Tytu³: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 05, 2010, 17:25:33 Cytuj "Pi" - amerykañski thriller psychologiczny z 1998 roku. G³ówny bohater (Maximillian Cohen) jest matematykiem badaj±cym liczbê π i doszukuj±cym siê w niej klucza do zrozumienia natury ¶wiata. Jego odkryciami interesuj± siê maklerzy gie³dowi, a tak¿e kabali¶ci. Sam film z krótkim opisem jest tutaj http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=7.msg5359#new ale postanowi³em za³o¿yæ nowy w±tek, aby w nim podyskutowaæ o tym konkretnym filmie, a tam nie za¶miecaæ tematu. Mam nadziejê, ¿e znajd± siê chêtni do dyskusji. Podobno film mia³ nosiæ tytu³ PHI, ale zosta³ przezornie zmieniony . O prawdziwej nazwie filmu ¶wiadczy wiele genialnych fragmentów w których pojawia siê ci±g Fibbonaciego , z³oty podzia³, z³ota proporcja i z³ota spirala. Jak my¶licie, czy da siê znale¼æ sekwencjê, która jest t± bosk± zasad± ? Bohater filmu w pewnej scenie twierdzi, ¿e sama liczba uzyskana w toku dekodowania Tory ( sekwencja o d³ugo¶ci 216 liczb ) nie jest kluczem, lecz kluczem jest to, co wystêpuje pomiêdzy t± sekwencj±, jakby jej dope³nienie. Wg tajemniczej organizacji maklerów gie³dowych to klucz do przewidywañ wzrostów i spadków kursów walut, czyli do fortuny, dla rabinów, którzy równie¿ po¿±daj± klucza to zaginione imiê Boga. W ka¿dym razie tajemnicza sekwencja budzi po¿±danie i bardzo silne emocje. Maxowi nie zale¿y ani na pieni±dzach, ani na objawieniu. On chce tylko poznaæ, gdy¿ od tego zale¿y jego ¿ycie, jak s±dzi. We filmie jest wiele genialnych ujêæ, a niektóre z nich wielce symboliczne. Jak na przyk³ad moment w którym Max odkrywa, ¿e ple¶ñ , która przyczyni³a siê do spalenia procesora przedstawia sob± spiraln± sekwencjê obecn± dos³ownie wszêdzie - zatem musi ona istnieæ równie¿ w ekonomii. W wielu scenach Max rozgniata wszêdobylskie mrówki w mieszkaniu . W pewnej chwili , kontempluj±c wyniki gie³dowe , dostrzega mrówkê tuptaj±c± obok wy¶wietlacza, która go pocz±tkowo rozprasza, lecz nie zabija jej - ostatecznie to dziêki niej udaje mu siê przewidywaæ kolejne pojawiaj±ce siê sekwencje. W jaki¶ sposób taniec mrówki i wyniki spó³ek s± ze sob± spl±tane . Max w intuicyjny sposób zaczyna to wiedzieæ. Wychodzi na ulicê i obserwuje ... ci±gi liczb, liczbowe konstrukcje, zamiast znanych budynków, postaci, czy samochodów - one po prostu wy¶wietlaj± siê w jego g³owie. Nie jest to rodzaj postrzegania zmys³owego poddawanego w ka¿dej sekundzie umys³owej obróbce. Doznaje on jakby pod³±czenia do wszystkiego, do podstawowego wzoru rz±dz±cego ¶wiatem, do¶wiadcza ol¶nienia. Ten fragment filmu chyba najbardziej mi siê podoba. Jego doznania rzeczywisto¶ci rozpiête s± pomiêdzy intuicyjnym, ekstatycznym GNOWING, oraz skrajnym bólem migren a¿ do utraty przytomno¶ci tak jakby istocie, któr± jest Max by³o za ciasno w ludzkim ciele , jakby by³a skrêpowana ludzkim umys³em a¿ niemal do szaleñstwa. Sam bohater kilka razy powtarza, ¿e ¿yje na krawêdzi pomiêdzy szaleñstwem, a objawieniem. Rozumie, ¿e cen± jak± musi zap³aciæ za "objawienie" jest nadchodz±cy zaraz potem potworny ból, a mimo to brnie dalej, chocia¿ jest ostrzegany przez starego profesora, swojego przyjaciela , o potencjalnym zagro¿eniu. Jak my¶licie, czy to w³a¶nie, w toku gigantycznego rozwoju ¶wiadomo¶ci mo¿e nam siê przytrafiæ - totalny chaos ? Czy jednak Natura przewidzia³a przemianê i jeste¶my do niej w jaki¶ sposób przygotowani ? Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Maj 05, 2010, 21:14:01 "Bohater filmu w pewnej scenie twierdzi, ¿e sama liczba uzyskana w toku dekodowania Tory ( sekwencja o d³ugo¶ci 216 liczb ) nie jest kluczem, lecz kluczem jest to, co wystêpuje pomiêdzy t± sekwencj±, jakby jej dope³nienie."
