Tytu³: Programowanie Umys³u – Szukamy ratunku Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Grudzieñ 17, 2009, 16:56:31 Programowanie Umys³u – Szukamy ratunku – usi³ujemy dotrzeæ w g³±b siebie, rozpoznaæ i rozwi±zaæ problem, czyli jak mówi± fachowcy-odblokowaæ pamiêæ cia³a,udro¿niæ przep³yw energii
Zdumiewaj±ce, ile w nas siedzi od urodzenia: dobrego i z³ego. Zdumiewaj±ce, jak ma³o siebie znamy. Jak niewiele o sobie wiemy… Bod¼ce, jakim jeste¶my poddani zaraz po naszym przyj¶ciu na ¶wiat, a nawet, co nie budzi ju¿ w±tpliwo¶ci – podczas ¿ycia p³odowego – rze¼bi± w organizmie przysz³y wizerunek, tworz± matrycê, wed³ug której bêdziemy postêpowaæ w ¿yciu.Informacje te zapisane s± w genach, my¶lach, ciele, w ka¿dej komórce. Jesl ic:h tak wiele, i¿ nie jeste¶my w stanie na obecnym etapie rozwoju (wszak wykorzystujemy wci±¿ jedynie kilkana¶cie procent mózgu) ¶wiadomie ich odtworzyæ. Pod¶wiadomo¶æ, nasza baza danych, zawiera³a wszystkie informacje, jakie kiedykolwiek zapisali¶my. To ona bowiem jesl g³ównym „³apaczem” informacji, pracuje ze znakomicie wiêkszym „silnikiem”, na du¿o szybszych obrotach i rejestruje oraz przyswaja kilka tysiêcy razy szybciej i wiêcej od ¶wiadomo¶ci stanowi±cej system operacyjny. Dlatego posiadany przez nas zasób wiedzy jest znacznie wiêkszy, ni¿ mogliby¶my siê po naszych dokonaniach spodziewaæ. Ta pod¶wiadoma informacja jesl zapisana tak¿e w ciele, które potrafi przekazaæ j± naszej ¶wiadomo¶ci, je¶li tylko umiejêtnie bêdziemy z nim rozmawiaæ. Wiêcej – cia³o umie obej¶æ nasz system przekonañ.Ograniczaj±ce przekonania to najczê¶ciej kompleksy, fobie, stereotypy, w¶ród których jeste¶my wychowywani, wszystkie nasze „nie mogê”, „nie potrafiê” w wieku dojrza³ym bardzo nam przeszkadzaj± i odbijaj± siê psychiczn± czkawk±. Szukamy ratunku – usi³ujemy dotrzeæ w g³±b siebie, rozpoznaæ i rozwi±zaæ problem, czyli jak mówi± fachowcy - odblokowaæ pamiêæ cia³a, udro¿niæ przep³yw energii.Jak widaæ, w ka¿dym systemie, nawet tym ocieraj±cym siê o jak najbardziej naukow± psychologiê – ca³a zabawa polega na udro¿nieniu kana³ów energetycznych i uwolnieniu stresu. W stresie, w lêku cz³owiek dzia³a jak koñ doro¿karski. To docieranie do pok³adów naszego cia³a, szukanie tam odpowiedzi na nasze psychiczno u³omno¶ci, utrudniaj±ce czasem spokojne funkcjonowanie znane by³o, jak wszystkie tego typu metody, od tysiêcy lat. Dzi¶ wiele starych metod w obliczu zmian rzeczywisto¶ci wymaga skrojenia ich na now± miarê. Trudno znale¼æ by kogo¶ w Polsce, kto dzi¶ rozmawiaj±c z I Chingiem, rzuca³by bambusowymi patyczkami. ,najczê¶ciej u¿ywa siê trzech monet,patyczków – s± to ³odygi krwawnika.Metoda Programowania Umys³u, po polsku zwana jest metod± jednolitego umys³u, poniewa¿ ³±czy w sobie trzy najwa¿niejsze elementy naszego wspó³istnienia ze ¶wiatem: cia³o fizyczne, cia³o emocjonalne i cia³o mentalne.A nierzadko liczy siê na losowy rzut za pomoc± klawiatury komputera. Forma wydaje siê byæ mniej wa¿na – istotne jesl mentalne nastawienie do problemu. Notabene: najczê¶ciej ci, którzy korzystaj± z komputera, traktuj± to jako zabawê, st±d efekty takiej „rozmowy” s± ¿adne.Podobnie jest z prac± z cia³em. Zasada jest jedna: musimy odczytaæ jego kod i przes³anie, procedury za¶ temu s³u¿±ce zmieniaj± siê na tyle, na ile ka¿dy z pragn±cych rozwin±æ metodê wniesie w ten dialog swoje spostrze¿enia, poszerzy o kolejn± dziedzinê oddzia³ywania lub wprowadzi co¶ nowego.Metoda Programowania