Tytu³: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 17, 2009, 20:52:04 Piszê ten post do osób, które znaj± choæ trochê wyk³ady Nassima i Dana, wiêc od razu bez wstêpu przedstawiam geometrie pró¿ni Nassima, aby nastêpnie po³±czyæ j± po swojemu z aspektem dynamicznym (wirowym) zaczerpniêtym od Dana Wintera . Nassim pokazuje, ¿e zakrzywienie czasoprzestrzeni ma charakter wirowy, ale nie omawia geometrii tego wiru. Model struktury pró¿ni Nassima jest statyczny w tym sensie, ¿e nie wiruje... Natomiast Dan Winter omawia geometriê harmonijnego ruchu wirowego opartego na z³otej proporcji (Phi)... Chcia³bym po³±czyæ te rzeczy ze sob±. Wirowe zakrzywienie czasoprzestrzeni z wyk³adu Nassima (czê¶æ. 2.0) (http://img252.imageshack.us/img252/733/spacee.gif) NASSIM Równowaga wektorowa przechodz±ca z dwóch (2D) do trzech (3D) wymiarów (animacja i obraz statyczny) Na powy¿szej animacji widzimy "przej¶cie" od jednej sze¶ciok±tnej p³aszczyzny (w 2D) do czterech sze¶ciok±tnych p³aszczyzn tworz±cych bry³ê sze¶cio-o¶mio¶cianu (równowagê wektorow±) w 3D. Gdzie one s±? Otó¿ jedna p³aszczyzna jest równoleg³a do horyzontu, druga le¿y w p³aszczy¼nie twego monitora/kartki, trzecia i czwarta nachylone s± w prawo i w lewo pod k±tem 60 stopni do horyzontu).(http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/rownowaga%201.gif) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/rownowaga%202%20stat.gif) W ten sposób, w trzech wymiarach (3D) otrzymujemy osiem czworo¶cianów foremnych zwróconych swymi wierzcho³kami do ¶rodka, które zbiegaj±c siê w ten sposób tworz± sze¶æ piramidek o podstawie kwadratu tak¿e zwróconych swymi wierzcho³kami do ¶rodka (obrazek po prawej). Dodam jeszcze dla formalno¶ci, ¿e sze¶cio-o¶mio¶cian posiada 12 wierzcho³ków, 24 krawêdzi, 14 ¶cian (8 trójk±tów równobocznych, 6 kwadratów). Jest to bry³a dualna z dwunasto¶cianem rombowym. http://pl.wikipedia.org/wiki/Sze%C5%9Bcio-o%C5%9Bmio%C5%9Bcian Nazwa bry³y "sze¶cio-o¶mio¶cianu" bierze siê st±d, ¿e bry³ê t± mo¿na otrzymaæ ¦CINAJ¡C wierzcho³ki zarówno sze¶cianu jak i o¶mio¶cianu, co widaæ na poni¿szym obrazku, gdzie mamy sze¶cio-o¶mio¶cian wpisany w sze¶cian (po lewej) i w o¶mio¶cian (po prawej). (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/rownowaga%203%20scinka.gif) Poni¿ej, animacja ¶cinania wierzcho³ków o¶mio¶cianu a¿ do uzyskania sze¶cio-o¶mio¶cianu oraz powrót do bry³y wyj¶ciowej - o¶mio¶cianu. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/cube%20-%20cube%20octa%20transform.gif) Animacjê wykona³ Lucyfer na podstawie animacji ze strony http://virtualmathmuseum.org/Polyhedra/index.html Dziêki! :) O¶mio¶cian mo¿emy uzyskaæ ¶cinaj±c wierzcho³ki czworo¶cianu. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/rownowaga%204%20scinka.gif) Nassim doszed³ do odkrycia "równowagi wektorowej Buckiego" ³±cz±c ze sob± dwie izotropowe matryce wektorowe. Izotropowa matryca wektorowa sk³ada siê z 20 czworo¶cianów: 10 stoi na dole, 6 na drugim poziomie, 3 na górze i 1 na szczycie. Izotropowa Matryca Wektorowa widziana pod ró¿nym k±tem (czworo¶ciany po³±czone wierzcho³kami, tworz± o¶mio¶ciany) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo1.gif) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo2.gif) Dwie izotropowe matryce wektorowe tworz± czworo¶cian gwia¼dzisty. Niektóre jego krawêdzie tworz± w jego "wnêtrzu" sze¶cio-o¶mio¶cian (równowaga wektorowa Buckminster Fullera) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo3.gif) Nassim dodaje kolejne 24 czworo¶ciany (konstrukcja ta sk³ada siê wiêc z 64 czworo¶cianów) i uzyskuje w ten sposób sze¶cio-o¶mio¶cian (równowagê wektorow±) tak¿e NA ZEWN¡TRZ czworo¶cianu gwia¼dzistego. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo4.gif) Sze¶cio-o¶mio¶cian WEWN¡TRZ i NA ZEWN¡TRZ czworo¶cianu gwia¼dzistego. Nassim uwa¿a t± konstrukcjê za idealnie zrównowa¿on± i stabiln± strukturê pró¿ni. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo5.gif) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo6.jpg) Sze¶cio-o¶mio¶cian na zewn±trz i wewn±trz (inna animacja) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo7.gif) Ta 64 elementowa konstrukcja jest zrównowa¿onym systemem si³ zawieraj±cym w sobie równowagê wektorow± Buckminster - Fullera. Problem polega na tym, ¿e jest to MODEL STATYCZNY, NIE MA W NIM RUCHU! A jak Nassim sam wielokrotnie podkre¶la³ - wszystko we wszech¶wiecie jest w ruchu i WIRUJE. I tutaj wywód Nassima zaczyna siê - moim zdaniem - chwiaæ. O ile bowiem aspekt statyczny (64 elementowa struktura pró¿ni z sze¶cio-o¶mio¶cianem) jest ³adnie przez Nassima opisany, o tyle aspekt dynamiczny potraktowany zosta³ nieco zdawkowo. Dynamikê wszech¶wiata opisuje Nassim przy pomocy podwójnego torusa oraz wchodz±cego do niego i wychodz±cego z niego wiru. Nie wiemy jednak nic konkretnego o proporcjach czy wymiarach tego torusa i tych wirów. A przecie¿ wiadomo, ¿e torusy i wiry mog± mieæ ró¿ne kszta³ty czy proporcje... Ostatecznie, po³±czenie dynamiki i statyki Nassim obrazuje w sposób pokazany na trzech poni¿szych obrazkach. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo8.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo9.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo99.jpg) Na trzecim obrazku widzimy podwójny torus i wiry, ale Nassim nie charakteryzuje bli¿ej ich geometrii. St±d pojawia siê pytanie. CZY MO¯NA W SPOSÓB RÓWNIE £ADNY I SUGESTYWNY jak w przypadku "geometrii struktury pró¿ni" OPISAÆ GEOMETRIÊ DYNAMICZNEGO TORUSA I JEGO WIRÓW? Postaram siê to zrobiæ korzystaj±c z ustaleñ Richarda Buckminster Fullera i Dana Wintera. Jitterbug, czyli taniec "równowagi wektorowej" Richarda Bucminster Fullera. Jako, ¿e Nassim pos³uguje siê w swym opisie pomys³ami Richarda Buckminster Fullera ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Buckminster_Fuller ) chcia³bym uzupe³niæ wywód Nassima o ASPEKT DYNAMICZNY nawi±zuj±c do tej samej "równowagi wektorowej" Buckminster Fullera albowiem ten sam cz³owiek (auttor m. in kopu³y geodezyjnej http://pl.wikipedia.org/wiki/Kopu%C5%82a_geodezyjna ) POKAZA£ fascynuj±ca DYNAMIKÊ, która zawiera w sobie jego sze¶cio-o¶mio¶cian. Na tyle fascynuj±c±, ¿e nazwa³ j± Jitterbug (jest to nazwa tañca akrobatycznego http://www.slownik-online.pl/kopalinski/E2BFE1274524B615C12565EB004C4A23.php ) Na pocz±tku drugiej czê¶ci wyk³adu (2.0) Nassim zaznacza, ¿e 'podstawowy wzór, jakiego u¿y³ Hugh Harleston Jr", by rozwi±zaæ zagadkê miasta Teotihuacan "pasowa³ do bardzo szczególnej matematyki Buckminster Fullera". Nastêpnie Nassim przechodzi o opisu "izotropowej matrycy wektorowej", a nastêpnie "równowagi wektorowej" pomys³ów Bucminster - Fullera. Tak jak statyka, tak i ruch mo¿e mieæ ró¿n± geometriê. Jak± geometriê zawieraj± w sobie ruchy tañca Jitterbug? Otó¿ szczególna w³a¶ciwo¶æ sze¶cio-o¶mio¶cianu (równowagi wektorowej) Buckminster Fullera polega na tym, ¿e mo¿na go przekszta³caæ wed³ug okre¶lonego wzoru i otrzymuj±c kolejno dwudziesto¶cian, o¶mio¶cian i czworo¶cian, czyli trzy z piêciu bry³ platoñskich. Dan Winter w filmie "Purpose of DNA" bawi siê widoczn± na poni¿szej animacji zabawk± pokazuj±c taniec Jitterbug, czyli to w jaki sposób wyj¶ciowy sze¶cio-o¶mio¶cian przekszta³ca siê w dwudziesto¶cian, o¶mio¶cian i na koñcu czworo¶cian. Dodam w tym miejscu, ¿e moim zdaniem geometria "tañcz±cego" sze¶cio-o¶mio¶cianu jest tym co ³±czy pomys³y Nassima i Dana. Pozwala jak s±dzê po³±czyæ "geometriê pró¿ni" Nassima z "geometri± ró¿y" Dana Wintera. Jitterbug - od sze¶cio-o¶mio¶cianu do czworo¶cianu. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/jitterbyg%20dan.gif) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/jitter%20transformacja.gif) <-- faza sze¶cio-o¶mio¶cian <=> o¶mio¶cian To samo na statycznych obrazkach: (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/jitterbug%20statyczny.gif) a) sze¶cio-o¶mio¶cian, b) dwudziesto¶cian, c) zobrazowanie fazy przej¶ciowej (bez jakiej¶ szczególnej geometrii) d) o¶mio¶cian Opis powy¿szego rysunku: "Taniec Jitterbug" zaczyna siê od równowagi wektorowej sze¶cio-o¶mio¶cianu. (Wyj¶ciowy sze¶cio-o¶mio¶cian sk³ada siê z 24 wektorów (krawêdzi) po³±czonych ze sob± gumowymi z³±czkami". W trakcie przekszta³cenia NIC nie jest tutaj odjête ani dodane. Te same 24 krawêdzie tworz± kolejne figury. Generalnie sze¶cio-o¶mio¶cian przekszta³ca siê w o¶mio¶cian i czworo¶cian. Jednak¿e niejako "po drodze" pojawia siê dwudziesto¶cian jako faza przej¶ciowa pomiêdzy równowag± wektorow± (szo¶cio-o¶io¶cianem) i o¶mio¶cianem . Jego kszta³t wyznacza jednak tylko 12 wierzcho³ków sze¶cio-o¶mio¶cianu. Brakuje tu bowiem pewnych krawêdzi, które posiada dwudziesto¶cian. Nie mo¿na ich jednak sztucznie wstawiæ, gdy¿ unieruchomi³oby to naszego "tancerza". Niemniej w tej nieco okrojonej formie kszta³t dwudziesto¶cianu pojawia siê jako faza przej¶ciowa miêdzy sze¶cio-o¶mio¶cianem i o¶mio¶cianem, co sugeruje przynale¿no¶æ dwudziesto¶cianu do nieco innego porz±dku geometrycznego. Warto te¿ zwróciæ uwagê na fakt, ¿e w w naszym tañcu zmienia siê tylko kszta³t wyj¶ciowych kwadratów, a kszta³t trójk±tów pozostaje bez zmian. Tañcz±c dalej, nasza bry³a wyj¶ciowa zmienia siê (kurczy) w o¶mio¶cian, który nastêpnie rozp³aszcza siê (robi szpagat ;) aby - ostatecznie - przekszta³ciæ siê w czworo¶cian - najprostsz± bry³ê z mo¿liwych: (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo999.gif) Zobacz jak wygl±daj± kroki taneczne do Swing Dance - Jitterbug Routine http://embed.5min.com/149485143/ ORYGINALNY rysunek wg Buckminster Fullera wraz z opisem. Kliknij w link: http://www.rwgrayprojects.com/synergetics/plates/figs/plate04z.html Reasumuj±c, 'taniec' Jitterbug operuje wektorami sze¶cio-o¶mio¶cianu, które przekszta³caj± siê czy reorganizuj± w inne systemy (kszta³ty, bry³y) które na poziomie fizycznej czy chemicznej manifestacji daj± ró¿ne fizyczne i chemiczne w³a¶ciwo¶ci. Mo¿na to sobie odnie¶æ do kszta³tów ró¿nych cz±steczek chemicznych, które dziêki owym "ró¿nicom kszta³tów" daj± nam substancje o ró¿nych w³a¶ciwo¶ciach. Ostatecznie i nieco upraszczaj±c tak w³a¶nie wygl±da ¶wiat z perspektywy ¶wiêtej geometrii -- RÓ¯NICE JAKO¦CIOWE, które obserwujemy w ¶wiecie s± konsekwencj± ró¿nic w kszta³tach, symetriach i zawartych w nich proporcjach. Wyj¶ciowa, jednorodna substancja wszech¶wiata organizuje siê wiêc wed³ug geometrycznych wzorów, daj±c nam wielkie zró¿nicowanie ¶wiata w którym ¿yjemy. Geometria opisuje te kszta³ty i ich wielko¶ci ³±cz±c ze sob± punkty, proste i p³aszczyzny... Mo¿e siê to wydawaæ nieco suche, ale je¶li we¼miemy pod uwagê, ¿e nie tylko ¶wiat zewnêtrzny, ale tak¿e ¶wiat naszych my¶li i uczuæ posiada swój kszta³t, wówczas sprawa nabiera kolorów. Zobacz: Mi³o¶æ i liczba Phi - http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,21.msg611.html#msg611 Teraz WINTER Zada³em wy¿ej pytanie CZY MO¯NA W SPOSÓB RÓWNIE £ADNY I SUGESTYWNY jak w przypadku "geometrii struktury pró¿ni" OPISAÆ GEOMETRIÊ DYNAMICZNEGO TORUSA I JEGO WIRÓW? Je¶li chodzi o ruch wirowy, to przedstawia go Dan Winter w filmiku pt. "Jak dzia³a grawitacja?" Jej ¼ród³em jest niedestrukcyjna kompresja (kolaps) ³adunku elektrycznego przebiegaj±ca wed³ug geometrii opartej na z³otym podziale. Obrazuj± i t³umacz± to wa zamieszczone poni¿ej obrazki i fragmenty wyk³adów Wintera. Zobacz te¿ artyku³ na kolejnej stronie. Dan Winter odwo³uje siê tutaj do Alberta Einsteina, który twierdzi³, ¿e niedestrukcyjna (konstruktywna) kompresja falowa jest ¼ród³em grawitacji. Poda³ jednak warunek takiej kompresji. Stwierdzi³, ¿e je¶li kompresja ta przebiegaæ bêdzie wed³ug Z³otego Podzia³u, to bêdzie ona kompresj± zarówno nieskoñczon± jak i niedestrukcyjn±, tworz±c± "ssanie ku centrum". Owo "ssanie ku centrum" wytworzy przyspieszenie, które jest to¿same z grawitacj±. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo9999.jpg) Na obrazku widzimy jak fale zbiegaj± siê ku centrum wed³ug geometrii opartej na piêciok±cie foremnym. Czerwonymi punktami wskazan± jedn± z wielu z³otych spiral, widocznych na tej geometrii. Jak wiêc dzia³a grawitacja? Proponujê oddaæ g³os samemu Danowi Winterowi. Dan Winter - Jak dzia³a grawitacja 1 [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9bzLJaAzhZ4&feature=player_embedded[/youtube] Wiêcej: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,25.msg129.html#msg129 Wiêcej o grawitacji: http://forum.swietageometria.info/index.php/board,17.0.html Jeszcze raz o grawitacji w nieco inny sposób - koñcowy fragment "Sekretna nauka ekstazy i nie¶miertelno¶ci" [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=iwI-KEKokvM[/youtube] Ca³o¶æ: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,38.msg49.html#msg49 Poni¿ej, po lewej "szyszkowaty" wir oparty na liczbie Phi, na którym mo¿na opisaæ dwunasto¶cian foremny. Tworz± go z³ote spirale opisane na piêciok±cie foremnym. Jest to widok z boku wiru widzianego z góry na powy¿szym niebieskim obrazku. Po prawej statyczny widok wirów z góry. Po ¶rodku po³±czenie perspektyw. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo99999.gif) (http://swietageometria.info/images/stories/Leszek/ZlotaSpirala/roza.gif) (http://swietageometria.info/images/stories/Leszek/ZlotaSpirala/rozaserca1fk2.jpg) Jako, ¿e wir ten jest oparty na z³otej proporcji, to mo¿na na nim opisaæ (lub w niego wpisaæ) DWUNASTO¦CIAN foremny, bowiem konstrukcja tego dwunasto¶cianu (jest to bry³a sk³adaj±ca siê z 12 piêciok±tów foremnych) w ca³o¶ci opiera siê na liczbie PHI - zobacz: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,26.msg123.html#msg123 Je¶li dodamy do tego fakt, ¿e przed³u¿anie krawêdzi dwunasto¶cianu, tworzy w punktach ich przeciêcia wierzcho³ki dwudziesto¶cianu, a nastêpnie, w kolejnym punkcie przeciêcia znów wierzcho³ki dwunasto¶cianu - i tak na przemian w nieskoñczono¶æ, to otrzymujemy w ten sposób trójwymiarowy fraktal. Powstawanie coraz to wiêkszego fraktalnego kszta³tu opartego na wzajemnym generowaniu siê dwuNASTO- i dwuDZIEsto¶cianów daje nam w efekcie idealny trójwymiarowy fraktal, opisuj±cy zjawisko niedestrukcyjnej kompresji falowej oraz przyspieszenia z powy¿szego filmiku, które JEST grawitacj±. [Wzajemne przenikanie siê 12-sto i 20sto¶cianu opisane jest szerzej i dok³adniej w po¶cie o Gwiezdnej Matce: http://swietageometria.info/podstawowe-pojecia?start=8 ] Dan Winter uwa¿a go, za jedyny mo¿liwy trójwymiarowy fraktal. O tym dlaczego tak uwa¿a, przeczytasz poni¿ej w po¶cie Caught in THE MATRIX lub tutaj: http://swietageometria.info/nassim-winter-synteza?start=1 Warto zacytowaæ w tym miejscu M. Ghykê, który o powy¿szym procesie pisze w nastêpuj±cy sposób: na pulsuj±cy szkielet dwunasto¶cianu i dwudziesto¶cianu "sk³adaj± siê naprzemiennie wi±zki krawêdzi obu wielo¶cianów (...) i w którym wzrostem promieni, powierzchni i wolumenów rz±dzi w postêpie geometrycznym rytm z³otego ciêcia - dostrzegamy tu idealny archetyp dynamicznego wzrostu" [M. C. Ghyka - "Z³ota Liczba", s. 44-45]*. (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo10.jpg) W ten sposób dochodzimy do punktu, w którym mo¿emy powiedzieæ, ¿e geometria wiru Dana Wintera opisuje proces powstawania grawitacji oraz dynamikê wzrostu wszech¶wiata, opart± na Z³otym Podziale, którego to aspektu nie poruszy³ w swych wyk³adach Nassim Haramein. My¶lê, ¿e has³owo mo¿na po³±czyæ obu panów jednym zdaniem. Otó¿ Danowski "wiatr grawitacji" wprawia w ruch i drgania ca³e wszech¶wiaty, które d±¿± do "równowagi wektorowej" opisywanej przez Nassima Harameina (przy du¿ej pomocy Buckminster Fullera). Ciekawe jest to, ¿e obaj panowie mówi± o fraktalnej budowie wszech¶wiata, ale zupe³nie inne konstrukcje uznaj± za "jedyny mo¿liwy trójwymiarowy fraktal" Dan Winter uwa¿a, ¿e jest nim konstrukcja sk³adaj±ca siê z przenikaj±cych siê dwunasto¶cianów i dwudziesto¶cianów, a Nassim Haramein, uwa¿a, ¿e jest nim konstrukcja sk³adaj±ca siê z powielanego w oktawach sze¶cio-o¶mio¶cianu. My¶lê, ¿e obaj panowie maj± racjê. Obie konstrukcjê pe³ni± po prostu inne funkcje. Najkrócej mo¿na to opisaæ w ten sposób - o ile "fraktal Dana" odpowiada za powstawanie grawitacji i dynamiczny wzrost o tyle "fraktal Nassima" odpowiada za stabilno¶æ i równowagê systemów powstaj±cych w ró¿nych skalach... W ten sposób obie konstrukcje (pentagonalna i heksagonalna) uzupe³niaj± siê tworz±c ¶wiat w którym ¿yjemy. Ma³a (lu¼no-pogl±dowa) wizualizacja dynamiki wszech¶wiata jako ca³o¶ci (wg. Dana Wintera): (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/NassimJitter/izo11.gif) Na koniec przedstawiam jeszcze jeden sposób ukazania geometrii pentagonalnej obecnej w strukturze pró¿ni Nassima. Pentagramy s± nieco pochylone, bo tylko w ten sposób mo¿na po³±czyæ ze sob± obie podstawowe geometrie wystêpuj±ce we wszech¶wiecie - geometriê piêcio- i sze¶ciok±tn±... Zobacz te¿ jak ³±czy te geometrie model Gwiezdnej Matki http://www.swietageometria.info/podstawowe-pojecia?start=8 ). Po³±czenie geometrii piêciok±tnej "Danowej" i sze¶ciok±tnej "Nassimowej" (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/thmerkuboctanimationp2.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/thmerkuboctanimationp1.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/thmvectorpent.jpg) Mniej wiêcej tak bym to widzia³.... ;) Pozdrawiam! Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 17, 2009, 22:27:59 Podajesz nam tu Leszek z matematyczn± precyzj± zale¿no¶ci geometryczne i super , tylko, ¿e .... co ma uczyniæ przys³owiowy Jan Kowalski, albo anegdotyczna blondynka z t± wiedz± ? Oni nie s± or³ami w tej tematyce. Z matmy mieli jedynki, a Benedykt XVI ty to kole¶, który przyjecha³ daleko za Kubic± hehe
Chcê przez to powiedzieæ, ¿e moim zdaniem w tym dziale powinno siê znale¼æ zdjêcie piêknie rozwijaj±cego siê kwiatu ró¿y, takiego jak na tapecie Twojego laptopa. Byæ mo¿e wtedy owa "anegdotyczna blondynka" , kiedy nastêpnym razem otrzyma ró¿ê to spojrzy na ni± nieco inaczej ni¿ tylko jak na ³adny kwiatek. Powinno byæ wiêcej przyk³adów praktycznych przejawów i dzia³ania ¶wiêtej geometrii W CODZIENNYM ¯YCIU. Dlatego moja propozycja jest taka, ¿eby ka¿dy, kto zauwa¿y w swoim ¿yciu przejaw ¶wiêtej geometrii podzieli³ siê tym z natychmiast z reszt±. Dziêki temu wprowadzimy ¶wiêt± dynamikê do naszej codziennej praktyki ³atwo transformuj±c t± ponur± rzeczywisto¶æ w ró¿any kwiat. Ze swojej strony proponujê tu badania Manfreda Clynesa dotycz±ce pomiaru u¶cisku, gdy my¶limy o ludziach z mi³o¶ci±. (http://img382.imageshack.us/img382/682/senticws4.jpg) http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=300.msg778#msg778 Mi³o¶æ jest wiêc jednym z tych rezonuj±cych ze swiêt± geometri± ( poprzez wielko¶æ 1,618 ) stanów, które wprowadzaj± nas do nowego, fraktalnego ¶wiata bez technicznej wiedzy o sze¶cio-o¶mio¶cianach w dynamice pró¿ni ;) Innymi s³owy - nie tylko kiedy ¶ciskasz kogo¶ z mi³o¶ci±, ale tak¿e kiedy o kim¶ tak my¶lisz, kiedy my¶lisz tak o ca³ym otaczaj±cym Ciê ¶wiecie w³±cznie z sob± samym - wtedy transformujesz ten ¶wiat , gdy¿ jest to jêzyk podstawowej ¶wiêtej geometrii obecnej wszêdzie . Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 17, 2009, 23:21:48 Trochê zmieni³em pierwszy post, bo nieco siê zagalopowa³em. To po prostu brak czasu. Jakbym mia³ go wiêcej, to napisa³bym to wszystko od pocz±tku i po kolei. Dlatego lepiej by³oby gdyby kto¶ "doczepi³ siê" do ka¿dego zbyt zdawkowego zdania i wtedy mo¿na by to rozwijaæ, a na samym koñcu uporz±dkowaæ ca³o¶æ, gdy ju¿ siê to wzbogaci o brakuj±ce ogniwa procesu my¶lowego ;)
Pozwoli³em sobie dodaæ w twoim po¶cie link do tematu o dotyku, gdzie jest rozwiniête to co poruszy³e¶. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 18, 2009, 00:09:47 Dziêki Leszek za uzupe³nienie.
W³asnie przysz³a mi do g³owy pewna my¶l ..wiêc j± tu szybko zapiszê. Je¶li mi³o¶æ i wspó³czucie ( bicie naszego serca w stanie mi³o¶ci ) daj± te sam± czêstotliwo¶æ ( 1,618 ) wed³ug której zorganizowany jest Wszech¶wiat to ... czy zbyt ¶mia³ym bêdzie twierdzenie, ¿e mo¿na Wszech¶wiat i ca³± zorganizowan± materiê , zmieniaæ poprzez "taktowanie" jej mi³osn± czêstotliwo¶ci± ? W tym miejscu przypomina mi siê ta opowie¶æ o lekarzu Kahunie lecz±cym na odleg³o¶æ pacjentów przy pomocy technik oponpono , czyli pro¶ciej mówi±c "wspó³czucia i mi³o¶ci" . Tymi uczuciami uzdrawia³ on "w sobie" te obszary, czy lepiej napisaæ - te fraktalnie wspó³drgaj±ce elementy, które rezonowa³y ze ¶wiatem zewnêtrznym. Przy tym zarówno mi³o¶æ, jak i wspó³czucie s± takim "narzêdziami", które nie wymagaj± znajomo¶ci skomplikowanych zale¿no¶ci zaawansowanej fizyki. ALE ZA TO : One i tylko one otwieraj± przed nami potencja³ nieskoñczonych mo¿liwo¶ci. Gniew, czy nienawi¶æ nigdy nie bêd± mia³y takiego potencja³u. Teraz, kiedy to jest ju¿ jasne niech ka¿dy cz³owiek dokonuje wyborów ( ka¿dego dnia, w ka¿dej chwili ) z jakim nastawieniem bêdzie szed³ przez ¶wiat. MI£O¦Æ SIÊ PO PROSTU OP£ACA Im wiêcej tej ¶wiêtej geometrii wokó³ nas tym wiêksza kumulacja rezonansu. St±d energia kszta³tu wg ¦G czy bioarchitektura doskonale wkomponowywuj± siê nowy obraz pojmowania rzeczywisto¶ci. Kiedy¶ pope³ni³em tu takie twierdzenie,¿e Wszech¶wiat jest d¿inem czekaj±cym na nasze rozkazy. Mo¿emy od niego dostaæ wszystko, czego zapragniemy. Kto¶ zmitygowa³ mnie, ¿e pop³yn±³em, ale teraz wcale tak nie uwa¿am. Je¶li pod³±czysz siê za pomoc± mi³osnego rezonansu z Wszech¶wiatem i wtedy wyemitujesz ¿yczenie - masz prawo oczekiwaæ, ¿e siê spe³ni. Æwiczmy siê wiec w odczuwaniu prawdziwej i g³êbokiej mi³o¶ci - osi±gniemy rezonans w idealnej kompresji. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Xellos Listopad 18, 2009, 00:18:54 Kurczê :) Za ciê¿kie to dla mnie hehe i to ja mia³em niby temat zacz±æ ? :D ;D
Na pocz±tek east temat w³a¶nie taki ma byæ. Do rzeczy konkretny, bez filozofii i cudów. Do kwiatków za³ó¿ inny temat proszê. Bo w tym w³a¶nie o t± fachowo¶æ chodzi³o. Na pocz±tek nie rozumiem tego, tej statyczno¶ci. Model Nassima przecie¿ dla widza jest tak samo statyczny jak "Gwiazda matka". (http://www.goldenmean.info/warming/MAZmation.gif) Czy w tej "Matce" ta mniejsza kula to kula Nassima czy nie ? Czy ta bry³a co widaæ powy¿ej, jest w ruchu i wiruje ? Tzn na animacji siê krêci ;) ale wiesz o co mi chodzi. Je¶li bry³a Nassima jest statyczna to na logikê chcê zrozumieæ czemu ta bry³a Dana nie jest statyczna? @east Mo¿esz nie rozwijaæ tu filozofii ? ;) Bardzo bym siê cieszy³ by by³ choæ jeden fachowy temat. Bardzo chcia³bym posiadaæ tak± wiedzê by to rozumieæ naukowo. Na razie raczkujê ale siê nie poddaje :) Ponoæ dla chc±cego nic trudnego. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 18, 2009, 01:25:03 @Xellos wedle ¿yczenia .Powstrzymam siê przed zbytni± rewolucj± ;)
Naukowo¶æ musi przej¶æ transformacjê ;) Nassim wprowadzi³ nas w model statyczny, bo ³atwiej go zrozumieæ, a Dan ca³y czas prze na dynamikê bo przecie¿ wiemy , ¿e nic nie jest statyczne. I kiedy wprowadziæ dynamikê do statyki to w³a¶nie dlatego, ze obie siê harmonicznie bêd± uzupe³nia³y. To , co nie jest oparte na proporcji 1,618 nie pos³u¿y zrozumieniu . Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 18, 2009, 01:28:43 @East, ja te¿ mia³bym pro¶bê, aby ten temat by³ bez "ezoterycznych nalecia³o¶ci"... Chodzi o po prostu o struktury geometryczne oraz próbê opisania i wyja¶nienia rzeczywisto¶ci przy pomocy tych struktur. ;) Powoli...
@Xellos Zgadzam siê, ze post jest ciê¿ki. Nie mam cierpliwo¶ci do zaczynania od pocz±tku, bo wiele rzeczy jest rozproszonych w ró¿nych miejscach. Nie mniej jak jutro czy pojutrze zerknê na swój post to pewnie z³apiê siê za g³owê i go rozwinê i wyg³adzê, aby by³ bardziej strawny... No, ale do rzeczy Na pocz±tek nie rozumiem tego, tej statyczno¶ci. Model Nassima przecie¿ dla widza jest tak samo statyczny jak "Gwiazda matka". Oba konstrukty jako modele s± oczywi¶cie statyczne. Pozostañmy na razie przy tymCzy w tej "Matce" ta mniejsza kula to kula Nassima czy nie? Je¶li masz na my¶li te bia³e kulki to nie. To po prostu kulki ³±cz±ce krawêdzie :) I gdy masz na my¶li to co wygl±da w ¶rodku jak "kula" to te¿ nie.Model Gwiezdnej matki Dana zawiera w sobie wszystkie bry³y platoñskie, a ka¿da bry³a platoñska daje siê jednocze¶nie wpisaæ w kulê i opisaæ na kuli, poniewa¿ wszystkie bry³y platoñskie s± idealnie symetryczne. Tutaj masz bry³y wpisane w kulê. (http://img5.imageshack.us/img5/1774/brylymelchiat5.jpg) I ma³y cytat: Jak mówi³ wówczas Krzysztof Ciesielski z Instytutu Matematyki UJ: „Istnieje tylko piêæ wielo¶cianów foremnych zwanych bry³ami platoñskimi. Platon, jeden z najwiêkszych greckich filozofów, w dialogu zatytu³owanym Timajos przypisa³ im cztery ¿ywio³y, z jakich — wed³ug staro¿ytnych — mia³ byæ zbudowany ¶wiat. Z ogniem skojarzy³ czworo¶cian, z ziemi± — sze¶cian, z powietrzem — o¶mio¶cian, a z wod± — dwudziesto¶cian. Pozosta³a jeszcze ostatnia bry³a foremna — dwunasto¶cian. Platon napisa³, ¿e ‘Bóg wykorzysta³ j±, kiedy malowa³ Wszech¶wiat’, nawi±zuj±c pewnie do wcze¶niejszej tradycji Pitagorejczyków, którzy uwa¿ali dwunasto¶cian za stela¿ czy wrêgi, na których zosta³y oparte niebiosa. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg33#msg33 A szczegó³owa budowa Gwiezdnej Matki jest opisana tutaj: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107 Jak siê przyjrzysz nak³adanym na siebie kolejnym bry³om w modelu Dana, to ³atwo sobie wyobrazisz, ¿e na ka¿dej z nich mo¿na opisaæ kulê. Wiêc nie ma w tym modelu kuli - s± posk³adane ze sob± bry³y platoñskie. Oczywi¶cie mo¿esz na te bry³y "ponak³adaæ" kule, ale wtedy nie bêdzie tu jednej kuli. Bêdzie ich przynajmniej piêæ. :D Czy ta bry³a co widaæ powy¿ej, jest w ruchu i wiruje ? Tzn na animacji siê krêci ;) ale wiesz o co mi chodzi. Je¶li bry³a Nassima jest statyczna to na logikê chcê zrozumieæ czemu ta bry³a Dana nie jest statyczna? Bry³a (Gwiezdna Matka) Dana krêci siê ze wzglêdów estetycznych, aby - gdy siê na chwile zatrzyma - pokazaæ swe piêciok±tne oblicze. Ma jeszcze drugie sze¶ciok±tne. Widaæ je, gdy siê na t± sam± bry³ê spojrzy pod innym k±tem. Nie mam teraz pod rêk± obrazka, aby to zilustrowaæ. Mo¿esz jednak przyj±æ, ¿e przej¶cie miêdzy geometri± piêciok±tna i sze¶ciok±tn± jest bardzo istotne. Najogólniej chodzi o to, ¿e geometria sze¶ciok±tna zamyka i przechowuje (sk³aduje) energiê natomiast geometria piêciok±tna umo¿liwia przesy³ energii. Dlatego w przyrodzie mo¿emy zobaczyæ zarówno struktury piêcio- i sze¶ciok±tne. Przyk³ad DNA: (http://img25.imageshack.us/img25/7738/dnawizaniaxd5.jpg) Aby zwizualizowaæ i poczuæ, ¿e piêciok±t otwiera przestrzeñ, a sze¶ciok±t ja zamyka wystarczy postawiæ odpowiednio piêæ i sze¶æ krzese³ zwróconych "twarz±" do ¶rodka i na nich usi±¶æ. Sze¶æ krzese³ sprawi, i¿ ludzie siedz±cy na nich i patrz±cy prosto przed siebie zobacz± naprzeciwko siebie drug± osobê. W przypadku piêciu krzese³ zobacz± przed sob± pust± przestrzeñ. Promieñ ich wzroku nie odbije siê wówczas od osoby siedz±cej na przeciwko lecz poleci prosto w przestrzeñ... Zwróæ te¿ uwagê, ¿e wzrost ro¶lin opiera siê na phi (geometria piêciok±tna Phyllotaxis) natomiast sk³adowanie energii opiera siê na geometrii sze¶ciok±tnej. Najbardziej wymowny tutaj przyk³ad to chyba plastry miodu... Mówiê o zasadzie, ale pewnie ktos znajdzie wyj±tki :) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/ca/Honeycombs-rayons-de-miel-1.jpg/512px-Honeycombs-rayons-de-miel-1.jpg) Wiêcej: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg111#msg111 Dla mi³o¶ników miêdzygwiezdnych podró¿y dodam, ¿e we fraktalnym wszech¶wiecie geometria pentagonalna umo¿liwia przej¶cia miêdzywymiarowe, cokolwiek to znaczy. Wskazywa³em ju¿ link do tego wy¿ej, ale nie ma problemu, aby wkleiæ ponownie: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg266#msg266 To na razie tyle. Jak co¶ pominê to zwróæ mi uwagê ;) A jak chcesz poci±gn±æ co¶ w innym kierunku, to te¿ no problem :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Xellos Listopad 18, 2009, 22:17:38 Leszek ale id±c od ¶rodka model Nassima w³a¶nie by siê zbiega³ w tym miejscu.
