Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: TO¯SAMO¦Æ - wiêzienie, czy sposób na realizacje siebie ?  (Przeczytany 26002 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Kwiecieñ 21, 2010, 17:46:49 »

Zak³adam ten w±tek pod wp³ywem s³usznej uwagi MHS , przenosz±c posty z "Kartka z kalendarza .."

W kilku s³owach odniosê siê równie¿ do Manifestu o to¿samo¶ci.
Nie zgadzam siê z nim w wiêkszo¶ci tre¶ci, a w szczególno¶ci z zawartymi weñ twierdzeniami typu :

"Cz³owiek wykorzeniony, tj. wyrwany z kultury charakterystycznej dla swojej spo³eczno¶ci, jest zagubiony w ¶wiecie, a taka akulturacja zuba¿a jego osobowo¶æ."

To jest w³a¶nie to, o czym wspomnia³ MHS, ¿e spo³eczno¶æ usi³uje wmówiæ mi i¿ bez tej spo³eczno¶ci bêdê ubo¿szy, a w ka¿dym razie ubo¿szy na osobowo¶ci. Odwróæmy tê zale¿no¶æ. Spo³eczeñstwo by nie istnia³o, nie mia³oby to¿samo¶ci, gdyby nie wypadkowa ka¿dego w nim uczestnika. Ja jestem cz³owiekiem z natury , z samego faktu urodzenia siê. Jestem wyposa¿ony we wszystko, co mi niezbêdne, aby prze¿yæ, równie¿ na bezludnej wyspie. Nie wiedz±c co to jest spo³eczeñstwo nie brakowa³oby mi go do szczê¶cia równie¿ i na bezludnej wyspie. Ale z kolei sam by³ bym zdany na siebie w ka¿dej kwestii. Na siebie i na otaczaj±c± mnie naturê, ale prze¿y³bym bez spo³eczeñstwa.
Natomiast spo³eczeñstwo bez ¿adnego uczestnika nie istnia³oby. Powy¿sza teza manifestu próbuje zmieniæ hierarchiê wa¿no¶ci stawiaj±c "charakterystyczn± kulturê" jako warto¶æ ponad ludzk±. I dlatego te¿ Ci, którzy przyjmuj± tak± spaczon± hierarchiê prowadz± wojny w imiê swojej charakterystyczno¶ci , która zawsze bêdzie "wa¿niejsza" ni¿ inna  "charakterystyczno¶æ", czy nawet  ludzkie ¿ycie jednostki w ich w³asnym systemie warto¶ci. Zaczyna siê wtedy  s³u¿ba  programowi pt "spo³eczeñstwo" . W pewnym sensie ono przestaje s³u¿yæ nam, lecz nas wykorzystuje.

Czym innym jest to , o czym mówi Nassim . U niego ¦wiadomo¶æ Zbiorowa jest rodzajem POLA , które rz±dzi siê prawami fizyki ( co prawda s³abo jeszcze poznanej , ale jednak ).  To rodzaj dwukierunkowej sieci informatycznej  pomiêdzy JA, a POLEM, które jest wypadkow± ca³ej ¶wiadomo¶ci , nie tylko ludzkiej, ale równie¿ wszystkiego, co jest, ca³ego ¶wiata o¿ywionego i nieo¿ywionego poprzez w³a¶nie "czarne dziury" - system natychmiastowych ( spl±tanych) po³±czeñ osobliwo¶ci obecnych w ka¿dym atomie mojego cia³a.

 POLE  nie wykorzystuje mnie . Co wiêcej, ono uwa¿nie s³ucha moich wyra¼nych intencji , przetwarza je w sobie , odchyla je uwzglêdniaj±c kolizyjne fale "obcych energii", nieco przekszta³ca i powraca do mnie jako rezultat, jako to, czego do¶wiadczam fizycznie. Nie nadawa³bym POLU  ¿adnych atrybutów typu "dobre", "z³e" a raczej rozpatrywa³bym jako bezto¿samo¶ciowy obszar superpozycji wszystkich mo¿liwych rozwi±zañ . Mo¿liwych do wydobycia poprzez zastosowanie okre¶lonych wibracji czy te¿ zasad wg których POLE dzia³a.