Umys³u,po polsku zwana jest metod± jednolitego umys³u, poniewa¿ ³±czy w sobie trzy najwa¿niejsze elementy naszego wspó³istnienia ze ¶wiatem: cia³o fizyczne, c ia³o emocjonalne i cia³o mentalne. Nale¿y do nurtu kinezjologicznego, opracowana za¶ zosta³a przez Amerykanów: Gordona Stokersa, Daniela Whitesidea i Candance Collewaya. W Polsce spopularyzowa³a j± i prowadzi³a jej kurs Carol A. Honz, pedagog, psycholog, kobieta wszechstronna i serdeczna, „wmawiaj±ca” ludziom, ¿e szczê¶cie i dostatek s± ich naturalnym udzia³em. Prawie trzyletni kurs czyni³ absolwenta fachowcem, bêd±cym w stanie odblokowaæ drugiemu cz³owiekowi stresy odpowiedzialne za to, ¿e nie chce byæ szczê¶liwym i bogatym, a umi³owa³ sobie „cierpieæ za miliony” (jakie to polskie).Od samego urodzenia jeste¶my programowani negatywnie: chc±, ¿eby¶my byli doskonali. Po kolei: rodzice, nauczyciele, prze³o¿eni w pracy. Nie potrafimy sprostaæ tym zadaniom, zadowoliæ wszystkich na kolejnych etapach naszego ¿ycia. Ro¶nie nasza frustracja, nie jeste¶my dobrzy tacy, jacy jeste¶my: nie nadajemy siê do niczego, nie potrafimy, nie zas³ugujemy wiêc na nagrodê, zdrowie, dobrobyt. I z tym psychicznym garbem przechodzimy przez ¿ycie. Stan psychiczny rzutuje (to w koñcu nic nowego) na sferê fizyczn±. Stresy odk³adaj± siê w krêgos³upie, nerwach, w komórkach naszego cia³a. Ka¿da z nich ma zakodowan± nasz± psychiczn± poniewierkê.Wystarczy dotrzeæ do tej informacji, pouk³adanej jak w bibliotece w naszych komórkach, odczytaæ j±, odblokowaæ miêsieñ odpowiedzialny za ten fatalny zapis i porozmawiaæ z cia³em. Aby powsta³ zapis, potrzeba 3-15 sekund.Przekonania, ¿e ¿yjemy w nieprzyjaznym ¶wiecie powstaj± do 10 roku ¿ycia. U wielu zaczyna siê to ju¿ w ¿yciu p³odowym lub w czasie porodu. Jak zostali¶my przyjêci na tym ¶wiecie? Na poziomie ¶wiadomym tego nie wiemy. Wie to nasza pod¶wiadomo¶æ.Zdumiewaj±ce, jakim jesLe¶my k³êbkiem stresów. Zdumiewaj±ce, jak bardzo te stresy w sobie pielêgnujemy, obawiaj±c siê zerwaæ z zakorzenionymi nawykami, boj±c jakichkolwiek zmian, bo kto nam zagwarantuje, ¿e bêd± one pozytywne. A tak – jako¶ sobie z tymi naszymi kompleksami przebiedujemy do koñca naszych dni. Aby nie by³o gorzej. I takie te¿ minimalistyczne ¿yczenia fundujemy sobie nawzajem na pocz±tku ka¿dego roku, ¿ycz±c: oby nie by³ gorszy.Sk±d to siê bierze? Obawa, strach, nieufno¶æ, lêk, stres zawsze wytwarzaj± w organizmie odruch obronny, podobnie jak robi to cia³o, kul±c siê przed atakiem napastnika. W tylnej czê¶ci naszego mózgu powstaje reakcja emocjonalna i w³±cza siê polecenie, które funkcjonuje tam od chwili, kiedy zeszli¶my z drzewa: „walcz albo uciekaj”. To instynkt. Nie ma on nic wspólnego z tymi czê¶ciami mózgu z przodu, które to bêd± owo wydarzenie odpowiednio syntetyzowaæ (prawa pó³kula) lub analizowaæ (lewa). Negatywne emocje blokuj± przep³yw energii lub, wielokrotnie powtarzane (ci±g³y stres), wytwarzaj± miedzy synapsami sta³e po³±czenia, które nakazuj± nam wci±¿ „wpadaæ” w ¶ci¶le okre¶lone zachowanie. I lak tworzy siê b³êdne ko³o, z którego nie potrafimy wyj¶æ.Rozmaite zdarzenia, które mia³y miejsce w dzieciñstwie, mog± powodowaæ negatywne zachowania u cz³owieka doros³ego. W³a¶nie dlatego i¿ raz wybrana ¶cie¿ka reakcji utrwali³a siê i funkcjonuje ju¿ w mózgu jako szeroka autostrada – twierdzi Barbara Pietrak i podaje przyk³ad pewnej t³umaczki, która podczas bardzo wa¿nego spotkania nagle… zaniemówi³a. Nie potrafi³a