Zobacz: (http://img83.imageshack.us/img83/8858/starin3dpb3.jpg) (http://img195.imageshack.us/img195/7854/matryca2.gif) Czy¿ to nie wygl±da tak samo ? Zosta³o inaczej zbudowane. Ale je¶li na tym etapie wygl±da tak samo, to znaczy, ¿e w ¶rodku tych bry³ mo¿e siê znajdowaæ zarówno wnêtrze Dana jak i wnêtrze Nassima. Matematyka nie jest przecie¿ dwuznaczna. Je¿eli obaj doszli do tego miejsca buduj±c inaczej, ale do tego etapu osi±gneli to samo. Przecie¿ u Nassima te¿ mo¿esz opisaæ kule w ka¿dym innym miejscu. Je¿eli ma 64 czworo¶ciany to na ka¿dym opiszesz te¿ kulkê ;) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 18, 2009, 23:09:16 to ja mo¿e wzbogacê w±tek o takie podej¶cie do tematu
http://www.youtube.com/watch?v=yFkb_kpTiiU&feature=related My¶lê ¿e warte przemy¶lenia ;) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 19, 2009, 00:26:08 Leszek ale id±c od ¶rodka model Nassima w³a¶nie by siê zbiega³ w tym miejscu. I dok³adnie o to mi chodzi! To jest ich punkt wspólny.Zobacz: (http://img83.imageshack.us/img83/8858/starin3dpb3.jpg) (http://img195.imageshack.us/img195/7854/matryca2.gif) Czy¿ to nie wygl±da tak samo ? Zosta³o inaczej zbudowane. Ale je¶li na tym etapie wygl±da tak samo, to znaczy, ¿e w ¶rodku tych bry³ mo¿e siê znajdowaæ zarówno wnêtrze Dana jak i wnêtrze Nassima. Matematyka nie jest przecie¿ dwuznaczna. Je¿eli obaj doszli do tego miejsca buduj±c inaczej, ale do tego etapu osi±gneli to samo. T± figurê trzeba tylko wpisaæ w wir tworzony przez tworz±ce siê nawzajem 12-sto- i dwudziesto¶ciany (by³o o tym w 1 po¶cie) O to mi - w uproszczeniu - chodzi³o w tym co byæ mo¿e zbyt syntetycznie napisa³em w pierwszym po¶cie. Dan w swoim modelu wpisuje ten czworo¶cian gwia¼dzisty w wir oparty na PHI i jest to opisane w po¶cie o Gwiezdnej Matce: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107 Model Nassima nie t³umaczy ruchu. Nassim tylko wspomina, ¿e "ró¿ne gêsto¶ci" powoduj± ruch, ale co¶ musia³o spowodowaæ powstanie tych ró¿nych gêsto¶ci. Dan Winter daje tu odpowied¼, któr± zmiankuje w Purpose of DNA: {85174} Sugerujemy, ¿e pola magnetyczne wy³aniaj± siê z chaosu i samoorganizuj± siê przez stawanie siê doskonale fraktalnymi, a proporcja Z³otego Podzia³u jako rozwi±zanie idealnego rozga³êziania mo¿e byæ rozwi±zaniem fraktalno¶ci. Dan Winter mówi fraktalno¶ci opartej na Z³otej proporcji i taki jest te¿ danowski WIR - opiera siê on na Phi, poniewa¿ tylko wir oparty na Phi daje wielowymiarow± harmoniê Ca³o¶ci. Je¶li chcesz wiedzieæ czemu to no problem, ale zerknij te¿ do Wikipedii pod has³o "Z³ota proporcja". Zobaczysz tam taki tekst: "Z³oty podzia³ (³ac. sectio aurea), podzia³ harmoniczny, boska proporcja (³ac. divina proportio)" Maj± racjê... ;) Dlatego uwa¿am, ¿e statyczny model Nassima nale¿y po³±czyæ z ruchem wirowym Dana. Nassim uwa¿a, ¿e jego fraktal jest jedyny mo¿liwy, Dan uwa¿a, ¿e jego fraktal jest jedyny mo¿liwy. Kto ma racjê? My¶lê, ¿e obaj, ale fraktal Dana jest, ¿e tak powiem g³êbszy, bo nieskoñczony. Dlaczego? Bo oparty na Phi, a podzia³ lub spirala oparta na Phi jest NIESKOÑCZONA. ¯yj±c w wiruj±cym ¶wiecie (w koñcu Ziemia siê krêci) mamy jednak jak±¶ stabilno¶æ i t± stabilno¶æ daje nam 64elementowa struktura pró¿ni, która - jak pokaza³ Nassim - zawiera w sobie czworo¶cian gwia¼dzisty i równowagê wektorow± (obie te figury wynikaj± z uk³adu 64 czworo¶cianów). Je¶li ciekawi Ciê czemu akurat ruch wirowy oparty na Phi jest TYM ruchem o który chodzi, to oczywi¶cie napiszê, ale ju¿ nie dzisiaj. Mówi o tym Dan, ale jak zwykle zdawkowo. Mogê tylko powiedzieæ, ¿e ca³a tajemnica Danowskiej konstrukcji ruchu kryje siê w tej konstrukcji, która zawiera tajemnicê Ró¿okrzy¿a w wersji Dana. (http://img527.imageshack.us/img527/5366/sushonanpb4.gif) (http://img695.imageshack.us/img695/8525/rozaw3rzytach.gif) Ten obrazek wymaga oddzielnego omówienia. Teraz powiem tylko, ¿e to ma³e zatrzymanie siê wirów podczas obracania siê tej konstrukcji ma miejsce dok³adnie na 32 stopniu tego obrotu... Tam dok³adnie geometria sze¶ciok±tna (sze¶cian z czworo¶cianem gwia¼dzistym w ¶rodku) wpisuje siê w ten Z£OTY WIR. Ró¿okrzy¿owcy mówi± w swym nauczaniu o Z³otej Nici Ró¿okrzy¿a... To co widzisz na pocz±tku animacji do z³udzenia przypomina Ró¿ê, prawda? ;) Powiem mo¿e na koniec, ¿e ¶wiat w ruchu to - moim zdaniem - kombinacja wiru opartego na Phi i struktury Nassima. Xellos, niezale¿nie od tego co piszê zadawaj swoje pytania. Nie chcê narzucaæ kierunku my¶lenia, ale korzystam z okazji, ¿e pytasz i rozwijam tu pewne podstawowe w±tki... ;) @Micha³-Anio³ Nie w tym w±tku. To bardziej pasuje do w±tku, w którym Winter krytykowa³ pewne niedoskona³o¶ci w podej¶ciu grupy ludzi od Transcendentalnej Medytacji skupionej wokó³ Maharishi University. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg266#msg266 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 19, 2009, 02:20:43 No tak ale to co opisujecie czyli kombinacja wiru opartego na Phi i struktury Nassima to struktury kwantowe tak zwane struny które rozpatrujecie jako oddzielne zjawiska
Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Xellos Listopad 19, 2009, 12:25:56 Ja na chwilê obecn± tak to zrozumia³em, nak³adanie siê naprzemiennie dwunasto¶æianu z dwudziesto¶æianem tworzy w ¶rodku te 64 czworo¶æiany w ró¿nej skali. I st±d siê przechodzi od mikro do makro. Dobrze mówiê ? :)
Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 19, 2009, 23:48:22 mam pytanie dotycz±ce fundamentu zagadnienia czyli: czy dana figura jest "cegie³k±" przestrzeni(czyli jej powielenie wype³nia ca³a przestrzeñ) czy czy jej zmiana z jednej bry³y w kolejn± itd fraktalnie a¿ wype³ni ca³± przestrzeñ ?
Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 20, 2009, 18:15:02 S³uchajcie, wszystko jutro. Na razie BARDZO rozwin±³em pierwszy post do momentu C.D.N. Nie wiem czy to co¶ rozja¶ni, ale chce w³a¶nie mniej wiêcej tak opisaæ ca³o¶æ.
Nie da siê krótko odpowiedzieæ na wasze pytania. Powiem ogólnie, ¿e we wszech¶wiecie wszystko siê na siebie "nak³ada". A "figura dana" to która Micha³-Anio³ ? Bo ca³y model Matki sk³ada siê z 5 figur i jako ca³o¶æ obrazuje aspekt statyczny (do sze¶cianu) wpisany w dynamiczne "pulsowanie" dwunasto¶cianiu/dwudziesto¶cianu. Zerknijcie na wstêpny opis dynamiki "równowagi wektorowej", który pojawi³ siê w pierwszym po¶cie. Pojawia siê tam kszta³t dwudziesto¶cianu, który ³±czy jak s±dzê obie geometrie. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg2065#msg2065 Dzi¶ muszê zmykaæ. Pozdrawiam! :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 20, 2009, 20:17:09 Nie wiem która dla was jest bazowa ale bardziej interesuje mnie jakie s± wasze przemy¶lenia dotycz±c± budowy przestrzeni czyli wiele cegie³ek czy fraktalne przej¶cie jednego pola Figury w inn± np.nak³adanie siê naprzemiennie dwunasto¶æianu z dwudziesto¶æianem .
Jaki pogl±d macie na budowê przestrzeni jako ca³o¶ci czyli wiele takich samych bry³ czy figur, taka przestrzenna ¶ciana ,czy j/w Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 20, 2009, 20:19:39 Zwróæ uwagê, ¿e Nassim pokazuje, ¿e zakrzywienie czasoprzestrzeni ma charakter wirowy, ale nie okre¶la geometrii tego wiru. Dan to robi... Natomiast model struktury pró¿ni u Nassima nie wiruje... I to w³a¶nie trzeba ze sob± "skleiæ"
Powoli... Ja znam trzy sposoby ca³kowitego wype³nienia przestrzeni bry³ami geometrycznymi. Zmykam, ja dzisiaj z doskoku.... Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Xellos Listopad 20, 2009, 22:05:24 Mi siê wydaje, ¿e dana figura jest cegie³k±. Inaczej wyk³ad Nassima by nie mia³ sensu o tym mikro - makro.
Chodzi tam o to, ¿e wszystko jest zbudowane wedle tego samego schematu w ró¿nej skali. I to pokazywa³ z t± kropk±, ¿e z daleka kropka, a z bliska ju¿ nie. Czyli w nas jest wiele mikro czarnych dziur, których nie widzimy okiem ;) Po prostu dla ka¿dego z nas w tej geometrii jest co¶ innego warto¶ciowego. Dla Leszka w mojej opinii liczy siê g³ównie dynamika tego w ruchu. A mnie bardziej ciekawi to o czym mówi³ Nassim, ¿e ka¿da komórka jest zbudowana wedle schematu i ma mikro czarn± dziurê :D Od ma³ego do du¿ego. Bo gdybym mia³ do tego dok³adaæ, ¿e ka¿da z moich komórek wiruje to nie umiem tego ogarn±æ ;p Przecie¿ tego jest miliardy :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 20, 2009, 22:28:50 Dlatego siê pytam o strukturê przestrzeni i o wasze opinie poniewa¿ to siê ¶ci¶le wi±¿e z obrazem kwantowym materii, nigdzie siê nie spotka³em z geometri± w informacjach na temat FK dopiero tutaj i wydaje mi siê ¿e idealnie to pasuje do zobrazowania przestrzeni jako, wzajemnie na siebie oddzia³uj±cych pól elektromagnetycznych, "zagêstków energii " które nazywamy materi± to tak tytu³em wyja¶nienia
Wibruje bo przemieszcza siê w czasoprzestrzeni obracj±cy siê do wen±trz albo odwrotnie toroid (nie pamietam tak naprawdê jak siê nazywa) dlatego dla mnie wir czyli forma studni grawitacyjnej lub jej odwrotno¶æ, to nic innego jak teoria strun w FK oj chyba ju¿ znalaz³em odpowied¼ :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: VAV EL Listopad 21, 2009, 16:03:55 .Znalaz³em ciekaw± stronkê opisuj±c± ¶w. geometriê i ³±cz±c± j± z sefirotami z kabalistycznego "drzewa ¿ycia":
http://www.theosopher.com/ Autor dzieli bry³y geometryczne na grupy : ¿eñsk± i mêsk± i trzeci± grupê syntezuj±c± obie klikaj±c na obrazki na pocz±tku strony uruchomisz prezentacjê kazdej z nich (figury mo¿na obejrzeæ sobie z dowolnej strony) Mo¿e pomóc w zrozumieniu "zagnie¿d¿ania" ______________ Jest te¿ interesuj±ce cyfrowe archiwum Richarda Hawkinsa - SYNERGETIC GEOMETRIA: http://www.newciv.org/Synergetic_Geometry/ duzy zbiór animacji , miêdzy innymi Tensegrity Jitterbug Animacja opisuj±ca 64 polow± matrycê http://www.newciv.org/Synergetic_Geometry/64cell.htm ...siê przyda Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: VAV EL Listopad 21, 2009, 17:38:18 Swiête symbole : Alfa I Omega, Swastyka i Om w atomie wêgla :) :
http://www.youtube.com/v/OaTJjiAXEWw&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/OaTJjiAXEWw&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> http://www.youtube.com/watch?v=OaTJjiAXEWw&feature=related Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 21, 2009, 21:07:43 dziêki VAV EL za animacje i stronê .
Cytuj Animacja opisuj±ca 64 polow± matrycê Pewnie , ze siê przyda . Na wyk³adzie o architekturze w Szczecinie dowiedzia³em siê, ze ,¿e dobrze by by³o, aby w naro¿nikach pokoju umieszczaæ pó³koliste kszta³towniki od góry do do³u, gdy¿ one "³ami± " negatywne oddzia³ywanie. Na za³±czonej animacji widaæ wyra¼nie , kiedy pojawia siê nassimowska równowaga 64 wektorowa - wtedy , gdy naro¿niki kwadratu nie s± wype³nione ¿adn± kolorow± lini±. http://www.newciv.org/Synergetic_Geometry/64cell.htm ...siê przyda Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 22, 2009, 01:14:50 S³uchajcie. Jest w necie wiele ró¿nych koncepcji geometrycznych, ¿e trzeba co¶ zdecydowaæ. Ja wybra³em Dana i Nassima i w tym w±tku chcê po³±czyæ statykê Nassima z dynamik± Dana.
Micha³-Anio³, je¶li dobrze rozumiem w któr± stronê dr±¿ysz, to zerknij tutaj: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=45.msg168#msg168 Piszesz Xellos: "Dla Leszka w mojej opinii liczy siê g³ównie dynamika tego w ruchu. A mnie bardziej ciekawi to o czym mówi³ Nassim, ¿e ka¿da komórka jest zbudowana wedle schematu i ma mikro czarn± dziurê Chichot Od ma³ego do du¿ego. Bo gdybym mia³ do tego dok³adaæ, ¿e ka¿da z moich komórek wiruje to nie umiem tego ogarn±æ ;p Przecie¿ tego jest miliardy" Interesuje mnie dynamika i statyka. Interesuje mnie po³±czenie statyki i dynamiki. Co wiêcej uwa¿am, ¿e po³±czenie o które mi chodzi doprowadzi do pokazania tego co Dan rozumie pod pojêciem ¶wiêtego Graala i tego jak go w sobie odnale¼æ... Ta wiedza istnieje ju¿ na tym forum w formie rozproszonej lub baaardzo skondensowanej w filmach Dana... ;) Zak³adam, ¿e jak siê ju¿ uda opisaæ oba te aspekty, to wtedy po³±czysz sobie chyba wszystko..., bo ¶wiêta geometria jest - summa summarum - wiedz± holistyczn±, opisuj±c± i wyja¶niaj±c± (w sposób matematyczny i geometryczny) wszystko: fizyczn± przestrzeñ, ¶wiat chemii, biologii, psychologii (my¶li i uczuæ) i ich wzajemne powi±zania. Plan do¶æ ambitny, nie powiem. ;) Pisa³e¶, ¿e zainteresowa³ Ciê cz³owiek pomiêdzy mikro i makro-¶wiatem, (chodzi o w±tek z 1 czê¶ci wyk³adu Nassima, gdzie mówi on, i¿ nasze komórki rezonuj± na takiej czêstotliwo¶ci, ¿e plasuje to ludzk± biologiê dok³adnie "po¶rodku" wszech¶wiata (prawo skalowania pod koniec pierwszej czê¶ci wyk³adu Nassima); teraz piszesz, ¿e interesuj± Ciê czarne dziury... Czarne dziury i ich wiry to nic innego jak aspekt dynamiczny, który chcê po³±czyæ ze statyka Nassima. My¶lê, ¿e jak uda siê to zrobiæ, to wiele siê wyja¶ni. Je¶li wiêc o czarne dziury chodzi, to wspomina o nich (jak zwykle "has³owo") Dan Winter w 3 czê¶ci filmu "Wyja¶niaj±c grawitacjê" - http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=392.msg1358#msg1358 ). Przestrzeñ. To jest oddzielna sprawa. Mam tu problem w rodzaju "co by³o pierwsze jajko czy kura" - czy kszta³t przestrzeni dyktuje formê ruchu czy te¿ forma ruchu dyktuje kszta³t przestrzeni... Powiem teraz tyle, ¿e obstajê przy tym, ¿e przestrzeñ zbudowana jest z czworo¶cianów, które po³±czone wierzcho³kami tworz± w swoim "wnêtrzu" wnêki w kszta³cie o¶mio¶cianów (Izotropowa matryca wektorowa z czê¶ci 2.0 wyk³adu Nassima). Kadry z wyk³adu Nassima (http://img10.imageshack.us/img10/3196/mo4.gif) (http://img4.imageshack.us/img4/7484/mo5.gif)(http://img25.imageshack.us/img25/1779/mo6.gif) Geometria piêcio- i sze¶ciok±tna (przymiarka) Jak pamiêtacie z filmu wzajemne przenikanie siê czworo¶cianów (polaryzacja) tworzy czworo¶cian gwia¼dzisty. Nassim pomin±³ fakt, ¿e czworo¶cian gwia¼dzisty idealnie wpisuje siê w sze¶cian podobnie zreszt± jak czyni to jego 64 elementowa struktura pró¿ni, której krawêdzie tworz± równowagê wektorow± Buckminster Fullera. A to idealnie pasuje do sze¶cianu obecnego w Gwiezdnej Matce Wintera o czym przy innej okazji. (http://img21.imageshack.us/img21/7703/equilistat.gif) (http://img34.imageshack.us/img34/2020/equilistat2.gif) Nota bene dlatego czworo¶cian, o¶mio¶cian i sze¶cian (trzy z piêciu bry³ platoñskich) oraz pewna ich kompilacja daj±ca sze¶cio-o¶mio¶cian wchodz± w sk³ad geometrii hexagonalnej (sze¶ciok±tnej). Dwudziesto¶cian jest w pewnym sensie POMIÊDZY geometri± piêcio- i sze¶ciok±tn±, a dwunasto¶cian jest ju¿ czyst± geometri± piêciok±tn± w ¶wiecie trójwymiarowym. I w tym miejscu chcia³bym podziêkowaæ VAVELOWI za linki. Dziêki Tobie Vavel (oraz Lucyferowi, który potrafi szybko robiæ gify) mogê teraz zobrazowaæ czym jest GEOMETRIA SZE¦CIOK¡TNA w kontek¶cie tañca Jitterbug Buckminster Fullera i nie tylko Tak wiêc po kolei 1. Zobrazowanie struktury pró¿ni Nassima wpisanej w sze¶cian. (http://www.newciv.org/Synergetic_Geometry/64cell1.GIF) 2. Przej¶cie od "równowagi wektorowej" do czworo¶cianu gwia¼dzistego i vice-versa. Na poni¿szym widaæ przej¶cie od "równowagi wektorowej" do czworo¶cianu gwia¼dzistego w czerwonym o¶mio¶cianem w ¶rodku. Czworo¶cian gwia¼dzisty i sze¶cio-o¶mio¶cian idealnie wpisuj± siê w sze¶cian. Zwróæcie uwagê, ¿e niebieskie i czerwone "patyczki" poruszaj± siê WY£¡CZNIE W P£ASZCZY¬NIE KWADRATÓW tego sze¶cianu z³o¿onego z o¶miu mniejszych sze¶cianów. Przekszta³cenia odbywaj± siê ca³kowicie w ramach p³aszczyzn sze¶cianu. (http://img682.imageshack.us/img682/4040/equili.gif) To, co pozosta³o, to wpisanie tej sze¶ciok±tnej geometrii w piêciok±tn± geometriê z³otego wiru opartego na Phi tworzon± przez naprzemienne pulsowanie dwudziesto¶cianu i dwunasto¶cianu... (Zrobiê to w najbli¿szym czasie w pierwszym po¶cie tego w±tku) Wspomnê tylko, ¿e mo¿na to zrobiæ przynajmniej na dwa sposoby (jeden zaproponowa³ Dan w swej Gwiezdnej Matce - http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107 ). Drugi sposób to wykorzystanie do tego celu faktu, ¿e "równowaga wektorowa" (w tañcu Jitterbug) przekszta³caj±c siê w o¶mio¶cian przechodzi przez fazê dwudziesto¶cianu, który nale¿y do innego, ale komplementarnego porz±dku geometrycznego. T± my¶l rozwinê jednak w pierwszym po¶cie tego w±tku za dwa trzy dni. Zamieszczam poni¿ej drug± animacjê, która nie trzyma siê kolejno¶ci przekszta³ceñ z Jitterbug Buckminster Fullera, ale dziêki temu LEPIEJ OBRAZUJE przekszta³cenie na linii o¶mio¶cian - dwudziesto¶cian. Widaæ na animacji wyra¼nie, ¿e dwudziesto¶cian NIE PSUJE do sze¶ciok±tnej geometrii (nawet autor animacji "wymaza³" niebieskie kreski, aby nie robi³y ba³aganu, gdy czerwony o¶mio¶cian przekszta³ci siê ju¿ w dwudziesto¶cian). (http://img412.imageshack.us/img412/1197/equilibo.gif) Pamiêtajcie jednak, ¿e kszta³t dwudziesto¶cianu pojawia siê w przekszta³ceniach Jitterbug, co zosta³o pokazane w pierwszym po¶cie tego w±tku. I ten dwudziesto¶cian jest miejscem wzajemnego stykania i przenikania siê obu geometrii: piêcio- i sze¶ciok±tnej. To na razie tyle. Pozdrawiam :) P.S Obrazki na podstawie filmików z http://www.newciv.org/Synergetic_Geometry/tjbug.htm Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 22, 2009, 11:31:20 "Z³ota Proporcja (Z³oty Podzia³) pozwala falom energii wchodziæ ze sob± w konstruktywne interferencje i ró¿ne kombinacje, które daj± w rezultacie ogromn± ró¿norodno¶æ manifestacji ¿ycia."
dziêki Cytat z: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=45.msg168#msg168 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 22, 2009, 14:02:36 .Znalaz³em ciekaw± stronkê opisuj±c± ¶w. geometriê i ³±cz±c± j± z sefirotami z kabalistycznego "drzewa ¿ycia": Przy okazji znasz to?http://www.theosopher.com/ Fragment wyst±pienia Vincenta Bridgesa na konferencji "Stars & Stones" podczas którego interpretuje on kabalistyczne Drzewo ¯ycia jako mapê s³u¿±c± do miêdzygwiezdnych podró¿y... http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=257.msg794#msg794 ;) Pozdrawiam i dziêki za linki do ró¿nych geometrii! :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 22, 2009, 16:23:43 "Interesuje mnie dynamika i statyka. Interesuje mnie po³±czenie statyki i dynamiki."
Statyka w postaci dwunasto¶cianu i jego powielenie jako cegie³ki budowy materii jako pewnej ca³o¶ci(jego wewnêtrzna i zewnêtrzna struktura fraktalna daje w sumie tak ¿e aspekt dynamiczny ) . Dynamika to toroid czyli przep³yw energii lub wewnêtrzna geometria czyli przejscie z jednej figury w kolejn± czyli kolejny fraktal Czyli i tak i tak, Dynamika w pewnej skali jest statyczna w innej dynamiczna Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 22, 2009, 16:41:14 Bawili¶cie siê kiedy¶ ferromagnetykami lub opi³kami ¿elaza i magnesem neodymowym ,bo co¶ to tak znajomo wygl±da.
http://www.youtube.com/watch?v=zpBxCnHU8Ao&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=BTn2rtULhTI&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=eDnrFgd7yfo&feature=fvw http://www.youtube.com/watch?v=me5Zzm2TXh4&feature=related Mo¿e to co¶ wyja¶ni Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 22, 2009, 20:11:30 Bawili¶cie siê kiedy¶ ferromagnetykami lub opi³kami ¿elaza i magnesem neodymowym ,bo co¶ to tak znajomo wygl±da. Dziêki, ale te opi³kowe kszta³ty s± jakie¶ takie gro¼ne... http://www.youtube.com/watch?v=zpBxCnHU8Ao&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=BTn2rtULhTI&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=eDnrFgd7yfo&feature=fvw http://www.youtube.com/watch?v=me5Zzm2TXh4&feature=related Mo¿e to co¶ wyja¶ni Temu jak d¼wiêk tworzy kszta³ty po¶wiêconych jest kilka postów w dziale "Muzyka sfer - geometria d¼wiêku" http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg119#msg119 I kszta³ty s± tam nieco przyjemniejsze dla oka ;) Pozdrawiam Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Listopad 22, 2009, 20:18:46 "Interesuje mnie dynamika i statyka. Interesuje mnie po³±czenie statyki i dynamiki." U mnie nie ma czego¶ takiego jak "statyka dwunasto¶cianu", bo w³a¶nie kszta³t dwunasto¶cianu wyja¶nia dynamikê o któr± mi chodzi. Sprecyzuj wypowiedz, bo jak piszesz "Dynamika w pewnej skali jest statyczna w innej dynamiczna " to mo¿na to ró¿nie rozumieæ. Statyka w postaci dwunasto¶cianu i jego powielenie jako cegie³ki budowy materii jako pewnej ca³o¶ci (jego wewnêtrzna i zewnêtrzna struktura fraktalna daje w sumie tak¿e aspekt dynamiczny ) . Dynamika to Torus czyli przep³yw energii lub wewnêtrzna geometria czyli przejscie z jednej figury w kolejn± czyli kolejny fraktal Czyli i tak i tak, Dynamika w pewnej skali jest statyczna w innej dynamiczna Chcia³em to opisaæ w pierwszym po¶cie, ale skoro poruszy³e¶ temat, to napiszê tylko, ¿e pisz±c statyka mia³em do tej pory na my¶li "równowagê wektorow±" Nassima. W bardziej precyzyjnej wersji owa równowaga nie oznacza statyki jako stanu bezruchu lecz stan dynamicznej równowagi si³, w którym wektory si³ równowa¿± siê wzajemnie umo¿liwiaj±c istnienie stabilnych uk³adów. Brak takiej stabilno¶ci oznacza wej¶cie uk³adu w okre¶lony ruch. Ruch mo¿e byæ ró¿ny. Mi chodzi o ruch po z³otej spirali. Nie mam natomiast jasno¶ci jak Ty to rozumiesz. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 22, 2009, 20:56:10 S± statyczne ale je¶li
Bawili¶cie siê kiedy¶ ferromagnetykami lub opi³kami ¿elaza i magnesem neodymowym ,bo co¶ to tak znajomo wygl±da. Dziêki, ale te opi³kowe kszta³ty s± jakie¶ takie gro¼ne... http://www.youtube.com/watch?v=zpBxCnHU8Ao&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=BTn2rtULhTI&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=eDnrFgd7yfo&feature=fvw http://www.youtube.com/watch?v=me5Zzm2TXh4&feature=related Mo¿e to co¶ wyja¶ni Temu jak d¼wiêk tworzy kszta³ty po¶wiêconych jest kilka postów w dziale "Muzyka sfer - geometria d¼wiêku" http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg119#msg119 I kszta³ty s± tam nieco przyjemniejsze dla oka ;) Pozdrawiam (Chodzi obraz z nak³adaj±cych siê na siebie okrêgów ) http://www.youtube.com/watch?v=OE2pB1pyZN0&feature=related i nny jest sposób przekazania energii Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Listopad 22, 2009, 21:04:38 2
mia³em na my¶li ¿e je¶li taki dwunasto¶cian potraktujemy jako cegie³ke to jest statyczny ale je¶li skupimy siê na nim samym to ju¿ taki nie jest, w nim samym zachodzi jaki¶ proces jak sam napisa³e¶ choæby " stan dynamicznej równowagi si³"ale s± zawarte w nim figury platoñskie czyli s± fraktalne Chyba ¿e pomyli³em figury, to dla mnie wci±¿ nowo¶æ takie spojrzenie na rzeczywisto¶æ prze geometrie, takie to teraz oczywiste :) st±d te moje pomy³ki torus toroid itp. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Grudzieñ 03, 2009, 22:33:23 Koncept Dipolarnej Grawitacji, oraz jaka jest jego dotychczasowa historia:
Nazwa "Koncept Dipolarnej Grawitacji" przyporz±dkowana zosta³a do relatywnie nowej teorii naukowej opracowanej w 1985 roku. Teoria ta udowadnia, ¿e pole grawitacyjne nale¿y do generalnej kategorii dynamicznych pól dipolarnych, nie za¶ do statycznych pól monopolarnych do których przyporz±dkowywa³a grawitacjê dotychczasowa nauka ziemska. Dlatego w ¶wietle owego konceptu, grawitacja jest bardziej podobna do dipolarnego pola magnetycznego, czy do dipolarnego pola formowanego przez p³yny lub gazy przepompowywane dynamicznie przez jak±¶ rurê, np. przez wnêtrze domowego odkurzacza, ni¿ do monopolarnego pola elektrycznego, czy do monopolarnego pola formowanego przez statyczne sprê¿anie np. powietrza w oponie naszego samochodu. Z kolei owo nowe zakwalifikowanie grawitacji do dynamicznych pól dipolarnych prowadzi do zupe³nie odmiennego ni¿ dotychczas opisu budowy i dzia³ania wszech¶wiata. Niniejsza strona m.in. stara siê w³a¶nie wyja¶niæ jak naprawdê wygl±da i dzia³a wszech¶wiat rz±dzony dipolarn± grawitacj±. Rozpracowanie Konceptu Dipolarnej Grawitacji zaczê³o siê od skromnych prób wyja¶nienia czym w³a¶ciwie jest pole grawitacyjne, jaki ma ono charakter, oraz jak ono faktycznie dzia³a. W rezultacie tych prób, w 1985 roku opracowana zosta³a ca³a nowa teoria naukowa na temat pola grawitacyjnego. Teoriê t± w³a¶nie nazwa³em Konceptem Dipolarnej Grawitacji. Po tym jak zakoñczy³em rozpracowywanie tej nowej teorii, okaza³o siê ¿e ze zwyk³ej teoryjki jaka stworzona zosta³a aby wyja¶niæ jak dzia³a pole grawitacyjne, przekszta³ci³a siê ona w ow± od dawna poszukiwan± przez ludzi teoriê wszystkiego, która dostarcza odpowiedzi dla praktycznie wszelkich zapytañ jakie tylko ludzie mog± sobie zadawaæ. Aby daæ tutaj jakie¶ pojêcie jak szeroki jest zakres pytañ na które ona udziela odpowiedzi, proponujê rozwa¿yæ zestaw s³ów kluczowych i wyra¿eñ kluczowych objêtych tym konceptem. Miêdzy innymi, Koncept Dipolarnej Grawitacji odpowiada równie¿ i na owe ogromnie stare pytania (przez naukê ortodoksyjn± dotychczas uwa¿ane za niewyja¶nialne), np. czy mamy duszê i ducha, czy Bóg istnieje, jak dzia³a nasz mózg i dlaczego czasami pamiêtamy rzeczy które siê wydarzy³y zanim siê narodzili¶my, jak telekineza, telepatia, oraz akupunktura dzia³aj±, czym s± nasze uczucia, co to takiego "nirwana", czym jest radiestezja, co to takiego energia, czym jest czas, jak zbudowaæ wehiku³y czasu, itd., itp. wiêcej tutaj: http://www.totalizm.pl/dipolar_gravity_pl.htm Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: miszka Grudzieñ 10, 2009, 22:32:03 Witam Wszystkich. Obejrza³am film z zapartym tchem. Wielki dziêki za polskie napisy. Czy Leszek to jest ten sam Leszek, który mia³ onegdaj ciekaw± bardzo stronê "U Leszka"? Tematyka podobna i zbie¿no¶æ imion wiêc mo¿e tak.
Ale nie o tym chcia³am. Wiecie co... czytam sobie wasze posty z wielkim zainteresowaniem, my¶lê nad t± struktur± geometrycznego ¶wiata i przysz³a mi taka my¶l do¶æ przera¿aj±ca ale jednak bardzo natrêtna i ta my¶l od paru dni nie daje mi spokoju. Poniewa¿ ten otaczaj±cy nas ¶wiat/wszech¶wiat jest taki pouk³adany, taki wymy¶lony, taki skonstruowany bo taki geometryczny, czysty, doskona³y to mnie to trochê przerazi³o. Wygl±da to tak - jak by¶my byli w jakie¶ bardzo precyzyjnej maszynie. Wygl±da jakby kto¶ to ³adnie nam zaprojektowa³ lecz bez twórczego entuzjazmu, dynamiki, twórczej pasji, sza³u twórczego !!! Nie wiem czy sie do koñca jasno wyra¿am. Nie ma w tym jakby spontanu i czy w zwi±zku z tym (tylko sie nie ¶miaæ) i czy w zwi±zku z tym MY nie jeste¶my mechanicznymi stworami- co¶ jak cyborgi- doskona³e maszyny z zaprogramowan± struktur± my¶li i emocji. Takie doskona³e lalki??? Trochê mnie to przerazi³o. Powiedzmy nawet, ze maj±ce na tyle ¶wiadomo¶ci w tej swojej skomplikowanej maszynie do liczenia, ze zaczynaj± zadawaæ pytania kto to wszystko zrobi³, kto zrobi³ pierwszy atom jakiejkolwiek materii... ale mimo wszystko lalki. Hym. I co wtedy? :-)))) miszka Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Awar Grudzieñ 10, 2009, 23:02:56 Droga Miszko, od twórczego entuzjazmu, dynamiki, twórczej pasji, sza³u twórczego to my¶lê, ¿e my jeste¶my. ;)
Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: miszka Grudzieñ 11, 2009, 01:50:00 To mo¿e tylko te lalki co im jakie¶ trybiki nierychsztosz± albo lekko niedopracowane w tej ca³ej misternej materii, co im siê co¶ poprzestawia³o i dociekaj± zamiast spokojna tyrka i zwyczajny dzieñ Kowalskiego. Bosze co to bedzie!!! Jak to tak w³a¶nie :-))))) Wywal± nas na reperacjê jak±¶ ;-)
Albo wyeliminuj± w inny machaniczny sposób :-) Druga opcja jest, ze skoro lalki -to jak wygl±da ten prawdziwy niemechaniczny wszech¶wiat (pracownia lalkarza)??? Mo¿e tam jest ciekawiej:-) Idziemy sprawdzaæ? miszka Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Grudzieñ 11, 2009, 15:50:10 Miszka, ¿yjesz w czasie i przestrzeni. Czas i przestrzeñ posiada strukturê podobnie jak pierwiastki, komórki twojego cia³a, twoje organy czy nawet ka¿da twoja my¶l i twoje bij±ce serce. ¯ycie jest harmoni±. Gdyby jej nie by³o, to twoje cia³o rozlecia³o by siê po prostu czy te¿ nie by³aby¶ w stanie wypowiedzieæ ¿adnego sk³adnego dania.
Dawno temu niejaki La Mettrie ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Julien_Offray_de_La_Mettrie ) napisa³ dzie³ko pt. "Cz³owiek maszyna" i filozoficznie rzecz bior±c twój problem to problem determinizm-indeterminizm. Potraktuj ¶wiêt± geometrie przez analogie do fortepianu na którym s± dziesi±tki klawiszy. Zwróæ uwagê, ¿e uporz±dkowane s± w oktawy. Czyli w 12 d¼wiêków. Pomimo tego powstaj± setki tysiêcy utworów muzycznych naznaczonych spontaniczn± INDYWIDUALNO¦CI¡ i mniejszym lub wiêkszym talentem twórcy. Nie mówiê ju¿ o innych skalach muzycznych. Temat przewija³ siê przez forum. ¯yjesz wiêc w ¶wiecie, który stwarza Ci po prostu okre¶lone mo¿liwo¶ci wyra¿ania siebie. Natomiast je¶li chcesz powa¿niej podej¶æ do tematu, to znajd¼ sobie na stronie Wintera artyku³ pt. "Wybierz swój wszech¶wiat", gdzie t³umaczy on dlaczego zaprezentowany przez Nassima model wszech¶wiata NIE JEST fraktalny. Jest to wiêc odmienne stanowisko i jest o czym dyskutowaæ... Ja niestety nie mam czasu. Praca... Zaczyna siê to tak: ENG Nassim's theresonanceproject.org Films- all conclude the universal vacuum is A FRACTAL- BUT Say That Vacuum IS TETRAHEDRAL.. The implosion group model- with Dan Winter- explains here in detail WHY the TETRA / CUBE - ("The Matrix") is in fact opposite to fractal... PL Wszystkie filmy Nassima twierdz±, ¿e pró¿nia wszech¶wiata jest FRAKTALEM, ale twierdz±, ¿e pró¿nia ta jest czworo¶cienna (tetrahedral). Model grupy 'Implosion" - z Danem WInterem - wyja¶nia w tym miejscu szczegó³owo DLACZEGO matryca TETRA/ CUBE jest w istocie przeciwieñstwem fraktalno¶ci... (http://www.goldenmean.info/caughtinthematrix/pickyouruniverse.jpg) Link: http://www.goldenmean.info/caughtinthematrix/ Pozdrawiam! Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: miszka Grudzieñ 11, 2009, 17:37:24 Spodziewa³am siê, ze to nie nowatorski pomys³ z cyborgami :-) Wcze¶niej lub pó¼niej ka¿dy sapiens zada sobie to pytanie.
