Tytu³: ROZMOWY DUCHOWE Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Grudzieñ 05, 2009, 15:33:35 Naucz siê kochaæ Mnie, tak jak Ja kocham ciebie, jak kocham wszystkich. Je¶li uczynisz to, staniesz siê ze Mn± jedno. B±d¼cie doskonali, jak doskona³y jest Bóg. Ta my¶l nawet na chwilê nie powinna was opuszczaæ.
Rado¶æ winna zamieszkaæ w twej duszy, niech nic i nigdy jej nie zm±ci. Niech zawsze ta rado¶æ duszy, promieniuje ¶wiat³em z twoich oczu. Nie wolno cl siê chmurzyæ. To stanowcze wskazanie, prawie nakaz. Ró¿ne podej¶cia to ró¿ne szko³y rozwoju. Powinni¶cie znale¼æ swoje miejsce w ewolucji na Ziemi i w ewolucji wszech¶wiata.Rozwój nastêpuje przez aktywne opanowanie nowych nawyków, a nie Jedynie przez wyrzeczenie siê wad. Zobaczcie, czy tak rozumiej± to ci, którzy id± z wami? Zanalizujcie to, a dostrze¿ecie wiele interesuj±cego.Nale¿y zag³êbiaæ siê w ¶wiat ka¿dej osoby — wówczas indywidualne cele bêd± zrozumia³e. Aby ludzie pracowali razem, powinni mieæ realny dla ka¿dego, wspólny cel.Najlepszy sposób zrujnowania mi³o¶ci to ¿±daæ mi³o¶ci dla siebie. Kochaæ, to znaczy oddawaæ, a nie braæ, oddawaæ bez wymagania zwrotu, bez nadziei na zwrot. Zaczynaj wszerz opanowywaæ Pustkê wszech¶wiata. Nigdy z rozpêdu nie pchaj siê do piek³a. Najpierw rozejrzyj siê — potem dzia³aj. Nigdy nie strzelaj ani do ludzi, ani do zwierz±t. Nigdy nie jedz miêsa [¿ywego] lub zabitych stworzeñ. Nigdy nie wk³adaj g³owy w paszczê lwa lub tygrysa. Nigdy podczas ruchu nie ³am swej laski, która jeszcze siê przyda. W bitwie chroñ sw± duszê i nie oddawaj siebie ca³ego walce. Nigdy nie atakuj pierwszy. Wiêcej znajdziesz tu: http://www.swami-center.org/pl/text/Rozmowy_Duchowe.html Tytu³: Odp: ROZMOWY DUCHOWE Wiadomo¶æ wys³ana przez: Echnaton Kwiecieñ 11, 2010, 16:34:50 "Gringo w¶ód dzikich plemion" - Wojciech Cejrowski
fragmenty z rozdzia³u "Piek³o w niebie": "By³o to bardzo daleko st±d. Na pustyni. W³a¶ciwie na dwóch pustyniach, bo historia, któr± za chwilê us³yszycie, zdarzy³a siê dwukrotnie w odstêpie dziesiêciu lat.(...) Znajomy Indianin zabra³ mnie kiedy¶ na pustyniê. (...) Wszystko dooko³a , tak¿e i te góry w oddali, pokrywa³ chrzêszcz±cy py³. Chrzê¶ci³ wszêdzie: pod butami i pod powiekami, w zêbach i we w³osach, za ko³nierzem.Wygl±da³ jak drobniutka sól, tymczasem zrobiony by³ z najczystszego szk³a - kwarc bez domieszek - wszystkie inne pierwiastki wywia³ wiatr. ...- to by³a najbardziej pustynna pustynia , jak± widzia³em. Prawdziwy wzór pustynno¶ci.(..) Indiani my¶la³ na odwrót - przekonywa³ mnie, ¿e wokó³ nas jest bardzo t³oczno, bo wkroczyli¶my do Krainy Duchów. - Sprowadzaj± siê tu wkrótce po ¶mierci - t³umaczy³ - i wówczas na pustyni przybywa kolejne bia³e ziarenko piasku. Na pierwszy rzut oka by³ to raczej kolejny indiañski zabobon. Z drugiej strony, naukowcy od dawna twierdz±, ¿e inteligentne formy ¿ycia wcale nie musz± byæ zbudowane z bia³ka - kwarc jest równie dobry. (...) ...kiedy siê robi tr±ba powietrzna to znaczy, ¿e duchy ¶wiêtuj±; tañcz± dooko³a niewidzialnych ognisk i ¶piweaj± gê¶ciej ni¿ ludzie, wiêc trzeba ich gê¶ciej s³uchaæ. Nie pyta³em, co mia³ na my¶li mówi±c gê¶ciej. Pewnie i tak nie potrafi³by mi tego wyt³umaczyæ - takie sformu³owania albo siê rozumie od razu, albo nigdy. O tym, ¿e w przestronnej pustce wokó³ nas t³ocz± siê duchy, przypomina³ mi po kilka razy na dzieñ. Powtarza³ z powag±: - Pamiêtaj id¼ dok³adnie po moich ¶ladach. Jak zboczysz ze szlaku, mo¿esz zobaczysz co¶, czego absolutnie nie chcesz ogl±daæ. To siê czasami przytrafia. Wy biali mówicie wtedy, ¿e cz³owiek dosta³ udaru. Boli g³owa, ma siê sny i brednie. A bywa i tak, ¿e duchy porywaj± ludzi do siebie. Tych, co widzieli zbyt wiele i mogliby wygadaæ jakie¶ tajemnice. Wtedy cia³o b³±ka siê miêdzy ¿ywymi, bo jeszcze nie nadszed³ jego czas, a dusza b³±ka siê juz po¶ród Duchów i nie umie stamt±d wróciæ. Wy biali mówicie o takich ludziach "ob³±kani". Pamietaj, id¼ dok³adnie po moim ¶ladzie, ¿ebys sie nie zab³±kn±³. Szed³em." Polecam lekturê w hamaku na ciep³e weekendowe popo³udnia :) |