przet³umaczyæ wiêcej ani jednego s³owa. Wyk³ad na chwilê przerwano. Poniewa¿ Barbara by³a na sali, posz³a z kobiet± do osobnego pokoju i po krótkiej rozmowie okaza³o siê, ¿e podczas prowadzenia wyk³adu i t³umaczenia na salê wesz³a osoba nies³ychanie podobna do profesorki na studiach, która wielokrotnie z³o¶liwie j± oblewa³a. Pod¶wiadomo¶æ rozpozna³a zagro¿enie i skierowa³a emocje na tor, który wielokrotnie kosztowa³ tê m³od± osobê wiele stresów.Naszym zadaniem jest, aby ten tok my¶lenia, negatywn± emocjê zniwelowaæ. To po³±czenie w mózgu wytrzeæ: jak gumk±. W tym celu podczas spotkania wracamy do zdarzenia sprzed wiciu nawet lat i prosimy klienta, aby przypomnia³ sobie wszystkie szczegó³y tamtego zdarzenia: jakie to by³y okoliczno¶ci, kto w nich uczestniczy³, jak wygl±da³o pomieszczenie. Bez hipnozy wracamy w przesz³o¶æ do zdarzenia, które tkwi tam „nie rozgryzione” do dzi¶, nie „przepracowane” ¶wiadomie i nie rozpoznane jako z³e i szkodliwe wiele lal pó¼niej. Kiedy umys³ u¶wiadomi sobie powtarzany wielokrotnie b³±d,nastêpuje odblokowanie ¶cie¿ki i problem sprzed lat przestaje stanowiæ problem dzisiaj – mówi Ma³gorzata Samp³awska. – Zwykle udaje siê odblokowaæ stres szybko. Z regu³y na jednym spotkaniu pracuje siê z jednym problemem. Czasami okazuje siê, ¿e jest to problem priorytetowy i uwalnia równie¿ inne fx)krewne problemy. Efektywno¶æ pracy zale¿y od otwarto¶ci i gotowo¶ci do uwolnienia ograniczaj±cego przekonania czy zachowania, które d³ugo nam „dobrze s³u¿y³o”. Rozmaite zdarzenia, które mia³y miejsce w dzieciñstwie, mog± powodowaæ negatywne zachowania u cz³owieka doros³ego.Dlatego i¿ raz wybrana ¶cie¿ka reakcji utrwali³a siê i funkcjonuje ju¿ w mózgu jako szeroka autostrada.Tak d³ugo wierzyli¶my w to „uniwersalne k³amstwo”…Instruktorka lub instruktor staje naprzeciw klienta i testuj±c miê¶nie, lekko naciska na nadgarstki, wyczuwa napiêcia i zadaj±c pytania 0 czas, w jakim to napiêcie wyst±pi³o, dochodzi do momentu powstania wydarzenia, które mia³o tak niekorzystny wp³yw, ¿e spowodowa³o ograniczenia we wspó³czesnym ¿yciu. Te problemy to: nieumiejêtno¶æ wspó³pracy z lud¼mi (partnerem, z rodzicami, dzieæmi), alergie, depresje, uzale¿nienia, obsesje, wreszcie wszelkie fobie nêkaj±ce doros³ych. K³opoty dzieciêce to: dysleksja, dysgrafia, bo-ja¼ñ przed wypowiedzi±, trudne przyswajanie wiedzy w szkole, nadpobudliwo¶æ, trema, ADHD, (nadwra¿liwo¶æ na kontakt, dotyk) i nienazwane jeszcze dot±d problemy, wynikaj±ce z zapisanych w pod¶wiadomo¶ci i ciele nieprzezwyciê¿onych lêków.Spójrzmy na wyszczególnione poni¿ej typy. Czy¿ nie odnajdziemy siebie w tych psychicznych wizerunkach, obleczonych w pytania? Czy to nie my w³a¶nie jeste¶my? Praca nad zmian± takich stanowisk – to praca z Programowania Umys³u. Praca, której efekty powoduj±, ¿e diametralnie zmienia siê rzeczywisto¶æ przedstawiona we fragmentach cytowanych ni¿ej punktów widzenia. Do pracy nad tymi szkodliwymi psychicznymi schematami u¿ywa siê ró¿nych technik i korekcji oraz esencji chemicznych substacji zapachowych miedzy innymi olejków ró¿anych.Odpowiednio zastosowane rozpuszczaj± one poni¿sze negatywne stany emocjonalne i mentalne: Podczas sesji prowadz±ca wielokrotnie pyta cia³o, czy ma zgodê na dalsze dzia³ania. Im g³êbiej jeste¶my w terapii, tym pytania mog± byæ coraz bardziej k³opotliwe, naruszaj±ce intymno¶æ klienta, jego pod¶wiadomo¶æ decyduje, czy chce uwolniæ siê od k³opotów od razu, czy te¿ nie jest jeszcze na to ca³kiem przygotowana i zdobycie zgody wymaga kolejnych zabiegów i rozmów.W wielu krajach Europy (Wêgry, Szwajcaria) osoby pos³uguj±ce siê metod± Programowania Umys³u zatrudniane s± w poradniach pedagogiczno-psychologicz-nych, w przychodniach s³u¿by zdrowia itd. Studiuj± j± nie tylko nauczyciele, psycholodzy, lekarze i pielêgniarki, ale równie¿ rodzice, czêsto uczestnicz±cy w kursach wraz z dzieæmi. Namacalnym rezultatem tej metody jest najczê¶ciej natychmiastowa poprawa w nauce, polepszenie samopoczucia, zdrowia oraz poziomu i jako¶ci ¿ycia. Metoda Programowania Umys³u pomaga w otwieraniu naszych skrytych mo¿liwo¶ci. Otwieranie nowych drzwi do bardziej twórczego, zadowalaj±cego ¿ycia odbywa siê w sposób ³agodny, nieinwazyjny, skuteczny i trwa³y.Metoda Programowania Umys³u pomaga w otwieraniu naszych skrytych mo¿liwo¶ci. Otwieranie nowych drzwi do bardziej twórczego, zadowalaj±cego ¿ycia odbywa siê w sposób ³agodny, nieinwazyjny, skuteczny i trwa³y. Techniki stoswane s± w celu usuniêcia blokad i udro¿nienia ¶cie¿ek neurologicznych s± bardzo proste… - - Tak proste, ¿e trudno uwierzyæ w b³yskawicznie przychodz±ce efekty.Znamy siebie naprawdê w niewielu procentach. W kilkunastu procentach wykorzystujemy swój mózg. To ogromna strata…Metoda Programowania Umys³u pozwala na poszerzenie mo¿liwo¶ci naszego mózgu, ¿e dziêki niej i tworzeniu nowych, nietoksycznych po³±czeñ jego mo¿liwo¶ci znacznie wzrastaj±. http://grawitacja44.wordpress.com/2009/12/12/programowanie-umyslu-szukamy-ratunku-usilujemy-dotrzec-w-glab-siebie-rozpoznac-i-rozwiazac-problem-czyli-jak-mowia-fachowcy-odblokowac-pamiec-cialaudroznic-przeplyw-energii/ Tytu³: Duch ¦wiata Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Marzec 22, 2010, 21:26:52 http://www.youtube.com/v/nc1j0POvJE4&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/nc1j0POvJE4&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>
Tytu³: Manna - Zrozumieæ Naturê Na Nowo Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Marzec 25, 2010, 15:48:18 http://www.youtube.com/v/sLbMV8-5HII&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/sLbMV8-5HII&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/wpsDrHtjPFY&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/wpsDrHtjPFY&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> http://www.youtube.com/v/gDYUuhJ5yfg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/gDYUuhJ5yfg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> http://www.youtube.com/v/SppobriaesM&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/SppobriaesM&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> http://www.youtube.com/v/diYF2TOlvxA&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/diYF2TOlvxA&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object> Tytu³: Odp: Programowanie Umys³u – Szukamy ratunku Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 26, 2010, 00:36:26 S³ysza³em sporo o grzybach, o innych specyfikach równie¿. Niektórych znam dzia³anie. Jest co¶ poza oficjalnym nurtem ¿ycia serwowanym nam przez mainstream. I to "co¶" jest ¶wiadomo¶ci± sam± w sobie.