Tyle, ze ja to jako¶ tak dziwnie poczu³am przez skórê. Nie jak kolejn± niesprawdzaln± teoriê lecz jak fakt (oczywist± oczywisto¶æ :-) Co do oktawy i fortepianu. No có¿, wiesz mnie to nie przekonuje do koñca. Nie dlatego, ze przyk³ad jest z³y. Nie. Ale z innego wzglêdu. Ilo¶æ utworów skomponowanych na tej oktawie jest ograniczona. Jest to zbiór zamkniêty. To jest do policzenia. Tu nie ma przecudnej nieskoñczono¶ci. Kwestia maszyny i czasu, która da nam ten wynik. Nie obra¼ siê teraz bo to nie do Ciebie personalnie ta uwaga bêdzie ale tak ogólnie do wspó³bratymców i to nie z tego forum. Zauwa¿y³am jaki cz³owiek jest zarozumia³y i zadufany. Czêsto bardzo wystêpuje jako nadrzêdne zwierzê, które wie lub rozumie wszystko bo nie przyjdzie mu do g³owy, ze tam gdzie jego intelekt nie siêga mo¿e byæ taka struktura, takie z³o¿ono¶ci, taki ¶wiat, który kompletnie nie ma ¿adnych analogii do tego tutaj. Mówiê o pracowni lalkarza. To jak z nieskoñczono¶ci±. Zapytaj kogo¶ czy sobie wyobra¿a nieskoñczono¶æ. 99% ludzi odpowie, ze nie. Rozumiesz?! Powie tak, tylko dlatego bo nie umiej± tego z³apaæ , zamkn±æ, skoñczyæ. Nie ma czego¶ takiego jak ¶wiat bez koñca.... w ich przekonaniu. Trudno im to przyj±æ do wiadomo¶ci. Ale chyba tu gmatwam trochê. Pisa³am o tej ignorancji z tego powodu, ze dla mnie miliardy utworów to jest ci±gle co¶ co ma swoje granice a jak istniej± granice to znaczy, ze co¶ jest za granic± te¿- tyle, ze lalka któr± nauczyli tych kombinacji nie ma o tym pojêcia bo dosta³a do rêki taki materia³ (fortepian, skalê muzyczn±), ze jej ¿ycia nie starczy aby tylko to wykorzystaæ. Dla niej jest to ci±gle przejaw oryginalno¶ci i spontaniczno¶ci. A dla lalkarza???.... miszka Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Xellos Grudzieñ 12, 2009, 21:45:08 @miszka
Przede wszystkim ogl±daj±c takie filmy owszem mo¿na odnie¶æ takie wra¿enie. Natomiast badaj±c wszystko samemu ju¿ nie. ¦wiat jest pe³en niedoskona³o¶ci. Nie wszystko jest fraktalnie piêkne. Nie wszystko wytwarza z³oty podzia³, nie wszystko dzia³a wedle PI. Krótko: nie wszystko jest idealn± maszyn±. To co jest pokazywane na filmach etc. to jest szukanie ¶wiêtej geometrii w naszym ¶wiecie. Tam gdzie jest. A co z miejscami gdzie jej nie ma ? Pytanie drugie, czy na pewno jej nie ma ? Prosta sprawa, na jakim¶ filmiku przewija siê sprawa koñczyn cz³owieka wedle z³otego podzia³u. Zapewne w doskona³ym cz³owieku owszem. Ale czy aby na pewno ka¿dy ma takie palce ? Ile jest przecie¿ deformacji. Sam znam tak± osobê co ma jak±¶ wadê wrodzon± i ma dziwnie krótkie i zdeformowane palce. Ja tam z³otego podzia³u nie widzê. Tylko teraz jest taka sprawa, sam przedmiot mo¿e nie tworzyæ ¿adnych kszta³tów przypominaj±cych doskona³± maszynê. Ale elementy z których on sam siê sk³ada owszem. I to jest chyba to miejsce, w którym Ty masz w±tpliwo¶ci i filozofujesz. Otó¿ moim zdaniem, to nie my jeste¶my doskonali, pouk³adani etc...tylko to z czego siê sk³adamy takie jest. Gdyby wiêc trzymaæ siê teorii lalkarza to nie stworzy³ on doskona³ej lalki tylko u¿y³ doskona³ych materia³ów. I w tym miejscu moim zdaniem taka teoria traci swoj± moc. Otó¿ wszech¶wiat siê sam organizuje wedle tego co nastêpuje, na tym polega jego doskona³o¶æ. Tym samym jak najbardziej sam siê stworzy³ takim jakim jest wedle jaki¶ regu³. Gdyby lalkarz stworzy³ regu³y, to mia³by marny wp³yw na jednostki ludzkie a raczej ¿aden. Bowiem móg³by aby wp³ywaæ na ca³± populacjê. Przyk³adowo czego¶ by tam dorzuci³ do ¶rodka i temp. na s³oñcu by wzros³a a ziemia siê ugotowa³a albo na odwrót ;) Za³ó¿my, ¿e Ty tworzysz taki sam ¶wiat w zderzaczu hadronów LHC, wszystko piêknie ale nie masz ¿adnych szans by poza ogl±dem ca³o¶ci, dostrzec tam jakie¶ ma³e ¿yj±tka na mikroskopijnej planecie i na dodatek mieæ z tego jak±¶ korzy¶æ dla siebie. Spójrzmy na przyk³ad z ogniem. Gdyby temp. na ziemi wynios³a 100 stopni i wszystko by zaczê³o p³on±æ. Dla nas tragedia, pierwsza my¶l - niedoskona³o¶æ, awaria mechanizmu, koniec gatunku. Patrz±c na to tylko z naszego punktu widzenia tak to wygl±da. A co tak naprawdê siê dzieje od strony pierwiastków, atomów etc...nic wielkiego - jeden siê zamienia w drugi. Zwyk³a przemiana. Przemiana, która nastêpuje nadal wedle tych samych zasad co normalnie. Sk±d siê wiêc te zasady wziê³y - tego nikt nie wie. Ale faktem jest, ¿e jedno zjawisko wypiera drugie i tym samym siê samo organizuje bez niczyjej pomocy tylko wedle zasad. Odno¶nie tych zasad. To w³a¶nie forum na którym siê znajdujemy okre¶la je mianem ¶wiêtej geometrii. I tu mo¿na to samo spytaæ, kto j± stworzy³. Ja my¶lê, ¿e na to pytanie nigdy nie poznamy odpowiedzi. S± po prostu pewne zasady i trzeba je badaæ. Natomiast próba ich okie³znania koñcem i zamkniêcia uwa¿am w³a¶nie za du¿± zarozumia³o¶æ, co¶ jak w innym temacie z tym 10-tym wymiarem. Cz³owiek nie ma mo¿liwo¶ci zamkniêcia logicznie tego tematu, dlatego ¿e nie potrafi nawet logicznie podaæ odpowiedzi gdzie jest pocz±tek. Jak mo¿na podaæ koniec bez pocz±tku ? Nasz mózg dzia³a w ten sposób, ¿e wszystko siê bierze z czego¶. Z niczego nie mo¿e powstaæ co¶. Tym samym uwa¿am, ¿e nie zostali¶my wyposa¿ani w odpowiednie instrumenty by zrozumieæ a¿ tak rozleg³e tematy jak gdzie pocz±tek a gdzie koniec. Natomiast z powodzeniem mo¿emy badaæ bli¿sze nam otoczenie w ¶rodku którego jeste¶my i na tym siê warto skupiæ. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 14, 2009, 01:59:02 Xellos napisa³
Cytuj Prosta sprawa, na jakim¶ filmiku przewija siê sprawa koñczyn cz³owieka wedle z³otego podzia³u. Zapewne w doskona³ym cz³owieku owszem. Ale czy aby na pewno ka¿dy ma takie palce ? Ile jest przecie¿ deformacji. Sam znam tak± osobê co ma jak±¶ wadê wrodzon± i ma dziwnie krótkie i zdeformowane palce. Ja tam z³otego podzia³u nie widzê. Z³oty podzia³ w ¿adnym wypadku nie determinuje raz na zawsze ¶wiata - wed³ug mnie. To jest harmoniczny idea³. Znane s± wiêksze lub mniejsze przybli¿enia do tego idea³u, a tak¿e totalna nieharmoniczno¶æ. Jednak¿e nawet wtedy , gdy dostrzegasz brak z³otego podzia³u w jaki¶ sposób czujesz, ¿e brak nie stanowi regu³y. Nawet w ilo¶ciowym ujêciu. Brak z³otego podzia³u nie przejawia ¿adnej prawid³owo¶ci. To raczej wielo¶æ ró¿nych , nieskoordynowanych , sprzecznych wzajemnie zjawisk. Nawet, je¶li nieharmoniczno¶æ jest przewa¿aj±ca w przyrodzie. Na tym tle harmonia z³otego podzia³u wypada zadziwiaj±co jasno i konsekwentnie niczym czysty ton w kakofonii d¼wiêków . Dlatego , choæ nie jest regu³± -dyktuje warunki. Tak to widzê. Poza tym nie oznacza to,. ¿e fizycznie nieharmoniczny cz³owiek nie jest nim psychicznie czy duchowo. Albo, ¿e nie mo¿e osi±gn±æ harmoniczno¶ci. Samo-przekszta³cenie jest mo¿liwe. W³a¶ciwie transformacja to nasze , ludzkie zadanie. Jeste¶my w drodze ku harmonii ,nie harmoni±. Co wiêcej, w tych czasach da siê zauwa¿yæ g³ównie chaos i nieharmoniczno¶æ. I to jest czas przej¶ciowy ku nowej harmonii. Czas , który nale¿y do nas. Teraz jest miejsce i czas na ¶wiadom± transformacjê. Tak to widzê. Korzystajmy z tej szansy. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Xellos Grudzieñ 14, 2009, 23:33:11 Cytuj Co wiêcej, w tych czasach da siê zauwa¿yæ g³ównie chaos i nieharmoniczno¶æ. I to jest czas przej¶ciowy ku nowej harmonii. Czas , który nale¿y do nas. Teraz jest miejsce i czas na ¶wiadom± transformacjê. Tak to widzê. Korzystajmy z tej szansy. Czas jak ka¿dy inny :) Mam dziwne przeczucie, ¿e nawi±zujesz do 2012 skoro stawiasz taki akcent. Kiedy¶ twierdzono, ¿e 2000. Ja to widzê zgo³a inaczej, ka¿dy ma swój czas i swój moment. Jestem pewien, ¿e w tej chwili gdzie¶ na planecie umiera jaki¶ cz³owiek, który znalaz³ swoj± harmoniê i mi³o¶æ i ¿y³ w zgodzie z wszystkim. Nie tacy mêdrcy ju¿ po tej ziemi chodzili. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Echnaton Grudzieñ 27, 2009, 23:18:20 Natomiast je¶li chcesz powa¿niej podej¶æ do tematu, to znajd¼ sobie na stronie Wintera artyku³ pt. "Wybierz swój wszech¶wiat", gdzie t³umaczy on dlaczego zaprezentowany przez Nassima model wszech¶wiata NIE JEST fraktalny. Jest to wiêc odmienne stanowisko i jest o czym dyskutowaæ... Ja niestety nie mam czasu. Praca... Zaczyna siê to tak: ENG Nassim's theresonanceproject.org Films- all conclude the universal vacuum is A FRACTAL- BUT Say That Vacuum IS TETRAHEDRAL.. The implosion group model- with Dan Winter- explains here in detail WHY the TETRA / CUBE - ("The Matrix") is in fact opposite to fractal... PL Wszystkie filmy Nassima twierdz±, ¿e pró¿nia wszech¶wiata jest FRAKTALEM, ale twierdz±, ¿e pró¿nia ta jest czworo¶cienna (tetrahedral). Model grupy 'Implosion" - z Danem WInterem - wyja¶nia w tym miejscu szczegó³owo DLACZEGO matryca TETRA/ CUBE jest w istocie przeciwieñstwem fraktalno¶ci... ale¿ ta strona jest nieczytelna. Mo¿esz Leszku wskazaæ dok³adniej gdzie jest ta niefraktalno¶æ ? Bo Model Nassima sam w sobie fraktalny jest jak najbardziej... Tytu³: Grawitacja czasoprzestrzeni Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 12, 2010, 00:37:04 Planowa³em poruszyæ temat nieco szerzej lecz muszê zostawiæ tak jak jest
„Cz³owiek zajmuj±cy siê nauk± nigdy nie zrozumie, dlaczego mia³by wierzyæ w pewne opinie tylko dlatego, ¿e znajduj± siê one w jakiej¶ ksi±¿ce. (...) Nigdy równie¿ nie uzna swych w³asnych wyników za prawdê ostateczn±”. A.Einstein Powszechnie uwa¿a siê i¿ linia prosta jest najkrótsza drog± miêdzy dwoma punktami. Twierdzenie to wydaje siê prawdziwe ,ale czy tak jest w rzeczywisto¶ci? Je¶li rozpatrywali by¶my to zagadnienie z perspektywy istot dwu wymiarowych niew±tpliwie tak ,ale my ¿yjemy przynajmniej w trzech wymiarach plus czwarty jakim jest czas, ale ten potrafimy przemierzaæ tylko w jednym kierunku. W ró¿ny sposób mo¿emy sobie wyobra¿aæ zakrzywion± przestrzeñ i tak np: nie ma linii równoleg³ych suma k±tów w trójk±cie nie równa siê180 stopni. Cia³a w przestrzeni trójwymiarowej poruszaj± siê po najkrótszych drogach ³±cz±cych dwa punkty, linie t± nazywamy Lini± Geodezyjn± lub po prostu geodezyjn± Dla przestrzeni euklidesowej geodezyjne s± zwyk³ymi prostymi lecz dla przestrzeni nieeuklidesowej ju¿ takie nie s± .Lecz dostrzec to jest niezwykle ciê¿ko przez proces RENORMALIZACJI(rodzaju uproszczenia zjawisk) który przeszli¶my w szkole jak twierdzi Nassim Haramein:”dzisiejsza teoria pola kwantowego zosta³a usuniêta przez RENORMALIZACJA to co¶,co próbowali zrobiæ mi w szkole" opisuj±c nam ¶wiat w dwóch wymiarach przestrzeni euklidesowej, kartki papieru. Dlatego wydaje mi siê ¿e w próbie postrzegania czasoprzestrzeni jako takiej ma zastosowanie ¶wiêta geometria, i na to spróbuje odpowiedzieæ na koñcu tego wywodu. http://www.youtube.com/v/6580BRPL6KA&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/6580BRPL6KA&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> Ju¿ Gauss zauwa¿y³ , ¿e mo¿liwe jest budowanie logicznie spójnej i prawid³owej z matematycznego punktu widzenia geometrii odrzucaj±c pi±ty aksjomat Euklidesa dotycz±cych prostych równoleg³ych tzw. geometrii nieeuklidesowej. Takiej obserwacji mo¿emy dokonaæ sami je¶li spróbowali by¶my narysowaæ na powierzchni ziemi trójk±t lub dwie proste odpowiedniej wielko¶ci, to trójk±t nie mia³by 180 stopni a dwie proste nie by³yby równoleg³e tylko wypuk³e ( ró¿nica uzale¿niona jest od skali rysunku) mo¿emy siê o tym przekonaæ znacznie ³atwiej próbuj±c narysowaæ to na globusie, je¶li odwrócimy t± sytuacje i spróbujemy narysowaæ to na wewnêtrznej stronie kuli oka¿e siê i¿ suma wszystkich k±tów jest mniejsza ni¿ 180 stopni a dwie proste s± wklês³e .Ale jaki wynik uzyskaliby¶my rysuj±c te figury na E8 ? Z tego prostego do¶wiadczenia wynika ¿e lina prosta niekoniecznie jest prosta i tylko ogl±daj±c j± w dwóch wymiarach jest prost± miêdzy dwoma punktami ale de facto jest ni± Linia Geodezyjna ogl±dana z góry. Có¿ to mo¿e mieæ wspólnego z grawitacj± otó¿ ma, je¶li przypomnimy sobie ¿e grawitacja w/g teorii wzglêdno¶ci jest równowa¿na z przyspieszeniem a to co odczuwamy jako grawitacjê to bezw³adno¶æ jak w zmieniaj±cym kierunek poje¼dzie. Promieñ ¶wietlny lasera odpowiada linii prostej, ale wyobra¼my sobie tak± hipotetyczn± sytuacje. Znajdujemy siê na statku kosmicznym który przyspiesza do 99% prêdko¶ci ¶wiat³a na jednej ze ¶cian mocujemy laser który skierowany jest na przeciwn± ¶cianê, co mogli by¶my zaobserwowaæ w trakcie przyspieszania? Otó¿ razem z wzrostem prêdko¶ci statku promieñ ¶wiat³a zacz±³ by siê zakrzywiaæ do do³u i byliby¶my ¶wiatkami zakrzywienia przestrzeni wraz z przyrostem prêdko¶ci(Prêdko¶æ ¶wiat³a w pró¿ni jest taka sama dla wszystkich obserwatorów, taka sama we wszystkich kierunkach i nie zale¿y od prêdko¶ci ¼ród³a ¶wiat³a), podobne zjawisko mo¿na zaobserwowaæ na obracaj±cej siê p³aszczy¼nie kiedy spróbujemy przetoczyæ po niej pi³kê,zaobserwujemy wtedy ¿e porusza siê ona po ³uku(choæ zale¿y to od punktu naszej obserwacji gdy¿ patrz±c z obracaj±cego siê talerzy to toczy siê prosto) , to zjawisko opisuje nam tak zwana si³a lub efekt Coriolisa a tak naprawê jest to bezw³adno¶æ w nieinercyjnym uk³adzie odniesienia. (http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/c/Coriolis_tar.JPG) lub na animacji (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b6/Corioliskraftanimation.gif) http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Corioliskraftanimation.gif&filetimestamp=20060801110615 Innym przyk³adem jest lot orbitalny i stan tzw. niewa¿ko¶ci pojazd porusza siê po bez w±tpienia kolistej orbicie lecz cz³owiek nie odczuwa ci±¿enia czy wrêcz si³y od¶rodkowej lecz brak grawitacji (który wystêpuje tylko w czasie swobodnego spadku). Mo¿na to t³umaczyæ powstawaniem si³y do¶rodkowej Dana Wintera i jej interakcji z si³a od¶rodkow± która to interakcja jest fraktaln± przyczyn± takiego wektora grawitacji.opartego na z³otej proporcji.Powstaje lej grawitacyjny .Dlatego satelity lataj± w kó³ko po orbicie oko³o planetarnej czy s³onecznej spadaj±c po niekoñcz±cej sie studni grawitacyjnej http://www.youtube.com/v/3WL_vtu4r1w&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/3WL_vtu4r1w&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> (http://img22.imageshack.us/img22/6338/12scian.gif) W samolocie lec±cym ni¿ej i wolniej takiego zjawiska nie dostrzegamy chyba ¿e zacznie pikowaæ w dó³ i wcale nie trzeba lecieæ pionowo w dó³ ;) czyli astronauci do¶wiadczaj± swoistego zakrzywienia czasoprzestrzeni i anomalii grawitacyjnej gdy¿ ze swojej perspektywy horyzontu zdarzeñ spadaj± pionowo w dó³ nie odczuwaj±c grawitacji. I taka ciekawostka na wysoko¶ci 300 kilometrów si³a ziemskiej grawitacji jest tylko o 10% ni¿sza ni¿ na ziemi. Poza tym ¿eby sprawê jeszcze bardziej skomplikowaæ nasze odczucie ruchu jest pojêciem wzglêdnym , nie mo¿na jednoznacznie stwierdziæ, czy jeste¶my w ruchu czy w spoczynku, czy poruszamy siê po linii prostej czy krzywej, czy poruszamy siê wolno czy szybko, to wszystko zale¿y od punktu lub punktów odniesienia W podobny sposób mo¿na przedstawiæ czasoprzestrzeñ jako przestrzeñ wype³nion± energi± Jednolitego Pola które sk³ada siê ³adunków z do¶rodkow± lub od¶rodkow± si³a któr± to nazywamy grawitacj± lub anty grawitacj± ich wzajemnym nak³adanie, czy mno¿eniem falami elektromagnetycznymi lub w koñcu oddzia³ywaniem pola kwantowego. Si³ których oddzia³ywañ nie jeste¶my do koñca ¶wiadomi.Jest to geometria dwudziesto¶cianu jak wynika z wyk³adu Dana Wintera o grawitacji i jak to wyja¶nia w geometrii, któr± nazwa Gwiezdn± Matk± .Kiedy j± powielimy stanie siê struktur± E8 a ta z kolei obrazuje budowê oraz rozk³ad pola wszech¶wiata i wzbudzaj±cych go fal wibracji . Wibracje kosmosu nagrane przez sondê Voyager i nie tylko http://www.youtube.com/v/juFVYQ4QnnI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/juFVYQ4QnnI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> http://www.youtube.com/v/Wswgy6cnwv8&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/Wswgy6cnwv8&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> O ile przyk³ad ten do¶æ precyzyjnie opisuje nam przestrzeñ to mamy deficyt opisu dotycz±cego czasu i tak na przyk³adzie naszych astronautów kr±¿±cych po orbicie tam gdzie spotyka siê si³a do¶rodkowa z si³a od¶rodkow±, powstaje tam ¶lad grawitacyjny(Grawitacja jest konsekwencj± niezerowego tensora energii-pêdu) rodzaj leja grawitacyjnego opasaj±cego ziemiê . Je¶li mogliby¶my ten ¶lad zaobserwowaæ i potraktowaæ czas jako co¶ sta³ego i niezmiennego, wieczne "TERAZ" mogliby¶my zobaczyæ ruch ca³ej materii w czasoprzestrzeni.I niewiele mia³by wspólnego z wyobra¿eniem tego ruchu wyniesionym ze szko³y .Poniewa¿ obraz jest lepszy ni¿ tysi±ce s³ów pozwólmy niech wypowie siê Nassim Haramein gdzie zobaczymy jaki ¶lad na mapie czasu zostawia przemieszczaj±ca siê ziemia i uk³ad s³oneczny. http://www.youtube.com/v/W5jZnErmuDQ&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/W5jZnErmuDQ&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> Gdyby zastosowaæ równania Teorii Wzglêdno¶ci Einsteina do ca³ego wszech¶wiata zobaczyli by¶my i¿ czasoprzestrzeñ jest zakrzywiona , lecz zakrzywiona czasoprzestrzeñ, niejako wymusza ruch materii.Jednak zgodnie z t± teori± wszech¶wiat powinien byæ skoñczony,jego czterowymiarowa czasoprzestrzeñ jest zakrzywiona i zarazem zamkniêta analogicznie do struktury E8. W takim modelu wszech¶wiata grawitacyjnie wyznaczone wektory przyci±gania nigdy nie s± ca³kowicie statyczne, chyba ¿e spojrzymy na nie z perspektywy mapy czasu, czyli jako zamkniêtej i opisuj±cej ca³± swoj± historie Bezczasu jako opalizuj±c± per³ê . Do pe³nego zrozumienia Grawitacji i Czasoprzestrzeni wypad³oby napisaæ kila s³ów o czasie który jest jednym wydawa³oby siê z najbardziej znanych atrybutów fizycznego ¶wiata a zarazem owiany jest nimbem tajemniczo¶ci . Niektórzy opisuj± czas jako linie bez pocz±tku i koñca na której po³o¿ony jest punkt bêd±cy w ci±g³ym ruchu chwili obecnie do¶wiadczanej ,rodzaj wiecznie przemieszczaj±cego TU I TERAZ , po osi czasu .Wszystko co jest przed tym punktem to przysz³o¶æ a za nim to przesz³o¶æ.W ten sposób interpretuj±c czas mo¿na osi±gn±æ nieskoñczono¶æ. Co mo¿e t³umaczyæ nam Paradoks Zenona z Elei paradoks filozoficzny, ale równie¿ matematyczny i fizyczny. "Je¶li czas i przestrzeñ bêdziemy rozumieæ jako wielko¶ci ci±g³e, linearne to ... Biegacz musi przebiec jak±¶ ¶ci¶le okre¶lon± odleg³o¶æ zarówno w czasie jak i przestrzeni. Zanim jednak osi±gnie met± musi najpierw pokonaæ 1/2 d³ugo¶ci, ale zanim to osi±gnie musi najpierw dobiec do 1/4, no ale przedtem musi najpierw dobiec do 1/8, i tak w nieskoñczono¶æ , zastosujmy tu z³oty podzia³ i mamy fraktaln± strukturê czasoprzestrzeni jako kompletna ca³o¶æ nieskoñczono¶ci ale ze swoim pocz±tkiem i koñcem taki paradoks . (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e4/Asymptote02.png) Tak jak przewidzia³ to Nassim Haramein przestrzeñ jest nieskoñczono¶ci±,a granice s± skoñczon± struktur± czyli pole jest skoñczon± struktur±. Konkluzja :Biegacz przemieszczaj±c siê po linii czasu ma do przebycia nieskoñczon± ilo¶æ odcinków, natomiast czas jest co prawda nieograniczony, ale skoñczony. Zadanie zatem niewykonalne. Nigdy nie ukoñczy swego biegu."Ale przy takim przedstawieniu sprawy rodzi siê pytanie o nasz± woln± wole no có¿ zastosujê tu pewn± alegoriê wyobra¼my sobie ¿e to przemieszczaj±ce siê TU I TERAZ ma formê rozchodz±cych siê we wszystkich mo¿liwych kierunkach prostych jak ig³y je¿owca, te proste to inne wersje rzeczywisto¶æ, nasze wybory kieruj± nas na inne linie czasu alternatywnej rzeczywisto¶ci w inne wymiary wielowymiarowego wszech¶wiata ,jak mechanika kwantowa dzia³ania mózgu opisuje to zjawisko. Wed³ug zasad OR (obiektywna redukcja, zaproponowana przez Penrose’a w jego ksi±¿ce z 1994 roku, Shadows of Mind) na³o¿one stany maj± w³asne geometrie czasoprzestrzenne. Kiedy stopieñ spójnej ró¿nicy masy-energii prowadzi do wystarczaj±cego oddzielenia geometrii czasoprzestrzeni, system musi wybraæ i rozpada siê (redukuje, zapada) w pojedynczy stan wszech¶wiata, zapobiegaj±c w ten sposób „wielo¶ci wszech¶wiatów". W ten sposób przej¶ciowe na³o¿enie siê nieco ró¿ni±cych siê geometrii czasoprzestrzeni trwa do pojawienia siê nag³ej klasycznej redukcji kwantowej i jedno lub drugie zostaje wybrane. W ten sposób ¶wiadomo¶æ mo¿e wi±zaæ siê z samozak³óceniem geometrii czasoprzestrzeni. http://www.youtube.com/v/XTUGLvqmRsw&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/XTUGLvqmRsw&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> ale o nich i ich geometrii struktury E8 ju¿ kiedy indziej. Ps. Cytuj Ka¿dy cz³owiek ju¿ jako struktura cielesna rzuca sw± „smugê cienia”. Ten cieñ ma charakter przestrzenny i fizyczny. Ale ka¿dy z nas ma tak¿e swój cieñ — a ¶ci¶lej bior±c, dwa cienie — w aspekcie czasowym (eterycznym). Jako ego-¶wiadomo¶æ funkcjonujemy, tak przynajmniej s±dzimy, w tera¼niejszo¶ci, która wszak¿e jest umownym „punktem” naszej uwagi, przesuwaj±cym siê (zale¿nie od przyjmowanej perspektywy) ju¿ to z przesz³o¶ci w przysz³o¶æ, ju¿ to z przysz³o¶ci w przesz³o¶æ. Dlatego mamy dwa cienie: cieñ naszej przesz³o¶ci i cieñ naszej przysz³o¶ci. Oba le¿± w mniejszym lub wiêkszym stopniu poza nasz± (aktualn±) ¶wiadomo¶ci±: jeden ju¿ poza ni±, drugi jeszcze przed ni±. Oba cienie zachowuj± pewien zwi±zek z nasz± ¶wiadomo¶ci± (st±d ich tylko „szara” barwa): cieñ przesz³o¶ci ¿yje jeszcze w naszych wspomnieniach, cieñ przysz³o¶ci zarysowuje siê w naszych fantazjach, marzeniach czy wreszcie planach i zamiarach. Nasze cienie „temporalne” towarzysz± nam od chwili pojawienia siê naszej ¶wiadomo¶ci a¿ do jej zatraty — ¶ci¶lej, przemiany — w ¶mierci.Jerzy Prokopiuk http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/w_labiryncie_duszy/prokopiuk_cien1.htm... :( :( :( Mo¿e kto¶ u³o¿y to lepiej http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=613.0 ;D Czworo¶cian to podstawowa figura Platoñska(Wed³ug Platona "materia zbudowana jest z ca³ostek i nie jest podzielna, a ca³ostki te maj± charakter idealny. Nie s± bowiem cia³ami sta³ymi, lecz figurami geometrycznymi") któr± mo¿na przekszta³ciæ fraktalnie w Gwiezdn± Matk± któr± mo¿na przekszta³ciæ fraktalnie w figurê E8 która obrazuje nam teorie toroidalnego pola i obrazuje fraktaln± budowê wszech¶wiata (http://www.goldenmean.info/powerpoint/phaseconjugation09_files/Slide0027.gif) (http://www.goldenmean.info/warming/MAZmation.gif) (http://www.goldenmean.info/powerpoint/phaseconjugation09_files/Slide0026.gif) (http://theresonanceproject.org/images/graphics/bubble1.png) (http://img4.imageshack.us/img4/9416/est2small.jpg) (http://postepy.camk.edu.pl/pics/art3_2009-3.jpg) (http://postepy.camk.edu.pl/pics/art3_2009-1.jpg) (http://img396.imageshack.us/img396/1057/przepywenergiiwtorusie2rv1.jpg) (http://postepy.camk.edu.pl/pics/art3_2009-3.jpg) (http://postepy.camk.edu.pl/pics/art3_2009-4.jpg) (http://img22.imageshack.us/img22/6969/vesicaieoe2resizelu5.jpg) (http://img27.imageshack.us/img27/3641/vesicaieoeresizebw6.jpg) X (http://img222.imageshack.us/my.php?image=franksnewestos4.gif) (http://img518.imageshack.us/img518/7573/muszla3ga0.jpg) (http://img24.imageshack.us/img24/5718/szyszkaft1.jpg) informacje pomocnicze. 1.Linia geodezyjna (ortodroma) jest krzyw± charakteryzuj±c± siê tym, ¿e normalna w ka¿dym punkcie tej krzywej jest jednocze¶nie normaln± do powierzchni na której krzywa ta le¿y. Krzywizna geodezyjna linii geodezyjnej równa jest 0. Najkrótsza droga = linia geodezyjna Linia geodezyjna <> najkrótsza droga 2.Przyspieszenie ziemskie (g=9,81m/s2) to przyspieszenie z jakim poruszaj± siê cia³a, na które dzia³a tylko si³a grawitacji (czyli które spadaj± na ziemiê) 3.Efekt Coriolisa – efekt wystêpuj±cy w obracaj±cych siê uk³adach odniesienia. Dla obserwatora pozostaj±cego w obracaj±cym siê uk³adzie odniesienia, objawia siê zakrzywieniem toru cia³ poruszaj±cych siê w takim uk³adzie. Zakrzywienie to zdaje siê byæ wywo³ane jak±¶ si³±, tak zwan± si³± Coriolisa. Si³a Coriolisa jest si³± pozorn±, wystêpuj±c± jedynie w nieinercjalnych uk³adach obracaj±cych siê. Dla zewnêtrznego obserwatora si³a ta nie istnieje. Dla niego to uk³ad zmienia po³o¿enie a poruszaj±ce siê cia³o zachowuje swój stan ruchu zgodnie z I zasad± dynamiki. 4. I zasada dynamiki: Je¿eli na cia³o nie dzia³aj± ¿adne si³y lub dzia³aj±ce si³y równowa¿± siê to cia³o pozostaje w spoczynku lub porusza siê ruchem jednostajnym prostoliniowym 5.W ruchu jednostajnym po okrêgu wystêpuj± dwie si³y: do¶rodkowa i od¶rodkowa. Ich warto¶ci s± równe, maj± one tylko przeciwne zwroty. 6.Si³y pozorne wynikaj±ce z przyspieszenia uk³adu odniesienia nazywamy si³ami bezw³adno¶ci. Np. podczas rozpêdzania siê samochodu na pasa¿era dzia³a si³a bezw³adno¶ci zwiêkszaj±ca jego nacisk na oparcie fotela. Kolejnym przyk³adem mo¿e byæ stacja orbitalna obiegaj±ca Ziemiê - si³a bezw³adno¶ci (zwana si³± od¶rodkow±) równowa¿y si³ê ciê¿ko¶ci, mówimy, ¿e kosmonauta znajduje siê w stanie niewa¿ko¶ci. Si³y bezw³adno¶ci 7.O polu jednorodnym mówimy je¿eli na cia³o umieszczone w polu jednorodnym dzia³a si³a o sta³ej warto¶ci niezale¿nie od po³o¿enia tego cia³a. 8.Renormalizacja jest precyzyjn± procedur± matematyczn± pozwalaj±c± na odjêcie od nieskoñczonego ³adunku go³ego elektronu nieskoñczonego ³adunku otaczaj±cego go pancerza, tak aby w wyniku otrzymaæ obserwowan± w do¶wiadczeniach warto¶æ skoñczon±.Pytanie, jakie w tym kontek¶cie stawiaj± sobie fizycy, to, czy z danej teorii mo¿na usun±æ wszystkie nieskoñczono¶ci, tak aby przewidywania modelu prowadzi³y do jednoznacznych, skoñczonych wyników. Tytu³: Dan Winter: Czworo¶cian NIE JEST fraktalem. Dialog z Nassimem Harameinem Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 20, 2010, 19:04:30 Artyku³ Dana Wintera do przet³umaczenia w czasie wolnym i do poczytania dla osób znaj±cych j. angielski.
