MEM HEI SHIN napisa³
Ludziom bardzo ciê¿ko jest wyt³umaczyæ to, ¿e do do¶wiadczenia mi³o¶ci prowadzi bardzo prosta droga - odreagowaæ lêk.
Ka¿dy ma swoj± drogê i swoje do¶wiadczenia . Szanujê ka¿d± drogê nawet, je¶li prowadzi ona dolin± pe³n± bólu i nie¶wiadomego ranienia Braci i Sióstr.
Ja sam nie jestem od tego wolny . Bywa, ze raniê . Moje ego bywa bezwzglêdne. Przykro mi, Zdarza siê to . Umiem to zauwa¿yæ na czas i przejmujê kontrolê. Dziêki temu wiem, ¿e kiedy inni ludzie robi± to samo wobec mnie to ³atwiej mi wyt³umaczyæ, wybaczyæ, zrozumieæ. Jestem czê¶ci± tego ¶wiata.
East.
Dla mnie mi³o¶æ to stan ¶wiadomo¶ci.
Dla mnie równie¿ i nie twierdzê , ¿e mam monopol na rozumienie mi³o¶ci. Jak wiesz,robimy to samo na ró¿ne sposoby i tak jest dobrze. To równie¿ jest logiczne, gdy¿ prowadzi do zrozumienia, ¿e ¶wiat jest ró¿norodny i o to chodzi. Mo¿na to poczuæ. Nawet lêk jest w tym pomocny , bo jak sam piszesz
"Jak mówi stare, ale m±dre przys³owie - aby, poznaæ ''wroga'' i go pokonaæ, nie nale¿y z nim walczyæ, lecz nale¿y siê z nim zaprzyja¼niæ.Wiêc trzeba siê zaprzyja¼niæ ze swoim lêkiem, lub inaczej mówi±c- przygl±dn±æ mu siê, obserwowaæ go u siebie, zrozumieæ jakie jest jego pod³o¿e i pozwoliæ mu odej¶æ........"Ka¿demu z nas co innego pomaga w tym procesie .
Mnie pomaga muzyka ( reggae ) i poszerzanie ¶wiadomo¶ci .... wtedy my¶lê o Tobie jak o Bracie. Wszystko zyskuje zupe³nie now± perspektywê, gdy o swoim ojcu my¶lê jak o Bracie. Jestem tu i jestem czê¶ci± tej cudownej ca³o¶ci.