http://www.youtube.com/v/fChSnk0no6o&hl=pl_PL&fs=1&

lista odtwarzania: http://www.youtube.com/view_play_list?p=C9ADD81538456643 (http://www.youtube.com/view_play_list?p=C9ADD81538456643)

http://rapidshare.com/files/371287015/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part1.rar (http://rapidshare.com/files/371287015/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part1.rar)
http://rapidshare.com/files/371291897/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part2.rar (http://rapidshare.com/files/371291897/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part2.rar)
http://rapidshare.com/files/371304762/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part3.rar (http://rapidshare.com/files/371304762/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part3.rar)
http://rapidshare.com/files/371310161/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part4.rar (http://rapidshare.com/files/371310161/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part4.rar)
http://rapidshare.com/files/371313326/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part5.rar (http://rapidshare.com/files/371313326/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009.part5.rar)

napisy:
http://rapidshare.com/files/371313442/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009_NapisyPL.rar (http://rapidshare.com/files/371313442/Alex_Collier_-_Camelot_AAC_Los_Angeles_2009_NapisyPL.rar)

Przeklej + wtopione napisyPL
http://www.przeklej.pl/download/0010sb2cn1062j6/alex-collier-camelot-aac-los-angeles-2009-pl-avi (http://www.przeklej.pl/download/0010sb2cn1062j6/alex-collier-camelot-aac-los-angeles-2009-pl-avi)

Jak zwykle w przypadku takich materia³ów youtube odmawia wspó³pracy w polowie filmu :(

do obejrzenia w wersji peÂłnej

http://www.veoh.com/browse/videos/category/activism_non_profit/watch/v19970887NSmatZX4 (http://www.veoh.com/browse/videos/category/activism_non_profit/watch/v19970887NSmatZX4)

Wszystkie czĂŞÂści sÂą dostĂŞpne na youtube.
MateriaÂł kompletnie nie dla mnie. Strasznie mĂŞtny, peÂłno niedomĂłwieĂą i standardowo wymieszane to wszystko z obecnÂą sytuacjÂą globalno-polityczno. Odbieraniem nam praw i te sprawy... chyba przypomina mi to Davida Icke' trochĂŞ. Nie bĂŞdÂą komentowaÂł poszczegĂłlnych rzeczy, bo nie jestem kompetentny w tym temacie.

JeÂżeli to ten sam koleÂś, ktĂłrego kojarze z wczeÂśniejszych wykÂładĂłw dobrych parĂŞ lat temu (czarne wÂłosy, brak brody, szczupÂły, tak samo psychopatycznie przewraca oczami) to kwestia zaginiĂŞĂŚ dzieci, ktĂłra tutaj nie byÂła powiedziana a jedynie podtrzymana jest dosyĂŚ straszna. Jak dobrze pamiĂŞtam, dzieci majÂą byĂŚ zjadane przez jakies potwory mieszkajÂące wewnÂątrz ziemi (?). ByĂŚ moÂże coÂś pomyliÂłem, ale coÂś takiego sobie przypominam...

Zastanawia mnie czĂŞsto przy tak g³êbokiej ezoteryce wspominanie o naszym pochodzeniu. JesteÂśmy dzieĂŚmi gwiazd, pochodzimy z jakiejÂś tam innej galaktyki etc. Tymczasem nasze Âżycie jest tak mocno z integrowane z otaczajÂącym nas Âśrodowiskiem Âże trudno sobie wyobraziĂŚ kompletne warunki sztucznie stworzone do Âżycia na KsiĂŞÂżycu. Nie mam tu na myÂśli samych warunkĂłw klimatycznych, bardziej myÂślĂŞ tutaj o akceptacji naszej podÂświadomoÂści i zwykÂłej aklimatyzacji psychicznej. Budowa naszego ciaÂła jest ÂściÂśle zwiÂązana  z warunkami wystĂŞpujÂącymi na Ziemi. W jednej z prelekcji ktĂłra jest gdzieÂś tutaj na forum prowadzÂący udowadnia Âże cykl miesiĂŞczny kobiety jest zakÂłucony, jeÂżeli kobieta znajduje siĂŞ pod ZiemiÂą chyba okoÂło miesiÂąca. Tracimy prokreakcjĂŞ jeÂżeli zmienimy choĂŚ trochĂŞ warunki stworzone nam do Âżycia. Czy nasze domniemane pochodzenie "z gwaizd" odnosi siĂŞ na pewno do tego wymiaru w ktĂłrym my Âżyjemy ? Czy zwykÂła modyfikacja DNA (cokolwiek to znaczy) rozwiÂązuje te wszystkie problemy ?