Tekst fragmentów streszczaj±cych zasadnicz± ideê pozostawi³em w normalnej wielko¶ci. Resztê tekstu pomniejszy³em. FRAGMENTY T£UMACZONE NA POLSKI S¡ NA NIEBIESKO. = = = Caught in THE MATRIX: The Tetrahedron is NOT Fractal: PICK YOUR UNIVERSE...If the Universe is Fractal- Why It Must Be Dodeca.. Invitation to Dialog with Nassim Haramein Nassim's theresonanceproject.org Films- all conclude the universal vacuum is A FRACTAL- BUT Say That Vacuum IS TETRAHEDRAL.. The implosion group model- with Dan Winter- explains in detail WHY the TETRA / CUBE - "The Matrix" is in fact opposite to fractal... This article explains the wave mechanics which prove: The Tetrahedron (Tetra - Octa - Cube) is NOT a Fractal Field. First- we would like to say - we particularly LIKE Nasseim Haramein, and his - theresonanceproject.org - It is worth noting how many people he has succeeded in getting interested in the wave nature of consciousness. He grew up with passion to understand waves from the inside out. His current work to develop field symmetries for gravitational research - is likely highly significant. We wonder however if he has actually taken the Golden Ratio path in account as the optimal way of creating optimal centripedal corriolis forces. Perhaps understanding WHY the tetrahedron is NOT fractal- from an wave field perspective- will help. Z³apani w matrixie (matrycy) Czworo¶cian NIE JEST fraktalem (fraktalny) Wybierz sobie wszech¶wiat - je¶li jest on fraktalny, to dlaczego musi byæ dwunasto¶cianem? Zaproszenie do dialogu z Nassimem Harameinem Wszystkie filmy Nassima twierdz±, ¿e pró¿nia wszech¶wiata jest FRAKTALEM, ale twierdz±, ¿e pró¿nia ta jest czworo¶cienna (tetrahedral). Model grupy 'Implosion" - z Danem WInterem - wyja¶nia w tym miejscu szczegó³owo DLACZEGO matryca TETRA/ CUBE jest w istocie przeciwieñstwem fraktalno¶ci... Artyku³ ten wyja¶nia mechanikê falow±, która udowadnia, ¿e Czworo¶cian foremny (i grupa czworo¶cian - o¶mio¶cian - sze¶cian = tetra - octa - cube ) NIE JEST Polem Fraktalnym Na samym pocz±tku chcemy podkre¶liæ, ¿e bardzo lubimy Nassima i jego theresonanceproject.org. Warto odnotowaæ, ¿e jest on kontynuatorem wielu pokoleñ badaczy falowej natury ¶wiadomo¶ci. Nassim od dziecka posiada³ nieodpart± potrzebê zrozumienia fal od podszewki. Jego bie¿±ca praca rozwijaj±ca symetrie pola w badaniach nad grawitacj± jest tego bardzo znacz±c± kontynuacj±. Mo¿na mieæ tylko w±tpliwo¶ci czy rzeczywi¶cie wzi±³ on pod uwagê Z³oty Podzia³ przy swoich rozwa¿aniach nad optymalnym rozk³adem do¶rodkowych si³ coriolisa. Zrozumienie faktu DLACZEGO czworo¶cian foremny NIE jest fraktalny - z perspektywy pola falowego - mog³oby zapewne pomóc w jego rozwa¿aniach. Valerie is reminding me of Nassim's story of his grandfather - who got so much energy - lived to such a great age- by constantly bringing pilgrams to Mecca and absorbing the energy of the Dome of the Rock. We suggest that Gold dome - like where meditators float best, and the White House- is a PHASE CONJUGATE electric fractal. Valerie really appreciates Nassim's skill and stories - of healing peoples broken bones with his charge field - just by touching with his hands-.. and more. So - he clearly has some potent genetic inheritance. Nassim does a good job of visualizing the geometry inside the nested tetrahedron - but he really confuses himself and his viewers- in his DVD series - by suggesting for his main point- that the wave nest inside a tetrahedral array is FRACTAL. This is a confusion - worth sorting out because it relates to so many 'fields' (both energy fields and conscious fields). So - if we are to prove that a TETRAHEDRAL array of waves is NOT a good example of fractal - then we must deal with at least some of the definitions of fractality. This is very relevant so the core of our work - suggests FRACTALITY is the clear wave symmetry solution to most ALL of the problems of science AND culture. (film and detailed links: goldenmean.info/fractalworld ). I vividly remember quizzing Dr. Constantine Korotkov about how he measured FRACTALITY in clinical medical aura diagnosis (GDV / kilian) - which was one of his primary variables to measure human PEAK PERCEPTION. Essentially - checking for self-similarity in the SHAPE of the BOUNDARY CONDITION of the human aura print - was like checking for which part of the sea-coast of a country could support the most beaches- according to how fractal or maximally folded was the edge or boundary. You can see how the amount of information in a membrane or boundary - would increase with the amount of total surface or boundary AREA. In this way- for example - Dr Bruce Lipton - correctly teaches that not only is the membrane the BRAIN of the cell, but if the membrane is FRACTAL (more folded surface) - then it has more memory and more brain. The brain itself is often described as an excellent example of maximization of folded surface. So.. it is easy to see how your aura becomes more INFORMED the more its surface is folded. The principle here is that as the folding on a boundary (in 2D) or a membrane (in 3D) is increased- towards a perfect limit of fractality- its SELF-SIMILARITY also increases. This means - that essentially the perfect fractal boundary in 2D is always going to look like a fern. We need to stress here - that the REASON that fractality AND self-similarity were useful variables to measure in each of the examples - was because this was an indicator or measure of successful COMPRESSION. Take another example - consider Dr.Ary Goldberger's - famous measure of the FRACTALITY of the fibres which electrify the heart - and the FRACTALITY of the branching structure of the ALVEOLI of the lungs- where you catch the fire of breath. His mathematics to quantify self-similarity are a useful study. He was on an excellent intuitive track here - because he was getting close to the physics - for HOW the heart and lung manage to extract the wattage of power they do - from the gravity field. If you interview any of the friends we know well - who after studying with Jasmuheen - live very well for years with NO FOOD- you come to know a little about HOW they extract wattage- power from gravity. They do not get their kilowatts from metal buildings in electrosmog cities- no their course is clear- you get voltage ('chi') from gravity by quiet time - embedded in NATURE. What Dr. Goldberger does not understand is WHY a FRACTAL FIELD around the heart - is required for the heart to gather its power. The answer - of course - is BIOLOGIC ARCHITECTURE- ( goldenmean.info/architecture ) It is precisely to make this clear - that we need to explain WHY the TETRA/ CUBE / OCTA is NOT an example of a fractal field. In all of the above examples of NATURE using fractality - create LIFE in general - do you see TETRA or CUBE as the primary geometry? No never. Why? In fact when your doctor is checking your tissue cells for cancer - the SPHERE -hex/cube shape is exactly how he knows which cells are MOST likely to be cancerous! ( analysis: goldenmean.info/cancer ) - Healthy cells are most often an egg shape optimized by golden ratio - almost never spherical - this is because to be SOCIABLE cells / instead of cancerous Asocial cells - they must be charge projective and receptive- like an egg - not a sphere. (Though as Valerie reminds me - blood cells in some cases are exceptions to this rule. Healthy red blood cells are spherical - but their ability to stand healthily on their own DOES depend on electric fractality - in the same way the gold atom - and the hydrogen atom - becomes stable by itself in a fractal electric field.) Why is the sphere like the cube / hex energetically? This is because when all radii are the same - the internal interference of the wave fields- produces the same geometry as the hexagram- where the radius = the edges. This is not the case in the pine cone or egg shape- which is precisely why eggs are almost never spheres- for very good electrical reasons. They need to breathe the charge called LIFE- by imploding centripedally - something a sphere rarely does. But we really need to get the essence of our evidence WHY the tetra is NOT a fractal. We know there could be many definitions of FRACTALITY. They could include- self-similarity, ability to zoom in forever visually- etc. Mathematics has very evolved language here. We would like to make the case here however- that THE HIGHEST AND MOST SIGNIFICANT AND DEFINITIVE DEFINITION OF FRACTAL - is ABILITY TO COMPRESS PERFECTLY. Mathematics is clear - the ONLY form of infinite compression IS fractal. Electric field theory has been painfully slow to follow suit to recognize what a FRACTAL ELECTRIC FIELD would look like. We argued that the stellated dodeca- icosa- is the perfect 3D fractal electric field - at goldenmean.info/gravitycode , goldenmean.info/gravitycause . We suggest the pure principle is that when you extend the edges of the dodecahedron straight out - infinitely nesting dodeca/ icosa/dodeca - every single node point in the inPHIknit nest has a X,Y&Z coordinate values which are simple whole number multiples of Golden Ratio. This means that distance to center line - fits this animation: TIMESTAR-(http://www.goldenmean.info/triplosion/timestaranim7.gif) (http://www.goldenmean.info/phaseconjugation/phaseconjugationSML.gif) We say this is why that stellated dodeca is the essential symmetry of DNA, Earth Grid, Zodiac, Universe (as announced by Nature Magazine), City of Revelation, Ezekiels Wheels, Merkaba, Star Mother, etc. etc. For physics this then is the symmetry of the Poincare's S3 gravity, and Palladium - key to cold fusion. We might mention that in order for Nature Magazine's cover announcement that the UNIVERSE is DODECA - AND for New Scientists magazine cover announcement that the UNIVERSE is FRACTAL - BOTH to be correct.. then - the TETRA is NOT the best geometry of fractality. Again - here we must see deeply WHY the TETRA is NOT fractal. Our argument so far - is that the most important definition of fractality for field theory - and therefore all of physics - IS the ability to enable PERFECTED COMPRESSION. It is simple: PERFECTING COMPRESSION is the most important REASON FRACTALITY is interesting / useful. Obviously - perfecting compression is the real story behind - computing, roses, consciousness, DNA.. not to mention Einsteins insistence that perfect infinite (non-destructive) compression was the electric field solution to the unified field. I often meditate on how different the world might be today - if Einstein had been told what a fractal is. SO- feel free to argue this point - but I am staking my intellectual reputation on my hypothesis that PERFECT COMPRESSION is the final definition of what is FRACTAL versus what is not. I say this because I strongly believe the universe is one single compressible unified field of waves of charge, and the geometry which allows those waves to compress perfectly and implosively - which is clearly - FRACTALITY - is the key to making ALL the centripedal forces we call GRAVITY, CONSCIOUSNESS, SELF-ORGANIZATION and LIFE ITSELF! Dlaczego czworo¶cian NIE jest fraktalny. Wiemy, ze mo¿e byæ wiele definicji FRAKTALNO¦CI. Mog± one mówiæ o samopodobieñstwie, mo¿liwo¶ci optycznego powiêkszania siê w nieskoñczono¶æ etc. Matematyka posiada w tym wzglêdzie bardzo rozwiniêty jêzyk. Jednak chcieliby¶my powiedzieæ tutaj, ¿e NAJWY¯SZ¡, NAJBARDZIEJ ZNACZ¡C¡ I ROZSTRZYGAJ¡C¡ DEFINICJ¡ FRAKTALA jest jego ZDOLNO¦Æ DO IDEALNEJ KOMPRESJI. Matematyka jest jasna - JEDYN¡ form± nieskoñczonej kompresji jest fraktal. Teoria pola elektrycznego bardzo wolno sz³a tym tropem, aby rozpoznaæ jak wygl±da FRAKTALNE POLE ELEKTRYCZNE. To, ¿e stellacja ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Stellacja ) dwunasto - dzwudziesto¶cianu jest idealnym trójwymiarowym polem elektrycznym dowiedli¶my na http://goldenmean.info/gravitycode i http://goldenmean.info/gravitycause . Sugerujemy, i¿ czysta zasada jest taka: gdy przed³u¿asz krawêdzie dwunasto¶cianu w linii prostej - zagnie¿d¿aj±c tak w nieskoñczono¶æ dodeca/icosa/dodeca.... (dwunasto¶cian/dwudziesto¶cian/dwunasto¶cian - dok³ady opis po polsku: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107 - L.) to ka¿dy pojedynczy wêze³ (punkt przeciêcia tych linii - L) w tym nieskoñczonym zagnie¿d¿aniu posiada wspó³rzêdne na osi X,Y,Z, które s± prost± liczb± ca³kowit± pomno¿on± przez Z³ot± Proporcjê i pasuje to do tych animacji. (http://www.goldenmean.info/triplosion/timestaranim7.gif) (http://www.goldenmean.info/phaseconjugation/phaseconjugationSML.gif) To dlatego twierdzimy, ¿e stellacja dwunasto¶cianu jest zasadnicz± symetri± DNA, Siatki Ziemi, Zodiaku, Wszech¶wiata (jak og³osi³ to magazyn Nature) (zobacz: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg33#msg33 ) City of Revelation/New Jerusalem (John Michell - http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:New_Jerusalem_%28Michell%29_Sacred_Geometry.svg ) Kó³ Ezechiela ( http://www.wordplanet.org/pl/26/1.htm ), Merkaby, Gwiezdnej Matki etc. W fizyce jest to symetria grawitacji S3 Poincarego i palladu - klucza do zimnej fuzji. Mo¿emy te¿ napomkn±æ, ¿e oba magazyny: "Nature", który og³osi³, ¿e WSZECH¦WIAT JEST DWUNASTO¦CIANEM i "New Scientist", który og³osi³, ¿e WSZECH¦WIAT jest FRATALNY - oba maj± racjê. Tak¿e z tego powodu CZWORO¦CIAN NIE JEST najlepsz± geometri± fraktalno¶ci. Musimy jednak uzasadniæ g³ebiej dlaczego TETRA (czworo¶cian) NIE jest fraktalny. Nasz argument jest taki: najwa¿niejsz± definicj± fraktalno¶ci dla teorii pola (i przez to w ca³ej fizyce) jest (jej) zdolno¶æ umo¿liwiaj±ca IDEALN¡ KOMPRESJÊ. To jest proste: doskonalenie kompresji jest najwa¿niejszym POWODEM dla którego FRAKTALNO¦Æ jest interesuj±ca/u¿yteczna. Oczywi¶cie doskonalenie kompresji le¿y u podstaw informatyki, ró¿y, ¶wiadomo¶ci, DNA, nie wspominaj±c ju¿ naleganiu Einsteina na to, ¿e idealna nieskoñczona (nie-destrukcyjna) kompresja jest rozwi±zaniem (z teorii pola elektrycznego) dla jednolitego pola. Czêsto zastanawiam siê nad tym jak inny by³by dzisiaj ¶wiat, gdyby kto¶ powiedzia³ Einsteinowi czym jest fraktal. Tak wiêc (i nie krêpuj siê spieraæ tu ze mn±) obstawiam ca³± swoj± intelektualn± reputacjê trzymaj±c siê hipotezy, ¿e IDEALNA KOMPRESJA jest ostateczn± definicj± tego czym jest FRAKTAL. Twierdzê tak, poniewa¿ mocno wierzê, ¿e wszech¶wiat jest jednym kompresowalnym jednolitym polem fal ³adunków i geometria, która pozwala tym falom kompresowaæ siê idealnie i implozyjnie (co wyra¼nie opiera siê na fraktalno¶ci) jest kluczem do powstawania WSZYSTKICH si³ do¶rodkowych, które nazywamy GRAWITACJ¡, ¦WIADOMO¦CI¡, SAMO-ORGANIZACJ¡ i SAMYM ¯YCIEM! As in the case of the Tetra FLOWER OF LIFE - meditation - where we saw many people develop astral hygiene parasites who kept visualizing only a tetra in their aura. Tens of millions have read our discussion and pictures of this - goldenmean.info/merkabbah . We explained that the implosion made by Golden Ratio and pent symmetry was the only way to sort parasites out of your aura. Valerie is here reminding me - correctly that both HEX (Tetra) and PENT - are required for the success of biology. What this is about - is getting clear - what their relative uses are. The HEX creates structure by ISOLATING WAVES OF CHARGE- and preventing dissipation. This is useful for storage - (as the hex honey comb) but NOT for distribution (that requires fractality). It would of course never be good to characterize the Hex as evil - or the pent. (The Catholic mistake). However- it is clear that those who live in cubic / hex structures definitely exclude embedding in the charge of Earth - for example. Finding the Hebrew alphabet is clearly limited to the symmetry of the tetra / cube - is part of the inspiration for the term THE MATRIX - we discuss this at length - with the origin of the alphabet animations: goldenmean.info/dnaring , goldenmean.info/dragonscriptdna , goldenmean.info/ringlord and goldenmean.info/dnamanifesto For the debate here - we must ask again the question - why in pure wave mechanical terms - is the TETRA - in fact NOT FRACTAL. From our evidenced hypothesis - that perfecting compression is the best wave definition of fractality - then our question becomes - CAN THE TETRA permit waves to compress? I say - no- the tetra in fact PREVENT electric field waves from compressing (non-destructively). Here is why: The waves inside of tetra (cube) nest - look like this: (http://www.goldenmean.info/matrix/tetraspaceanim.gif) (http://www.goldenmean.info/matrix/tetraspaceanim2.gif) (hex animations- thanks to frank@heartcoherence.com, who also generated the Fractal Synth Software to prove octaves create destructive interference, linked below) -- Inside the tetra- nest- the ratio of all the waves which approach each other to (recursively) interfere is 2, and square root of 2. Nowhere in the stellated tetra / cube / octa do we find Golden Ratio. Again this is not bad - it just clearly defines what this structure is good for. We have shown (with a lot of help from frank@heartcoherence.com ) - that wave approaching each other in multiples of 2 and square root 2- create MAXIMUM POSSIBLE DESTRUCTIVE WAVE INTERFERENCE! So prove this to yourself - download frank's software Harmonic Explorer & Fractal Synth - link and reprints below ( also at : goldenmean.info/matrix - software source: heartcoherence.com ) (http://www.goldenmean.info/matrix/fsscan2.jpg) This chart is the actual summation of constructive versus destructive wave interference of all possible wave ratios. Where the total output power is below the line, total net interference is DESTRUCTIVE. Notice in this chart the most DESTRUCTIVE wave interference is ratio TWO (octave) and square root of two. Notice the maximum CONSTRUCTIVE net interference of all waves is PHI (Golden Ratio) and its multiples (found nowhere in a tetra / cube symmetry). In this way, it can be proven that the wave inteference - inside the tetra(octa/cube) symmetry creates maximum DESTRUCTIVE wave interference. If we consider waves of charge interfering then in a tetra array - what is the result? Simply put- since wave interference PREVENTS inertia from being distributed (recursive heterodyning or wave interference is prevented because it is destructive). This means that the tetra/ cube / octa structive in a capacitor like the great pyramid for example - will sharpen razor blades and preserve meat. This symmetry then will serve the function of PREVENTING wave patterns from changing. This (hex/cube/tetra) symmetry is good then for the hex preservation of HONEY COMBS. HOWEVER- from the point of view of allowing an electric field to invite compression- the tetra is definitely NOT optimal. This is because the wave system must constructively move its inertia from long waves to short waves, in order for compression to be non-destructive (non-destructive compression being Einsteins solution to unified field - connecting gravity to electromagnetism). Only the recursively CONSTRUCTIVE waves interference specifically created by GOLDEN RATIO (allows adding AND mulitplying/ arithmetic and geometric progession) - can this problem of perfected wave interference be solved. Perfecting wave interference to be all CONSTRUCTIVE- is definitely the same as solving the problem of perfect compression. Another way to visualize why the tetra cube structive in fact PREVENTS compression (as Bucky Fuller was famous for comparing with his icosa- geodesics) - is to see that when you make a little cube inside bigger cubes- or little tetras inside bigger ones, you can keep doing that forever and you will NEVER draw a line thru then 3D center! This helped Bucky suggest how a cubic lattice is always inherently unstable compared to a an icosa / dodeca (Golden Ratio based) lattice. SO - the dodeca Golden Ratio based symmetry group (with its six symmetry arrows) is th basis of all living proteins like DNA, Earth grid, the Universe, and Palladium-key to cold fusion, and Poincare's S3 gravity symmetry. When taken together with the 7 arrows thru the tetra cube - TOGETHER the 13 symmetry arrows- make the 26 string theory array, and the 26 holes in the Rhombi Icosa ZOME connector. Dodeca will invite implosion / compression - because it's stellation are ALL Golden Ratio. This is a perfect 3D fractal. The tetra array - will always PREVENT implosive compression - because it root 2 internal wave interference will always be DESTRUCTIVE - and prevent waves from imploding. When the internal waveform of interference stabilizes inside the tetra/ cube - the inertia CANNOT escape - it is preserved / isolated - but DEFINITELY does not turn compression in to implosion in to acceleration like the Golden Ratio - Dodeca = DNA effect. SO- we strongly suggest (Dear Nassim) that - the tetra is NOT an example of fractality- in the most important of definitions of the term: namely the symmetry of perfect compression. You can see - how this difference in symmetry groups for biologic structures could become the subject of war. This who choose the tetra cube- (Jewish star etc. Islam: Meteorite Worship-the black stone- in the shape of a square box, called the Kaba, which means the cube. ) are in effect choosing a wave symmetry which invites the segregation of inertia. This is ok for the part of your house where you WANT secrets. (Says something about the Jewish religion assuming the spiritual depths are SECRETS only Rabbi's should learn, something less true today?) Where you choose to have no secrets (as you must in order for the electric field of your DNA to compress / accelerate and survive death)= there you must not be CAUGHT IN THE MATRIX- and choose instead the Golden Ratio based PENT and DODECA symmetry. A good example is the PENT magnetic map of Rennes Le Chateau - properly called a NECROPOLE- specifically for its ability to thereby enable successful dying. Enlil/ Yalweh / Amun's symbol is 2 triangle / tetra/cube. Enki / Atun / Ea / Enki - Hermes symbol is the Golden Ratio based CADDUCEUS- which is the path of perfected PHASE CONJUGATION into the implosive life giving pent- dodeca. http://www.goldenmean.info/caughtinthematrix/ Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Styczeñ 20, 2010, 23:21:48 Czworo¶cian NIE JEST fraktalem (fraktalny) Pozwolê siê wtr±ciæ. Je¿eli nie jest fraktalny, to czym w takim razie jest czworo¶cian foremny zawieraj±cy 72 (sefirot) - geometryczne sfery. Nassim przynajmniej prze³o¿y³ i ujawni³ kabalistyczny zapis na liczbowy zapis sfer ( 10, 15, 21, 26) , czyli 72 sfery, a Winter nawet o tym nie wspomina (przynajmniej nigdzie tego nie widzia³em) Nie bêde ju¿ przytacza³ ile razy w Biblii jest mowa o 72 (sefirot) i do jakiego kontekstu siê ona odnosi. Dalej... Nassim udowodni³ na podstawie mistyczno - gnostycznej wiedzy, ¿e Tetragrammaton, by³ przez wtajemniczonych uznawany i to nie bez powodu za ''Boga''. Tymczasem odnoszê wra¿enie, ¿e Winter gada bez koñca wci±¿ o tym samym. Chwyci³ siê on koncepcji z³otego podzia³u, czego nie jest twórc±, tylko ta wiedza jakby nie by³o jest spadkiem pokoleñ ludzko¶ci i udowadnia, ¿e czworo¶cian nie jest fraktalny. Ok ! Tylko zapytam. Panie Winter ?. Je¿eli mamy powa¿nie rozmawiaæ o ''¶wiêtej geometrii'', to proszê w takim razie wykazaæ matematyczno - fizyczne wspózale¿no¶ci poszczególnych 72 (sefirot) i prze³o¿yæ ich energetycznie. Ale o tym p.Winter nie mówi nawet jednego s³owa, bo o tym nie wie. Dokona³ animacji komputerowych i wysz³o mu w koñcu, ¿e czworo¶cian nie jest fraktalny, tylko ¿e ja siê t± informacj± z pewno¶ci± nie ud³awiê. Interesuje mnie 72 + 72 (sefirot) za pomoc±, których jest wyra¿one pole energii ¶wiadomo¶ci. I celowo napisa³em (wyra¿one) poniewa¿ (istnieje lub jest) to tylko ziemskie, a nawet przyziemne pojêcia, a nie ¿adna prawda. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: strzyg³aw Styczeñ 20, 2010, 23:38:22 Artyku³ Dana Wintera do przet³umaczenia w czasie wolnym i do poczytania dla osób znaj±cych j. angielski. Caught in THE MATRIX: The Tetrahedron is NOT Fractal: PICK YOUR UNIVERSE...If the Universe is Fractal- Why It Must Be Dodeca.. Invitation to Dialog with Nassim Haramein Z³apani w matrixa (matrycê) Czworo¶cian NIE JEST fraktalem (fraktalny) Wybierz sobie wszech¶wiat - je¶li jest on on fraktalny to dlaczego musi byæ dwunasto¶cianem Zaproszenie do dialogu z Nassimem Harameinem Nassim's theresonanceproject.org Films- all conclude the universal vacuum is A FRACTAL- BUT Say That Vacuum IS TETRAHEDRAL.. The implosion group model- with Dan Winter- explains in detail WHY the TETRA / CUBE - "The Matrix" is in fact opposite to fractal... This article explains the wave mechanics which prove: The Tetrahedron (Tetra - Octa - Cube) is NOT a Fractal Field. Wszystkie filmy Nassima twierdz±, ¿e pró¿nia wszech¶wiata jest FRAKTALEM, ale twierdz±, ¿e pró¿nia ta jest czworo¶cienna (tetrahedral). Model grupy 'Implosion" - z Danem WInterem - wyja¶nia w tym miejscu szczegó³owo DLACZEGO matryca TETRA/ CUBE jest w istocie przeciwieñstwem fraktalno¶ci... Artyku³ ten wyja¶nia mechanikê falow±, która udowadnia, ¿e Czworo¶cian foremny (i grupa czworo¶cian - o¶mio¶cian - sze¶cian = tetra - octa - cube ) NIE JEST Polem Fraktalnym First- we would like to say - we particularly LIKE Nasseim Haramein, and his - theresonanceproject.org - It is worth noting how many people he has succeeded in getting interested in the wave nature of consciousness. He grew up with passion to understand waves from the inside out. His current work to develop field symmetries for gravitational research - is likely highly significant. We wonder however if he has actually taken the Golden Ratio path in account as the optimal way of creating optimal centripedal corriolis forces. Perhaps understanding WHY the tetrahedron is NOT fractal- from an wave field perspective- will help. Na samym pocz±tku musimy podkre¶liæ jak bardzo lubimy Nassima i jego theresonanceproject.org. Jest on kontynuatorem wielu pokoleñ badaczy falistej natury ¶wiadomo¶ci. Nassim od dziecka posiada³ nieodpart± potrzebê zrozumienia falisto¶ci od podszewki. Jego bie¿±ce badania nad teori± symetrii pól w pojêciu grawitacji s± tego kontynuacj±. Mo¿na mieæ tylko w±tpliwo¶ci czy rzeczywi¶cie wzi±³ on pod uwagê Z³oty Podzia³ przy swoich rozwa¿aniach nad optymalnym rozk³adem do¶rodkowych si³ coriolisa. Zrozumienie faktu DLACZEGO czworo¶cian foremny nie jest fraktalny mog³oby zapewne pomóc w jego rozwa¿aniach. [unquote] Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 20, 2010, 23:55:15 MEM HEJ SHIN napisa³
Cytuj Interesuje mnie 72 + 72 (sefirot) za pomoc±, których jest wyra¿one pole energii ¶wiadomo¶ci. No wa¶nie . Jest wyra¿one , ale w jakim celu , skoro pole energii ¶wiadomo¶ci wg Dana Wintera , czyli POLE £ADUNKU powinno byæ fraktalne oraz jednocze¶nie NIEDESTRUKTYWNE , a to zapewnia golden ratio. I celowo napisa³em (wyra¿one) poniewa¿ (istnieje lub jest) to tylko ziemskie, a nawet przyziemne pojêcia, a nie ¿adna prawda. Wygl±da na to, ¿e Dan rzeczywi¶cie siê uczepi³ tego z³otego podzia³u. Wed³ug niego - nie bez powodu. Tak , jak ja rozumiem jego tok my¶lenia ( a mogê siê myliæ ) to chodzi o to, ¿e wszelkie tajne sekrety w rodzaju kaba³y, czy wtajemniczeñ ,lub zawi³ych kodów biblijnych co do zasady dostêpne s± WTAJEMNICZONYM, a wiêc ludziom, którzy , powiedzmy, potrafi± sobie radziæ z tymi si³ami - destruktywnymi si³ami. Jedynie z³ota proporcja nie musi byæ tajna lub dostêpna dla wybranych , poniewa¿ jest NIEDESTRUKTYWNA . Przek³adaj±c to na nasze , mo¿na by napisaæ, ¿e z³ota proporcja wzmacnia wibracje i postawy harmoniczne , a tymi s± z pewno¶ci± MI£O¦Æ, WSPÓ£CZUCIE, B£OGO¦Æ, RADO¦Æ, DOBRO , a jednocze¶nie nie da siê ni± zasilaæ nikczemno¶ci i strachu, które s± wibracjami nieharmonicznymi, destruktywnymi. Dlatego nie musi byæ w tym ¿adnej tajemnicy. Mi osobi¶cie brakuje prze³o¿enia tego , co robi Dan Winter na prosty jêzyk, albo na proste sprawy czy do¶wiadczenia. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: konserwa Styczeñ 21, 2010, 00:14:50 Na tyle na ile zrozumia³em ten artyku³ w oryginalnym jêzyku, jest to rozwiniêcie istotnego w±tku dotycz±cego fundamentalnej (kierunkowej?) ró¿nicy pomiêdzy konstrukcj± tetra/heksa, a penta. Pozwala lepiej zrozumieæ istotê matrixa, a konkretnie jego pu³apki i rozumiem ¿e Tetragarmmaton to król materii 3D, w której aspekt duchowy zosta³ sprowadzony do wiedzy jak poruszaæ siê wewn±trz sze¶cianu. Tymczasem Dan zdaje siê mówiæ: jak ¿yæ wewn±trz sze¶cianu to jest wa¿ne dla "¿ywno¶ci i ¿yletek", natomiast my chcemy mieæ prawo wydostaæ siê z sze¶cianu!
Je¿eli moje rozumienie jest w³a¶ciwe, to ca³kiem sensownie rysuje siê strategia manipulacji, której fundamentem jest obci±¿enie karmiczne nie¶wiadomych istot, które w nieskoñczono¶æ odgrywaj± swoje podobne role w "tetra-heksa inkarnacjach" nie wiedz±c, ¿e poza sze¶cianem jest dopiero prawdziwie nieskoñczone ¿ycie. Droga tam jest teoretycznie prosta: trzeba odpaliæ w sercu golden ratio zapalnik i pomachaæ serdecznie na po¿egnanie tetragrammatonowcom. Poczekam na dalsze wnioski do odpowiedzi Nassima g³êboko wierz±c, ¿e bêdzie to dysputa dwóch Wielkich Mêdrców pozbawionych chorego ego. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Styczeñ 21, 2010, 00:45:16 Je¿eli moje rozumienie jest w³a¶ciwe, to ca³kiem sensownie rysuje siê strategia manipulacji, której fundamentem jest obci±¿enie karmiczne nie¶wiadomych istot, które w nieskoñczono¶æ odgrywaj± swoje podobne role w "tetra-heksa inkarnacjach" nie wiedz±c, ¿e poza sze¶cianem jest dopiero prawdziwie nieskoñczone ¿ycie. Fundamentem strategii manipulacji jest nie celowa manipulacja tylko efekt, tego, ¿e (hybryda ) o nazwie ludzko¶æ jest NIE- dojrza³a w sensie psycho - emocjonalnym, a co za tym idzie jest nieodpowiedzialna, wiêc to ''uwiêzienie'' nie jest ¿adnym uwiêzieniem w dos³ownym sensie. Matrix nie jest czym¶ dobrym, ani czym¶ ''z³ym''. Jest pewn± form± szko³y, w której obowi±zuje zasada ''lustra''. Wiêc nie jest to prawdziwa rzeczywisto¶æ, lecz swego rodzaju ¶wiadomy sen. I nie ma ¿adnych obci±¿en karmicznych, bo to jaka¶ stara wiedza. A je¿eli ''obci±¿enia'' s±, to tylko efekt tego, ¿e takiej w³a¶nie dokonujemy interpretacji. pozdrawiam samodzielnie my¶l±cych. :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: konserwa Styczeñ 21, 2010, 01:06:52 to wcale nie musi byæ sprzeczne ze sob±: wiêzienie czy szko³a;
to w sumie jest nieistotne dla zrozumienia zasady wyj¶cia z matrixa poczekajmy na Nassima... p.s. "zasada lustra" - to mi jako¶ pasuje do sze¶cianu, gdzie wewn±trz wszystko jest takie same, swoj± drog± warto pomy¶leæ o stworzeniu du¿ego sze¶cianu i dwunasto¶cianu od wewn±trz wy³o¿onych lustrami i wej¶æ do ¶rodka, ciekawe jakie by³yby wra¿enia? :) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 21, 2010, 01:17:18 Jest pó¼no, wiêc dzi¶ wrzucê tylko taki zal±¿ek a propos geometrii pent- hex-
W przyrodzie oprócz kszta³tów piêciok±tnych (opartych na liczbie Fi) wystêpuj± tak¿e kszta³ty sze¶ciok±tne. Zasadniczo geometria piêciok±tna "organizuje" ¿ycie biologiczne, a geometria sze¶ciok±tna "organizuje" ¶wiat minera³ów. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.10 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Styczeñ 21, 2010, 02:57:57 Cytat: Dan Winter Healthy cells are most often an egg shape optimized by golden ratio - almost never spherical - this is because to be SOCIABLE cells / instead of cancerous Asocial cells - they must be charge projective and receptive- like an egg - not a sphere. Co kryje w sobie jajko? (http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:h98C5VmYOHHl0M:http://newsgastro.pl/images) Kuliste ¿ó³tko :) Fraktalny czworo¶cian (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/29/Sierpinski_pyramid.jpg/450px-) http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Sierpi%C5%84skiego Cytat: Ron Eglash Samoorganizacja ma równie¿ z³e strony, jest przyczyn± tego dlaczego wirus AIDS rozprzestrzenia siê tak szybko http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=21.msg52#msg52i je¶li my¶licie ¿e kapitalizm - który jest samoorganizuj±cy siê nie ma destrukcyjnych skutków, to niewystarczaj±co otworzyli¶cie oczy. Wiêc musimy pomy¶leæ o tym o czym mówili¶my wcze¶niej - o tradycyjnych afrykañskich metodach na samoorganizacje. To s± solidne algorytmy. To s± sposoby samoorganizuj±ce przedsiêbiorczo¶æ, które s± delikatne, które s± egalitarne Wiêc je¿eli chcemy znale¼æ lepszy sposób na tego typu pracê nie musimy szukaæ dalej ni¿ w Afryce, by znale¼æ solidne samoorganizuj±ce algorytmy Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Echnaton Styczeñ 21, 2010, 12:39:08 Ma³e sprostowanie...
To jest ostros³up o podstawie kwadratu (chyba), czyli 4 ¶ciany trójk±tne i kwadrat jako podstawa. Typowa piramida. Nie zmienia to faktu ¿e w ten sam sposób mo¿emy przedstawic fraktalny czworo¶cian, czyli szeroko tu omawiany nasz tetraedr, czyli podstawê Nassima do jego geometrycznej budowy pró¿ni. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 21, 2010, 13:01:11 Zgadzam sie z wypowiedzi± MEM HEI SHIN o ile przemawia do mnie opis Dana dotycz±cy holograficznej matrycy naszej rzeczywisto¶ci to teraz raczej szukam sposobu jak t± wiedzê mo¿na wykorzystaæ w praktyce, to ¿e kto¶ t± wiedzê ma i z niej korzysta jest dla mnie oczywiste .I tak jak w nauce g³ównego nurtu nadmierna komplikacja s³u¿y jedynie zamazaniu rzeczywistego obrazu to to samo dotyczy zagadnienia wykorzystania tej wiedzy w tajemnicy przed ca³± reszt±.Wskazania na masonów iluminatów czy ¿ydów ,to odwracanie uwagi tak jak z najnowsz± technik± wojskow± zanim siê ja wykorzysta ,wtedy nagle siê okazuje ¿e to czym siê zajmowa³a tzw.ludzko¶æ to tylko kamufla¿.
MEM HEI SHIN napisa³ "Fundamentem strategii manipulacji jest nie celowa manipulacja tylko (jej) efekt" Prawda ma dziwn± w³a¶ciwo¶æ tam gdzie jest ich wiele zazwyczaj ona jest po ¶rodku Mamy tu dwie wyk³adnie geometrii przestrzeni, ¿adna z nich nie jest pe³n± i skoñczon± ide± ,niema siê co podniecaæ i dzieliæ na obozy, ale wa¿ne ¿e s± obie, wnioski wyci±gn±æ trzeba samemu, jak zawsze. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 21, 2010, 13:37:40 Poni¿ej oddam g³os samemu Danowi, gdzie t³umaczy on jak definiuje fraktalno¶æ i dlaczego definiuje j± tak a nie inaczej. Jest to kolejny fragment z zamieszczonego powy¿ej angielskiego tekstu. (tam tak¿e do³±czam ten kolejny fragment - mo¿e tekst uda siê skompletowaæ...)