Taka ciekawostka (http://excluzive.pl/wp-content/uploads/2008/11/img_2340xneocube.jpg) Jest to idealny sze¶cian sk³ada siê 216 magnesów zabawa daje nie¼le do my¶lenia. Co do filmu mam podobne wra¿enia ja east ale zastanawiam mnie równie¿ czy czasem nie jest to próba dezinformacji , celowo miesza siê dwie dosyæ spektakularne ludolfiny wrêcz prze³omowe na drodze do zdobywania wiedzy o ¦wiecie. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 05, 2010, 21:16:33 (http://goldennumber.net/images/ant.gif) Mrówka Langtona to prosty automat komórkowy wymy¶lony przez Chrisa Langtona. Mo¿e byæ traktowany równie¿ jako rozszerzona do dwóch wymiarów bardzo prosta maszyna Turinga. W ka¿dym kroku wyró¿niona jest jedna komórka nazywana "mrówk±", która oprócz koloru ma okre¶lony tak¿e kierunek, w którym siê porusza. Mrówka zachowuje siê wed³ug nastêpuj±cych zasad: 1. je¶li znajduje siê na polu bia³ym to obraca siê w lewo (o k±t prosty), zmienia kolor pola na czarny i przechodzi na nastêpn± komórkê; 2. je¶li znajduje siê na polu czarnym to obraca siê w prawo (o k±t prosty), zmienia kolor pola na bia³y i przechodzi na nastêpn± komórkê; 3. porusza siê na nieskoñczonej planszy podzielonej na kwadratowe komórki (pola) w dwóch mo¿liwych kolorach: czarnym i bia³ym. Zadziwiaj±c± w³asno¶ci± tego automatu jest cykl, który pojawia siê po pewnym czasie chaotycznego b³±dzenia. Jednak¿e, gdy symulacja rozpoczyna siê na planszy posiadaj±cej wszystkie pola o tym samym kolorze, wówczas po ok. 10 tysi±cach kroków mrówka przestaje poruszaæ siê chaotycznie, tworz±c na planszy regularny wzór w kszta³cie grubego na kilka kratek pasa. Animacja pierwszych 200 kroków: (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/09/LangtonsAntAnimated.gif) http://pl.wikipedia.org/wiki/Mr%C3%B3wka_Langtona Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Maj 05, 2010, 21:57:29 Zawsze mnie zastanawia³o co by¶my uzyskali umieszczaj±c taki automat na szachownicy.
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/archive/d/d3/20091022204837%21LangtonsAnt.png) Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 05, 2010, 23:22:58 Mrówka Langtona to prosty automat komórkowy wymy¶lony przez Chrisa Langtona. Mo¿e byæ traktowany równie¿ jako rozszerzona do dwóch wymiarów bardzo prosta maszyna Turinga. No có¿ drodzy koledzy. Bawciê siê mrówkami, ale ''My'' w koñcu doszli¶my do wniosku, ¿e mimo wszystko szkoda traciæ czas na fascynacje i to co oferuje nam ten nasz ciê¿ko pracuj±cy mózg i znikomy zakres odbieranych czêstotliwo¶ci, st±d powstaj± zupe³nie nowe projekty, bo ... trzeba ten ¶wiat pogoniæ do przodu.... To tylko na razie drobna wzmianka, lecz byæ mo¿e ju¿ w tym roku pojawi± siê pierwsze wyniki, ( jak to pewien cz³owiek okre¶li³) po³o¿y wreszcie stonkê ziemniaczan± na ziemniaki akademickiej nauki), która (hehe) dosz³a w fizyce kwantowej do czternastu miejsc po przecinku, tylko, ¿e to wszystko mia¿dzy zdrowy rozs±dek i zmierza poniek±d b³êdnymi torami do celu. Wiêc trzeba zawróciæ z tej drogi i podj±æ zdecydowanie inne kroki, bo nic to z tego wszystkiego. Przy okazji zachêcam gor±co do odwiedzin strony, której ju¿ tu wcze¶niej poda³em - http://mms.home.merhlin.com/ i poszerzenia swojej percepcji, bo ogl±danie ''¶wiata'' wci±¿ przez t± sam± dziurkê od klucza, w obliczu nadchodzacych przemian ¶wiadomo¶ci zaczyna robiæ siê nieciekawe. Niektórzy ludzie s±dz±, ¿e ¶wiat istnieje dla nich, po to, by sobie w nim mogli ¿yæ, je¶æ, spaæ i co¶ tam w nim robiæ. Dla tych ludzi ¶wiat zga¶nie. Zgodnie z prawem manifestacji stan± siê dok³adnie tym.... co dali ¿yciu. Stan± siê jedynie snem w "przesz³o¶ci". Ci co bacz± uwa¿nie, Ci co poszukuj±, Ci, których nadrzêdnym celem jest podjêcie odpowiedzialnej pracy na rzecz ewolucji wszech¶wiata - stan± siê rzeczywisto¶ci± "Przysz³o¶ci" pozdr. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 09:43:12 Przys³owiowa durna mrówka w PI ma widaæ znacznie g³êbsze, znaczenie. Z jednej strony jest symbolem g³upoty, mówimy, ¿e mrówki w pojedynkê s± g³upie, ale z drugiej strony mrowisko jako zbiorowo¶æ wykazuje siê niezwyk³± inteligencj± .