Jednak uwa¿am, ¿e to nie psychotropy odegraj± najwiêksz± rolê w przemianie naszej rzeczywisto¶ci, a wiêc tak na prawdê - naszych umys³ów, lecz ¶wiadomo¶æ, która przetransformuje umys³ "na ¿ywca". Nadejdzie taki czas, ¿e umys³ ju¿ nie odnajdzie siê w tym, co go otacza, ust±pi. Wówczas zobaczymy ¶wiat takim, jakim on jest, mo¿e w³a¶nie takim, jak po grzybkach. Transformacja to opadniêcie iluzji, a bez iluzji ten ¶wiat by³by znacznie bardziej zintegrowany . Nie mo¿emy sobie tego wyobraziæ o ile tego nie prze¿yjemy . Natomiast to , co mo¿emy sobie wyobraziæ i zastosowaæ to muzyczne wibracje , które przenosz± nas w inne ¶wiaty :) Tytu³: Odp: Programowanie Umys³u – Szukamy ratunku Wiadomo¶æ wys³ana przez: bou Marzec 26, 2010, 11:31:47 east mozesz to rozwinac?
Tytu³: Odp: Programowanie Umys³u – Szukamy ratunku Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Marzec 26, 2010, 15:23:24 Francis Crick, laureat Nagrody Nobla, ojciec wspó³czesnej genetyki, który pod wp³ywem LSD, pierwszy rozszyfrowa³ thedouble-helise strukture DNA prawie 50 lat temu. Niekonwencjonalny Crick i jego genialny amerykañski wspó³pracownik naukowiec James Watson ¶wiêtowali swoj± s³ynn± chwili eureki w marcu 1953 z legendarnym ju¿ Cavendish Laboratory w Cambridge w pobliskim pubie Eagle, w którym og³osi³, nad kuflami gorzkiego piwa, ¿e odkry³ sekret ¿ycia. Crick, który zmar³ dziesiêæ dni temu, w wieku 88, kolega naukowiec powiedzia³ pó¼niej , ¿e czêsto ma³e dawki LSD to eksperymentalny lek stosowany w psychoterapii w celu zwiêkszenia swoich mo¿liwo¶ci umys³owych. Powiedzia³, ¿e to LSD, nie ciep³e piwo , pomóg³ mu rozszyfrowaæ strukturê DNA, i przynios³y mu nagrodê Nobla. Pomimo tego jego wizerunek Utworzenie, Crick wielbiciel pisarz Aldous Huxley, których sprawozdania z eksperymentów z LSD i innych halucynogenów, meskalina, w krótkich opowiadañ The Doors of Perception i Niebo i Piek³o sta³o siê kultowe teksty dla hipisów z lat sze¶ædziesi±tych i siedemdziesi±tych . Pod koniec lat sze¶ædziesi±tych, Crick by³ cz³onkiem za³o¿ycielem Soma, grupa legalizacji marihuany-nazwa pochodzi od narkotyków w powie¶ci Huxleya Nowy, wspania³y ¶wiat. Nawet umie¶ciæ swoje nazwisko na s³ynnej li¶cie do The Times w 1967 r. wzywa do reformy prawa narkotykowego. http://www.miqel.com/entheogens/francis_crick_dna_lsd.html Tytu³: Odp: Programowanie Umys³u – Deprywacja sensoryczna Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Kwiecieñ 06, 2010, 00:52:28 Wpêdza w szaleñstwo czy uspokaja? Deprywacja sensoryczna to jedno z tych zjawisk psychologicznych, których rozszyfrowanie jeszcze siê naukowcom nie uda³o
(http://www.focus.pl/typo3temp/pics/bd4786-001_m_1600x1200_3d4c66d72a.jpg) Wizje rodem z Apokalipsy i „Biblii Szatana”, kakofonia d¼wiêków, napady lêku wymieszane z eufori± – w takim stanie znalaz³ siê prof. Edward Jessup po zamkniêciu w wype³nionym wod± zbiorniku, kiedy jego zmys³y zosta³y ca³kowicie odciête od bod¼ców ze ¶wiata zewnêtrznego. Eksperyment, który uczony przeprowadzi³ sam na sobie, mia³ mu przynie¶æ Nobla, ale w rzeczywisto¶ci pchn±³ go na granicê ob³êdu i samozniszczenia... Na szczê¶cie rzeczywisto¶æ by³a tylko fabu³± filmu science fiction – „Odmiennych stanów ¶wiadomo¶ci” Kena Russella. Do dzi¶ jednak nie wiadomo, co tak naprawdê dzieje siê z cz³owiekiem w stanie tzw. deprywacji sensorycznej. Mózg pozbawiony informacji z narz±dów zmys³ów mo¿e zachowywaæ siê tak jak pod wp³ywem ¶rodków psychotropowych. Wiele jednak wskazuje na to, ¿e niewielkie dawki takiego oderwania siê od ¶wiata mog± mieæ wrêcz zbawienne dzia³anie. PRANIE STUDENCKIEGO MÓZGU Badania nad deprywacj± sensoryczn± rozpoczê³y siê, podobnie jak wiele innych dziwnych naukowych projektów, u zarania lat 50. XX wieku. Jednym