Uwa¿am, ¿e powinno siê zacz±æ od podstawowych za³o¿eñ, aby szczegó³y rozumiane by³y w kontek¶cie W KTÓRYM SIÊ ONE POJAWIAJ¡. Wtedy zyskuj± swój w³a¶ciwy sens. Poza tym mo¿e warto siê skupiæ na budowie i funkcjach, a DOPIERO POTEM przej¶æ do praktycznych zastosowañ. Nie mniej dla osób zainteresowanych technologiami: http://www.fractalfield.com/ Proponowa³bym wiêc skupiæ siê TUTAJ na temacie. Skoro obaj panowie mówi±, ¿e ich fraktale s± jedyne, a jeden z ich zaprasza drugiego do dialogu, to mo¿e to warto najpierw pokazaæ o co chodzi Danowi, skoro to on zaprasza i przedstawiæ o co mu chodzi. Inaczej dyskusja rozmyje siê w szczegó³ach wyrwanych z kontekstu. Chce tylko podkre¶liæ, ¿e wed³ug Dana geometria piêcio- i szcze¶ciok±tna maja po prostu inne funkcje i o ile piêciok±tna umo¿liwia harmonijne transfery energii, wzrost czy te¿ przej¶cia przej¶cia miêdzy mikro i makro ¶wiatem (sam Nassim mówi o tym pod koniec pierwszej czê¶ci wyk³adu - Prawo Skalowania oparte na PHI!) to geometria sze¶ciok±ta po prostu stabilizuje i sk³aduje energie - ona jest trochê ja zbiornik, pojemnik, ale transfer energii opiera siê zasadniczo na ruch fal wed³ug symetrii piêciok±tnej. Dlatego tam, gdzie jest ¿ycie, wzrost i przekraczanie "wymiarów" niezbêdne s± algorytmy oparte na piêciok±cie, a tam, gdzie potrzebne jest sk³adowanie i stabilizowanie energii fale kr±¿± wed³ug symetrii sze¶ciok±tnej. I dzia³a to w ró¿nych obszarach i wykorzystywane jest praktycznie, tak¿e w bioarchitekturze, ale nie tylko. Jednak nie wszystko na raz... Znów dam linka , aby to zobrazowaæ. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg111#msg111 Zobaczcie raz jeszcze na geometriê DNA (jest pod powy¿szym linkiem w kolejnym po¶cie). DNA zawiera piêcio- i sze¶ciok±ty. One po prostu pe³ni± inne funkcje. Niemniej osi± umo¿liwiaj±c± harmoniê wszystkiego jest Z³ota Proporcja i dwunasto¶cian - taki sposób pojmowania spraw ma swoj± tradycjê ci±gn±ca siê ju¿ od Pitagorasa i Platona. Dlaczego czworo¶cian NIE jest fraktalny. Wiemy, ze mo¿e byæ wiele definicji FRAKTALNO¦CI. Mog± one mówiæ o samopodobieñstwie, mo¿liwo¶ci optycznego powiêkszania siê w nieskoñczono¶æ etc. Matematyka posiada w tym wzglêdzie bardzo rozwiniêty jêzyk. Jednak chcieliby¶my powiedzieæ tutaj, ¿e NAJWY¯SZ¡, NAJBARDZIEJ ZNACZ¡C¡ I ROZSTRZYGAJ¡C¡ DEFINICJ¡ FRAKTALA jest jego ZDOLNO¦Æ DO IDEALNEJ KOMPRESJI. Matematyka jest jasna - JEDYN¡ form± nieskoñczonej kompresji jest fraktal. Teoria pola elektrycznego bardzo wolno sz³a tym tropem, aby rozpoznaæ jak wygl±da FRAKTALNE POLE ELEKTRYCZNE. To, ¿e stellacja ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Stellacja ) dwunasto - dzwudziesto¶cianu jest idealnym trójwymiarowym polem elektrycznym dowiedli¶my na http://goldenmean.info/gravitycode i http://goldenmean.info/gravitycause . Sugerujemy, i¿ czysta zasada jest taka: gdy przed³u¿asz krawêdzie dwunasto¶cianu w linii prostej - zagnie¿d¿aj±c tak w nieskoñczono¶æ dodeca/icosa/dodeca.... (dwunasto¶cian/dwudziesto¶cian/dwunasto¶cian - dok³ady opis po polsku: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107 - L.) to ka¿dy pojedynczy wêze³ (punkt przeciêcia tych linii - L) w tym nieskoñczonym zagnie¿d¿aniu posiada wspó³rzêdne na osi X,Y,Z, które s± prost± liczb± ca³kowit± pomno¿on± przez Z³ot± Proporcjê i pasuje to do tych animacji. (http://www.goldenmean.info/triplosion/timestaranim7.gif) (http://www.goldenmean.info/phaseconjugation/phaseconjugationSML.gif) To dlatego twierdzimy, ¿e stellacja dwunasto¶cianu jest zasadnicz± symetri± DNA, Siatki Ziemi, Zodiaku, Wszech¶wiata (jak og³osi³ to magazyn Nature) (zobacz: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg33#msg33 ) City of Revelation/New Jerusalem (John Michell - http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:New_Jerusalem_%28Michell%29_Sacred_Geometry.svg ) Kó³ Ezechiela ( http://www.wordplanet.org/pl/26/1.htm ), Merkaby, Gwiezdnej Matki etc. W fizyce jest to symetria grawitacji S3 Poincarego i palladu - klucza do zimnej fuzji. Mo¿emy te¿ napomkn±æ, ¿e oba magazyny: "Nature", który og³osi³, ¿e WSZECH¦WIAT JEST DWUNASTO¦CIANEM i "New Scientist", który og³osi³, ¿e WSZECH¦WIAT jest FRATALNY - oba maj± racjê. Tak¿e z tego powodu CZWORO¦CIAN NIE JEST najlepsz± geometri± fraktalno¶ci. Musimy jednak uzasadniæ g³ebiej dlaczego TETRA (czworo¶cian) NIE jest fraktalny. Nasz argument jest taki: najwa¿niejsz± definicj± fraktalno¶ci dla teorii pola (i przez to w ca³ej fizyce) jest (jej) zdolno¶æ umo¿liwiaj±ca IDEALN¡ KOMPRESJÊ. To jest proste: doskonalenie kompresji jest najwa¿niejszym POWODEM dla którego FRAKTALNO¦Æ jest interesuj±ca/u¿yteczna. Oczywi¶cie doskonalenie kompresji le¿y u podstaw informatyki, ró¿y, ¶wiadomo¶ci, DNA, nie wspominaj±c ju¿ naleganiu Einsteina na to, ¿e idealna nieskoñczona (nie-destrukcyjna) kompresja jest rozwi±zaniem (z teorii pola elektrycznego) dla jednolitego pola. Czêsto zastanawiam siê nad tym jak innym by³by dzisiaj ¶wiat, gdyby kto¶ powiedzia³ Einsteinowi czym jest fraktal. Tak wiêc (i nie krêpuj siê spieraæ tu ze mn±) obstawiam ca³± swoj± intelektualn± reputacjê trzymaj±c siê hipotezy, ¿e IDEALNA KOMPRESJA jest ostateczn± definicj± tego czym jest FRAKTAL. Twierdzê tak, poniewa¿ mocno wierzê, ¿e wszech¶wiat jest jednym kompresowalnym jednolitym polem fal ³adunków i geometria, która pozwala tym falom kompresowaæ siê idealnie i implozyjnie (co wyra¼nie opiera siê na fraktalno¶ci) jest kluczem do powstawania WSZYSTKICH si³ do¶rodkowych, które nazywamy GRAWITACJ¡, ¦WIADOMO¦CI¡, SAMO-ORGANIZACJ¡ i SAMYM ¯YCIEM! Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: radoslaw Styczeñ 21, 2010, 17:28:58 Wczoraj wklei³em w innym dziale powinno znale¼æ siê napewno i tutaj - najnowsze obrazki znalezione u Dana (a sporz±dzone przez Johna Fanuzzi) w temacie:
(http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/fanuzzi1.png) (http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/fanuzzi2.png) http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/ (http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/) pozdrawiam Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 21, 2010, 20:07:57 My¶lê ¿e to uproszczenie ca³ej sprawy ( przemówi³o ego) niema si³y do¶rodkowej bez od¶rodkowej jak niema ciep³a bez zimna.
JEDYN¡ form± nieskoñczonej kompresji jest fraktal.Wiemy, ze mo¿e byæ wiele definicji FRAKTALNO¦CI. I to wcale nie znaczy ¿e jeden jest dobry a drugi z³y geometria piêcio- i szcze¶ciok±tna maja po prostu inne funkcje. NAJWY¯SZ¡, NAJBARDZIEJ ZNACZ¡C¡ I ROZSTRZYGAJ¡C¡ DEFINICJ¡ FRAKTALA jest jego ZDOLNO¦Æ DO IDEALNEJ KOMPRESJI i t± maj± obie wersje. Gdy¿ idealna kompresja s³u¿y te¿ do magazynowania czyli przechowywania informacji czyli tak i tak jest dobrze.Choæ te dwie geometrie opisuj± ro¿ne rzeczy , s± jednym FRAKTALNYM opisem rzeczywisto¶æ. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: percepcja Styczeñ 21, 2010, 21:11:31 @Micha³-Anio³
Trochê FIZYKI Si³a do¶rodkowa czy od¶rodkowa nie istniej± jako dodatkowe jakie¶ tam si³y. Je¶li wektor si³y np. grawitacji przy³o¿ony jest prostopadle do wektora prêdko¶ci poruszaj±cego siê cia³a to si³a ta PE£NI ROLÊ SI£Y DO¦RODKOWEJ i zakrzywia tor ruchu cia³a, np. zgodnie z tym Ksiê¿yc kr±¿y wokó³ Ziemi. Poza tym si³a od¶rodkowa pojawia siê w opisie ruchu cia³a z punktu widzenia obserwatora znajduj±cego siê w NIEINERCJALNYM (wystêpuje przyspieszenie) uk³adzie odniesienia a w uk³adzie INERCJALNYM obserwator "widzi" tylko si³ê do¶rodkow±. Poza tym si³a od¶rodkowa jest si³± pozorn± tzw. si³± bezw³adno¶ci, która nie wynika z ¿adnego z oddzia³ywañ a wprowadza siê j± do opisu tylko po to aby móc zastosowaæ równania Newtona do opisu zachowania siê cia³a z punktu widzenia obserwatora z nieinercjalnego uk³adu odniesienia. Si³y do¶rodkowa i od¶rodkowa nigdy nie wystêpuj± razem w opisie. PODSUMOWUJ¡C: si³a pe³ni±ca rolê si³y do¶rodkowej istnieje (jest to realna si³a) a si³a od¶rodkowa nie istnieje (pojawia siê tylko ze wzglêdu na wygodê opisuj±cych - nie jest to ¿adna z realnych si³). Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 21, 2010, 21:15:49 @percepcja
"si³a pe³ni±ca rolê si³y do¶rodkowej istnieje (jest to realna si³a) a si³a od¶rodkowa nie istnieje (pojawia siê tylko ze wzglêdu na wygodê opisuj±cych - nie jest to ¿adna z realnych si³)." Udowodnij t± tezê . Jest + bez - ,dó³ bez góry tak to widzisz ? Sztucznej grawitacji te¿ nie mo¿na wytworzyæ za pomoc± ruchu obrotowego czyli tzw si³y od¶rodkowej ? Choæ wcze¶niej piszesz "Si³a do¶rodkowa czy od¶rodkowa nie istniej±" to s± twoje wypowiedzi raz istnieje taka si³a raz nie mo¿e jaka¶ decyzja? rozumiem ¿e to taka semantyka , ale to nie ja wymy¶li³em takie nazewnictwo Je¿eli to samo zagadnienie jest rozpatrywane w inercjalnym uk³adzie odniesienia, to si³a od¶rodkowa nie wystêpuje, ale wówczas cia³o to porusza siê po okrêgu i by pozosta³o w ruchu po okrêgu musi na nie dzia³aæ si³a o warto¶ci równej sile do¶rodkowej.(nazwij j± jak chcesz np si³y pozorne, si³y bezw³adno¶ci,bezw³adno¶ci zwrócona na zewn±trz okrêgu ;) ) Teoria Einsteina zawiera nietrywialne tre¶ci fizyczne dotycz±ce koncepcji czasu, przestrzeni, geometrii czasoprzestrzeni, zwi±zków masy bezw³adnej i wa¿kiej oraz spostrze¿enia dotycz±ce równowa¿no¶ci grawitacji i si³ bezw³adno¶ci. Jest ona uogólnieniem Szczególnej Teorii Wzglêdno¶ci obowi±zuj±cej dla inercjalnych uk³adów odniesienia na dowolne, tak¿e nieinercjalne uk³ady odniesienia. W warstwie matematycznej korzysta ona obficie z metod rachunku tensorowego, geometrii nieeuklidesowej, teorii przestrzeni Riemanna itp. To tak na szybko z wiki Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: percepcja Styczeñ 21, 2010, 23:07:14 @Micha³-Anio³
Rozwinê ten temat: 1)si³a pe³ni±ca rolê si³y do¶rodkowej istnieje (jest to realna si³a) a si³a od¶rodkowa nie istnieje (pojawia siê tylko ze wzglêdu na wygodê opisuj±cych - nie jest to ¿adna z realnych si³).Udowodnij t± tezê . Jest + bez - ,dó³ bez góry tak to widzisz ? Odp: Gdy Ksiê¿yc porusza siê wokó³ Ziemi to z punktu obserwatora w uk³adzie inercjalnym dzia³a na Ksiê¿yc tylko si³a grawitacji (pe³ni±ca rolê si³y do¶rodkowej). Podobnie jak wje¿d¿asz w zakrêt swoim samochodem to jedyn± si³± zakrzywiaj±c± twój tor ruchu jest si³a tarcia, której wektor skierowany jest wzd³u¿ promienia krzywizny (si³a tarcia pe³ni rolê si³y do¶rodkowej) itd. Je¶li kto¶ to wszystko rozumie to jest to semantyka, je¶li nie to warto wiedzieæ, ¿e ka¿da realnie dzia³aj±ca si³a (wynikaj±ca z jakiego¶ oddzia³ywania) mo¿e pe³niæ rolê si³y do¶rodkowej a nie jest tak, ¿e pojawia siê jaka¶ dodatkowa nowa si³a zwana do¶rodkow± (nazwa do¶rodkowa opisuje jak± funkcjê dana realna si³a pe³ni). 2)Jest + bez - ,dó³ bez góry tak to widzisz ? ODP: Na razie wiemy, ¿e wystêpuj± ró¿ne oddzia³ywania a z tym wi±¿± siê ró¿ne si³y tak wiêc czy np. si³a grawitacji ma byæ "+" a inna np. si³a tarcia "-" choæ obie mog± pe³niæ rolê si³y do¶rodkowej. Przecie¿ ¶wiat nie ma natury tylko "dwujako¶ciowej" (np. trzy kwarki daj± proton czy trzy inne neutron). O ile wszech¶wiat od strony "softwer'owej" jest jedno¶ci± to po stronie "hardwer'owej" mieni siê nieskoñczon± ró¿norodno¶ci± (mo¿e kiedy¶ zobaczymy jednolit± teoriê pola, które obserwujemy obecnie jako z³o¿one z wielu pól pozornie oddzielonych). 3)Sztucznej grawitacji te¿ nie mo¿na wytworzyæ za pomoc± ruchu obrotowego czylui tzw si³y od¶rodkowej ? ODP: W takiej obracaj±cej siê np stacji kosmicznej dzia³a na jej pasa¿era si³a reakcji pod³o¿a i pe³ni ona rolê si³y do¶rodkowej. Obserwator patrz±c na sytuacjê z zewn±trz tej stacji (w uk³adzie inercjalnym) powie: "na astronautê dzia³a si³a reakcji pod³o¿a, której wektor jest prostopad³y do jego wektora prêdko¶ci a wiêc pe³ni±ca rolê si³y do¶rodkowej, która nadaje mu przyspieszenie do¶rodkowe co powoduje ruch astronauty po okrêgu".Natomiast obserwator bêd±cy obok astronauty wewn±trz tej stacji (w uk³adzie nieinercjalnym) powie: " astronauta spoczywa wiêc zgodnie z I zasad± dynamiki Newtona wypadkowe si³y dzia³aj±ce na niego musz± siê równowa¿yæ tak wiêc si³a reakcji pod³o¿a dzia³aj±ca na astronautê musi byæ zrównowa¿ona przez jak±¶ si³ê oczywi¶cie bêdzie to si³a od¶rodkowa - pozorna, któr± musimy wprowadziæ do opisu je¶li chcemy nadal stosowaæ zasady dynamiki Newtona). Zwracam uwagê, ¿e si³a wypadkowa w pierwszym przyk³adzie jest ró¿na od zera a w drugim równa zeru. Jest tak poniewa¿ Zasady dynamiki Newtona w pierwotnym za³o¿eniu mia³y s³u¿yæ do opisu zachowania siê cia³ z punktu widzenia obserwatora znajduj±cego siê w uk³adzie inercjalnym, ale chc±c je stosowaæ z innego punktu widzenia (w uk³adach nieinercjalnych) musiano dodaæ pewn± pozorn± si³ê (nie wynikaj±c± z ¿adnych oddzia³ywañ) nazywan± si³± bezw³adno¶ci (SI£A OD¦RODKOWA jest te¿ tej klasy si³±), która w rzeczywisto¶ci NIE ISTNIEJE a jest tylko elementem UZGADNIAJ¡CYM RÓWNANIE. Nie wiem czy wystarczaj±co siê wyt³umaczy³em, ale jak to mówi± "diabe³ tkwi w szczegó³ach". Poza tym stan NIEWA¯KO¦CI wystêpuje tylko wtedy gdy si³y zwi±zane z oddzia³ywaniem z pod³o¿em s± równe zeru (nacisku i reakcji pod³o¿a). Przyk³adowo w swobodnie spadaj±cej windzie czy w statku na orbicie dzia³aj± na pasa¿erów si³a grawitacji (chyba nie ma takiego miejsca we wszech¶wiecie gdzie si³a grawitacji nie dzia³a) a mimo to mamy niewa¿ko¶æ. CIEKAWOSTKA tematyczna: otó¿ na Ksiê¿yc dzia³a oko³o 2 razy wiêksza si³a grawitacji pochodz±ca od S³oñca ni¿ od Ziemi (mo¿na to wyliczyæ z prawa ci±¿enia), wiêc dlaczego Ksiê¿yc nadal jest przy Ziemi zamiast spa¶æ na S³oñce? Pozdrawiam zapaleñców Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 21, 2010, 23:19:57 Zasady dynamiki Newtona s± w ogólnej teorii wzglêdno¶ci zachowane w lokalnych uk³adach odniesienia. W szczególno¶ci cz±stki, na które nie dzia³a ¿adna si³a, poruszaj± siê po liniach prostych w lokalnych inercjalnych uk³adach odniesienia. Jednak je¿eli linie te siê przed³u¿y, to nie otrzymujemy linii prostych, lecz krzywe zwane geodezyjnymi. Dlatego te¿ pierwsza zasada dynamiki Newtona zostaje zast±piona przez zasadê poruszania siê po geodezyjnej.Odró¿niamy inercjalne uk³ady odniesienia, w których cia³a fizyczne nie zmieniaj± swojego stanu ruchu, je¿eli nie oddzia³uj± z ¿adnym innym cia³em fizycznym, od nieinercjalnych uk³adów odniesienia, w których poruszaj±ce siê cia³a maj± przyspieszenie pochodz±ce od uk³adu odniesienia. W tych drugich pojawia siê pozorna si³a wynikaj±ca z przyspieszenia samego uk³adu odniesienia, a nie z oddzia³ywania z innym cia³em fizycznym. W zwi±zku z tym np. odczuwamy si³ê od¶rodkow± wtedy, gdy samochód, bêd±cy naszym uk³adem odniesienia, skrêca. Podobnie obserwujemy Efekt Coriolisa i tzw. si³ê od¶rodkow± wtedy, gdy uk³adem odniesienia jest cia³o bêd±ce w ruchu obrotowym (na przyk³ad b±k-zabawka lub Ziemia). Zasada równowa¿no¶ci w ogólnej teorii wzglêdno¶ci mówi, ¿e w uk³adzie lokalnym nie mo¿na przeprowadziæ do¶wiadczenia, dziêki któremu da³oby siê odró¿niæ spadek swobodny w polu grawitacyjnym od ruchu jednostajnego przy braku pola grawitacyjnego. Mówi±c w skrócie, w uk³adzie odniesienia zwi±zanym z cia³em spadaj±cym swobodnie nie ma grawitacji. Oznacza to, ¿e obserwowana na powierzchni Ziemi grawitacja jest si³± obserwowan± w uk³adzie odniesienia zwi±zanym z materi± na powierzchni, która nie jest "wolna", lecz na któr± oddzia³uje materia z wnêtrza Ziemi i sytuacja ta jest analogiczna do sytuacji w skrêcaj±cym samochodzie.We wspó³czesnej fizyce grawitacjê opisuje ogólna teoria wzglêdno¶ci. Oddzia³ywanie grawitacyjne jest w niej skutkiem zakrzywienia czasoprzestrzeni przez ró¿ne formy materii (obiekty fizyczne).Wracaj±c do si³ grawitacyjnych, nie musimy siê martwiæ co siê z nimi dzieje, kiedy obiekty poruszaj± siê ruchem swobodnym (bo ¿adnych si³ wtedy nie ma). Np. Ziemia porusza siê po elipsie dooko³a S³oñca, bo nie dzia³a na ni± ¿adna si³a i to jest jej "ruch swobodny". Podobnie z innymi obiektami. Poruszaj± siê "prosto przed siebie". Tyle, ¿e to "prosto" z naszego punktu widzenia zwykle nie jest proste, bo my widzimy tylko przestrzeñ, a nie widzimy czasu. Ten ruch "prosto przed siebie" jest nie w przestrzeni ale w zakrzywionej (obecno¶ci± mas) czasoprzestrzeni.
Grawitacja jest nie rozró¿nialna czyli to¿sama z przyspieszeniem ,hamowaniem ,bezw³adno¶ci± Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: konserwa Styczeñ 21, 2010, 23:32:38 Koledzy, super dyskusja ale za³ó¿cie odrêbny w±tek :)
potem na tej ¶wietnej (¶wiêtej?) witrynie nic nie mo¿na znale¼æ, bo ka¿dy temat obrós³ w dziesiêæ pobocznych (ale wa¿nych...) w±tków Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Styczeñ 21, 2010, 23:45:01 CIEKAWOSTKA tematyczna: otó¿ na Ksiê¿yc dzia³a oko³o 2 razy wiêksza si³a grawitacji pochodz±ca od S³oñca ni¿ od Ziemi (mo¿na to wyliczyæ z prawa ci±¿enia), wiêc dlaczego Ksiê¿yc nadal jest przy Ziemi zamiast spa¶æ na S³oñce? Prêdko¶æ Ksiê¿yca mie¶ci siê w zakresie pierwszej prêdko¶ci kosmicznej w zwi±zku z tym jego energia kinetyczna jest na tyle du¿a, ¿e pokonuje grawitacje Ziemii i zarazem spe³nia warunek ko³owej orbity. Ale energia kinetyczna Ksiê¿yca jest za ma³a, aby tor jego ruchu sta³ siê parabol± lub hiperbol± i poruszaj±c siê ruchem swobodnym móg³ udaæ siê w stronê S³oñca. Aby tak siê sta³o, to nale¿a³oby Ksiê¿ycowi nadaæ drug± prêdko¶æ kosmiczn±. Ale to, ¿e cia³o niebieskie porusza siê po ko³owej orbicie, to wynik tego, ¿e jego masa zakrzywia czasoprzestrzeñ. A wiêc do wszystkich odzia³ywañ grawitacyjnych (dowolnych mas) nale¿y dodaæ fakt zakrzywiania przez owe masy ''czasoprzestrzeni''. Je¿eli siê tego nie uwzglêdni teoria odzia³ywañ grawitacyjnych jest nie¶cis³a. Ot.... i ca³a ''Ciekawostka''. ;) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: radoslaw Styczeñ 22, 2010, 00:04:24 Micha³ Anio³ to stanowczo nie chodzi o ego!!!
Pomijaj±c fakt ¿e wg mnie Dan o ego ju¿ dawno zapomnia³ mam wra¿enie ¿e nie widzisz bardzo istotnej ró¿nicy pomiêdzy jakim¶ fraktalem a fraktalem mog±cym przenosiæ wszystkie cechy pola bez ¿adnych ograniczeñ. Na wklejonych na poprzedniej stronie obrazkach jest wyja¶nione ¿e geometria hexa jest odpowiedzialna za pakowanie informacji i organizowanie materii. I to jest dobre, bez tego nie istnia³aby fabryka czasoprzestrzeni. Sêk w tym ¿e aby tchn±æ w ni± ducha, ogieñ zwi±zany z liczb± Fi i ¶wiadomo¶ci± z pe³n± mo¿liwo¶ci± dostêpu do reszty wszech¶wiata konieczne jest dodanie struktur penta. Je¶li zostaniemy bez penta (http://www.workshop3d.com/stargate/design/leonardo.jpg) ja spadam na inn± planetê ;D Kocham Nassima, ale mam wra¿enie ¿e nie odrobi³ swojej pracy domowej w kwestiach zwi±zanych z histori± tej planety, to ¿e Jahve podarowa³ nam Arkê Przymierza mo¿e by³o i fajne, ale ta Arka s³u¿y³a miêdzy innymi do wytwarzania bia³ego proszku z³ota jako substytutu mi³o¶ci, b³ogo¶ci, Fi (penta) istotom które zdaje siê mia³y problem z fraktalno¶ci± i uzale¿nieniem od technologii tak dalekim ¿e mia³y go do¶æ (taki rzut na ta¶mê niedobitków nie wcielonych do systemu borg - gdzie wsszystko oparte jest na technologii, kryszta³ach i innych wynalazkach kosztem oddania swej wolnej woli. Syntetyki). polecam pierwsze 3 czê¶ci je¶li kto¶ ma ochotê bardziej wnikn±æ o czym mówiê: http://www.bibliotecapleyades.net/sociopolitica/sociopol_bloodrites.htm (http://www.bibliotecapleyades.net/sociopolitica/sociopol_bloodrites.htm) Nassim odkrywa przed nami to co Winter 15 czy nawet 20 lat wcze¶niej. I jest cholernie zadowolony bo mo¿e mówiæ o staro¿ytnych technologiach przewy¿szaj±cych nasz± ze 100% pewno¶ci±. Tylko ¿e tak± pewno¶æ ma ka¿dy kto ma trochê oleju w g³owie i popatrzy na 4000 megalitycznych budowli rozrzuconych po ¶wiecie na tetrachedralnej siatce. Sêk w tym ¿eby zdawaæ sobie sprawê ¿e je¶li cywilizacja zaawansowana to niekoniecznie pozytywnie do nas nastawiona ;D I za to Nassim dosta³ nagrodê - nie dziwi siê (nie odrobi³ pracy domowej bo zajêty by³ przerzucaniem geometrii hexa w glowie, chwa³a mu za to, bo ¶wiat zwróci³ oczy na ¶wiêt± geometriê) dlaczego Jahve to psychopata, on zdaje siê byæ optymist± który nie bierze pod uwagê pewnych doniesieñ z eteru lub nie chce ich braæ bo obawia siê o swoj± reputacjê. A ró¿nica jest zasadnicza... pozdrawiam serdecznie p.s. Dodanie elementów penta do fabryki czasoprzestrzeni na Ziemii to wielkie dzie³o Templariuszy - niewiele osób dzisiaj powie Ci co¶ dobrego o tej weso³ej kompaniji, a ju¿ rzadko kto ¿e przygotowywali grunt pod odrodzenie siê specyficznego ob³oku plazmy posiadaj±cego sw± w³asn± ¶wiadomo¶æ i bêd±cego w rzeczy samej gromad± anielsk±. p.s.2. je¶li kogo¶ interesuje glêbiej jak Templariusze reperowali fabrykê czasoprzestrzeni: http://www.goldenmean.info/buehler/ (http://www.goldenmean.info/buehler/) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: konserwa Styczeñ 22, 2010, 00:56:48 w³a¶nie chcia³em Ciê zapytaæ o Templariuszy...
ale które to artyku³y? na tej stronie jest (nie)fraktalny uroczy ba³agan :) co do reszty - dobra robota Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: radoslaw Styczeñ 22, 2010, 01:08:15 (http://www.goldenmean.info/buehler/europa.gif)
http://www.goldenmean.info/buehler/graphics.html (http://www.goldenmean.info/buehler/graphics.html) (http://www.goldenmean.info/buehler/buehler06/edinburg2horse.gif) http://www.goldenmean.info/buehler/buehler06.html (http://www.goldenmean.info/buehler/buehler06.html) (http://www.goldenmean.info/buehler/buehler06/edinburg3sinclairgrail.gif) http://www.goldenmean.info/buehler/buehler06.html (http://www.goldenmean.info/buehler/buehler06.html) Na Marsie te¿ byli? (http://www.goldenmean.info/eldorado/washgeo2.jpg) ttp://www.goldenmean.info/eldorado/index.html (http://ttp://www.goldenmean.info/eldorado/index.html) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 22, 2010, 12:02:48 chodzi³o mi o dwa w jednym czyli ¿e istnieje jaki¶ sposób po³±czenia geometrii sze¶ciok±tnej i piêciok±tnej.
Leszek napisa³ " Co ciekawe, linie wyznaczaj±ce nowe punkty na krawêdziach Sze¶cianu Metatrona tworz± w jego centrum tzw. czworo¶cian gwia¼dzisty. (http://img21.imageshack.us/img21/6914/dodecsiatkafullsmallnc6.jpg) (http://img5.imageshack.us/img5/1124/dodecigwiazdabezsmalljh9.jpg) Dwa ostatnie rysunki pokazuj±, ¿e istnieje jaki¶ sposób po³±czenia geometrii sze¶ciok±tnej i piêciok±tnej. I tak jest w istocie. Owo po³±czenie bêdzie widaæ wyra¼nie, gdy po³±czymy ze sob± wszystkie bry³y platoñskie w tzw. Gwiezdn± Matkê. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg106#msg106 Przyjmuj±c za Platonem, ¿e ca³a rzeczywisto¶æ zorganizowana jako odbicie piêciu podstawowych figur geometrycznych, zobaczmy jak figury te ³±cz± siê ze sob± tworz±c model tzw. Gwiezdnej Matki. (Model Gwiezdnej Matki wg. za³o¿eñ jego twórcy Dana Wintera jest modelem opisuj±cym powstawanie grawitacji i organizowanie siê czasoprzestrzeni.) (http://www.goldenmean.info/warming/MAZmation.gif) Model Gwiezdnej Matki sk³ada siê ¼ród³owo z piêciu bry³ platoñskich wpisanych jedna w drug±. Owo "p±czkowanie" idealnego fraktala umo¿liwia wpisywanie Sze¶cianu Metatrona w kolejne "szkielety" dwunasto- i dwudziesto¶cianu, dziêki czemu tworz± siê kolejne "¶wiaty" na ró¿nych poziomach Stworzenia. Rzeczywisto¶æ jest jednak bardziej z³o¿ona. Tworz± j± bowiem nie tylko wyj¶ciowe kszta³ty piêciu bry³ platoñskich, ale tak¿e ich wzajemne przenikanie siê, ich projekcje, przekroje i odbicia w ró¿nych nak³adaj±cych siê na siebie skalach. Pamiêtajmy jednak, ¿e ewolucja z definicji zak³ada ruch. Pogl±dowa ilustracja tego ruchu: (http://img222.imageshack.us/my.php?image=franksnewestos4.gif) http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.0 Nie wiem czy dobrze to pouk³ada³em ale tak to zrozumia³em takie 2 w1 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: konserwa Styczeñ 22, 2010, 12:09:54 Dwa ostatnie rysunki pokazuj±, ¿e istnieje jaki¶ sposób po³±czenia geometrii sze¶ciok±tnej i piêciok±tnej. I tak jest w istocie. Owo po³±czenie bêdzie widaæ wyra¼nie, gdy po³±czymy ze sob± wszystkie bry³y platoñskie w tzw. Gwiezdn± Matkê." Przyjmuj±c za Platonem, ¿e ca³a rzeczywisto¶æ zorganizowana jako odbicie piêciu podstawowych figur geometrycznych, zobaczmy jak figury te ³±cz± siê ze sob± tworz±c model tzw. Gwiezdnej Matki. (Model Gwiezdnej Matki wg. za³o¿eñ jego twórcy Dana Wintera jest modelem opisuj±cym powstawanie grawitacji i organizowanie siê czasoprzestrzeni.) Model Gwiezdnej Matki sk³ada siê ¼ród³owo z piêciu bry³ platoñskich wpisanych jedna w drug±. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.0 no, w³a¶nie zastanówmy siê jaka jest w praktyce synergia pomiêdzy piêcio i sze¶ciok±tn± geometri±.... Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: radoslaw Styczeñ 22, 2010, 12:17:08 My¶lê ¿e to uproszczenie ca³ej sprawy ( przemówi³o ego) ...NAJWY¯SZ¡, NAJBARDZIEJ ZNACZ¡C¡ I ROZSTRZYGAJ¡C¡ DEFINICJ¡ FRAKTALA jest jego ZDOLNO¦Æ DO IDEALNEJ KOMPRESJI i t± maj± obie wersje. Gdy¿ idealna kompresja s³u¿y te¿ do magazynowania czyli przechowywania informacji czyli tak i tak jest dobrze.Choæ te dwie geometrie opisuj± ro¿ne rzeczy , s± jednym FRAKTALNYM opisem rzeczywisto¶æ. Chodzi mi o to powy¿sze stwierdzenie z którym siê nie zgadzam. Ani penta, ani hexa nie ma samo w sobie ¿adnej szansy na idealn± kompresjê - je¶li idealna to tylko po³±czenie obydwu. I do tego pije Dan zapraszaj±c Nassima do syskusji. ;D ;D ;D pozdrawiam Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 22, 2010, 12:21:24 no ale przecie¿ tak napisa³em
.Choæ te dwie geometrie opisuj± ro¿ne rzeczy , s± jednym FRAKTALNYM opisem rzeczywisto¶æ. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: percepcja Styczeñ 22, 2010, 14:17:56 CIEKAWOSTKA tematyczna: otó¿ na Ksiê¿yc dzia³a oko³o 2 razy wiêksza si³a grawitacji pochodz±ca od S³oñca ni¿ od Ziemi (mo¿na to wyliczyæ z prawa ci±¿enia), wiêc dlaczego Ksiê¿yc nadal jest przy Ziemi zamiast spa¶æ na S³oñce?
WYJA¦NIENIE: Ksiê¿yc spad³by na S³oñce gdyby znajdowa³ siê w spoczynku wzglêdem S³oñca i Ziemi znajduj±cych siê w sta³ej odleg³o¶ci od siebie. Nie spada na S³oñce poniewa¿ wektor si³y grawitacji od S³oñca dzia³a na Ksiê¿yc prostopadle do jego wektora prêdko¶ci zakrzywiaj±c jego tor ruchu i pe³ni±c tym samym rolê si³y do¶rodkowej. @MEM HEI SHIN Cytat: Ale to, ¿e cia³o niebieskie porusza siê po ko³owej orbicie, to wynik tego, ¿e jego masa zakrzywia czasoprzestrzeñ.A wiêc do wszystkich odzia³ywañ grawitacyjnych (dowolnych mas) nale¿y dodaæ fakt zakrzywiania przez owe masy ''czasoprzestrzeni''. Je¿eli siê tego nie uwzglêdni teoria odzia³ywañ grawitacyjnych jest nie¶cis³a. Ot.... i ca³a ''Ciekawostka''. ODP: ZAKRZYWIENIE CZASOPRZESTRZENI postulowane przez Einsteina w jego Ogólnej Teorii Wzglêdno¶ci przy masach takich jak wystêpuj± w naszym Uk³adzie S³onecznym jest praktycznie NIEZAUWA¯ALNE. (np. efekt ten obserwuje siê dopiero przy masach rzêdu mas czarnych dziur i to tylko w ich pobli¿u, wykorzystano to np. w metodzie obserwacji odleg³ych gwiazd zwanej mikrosoczewkowaniem grawitacyjnym). Chcê tylko zwróciæ wasz± uwagê na zbyt powierzchowne traktowanie tematu bez jego dog³êbnego zbadania. Ten temat te¿ chcê zakoñczyæ aby nie zaburzaæ w±tku. Pozdrawiam poszukuj±cych Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 22, 2010, 14:56:07 @percepcja
Proponuje przenie¶æ ten temat tutaj http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=514.10 i przeczytaæ odpowiedzi jakie pad³y w naszej dyskusji http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg3513#msg3513 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: radoslaw Styczeñ 22, 2010, 15:10:45 no ale przecie¿ tak napisa³em napisa³e¶: "... i t± maj± obie wersje.Gdy¿ idealna kompresja s³u¿y te¿ do magazynowania czyli przechowywania informacji czyli tak i tak jest dobrze" a ja mówiê powtarzajac za Danem "...i t± maj± obie wersje po³±czone razem. Gdy¿ idealna kompresja s³u¿y zarówno do magazynowania czyli przechowywania informacji jak i przenoszenia ¶wiadomo¶ci i biologicznego ¿ycia. Czyli nie tak i tak jest dobrze, ale obie geometrie musz± byæ po³±czone aby warunek idealnej kompresji przenosz±cej wszystkie parametry pola by³ spe³niony." widzisz ró¿nicê? Innymi, prostrzymi s³owami - mi³o¶æ jest spoiwem wszech¶wiata i bez niej daleko nie zajedziesz, utkniesz co najwy¿ej na jakim¶ syntetycznym poziomie, 3 czakrze i zdolno¶ciami manipulowania na poziomie materialnym, odciêty od wielu ciekawych i kreatywnych procesów. To jest wg mnie ró¿nica miêdzy hexa a po³±czeniem hexa i penta. pozdrawiam Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 22, 2010, 15:29:48 @radoslaw nie widzê i napisa³em równie¿ "Choæ te dwie geometrie opisuj± ro¿ne rzeczy , s± JEDNYM FRAKTALNYM opisem rzeczywisto¶æ."
