂżesz powiedzieĂŚ,|Âże religia CiĂŞ wzmacnia,
{162650}{162753} pod warunkiem, Âże caÂły ogieĂą,| caÂła siÂła, caÂły BĂłg jest w Tobie.
{162754}{162861} Nie musisz pÂłaciĂŚ daniny Âżadnemu|kapÂłanowi i nikomu "z zewnÂątrz"
{162862}{162962} aby mieĂŚ dostĂŞp do ognia|i to jest samowzmocnienie.
{162982}{163081} Kiedy uzaleÂżnili siĂŞ od biaÂłego proszku|zÂłota, to stracili samowzmocnienie
{163083}{163275} poniewaÂż, stracili wÂłasne ÂźrĂłdÂło ognia,|ktĂłre najpierw "wywracaÂło siĂŞ w sobie"
{163276}{163389} rozpoczynaÂło implozjĂŞ i porzÂądkowaÂło |fale (ogieĂą w twoim sercu).

w polskim wydaniu Nexusa nr2/2009 ukazaÂł siĂŞ obszerny artykuÂł pt. "NiezwykÂłe wÂłasnoÂści ormusĂłw" autorstwa Barry Cartera, ktĂłry opisuje momentami niesamowite ( teÂż niebezpieczne) skutki stosowania ormusĂłw, miĂŞdzy innymi przypadek goÂścia, ktĂłry posilajÂąc siĂŞ biaÂłym zÂłotkiem posiadÂł zdolnoÂśĂŚ powoÂływania do istnienia wszystkiego o czym pomyÂślaÂł; szczegĂłlne problemy z tÂą zdolnoÂściÂą miaÂł w nocy podczas snu, kiedy manifestowaÂły siĂŞ wszystkie jego strachy...
na koniec autor tekstu podsumowuje:
"MyÂślĂŞ, Âże najbardziej zbawiennÂą rzeczÂą, jakÂą mogÂą przynieÂśĂŚ ORMUSY jest "bÂłyskawiczna karma". ZauwaÂżyÂłem, Âże moje pragnienia i obawy ukazujÂą siĂŞ tym szybciej im jestem bardziej nasycony ORMUSAMI. To pomaga mi zrozumieĂŚ, Âże przyciÂągam rzeczy, na ktĂłrych skupiam swojÂą uwagĂŞ. O wiele bardziej wolĂŞ skupiaĂŚ swojÂą uwagĂŞ na tym jak szerzyĂŚ miÂłoÂśĂŚ i wspĂłÂłpracĂŞ na naszej planecie, niÂż na obawianiu siĂŞ katastrof, jakie mogÂłyby nastÂąpiĂŚ, gdybyÂśmy tego nie robili."

Zaintrygowany tym artykuÂłem oraz dostĂŞpnymi opisami w internecie zakupiÂłem w kwietniu dwa opakowania Evolution the vital link, ktĂłre zawierajÂą rzekomo ormusy (jednoatomowe zÂłoto, rod i iryd) plus masa innych dodatkĂłw. Trudno mi mĂłwiĂŚ o efektach, bo moje doÂświadczenia od maja tego roku doÂśĂŚ dobrze wpisujÂą siĂŞ w caÂłÂą sekwencjĂŞ wydarzeĂą z mojego Âżycia, ktĂłre zaczĂŞÂły siĂŞ juÂż pod koniec 2008 roku. Trudno mi znaleÂźĂŚ jakieÂś zdarzenia, ktĂłre mĂłgÂłbym wyraÂźnie powiÂązaĂŚ z "szamaniem" tego specyfiku.
East mnie zaskoczyÂł powiÂązaniem tematu ormusĂłw z Yerba Mate. Akurat z jej bardzo systematycznym spoÂżywaniem poczÂąwszy od poÂłowy paÂździernika 2008r. zadziaÂło siĂŞ w moim Âżyciu doÂśĂŚ sporo zdarzeĂą, ktĂłre w krĂłciutkim czasie wywrĂłciÂły mĂłj ÂświatopoglÂąd nie o 180 czy ileÂś tam stopni, tylko przeniosÂły mnie w inny wymiar postrzegania rzeczywistoÂści. JuÂż pierwsze wypicie Yerby, ktĂłrÂą wczeÂśniej obÂśmiewaÂłem jako dziwactwo, skutkowaÂło elektrycznÂą strzaÂłÂą z gĂłry po czubek palcĂłw u stĂłp.

Dzisiaj trzymam stronĂŞ Dana, ktĂłrego argumentacjĂŞ postrzegam jako podkreÂślenie roli Mocy jaka jest nam dana z samego faktu istnienia i jest zapisana w naszym DNA. Trzeba "tylko" zadbaĂŚ o odpowiednie parametry emocjonalne....
ZrozumiaÂła jest pokusa zastosowania w tym procesie wspomagaczy. Na dzisiaj jestem raczej "przeciw" ich stosowaniu ale rzecz jasna odnoszĂŞ to tylko do siebie.

Powitania, Kawiarenka i Hyde Park => Hyde Park - inne => Wątek zaczęty przez: sztudynt Październik 29, 2009, 13:44:55