Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: 1   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: WATYKAÑSKIE ARCHIWUM X  (Przeczytany 4847 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« : Grudzieñ 04, 2009, 15:58:55 »

WATYKAÑSKIE ARCHIWUM X
http://www.gwiazdy.com.pl/03_02/6.html

Pod Watykanem rozci±gaj± siê kilometry lochów, w których ukryta jest skarbnica ludzkiej wiedzy - biblioteka zawieraj±ca najtajniejsze z tajnych dokumenty, rêkopisy, ksiêgi. Tre¶æ wielu z nich mog³aby wstrz±sn±æ ¶wiatem.


W Kaplicy Sykstyñskiej, w Rzymie, w maleñkiej zakrystii, do której dostaæ siê mo¿na przez niewielkie drzwi umieszczone pod obrazem S±du Ostatecznego, oficjalnie przechowuje siê szaty liturgiczne Ojca ¦wiêtego, jego tiary i pastora³y. Drzwi te strze¿one s± dzieñ i noc przez cz³onków gwardii papieskiej - mimo ¿e zaopatrzone s± w solidne, niezwykle skomplikowane zamki.
Powodem tych zabezpieczeñ nie jest warto¶æ papieskich szat, ale to, ¿e na ty³ach zakrystii znajduje siê jeszcze jedno wej¶cie, a za nim ci±gn±cy siê kilometrami korytarz prowadz±cy do labiryntów watykañskich lochów. Lochów skrywaj±cych tysi±ce skarbów kultury, z których wiêksza czê¶æ mo¿e nigdy nie ujrzeæ ¶wiat³a dziennego. Tylko niekiedy, na wniosek rz±dów pañstw z ca³ego ¶wiata, urzêdnicy Watykanu rozpoczynaj± tam poszukiwania i czasami udaje im siê znale¼æ dawno poszukiwany skarb jakiej¶ narodowej kultury.

Poszukiwacze zaginionych manuskryptów

Trudno¶æ polega na tym, ¿e labirynty podziemnych lochów ci±gn± siê pod ca³ym watykañskim pañstwem i na dobr± sprawê nie ma nikogo, kto zna³by je w ca³o¶ci.
Na rega³ach o ³±cznej d³ugo¶ci ponad czterdziestu kilometrów zebrano ponad pó³tora miliona woluminów, oko³o stu tysiêcy map i rycin oraz sto dwadzie¶cia tysiêcy rêkopisów. A jest to jedynie ten zbiór, który zosta³ choæ pobie¿nie tylko skatalogowany. Prócz niego znajduj± siê liczne szafy i ca³e pokoje wype³nione po brzegi powi±zanymi w paczki dokumentami, które nawet nie zosta³y policzone. Na dobr± sprawê nikt nie wie, co mo¿na by w nich znale¼æ.
Dopiero w 1964 roku odnaleziono pe³ny indeks ksi±g zakazanych, który dwa lata pó¼niej zosta³ oficjalnie skasowany. Ostatnie wydanie indeksu pochodzi z 1948 roku i znale¼æ mo¿na w nim nazwiska Moravii, Sartre'a, Kanta, Schopenhauera czy Spinozy. Co ciekawe, nie ma na indeksie Hegla, Boccaccio czy Marksa.
Przez ca³e wieki archiwum watykañskie by³o ¶ci¶le tajne. Dopiero na mocy dekretu papie¿a Leona XIII zosta³o w 1882 roku otwarte dla publiczno¶ci. Mimo to nie jest ³atwo siê tam dostaæ. Po pierwsze dlatego, ¿e korzystanie z archiwum nie jest prawem, ale przywilejem. Aby móg³ z niego korzystaæ cz³owiek ¶wiecki, W³och, musi mieæ list polecaj±cy od jakiej¶ powa¿nej organizacji kulturalnej lub dyrekcji naprawdê du¿ej i znacz±cej biblioteki. Ksi±dz musi mieæ list od biskupa. ¦wiecki obcokrajowiec musi mieæ list polecaj±cy od dyplomaty wysokiego szczebla lub konsula swojego kraju.
Po przedstawieniu takiego dokumentu chêtny do zg³êbiania archiwum odbywa z prefektem d³ug± rozmowê, w której musi dok³adnie okre¶liæ swoje zamiary, cele i temat poszukiwañ. Je¶li prefekt wyrazi zgodê, potencjalny poszukiwacz wype³nia formularz zaadresowany do papie¿a i musi cierpliwie czekaæ - kilka tygodni, miesiêcy lub lat. Zezwoleñ udziela siê po bardzo starannym odsiewie.