Pozdrawiam

 
 Zgodnie z tym co sam
  napisaÂłeÂś - materiaÂł kompletnie nie dla Ciebie.
Tymczasem Alex Collier ma absolutnÂą racjĂŞ.MoÂżna tylko dyskutowaĂŚ nad formÂą przekazu, ale kaÂżdy ma innÂą.

..."kompletnie nie dla mnie" to bardzo delikatna forma, ktĂłrÂą okreÂślam przekroczenie pewnego czynnika tolerancji na tak formuÂłowane wypowiedzi i przemyÂślenia :) albo raczej strzĂŞpy tych przemyÂśleĂą. Pan Alex ma wyraÂźne problemy z koncentracjÂą, sam z resztÂą za to przeprasza, Âże jeszcze siĂŞ dobrze "nie rozkrĂŞciÂł". Wszystkie aspekty innych wymiarĂłw, gĂŞstoÂści, obcych cywilizacji majÂą ÂścisÂły zwiÂązek z RzÂądem USA (lub globalnym)  i ich finansami. CiĂŞÂżko wyÂłowiĂŚ coÂś spĂłjnego z tego beÂłkotu, poniewaÂż p.Alex nie przygotowaÂł siĂŞ do tego wystÂąpienia. Po dosyĂŚ nerwowym poczÂątku wreszcie wydukaÂł Âże jest przygotowany na wystÂąpienie jedno godzinne, a dano mu do dyspozycji chyba 1,4 godz. ZdziwiÂłem siĂŞ strasznie jak po pó³godzinnym mÂąceniu i zbieraniu mysli nic nie zmieniÂło sie do samego koĂąca... jakby mnie nie zmyliÂł, pewnie darowaÂłbym sobie juz w poÂłowie dalsze jego dywagacje. Niestety dotrwaÂłem do koĂąca, dlatego zabraÂłem tu gÂłos.
Chyba najbardziej ÂżenujÂące byÂły odpowiedzi na pytania zadawane przez widzĂłw, a raczej ich brak. Inna sprawa Âże do tych pytaĂą przeszedÂł chyba po niespeÂłna godzinie swoich wywodĂłw. Czyli gdzie te godzinne przygotowanie do wystÂąpienia ?

MEM HEIN SHEIN, do ka¿dego tematu podchodze strasznie ostro¿nie i krytycznie, po to tylko ¿eby moje w¹tpliwoœci by³y rozwiane w pierwszej kolejnoœci. PóŸniej szukam g³êbiej w Ÿród³ach i wyrabiam sobie opinie na dany temat. ChoÌby to by³y najg³êbsze teorie musz¹ mieÌ jakieœ podstawy, chronologiê, spójnoœÌ... u Alexa Cooliera nie dostrzegam choÌby cienia chêci przekazu jakiejœ informacji, prócz m¹cenia i bajdu¿enia.

JeÂżeli w jednym krĂłtkim zdaniu piszesz: "Alex Collier ma absolutnÂą racjĂŞ." to mam proÂśbĂŞ zadaj sobie troszkĂŞ trudu i daj kilka argumentĂłw na potwierdzenie jego "racji" (czymkolwiek ona jest). Tylko bÂłagam nie uÂżywaj stwierdzeĂą Âże ty to wiesz i on tez , a ja nie muszĂŞ itp.
Mowa jest teÂż o jakims statku kosmicznym o ktĂłrym Alex "wie", ale na pytanie o bliÂższe informacje, odpowiada, Âże tylko tyle moÂże powiedzieĂŚ. Poezja :) A i proszĂŞ o odniesienie siĂŞ do zjadania maÂłych dzieci, mam takowe i chciaÂłbym ewentualnie wiedzieĂŚ jakie mam poczyniĂŚ kroki, aby jakaÂś Âłapa ze studzienki kanalizacyjnej nie porwaÂła mi ktĂłregoÂś...

Pozdrawiam

 ;D
Mojej kumpeli szczur ciÂągle przegryza rurĂŞ klozetowÂą (110mm) i wÂłazi do WC.
A ze wzglĂŞdu na ukÂład pomieszczenia nie moÂże zaÂłoÂżyĂŚ ceramicznej.