Samoorganizacja mrowiska, to jakby jeden z najbardziej fundamentalnych mechanizmów natury. Ponadto w filmie dwukrotnie chyba Max wspomina jak w dzieciñstwie gapi³ siê w s³oñce i straci³ na jaki¶ czas wzrok - patrzy³ poprzez S³oñce, jak siê wyrazi³, i to w nim co¶ zmieni³o, przemieni³o go w jaki¶ sposób. Matematyka oraz symbolika natury przeplataj± w miejskiej d¿ungli. Witaj MHS Wszed³em na t± stronê , któr± poda³e¶. Na pierwszy rzut oka i pierwszy intuicyjny mój odbiór to kolejny PROGRAM - nak³adka. Mo¿e siê mylê. Byæ mo¿e nawet co¶ daje, ale czy na pewno to, czego siê spodziewasz ? Czy s± drogi na skróty ? - ot w³±czê sobie program i obudzê siê w nowym ¶wiecie ? Jak sam zauwa¿y³e¶, nadchodz± przemiany ¶wiadomo¶ci. Mo¿na to równie¿ odczytaæ jako -"nadchodz± nowe programy", ale niekoniecznie. We filmie Aronofsky-ego przemianê ¶wiadomo¶ci u bohatera zainicjowa³o w m³odo¶ci S³oñce. Moim zdaniem to uwa¿na obserwacja natury zmienia nasz± wewnêtrzn± percepcjê, a nie stymulatory typu LSD czy programy, gdy¿ wszelkie przemiany musz± siê dokonaæ kompleksowo, równocze¶nie na wielu poziomach. Film o którym dyskutujemy stawia pytanie - czy istnieje podstawowy wzór wszystkiego , wed³ug czego mo¿na opisaæ ¶wiat i jednocze¶nie dokonywaæ w tym ¶wiecie zmian ? Jak rozumiem zaproponowany przez Ciebie program ma nieco inne zadanie. W swoim za³o¿eniu przeciwstawia siê on naszemu w³asnemu zaprogramowaniu otwieraj±c dostêp do .. " (..) ca³ego spektrum czêstotliwo¶ci i potencja³ów naszego mózgu, czyli trybu szerokopasmowego percepcji, który umo¿liwia CISZÊ oraz kontakt z w³asnym wnêtrzem oraz "nadprzestrzeni± regeneracji", któr± nazywamy ¼ród³em ¯ycia.". Je¶li potraktowaæ ten program jako narzêdzie zag³uszaj±ce dzia³anie umys³u - naszej bariery do ¬ród³a, a nie cudownego ¶rodka do przemiany ludzko¶ci, to mo¿e rzeczywi¶cie nie jest to z³y pomys³. Pytanie tylko, czy umys³ jest narzuconym ludziom obcym programem przez obce rasy, czy te¿ naturaln± barier± ochronn± mimo wszystko. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 06, 2010, 09:57:31 Fizyka Nanogramu
Instrumenty Nanogramowe dzia³aj± na zasadzie procesorów energetycznych. Koncentruj± Promieniowanie Kosmiczne /orgon/, w którym zawieszony jest Wszech¶wiat. Maj± lekko ujemny spin, który wytwarzany jest przez 9 do 144 par elementów dodatnio-ujemnych, u³o¿onych w sferycznych krêgach. Harmoniczny uk³ad dipoli emituje sta³e pole elektromagnetyczne orgonu, zwane polem ¿ycia. http://home.merhlin.com/page.php?2 (http://vilandia.cal.pl/e107_images/newspost_images/9poziomow.jpg) Ruch promieni okrêgu tworz±cy dipol (http://img401.imageshack.us/img401/7849/dipol2.gif)(http://img405.imageshack.us/img405/3953/galaxys.jpg) http://www.alexpetty.com/2009/10/04/relative-motion-of-vectors-produces-fields/ Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 14:22:46 Witaj MHS Wszed³em na t± stronê , któr± poda³e¶. Na pierwszy rzut oka i pierwszy intuicyjny mój odbiór to kolejny PROGRAM - nak³adka. Mo¿e siê mylê. Na pierwszy rzut oka to mo¿e byæ wszystko ! W³a¶ciwie wszystko jest tym, jak o tym my¶lisz. Projekt zawsze przecie¿ powraca do jego projektodawcy. Boli - to boli, dzieje siê ¼le, no to dzieje siê ¼le. W zwi±zku z tym Nomogram Nanyda, czy choæby przys³owiowa szklanka wody nie jest tym jak o tym my¶lisz, tylko jest tym czym w istocie Jest. Ale TERAZ tylko od Ciebie zale¿y co z tym zrobisz i jak to