Filozofia a nauki szczegó³owe.Arno Anzenbacher
Nauki szczegó³owe mo¿na klasyfikowaæ w ró¿ny sposób. Np:
1. Nauki realne :
a) Nauki przyrodnicze (np. fizyka chemia, astronomia, medycyna teoretyczna, biologia)
b) Nauki kulturowe :
b1) Nauki humanistyczne (np. historia, religioznawstwo, lingwistyka estetyka)
b2) Nauki spo³eczno-ekonomiczne.
c) Nauki formalne ( np. logika formalna, matematyka, nauki strukturalne )
Nauki realne maj± za swój przedmiot okre¶lony wycinek do¶wiadczalnej rzeczywisto¶ci i badaj± go za pomoc± okre¶lonej metody. Jest to albo wycinek przyrody ( nauki przyrodnicze) albo wycinek tego, co powsta³o w wyniku ludzkiego dzia³ania ( nauki kulturowe )przy czym mo¿na tu odró¿niæ historiê, jêzyk i sztukê jako twory ludzkiego ducha od struktur i prawid³owo¶ci wystêpuj±cych w ¿yciu gospodarczym i spo³ecznym. Nauki formalne nie maj± za temat jakiego¶ wycinka do¶wiadczalnej rzeczywisto¶ci, chodzi im raczej o czyst± formê, o abstrakcyjn± strukturê zale¿no¶ci oraz o urachunkowienie wyra¿eñ (tzn. o to aby przy ich pomocy mo¿na by³o liczyæ)
Trzy charakterystyczne cechy nauk szczegó³owych :
1. Nauki te s± empiryczne, tzn. ich przedmiot jest wycinkiem ¶wiata do¶wiadczalnego. Wykazane zwi±zki opisowe i przyczynowe daj± siê w tym wycinku potwierdziæ i nie wychodz± poza niego. Nauki realne wyja¶niaj± elementy empiryczne przez inne elementy empiryczne
2. Nauki realne s± zredukowane tematycznie, tzn. ich przedmiot zostaje ograniczony do pewnego okre¶lonego punktu widzenia z pominiêciem innych punktów widzenia.
3. Nauki realne s± metodycznie abstrakcyjne, tzn. ich temat mo¿e byæ badany w taki tylko sposób, na jaki pozwala metoda; to co siê nie mie¶ci w zasiêgu okre¶lonej metody, nie nale¿y do tematu i zostaje pominiête.
Pytania empiryczne :
Przy jakiej temperaturze topi siê mied¼ ? Ile zêbów ma nied¼wied¼ polarny? Jak du¿e jest zu¿ycie ropy naftowej w Australii? Jak± truciznê zawiera muchomor bulwiasty? Jak niebezpieczne s± elektrownie atomowe? Kto zwyciê¿y³ w bitwie narodów pod Lipskiem? Czy wêgierski jest jêzykiem indoeuropejskim?
Pytania filozoficzne :
Dlaczego jest co¶, a raczej nic ? Co to jest poznanie ? Co to jest prawda? Czy istnieje samookre¶lenie p³yn±ce z wolno¶ci? Co to jest cz³owiek ? Co to jest ¿ycie ?
Na czym polega sens ludzkiego istnienia ? Co to jest dobro moralne ? Co to jest sztuka ? Czy dzieje maj± sens ? Co to jest jêzyk ? Czy istnieje Bóg ?
Filozofia a nauki realne
Filozofia stawia takie pytania, których niepostawienie by³o warunkiem sukcesu metody naukowej. Filozofia i nauki realne zak³adaj± wstêpn± wiedzê o ca³o¶ci, potoczny przednaukowy pogl±d na ¶wiat , potoczne do¶wiadczenie ¶wiata.