Poznaæ sposób w jaki dzia³a POLE to nauczyæ siê technik korzystania z niego w sposób skorelowany z nim. Chc±c byæ "in¿ynierem pró¿ni" nie mo¿na nie uwzglêdniaæ POLA . Czyli moja to¿samo¶æ musi uwzglêdniaæ brak to¿samo¶ci , brak okre¶lono¶ci , nieoznaczono¶æ, "punkt bezruchu", ale równie¿ pamiêtaæ, ¿e POLE jest równie¿ wynikiem wszystkich pod³±czonych doñ to¿samo¶ci.  Nie mo¿na ignorowaæ innych, bo jest siê nimi po³±czonym.

To zadziwiaj±ce, ¿e najwiêksze odkrycia przychodz± do ludzi jakby  "z nik±d". Geniusze nazywaj± to .. ol¶nieniem. Móg³ to byæ tylko jeden maleñki przeb³ysk u jednego cz³owieka, który na zawsze zmienia³ dzieje ca³ej ludzko¶ci. UREKA !! - Archimedesa.
To co¶ pochodzi STAMT¡D. Jest odpowiedzi± na intencjê wyemitowan± do POLA ( wszystkich po³±czonych to¿samo¶ci ) w odpowiedni sposób.

W jaki sposób ? W³a¶nie na to pytanie, uwa¿am, odpowiedzi mo¿e dostarczyæ ¶wiêta geometria.
Wyobra¼my sobie , ¿e ka¿dy z nas jest potencjalnym geniuszem, który mo¿e dostarczyæ wszystkim innym , równie¿ geniuszom, bezcennych rozwi±zañ . Na pocz±tek mo¿emy zlikwidowaæ pragnienie, g³ód, cierpienie . Wszystko to, czego ludzie do¶wiadczaj± w wyniku s³u¿enia bezwzglêdnym programom pod takimi nazwami , jak  "spo³eczeñstwo"., "naród", "religia" stworzonym przez to¿samo¶æ.

Ludy pierwotne korzysta³y z energii pochodz±cej spoza to¿samo¶ci w sposób naturalny. Aborygeni czy te¿ afrykañscy buszmeni potrafili od wieków ¿yæ czerpi±c ze skarbnicy wszech¶wiata nie tylko po¿ywienie, ale równie¿ komunikowaæ siê na wielkie odleg³o¶ci poprzez dostrojenie siê do okre¶lonych wibracji w okre¶lonych "wêz³ach fal stoj±cych".

Internet istnia³ tu na Ziemi na d³ugo przed tym, jak pojawi³ siê cz³owiek , zanim pojawi³a siê to¿samo¶æ.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 21, 2010, 19:22:38 wys³ane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Kwiecieñ 21, 2010, 18:47:06 »

To¿samo¶æ - to wizja w³asnej osoby, jak± cz³owiek  ma: w³a¶ciwo¶ci wygl±du, psychiki  i zachowania siê z punktu widzenia ich odrêbno¶ci i niepowtarzalno¶ci u innych ludzi.
http://pl.wikipedia.org/wiki/To%C5%BCsamo%C5%9B%C4%87_%28psychologia%29

I s³owem kluczem jest wizja dla mnie jest to rodzaj aberracji umys³owej ego zag³uszaj±cej ¶wiadomo¶æ, uto¿samiamy siê  z fizycznym aspektem ¿ycia gubi±c po drodze pierwiastek ducha.
Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
tijavar
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Kwiecieñ 21, 2010, 22:46:53 »

east, bardzo Ci dziêkujê za to szczegó³owe rozwiniêcie, bardzo do mnie przemawia. Dobrze jest zobaczyæ ten obraz z innej perspektywy, nabiera on zupe³nie nowych wymiarów

Pozdrawiam
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Kwiecieñ 21, 2010, 23:27:40 »

 Tijavar.
Po prostu nieprawid³owo interpretujesz pojêci± tzw. (drugiej to¿samo¶ci), która bierze siê z faktu, ¿e siê z czym¶ lub kim¶ identyfikujemy.
Wiêc mo¿esz ¿yæ, kochaæ, tworzyæ, eksplorowaæ ¶wiat, ale nie oznacza to tym samym, ¿e musisz siê identyfikowaæ. Nic nie musisz !  S³owo musisz jest bardzo g³êbokim ograniczeniem. Ty mo¿esz, ale wcale nie musisz !

O wiele wiêcej zyskasz, je¶li bêdziesz po prostu sob±.