wykorzystasz. Powiesz - woda jest z³a, lub jaka¶ tam sobie to tak± wypijesz. Powiesz ( bo tak my¶lisz) Nomogram Nanyda jest pu³±pk±, no to masz... pu³apkê. Byæ mo¿e nawet co¶ daje, ale czy na pewno to, czego siê spodziewasz ? Czy s± drogi na skróty ? - ot w³±czê sobie program i obudzê siê w nowym ¶wiecie ? Niczego siê nie spodziewam i nie analizujê tego, czy to dobre, z³e, lepsze gorsze, czy jakie¶ tam jeszcze, tylko biore to takie jakie jest. Czyli otwieram siê wpe³ni na co¶, nastêpnie do¶wiadczam, a to samo pokazuje mi czym jest. Moim zdaniem to uwa¿na obserwacja natury zmienia nasz± wewnêtrzn± percepcjê, a nie stymulatory typu LSD czy programy, gdy¿ wszelkie przemiany musz± siê dokonaæ kompleksowo, równocze¶nie na wielu poziomach. Zgoda. Tylko nie zlewaj do kupy Nomogramu Nanyda z LSD, bo co ma jedno do drugiego. Pozatem defincja (rozwój) dotyczy : rozwoju psycho-fizyczno-emocjonalnego.Trzy rzeczy musisz ze sob± harmijnie ³±czyæ, aby wzros³a Twoja ¶wiadomo¶æ. Dalej... Ten Nomogram nie jest dla Bramina z buddyjskiej ¶wi±tyni, tylko dla ludzi, którzy dostosowali siê do szaleñczego tempa ¿ycia i przymusu funkcjonowania na wysokich obrotach nie wiedz±c, ¿e wpadli w rodzaj transu, który powoduje u nich stan zawê¿onej ¶wiadomo¶ci. Czy ja muszê za ka¿dym razem stawiaæ kawê na ³awê i t³umaczyæ o co chodzi ? Wystarczy tylko trochê poszukaæ na necie i poczytaæ co by³o celem tego projektu, na czym on siê opiera³, jakie uzyskano wyniki z analiz i do¶wiadczeñ i do kogo jest skierowany. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 15:29:00 MHS
Cytuj Czy ja muszê za ka¿dym razem stawiaæ kawê na ³awê i t³umaczyæ o co chodzi ? Widocznie musisz, skoro tak uwa¿asz ;) ¯ycie jest takie jakie JEST, jak sam piszesz - to my sami nadajemy wszystkiemu znaczenie. Sam spróbowa³em dzisiaj z tymi ¿ó³tymi kr±¿kami i rzeczywi¶cie, "wylaz³y" mi z ekranu :) Zaczê³y siê tworzyæ dziwne figury, koncentryczne krêgi przecinaj±ce siê w okre¶lonych miejscach, a to z kolei generowa³o jakby geometriê 3D , ale wystarczy³o zmieniæ "zoom", czyli skupienie i rozlewa³o siê wszystko, a na miejsce tych¿e pojawia³y siê inne figury .. interesuj±ce do¶wiadczenie. W ka¿dym razie temat ma rozwin±æ w±tki obecne filmie. W jego kontek¶cie ponowiê pytanie . Jak Wam siê wydaje , czy istnieje JEDEN WZÓR na którym oparte jest dos³ownie wszystko ? Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Igmana (ptak) Maj 06, 2010, 16:26:27 Cytat: MHS Czy ja muszê za ka¿dym razem stawiaæ kawê na ³awê i t³umaczyæ o co chodzi ? I w tym tkwi Twój problem. Cudze zdanie odmienne od Twego odczytujesz jako nieprawdê albo jako czyj±¶ niewiedzê, st±d konieczno¶æ stawiania kawy na ³awê. Ale to z Ciebie wyp³ywa ta konieczno¶æ, wiêc krêcisz siê jak koñ w kieracie. A ludzie i tak maj± i mieæ bêd± swoje zdanie, nic na to nie poradzisz. Zatem odpu¶æ nieco sobie, a ¶wiat te¿ Ci odpu¶ci. Poza tym nadmiar kawy szkodzi… Wybacz braciszku tê dygresjê, ale to tylko moje, ko¶lawe spojrzenie, ¿adna prawda… zrobisz z tym co zechcesz… ;) East zada³ bardzo wa¿ne pytanie: „Pytanie tylko, czy umys³ jest narzuconym ludziom obcym programem przez obce rasy, czy te¿ naturaln± barier± ochronn± mimo wszystko”. My¶lê, ¿e warto to sobie przemy¶leæ, uwzglêdniaj±c tak¿e cudze racje. Wracaj±c do filmu, to wg mnie g³ównym jego przes³aniem jest my¶l, ¿e najwa¿niejsze kryje siê miêdzy liczbami… czyli my, nasze uczucia, po prostu ¿ycie. Max jakby zapomnia³ o tej prawdzie… st±d niezwracanie uwagi na ciep³e zainteresowanie s±siadki z naprzeciwka… nie dostrzega³, albo obawia³ siê uczucia… tego, co najwa¿niejsze… choæ wydaje siê, ¿e na koniec to poj±³… Czy istnieje wzór na mi³o¶æ? Pozdrawiam serdecznie :) Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 16:29:05 Widocznie musisz, skoro tak uwa¿asz ;) ¯ycie jest takie jakie JEST, jak sam piszesz - to my sami nadajemy wszystkiemu znaczenie. Zgoda. W takim razie nic muszê, tylko mogê. Witam Ptaka, bo widzê, ¿e nadlecia³ na poniek±d rzadko odwiedzane pole. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 16:48:25 East zada³ bardzo wa¿ne pytanie: „Pytanie tylko, czy umys³ jest narzuconym ludziom obcym programem przez obce rasy, czy te¿ naturaln± barier± ochronn± mimo wszystko”. My¶lê, ¿e warto to sobie przemy¶leæ, uwzglêdniaj±c tak¿e cudze racje. Nie ma ¿adnych racji.I to jest ten koñ w kieracie, którego poprzez swój pryzmat widzenia rzeczy w³a¶nie tak definiujesz. To, ¿e jest to miejsce s³u¿±ce do wymiany informacji, to nie znaczy tym samym, ¿e jest miejsce do udowadniania racji. Przynajmniej ja tak to widzê i takie do mnie wraca. Pozatem mam prawo do swojego zdania, swoich pogl±dów, ¶wiatopogl±dów i warto¶ci, tak samo jak Ty i ka¿dy. ''Czy umys³ jest narzuconym ludziom obcym programem przez obce rasy, czy te¿ naturaln± barier± ochronn± mimo wszystko''. S±dzisz, ¿e mo¿esz daæ na to w³a¶ciw± odpowied¼? Lecz jako agnostyk powiem, ¿e jakiekolwiek fakty ( jak równie¿ w tym temacie ''obcych'') s± nie wystarczaj±ce dla okre¶lenia w³a¶ciwej odpowiedzi, bo nie mówi± nam do jakich celów zmierzamy pytaj±c. W kwestii zrozumienia potrzebujemy, czego¶ wiêcej ni¿ sam rozum. Wiêc cz³owiek znajduje swoje odpowiedzi i cele w swoim w³asnym sercu, a nie w zewnêtrznym ¶wiecie. Czyli o wiele wa¿niejszy jest strumieñ energii ni¿ racje ( jak Ptak to widzi ) i koncepty. :) Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 06, 2010, 16:57:01 Cytat: Igmana Czy istnieje wzór na mi³o¶æ? (http://img503.imageshack.us/img503/1599/copyofheartmailbaseec1.gif) Cytat: MEM HEI SHIN Wiêc cz³owiek znajduje swoje odpowiedzi i cele w swoim w³asnym sercu :) Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Igmana (ptak) Maj 06, 2010, 17:13:08 MHS, niczego nie chcê udowadniaæ, a pisz±c <racje>, mia³am na my¶li okre¶lone zdanie na dany temat, niekoniecznie prawdziwe. Oczywi¶cie, ¿e nie jestem w stanie udzieliæ merytorycznej odpowiedzi na zadane przez Easta pytanie, ale zastanowiæ siê przecie¿ mogê. Jak równie¿ doj¶æ do jakich¶ tam tymczasowych konkluzji. A ¿e wci±¿ jestem w drodze, to i ¶wiadomo¶æ ró¿na. No i kawa ró¿nie smakuje… ;D
Co do serca, zgadzam siê w zupe³no¶ci. Ale ze ¶wiata zewnêtrznego te¿ da siê co nieco uzyskaæ. Szczególnie, je¶li chodzi o inspiracje. Lucyfer, dziêki, ale to wykres, nie wzór. Choæ mo¿na to i tak postrzegaæ. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 17:28:07 MHS, niczego nie chcê udowadniaæ, a pisz±c <racje>, mia³am na my¶li okre¶lone zdanie na dany temat, niekoniecznie prawdziwe. Masz racjê siostro. ;D Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 17:47:54 ¯yjemy w okre¶lonej rzeczywisto¶ci , zanurzeni w ¶wiecie okre¶lonych racji, wymy¶lonych przez umys³y przed nami. Do tej niedawna wydawa³o siê i¿ ewentualne zmiany rzeczywisto¶ci nadejd± dopiero w przysz³o¶ci. Ale ju¿ siê tak nie dzieje.