Filozofia wychodzi wprawdzie od do¶wiadczenia, ale nie zatrzymuje siê na nim. Pyta ona o ostateczne warunki i ¼ród³a do¶wiadczenia. Wychodzi od do¶wiadczenia i pyta co le¿y u podstaw do¶wiadczenia . Otó¿ te warunki i ¼ród³a do¶wiadczenia nie s± czym¶ empirycznym, nie s± jednymi z rzeczy danych w do¶wiadczeniu, filozofii wiêc chodzi o nieempiryczne warunki i ¼ród³a tego, co empiryczne, poniewa¿ elementów empirycznych nie da siê do koñca wyja¶niæ przez inne elementy empiryczne. Inn± ró¿nic± jest to ,¿e filozofia pyta o ca³o¶æ, nie dokonuje redukcji tematycznej. Filozofia te¿ nie zak³ada ¿adnej metody. Filozof sam szuka swej metody. Nauki realne nie podejmuj±c pytania o ca³o¶æ do¶wiadczenia nie znaj± równie¿ pe³nego zasiêgu swych wypowiedzi. Dyscypliny, umo¿liwiaj±ce postêp technologiczny i ekonomiczny, nie znaj± skutków rozwijanych przez siebie technologii i struktur w kontek¶cie ca³o¶ci ( takiej jak np. zagro¿enie ¶rodowiska naturalnego, zmiany struktury spo³ecznej itp. )
Pedagogika jako nauka szczegó³owa nie umie sama okre¶liæ celu wychowania. Medycyna dostrzega coraz bardziej jak potrzebne jest ca³o¶ciowe widzenie cz³owieka. Metody interdyscyplinarne nie s± rozwi±zaniem poniewa¿ zachodzi pytanie czy mo¿na uzyskaæ obraz ca³o¶ci za pomoc± ³amig³ówki. Wydaje siê , ¿e tylko filozofia z jest w stanie z perspektywy ca³o¶ci wskazaæ naukom szczegó³owym miejsce w ramach tej ca³o¶ci.
G³ówne kierunki pytañ filozoficznych
Zwi±zek ³±cz±cy trzy pojêcia : byt - podmiot - absolut albo ¶wiat - dusza - bóstwo obejmuje ca³± przestrzeñ filozofii teoretycznej.
Najwa¿niejsze stanowiska tradycji filozoficznej ró¿ni± siê g³ównie tym, w którym z tych trzech k±tów trójk±ta (platoñskiego) filozofowanie siê rozpoczyna.
Filozofia bytu : (np. Arystoteles ) My¶lenie zaczyna siê od tego, ¿e z perspektywy zjawisk pyta o byt le¿±cy u pod³o¿a zjawisk. Pyta wiêc o warunki mo¿liwo¶ci do¶wiadczenia w "nie-ja" Takie my¶lenie pyta o prawdziwe istnienie tego, co istnieje, i próbuje zrozumieæ to, co istnieje, na podstawie ostatecznych ¼róde³ jego istnienia.
Filozofia podmiotu : (np. Kant ) My¶lenie zaczyna od pytania o "ja" jako podmiot wszelkiego do¶wiadczenia. Pyta wiêc o warunki mo¿liwo¶ci do¶wiadczenia w "ja", w podmiocie. Jest zatem pierwotnie zorientowane transcendentalnie, tzn. pyta o podmiot ¶wiata do¶wiadczalnego i o jego w³a¶ciwo¶ci.
Filozofia ducha
np. Hegel ) My¶lenie zaczyna od idei. Próbuje od strony idei uchwyciæ warunki mo¿liwo¶ci do¶wiadczenia. Ten rodzaj filozofowania ujmuje zatem w jedno od strony absolutu byt i "ja", substancjê i podmiot, metheksis i anamnasis, problem ontologiczny i transcendentalny.
Trójk±t Platona - Platon odkrywa ró¿nicê miêdzy sfer± duchow± a zmys³ow± i zapytuje o warunki prawdziwego poznania w ramach trzech biegunów : bytu (natury), "ja"(duszy), i idei ( absolutu ).
Rzeczywisto¶æ - ontologia
Krytyka filozoficzna sfery empirycznej ukazuje, ¿e to, co empiryczne , zak³ada co¶ co nie jest empiryczne. Krytyka do¶wiadczenia ukazuje ,¿e ¶wiat, który jawi siê naszym zmys³om jest ¶wiatem zjawisk - ale co le¿y u pod³o¿a zjawisk ? ( Platon ) Czym jest w³a¶ciwy byt, który siê jawi i ukazuje w zjawiskach?
Arystoteles - " Istnieje nauka, która bada byt jako taki i przys³uguj±ce mu atrybuty istotne. Nie jest ona ¿adn± z tzw. nauk szczegó³owych, bo ¿adna z tych nauk nie bada ogólnie bytu jako takiego, lecz wyodrêbia pewn± czê¶æ bytu i bada jej w³asno¶ci, jak na przyk³ad nauki matematyczne. ( Met. III, 1, 1003 a ).