z podstawowych celów tych eksperymentów mia³o byæ zyskanie pe³nej kontroli na umys³em drugiego cz³owieka. Pierwszym ujawnionym programem tego typu by³ ARTICHOKE (karczoch). Program prowadzili naukowcy kierowani przez kanadyjskiego psychologa prof. Donalda Hebba, a tak¿e przedstawiciele brytyjskich, kanadyjskich i amerykañskich s³u¿b specjalnych. Studenci ochotnicy zostali umieszczeni w osobnych, odizolowanych od ¶wiata, maleñkich delikatnie o¶wietlonych pomieszczeniach. Mieli le¿eæ bez ruchu w wygodnych ³ó¿kach i wstawaæ tylko wtedy, gdy musieli skorzystaæ z toalety. Posi³ki jedli, siedz±c na brzegu pos³ania. Ca³y czas nosili gogle, uniemo¿liwiaj±ce dostrze¿enie jakichkolwiek szczegó³ów otoczenia. Bawe³niane rêkawiczki i kartonowe mankiety siêgaj±ce daleko poza koñce palców eliminowa³y uczucie dotyku, a przylegaj±ca do uszu poduszka w kszta³cie litery U w po³±czeniu z delikatnym szumem klimatyzacji – jakiekolwiek d¼wiêki. Udzia³ w eksperymencie by³ dobrze p³atny, wiêc studenci starali siê jak najd³u¿ej wytrzymaæ. Jednak nawet najbardziej zdesperowani po kilku dniach do¶wiadczali s³uchowych i wzrokowych halucynacji. Jeden z nich widzia³ rz±d szarych wiewiórek z tornistrami na plecach, wêdruj±cych przez za¶nie¿one pole. Inny by³ przekonany, ¿e jego rêce i nogi gwa³townie rosn±. „Hebb wykaza³, ¿e w takich warunkach ma miejsce znacz±cy spadek wydajno¶ci intelektualnej i znacz±cy wzrost podatno¶ci na omamy” – pisa³ w jednym ze swych poufnych listów dr Ormond Solandt, przewodnicz±cy kanadyjskiej komisji naukowej dzia³aj±cej w ramach ministerstwa obrony. Wojskowi obawiali siê, ¿e Sowieci mog± wykorzystaæ deprywacjê sensoryczn± jako sposób na wydobywanie zeznañ od schwytanych agentów. Po zakoñczeniu do¶wiadczeñ uczestnicz±cy w nich studenci przez wiele dni, a nawet tygodni nie mogli doj¶æ do siebie. Ich losami zainteresowa³a siê prasa. Na naukowców posypa³y siê gromy, a s³u¿by wywiadowcze (przynajmniej oficjalnie) wycofa³y siê z tych badañ. A JEDNAK SIÊ NIE WY£¡CZA Innych chêtnych jednak nie brakowa³o. Najs³ynniejsze eksperymenty (które zreszt± by³y inspiracj± dla twórców „Odmiennych stanów ¶wiadomo¶ci”) przeprowadzi³ pracuj±cy w Stanach Zjednoczonych psychiatra i psycholog John C. Lilly z National Institutes of Mental Health. W 1954 r. skonstruowa³ specjalny zbiornik, wype³niany ciep³± wod±. Poniewa¿ mia³a ona temperaturê ludzkiego cia³a, uczestnik eksperymentu do¶wiadcza³ wra¿enia unoszenia w pustce. Wra¿enie odciêcia od ¶wiata nie by³o jednak pe³ne – poddawane deprywacji osoby musia³y nosiæ maskê do oddychania pod wod± (nieustanne syczenie i bulgotanie przep³ywaj±cego przez ni± powietrza zak³óca³o ciszê), a w ich cia³o wrzyna³y siê paski uprzê¿y, zapobiegaj±cej opadniêciu na dno zbiornika. Lilly chcia³ sprawdziæ, czy odciêcie mózgu od wszelkich bod¼ców zewnêtrznych spowoduje jego „wy³±czenie”. Tak± tezê g³osili zwolennicy behawiorystycznego nurtu w ówczesnej psychologii. Okaza³o siê jednak, ¿e ludzki umys³ mo¿e funkcjonowaæ w sensorycznej pró¿ni – tyle ¿e niezbyt sprawnie. Uczestnicz±cy w do¶wiadczeniach ochotnicy opowiadali o poczuciu nierzeczywisto¶ci i przera¿aj±cej utracie samo¶wiadomo¶ci. Nie wiedzieli, gdzie s±, kim s± i co siê z nimi dzieje. Nie mogli siê skoncentrowaæ, a u niektórych dochodzi³o nawet do zaburzeñ psychicznych, które utrzymywa³y siê tygodniami (podobnie jak u studentów z projektu ARTICHOKE). Nikt nie wytrzyma³ w zbiorniku d³u¿ej ni¿ trzy godziny. Ile by³o w tym naukowej prawdy? Nie wiadomo. Lilly za³o¿y³ firmê, która pierwsza zaczê³a produkowaæ komercyjne zbiorniki do deprywacji, reklamowane jako znakomity sposób na relaks. „Pó¼niejsze badania nie potwierdzi³y wystêpowania dramatycznych zmian w stanie ¶wiadomo¶ci” – pisze prof. Andrzej Kokoszka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w ksi±¿ce „States of Consciousness”. D³ugotrwa³a deprywacja sensoryczna z pewno¶ci± prowadzi do problemów z koncentracj±, a te z kolei wywo³uj± dalsze objawy, takie jak zanik logicznego my¶lenia, zaburzenie poczucia czasu i wiêksza sk³onno¶æ do fantazjowania czy „snów na jawie”. JAK RYBA BEZ WODY Co siê dzieje z mózgiem odciêtym od dop³ywu bod¼ców? W normalnych warunkach jest on ca³y czas zajêty filtrowaniem informacji. W czasie jednej sekundy wszystkie receptory znajduj±ce siê w naszym ciele odbieraj± gigantyczn± ilo¶æ danych – siêgaj±c± byæ mo¿e nawet ekwiwalentu 100 miliardów bitów (czyli ok. 2650 egzemplarzy Biblii Tysi±clecia!). Jednak ludzka ¶wiadomo¶æ mo¿e poradziæ sobie ze strumieniem danych rzêdu zaledwie stu bitów na sekundê – uwa¿a prof. Andrzej Wróbel, neurofizjolog z Instytutu Biologii Do¶wiadczalnej im. M. Nenckiego PAN. „Dlatego umieszczenie cz³owieka w komorze deprywacyjnej i odciêcie go od zalewu bod¼ców wprawia mózg w stan szoku. Nie wie, czym ma siê zaj±æ” – mówi dr Mariusz Makowski, psycholog z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Jego zdaniem mózg reaguje wówczas jak ryba wyci±gniêta z wody. Z pocz±tku zachowuje siê tak, jakby nic siê nie sta³o, ale napotyka pró¿niê. Wówczas zaczyna sam sobie wytwarzaæ ró¿ne symulacje tego, co powinno do niego docieraæ. Dlatego osoby poddane deprywacji sensorycznej czuj± swêdzenie, mrowienie w koñczynach, uczucie lodowatego zimna lub wielkiego gor±ca. Potem pojawiaj± siê halucynacje wzrokowe i s³uchowe, nastêpuje derealizacja (utrata poczucia cia³a oraz czasu i przestrzeni). GODZINA ODPRʯENIA Sytuacja wygl±da jednak inaczej, je¶li zaaplikujemy sobie niewielk± dawkê deprywacji. Eksperymenty wykaza³y, ¿e godzinne p³awienie siê w ciszy i ciemno¶ci dzia³a przede wszystkim relaksuj±co. Prof. Thomas E. Taylor z Texas A & M University dowiód³ nawet, ¿e w takim stanie mózg mo¿e ³atwiej przyswajaæ nowe informacje. Uczestnicy jego badañ spêdzili kilkana¶cie 70-minutowych sesji w komorze deprywacyjnej, s³uchaj±c nagrañ z nieznan± im wcze¶niej tre¶ci±. W porównaniu z grup± kontroln±, która le¿a³a tyle samo czasu na sofie w ciemnym pokoju, ich zdolno¶æ zapamiêtywania, kojarzenia oraz sk³adania faktów w wiêksz± ca³o¶æ by³a znacznie lepsza. Zapis elektroencefalograficzny (EEG) wykaza³, ¿e u osób poddanych deprywacji pojawia siê znacznie wiêcej korowych fal theta (o czêstotliwo¶ci 4–7 Hz). Zdaniem czê¶ci uczonych maj± one silny zwi±zek z procesami uczenia siê (a konkretnie – konsolidacj± ¶ladów pamiêciowych, czyli engramów). Z kolei Sven-Ake Bood ze szwedzkiego Karlstads Universitet bada³ wp³yw deprywacji na samopoczucie osób cierpi±cych z powodu stanów lêkowych, przewlek³ego stresu, depresji i fibromialgii (schorzenia charakteryzuj±cego siê m.in. bólami stawów). Okaza³o siê, ¿e wystarczy³o zaledwie 12 sesji, by u pacjentów zaczê³y ustêpowaæ przykre dolegliwo¶ci. Nic dziwnego, ¿e zbiorniki relaksacyjne s± dzi¶ sprzedawane przez wiele firm jako element komercyjnego salonu spa, a nawet wyposa¿enie domowej ³azienki. Nie jest ju¿ potrzebna