To bycie sob± jest ogromnie wa¿ne.Jest to taka pewna uczciwo¶æ wobec siebie ( jestem jaka jestem), a ludzie postrzegaj± t± uczciwo¶æ i o wiele ³atwiej wchodz± w ró¿ne relacje. Zyskasz  o wiele wiêcej przyjació³ i Twoje relacje bêd± lepsze, poniewa¿ akceptuj±c siebie, spotkasz takich samych, którzy akceptuj± siebie i innych.

Tak jak sama napisa³a¶, ta identyfikacja daje Ci poczucie bezpieczeñstwa.To nie jest prawda, to tylko pozory.
Ludzie, którzy tworz± takie wizje, to Ci, którzy uwa¿aj±, ¿e ¿yj± w negatywnie zorientowanym ¶wiecie.
Ten negatywizm uruchamia zkolei mechanizmy obronne, które karz± ludziom ³±czyæ siê, a nastepnie identyfkowaæ z tak± grup± ludzi, w której poczucie bezpieczestwa ro¶nie.
Problem ca³y w tym, ¿e nic nam nie zagra¿a, tylko  tak my¶limy o sobie, a skoro tak my¶limy tak siê dzieje.
Tylko, ¿e taka postawa wynika z lêku.
Wiêc mottem tego dzia³ania s± emocje lêku. A lêk jest zaprzeczeniem mi³o¶ci, czyli nie jeste¶my w stanie prawdziwie kochaæ, poniewa¿ mi³o¶æ to nic innego tylko -  nieobecno¶æ lêku.
Nie bêdê tutaj tworzy³ akademickich rozpraw, proszê siê dla swojego w³asnego dobra zaznajomiæ z odpowiedni± na ten temat literatur±, któr± ³atwo znale¼æ na necie.
Chyba, ¿e kto¶ chce dalej byæ niewolnikiem obcych swemu sercu ideii, to jego wybór.Problem tylko w tym, ¿e taki wybór koniec koñcem prowadzi na manowce.








« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 21, 2010, 23:40:13 wys³ane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

¦wiat potrzebuje nowej wiedzy, dziêki której nauczyliby¶my siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca.....
tijavar
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Kwiecieñ 22, 2010, 01:10:46 »

No có¿ MHS, mo¿e po prostu nie mam szczê¶cia do doboru s³ów, kwestia wprawy   


Cytuj
Tak jak sama napisa³a¶, ta identyfikacja daje Ci poczucie bezpieczeñstwa
nie pisa³am czym¶ takim MHS 

Cytuj
O wiele wiêcej zyskasz, je¶li bêdziesz po prostu sob±.
gdzie¶ wspomnia³am, ¿e mam z tym problem?

Zak³adam, ¿e wiedzê, poruszan± w tym zakresie, zdoby³e¶ poprzez do¶wiadczanie tego spo³eczeñstwa, lub te¿ do¶wiadczanie przynale¿no¶ci do niego. Gdyby¶ tego nie do¶wiadczy³, nie potrafi³by¶ nazwaæ po imieniu tych mechanizmów, a tym samym nie móg³by¶ wykazaæ g³êbokiego zrozumienia dla tego problemu. Nie potrafi³by¶ zrozumieæ tych, którzy utknêli w tym systemie. Ani im pomóc. Chyba, ¿e siê mylê. W ka¿dym b±d¼ razie wychodzê z za³o¿enia, ¿e tylko istota ¶wiadoma tych mechanizmów, mo¿e efektywnie wspieraæ  procesy budzenia ¶wiadomo¶ci pozosta³ych.

To, co nieznane jest obce, dlatego trudno jest wyzbyæ siê tej "opieki" jak± roztacza spo³eczeñstwo. Choæby osacza³o, wyzyskiwa³o i uzale¿nia³o przedstawiaj±c swoj± instytucjê jako jedyn± dostêpn± i mo¿liw± do ¿ycia. Nie znaj±c innej ¶cie¿ki, ludzie nie odwa¿± siê podwa¿yæ istoty spo³eczeñstwa w swoim ¿yciu. Nie wszyscy sami j± odnajd±. Wielu potrzebuje otuchy i wskazówek. Mówiê tu o zwyk³ych, "nie o¶wieconych" ludziach.