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg3510#msg3510 Czy teraz rozumiesz? mia³bym ochotê napisaæ ;) Jak i rozwin±³em temat tutaj http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg3522#msg3522i taka ciekawostka (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/pracownia/dom_kopula/dualnosc_delaunay_voronoi.gif) To nawet 3w 1 ;) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 27, 2010, 11:43:40 Wczoraj wklei³em w innym dziale powinno znale¼æ siê napewno i tutaj - najnowsze obrazki Dana w temacie: http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/ (http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/) pozdrawiam Rados³aw, mam pro¶bê, aby nie przypisywaæ Danowi wszystkiego, co jest na jego stronie. To nie s± jego obrazki tylko obrazki Johna Fanuzzi, który wzoruje siê na Danie. Zreszt± nad obrazkami, które wklei³e¶ jest na stronie ¼ród³owej napis: "Next- we present the latest 2 creative images from John Fanuzzi - internalstargate.com - who presented his stimulating visuals both in Calgary with us, and in Vancouver.. " Przedstawiamy 2 twórcze obrazki Johna Fanuzzi, który prezentowa³ swe inspiruj±ce wizualizacje w Calgary i Vancouver" A tu jest jego strona domowa: http://web.me.com/inphinitti/Internal_Stargate/IS1.html To co robi Fanuzzi ró¿ni siê od tego co robi Dan w do¶æ istotnych sprawach, mimo, ¿e Fanuzzi mocno czerpie z Dana. Wystarczy zerkn±æ na ten obrazek i jak sze¶ciany na dole http://web.me.com/inphinitti/Internal_Stargate/5_Incubation_-.html Pozdrawiam! Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 27, 2010, 13:34:52 Micha³-Anio³ napisa³e¶
Cytuj Rzeczywisto¶æ jest jednak bardziej z³o¿ona. Tworz± j± bowiem nie tylko wyj¶ciowe kszta³ty piêciu bry³ platoñskich, ale tak¿e ich wzajemne przenikanie siê, ich projekcje, przekroje i odbicia w ró¿nych nak³adaj±cych siê na siebie skalach. Pamiêtajmy jednak, ¿e ewolucja z definicji zak³ada ruch. Dok³adnie . Ewolucja zak³ada ruch. Uda³o mi siê wczoraj "wyci±gn±æ" ;) od Leszka interesuj±cy obrazek ,który ten ruch pokazuje Pod tym linkiem : <table style="width:auto;"><tr><td> (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/Ng2REVE3pj834a5dyJi6mA?feat=embedwebsite)</td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od ¶wiêta gometia w praktyce (http://picasaweb.google.pl/artforwarding/SwietaGometiaWPraktyce?feat=embedwebsite)</td></tr></table> Krótki opis - oto o¶mio¶cian, a poni¿ej jego dynamika - po prawdzie jest to o¶mio¶cian "rozci±gniêty" na kuli (nadmuchany o¶mio¶cian jak balonik ) ,ale czy nie przypomina Wam czego¶ ? Czy nie jest to symboliczne przedstawienie modelu atomu wg Bohra ? dynamiczne przedstawienie. Je¶li teraz we¼miecie bardziej skomplikowane figury ..dodecahedron czy co¶ i "nadmuchacie ", to co wyjdzie ? A to jest tylko maleñka próbka tego, co nam funduje Buckminster Fuller. Wydaje siê ,ze obaj Panowie - Dan oraz Nassim korzystali z wiedzy Buckminstera Fullera. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 27, 2010, 14:06:56 A to jest tylko maleñka próbka tego, co nam funduje Buckminster Fuller. Wydaje siê ,ze obaj Panowie - Dan oraz Nassim korzystali z wiedzy Buckminstera Fullera. Ka¿dy kto zerknie na obrazki w ksi±¿ce A Fuller Explanation: The Synergetic Geometry of R. Buckminster Fuller, by Amy C. Edmondson http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=6.msg2376#msg2376 z ³atwo¶ci± zauwa¿y, ¿e obaj panowie (Winter i Nassim) czerpi± z Fullera. Przy czym Nassim w du¿o wiêkszym stopniu, bo wprost bierze pomys³y Buckiego - izotropow± matryce wektorow±, równowagê wektorow±. czworo¶cian wpisany w kulê - i na nich opiera swoje rozwa¿ania w "Przekroczyæ Horyzont Zdarzeñ" Mo¿e wreszcie opiszê te obrazki, z których jeden zamieszczasz East ... heh Obrazki z w/w ksi±¿ki Fullera. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 27, 2010, 14:55:23 Teraz jako¶ inaczej patrzê na Kwiat ¯ycia
(http://img204.imageshack.us/img204/2404/dmelchizedekfol1uf3.jpg) (http://img204.imageshack.us/i/dmelchizedekfol1uf3.jpg/) Czy¿by kluczem by³o przekszta³cenie statycznych figur na dynamikê kuli ? Czy na poni¿ej za³±czonym obrazku widzicie heks- i penta- struktury jak siê zazêbiaj± ? To jest piêkne. (http://bfi.easystorecreator.com/images/BFICoverCard-Beauty.jpg) Powinno byæ piêkne, gdy¿, jak mawia³ Bucky Quote on this card: "When I am working on a problem I never think about beauty. I only think about how to solve the problem. But when I have finished, if the solution is not beautiful, I know it is wrong." - R. Buckminster Fuller Nie zawsze metalowy, oznacza "niefraktalny" , co mo¿na wywnioskowaæ po tym, jak ro¶liny dobrze czuj± siê w budynku z metalu. http://vimeo.com/moogaloop.swf?clip_id=8606570&server=vimeo.com&show_title=1&show_byline=1&show_portrait=0&color=&fullscreen=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowscriptaccess="always" width="400" height="225"></embed> Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 27, 2010, 15:28:51 East, moim zdaniem nie ma co mieszaæ tematów. Jest my¶l Dana, Nassima, jest Bucky Fuller. Na przyk³ad Bucky Fuller nic nie mówi o Kwiecie ¯ycia; prawie nie wspomina o dwunasto¶cianie. Mamy po prostu ró¿ne osoby, które snuj± swoje rozwa¿ania.
Niemal ka¿dy obrazek niesie za sob± inne konotacje i inne tre¶ci. Bucky na przyk³±d rozmy¶la³ nad dwudziesto¶cianem oko³o 6 lat, aby co¶ sensownego wymy¶liæ. To daje wyobra¿enie o tym ile w jednej figurze znajduje siê informacji. Dlatego wrzucanie ka¿dego kolejnego obrazka moim zdaniem zaciemnia obraz. Ten obrazek, który wrzuci³e¶ (o¶mio¶cian) to przynajmniej pó³ strony A-4 opisu, aby wiedzieæ z czym Bucky to ³±czy³. Ale Bucky, bo Dan ju¿ do tego doda³ co nieco, wiêc kolejne pó³ strony i tak mamy ju¿ jedna stronê A4... ;) ja nie mam czasu na opisywanie tych rzeczy. Trudno. Jak kogo¶ interesuje, to sam znajdzie.Link do ksi±¿ki jest podany. Skoro jednak wywo³a³e¶ temat, to mo¿e znajdê czas, aby to po ³ebkach opisaæ. Tyle, ¿e równolegle musze robiæ 3 inne rzeczy. Brak czasu... EDIT: Piszesz East: "Czy na poni¿ej za³±czonym obrazku widzicie heks- i penta- struktury jak siê zazêbiaj±?" No dobra, ale o co w tym chodzi? Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 27, 2010, 16:29:38 O kwiecie ¿ycia , to by³a moja osobista impresja w³a¶ciwie na temat tego , i¿ mo¿e to byæ kuliste przekszta³cenie którego¶ statycznego kszta³tu. Innymi s³owy - ukazanie dynamiki na kszta³t tej z wcze¶niejszego posta ( przekszta³cenie o¶mio¶cianu ).
Czy wrzucenie kolejnego obrazka "zaciemnia" ? No có¿ , we wcze¶niej szych postach tego tematu ze dwie strony dyskusji o heks- i penta- geometriach i niewiele z tego wysz³o. Uwa¿a³em po prostu, ¿e Buckminster Fuller tutaj ma co¶ do powiedzenia w kwestii "syntezy " . Próbowa³em to pokazaæ najpro¶ciej jak siê da - za pomoc± prostoty z obrazka , które niesie piêkno ( wg Buckiego równie¿ ) , a jednocze¶nie harmonijnie ³±czy penta i heksagonalne struktury. Wiec mo¿e ostatni ju¿ z mojej strony obrazkowy wrzut w tym temacie (http://picasaweb.google.com/lh/photo/6rWX0kEZSFrzPzIeV70_Uw?feat=embedwebsite) To , co na obrazku dalej widzicie we filmie , który zamie¶ci³em w postaci KONKRETNEJ budowli. W kwestii syntezy tego w±tku mo¿na by przytoczyæ wypowied¼ Buckminstera Fullera " You never change things by fighting the existing reality. To Change something build a new model that makes existing model obsolete" Moje t³umaczenie : Nigdy nie zmienisz spraw na drodze walki z istniej±c± rzeczywisto¶ci±. Aby zmieniæ co¶ zbuduj nowy model,. który sprawi, ¿e istniej±cy model stanie siê nieaktualny . Innymi s³owy - Bucky proponuje w³±czanie i budowanie , rozwój. To , o czym Dan Winter wyra¿a siê jako o niedestruktywnej , rekursywnej geometrii. I w tym duchu, moim zdaniem, powinni¶my próbowaæ dokonywaæ syntezy. Nie poprzez zwalczanie koncepcji, a co najwy¿ej próbê ich dopasowania lub , je¶li siê nie da - rozwiniêcia , transformacji. Mieszanie tematów ... bez mieszania nie ma wymiany informacji ;) Piszesz Leszek " mamy po prostu ró¿ne osoby , które snuj± swoje rozwa¿ania .." , czy rozumiesz przez to,¿e nale¿a³oby raczej rozdzieliæ te osoby oraz ich koncepcje ? Powinni¶my zaprzestaæ szukaæ syntezy ? Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 27, 2010, 17:10:20 East, mo¿na stosowaæ ró¿ne strategie badawcze czy poznawcze. Je¶li mamy kilka koncepcji, to mo¿emy staraæ siê je ³±czyæ, ale
wypada³oby najpierw poznaæ ka¿d± z nich z osobna, bo inaczej nie bêdzie to ³±czenie koncepcji, tylko gra ró¿nych skojarzeñ. Tak oczywi¶cie tez mo¿na. Je¶li jednak ³±czymy ze sob± ró¿ne koncepcje, to mamy do czynienia tzw. eklektyzmem. Eklektyzm mo¿e byæ zdyscyplinowany lub niezdyscyplinowany. Zdyscyplinowany to taki, który podaje sens i znaczenie okre¶lonych pojêæ/figur/obrazów W ICH PIERWOTNYM KONTEK¦CIE ZNACZENIOWYM, W KTÓRYM SIÊ POJAWI£Y. Dopiero kolejny krok to próba po³±czenia ró¿nych pojêæ/figur/obrazów pochodz±cych z ró¿nych kontekstów w NOW¡ i SPÓJN¡ perspektywê. O tym drugim kroku mo¿na czasem powiedzieæ, ¿e jest zdyscyplinowanym eklektyzmem. Najogólniej polega on na w³±czeniu "starych pojêæ" do "nowej koncepcji" przy a) zachowaniu ich pierwotnych znaczeñ lub b) REDEFINICJI ich znaczeñ. My¶lê, ¿e tworz±c jaki¶ nowy model czy now± teoriê, nale¿y o tym pamiêtaæ. Z bry³ami geometrycznymi jest nieco ³atwiej, ale tak¿e i tutaj je¶li kto¶ sk³ada np. model Gwiezdnej Matki, to mo¿na zauwa¿yæ, ¿e 1) inaczej ³±czy bry³y przez co okre¶la inne zale¿no¶ci miêdzy nimi a tak¿e 2) inaczej definiuje czasem FUNKCJE poszczególnych bry³ w danym modelu - co robi na przyk³ad Gordon Plummer. Jego Gwiezdna Matka, która nazywa Tetraktys wygl±da tak: (http://www.danwinter.com/Plummer-small.png) Wyja¶nia on nieco t± konstrukcjê w swym wyk³adzie pt. "the Nature of Things" http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=7.msg911#msg911 Swoj± drog± w wyk³adzie tym ukazane s± ciekawe zale¿no¶ci miêdzy liczbami k±towymi poszczególnych bry³ platoñskich. A sk±d Plummer wzi±³ te wyliczenia? Od Buckminster Fullera.... Heh, my¶lê, ¿e trzeba co nieco napisaæ na forum o Fullerze... Tak czy inaczej trzeba chyba bêdzie jednak pogadaæ trochê o podstawach. O zale¿no¶ciach miêdzy bry³ami i liczbami i zawartymi w nich proporcjami... Pozdrawiam ;) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Styczeñ 27, 2010, 20:56:04 Tak czy inaczej trzeba chyba bêdzie jednak pogadaæ trochê o podstawach. O zale¿no¶ciach miêdzy bry³ami i liczbami i zawartymi w nich proporcjami...
Jestem za Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 31, 2010, 18:50:08 Tak czy inaczej trzeba chyba bêdzie jednak pogadaæ trochê o podstawach. O zale¿no¶ciach miêdzy bry³ami i liczbami i zawartymi w nich proporcjami... To na masz tutaj "suche" dane od Buckiego Fullera ;D Jestem za Mam nadziejê, ¿e siê gdzie¶ nie pomyli³em w obliczeniach (na pewno nie przy trójk±cie! tam tak jest - suma k±tów wokó³ 1 wierzcho³ka = 120stopni; pewnie chodzi mu o dwie strony powierzchni...) Je¶li miara k±towa jest miar± czasu jak twierdz± niektórzy i wszech¶wiat zbudowany jest z bry³ platoñskich jak twierdzi Platon, to te odleg³o¶ci pewnie co¶ opisuj± nie tylko przestrzeñ (w koñcu geometria opisuje przestrzeñ ³±cznie z nami...) ale tak¿e i czas... :) Gordon Plummer, teozoficzny autor w ksi±¿ce "Matematyka kosmicznego umys³u" pokazuje, ¿e ca³kowita dodana suma k±tów gniazda wszystkich bry³ platoñskich, zwanego Mniejszym Labiryntem albo Gwiezdn± Matk±. Ca³kowita dodana suma wewnêtrznych k±tów wszystkich bry³ platoñskich w tym gnie¼dzie, równa siê liczbie lat precesji.... http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=289.0 Co¶ mi nie pasuje ta liczba k±tów. Mo¿e Plummer mia³ na my¶li swoj± Gwiezdn± Matkê, a nie Dana albo jako¶ inaczej liczyli... albo jedno i drugie Po klikniêciu w prawy przycisk myszy + "pokaz obrazek, obrazek stanie siê wyra¼ny (http://img24.imageshack.us/img24/6593/asa2.gif) Opis bry³ jest tutaj (tam te¿ doda³em ten obrazek): http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg34#msg34 Plummer: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=7.msg911#msg911 EDIT: Ciekawostk± jest to, £¡CZNY CZAS TRWANIA KA¯DEGO PE£NEGO CYKLU ZODIAKALNEGO WYNOSI RAZEM: 25 920 LAT Zodiak ma 12 znaków, tak wiêc 25920lat / 12 znaków = 2160 lat (czas trwania cyklu jednego znaku zodiaku) 2160 to jednocze¶nie ¶redni czas trwania cyklu jednego znaku zodiaku i suma k±tów sze¶cianu (suma k±tów pomno¿ona przez ilo¶æ wierzcho³ków sze¶cianu z tabelki powy¿ej) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Luty 04, 2010, 17:21:02 1) Równowaga wektorowa na sferze
(http://img689.imageshack.us/img689/1280/image014dc.jpg)(http://img689.imageshack.us/img689/7827/image016e.jpg) 2) Linie geomantyczne Ziemii (http://www.sourcedesignsonline.com/creations/images/earth%20grid.jpg) http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=331.0 3) Cymatyka - rezultat badañ dr Hansa Jenny'ego (http://www.crystalinks.com/startetracymatics.jpg)(http://www.soulsofdistortion.nl/images/cymatics.jpg) http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg119#msg119 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Luty 06, 2010, 16:08:19 1) Równowaga wektorowa na sferze (http://www.laetusinpraesens.org/docs80s/images/80vecteq_files/image014.jpg)(http://www.laetusinpraesens.org/docs80s/images/80vecteq_files/image016.jpg) Lucyfer, nie wiem co wrzuci³e¶, ale to po prawej nie jest siatk± wielkich kó³ równowagi wektorowej. Co to jest je¶li mo¿na? Poni¿ej, za ksi±¿k± Amy C. Edmondson wspó³pracuj±cej z Fullerem (ka¿dy to mo¿e sam policzyæ) 14 ¶cian = 7 osi symetrii 12 wierzcho³ków = 6 osi symetrii 24 krawêdzie = 12 osi symetrii * W sumie równowaga wektorowa ma 12 osi symetrii/obrotu i tym samym 25 "równików" czyli wielkich kó³. Od lewej: równowaga wektorowa (widaæ tylne krawêdzie), nadmuchana równowaga wektorowa (tylko widoczne przednie krawêdzie) oraz wielkie ko³a równowagi wektorowej * (http://img704.imageshack.us/img704/4305/crossectionvefig78s.jpg) (http://img704.imageshack.us/my.php?image=crossectionvefig78s.jpg) (http://img192.imageshack.us/img192/1185/fig145s.jpg) (http://img192.imageshack.us/my.php?image=fig145s.jpg) (http://img708.imageshack.us/img708/5034/61565820.gif) (http://img708.imageshack.us/my.php?image=61565820.gif) VE = vector equilibrium * O tym czym s± wielkie ko³a danej bry³y i o osiach symetrii/obrotu jest w kolejnym po¶cie. I jeszcze wszystkie 31 wielkich kó³ dwudziesto¶cianu - bardzo wa¿nej dla Buckiego bry³y. (http://img14.imageshack.us/img14/8304/icosa.gif) (http://img14.imageshack.us/my.php?image=icosa.gif) Ko³o wielkie - najwiêksze ko³o, jakie mo¿na wpisaæ w kulê. Jego ¶rednica jest równa ¶rednicy kuli, a samo ko³o dzieli j± na dwie symetryczne po³owy zwane pó³kulami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82o_wielkie Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Luty 06, 2010, 16:41:31 Mo¿e warto powiedzieæ dwa s³owa sk±d bierze siê ta wielo¶æ linii w sferze, np.
(http://img708.imageshack.us/img708/5034/61565820.gif) bo czym innym jest siatka przez zwyk³e "nadmuchanie" bry³y, a czym innym siatka stworzona z tzw. kó³ wielkich. Zatem kilka s³ów w³a¶nie o tym. Ko³o wielkie - najwiêksze ko³o, jakie mo¿na wpisaæ w kulê. Jego ¶rednica jest równa ¶rednicy kuli, a samo ko³o dzieli j± na dwie symetryczne po³owy zwane pó³kulami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82o_wielkie Je¶li kto¶ szuka w¶ród tego g±szczu okrêgów jakiego¶ ³adu, to mo¿ne go odnale¼æ pos³uguj±c siê bry³ami platoñskimi wpisanymi w kulê. Przypomnê jak to wygl±da: (http://img5.imageshack.us/img5/1774/brylymelchiat5.jpg) Wiêcej: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg33#msg33 Gdyby wykonaæ z cienkiej gumy 5 bry³ platoñskich, umie¶ciæ je w szklanej, kuli i nadmuchaæ je jak baloniki, to po nadmuchaniu ich, proste krawêdzie tych bry³ sta³yby siê ³ukami, które idealnie zlicowa³yby siê z powierzchni± kuli. Poni¿ej widzimy przyk³ad trzech "nadmuchanych" bry³ platoñskich w kuli. (http://img37.imageshack.us/img37/7922/fig142bryywkuli.jpg) (http://img37.imageshack.us/my.php?image=fig142bryywkuli.jpg) Dmuchaj±c piêæ baloników - czyli tyle, ile jest bry³ platoñskich - uzyskaliby¶my tym sposobem piêæ siatek o ró¿nych wzorach, które dodatkowo mogliby¶my ze sob± kompilowaæ, ³±cz±c je w coraz to ró¿ne wzory. Taki sposób postêpowania ba³by nam wiêc jakie¶ siatki. Zobaczmy jednak w jaki sposób tworzy³ swoje siatki Buckminster Fuller [link] twórca miêdzy innymi siatki Ziemi opartej na dwudziesto¶cianie foremnym. Dziêki niemu wiemy w jaki sposób mo¿na stworzyæ przy pomocy bry³ platoñskich idealne okrêgi, które opisuj± nasz± szklan± kulê ;) Buckminster Fuller rysuje swe okrêgi w inny sposób, ni¿ przez proste "nadmuchanie" bry³. Zreszt± w przypadku "dmuchania balonika" uzyskaliby¶my idealne okrêgi tylko w przypadku o¶mio¶cianu foremnego. Rysuje je on przy u¿yciu osi symetrii które mo¿na znale¼æ w ka¿dej platoñskiej bryle. Gdzie znajduj± siê osie symetrii w bry³ach platoñskich? Osie symetrii ka¿dej bry³y platoñskiej odnajdujemy bardzo prosto. Wystarczy przeprowadziæ w tym celu przez dan± bry³ê platoñsk± (a ¶ci¶lej: przez jej wierzcho³ki, krawêdzie i ¶ciany) liniê prost± , która: a) po³±czy ze sob± przeciwleg³e wierzcho³ki b) po³±czy ze sob± przeciwleg³e ¶rodki krawêdzi c) po³±czy ze sob± ¶rodki przeciwleg³ych ¶cian wyznaczaj±c w ten sposób osie symetrii w³a¶ciwe dla danej bry³y platoñskiej. Na poni¿szym obrazku ukazano osie symetrii/obrotu o¶mio¶cianu. (http://img707.imageshack.us/img707/6824/fig143osiesymetrii.jpg) (http://img707.imageshack.us/my.php?image=fig143osiesymetrii.jpg) O¶mio¶cian (jak sama nazwa wskazuje) ma osiem ¶cian. Je¶li po³±czymy lini± prost± ¶rodki przeciwleg³ych ¶cian, to uzyskamy cztery osie symetrii (ka¿da linia ³±czy dwie przeciwleg³e ¶ciany) Podobnie postêpujemy w przypadku wierzcho³ków i krawêdzi. O¶mio¶cian ma sze¶æ wierzcho³ków. £±cz±c przeciwleg³e wierzcho³ki lini± prost± uzyskamy trzy osie symetrii. O¶mio¶cian ma dwana¶cie krawêdzi. £±cz±c ¶rodki przeciwleg³ych krawêdzi uzyskujemy sze¶æ osi symetrii. W sumie o¶mio¶cian ma 13 osi symetrii. Podobnie mo¿emy post±piæ z ka¿d± bry³± platoñsk± i uzyskamy osie symetrii ka¿dej bry³y. W jaki sposób mo¿emy zrobiæ idealne okrêgi na naszej szklanej kuli przy wykorzystaniu osi symetrii bry³y platoñskiej? To proste. Wystarczy nadmuchaæ bry³ê i obracaæ ni± wokó³ ka¿dej z jej osi symetrii! (Warto dodaæ, ¿e wówczas ka¿da o¶ symetrii wokó³ której obracamy nasz± nadmuchan± bry³ê staje siê jej osi± obrotu...). W ten sposób ka¿da o¶ symetrii/obrotu rysowaæ bêdzie swój "równik" (jeden idealny okr±g, ko³o wielkie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82o_wielkie ). Spójrz na o¶ Ziemi. Ziemia ma swoj± o¶ i ma tak¿e swój równik... Zamiast wiêc dmuchaæ baloniki, mo¿esz wpisaæ w Ziemiê na przyk³ad o¶mio¶cian, poobracaæ Ziemi± wed³ug osi symetrii o¶mio¶cianu i w ten sposób wszystkie "równiki" wyznaczone przez o¶mio¶cian utworz± na powierzchni swoj± siatkê. W ten sposób, przy wykorzystaniu piêciu bry³ platoñskich, mo¿emy pokryæ Ziemiê niezliczon± ilo¶ci± okrêgów, które utworz± na powierzchni Ziemi gêsta siatkê. Tak gêst± jak np. ta na ok³adce ksi±¿ki Mo¿na te¿ pobawiæ siê tekturowym modelem bry³y. Przeprowad¼ np. przez jej wierzcho³ki cienki metalowy prêcik (to bêdzie twoja o¶ symetrii/obrotu). Trzymaj±c w palcach dwie koñcówki prêcika bêdziesz móg³ swobodnie obracaæ bry³± wokó³ tej osi. "Nadmuchana" bry³a mia³aby swój równik, a dok³adniej rzecz bior±c - mia³aby ona tyle równików, ile ma osi symetrii/obrotu... To, co skrótowo opisa³em powy¿ej pochodzi z ksi±¿ki A Fuller Explanation: The Synergetic Geometry of R. Buckminster Fuller by Amy C. Edmondson http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=6.msg2376#msg2376 Tak wiêc krêgi, które widaæ czasem na jakiej¶ kuli np. (http://img18.imageshack.us/img18/2816/20091129195740.jpg) s± czêsto "równikami" osi symetrii/obrotu danej bry³y platoñskiej. Warto dodaæ, ¿e o¶ symetrii zwana jest tak¿e osi± obrotu poniewa¿ a) wed³ug Platona z bry³ platoñskich zbudowany jest wszech¶wiat, b) wszystko we wszech¶wiecie obraca siê i wiruje, (http://img4.imageshack.us/img4/9576/estsmall.jpg) Wiêc w du¿ym uproszczeniu bry³y platoñskie wyznaczaæ nam bêd± osie symetrii ruchu obrotowego i wirowego czyli, ¿e ruch obrotowy i wirowy odbywaæ siê bêdzie w sposób uporz±dkowany przez osie symetrii wyznaczone przez platoñskie bry³y, niezale¿nie od tego czy bêdzie to ruch na poziomie miko czy makro. To wszystko oczywi¶cie ogólny zarys problemu... (http://img694.imageshack.us/img694/81/moon.gif) ¼ród³o: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=45.msg168#msg168 Nassim: (...) czasoprzestrzeñ ma moment pêdu i obraca siê generuj±c o¶ rotacji, która tworzy strukturê w rozga³êzionej czasoprzestrzeni" Kadry z wyk³adu Nassima (http://img10.imageshack.us/img10/3196/mo4.gif) (http://img4.imageshack.us/img4/7484/mo5.gif)(http://img25.imageshack.us/img25/1779/mo6.gif) Pozdrawiam :) P.S http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=6.msg2484#msg2484 http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=30.msg2482#msg2482 ;) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Luty 07, 2010, 00:32:49 Mówi±c o wymiarze przestrzeni, my¶limy o trzech wzajemnie prostopad³ych wektorach, nie zwa¿aj±c na to, ¿e fizyczno¶æ reperu trzech wektorów ma uzasadnienie jedynie w naszych warunkach ziemskich, gdzie Ziemia w swojej p³aszczy¼nie daje dwa z nich, a kierunek ciê¿aru trzeci. Je¶liby nam przysz³o rozwin±æ cywilizacjê w miejscu, gdzie brak grawitacji, sk±d wziê³aby siê w naszym umy¶le prostopad³o¶æ? Niech to pytanie bêdzie sygna³em w±t³o¶ci naszych przes³anek co do wyboru konwencji matematycznych, które s± dalekie od uniwersalno¶ci. Mimo to wymiarem, opartym na pojêciu reperu wzajemnie prostopad³ych wektorów, fizycy pos³uguj± siê nie tylko w makro¶wiecie, ale i w mikro¶wiecie, o którym ju¿ Riemann pisa³, ¿e zapewne rz±dzi siê inn± geometri±.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg3717#msg3717 1.5 Cytaty Platon a) „Co do obrotów innych planet, ludzie ich nie znaj±, z wyj±tkiem bardzo niewielu, i nie daj± im nazw ani nie mierz± za pomoc± obserwacji ich stosunków do Liczb. Tote¿ nic — ¿eby tak powiedzieæ — nie wiedz±, ¿e i ich obroty, których jest nieskoñczona ilo¶æ i zadziwiaj±ca ró¿norodno¶æ, mierz± czas. Mo¿na mimo to zrozumieæ, ¿e doskona³a liczba czasu wtedy wype³nia rok doskona³y, gdy osiem obrotów po wyrównaniu swych szybko¶ci powraca do punktu wyj¶cia — osiem obrotów mierzonych wed³ug orbity Tego Samego, które siê porusza w sposób jednostajny”[236]. b) „Ca³y ten wszech¶wiat raz sam Bóg prowadzi w biegu i sam go obraca, a raz go zostawia, kiedy jego obroty ju¿ osi±gn± miarê czasu jemu w³a¶ciwego. Wtedy siê wszech¶wiat zaczyna sam krêciæ w stronê przeciwn±, bo on jest istot± ¿yw± i dosta³ rozum od tego, który wprowadzi³ weñ harmoniê na pocz±tku. (...) nie trzeba mówiæ, ani ¿e ¶wiat siê zawsze sam obraca, ani te¿ ¿e Bóg zawsze go obraca i w dwóch przeciwnych krêci go kierunkach, ani te¿ ¿e go krêc± jacy¶ dwaj bogowie, sobie nawzajem przeciwni, tylko (...) to jedno pozostaje, ¿e raz go prowadzi przyczyna inna, boska, i on wtedy znowu nabiera ¿ycia i dostaje nie¶miertelno¶æ nabyt± od swego wykonawcy, a raz, kiedy go Bóg opu¶ci, on wtedy idzie sam przez siê, jak d³ugo jest zostawiony sam sobie. Tak, ¿e z powrotem odbywa niezliczone obroty, bo jest czym¶ najwiêkszym i najlepiej zrównowa¿onym, i biegnie, oparty na osi najcieñszej. (...) ruch obrotowy ¶wiata odbywa siê raz w tym kierunku, co teraz, a raz w stronê przeciwn±. (...). Tê przemianê trzeba uwa¿aæ za najwiêksz± ze wszystkich przemian, jakie siê odbywaj±, i najbardziej zasadnicz± we wszech¶wiecie”[237]. 2.5 Komentarz Czy istnieje potrzeba wprowadzania dzi¶ modeli kosmologicznych z „pitagorejskim”, cyklicznym czasem? Aby odpowiedzieæ na to pytanie prze¶led¼my najpierw pokrótce w jakim punkcie znajduje siê obecnie kosmologia ze wzglêdu na moc eksplanacyjn± dotychczasowych jej modeli i ich zdolno¶c do t³umaczenia znanych w dniu dzisiejszym empirycznych zjawisk, mówi±cych o budowie Wszech¶wiata jako ca³o¶ci. Otó¿, jak wiadomo, z równañ Ogólnej Teorii Wzglêdno¶ci wynikaj± — przy dodatkowym za³o¿eniu homogeniczno¶ci oraz izotropowo¶ci Wszech¶wiata — trzy mo¿liwe typy jego geometrii, które by³y tu schematycznie przedstawione na rysunku 5. Owe trzy typy geometrii Wszech¶wiata powi±zane s± ¶ci¶le zarówno z problemem wieku Kosmosu, jak i sposobem jego ewolucji. Zale¿± one, jak równie¿ powszechnie wiadomo, od gêsto¶ci materii w universum Ω: dla gêsto¶ci mniejszej od tzw. Gêsto¶ci krytycznej Ω0 otrzymujemy wszech¶wiat hiperboliczny, dla wiêkszej — sferyczny, dla gêsto¶ci krytycznej za¶ [Ω = Ω0] — wszech¶wiat p³aski. Sferyczny model Wszech¶wiata oznacza jego zamkniêto¶æ (w czasie oraz w przestrzeni). Natomiast modele p³aski i hiperboliczny daj± jako ich konsekwencjê Wszech¶wiat otwarty i byæ mo¿e nieskoñczony. W ka¿dym razie, potwierdzone przez Roukeme et al. wnioski Weeksa i Lumineta sk³aniaj± do przyjêcia jako adekwatnego do rzeczywisto¶ci sferycznego modelu geometrii wszech¶wiata. Tymczasem model ten uwa¿a³o siê dot±d raczej — w ¶wietle obecnych obserwacji — za najmniej mo¿liwy [wzgl. najmniej prawdopodobny]. Jak pisa³ o tym w 1998 roku A. Liddle: „Ci z nas, którym podoba siê teoria inflacji, opowiadaj± siê za modelem Wszech¶wiata p³askiego. Niestety, coraz bardziej wygl±da na to, ¿e aby mog³o to byæ prawd±, musimy raczej uwierzyæ w istnienie sta³ej kosmologicznej, ni¿ przyj±æ, ¿e Wszech¶wiat ma po prostu gêsto¶æ krytyczn±. Hiperboliczny (otwarty) model Wszech¶wiata jest, oczywi¶cie, nadal mo¿liwy, natomiast Wszech¶wiat o geometrii sferycznej (zamkniêty) — bardzo ma³o prawdopodobny”[238]. Przeprowadzone od tego czasu obserwacje supernowych wskazuj± natomiast na coraz szybsze tempo rozszerzania siê Kosmosu, a zatem wydawa³y siê tym bardziej ¶wiadczyæ przeciwko modelowi sferycznemu[239]. Wstêpne bowiem wyniki obserwacji teleskopem Hubble’a supernowych z wysokim przesuniêciem ku czerwieni zdawa³y siê wskazywaæ na p³aski — choæ zarazem obecnie akceleruj±cy — model rozszerzaj±cego siê Wszech¶wiata. Równie¿ dane ze stratosferycznej sondy balonowej BOOMERANG zdawa³y siê sugerowaæ poprawno¶æ p³askiego modelu Wszech¶wiata. Najnowsze wyniki obserwacji mikrofalowego promieniowania t³a sugeruj± tymczasem warto¶æ gêsto¶ci materii Wszech¶wiata w przedziale pomiêdzy 1.00 a 1.04 gêsto¶ci krytycznej[240]. Uprawdopodobnia³o by to model sferyczny (lub ew. p³aski). Istotnie — jak ju¿ pisali¶my w A1 — najnowszy model Wszech¶wiata opracowany przez zespó³ Jeffreya Weeksa i Jean-Pierre Lumineta w oparciu o wyniki promieniowania t³a podane przez sondê WMAP pos³uguje siê dodekahedraln± przestrzeni± Poincarégo, tzn. sytuuje siê w ka¿dym b±d¼ razie w rodzinie modeli sferycznych. Dodekahedralny Wszech¶wiat Lumineta i Weeksa jest podwójnie ikosahedraln± rozmaito¶ci± ró¿niczkow± rzêdu 120, której podstawow± domen± jest dodekahedr[241]. Model ów bardzo dobrze zgadza siê z wieloma danymi przes³anymi przez sondê WMAP, istnieje jednak równie¿ inna propozycja interpretacji owych danych, dopasowuj±ca je do p³askiego Wszech¶wiata[242]. Przedstawia j± zespó³ Davida Spergla z Princeton University: „However, in response to Weeks's report, Spergel and his colleagues have announced evidence that contradicts the findings. They showed previously that if the Universe does produce a hall-of-mirrors effect, it should be possible to find a pattern of matching circles in the microwave background around which the fluctuations are identical (New Scientist print edition, 19 September 1998, p 28). Weeks's theory predicts six specific pairs of matching circles in the sky, but Spergel's team has had no luck finding them in WMAP data. "Weeks's team has a very powerful model that's nice because it makes a very specific prediction about the pattern we should see on the sky," says Spergel. 