Obecnie zmiany rzeczywisto¶ci dziej± siê znacznie szybciej i szybciej wymuszaj± nasze reakcje na zmieniaj±c± siê rzeczywisto¶æ - biofeedback przyspiesza. Wobec tego potrzeba nam lepszego narzêdzia ni¿ umys³ - czymkolwiek nie jest. Umys³ by³ wystarczaj±co skutecznym narzêdziem jeszcze 400 -200 lat temu, ale to ju¿ siê zmieni³o. Umys³ zbudowa³ dla ludzko¶ci wygodny kokon , który stawia³ , do¶æ zreszt± skutecznie , opór nadchodz±cym zmianom, ale i tak w koñcu musia³ ustêpowaæ przed now± wiedz± sam zmuszony by³ dostosowywaæ siê do nowych warunków . Znowu zaczyna³ broniæ nowych pozycji , kiedy pojawiali siê kolejni prekursorzy nowych czasów jak np Nikola Tesla. Zgoda MHS, potrzebujemy czego¶ wiêcej ni¿ sam rozum. Nie tyle wa¿niejszy jest strumieñ energii, bo on sam w sobie ca³y czas wystêpuje, ile umiejêtno¶æ wnikniêcia w ten strumieñ , umiejêtno¶æ surfowania w nim, na nim i pod nim zgodnie z naszymi w³asnymi oczekiwaniami ( nie myliæ z rozs±dkiem ). Oczekiwaniami mog± byæ te¿ intencje i ¿yczenia, niekoniecznie my¶li ubrane w s³owa. Moje pytanie o umys³ powsta³o na kanwie filmu i w jego kontek¶cie zosta³o osadzone. Jak pisa³em, z filmu wynika, ¿e Max dusi³ siê we w³asnym umy¶le. By³ on dla niego zarówno genialnym narzêdziem, jak i przyczyn± migrenowego bólu a¿ do utraty przytomno¶ci. Nie móg³ sobie pozwoliæ na pozbycie siê tego narzêdzia, a jednocze¶nie pragn±³ siê od niego uwolniæ poszukuj±c KODU. Jego mózg sam uruchamia³ bariery ochronne wy³±czaj±c przeci±¿ony umys³ w pewnych momentach, co umo¿liwia³o Maxowi powrót do czêstotliwo¶ci funkcjonowania umo¿liwiaj±cej "normalne" ¿ycie. Takiej bariery ochronnej pozbawiona by³a skonstruowana przez niego maszyna, co dwukrotnie prowadzi³o do przegrzania i spalenia procesora. Jak zauwa¿y³ jego mentor ( stary przyjaciel -matematyk ) wszystko wskazywa³o na to, ¿e maszyna , zanim ulega³a awarii przez krótk± chwilê stawa³a siê .. ¶wiadoma. Cz³owiek za¶ wtedy przekracza³ granice szaleñstwa. My¶lê , ¿e tutaj tkwi pewna podpowied¼ na temat roli naszego umys³u. Stanowi on ( chcian± czy niechcian± ) ale pewn± barierê ochronn± . Jej przekraczanie mo¿e spowodowaæ powa¿ne perturbacje dla hardwaru jakim jeste¶my w koñcu - naszych cia³. Natomiast czysta ¦wiadomo¶æ, jako wzór do wszystkiego, swoisty KLUCZ znajduje siê w czêstotliwo¶ciach przekraczaj±cych mo¿liwo¶ci pojedynczego cz³owieka-mrówki . Le¿y poza umys³owym postrzeganiem, choæ jednocze¶nie jest obecna w ka¿dym atomie naszych cia³ i ca³ej materii. Wydaje mi siê, ze tylko wielopoziomowe wznoszenie wibracji na wielu punktach styku ( gdzie ka¿dy cz³owiek to taki punkt styku ), mo¿e przynie¶æ po¿±dany efekt zmiany rzeczywisto¶ci. To za¶ odbywa siê równie¿ poprzez racje i koncepty - ich ewolucjê i transformacjê, uwa¿am. To jest proces, który trwa - na szczê¶cie coraz szybciej. MHS przypominasz mi troszkê filmowego Maxa ignoruj±cego ludzi Tobie ¿yczliwych. D±¿ysz do zg³êbienia ¶wiata wewnêtrznego, w³asnego serca , a przy okazji dokonujesz ciêæ na sercach otaczaj±cych Ciê ludzi zgodnie z zasad±, ¿e w zewnêtrznym ¶wiecie nie ma odpowiedzi, ¿e nie ma ¿adnych racji, a koncepcje to co najwy¿ej "koñ w kieracie". Troszkê to ignorancj± tr±ci, jako, ¿e Igmana wcale nie chcia³a Ciê uraziæ, ani wytr±ciæ z osi±gniêtej przez Ciebie b³ogiej równowagi. Jeste¶my systemem naczyñ po³±czonych i jako tacy musimy ( o pardon, niczego nie musimy ) lecz mo¿emy ³askawie, braæ pod uwagê to z czym po³±czeni jeste¶my. Jedyna Prawda , ani ¦wiadomo¶æ nam nie uciekn±, spokojnie. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 06, 2010, 18:28:06 Cytat: east Wydaje mi siê, ze tylko wielopoziomowe wznoszenie wibracji na wielu punktach styku ( gdzie ka¿dy cz³owiek to taki punkt styku ), mo¿e przynie¶æ po¿±dany efekt zmiany rzeczywisto¶ci. To za¶ odbywa siê równie¿ poprzez racje i koncepty - ich ewolucjê i transformacjê, uwa¿am. To jest proces, który trwa - na szczê¶cie coraz szybciej. http://www.youtube.com/v/gwTu6UDAEZc&hl=en_GB&fs=1& Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Maj 06, 2010, 18:47:19 MHS napisa³
Cytuj Przy okazji zachêcam gor±co do odwiedzin strony, której ju¿ tu wcze¶niej poda³em - http://mms.home.merhlin.com/ i poszerzenia swojej percepcji, bo ogl±danie ''¶wiata'' wci±¿ przez t± sam± dziurkê od klucza, w obliczu nadchodzacych przemian ¶wiadomo¶ci zaczyna robiæ siê nieciekawe. Tylko co ma z tym wspólnego stereowizja (http://www.flashfactory.ovh.org/screenshots/stereo3DVteris1.jpg) Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 20:37:38 Tylko co ma z tym wspólnego stereowizja (http://www.flashfactory.ovh.org/screenshots/stereo3DVteris1.jpg) MICHALE-ANIELE. Kilka centymetrów ni¿ej pod Nomogramami pisze : ..... Dzieje siê tak, poniewa¿ ¿aden tor wizyjny (tym bardziej) / np. monitor / nie daje takiej czêstotliwo¶ci wy¶wietlania, jak nasz w³asny mózg, wyposa¿ony przez naturê w mo¿liwo¶æ wysy³ania i przyjmowania obrazów holograficznych, w znaczeniu ponad 2-wymiarowym. Wiêc efekt bêdzie taki sam jak sobie te nomogramy wydrukujesz na drukarce i bêdziesz na nie patrzy³, bo przyczyna tej stereowizji dalej bêdzie taka sama ja w/w opisie. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Maj 06, 2010, 22:06:52 Ale opis niczego nie zmienia jest to stereowizja sposób na oszukanie naszego oka, swojego czasu tak z 10 lat temu pe³no tego by³o w sieci.
Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: konserwa Maj 06, 2010, 23:27:19 oszukanie naszego oka?
bardzo wa¿na sprawa, nie na darmo Don Juan zaleca³ koncentrowanie uwagi wzroku na rzeczach drugorzêdnych np: cieniach tak¿e zaleca³ zezowanie ;) zwalczenie wgranego nam opisu rzeczywisto¶ci odbieranej g³ównie przez oczy to wa¿ny krok, krok do o¶wiecenia Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 23:31:22 Ale opis niczego nie zmienia jest to stereowizja sposób na oszukanie naszego oka, swojego czasu tak z 10 lat temu pe³no tego by³o w sieci. To znaczy co nie zmienia ? Rzecz wymaga doprecyzowania tematu. Owszem obrazki do zabawy w stereowidzenie w sieci, czy nawet w gazetach by³o i s±. Ale to jedna sprawa. A druga sprawa to, ¿e MMSynchornizer polega na wykorzystaniu podobnego zjawiska, które wystêpuje w sytuacji tzw. biernego "zapatrzenia". Ale w sumie tu nie chodzi o samo stereoskopowe widzenie, tylko o fakt, ¿e to ''widzenie'' dotyczy akurat Instrumentu Harmonicznej Fali, jakim jest ten w³a¶nie Nomogram. Gdyby chodzi³o tylko o zabawe w ''stereo- widzenie'', to zamiast szeregu Nomogramów Nanyda umieszczonych przy okazji na odpowiednim kolorze t³a, by³y by sobie jakie¶ tam dowolne obrazki. Trzecia sprawa to taka, ¿e w momencie procesu synchronizacji pó³kul mózgowych, stereoskopowy obraz zostaje jakby przeniesiony i ''widzimy'' go nie tam gdzie patrzymy, ale jest on jakby generowany w naszej g³owie. I dopiero wtedy w³a¶nie wystepujê owa synchronizacja ! Czyli : mamy do czynienia ze sterowidzeniem ( biern± obserwacj±), a nastêpnie przeniesieniem tych sferycznych i harmonicznych krêgów w postaci uk³adu dipoli, które emituj± pole elektromagnetyczne orgonu, zwane polem ¿ycia. Wiêc nie wulagaryzujmy, ¿e takie obrazki ju¿ by³y dziesiêæ lat temu na necie, bo odnoszê wra¿enie, ¿e to chcia³e¶ podkre¶liæ.. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³-Anio³ Maj 06, 2010, 23:37:19 Nie mogê siê z tob± zgodziæ, choæ z @konserwa ju¿ tak .Co do precyzowania tematu ,nie mogê w tej chwili nic ciekawego znale¼æ, net zawalony jest tematem 3d, czasy siê zmieniaj± ;)
Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEI SHIN Maj 06, 2010, 23:46:09 Nie mogê siê z tob± zgodziæ, choæ z @konserwa ju¿ tak .Co do precyzowania tematu ,nie mogê w tej chwili nic ciekawego znale¼æ, net zawalony jest tematem 3d, czasy siê zmieniaj± ;) Nie mo¿esz siê zgodziæ z tym, ¿e Nomogram Nanyda to pewien specyficzny uk³ad i chcesz go wrzuciæ niejako do jednego worka z tysi±cami innych obrazków 3d, którym zawalony jest net. Na temat fizyki tego nomogramu Lucyfer wrzuci³ tutaj opis jak i stronê wyja¶niaj±c± z czym mamy do czynienia. I to wszystko. Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 08, 2010, 14:23:29 Zastanawia³o mnie , czy "angielska" technika starve = zagapienie siê, przynosi wymierne efekty wy³±cznie w przypadku sprytnych programików w sieci, czy te¿ mo¿na j± stosowaæ powszechnie. Wybra³em sobie zatem wygodny obiekt do "zapatrzenia siê" poprzez niego. Obiektem tym by³o ... drzewo. Wra¿enia s± podobne, a nawet nieco bardziej intensywne. Drzewo "uros³o" w moim postrzeganiu , ale jednocze¶nie pomiêdzy ga³±zkami pojawiaæ siê zaczê³o jakie¶ "roz¶wietlenie" - rozpocz±³ siê proces generowania geometrii.. musia³em przerwaæ, bo a¿ poczu³em zawrót g³owy. Mia³em dos³ownie poczucie, ¿e g³owa zaczê³a mi rosn±æ od ¶rodka, jakby mózg otrzyma³ dodatkowy power. ;)
Wydaje mi siê, ¿e ten WZÓR, lub te¿ KOD ,którego poszukiwa³ filmowy Max jest jednak wszechobecny w Naturze, ale nie jest widoczny na pierwszy rzut oka. Dopiero technika "zagapienia siê" powoli ujawnia niewidoczne - czyli dope³nienie tego , co widaæ. Moim zdaniem zasadê t± wyra¿a z³oty podzia³. Stosunek siebie do tego co widaæ w okre¶lonej proporcji ujawnia jednocze¶nie stosunek czego¶ znacznie potê¿niejszego , bêd±cego dope³nieniem tego , na co patrzymy. Dope³nieniem widzialnej natury jest jej niewidzialna, potêga, która nie tylko obejmuje t± naturê, ale równie¿ tego, który j± obserwuje ( krótsz± czê¶æ odcinka ). Mo¿e to tylko nic nie znacz±ce przemy¶lenia, ale tak mi sie w³a¶nie skojarzy³o jako¶ ...co o tym s±dzicie ? Tytu³: Odp: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Sierpieñ 26, 2010, 12:47:39 Prosimy Was o pisanie nowych postów w tym temacie w nowej lokalizacji.
Tutaj: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,190.msg1247.html#msg1247 W±tki przekopiowane do nowej lokalizacji bêd± tutaj zamykane i z podaniem linka do nowej lokalizacji - jak wy¿ej. (Jest to zawsze link do OSTATNIEGO posta, który widzisz w w±tku na starym forum) Przepraszamy za ma³y k³opot, bo trzeba siê zarejestrowaæ ponownie w nowej lokalizacji. Mogê (jako admin) zrobiæ to za ka¿dego, który sobie tego za¿yczy i przes³aæ mu na e-maila nowe has³o (z nowego forum), które sam ³atwo sobie zmieni w zak³adce PROFIL/Ustawienia dotycz±ce konta. Wy¶lê wszystkim instrukcjê jak to zrobiæ. Wszystkich poinformujê w ¶rodê/czwartek o powodach przenoszenia forum. Wy¶lê wówczas wszystkim forumowiczom wiadomo¶æ na PW. Przepraszamy za t± niedogodno¶æ. Liczymy na wyrozumia³o¶æ. Pozdrawiamy! :) Zespó³ Forum |