maska ani uprz±¿ – komory wype³nia siê ciep³ym roztworem soli, w którym cia³o swobodnie siê unosi. Producenci ostrzegaj±, ¿e przez pierwsze 40 minut mo¿na do¶wiadczyæ swêdzenia i innych sensacji zwi±zanych z dostosowywaniem siê mózgu do nowej sytuacji, ale potem czeka nas ju¿ ponoæ tylko czysty relaks. Oczywi¶cie o ile nie za¶niemy w tej wannie, bo przebudzenie po kilku godzinach mog³oby byæ jednak przykre... http://www.focus.pl/nauka/zobacz/publikacje/umysl-zdeprywowany/strona-publikacji/1/nc/1/ Tytu³: Resetuj±ce wzdychanie Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Maj 13, 2010, 00:33:43 Po szczegó³owym badaniu sposobu oddychania naukowcy zidentyfikowali przyczynê, dla której wzdychamy. Wg nich, dokonuje siê wtedy "reset" uk³adu oddechowego. Dziêki temu nieprzydatny, a nawet szkodliwy w danym momencie wzorzec zostaje zast±piony innym.
Akademicy z Uniwersytetu Katolickiego w Leuven zebrali grupê 34 kobiet i mê¿czyzn. Ochotników ubrano w koszulki wyposa¿one w czujniki, mierz±ce podczas 20 minut spokojnego siedzenia têtno, oddech oraz stê¿enie dwutlenku wêgla we krwi. Belgowie przygl±dali siê specyficznym zmianom zachodz±cym w jednominutowych interwa³ach, w tym w³a¶nie westchniêciom. Nasze wyniki pokazuj±, ¿e dynamika oddechowa jest inna przed i po westchniêciu. Zak³adamy, ¿e wzdychanie dzia³a jak ogólny restarter uk³adu oddechowego – wyja¶nia Elke Vlemincx. Hipoteza resetowania odwo³uje siê do tego, ¿e oddychanie jest dynamicznym i do¶æ chaotycznym procesem, w którym na zapotrzebowanie tlenowe oddzia³uj± wszelkie rodzaje czynników wewnêtrznych i zewnêtrznych. Belgijski zespó³ t³umaczy, ¿e aby poprawnie dzia³aæ, tego rodzaju system wymaga równowagi miêdzy znacz±cymi sygna³ami a losowym szumem. Vlemincx dodaje, ¿e pojawiaj±cy siê od czasu do czasu szum jest niezbêdny dla ró¿nych uk³adów fizjologicznych, w tym dla uk³adu oddechowego, poniewa¿ w ten sposób organizm uczy siê, jak elastycznie reagowaæ na zaskakuj±ce zdarzenia. Westchniêcie mo¿na uznawaæ za szum, gdy¿ jego pojemno¶æ oddechowa wykracza poza [zwyczajny] zakres. W eksperymencie przeprowadzonym w Leuven westchniêcie definiowano jako co najmniej 2-krotnie bardziej pojemne od przeciêtnego oddechu. Oddech jest definiowany przez specyficzn± g³êboko¶æ, czyli ilo¶æ powietrza, jak± wdychamy i wydychamy, oraz czasowanie, a wiêc czas potrzebny do zaczerpniêcia powietrza i wypuszczenia go. Obie te charakterystyki siê zmieniaj±. Vlemincx podkre¶la, ¿e gdy oddychanie zbyt d³ugo przebiega wed³ug tego samego wzorca, dochodzi do deterioracji p³uc. Staj± siê one sztywne, a wymiana gazowa zachodzi mniej skutecznie. Naukowcy t³umacz±, ¿e w stresowych momentach, kiedy z oczywistych wzglêdów dochodzi do rzadszych zmian sposobu oddychania, westchniêcie mo¿e zresetowaæ system. Dodatkowo opró¿nieniu i rozlu¼nieniu pêcherzyków p³ucnych niejednokrotnie towarzyszy uczucie ulgi. Specjali¶ci uwa¿aj±, ¿e maj±c tego typu odkrycia na uwadze, warto dodaæ w respiratorach opcjê wzdychania. Nie wolno jednak wzdychaæ za du¿o, poniewa¿ w systemie pojawia siê wtedy za du¿o zak³óceñ i szumu. Osoby do¶wiadczaj±ce napadów paniki wzdychaj± np. bardzo du¿o, ale przez to do¶wiadczaj± wszelkich objawów hiperwentylacji, m.in. drêtwienia koñczyn czy zawrotów g³owy. Nad wzdychaniem nale¿y wiêc po prostu panowaæ. Autor: Anna B³oñska ¬ród³o: ABC News http://kopalniawiedzy.pl/wzdychanie-reset-restart-uklad-oddechowy-Elke-Vlemincx-10353.html |