'However, we've looked for it, and we don't see it' [243]. Ostatnio wszak¿e polsko-francuski zespó³ naukowy w opracowanych przez siebie wynikach uzyskanych z sondy WMAP potwierdzi³ model Weeksa i Lumineta, wyja¶niaj±c zarazem negatywny wynik zespo³u Spergela, jako spowodowany faktem, i¿ Wszech¶wiat znajduje siê dopiero na etapie wyewoluowania siê pojedynczego [stanowi±cego zatem obecnie prawie ca³± objêto¶æ universum] dodekahedru, przez co przewidywane w tym modelu teoretyczne zjawiska odbiæ w promieniowaniu t³a s± jeszcze b. s³abe[244]. Nale¿a³oby w tym miejscu podnie¶æ równie¿ jednak fakt, i¿ nie tylko dodekahedralny, ale wszelkie modele sferyczne (z racji tego, i¿ sferyczny Wszech¶wiat dzia³aæ by musia³ jak skupiaj±ca soczewka) przewiduj± istnienie na niebie tzw. obrazów-widm (ghost images) takich obiektów jak np. galaktyki czy kwazary[245]. W sferycznym Wszech¶wiecie powinny wystêpowaæ obrazy-widma wszelkich w zasadzie obiektów [¶ci¶le rzecz bior±c efekt ten mo¿e wyst±piæ równie¿ — choæ w mniejszym na ogó³ natê¿eniu — tak¿e w nie-sferycznym universum]. W zale¿no¶ci od szczegó³owej topologii takiego universum owe ghost images mog³yby byæ b. liczne (nawet nieskoñczenie liczne) i mog³yby dawaæ tzw. efekt sali lustrzanej[246]. Mimo jednak podejmowanych ju¿ od przedwojny licznych prób[247], do tej pory takowych obrazów nie uda³o siê (przynajmniej jednoznacznie) zaobserwowaæ[248]. Byæ mo¿e wszak¿e ostatni wynik polsko-francuskiego zespo³u t³umaczy równie¿ ten fakt. Mamy zatem obecnie w kosmologii do czynienia z “dramatycznym rozdarciem” pomiêdzy dwoma konkurencyjnymi modelami (a raczej grupami modeli) wszech¶wiata z jednej strony p³askiego, z drugiej za¶ — sferycznego. Jak wy¿ej pokazali¶my, istniej± silne argumenty obserwacyjne (w³±cznie z ‘dodekahedralnym’ materia³em zinterpretowanym tu po raz pierwszy przez nas) ¶wiadcz±ce za ka¿d± z tych opcji. Nie od rzeczy by³oby w takim razie przypu¶ciæ, i¿ mo¿e — wedle zasady, ¿e ‘prawda le¿y po¶rodku’ — obydwa owe modele s± w jakim¶ stopniu adekwatne do fizycznej rzeczywisto¶ci. Istotnie, gdyby odrzuciæ klasyczn± Kopernikañsk± Zasadê Kosmologiczn±, tj. aprioryczne za³o¿enie o homogeniczno¶ci i izotropowo¶ci przestrzennej Wszech¶wiata, mogliby¶my wprowadziæ jako Jego model np. powierzchniê 4-wymiarowego toroidu rogowego, którego 3-wymiarow± reprezentacj± jest zwyk³y torus rogowy. Model taki by³by geometrycznie po¶redni pomiêdzy powierzchni± 4-wymiarowej hipersfery, reprezentuj±cej sferyczn± geometriê Kosmosu, a powierzchni± 4-wymiarowego torusa pier¶cieniowego, która jest przyk³adem jednego z najbardziej popularnych ostatnio modeli p³askich [por. rys.12]. (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/rys12jpg.jpg) Rys. 12 Torus pier¶cieniowy (u góry) jako rzut czterowymiarowego toroidu p³askiej geometrii Wszech¶wiata oraz torus rogowy (u do³u) — przyk³ad mo¿liwej „geometrii po¶redniej” która globalnie przypomina³aby geometriê sferyczn± (180o < suma k±tów w trójk±cie < 540o), lokalnie za¶ by³aby zbli¿ona do p³askiej geometrii pier¶cieniowego torusa. W naszym modelu ‘rogowym’ istnieje jeden punkt wyró¿niony (¶rodek torusa rogowego), który by³by tu modelem pocz±tkowego a zarazem koñcowego punktu (propagacji) Wszech¶wiata. Czas jest w tym wypadku cykliczny (wszech¶wiat zamkniêty), co dobrze zgadza siê z naszymi ustaleniami nt. logicznie koniecznej natury czasu z poprzedniego paragrafu. W takim rogowym Wszech¶wiecie nie bêd± wystêpowa³y w zasadzie (poza punktem pocz±tku-koñca) ghost images — tak¿e w promieniowaniu t³a — co z kolei dobrze zgadza siê z aktualnymi obserwacjami. Jednak taki Wszech¶wiat — jako ‘globalnie sferyczny’ — ‘rozpinany’ by³by przez (przestrzenn±) siatkê dodekahedralnych geodetyk, co znowu stoi w zgodzie do przedstawionych przez nas rozumowañ i empirycznych danych. W modelu tym jedynym pe³nym obrazem-widmem by³by obraz-widmo punktu pocz±tkowego (osobliwego). Punkt ten zatem sam by siebie podwaja³ [ogólniej: multyplikowa³] — i w ten sposób by³by ¼ród³em czasu. Dopóki bowiem mamy do czynienia z jednym tylko punktem — jedn± chwil± — nie mo¿e istnieæ ruch. Istnieje wówczas tylko (statyczna) wieczno¶æ. Czas za¶ jest ex definitione „podwajaniem siê”, multyplikacj± (punktów i chwil). Natomiast fakt, i¿ (ca³y) czas wszech¶wiata musi byæ skoñczony jest logicznie konieczny. Rozwa¿my albowiem, co nastêpuje. We¼my dowoln± miarê (tj. jednostkê) czasu. Niech to bêdzie — dla ustalenia uwagi — sekunda. Otó¿ sekunda jest (jedn±) sze¶ædziesi±t± czê¶ci± minuty, (jedn±) 3600-tn± czê¶ci± godziny etc. Ale, w wypadku istnienia czasu nieskoñczonego, sekunda by³aby 1/∞ — tj. [przy przej¶ciu przez granice] dok³adnie zerow±! — czê¶ci± takiego czasu (czasu w ogóle, czasu jako takiego). Gdyby jednak sekunda by³a zerow± (tj. ¿adn±) czê¶ci± czasu w ogóle, to wówczas nie by³aby ona w ogóle czê¶ci± czasu. Nie bêd±c za¶ w ogóle [¿adn±] czê¶ci± czasu nie mierzy³aby go przeto. Innymi wiêc s³owy, gdyby czas by³ nieskoñczony, by³by on wówczas bezmierny — czyli by³by czasem bez miary, czasem pozbawionym miary. Nie mo¿na by by³o go przeto mierzyæ. A skoro czas daje siê jednak mierzyæ, to musi byæ on przeto skoñczony, tj. okre¶lony (ograniczony kresem). Warto w tym miejscu odnotowaæ, i¿ powy¿sze rozumowania wystêpuj± rzecz jasna przeciwko faktycznemu (tj. realnemu) istnieniu wszelkich zbiorów nieskoñczonych, przeciw istnieniu to których (np. przeciw nieskoñczonej podzielno¶ci odcinka) wystêpowa³ ju¿ m.in. wielokrotnie cytowany tu przez nas G.W. Leibniz[249]. W powy¿szym modelu mamy wiêc do czynienia z czasem Wszech¶wiata cyklicznym, zamkniêtym — ca³y Wszech¶wiat jest za¶ periodyczny i pulsuj±cy [tak¿e periodyczn± jest zarazem wskutek tego przestrzeñ, ale fakt ów jest równie¿ logicznie konieczny — przestrzeñ musi byæ skoñczona i periodyczna z tych samych wzglêdów, z których te w³a¶nie cechy posiadaæ winien czas]. Model czasu Wszech¶wiata pulsuj±cego [wzgl. periodycznego], czyli te¿ cyklicznego pojawia siê zreszt± (równie¿ cyklicznie i periodycznie) od momentu stworzenia pierwszego tego rodzaju modelu przez R.C. Tolmana [por. rys. 13] co jaki¶ [nomen atque omen] czas w kosmologii. Mo¿e to ¶wiadczyæ za tym, i¿ tego rodzaju intuicja czasu (i) Wszech¶wiata jest (równie¿ w nauce) g³êboko zakorzeniona[250]. (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/image078.gif) Rys. 13 Kosmologiczny model Tolmana [za: M. Heller, 1983]. Jak pisze M. Heller: „Tolman wraz ze swoim wspó³pracownikiem Morganem Wardem wykazali, ¿e je¿eli w modelu oscyluj±cym zachodz± procesy nieodwracalne, to okres trwania poszczególnych cykli wyd³u¿a siê, a ich amplituda ro¶nie [...], w fazie rozszerzania siê Wszech¶wiata entropia wzrasta, w fazie kurczenia siê maleje, ale w kolejnych maksimach ekspansji entropia jest coraz wiêksza. W ten sposób Wszech¶wiat mo¿e oscylowaæ nieograniczenie. Jednak¿e problem przej¶cia przez osobliwo¶ci nadal pozostaje nierozwi±zany. Tolman na wszelki wypadek na wykresie pozostawi³ luki, nie narysowa³, jak sobie te przej¶cia wyobra¿a” [op. cit., s. 112-113]. Ponadto, przedstawiony tu przez nas model Wszech¶wiata by³ zasadniczo ju¿ od samego pocz±tku logicznie konieczny, tj. koniecznie prawdziwy. To w³a¶nie tak naprawdê nic innego, a jedynie powierzchnia 4-wymiarowego toroidu rogowego, mo¿e byæ poprawnym modelem, otrzymanym jako odpowied¼ na pytanie o (czaso-)przestrzenny kszta³t Kosmosu. Je¿eli pytamy bowiem w jakim kszta³cie zamyka siê Wszech¶wiat w ogóle, to w odpowiedzi nie mo¿emy — logicznie rzecz bior±c — wymieniæ ¿adnych szczegó³ów tego¿ kszta³tu: to, co jest tylko w ogóle, nie jest w ¿adnym szczególe, nie mo¿e byæ niczym szczegó³owym. Dlatego te¿ najogólniej rozumianym kszta³tem Universum musia³by byæ kszta³t doskonale homogeniczny i izotropowy, co implikuje — jako odpowied¼ na tak ogólne pytanie — kszta³t ‘idealnej’ [tyle, ¿e 4-wymiarowej] Parmenidejskiej kuli[251] [scil. 3-wymiarowej powierzchni hipersfery]. Ka¿da odpowied¼ jest po prostu ju¿ logicznie zawarta w [poprawnie zadanym] pytaniu. Z zadania sobie tego¿ pytania o najogólniej rozumiany charakter kszta³tu Wszech¶wiata, wynika odpowied¼ w postaci zasady kosmologicznej, g³osz±cej homogeniczno¶æ i izotropowo¶æ Kosmosu[252]. Problem polega wszak na tym, ¿e kiedy pytamy o czasoprzestrzenne granice Universum, to zadajemy w istocie pytanie ju¿ nie o ten najbardziej ogólnie rozumiany kszta³t Wszech¶wiata, ale pytamy o czasowe granice przestrzennych granic i — tym samym — wchodzimy ju¿ na poziom wiêkszej (choæ dopiero pierwotnej, tj. minimalnej) szczegó³owo¶ci. We¼my zatem logicznie konieczny 2-wymiarowy model przestrzeni Wszech¶wiata. Musi nim byæ — zgodnie ze wszystkim, co zosta³o przed chwil± powiedziane — ko³o. Je¿eli zadamy sobie teraz pytanie o czasowe granice tak rozumianego Universum (tj. czasowe granice universum rozpatrywanego na tym poziomie ogólno¶ci, b±d¼ szczegó³owo¶ci), to otrzymamy w odpowiedzi — sytuuj±cy siê gdzie¶ na tym kole (wyró¿niony) punkt [rys. 14]. (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/image080.gif) Rys. 14 Gdy fizyczn± przestrzeñ Wszech¶wiata przedstawimy w postaci (‘doskona³ego’) okrêgu, wówczas jej granica — czas — bêdzie, naniesionym na ów okr±g, punktem. Tak, jak punkt jest bowiem granic± linii[253], tak i czas jest granic±, tj. zewnêtrznym kszta³tem a. form± przestrzeni. Jest tak po pierwsze dlatego, gdy¿ forma przestrzeni jest tej¿e przestrzeni struktur±, a wiêc w tym wypadku [zadan± na owej przestrzeni] metryk±. Metryka za¶ — lub mówi±c po prostu odleg³o¶æ — zjawia siê w przestrzeni dopiero wraz z czasem. Gdyby nie by³o czasu, pokonanie jakiejkolwiek odleg³o¶ci nie trwa³oby nigdy d³u¿ej ni¿ chwilê, przez co odleg³o¶ci de facto nie istnia³yby, przez co z kolei wszystkie punkty przestrzeni nale¿a³oby ze sob± uto¿samiæ. W takim jednak wypadku przestrzeñ — nie posiadaj±c czê¶ci (sprowadza³aby siê bowiem do punktu)[254] — nie mia³aby te¿ i [wewnêtrznej] budowy, struktury. W drug± stronê zreszt± równie¿ i dystans przestrzenny implikuje swoim istnieniem czas. Czas albowiem — jako to¿samy z najogólniej rozumianym ruchem[255] — wymaga dystansu dla swego istnienia. Przeto wiêc dystans [przestrzenna odleg³o¶æ a. odleg³o¶æ w przestrzeni] i czas s± to pojêcia równozakresowe. [Metryczny] dystans [czas] jest wiêc struktur± [kszta³tem, granic±] przestrzeni. Po drugie — czas jako spirala jest tworem p³askim, 2-wymiarowym, przeto przystoi mu ograniczaæ 3-wymiarow± przestrzeñ[256]. Po trzecie przestrzeñ fizyczna, która jest z jej definicji najprostszym daj±cym siê dostrzec zmys³owo tworem[257], wymaga jako swej antytezy (granicy) tego, co jest jeszcze niewidzialne (nie daj±ce siê dostrzec zmys³owo) a tak± jest w³a¶nie rzecz± czas. Nale¿a³oby tu tylko jeszcze zauwa¿yæ, i¿ czas — jako w³a¶nie graniczna [tj. skrajna] forma przestrzeni, nale¿y do tej przestrzeni, zawiera siê w niej — nie mo¿e stanowiæ on przeto odrêbnego, „czwartego” wymiaru. W ka¿dym razie, na owym jednowymiarowym, liniowym [w postaci okrêgu] modelu przestrzeni trójwymiarowej, czas bêdzie wiêc punktem. Gdy uwzglêdniamy czas w przestrzeni — wyró¿niamy na tej linii punkt. Je¶li chcemy za¶ przej¶æ do przestrzeni trójwymiarowej, zrealizowaæ zatem model (spe³niæ go), musimy obróciæ rzecz jasna ca³y model [a¿eby sta³ siê pe³nym] wokó³ punktu-czasu najpierw w przestrzeni 3-, potem za¶ 4-wymiarowej, otrzymuj±c [kolejno] torus rogowy, oraz 4-wymiarowy rogowy hipertoroid. Wyró¿niony albowiem na kole przestrzennym punkt czasu stanowi formê, tj. granicê owej przestrzeni. ¯eby jednak¿e urzeczywistniæ ów model, trzeba go zrealizowaæ, tzn. spe³niæ. Spe³nienie za¶ czego¶ jest (jego) obrotem, obróceniem, tj. tak¿e — odwróceniem [a wiêc — w tym wypadku — zamienieniem formy i tre¶ci; tre¶æ ko³a przestrzeni staæ siê musi a zatem form± otaczaj±c± znajduj±c± siê tym razem wewn±trz tre¶æ czasu-formy — i st±d siê bierze charakter ww. obrotu]. Wówczas otrzymamy rzecz jasna model Wszech¶wiata niehomogenicznego i anizotropowego, ale — jak ju¿ powy¿ej zaznaczono — taki to w³a¶nie model jest logicznie konieczny[258], kiedy chcemy odpowiedzieæ na pytanie o nie tylko przestrzenny, ale równie¿ przestrzenno-czasowy charakter kszta³tu Kosmosu. Kosmologia wspó³czesna za¶ udziela³a — jak do tej pory — ‘w³a¶ciwej odpowiedzi na niew³a¶ciwe pytanie’. By³o tak za¶ dlatego, poniewa¿ wspó³cze¶nie nie umiemy z zasady — w przeciwieñstwie np. do staro¿ytnych Greków — my¶leæ pos³uguj±c siê pojêciami synkrytycznymi[259] — pojêciami odnosz±cym siê do jakich¶ obiektów w ogóle, do rzeczy samych w sobie. Nie potrafimy obecnie ju¿ mówiæ po prostu o „czym¶”, a jedynie o „czym¶ jakim¶”, o rzeczy w danym jej aspekcie. Nic zatem dziwnego, ¿e i dzisiejszym fizykom zlewa siê pojêcie „kszta³tu Wszech¶wiata w ogóle” z jego bardziej szczegó³ow± egzemplifikacj± — „kszta³tu Wszech¶wiata w jego aspekcie ewolucyjnym, tj. dynamicznym, czyli wiêc czasowym”. I tak o ile „Wszech¶wiat w ogóle” winien mieæ (w pierwszym przybli¿eniu) kszta³t Parmenidejskiej kuli, o tyle Wszech¶wiat czasowy [universum obserwowane w czasie, a wiêc universum w pe³ni fizykalne] jest hipertorusem rogowym. Jak widzimy, to w³a¶nie zreszt± model torusa rogowego wyja¶nia nam [na razie przynajmniej jako¶ciowo] wszystkie, pozornie jedynie sprzeczne, obserwacje dotycz±ce Wszech¶wiata[260]. Osobn± kwestiê stanowi tutaj problem szczegó³owego statusu geometrycznego omawianego przez nas modelu Kosmosu. Jak wiadomo, funkcjonuj±ce dzi¶ w tej materii modele opieraj± swój formalizm na geometrii rozmaito¶ci (ró¿niczkowalnych). Jak zauwa¿a jednak M. Heller: „Konieczno¶æ odej¶cia od rozmaito¶ciowego modelu czasoprzestrzeni mo¿e ujawniæ siê w obszarze kwantowania grawitacji. Istniej± silne racje przemawiaj±ce za tym, ¿e skwantowanie pola grawitacyjnego — przede wszystkim na bardzo wczesnych etapach ewolucji Wszech¶wiata, w pobli¿u tzw. pocz±tkowej osobliwo¶ci — jest nie daj±c± siê unikn±æ konieczno¶ci±. Choæ znane s± i inne propozycje, wysoce prawdopodobnym wydaje siê, ¿e przy tego rodzaju zabiegu trzeba odst±piæ od rozmaito¶ciowej struktury czasoprzestrzeni. Zacytujmy na przyk³ad opiniê Trautmana: ‘Topologiczne i ró¿niczkowe struktury czasoprzestrzeni nie wydaj± siê posiadaæ dobrze okre¶lonego operacyjnego znaczenia. Dlatego te¿ jest prawdopodobnym, ¿e zostan± one porzucone, lub raczej zast±pione, przez jak±¶ inn± strukturê, która by³aby ¶ci¶lej zwi±zana z fizycznymi zjawiskami i ¶ci¶lej przez nie wyznaczana ni¿ absolutna, lokalnie euklidesowa struktura czasoprzestrzeni, zak³adana we wszystkich obecnych teoriach. Wed³ug mojej opinii, zadowalaj±ca kwantowa teoria przestrzeni, czasu i grawitacji bêdzie musia³a odrzuciæ pojêcie rozmaito¶ci ró¿niczkowej jako modelu czasoprzestrzeni’ [...]”[261]. Struktur±, bêd±ca ‘¶ci¶lej zwi±zan± z fizycznymi zjawiskami’ mog³aby byæ [jak wynika ju¿ z naszych dotychczasowych rozwa¿añ] przestrzeñ rozpinana przez [zawarty w niej] 2-wymiarowy, spiralny czas, naniesiony na ‘z³ot±’, logarytmiczn± spiralê, której ka¿dy pe³ny obrót kreowa³by kolejne — propaguj±ce w postêpie w³a¶nie z³otym — p³askie pentagonalne figury (pentagon, siatka dodekahedru etc.) [por. rys. 6]. Rzut spirali czasu na o¶ jednowymiarow± dawa³by czas liniowy skwantowany. Przybli¿y³oby to w istotny sposób ‘unifikacjê’ czasu w dzisiejszej fizyce, która dysponuje póki co jedynie partykularnymi pojêciami czasu: termodynamicznym, ‘grawitacyjnym’, kwantowym etc. Szczegó³owy formalizm takiej struktury wymaga³by dopiero opracowania. Jak zauwa¿a wszelako É. Klein: „Ka¿da z koncepcji fizycznych nadaje czasowi status oryginalny i szczególny. W rezultacie czas prezentuje zagadkowe oblicze sfinksa, jego istota za¶ pozostaje mglista, nieokre¶lona i raczej niespójna. Nie istnieje uniwersalna koncepcja czasu, nie ma wokó³ tego pojêcia teoretycznej zgodno¶ci. [...]. Czy jedno¶æ czasu pojawi³aby siê, gdyby teoretycy zdo³ali zunifikowaæ cztery oddzia³ywania uznawane przez wspó³czesn± fizykê za podstawowe? A mo¿e wrêcz przeciwnie, brakuje im w³a¶nie tej jednolitej wizji czasu, aby posun±æ do przodu sprawê unifikacji? Niewykluczone, ¿e ró¿ne czasy [...] posiadaj± jednak dobrze ukryte ‘twarde j±dro’ wspólnych w³asno¶ci. Wykazanie istnienia ‘zgodno¶ci czasów’ w fizyce wprowadza³oby porz±dek tam, gdzie go bardzo brakuje, a ponadto rzuci³oby nowe ¶wiat³o na pewne nadal aktualne problemy podstawowe, jakie nastrêcza na przyk³ad interpretacja fizyki kwantowej. Z pytañ dotycz±cych natury czasu mog³yby siê wiêc narodziæ fundamentalne teorie jutra”[262]. (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/image098.jpg) Rys. 15 Trudne do wizualizacji przedstawienie modelu Wszech¶wiata w postaci 4-wymiarowego hipertoroidu rogowego, z czasem jako jego osi± symetrii. Nowego znaczenia nabiera tu znane [zw³aszcza w¶ród ziemskich biznesmenów] powiedzenie, ¿e wszystko w ¶wiecie krêci siê wokó³ czasu. Czas waha siê tu cyklicznie w przedziale [-a, a], za¶ dla r = a otrzymujemy punkty osobliwe (ewolucji) Wszech¶wiata. Od razu widaæ, i¿ w tym modelu ka¿de przemieszczenie [translacja] w przestrzeni jest zarazem podró¿± w czasie i vice versa. Kiedy siêgamy w g³±b przestrzeni, siêgamy w g³±b czasu — co jest zreszt± do¶æ oczywiste — natomiast (jak ju¿ wcze¶niej zauwa¿ali¶my) istnienie odleg³o¶ci przestrzennej jest conditio sine qua non istnienia zjawisk czasowych. Poza tym Wszech¶wiat w tym modelu 'ekspanduje' — jak równie¿ widaæ — w tempie niejednostajnym i posiada 'momenty' osobliwe, co mo¿e implikowaæ niejednospójn± topologiê. Model ów wymaga teraz ilo¶ciowego sprawdzenia. (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/image106.jpg) Rys. 16 Niejednospójna topologia Wszech¶wiata jest wynikiem, logicznie rzecz bior±c, z jednej strony zamkniêto¶ci, czyli te¿ pe³ni universum, z drugiej za¶ mo¿e byæ zwi±zana z przedstawionym powy¿ej zarysem cyklicznego modelu czasoprzestrzeni, w którym czas jest okresowy i stanowi 'centrum' Kosmosu. Konsekwencje adekwatno¶ci tego¿ modelu by³yby m.in. nastêpuj±ce. Otó¿, jak wiadomo, trajektorie w przestrzeni fazowej systemu hamiltonowskiego, maj±cego n stopni swobody i posiadaj±cego n ca³ek ruchu, le¿± na n-wymiarowej rozmaito¶ci, która jest topologicznie równowa¿na n-torusowi[267] [por. rys. 17]. Zatem Wszech¶wiat w ogóle, Wszech¶wiat jako ca³o¶æ by³by adekwatnie opisywalny 'pe³nym' torusem rogowym, za¶ poszczególne czê¶ci ten Wszech¶wiat sk³adaj±ce — w ogólno¶ci 'niepe³nymi', wielowymiarowymi torusami (pier¶cieniowymi). To doskona³a ilustracja prawdy g³osz±cej, ¿e ca³o¶æ jest czym¶ pe³nym, to co ogólne jest czym¶ prostym, a poszczególne sk³adniki tego¿ ogó³u — niepe³ne i skomplikowane. (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/image108.png) Rys. 17 Orbity cia³ materialnych opisywanych w systemie hamiltonowskim (np. orbity planet) sytuuj± siê na torusach fazowych (np. w przestrzeni zmiennych 'dzia³anie-k±t'). Warto tutaj w ka¿dym razie jeszcze zaznaczyæ, i¿ powiedzieli¶my powy¿ej równie¿ co¶ nt. natury punktu pocz±tkowego — tj. wg np. OTW osobliwego punktu[268] — Wszech¶wiata. Nie zmienia to faktu, ¿e posiadane dzi¶ przez nas narzêdzia teoretyczne nie s± w stanie dosiêgn±æ opisu tego punktu, jednak — jak widaæ — nawet ju¿ prosta logika i rozum [a wiêc 'narzêdzia' doskonale znane ju¿ Filolaosowi] s± zdolne wykroczyæ — przynajmniej w sensie jako¶ciowym — poza najbardziej nawet dopracowane naukowe teorie Jak pokazali¶my do tej pory, nauka Filolaosa, niczym czerwona niæ, przewija siê w toku dziejów astronomii i kosmologii. Nazwisko pitagorejczyka, b±d¼ jego uczniów Archytasa oraz Platona, pojawia siê nader czêsto tam, gdzie dokonane zostaje jakie¶ prze³omowe — i zdawa³oby siê ca³kiem nowatorskie — odkrycie, dotycz±ce budowy oraz struktury Kosmosu, u¶wiadamiaj±c nam, ¿e nie do koñca jest ono naprawdê nowatorskie. Co prawda usi³uje siê dzi¶ przedstawiaæ czêsto pogl±dy antycznych uczonych jako archaiczne, a nawet logicznie niespójnie, pogl±d taki jednak — jak ju¿ wy¿ej pokazali¶my — sam jest logicznie niespójny; tote¿ nale¿a³oby go uznaæ ju¿ za archaiczny. Zapewne tak¿e „nie ma w±tpliwo¶ci”, i¿ czysto dedukcyjny system pitagorejsko-platoñski, wyprowadzaj±cy swe tezy z najbardziej ogólnych (synoptycznych), pierwotnych zasad (a. zasady) jest — logicznie rzecz bior±c — bardzo bliski ju¿ na samym swym pocz±tku Teorii Wszystkiego, b±d¼ wrêcz stanowiæ musi egzemplifikacjê takiej teorii. W dzisiejszej fizyce rozumuje siê zazwyczaj przez indukcjê i uogólnianie — „od szczegó³ów do ogó³u”[280] — zatem najbardziej ogólna teoria — Teoria Wszystkiego — jest w tym modelu my¶lenia dopiero finalnym, nieosi±galnym prawie punktem doj¶cia Pitagorejskie twierdzenie, ¿e ‘wszystko jest liczb±’ mo¿e byæ prawid³owo uzasadnialne logicznie. Liczba (naturalna) jest bowiem jedno¶ci± wielo¶ci (jedn± wielo¶ci±). Tymczasem wszystko, co nie jest wielo¶ci± — jest jedno¶ci±. To za¶, co nie jest wielo¶ci± — musi byæ jedno¶ci±. Zatem nie mo¿e istnieæ nic, co nie by³oby ani wielo¶ci±, ani jedno¶ci±. Zarazem ka¿da rzecz jest jedn± i t± sam± rzecz± [zasada to¿samo¶ci]. Przejd¼my teraz z kolei do bytów „ponadprzestrzennych”. Do¶æ oczywistym jest, i¿ tak, jak cia³o geometryczne mo¿emy okre¶liæ za pomoc± 3 wspó³rzêdnych (d³ugo¶æ, szeroko¶æ, wysoko¶æ), tak „cia³o o w³asno¶ciach fizycznych” („posiadaj±ce barwê”, czyli pewnie po prostu jak±¶ konsystencjê, a. ogólniej — stan skupienia) da siê opisaæ za pomoc± tych trzech oraz jeszcze jednej wspó³rzêdnej, oznaczaj±cej masê. Innymi s³owy ka¿dy punkt bry³y geometrycznej, jako obciêcia 3-wymiarowej przestrzeni, jest ca³kowicie okre¶lony trzema liczbami, za¶ ka¿dy odno¶ny punkt jako czê¶æ cia³a fizycznego — czterema liczbami, z których czwarta oznacza masê skupion± w danej, infinitezymalnej czê¶ci 3-wymiarowego kszta³tu cia³a. Tak samo zatem, jak cia³o geometryczne mogli¶my potraktowaæ jako swego rodzaju ci±g (a. continuum) p³aszczyzn, tak i cia³o fizyczne (masywne) mo¿emy potraktowaæ jako ci±g (a. continuum) geometrycznych bry³, lub te¿ jako geometryczn± bry³ê, której przypiszemy jeszcze w ka¿dym jej punkcie czwart± wspó³rzêdn± — masê. Podstaw± naszego poznania jest ujêcie, tzn. objêcie rzeczy(-wisto¶ci), czyli forma (to, co ogranicza)[333]. Mo¿emy ten aspekt Wszech¶wiata nazwaæ tak¿e jego (zewnêtrznym) obliczem (physis). Zajmowaæ siê nim powinna (szeroko rozumiana) fizyka, jako nauka nie tylko o materialnym aspekcie ¶wiata, ale o wszystkich aspektach formalnych tego¿ ¶wiata. £atwo jest pokazaæ, ¿e pitagorejsko-platoñski paradygmat nauki — taki, jakim go w nin. pracy zrekonstruowali¶my — prowadzi wprost i natychmiast do skonstruowania (czy te¿ mo¿e raczej: odkrycia) wci±¿ nieosi±galnego w dzisiejszej fizyce szczytu i zwieñczenia tej¿e fizyki, jakim by³aby dla niej b±d¼ tzw. jednolita teoria pola, tj. „ogólna teoria, która powi±za³aby oddzia³ywania elektromagnetyczne, grawitacyjne, silne i s³abe jednym uk³adem równañ”[335], b±d¼ tak¿e tzw. teoria wszystkiego, tj. „teoria, która podaje jednolity opis wszystkich znanych typów cz±stek elementarnych, wszystkich znanych rodzajów si³ we Wszech¶wiecie oraz ewolucji Wszech¶wiata” Zakoñczenie I tak oto doszli¶my do koñca naszych rozwa¿añ. Dotyczy³y one w istocie zagadnienia mitu liniowego postêpu nauki. Jak okaza³o siê powy¿ej, pomimo i¿ mit ten (jak zreszt± na ogó³ wszystkie mity) ma szeroki zakres i du¿± si³ê oddzia³ywania, jest jednak z punktu widzenia faktów nazbyt dos³ownie interpretowany i przyjmowany. Niew±tpliwie tkwi± w nim ziarna prawdy w tym sensie, ¿e nauka nowo¿ytna dokonuje bezustannego ilo¶ciowego postêpu wiedzy. Ale twierdzenie, ¿e istnieje dzi¶ równie¿ sta³y postêp w metodzie my¶lenia, w dokonywaniu wgl±du w rzeczywisto¶æ i w metodologicznej analizie odkrywanych naukowych teorii budzi ju¿ znaczn± w±tpliwo¶æ. Pos³uguj±c siê metodami ¶cis³ego (choæ zarazem bardzo abstrakcyjnego) logicznego my¶lenia, jakie by³y ju¿ znane staro¿ytnym, mo¿emy nie tylko zrozumieæ g³eboko sens odkrywanych dzi¶ przez nas w fizyce i astronomii empirycznych faktów i uzyskaæ w nie wgl±d; mo¿emy równie¿ przewidywaæ nowe, przysz³e odkrycia (jak odkrycie, nie powsta³ej jeszcze do dzisiaj, Ogólnej Teorii Pola). Konkluzje te mog± nas niepokoiæ. S± one bowiem obligatoryjne. Przyj±wszy je jako prawdê, nie mo¿emy nie staraæ siê zmieniæ podej¶cia do odkrywania Prawdy naukowej. W szczególno¶ci nie mo¿emy w takim razie zatrzymywaæ siê na zdroworozs±dkowym etapie poznania rzeczywisto¶ci i twierdziæ nadal, ¿e jest to etap najwy¿szy. ¦wiadomo¶æ, ¿e poza metod± nauk empirycznych istnieje jeszcze co¶ wiêcej jest z pewno¶ci± bardzo niewygodna, zmusza do najwy¿szych umys³owych oraz duchowych wysi³ków. Dlatego te¿ naukowcy przez setki lat — poczynaj±c od ówczesnych krytyków Kopernika, Galileusza i Newtona (a nawet jeszcze wcze¶niej) bronili siê przed t± ¶wiadomo¶ci± i bêd± j± z ca³± pewno¶ci± dalej odrzucaæ. http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/zawisza_czerwona_nic06.htm Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Luty 07, 2010, 10:51:21 Cytat: Leszek Nie wyja¶nia to nam jednak sk±d bior± siê idealne okrêgi opisane na kuli, jak choæby te, które widaæ na obrazku w poprzednim po¶cie Lucyfera. (http://img689.imageshack.us/img689/7827/image016e.jpg) Cytuj Fig. 450.11BProjection of 25 Great-Circle Planes in Vector Equilibrium System: The complete vector equilibrium system of 25 great-circle planes, shown as both a plane faced-figure and as the complete sphere (3 + 4 + 6 + 12 = 25). The heavy lines show the edges, of the original 14-faced vector equilibrium. ¼ród³o: http://www.laetusinpraesens.org/docs80s/80vecteq.phpOsie rotracji równowagi wektorowej (http://img689.imageshack.us/img689/8932/image012xz.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 18, 2010, 16:48:41 W dniach 21-22-23 Listopada 2009 r w Calgary pod nazw± " Breakthru Technologies and applied quantuum fractal field theory" odby³a siê wspólna konferencja naukowców w skladzie