SwojÂą drogÂą, Collier mĂłwiÂł o "przyjaznym" statku.
Echnaton, po co pytasz, skoro - jak mĂłwiÂł Collier -  wiedzĂŞ masz w sobie, tylko trzeba jÂą odblokowaĂŚ? ;)
Jednak nie wyjaÂśniÂł czy to moÂżliwe skoro mamy "uszkodzone" DNA?
Co prawda to uszkodzenie dotyczy³o braku pamiêci poprzednich wcieleù... ech.. U Wintera jest pojêcie udanej œmierci, która polega na zabraniu pamiêci poprzez œmierÌ.. Móg³ zerkn¹Ì.. Móg³ te¿ sobie te¿ zerkn¹Ì do tego jak np. Winter t³umaczy "uszkodzenie" tzn. (prze-)za-programowanie naszego DNA energi¹ przepuszczon¹ przez "filtr" czworoœcianu. Przynajmniej jest jakiœ pomys³...
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=257.msg621#msg621

Masz racjĂŞ. Facet nie przygotowaÂł siĂŞ do wykÂładu...

Pozdrawiam!

Primo humorystycznie:
Nie zaryzykowaÂłbym w takiej ubikacji z pÂływajÂącym szczurem oddawania moczu, nie mĂłwiÂąc o czymÂś grubszym... w momencie kiedy doczynienia z takÂą sytuacjÂą ma "niewiasta" ryzyko jest co najmniej podwĂłjne :)
Sekundo, trochĂŞ powaÂżniej:
cyt: "jak mĂłwiÂł Collier -  wiedzĂŞ masz w sobie, tylko trzeba jÂą odblokowaĂŚ?", no dobrze tutaj sie zgodzĂŞ, ale wolĂŞ jak pÂłynie to z ust kogoÂś bardziej uporzÂądkowanego i mĂłwiÂącego w caÂłoÂści z sensem np. J. Krishnamurti'ego:
"Rzeczywiste moÂże sie odsÂłoniĂŚ tylko dla czÂłowieka, ktĂłry jest naprawdĂŞ indywidualnoÂściÂą, czÂłowieka, ktĂłry nie jest skaÂżony Âżadnymi wpÂływami zbiorowymi i ktĂłry Âżyje sam, nie w odosobnieniu ale sam wewnĂŞtrznie." (Samopoznanie i nowy umysÂł, Talks in Ojai - 1955r).
NiedÂługo jak mnie najdzie otworze nowy wÂątek z jego wystapieniami (mam kilka oryginalnych starych drukĂłw z jego wystÂąpieĂą).

Alexowi daleko do retoryki wielkich filozofĂłw. Takie pereÂłki w jego ustach brzmiÂą co najmniej zaskakujÂąco i dziwacznie.

Podtrzymuje swojÂą tezĂŞ, Âże Alex ma absolutnÂą racjĂŞ.
MowiÂąc, Âże ma racjĂŞ odnosze siĂŞ do  jego wypowiedzi jak i wczeÂśniejszych jego wypowiedzi, a nie do wyrywania z kontekstu  s³ów, ktĂłre nie rozumiem lub mi nie odpowiadajÂą.
 
Niemniej podzielam zdanie, Âże wiedza w ''piguÂłce'', ktĂłrÂą przedstawia jest ciĂŞÂżko strawna.
Ale nie tylko co On mĂłwi jest ''niestrawne''.
Gdy poleciÂłem znajomym wywiad z Antonym Parksem, to pierwsze pytanie byÂło :
a skÂąd ten Parks o tym wie ? Jak mam odczytywaĂŚ te artefakty ?
No có¿ ...myœlê, ¿e lewopó³kulowy sposób interpretacji nie prowadzi do w³aœciwych wniosków.Potrzeba tu raczej intuicyjnego wgl¹du, a nie zimnej kalkulacji - sk¹d ktoœ o tym wie, jakie ma na to dowody, dlaczego nie chce o pewnych rzeczach mówiÌ itd...

OczywiÂście, Âże nie musisz wiedzieĂŚ. Lecz moÂżesz .................
Ale to (moÂżesz ) nigdy nie zaleÂży od Âżadnego prelegenta, tylko od Ciebie co z tym zrobisz..
WiĂŞc wracajÂąc do kontekstu wypowiedzi Alexa, pomimo baÂłaganu w jego wypowiedziach uwaÂżam, Âże mimo wszystko warto byÂło  tego posÂłuchaĂŚ, a co najwaÂżniesze w tym wszystkim - Âświadomie siĂŞ z tym zmierzyĂŚ......