Istota, która podejmuje siê wezwaniu swojego ducha do powrotu do domu, wybiera tzw. samotn± ¶cie¿kê. Samotno¶æ, postrzegana jest przez ludzi, jako co¶ negatywnego, boj± siê jej, a jednak jest to jedyna ¶cie¿ka, która pozwala na poznanie siebie. Cisza serca.

Moja ¶cie¿ka do poznania siebie wci±¿ siê przede mn± rozci±ga, wiele pozna³am, wiele jeszcze poznam. I ¿yczê odwagi wszystkim tym, którzy nas³uchuj± tego zewu serca, którzy jeszcze siê wahaj±, jak równie¿ tym, którzy ju¿ po tej ¶cie¿ce krocz±.

Mo¿e tym razem posz³o mi lepiej pozdrawiam!
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Kwiecieñ 22, 2010, 10:11:28 »

tijavar napisa³a¶
Cytuj
Istota, która podejmuje siê wezwaniu swojego ducha do powrotu do domu, wybiera tzw. samotn± ¶cie¿kê. Samotno¶æ, postrzegana jest przez ludzi, jako co¶ negatywnego, boj± siê jej, a jednak jest to jedyna ¶cie¿ka, która pozwala na poznanie siebie. Cisza
serca.

My¶lê, ¿e tutaj dotknê³a¶ czego¶ bardzo wa¿nego.
Samotno¶æ nie oznacza braku relacji miêdzyludzkich. W t³oku równie¿ mo¿na poczuæ siê przera¼liwie samotnym. Nawet w rodzinie. Nawet przytulaj±c siê do drugiej osoby , gdzie¶ w nas g³êboko tkwi ¶wiadomo¶æ rozdzielenia.
Spo³eczeñstwo to zamiennik Jedni. To wyraz têsknoty za jedno¶ci±, za Jedni± z której wszyscy pochodzimy - tak bym to rozumia³. Tyle , ¿e to spaczony obraz zaledwie  cieñ odbity.
Jedynym miejscem, wed³ug mnie, w którym mo¿emy poczuæ siê powi±zani ze wszystkim co jest to owa cisza serca.

I mo¿na pe³niæ dowoln± rolê spo³eczn± nie przywi±zuj±c siê do niej zbytnio. Wszystko, czego w ¿yciu do¶wiadczamy dane jest nam na chwilê. Ka¿de mieæ i ka¿da rzecz. Jedyne co zabierzesz ze sob± , a raczej siebie TAM - to jest miejsce ciszy serca.

To¿samo¶æ jest nam potrzebna tu i teraz do przekszta³cania rzeczywisto¶ci, ale nie róbmy sobie z niej ikony.

Teraz, my¶lê, mo¿emy porozmawiaæ o roli to¿samo¶ci z "cisz± serca" w tle
Jakie¶ pomys³y  ?
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Kwiecieñ 29, 2010, 21:08:02 »

Eckhart Tolle
EGO
http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Glos_ciszy_Eckhart_Tolle

Umys³ szuka bezustannie po¿ywienia nie tylko dla my¶li; poszukuje tak¿e po¿ywienia dla swojej to¿samo¶ci, poczucia „ja”. Tak w³a¶nie powstaje ego i w ten sposób podtrzymuje swoj± ci±g³o¶æ.

XXX

Kiedy my¶lisz i rozmawiasz o sobie, kiedy mówisz „ja”, odnosi siê to zwykle do „ma³ego ja” i jego historii. To „ma³e ja”, to twoje sympatie i niechêci, lêki i pragnienia; to „ja”, które bywa zaspokojone tylko na krótko. Jest to stworzone przez umys³ poczucie siebie, uwarunkowane przesz³o¶ci± i szukaj±ce spe³nienia w przysz³o¶ci.

Czy potrafisz dostrzec, ¿e to „ja” jest tylko przelotn±, tymczasow± form±, tak jak fala na powierzchni wody?