Dan Winter , Nassim Haramein, Elizabeth A. Rauscher, Ph.D. ( ¦wiatowej s³awy fizyk j±drowy, pracownik naukowy, autor ponad 100 prac akademickich.) Bob Dratch (wynalazca i projektant ) Dr. Sal Giandinoto PhD (Autor "Ontology of Consciousness Quantum Cosmology and Unified Field: nowy paradygmat") Dr. Patrick Flanagan (Znany autor "New Theory of Cancer", wynalazca i przedsiêbiorca) Celem konferencji bylo ( jak stoi w broszusze ) : 1)Po³±czenie zespo³u ¶wiatowych naukowców-liderów, którzy pojawiaj± siê w czo³ówce Fractal Pole Technologies. 2) Rozwój rosn±cej sieci inwestorów w ¶wiadomo¶æ oraz biznesowych liderów ze ¶wiadomo¶ci± globalnych potrzeb i wspó³czucia. (pewnie ze wzg na sponsorów ) 3) Jeste¶my zaanga¿owani w rozwój innowacji w sektorze rolnictwa, techniki, systemów energetycznych , zrównowa¿ony rozwój, zdrowie i edukacjê . 4) Forum doskona³e pomys³y i paradygmat nowego my¶lenia . 5) Punktu wspó³pracy dla wizjonerów, naukowców i pionierów. 6) Przeznaczone dla solidnych naukowych i twarde badania, zatwierdzania i analizy. 7) Projekty Regeneracujne które oferuj± ludziom oraz wspólnotom nowe, bardziej zrównowa¿one systemy do ¿ycia. 8) Wsparcie w podejmowaniu kluczowych projektów na rynek. 9) U³atwianie inwestowania w nowe dzia³ania na polu podstawowych energii, które mog± poprawiæ ¿ycie. http://breakthru-technologies.com/images/stories/breakthru-technologies-conference.pdf To pocz±tek dla wypracowania wspólnej teorii, a w ka¿dym razie ujednolicenia nazewnictwa . Tak, jak umia³em najlepiej pozwoli³em sobie przet³umaczyæ fragment tej broszury . Oto on : "Faza Koniugacji jest zdolno¶ci± natury do SamoOrganizowania siê oraz do SamoNaprawy ( korekcji) . Golden Ratio Optimized Fractal Phase Conjugation ( fraktalna ,zoptymalizowana koniugacja wg z³otej proporcji ? ) staje siê bardziej precyzyjnym jêzykiem, który mo¿e zast±piæ takie pojêcia jak: Implozja, Fuzja, punkt zerowy, Omega Point, Punkt Bezruchu, Bindhu Point, Teoria Czarnych Dziur Pole Fraktalne jest ma rosn±ce znaczenie jako dowód , przyczyna i rozwi±zanie - rozwi±zuje zagadki (których wspó³czesna nauka nie potrafi wyja¶niæ ) takie jak: ¦wiadomo¶æ, Percepcja Gravitacja , Si³y ¯ycia , Spójno¶æ DNA , Kolory Uzdrawiaj±ce , Koniugacja Fazowa - Zlota Proporcja. Doskonaly Kaduceusz to droga, któr± "energia" i "³adunek" lub "si³a ¿yciowa" przebywa od chaosu do ¿ycia. Golden Mean Ratio - jest podstaw± do praktyki ¶wiêtej geometrii, Technologii Staro¿ytnego ¦wiata, sumeryjskiej, egipskiej i greckiej filozofii, matematyki, astronomii, chemii i alchemii. Wszystkie bry³y platoñskie wyra¿aj± zasadê z³otej proporcji. To jest nasze g³êbokie naukowego dziedzictwo obecnie na nowo odkrywane i stosowane na rubie¿ach najnowszej fizyki oraz technologii prze³omu. Czym jest Teoria Jednorodnego Pola Fraktalnego ? Fraktalne jest to, co symetrycznie rozci±ga siê pomiêdzy wielko¶ciami bardzo ma³ymi i bardzo du¿ymi. Samo-podobieñstwo oznacza wewnêtrzn± strukturê. Wewnêtrzny element ma taki sam wzór jak zewnêtrzny element, np. szyszka, drzewo paproci lub szyszynki-maj± kszta³t, od którego mo¿na rozpocz±æ zmianê ogniskuj±c w dó³ do centrum i jeszcze dalej zawsze widz±c to samo! Fraktalno¶æ to geometria fal "³adunku", co pozwala im zastosowaæ ca³± konstruktywn± infterferencjê ( zgodno¶æ fazow± ). Fraktale dostarczaj± "informacji" do formy, kszta³tu i drgañ na wy¿sze i wy¿sze modele ewolucji dekoduj±c z wiêkszych na mniejsze spirale i tak w nieskoñczono¶æ. Teoria Jednorodnego Pola Fraktalnego oraz za³o¿enia Z³otej ¯asady ( Golden Mean ) pozwalaj± i dozwalaj± na dodawanie i mno¿enie siê fal ³adunków . Idea symetrii ma zasadnicze znaczenie dla obu. Fizyka kwantowa mo¿ne wyja¶niæ mena¿eriê podstawowych cz±stek które obserwujemy - kwarków, gluonów, fermionów, bozonów i wiêcej - jako ró¿ne aspekty symetryczno¶ci obiektów. Relatywno¶æ, równie¿, tak piêknie to mo¿e wyraziæ ze wzglêdu na symetrie, które istniej± miêdzy czasem, a przestrzeni±: s³ynne równanie Einsteina E = mc2 zasadniczo wyra¿a symetriê miêdzy mas± i energi±. Symetria jest czê¶ci± jêzyka natury: wiele zwierz±t i ro¶lin, wykorzystuje symetryczne kszta³ty jako sposób przeciwstawienia siê chaosowi krajobrazu. Symetria tak¿e le¿y u podstaw molekularnych ¶wiata. Nowa informacja jest oczywista : symetria, której poszukuje fizyka - to dos³ownie doskonale i nieskoñczenie - konstruktywna elektryczna kompresja (w rozumieniu ujednoliconego rozwi±zania proponowanego przez Einsteina ) i jest to dok³adnie Fraktalne Pole. Co to jest DNA? To jest spirala. Co to jest spirala? Jest to forma. Podobnie jak spirala jest form±, DNA jest najbardziej znanym wyra¿eniem spirali z³otego ¶rodka . Tak wiêc od nieskoñczono¶ci mo¿emy zrekonstruowaæ wiele rzeczy w sposób filozoficzny i materialny, u¿ywaj±c zasady z³otego ¶rodka. Kiedy zastosujemy elektryczne zasady w samoorganizuj±cej siê fazie nagle tak wiele tajemnic duchowych ujawnia siê poprzez "DNA-radio " . Niczym uniwersalny samoorganizuj±cy siê rezerwuar informacji s³u¿±cej do prze¿ycia ( "nie¶wiadomo¶ci zbiorowej") nagle zaczyna doskonale opisywaæ Fazow± Koniugacjê Dielektryczn± Pola wy³±cznie poprzez DNA !" Cytujê to dlatego, ¿eby zapodaæ tak± my¶l, ¿e chocia¿ nasze wysi³ki, aby zsyntetyzowaæ Nassima i Dana, s± godne i s³uszne same w sobie, to mo¿e niekoniecznie celowe, gdy¿ na wspomnianej konferencji, jak mniemam próba syntezy ( w ¶wietle t³umaczenia ) ju¿ zosta³a podjêta przez samych zainteresowanych. Zatem mo¿e dobrze by³oby zapytaæ samych autorów do czego doszli i czy podpisuj± siê pod t± broszur± ? bo mo¿e doszli do jeszcze innych wniosków , które sobie gdzie¶ zapisali, a jeszcze nie og³osili ¶wiatu, do prawdziwej SYNTEZY. sponsorami tej konferencji byli : • Kerrie Wilson: Phoenix Voyage: www.phoenixvoyage.com “Inspiring Solutions for a Better World” • Roger Green: Academy Sacred Geometry: www.AcademySacredGeometry.com “Universal Principles Make Sense” • Paul Harris: Energy Systems Canada Ciekawi mnie Wasze zdanie . pozdr Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Marzec 19, 2010, 02:28:21 Osie symetrii równowagi wektorowej i Lo Shu
(http://img689.imageshack.us/img689/1280/image014dc.jpg) 1) Boczna ¶ciana (http://img62.imageshack.us/img62/7030/66653601.jpg) 2) Lo Shu (http://img251.imageshack.us/img251/4205/loshusigil.jpg)(http://img511.imageshack.us/img511/722/loobb.jpg) 3) Synteza (http://img706.imageshack.us/img706/7736/velos.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Marzec 28, 2010, 13:01:08 Dwudziesto¶cian, Torus i LoShu
1) (http://img534.imageshack.us/img534/964/dodeca.jpg)(http://img717.imageshack.us/img717/5462/81236230.jpg) 2)(http://img717.imageshack.us/img717/5488/93354448.jpg)(http://img717.imageshack.us/img717/2876/dimpletz.jpg) 3)(http://img717.imageshack.us/img717/9272/torus2.jpg)(http://img149.imageshack.us/img149/2981/torod.jpg) 4) LoShu (http://img149.imageshack.us/img149/5513/lotoro.jpg)(http://img149.imageshack.us/img149/6214/lostoro.gif) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Marzec 29, 2010, 20:45:12 Drzewo ¯ycia i Równowaga Wektorowa
1) Drzewo ¿ycia na sferze (http://img339.imageshack.us/img339/2926/treeoflifekircherhebrew.jpg)(http://img339.imageshack.us/img339/7569/gnomona.gif)(http://img339.imageshack.us/img339/1333/gnomonb.gif) 2) Synteza pó³nocnej i po³udniowej hemisfery (http://img339.imageshack.us/img339/2218/gnomonc.gif) http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=340.msg1036#msg1036 3) Osie rotacji równowagi wektorowej (http://img339.imageshack.us/img339/3003/image014kc.jpg)(http://img339.imageshack.us/img339/6271/vectree.jpg) 4) Porównanie (http://img339.imageshack.us/img339/2218/gnomonc.gif)(http://img339.imageshack.us/img339/6271/vectree.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Marzec 29, 2010, 21:24:32 Tak naprawdê wygl±da uk³ad s³oneczny
(http://almu.astronet.pl/wiedza/03oort/pic1.jpg) (http://almu.astronet.pl/wiedza/03oort/pic3.gif) (http://almu.astronet.pl/wiedza/03oort/pic2.jpg) (http://img717.imageshack.us/img717/9272/torus2.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 30, 2010, 01:09:42 Pozwólcie, ¿e nawi±¿ê tu jeszcze do Platona, na kanwie bardzo obszernego posta Micha³a-Anio³a, który zawiód³ nas do konkluzji, ¿e
cyt Cytuj Nazwisko pitagorejczyka, b±d¼ jego uczniów Archytasa oraz Platona, pojawia siê nader czêsto tam, gdzie dokonane zostaje jakie¶ prze³omowe — i zdawa³oby siê ca³kiem nowatorskie — odkrycie, dotycz±ce budowy oraz struktury Kosmosu, u¶wiadamiaj±c nam, ¿e nie do koñca jest ono naprawdê nowatorskie. (...) Zapewne tak¿e „nie ma w±tpliwo¶ci”, i¿ czysto dedukcyjny system pitagorejsko-platoñski, wyprowadzaj±cy swe tezy z najbardziej ogólnych (synoptycznych), pierwotnych zasad (a. zasady) jest — logicznie rzecz bior±c — bardzo bliski ju¿ na samym swym pocz±tku Teorii Wszystkiego, b±d¼ wrêcz stanowiæ musi egzemplifikacjê takiej teorii. W dzisiejszej fizyce rozumuje siê zazwyczaj przez indukcjê i uogólnianie — „od szczegó³ów do ogó³u”[280] — zatem najbardziej ogólna teoria — Teoria Wszystkiego — jest w tym modelu my¶lenia dopiero finalnym, nieosi±galnym prawie punktem doj¶cia Pitagorejskie twierdzenie, ¿e ‘wszystko jest liczb±’ mo¿e byæ prawid³owo uzasadnialne logicznie. Liczba (naturalna) jest bowiem jedno¶ci± wielo¶ci (jedn± wielo¶ci±). Tymczasem wszystko, co nie jest wielo¶ci± — jest jedno¶ci±. To za¶, co nie jest wielo¶ci± — musi byæ jedno¶ci±. Zatem nie mo¿e istnieæ nic, co nie by³oby ani wielo¶ci±, ani jedno¶ci±. Zarazem ka¿da rzecz jest jedn± i t± sam± rzecz± [zasada to¿samo¶ci]. Piêknie , ale tutaj w³a¶nie dopiero zaczyna siê przygoda z liczb± i jej odniesieniem do filozofii. Moim zdaniem nie mo¿na odrywaæ matematyki od duchowo¶ci, gdy¿ odrywaj±c je od siebie doprowadziæ mo¿emy do zatracenia siê w obliczeniach i zawi³ym ¿argonie naukowym, w którym ju¿ zaczyna brakowaæ "powietrza" W tym kontek¶cie pragnê Wam przypomnieæ ( cytujac obszerne fragmenty SEKRETNEGO KODU ) o tym, jak piêknie Pitagorejczycy wi±zali filozofiê, z obliczeniami i co z tego wynik³o - czyli ¶wiêta geometria. Zatem do dzie³a " Pocz±tkiem wszechrzeczy jest jednostka, czyli monada ( monas ). Z monady powstaje nieograniczona dwójka, czyli dyada ( aoristos dyas ) bêd±ca naturalnym pod³ozem dla jednostki, swojej przyczyny . Z monay i nieograniczonej dyady powstaj± liczby , z liczb -punkty ( semeia ) , a zpunktów - linie (grammai ) , z linii - p³aszczyzny ( epipeda schemata ) , z p³aszczyzn - bry³y (sterea schemata ), a z bry³ powstaj± cia³a podpadaj±ce pod zmys³y ( ta aistheta somata ), których czterema elemtami ( stoicheia ) s± : ogieñ , woda, ziemia i powietrze. Te elementy wymieniaj± siê i przechodz± w siebie nawzajem, przy czym powstaje z nich ¶wiat o¿ywiony ( kosmos emprychos ), rozumny ( noeros ), kulisty; w jego centrum znajduje siê ziemia, która ma kszta³t kuli i wszêdzie jest zamieszkana. Istniej± tal¿e antypody, dl których gór± jest to, co dla nas jest do³em." DIOGENES LAERTIOS (III wiek p,n,e ) MONADA Wszystkie kszta³ty pochodz± od okrêgu , Greckie okre¶lenie zasad reprezoentowanych przez okr±g do monada, od korzenia memein - "trwaæ" i monas - "jedno¶æ ". Staro¿ytni filozofowie-matematycy u¿ywali w stosunku do monady takich okre¶leñ , jak : pierwsza, nasienie, istota, budulec, fundament. Nazywali j± te¿ jedno¶ci±. (http://4.bp.blogspot.com/_k8gFKhuL5v8/SdaJ6xjkQHI/AAAAAAAACWY/DXoVIoJf3N0/s400/!!!!!monada.jpg) Zwi±zek monay z innymi liczbami mo¿na zrozumieæ poprzez metaforê prostej arytmetyki. Ka¿da liczba pomno¿ona przez jeden pozostaje sob± . To samo jest prawd± w przypadku dzielenia przez jeden. jeden , monada, zachowuje to¿samo¶æ wszystkiego , co napotka. Pitagorejczycy wierzyli, ¿e nic nie istnieje bez ¶rodka, wokó³ którego siê obraca, ¦rodek jest przyczyn± i jest niepojêty, niepoznawalny , lecz - jak nasienie - rozszerzy siê i wype³ni siê jako okr±g. Kiedy filozofowie -matematycy zauwa¿yli , ¿e niezale¿nie od tego ile razy pomno¿y siê jedynkê przez siebie , wynikiem zawwsz bedzie jeden, podnie¶li istotn± kwestiê : W jaki sposób jedno¶æ staje siê wielo¶ci± ? " Odpowied¼ brzmia³a : "Poprzez powielenie". Okr± powiela siê poprzez kontemplacjê na sob± samym. Ten procesjest kontynuowany w geometrii poprzez utworzenie odcinka , który ³±czy ¶rodki okrêgów. DIADA Zasada "dwoisto¶ci , lub "odmienno¶ci" zosta³a przez greckich filozofów nazwana diad±, Okre¶lali diadê jako "¶mia³o¶æ " , sugeruj±c zuchwa³e od³±czenie siê od pocz±tkowej ca³o¶ci , a tak¿e jako "cierpienie" z powodu pragnienia powrotu do jedno¶ci, Diada , czyli dwoisto¶æ , by³a takze nazywana "z³udzeniem" . Zasad± diady jest biegunowo¶æ, Pojawia si e ona wszêdzie i jest podstaw± naszego poczucia odseparowania od innych, od natury i od naszego bóstwa. Grecy dostrzegali paradoks diady : choæ wydaje siê ona oddzielaæ od jedno¶ci, jej przeciwne bieguny pamiêtaj± o swoim pochodzeniu i przyci±gaj± siê wzajemnie w nadziei na po³±czenie i powrót do stanu jedno¶ci. Diada jednocze¶cnie dzieli siê i ³±czy , odpycha i przyci±ga, oddziela i powraca. (http://static.blogstorage.hi-pi.com/photos/cantinhodanina.spaceblog.com.br/images/gd/1201661976/Dia-da-Saudade.jpg) wokó³ ka¿dej z osób mo¿na narysowaæ dwa okrêgi z czê¶ci± wspóln± zawieraj±c± przestrzeñ pomiêdzy ich ¶rodkami , po³±czonymi odcinkiem - stykaj±cymi siê palcami ). W metaforze arytmetyki diada jawi siê jako bama pomiêdzy Jedno¶ci± i Wielo¶ci±, pmiêdzy monad± i wszystkim pozota³ymi liczbami, Pitagorejczycy odczytywali staro¿ytny symbol vesica piscis jako przej¶cie do duchowej podró¿y samopoznania . Jego kszta³t przypominaj±cy srom od dawna by³ kojarzony z p³odno¶ci±, a tak¿e z ¿eñsk± bosko¶ci± i interpretacj± symbolu jako duchowej podró¿y do rytua³u przej¶cia - narodzin. TRIADA "Jeden " i "dwa" uwa¿ane s± za "rodziców" wszystkich innych liczb . Triada ( symbol trójki ) jest najstarsz±, pierworodn± liczb±, Jej geometrycznym wyra¿eniem jest trójk±t równoboczny - pocz±tkowy kszta³t , który powstaje z vesica piscis ( rybi pêcherz , pó¼niej symbol chrze¶cijañski ), pierwszy z Wielu . (http://dl10.glitter-graphics.net/pub/289/289300s1cti6nqwq.jpg) ( diada , z której punkt przeciêcia oraz odcinek ³±cz±cy ¶rodki okrêgów tworz± trójk±t ) W przeciwieñstwie do okrêgu , który zawiera najwiêksz± powierzchnie przy najmniejszym obwodzie, trójk±t obejmuje najmniejsz± powierzchniê przy najwiêkszym obwodzie, Mo¿emy siê o tym przekonaæ bior±c kawa³ek sznurka i zwi±zuj±c jego koñce. =Triada jest wyj±tkowo piêkna i uczciwa, ponad wszystkie liczby, pzede wszystkim dlatego, ¿e jest pierwsz±, która urzeczywistnia potencja³ monady- Jamblich , grecki filozof neoplatonik. Liczba trzy ma wyj±tkow± pozycjê, Jest to jedyna liczba , która równa jest sumie wszystkich wystêpuj±cych przed ni± ( trzy równa siê dwa plus jeden ) i jedyna , która zsumowana z poprzedzaj±cymi daje taki sam wynik, jak zsumowana z poprzedzaj±cymi ( 1+2 +3 = 1 x 2 x 3 = 6 ) . Staro¿ytni filozofowie okre¶lili j± jako ROZWAGÊ, M¡DRO¦Æ, POBO¯NO¦Æ, PRZYJA„, POKÓJ I HARMONIÊ Kszta³t Triady oznacza³ dla nich wspó³zale¿no¶æ i równowagê . ¦rodki dwóch okrêgów diady odpychaj± siê i przyci±gaj±, a trzeci , neutralizuj±cy punkt wypada w naturalny sposób nad punktem przeciêcia okrêgów. Archetypem triady jest zwi±zek miêdzy przeciwieñstwami , który ³±czy je i pzenosi na nowy poziom emanacji, ¯adne trwa³e rozwi±zanie nie jest mo¿liwe bez uwzglêdnienia trzech sk³adników dwóch przeciwieñstw i neutralnego balansuj±cego , rozstrzygaj±cego , czy przekszta³caj±cego czynnika. Umiejêtno¶æ dobrania trzeciego elementu oznacza róznicê miêdzy rozwi±zaniem konflikt , a jego kontunuacj±. Trójk±t mo¿e zostaæ rozci±tniêty poza vesica piscis poprzez przed³u¿enie odcinków poza ¶rodki, a¿ o przeciwleg³ego punktu na okrêgu. Kiedy po³±czymy te punkty za pomoc± poziomego odcinka , powstanie wiêkszy trójk±t. Dalsze ³aczenie i powiêkszanie prowadzi do dog³êbnej harmonii Trójk±t jest jedynym wielok±tem , który jest sztywny z racji swojej geometrii. Jego stabilno¶æ i si³a s± niezrównane w stosunku do jego czê¶ci, które same w sobie nie maj± tych w³a¶ciwo¶ci, Trzy odcinki, niepo³±czone , nic nieznacz±ce. Wzmacnia je sprwno¶æ, równowaga, atrakcyjny wygl±d i symbolika trójk±ta. £aciñskie s³owo trinitas ( trójca ) pochodzi od " potrójnej jedno¶ci" , inaczej "trzech w jednym ", a trójk±t jest najwa¿niejszym na ¶wiecie symbolem bosko¶ci, Staro¿ytni bogowie w hinduzmie s± nazywani TRIMUTRI , co w sanskrycie oznacza "trójpostaæ". TETRADA Aby dojsæ, do konstrukcji figury , która powstanie z vesica piscis w nastêpnej kolejno¶ci , musimy u¿yæ zdolno¶ci logicznego my¶lenia, Jest wiele mo¿liwych rozwi±zañ zagadnienia powstania tetrady ( symbolu liczby cztery ). I w tym miejscu, jak mi siê wydaje, wprowadzamy do kosmologii umys³ ( logiczne my¶lenie, wielo¶æ sposbów , relatywizm ). (http://majapawelec.republika.pl/KONSTRUKCJE%20GEOMETRYCZNE%20-%20SPECJALIZACJA_pliki/image170.gif) Najprostszym i najbardziej elegancki polega na narysowaniu odcinków poziomego i pionowego ³±cz±cych odpowiednio roki okrêgów oraz ich punkty przeciêcia. Je¶li narysujemy okr±g, którego ¶rednic± jest odcinek ³±cz±cy ¶rodki, bêdziemy mogli wpisaæ w niego doskona³y kwadrat. S± cztery sposoby patrzenia na trójwymiarow± strukturê - poprzez punkty , linie, powierzchniê i objêto¶æ. Grecy zauwa¿yli, ¿e czwórka jest pierwsza liczb± , która powstaje w wyniku dodawania i mno¿enia równych warto¶ci ( cztery równa siê dwa plus dwa a tak¿e dwa razy dwa ). Dlatego uwa¿ano j± za pierwsz± liczbê parzyst± i "¿eñsk±". Dla pitagorejczyków równoboczny kwadrat by³ symbolem sprawiedliwo¶ci, poniewa¿ jest to pierwsza liczba podzielna pw kazdy sposób na równe czê¶ci. PENTADA (http://majapawelec.republika.pl/KONSTRUKCJE%20GEOMETRYCZNE%20-%20SPECJALIZACJA_pliki/image293.gif) Pocz±wszy od powstania punktu monady, poprzez linie diady, pojawi³a siê powierzchnia triady oraz w koñcu trójwymiarowa przestrzeñ tetrady . Pentada wyobra¿a kolejny poziom kosmicznego modelu poprzez wprowadzenie symbolu .. SAMEGO ¯YCIA. (http://4.bp.blogspot.com/_1TuiWsRH1fo/SnSvAP39EcI/AAAAAAAAAOM/QnYfuwdkGR0/s1600-h/GetAttachment.jpg) Najczê¶ciej dostrzegana jako piêcioramienna gwiazda, pentada ( symbol liczby piêæ ) wystêpuje w najró¿niejszych miejscach - od piêciu palców u naszych r±k i nóg, po magiczne zastosowania , jako narzêdzie do odpêdzania z³ych mocy oraz symbol potêgi i niezniszczalno¶ci. W staro¿ytno¶ci pentada by³a obdarzana tak± czci±, ¿e metodê jej tworzenia utrzymywano w tajemnicy, Pitagorejczycy u¿ywali jej jako tajemnego znaku rozpoznawczego, Baali jej zasady w geometrii i przyrodzie. Wiedzieli , tak¿e o wp³ywie pentady na ludzk± psychikê, Jej zastosowania postrzegali jako niebezpieczn± wiedzê, któr± mozna by³o niew³a¶ciwie wykorzystaæ i, choæ przez tysi±c lat by³a narzêdziem nauczania, wiedza o niej by³a strze¿ona i przekazywana jedynie ustnie, Nie opisywa³y jej dokumenty cechów rzemie¶lników, którzy wykorzystywali jej symbolikê w projektowaniu gotyckich katedr. Dopiero w 1509 r , kiedy nauczyciel Leonarda da Vinci , Luca Pacioli wyda³ swoje dzie³o De divina poportione, sposób jej konstrukcji i wyj±tkowe w³a¶ciwo¶ci geometryczne zosta³y publicznie odkryte dla artystów i filozofów. Symbolika pentady i jej zwi±zek ze z³otym podzia³em zosta³y zaczerpniête ze ¶wiata przyrody, gdy¿ jej geometria powszechnie wystêpuje w¶ród ro¶lin ( st±d pentada jako symbol ¿ycia ) . W nasionach, li¶ciach i kwiatach bardzo czêsto znajdziemy powtarzaj±cy siê piêciokrotny rytm. Tym niemniej najwa¿niejsza zasada Pentady jest symbolizowana poprzez sam akt odradzania sê, silnie powi±zany z PHI. (http://4.bp.blogspot.com/_bCR3Vy93SYc/SuipFuyjeWI/AAAAAAAAADA/Sh8ZXoStbkM/s320/CAFC413KCAXMI9J2CA2UIW7KCARSQORQCAZQB8A1CA8BV0AFCA5LD1RCCA3ANXNCCANUI6HTCAO0Y4UTCAN3NIXGCAETLZVZCAWBKSPPCACNL5HWCA7LVPV1CAXKBKH4CASZ2DRYCAMLMM1NCABI3LVM.jpg) Zasadê samopodobieñstwa pentady , inaczej mówi±c powtórzenia mniejszego w wiêkszym , mo¿emy ³atwo zrozumieæ, obserwuj±c sposób rozrastania siê li¶ci ( philotaxis ) i kwiatów. Uk³ad nerwów w li¶ciu odpowiada schematowi rozga³êziania siê ca³ego drzewa, ka¿da linia na li¶ciu paproci odwzorowuje ca³y li¶æ i ca³± ro¶linê, Ka¿de parasolowate nasiono w dmuchawcu jest miniaturk± ca³ego kwiatu.W ró¿yczce kalafiora lub broku³ widzimy odbicie ca³ego warzywa. Pentada jest prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna dla nas w symbolu pentagramu, najprostszej postaci gwia¼dzistej figury, któr± mo¿na narysowaæ za pomoc± nieprzyrwanej linii. Pentagram czasem bywa nazywany nieskoñczonym wêz³em , a takze krzy¿em goblina, pentafl±, stop± wied¼my, diabelsk± gwiazd± oraz pieczêci± Salomona( choæ o ostanie jest bardziej w³a¶ciwe dla heksagramu ). Piêciok±tna symetria pentagramu jest w³a¶ciwa dla ludzkiego cia³a poprzez nasze piêæ zmys³ów: wzrok, s³uch , powonienie, dotyk i smak. Najstarsze wyobra¿enia pentagramu znaleziono na fragmentach ceramiki pochodz±cej ze staro¿ytnej Babilonii atowanej na oko³o 3500 r p.n.e W pó¼niejszej sztuce Mezopotamii figury tej u¿ywano w królewskich inskrypcjach symbolu monarszej w³adzy. Pitagorejczycy uwa¿ali pentagram za symbol doskona³o¶ci i przypisali piêciu wierzho³kom pentagramu litery dyfongi : gamma, ypsilon, iota, epsilon-iota, alpha. Litery przyporz±dkowane poszczególnym wierzcho³kom s± pierwszymi literami greckich wyrazów oznaczaj±cych ¿ywio³y tj wodê (gamma) , ziemiê (ypsilon ), my¶l lub ¶wiêto¶æ ( iota) , ciep³o s³oneczne ( epsilon-iota ), powietrze ( alpha ) Litery te tworz± wyraz HYGIEJA , który w dos³ownym przek³adzie znaczy ZDROWIE, w przeno¶ni za¶ mo¿e oznaczaæ solidno¶æ, zupe³no¶æ, a tak¿e boskie b³ogos³awieñstwo. Hygieja to grecka boginii zdrowia. Jej imiê do¶æ czêsto pojawia³o siê na amuletach . Jab³ko, jedno z naszych symboli zdrowia po przeciêciu ukazuje pentagram ( a jab³ko które zerwa³a Ewa w raju? ) Na wygl±dzie pierwszych czerech liczb s± oparte wszystkie kolejne ( poza pentad± ). Kok po kroku zbli¿aj± siê one do dekady , liczby dziesiêæ, któr± Grecy uwa¿ali za równ± jedno¶ci , ale jednocze¶nie równie¿ zwi±zan± z liczb± cztery , gdy¿ 1+2+3+4 =10 . Suma pierwszych czterech liczb to TETRAKTYS zapisywany graficznie w formie piramidy z podstaw± czterech np kul, powy¿ej sa trzy kule, powy¿ej dwie i na czubku jedna. (http://www.seastrings.net/img/tetraktysg.jpg) Tetraktys sta³ siê równie¿ symbolem odkryæ w dziedzinie muzyki. Pitagoras eksperymentowa³ z rozci±gniêtymi strunami ró¿nej d³ugo¶ci poddanymi takiemu samemu naprê¿eniu i odkry³ zwi±zek miêdzy d³ugo¶ci± wibrujacej struny , a wysoko¶ci± d¼wiêku. Tetraktys zawiera symfoniczne stosunki, które podkre¶laj± matematyczn± harmoniê muzycznej skali : 1:2 -oktawa, 2:3 -doskona³a kwinta, 3:4 - doskona³a kwarta . Zatem pierwsi filozofowie znali harmoniê w liczbach - harmoniê , która w oczywisty sposób odzwierciedla³a siê w w porz±dku przyrody, sztuki, nauki i d¼wiêku. To by³a tajemnicza harmonia, nie do koñca zrozumia³a, lecz piêkna i g³êboko symboliczna. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Marzec 30, 2010, 19:05:48 Dwudziestokilkuletni Daniel Tammet z Londynu posiada genialne, ponadnaturalne zdolno¶ci rachunkowe. Potrafi on wymieniæ z pamiêci do dwudziestu dwóch tysiêcy piêciuset miejsc po przecinku ludolfiny niewymiernej liczby Pi, rozpoznawaæ liczby pierwsze czy zapamiêtywaæ po³o¿enie piêciuset kart w kasynie. Jest równie¿ w stanie nauczyæ siê w tydzieñ nowego jêzyka. Na ca³ym ¶wiecie ¿yje oko³o stu podobnie uzdolnionych ludzi, których w minionych wiekach czêsto nazywano genialnymi g³upcami. W wiêkszo¶ci przypadków talent rachunkowy ³±czy siê z autyzmem - jak choæby u bohatera nagrodzonego czterema Oscarami filmu "Rain Man" Barry'ego Levinsona. Tymczasem Daniel doskonale radzi sobie w codziennym ¶wiecie pracuj±c m.in. jako prywatny nauczyciel. Ch³opak bez trudu wyja¶nia tak¿e, co dzieje siê w jego umy¶le podczas niesamowitych seansów matematycznych. Zg³êbienie przypadku Tammeta jest wielk± szans± dla nauki pozwalaj±c± okre¶liæ fenomen ludzkiej inteligencji.
http://www.youtube.com/watch?v=86P6xjyNO-U&feature=PlayList&p=5E74F9B2857EE656&index=0&playnext=1 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 30, 2010, 22:26:41 Daniel Tammet ma swój kana³ na YT, na którym promuje swoje ksi±¿ki. Poprzez ten kana³ wys³a³em mu prywatn± wiadomo¶æ z zapytaniem co s±dzi o liczbie PHI ... na razie nie uzyska³em odpowiedzi. A szkoda. Je¶li j± otrzymam to natychmiast tu zamieszczê. Pozdr
Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Marzec 31, 2010, 16:02:48 Cytat: east Daniel Tammet ma swój kana³ na YT, na którym promuje swoje ksi±¿ki. Poprzez ten kana³ wys³a³em mu prywatn± wiadomo¶æ z zapytaniem co s±dzi o liczbie PHI ... na razie nie uzyska³em odpowiedzi. A szkoda. Je¶li j± otrzymam to natychmiast tu zamieszczê. Pozdr Jêzyk Polski nie powinien sprawiaæ mu problemów... mo¿e wpadnie na forum i opowie ;D (http://img405.imageshack.us/img405/7439/rosevm6lm0.jpg) (http://img706.imageshack.us/img706/6453/spi3.gif)(http://img706.imageshack.us/img706/7164/10scian.jpg)(http://img534.imageshack.us/img534/964/dodeca.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Kwiecieñ 14, 2010, 10:35:47 Geometria Tabliczki Mno¿enia (http://img338.imageshack.us/img338/3233/phi.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/5412/76547011.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/8882/ninestablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/9652/67905323.jpg)(http://img683.imageshack.us/img683/4136/onestablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/4264/58259462.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3816/twostablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/9321/98066944.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/6126/threestablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/9704/91438620.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/7540/fourstablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/6281/99461723.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3101/fivestablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/3475/57010307.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3339/sixstablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/5224/77667527.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3189/sevenstablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/8356/34862035.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/9019/eightstablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/5112/19220313.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/8882/ninestablechart.jpg) http://www.alexpetty.com/2010/01/03/the-foundational-tables-of-multiplication/ Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Kwiecieñ 14, 2010, 18:32:53 Zestawiaj±c geometriê Tabliczki Mno¿enia nieco inaczej, widaæ, ¿e tak rozumiana geometria redukuje siê de facto do czterech cyfr: 1,2,3,4 poniewa¿ pozosta³e cyfry: 5,6,7,8 tworz± identyczn± geometriê jak 1,2,3,4.
0 i 9 s± tutaj "niewzruszon± kul±", w której pojawiaj± siê ró¿ne kszta³ty - od 1 do 4. Trochê jak tetraktys u Pitagorejczyków... TETRAKTYS -"figura triangularna u³o¿ona z dziesiêciu punktów w strukturze piramidy. Emblemat Pitagorejczyków." (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/66/Tetractys.svg/338px-Tetractys.svg.png) http://pl.wikipedia.org/wiki/Tetraktys Obraz tetraktysu zawiera w sobie liczbowe okre¶lenie interwa³ów muzycznych (id±c od góry tej figury): 2:1 - oktawa 3:2 - kwinta czysta 4:3 - kwarta czysta http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwarta_%28interwa%C5%82%29 Geometria Tabliczki Mno¿enia (http://img683.imageshack.us/img683/5412/76547011.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/8882/ninestablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/5112/19220313.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/8882/ninestablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/9652/67905323.jpg)(http://img683.imageshack.us/img683/4136/onestablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/8356/34862035.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/9019/eightstablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/4264/58259462.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3816/twostablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/5224/77667527.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3189/sevenstablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/9321/98066944.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/6126/threestablechart1.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/3475/57010307.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3339/sixstablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/9704/91438620.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/7540/fourstablechart.jpg) (http://img683.imageshack.us/img683/6281/99461723.jpg)(http://img6.imageshack.us/img6/3101/fivestablechart1.jpg) Nie wiem natomiast Lucyfer czy ta spirala w/na kole nie jest nieco na si³ê (?) Punkt wyj¶cia spirali jest taki, a nie inny, aby pasowa³a do obrazka? (http://img338.imageshack.us/img338/3233/phi.jpg) (http://img691.imageshack.us/img691/5274/vortexglyph2.png) (http://img691.imageshack.us/my.php?image=vortexglyph2.png) Gdyby spirala by³a "uzasadniona", wtedy mieliby¶my Nassimow± kulê z czworo¶cianem oraz spiralê Wintera opart± na PHI... Pozdrawiam! Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Kwiecieñ 14, 2010, 20:09:32 Alex dopatrzy³ siê z³otej proporcji w tym uk³adzie
(http://img89.imageshack.us/img89/3914/phieneagram.jpg) http://www.alexpetty.com/2009/09/21/mod9-surfaces/ A tu czworo¶cian z kul Buckiego :) (http://img145.imageshack.us/img145/8978/tetrafullerfreq.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Kwiecieñ 16, 2010, 04:46:03 Struktura Cewki Rodina (http://img202.imageshack.us/img202/7121/cewkah.jpg) (http://img191.imageshack.us/img191/8094/nine3fb.jpg)(http://img191.imageshack.us/img191/870/nine2.jpg) (http://img202.imageshack.us/img202/6951/ared.jpg)(http://img202.imageshack.us/img202/143/bluehe.jpg) A 4+1+7=12=1+2=3 B 5+2+8=15=1+5=6 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Kwiecieñ 16, 2010, 19:58:55 Uk³ad Stonehenge (http://img213.imageshack.us/img213/9515/l1be752ff077b4b6193a5b2.jpg) (http://img30.imageshack.us/img30/1213/matrix3.gif)(http://img121.imageshack.us/img121/4527/esz2.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Kwiecieñ 20, 2010, 10:55:25 Kosmiczne Wibracje (http://img687.imageshack.us/img687/9834/vibchartfront2.jpg) Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Czerwiec 22, 2010, 00:08:12 http://www.youtube.com/v/HSmylWnq9_w&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/HSmylWnq9_w&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object> http://www.kodczasu.pl/viewtopic.php?p=34127&sid=2387b556041c4e71a1e14f80170a7b20#34127 Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Czerwiec 22, 2010, 01:16:12 http://www.youtube.com/v/HSmylWnq9_w&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/HSmylWnq9_w&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object> Czyli opis cewki Rodina w programie graficznym. Bardzo ciekawy temat. ¬ród³o ''darmowej energii''. Ale darmowej energii nie ma i warto to zrozumieæ, bo s³owo ''darmowe'' jest tutaj myl±ce. Tytu³: Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Czerwiec 22, 2010, 13:08:47 http://www.youtube.com/v/tcqmVVQzJjk&hl=en_US&fs=1&
|