Czy czê¶ci mojego cia³a, ja sam i pañstwo, którego jestem obywatelem s± bytem w jednakowy sposób? Jest to przecie¿ najwyra¼niej wykluczone. S± do pomy¶lenia trzy mo¿liwo¶ci :
a)W³a¶ciwymi bytami s± moje czê¶ci cia³a ( albo ich czê¶ci ) , ja sam jestem zespo³em tych czê¶ci. Pañstwo jest w³a¶ciwie zespo³em zespo³ów.
b)W³a¶ciwym bytem jest pañstwo. Ja jestem jedynie elementem pañstwa, a moje czê¶ci cia³a s± czê¶ciami tego elementu.
c)W³a¶ciwym bytem jestem ja. Moje czê¶ci cia³a s± tym, czym s±, tylko w organicznej jedno¶ci mojego cia³a. Pañstwo jest jedno¶ci± wzajemnego stosunku bytów mi podobnych.
Trzy klasyczne ontologiczne stanowiska
Stanowiska my¶li presokratycznej próbowa³y od wzglêdno¶ci zjawisk doj¶æ wstecz do le¿±cego u ich podstawy, w³a¶ciwego bytu.
1. Joñscy filozofowie przyrody pytali o ostateczn± zasadê ( gr, arche )
wszystkich rzeczy, a wiêc o w³a¶ciwy byt, który le¿y u podstaw wszystkich
zjawisk. ( tales - arche - woda; Anaksymenes - powietrze )
Rozmaito¶æ jawi±cego siê ¶wiata t³umaczyli ruchem i zmienno¶ci± jednego z tych ¿ywio³ów. W³a¶ciwy byt jest wiêc jednorodny, materialny i ma postaæ ¿ywio³u.
2. Heraklit pyta³ sk±d siê bior± ró¿nice, przeciwieñstwa, wystêpuj±ce w rozmaito¶ci i w ci±g³ej zmianie zjawisk. Dla niego zasad± le¿±c± u podstaw zjawiskowego ¶wiata jest walka przeciwieñstw, sprzeczno¶æ, która wszystkim w³ada i wszystko utrzymuje w ci±g³ym ruchu i zmianie. ¦wiat do¶wiadczalny jest z³udzeniem i pozorem W³a¶ciwym bytem jest ów boski ogieñ, który wszystkim w³ada. Filozofowaæ to tyle co poznawaæ sens, rozum tego ognia
Pewne pojêcia ontologiczne z tradycji arystotelesowskiej
Arystoteles - wszystko, co rzeczywiste ma w sobie dwa momenty :
a) moment aktualno¶ci (gr. energia) wskutek którego to, co rzeczywiste, jest tym co aktualnie istnieje; moment ten nazywamy aktem (³ac. actus)
b) moment mo¿liwo¶ci (gr. dynamis), wskutek którego to, co rzeczywiste ma mo¿no¶æ staæ siê czym¶ innym od tego, czym jest; moment ten nazywamy potencj± (³ac. potentia = zdolno¶æ, mo¿liwo¶æ).
Ontologiczne pytanie o byt w³a¶ciwy prowadzi zatem do rozró¿nienia miêdzy bytem aktualnym a bytem potencjalnym. przyk³ad str. 107. ( mój przyk³ad ; je¶li siê urodzi³em by³em mo¿liwy istnia³em w formie potencjalnej jestem wiêc bytem bo moje istnienie dziel±c siê na potencjalne i aktualne spe³nia arystotelesowskie wymogi bytowania )
Arystoteles t³umaczy ruch jako przej¶cie od potencji do aktu. To przej¶cie od potencji do aktu zak³ada jak±¶ przyczynowo¶æ, w jêzyku Arystotelesa przyczynê sprawcz±. Przyczyna ta aktualizuje potencjê, o ile sama jest w akcie. Trzeba zró¿nicowaæ pojêcie potencji :
a) potencja czynna : zdolno¶æ wywo³ywania aktu, np. potencjê gracza wobec pi³ki;
b) potencja bierna : zdolno¶æ przyjmowania aktu, albo zdolno¶æ bycia aktualizowanym przez akt, np. potencja pi³ki wzglêdem gracza.