Kim jest ten, kto to dostrzega? Kim jest ten, kto jest ¶wiadomy nietrwa³o¶ci twego cia³a i struktury psychicznej? Jam Jest. To jest to g³êbsze „Ja”, które nie ma nic wspólnego z przesz³o¶ci± i przysz³o¶ci±.
od VAVEL
http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?p=33277#33277
Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Kwiecieñ 29, 2010, 22:31:55 »

Eckhart jest wspania³y. Jest dla mnie kim¶ na kszta³t wspó³czesnego Buddy z tymi swoimi przemy¶leniami, a to przecie¿ taki sam cz³owiek jak Ty czy ja. Te¿ ma swoj± to¿samo¶æ, ale potrafi j± obserwowaæ . W G³osie Ciszy pada równie¿ takie zdanie

"Poznanie siebie jako ¶wiadomo¶ci poza g³osem w g³owie jest wolno¶ci±. "


Mo¿na to robiæ poprzez ci±g³± uwa¿n± obserwacjê, której ka¿dy z nas uczy siê ka¿dego dnia.
Mo¿na te¿ POZNAWAÆ  tak, jak to proponuje Nassim -  w strefie ciszy . W "stilness point" zanurzaj±c siê w ni± zawsze wtedy , kiedy jest to nam potrzebne. Poza ni± istniejemy jako pêdz±cy w czasie i przestrzeni horyzont zdarzeñ. Wewn±trz "oka cyklonu" znajduje siê jego istota - cisza , a wszystko dzieje siê zgodnie z fizycznymi prawami.

Cisza serca.

Wiesz, Rastamani jamajscy maj± ¶wiadomo¶æ po³±czenia " I& I" , czyli "ja&JA" - ma³ego , egotycznego "ja" oraz boskiego wymiaru JA . JAM JEST. To,  co robi± Rasta siej±c swoje przes³anie - ONE LOVE - poprzez muzykê reggae to praktyczny , nie gasn±cy nigdy ogieñ , któremu ca³kiem blisko zarówno do Eckharta Tolle, jak i Nassima, a nawet do Buddyzmu, chocia¿ akurat wyznanie i kolor skóry nie ma tu ¿adnego znaczenia. Istot± tej muzyki jest charakterystyczny "d¿ingiel" z cisz± pomiêdzy d¼wiêkami. O tym samym mówi³ Eckhart , ¿e d¼wiêki pochodz± z Ciszy i do niej wracaj±.

Ten ¶wiat jest harmoniczny. Wiosna wprowadza swoj± harmoniczno¶æ do ¶wiata. Ludzie spaceruj± i ch³on± ten odwieczny akt boskiej sztuki rozgrywaj±cy siê na naszych oczach.
Z powodu jazgocz±cego umys³u i w³asnych uwarunkowañ zwykle nadajemy temu co postrzegamy okre¶lon± to¿samo¶æ. Niech i tak bêdzie. Niech ¶lizga siê pomiêdzy tym wszystkim z³ota spirala. Jest tych spiral wszêdzie tak du¿o, ¿e nie ma po¶piechu - na któr±¶ zawsze siê za³apiemy , bo one tu bêd± zawsze . Istnia³y zawsze i dalej bêd± istnieæ , aby spinaæ ten ¶wiat . Jego istnienia nie da siê wyja¶niæ za pomoc± teorii chaosu. Jest w nim porz±dek i harmonia poza wszelk± to¿samo¶ci±, a jednak od to¿samo¶ci wcale nie tak odleg³a - tu rz±dzi biofeedback .
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #18 : Sierpieñ 30, 2010, 20:38:25 »

Prosimy Was o pisanie nowych postów w tym temacie w nowej lokalizacji.

Tutaj: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,276.msg1596.html#msg1596

W±tki przekopiowane do nowej lokalizacji bêd± tutaj zamykane i z podaniem linka do nowej lokalizacji - jak wy¿ej.
(Jest to zawsze link do OSTATNIEGO posta, który widzisz w w±tku na starym forum)

Przepraszamy za ma³y k³opot, bo trzeba siê zarejestrowaæ ponownie w nowej lokalizacji. Mogê (jako admin) zrobiæ to za ka¿dego, który sobie tego za¿yczy i przes³aæ mu na e-maila nowe has³o (z nowego forum), które sam  ³atwo sobie zmieni w zak³adce PROFIL/Ustawienia dotycz±ce konta.  Wy¶lê wszystkim instrukcjê jak to zrobiæ.

Wszystkich poinformujê w ¶rodê/czwartek o powodach przenoszenia forum.
Wy¶lê wówczas wszystkim forumowiczom wiadomo¶æ na PW.

Przepraszamy za t± niedogodno¶æ. Liczymy na wyrozumia³o¶æ.

Pozdrawiamy!

Zespó³ Forum
Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Strony: « 1 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wyscigi-smierci vfirma apelkaoubkonrad692 ganggob rekogrupastettin