Papierowa bomba dyplomatyczna

Dlaczego tak trudno dorwaæ siê do watykañskiego archiwum? Teoretycznie dlatego, by chroniæ bardzo stare i cenne dokumenty przed zniszczeniem. Jednak sam prefekt przyznaje, ¿e istnieje obawa, i¿ autorzy ¿±dni sensacji nadu¿yj± tre¶ci dokumentów. Zawieraj± one bowiem tak pikantne sprawy z ¿ycia Ko¶cio³a, ¿e nawet bardzo zaufani badacze bardzo czêsto nie mog± siê powstrzymaæ od publikacji wszelkiego rodzaju smaczków. Trzeba jednak przyznaæ, ¿e je¶li ju¿ kto¶ dostanie zgodê na korzystanie z archiwów, pracownicy Watykanu nigdy nie posuwaj± siê do prób cenzurowania udostêpnianych dokumentów. Inna sprawa, ¿e ka¿dy, kto wyci±gnie na ¶wiat³o dzienne jak±¶ "nienaukow±" sensacjê musi siê liczyæ z tym, ¿e choæ nie dostanie oficjalnego zakazu, nigdy ju¿ nie przekroczy progów archiwum.


W Kaplicy Sykstyñskiej pod freskiem Micha³a Anio³a
"S±d Ostateczny" znajduj± siê drzwi do archiwum.


Tak w³a¶nie sta³o siê z dziennikarzem Pietro Welunim, który ujawni³, i¿ w archiwach Watykanu znajduje siê chyba jeden z najwiêkszych zbiorów rycin, ksi±g i wydawnictw pornograficznych. Pierwsze okazy pochodz± z XVI wieku! Stanowi± one oddzielny "zakazany" zbiór. Pikanterii ca³ej sprawie dodaje fakt, ¿e nim dane wydawnictwo trafi do zbiorów zakazanych, musi je dok³adnie przeczytaæ i przestudiowaæ odpowiednia kapitu³a ksiê¿y. Te za¶ pozycje, które wpisywane by³y do indeksu, przeczytaæ musia³ papie¿.
Samo dostanie siê do archiwum nie oznacza oczywi¶cie dostêpu do wszystkich dokumentów. Po pierwsze, do u¿ytku wewnêtrznego pozostaj± wszelkie noty dyplomatyczne oraz blisko pó³tora miliona (!) listów stanowi±cych korespondencje papie¿y z w³adcami i bardzo znanymi postaciami historycznymi oraz listy wykradzione w ci±gu wieków z buduarów w³adców.
Czê¶æ dokumentów, jak te z³o¿one w tak zwanej wie¿y wiatrów sprawozdania ksiê¿y z kurii na ca³ym ¶wiecie, powi±zane s± w paczki i nikt nie wie, jaka bomba dyplomatyczna w nich tyka. Gdyby tylko chciano opisaæ je tematycznie, trzeba by na to - tak obliczono - grona wytrawnych archiwistów pracuj±cych po dziesiêæ godzin dziennie przez 180 lat. A chodzi o dokumenty zgromadzone w jednej tylko komnacie wie¿y!

Mekka parapsychologów

Najbardziej jednak sekretnym dzia³em, za³o¿onym na pocz±tku XVI wieku, jest dzia³ sprawozdañ z ca³ego ¶wiata dotycz±cy dziwnych, absolutnie niewyt³umaczalnych zjawisk z pogranicza nauki i parapsychologii. Owo swoiste archiwum X liczy setki tysiêcy stron raportów, których nawet nie wolno opisywaæ archiwalnie. Czyta je podobno jedynie kilku mnichów, którzy przygotowuj± comiesiêczny raport dla kolegium watykañskiego. Raport po odczytaniu zostaje komisyjnie zniszczony. Strony dokumentów s± numerowane i... znikaj± w czelu¶ciach archiwum.
Byæ mo¿e istniej± tam udokumentowane opisy zjawisk i wydarzeñ, o których nie ¶ni³o siê ¿adnemu z parapsychologów. Czy kiedykolwiek o nich us³yszymy? Tak. Jak stwierdzi³ za³o¿yciel tego dzia³u, zwolennik wszelkiego rodzaju magii, papie¿ Leon X (1513-1521) "trzeba to og³osiæ ju¿ za tysi±c lat".
Tymczasem szok czekaj±cy ludzko¶æ oko³o 2515 roku skrywa kurz watykañskiego archiwum X.

Jerzy Gracz
Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Strony: 1   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

cinemak classicdayz vfirma ganggob wyscigi-smierci