Z uwagi na t± relacjê miêdzy aktem i potencja w bycie wszystko co rzeczywiste u Arystotelesa zawiera w sobie jako momenty jedno¶æ i ró¿no¶æ. W³a¶nie przez to jest ono tym okre¶lonym, konkretnym czym¶ rzeczywistym.
Pojêcie substancji u Arystotelesa.
Okre¶lenia substancji ulegaj± zmianom ale sama substancja pozostaje bez zmian. Substancja ma charakter bytu samodzielnego, który poniek±d istnieje sam w sobie i w¶ród zmieniaj±cych siê okre¶leñ pozostaje bez zmian.
W³asno¶ci które siê zmieniaj± w substancji maj± charakter bytu niesamodzielnego. "Nie istniej± same w sobie" , lecz s± tylko w czym¶ innym, w substancji. Owe niesamodzielne w³asno¶ci nazywamy przypad³o¶ciami albo akcydensami ( ³ac. accidere = przytrafiæ siê )
Stosunek miêdzy substancj± a przypad³o¶ci± jest stosunkiem miêdzy aktem a potencj±. Substancja znajduje siê w potencji wzglêdem przypad³o¶ci. Te ostatnie s± aktami, które okre¶laj± substancjê. Obie strony siê te¿ wzajemnie warunkuj± : substancj± jest rzeczywista tylko w okre¶leniu przypad³o¶ciowym; przypad³o¶ci s± rzeczywiste tylko w substancji. Np. z krowy widzimy jej wielko¶æ , kszta³t, barwê, jej ruch. odbieramy jej obecno¶æ powonieniem i s³uchem . Substancja ukazuje siê w swoich jawi±cych siê przypad³o¶ciach.
Mo¿na rozró¿niæ dwa rodzaje przypad³o¶ci :
a) Przypad³o¶ci przypadkowe (albo zewnêtrzne), które s± substancji przydane z zewn±trz, ale dla istotnego okre¶lenia substancji s± obojêtne np. dla istoty cz³owieka jest rzecz± przypadkow± , ¿e kto¶ jest blondynem.
b) w³asno¶ci które wynikaj± z samej substancji i o tyle wskazuj± na istotê rzeczy. Substancja "wchodzi" we w³a¶ciwo¶ci i ukazuje siê w nich. Klasycznym przyk³adem jest tu zdolno¶æ cz³owieka do ¶miechu. Spotykamy j± wszêdzie tam gdzie pojawiaj± siê ludzie.
Tu dokonane rozró¿nienie jest istotne by odpowiedzieæ na pytanie jak istota bytu w³a¶ciwego (substancji) ukazuje siê w przypad³o¶ciach (w zjawisku). Sama substancja nigdy przecie¿ nie jest nam dana bezpo¶rednio? Wiêc to, co przypada substancji zgodnie z jej istot±, poznajemy dopiero po d³ugim okresie do¶wiadczania jej. Ten czas pozwala nam na u¶wiadomieniu która przypad³o¶ciowa w³asno¶æ substancji jest przypadkowa, dowolna i zewnêtrzna, a która ma charakter w³asno¶ci. Okre¶liæ istotê substancji to tyle co podaæ jakie s± jej w³asno¶ci jak s± one ze sob± powi±zane.
Kategorie
( z gr. kategoria = s±d, orzeczenie) oznacza u Arystotelesa tyle co schemat albo forma orzekania.
Pyta : jakie s± najwy¿sze rodzaje pojêæ, jakie orzekamy o rzeczach?
Odp : Wszystko, co mo¿emy powiedzieæ o rzeczach, powinno siê zmie¶ciæ w jednej z dziesiêciu kategorii. Zak³ada on przy tym, ¿e kategorie s± nie tylko sposobami orzekania, ale tak¿e sposobami istnienia.W tym ujêciu kategorie s± podstawowymi formami ontologicznymi w jakich istnieje to co istnieje.
ARYSTOTELESOWSKA
TABELA KATEGORII :
1.Substancja ( ousia )
2. Ilo¶æ ( poson )
3. Jako¶æ ( poion )
4. Relacja ( pros ti )
5. Umiejscowienie ( pou )
6.Uwarunkowanie czasowe ( pote )
7. U³o¿enie ( keisthai )
8. Posiadanie ( echein )
9. Dzia³anie ( poiein )
10. Doznawanie dzia³ania ( paschein )
Pierwsz± kategoria jest kategori± substancji, pozosta³e wyra¿aj± przypad³o¶ci