"Gringo w¶ód dzikich plemion" - Wojciech Cejrowskifragmenty z rozdzia³u "Piek³o w niebie":
"By³o to bardzo daleko st±d. Na pustyni. W³a¶ciwie na dwóch pustyniach, bo historia, któr± za chwilê us³yszycie, zdarzy³a siê dwukrotnie w odstêpie dziesiêciu lat.(...)
Znajomy Indianin zabra³ mnie kiedy¶ na pustyniê. (...)
Wszystko dooko³a , tak¿e i te góry w oddali, pokrywa³ chrzêszcz±cy py³. Chrzê¶ci³ wszêdzie: pod butami i pod powiekami, w zêbach i we w³osach, za ko³nierzem.Wygl±da³ jak drobniutka sól, tymczasem zrobiony by³ z najczystszego szk³a - kwarc bez domieszek - wszystkie inne pierwiastki wywia³ wiatr.
...- to by³a najbardziej pustynna pustynia , jak± widzia³em. Prawdziwy wzór pustynno¶ci.(..)
Indiani my¶la³ na odwrót - przekonywa³ mnie, ¿e wokó³ nas jest bardzo t³oczno, bo wkroczyli¶my do Krainy Duchów.
- Sprowadzaj± siê tu wkrótce po ¶mierci - t³umaczy³ - i wówczas na pustyni przybywa kolejne bia³e ziarenko piasku.
Na pierwszy rzut oka by³ to raczej kolejny indiañski zabobon.
Z drugiej strony, naukowcy od dawna twierdz±, ¿e inteligentne formy ¿ycia wcale nie musz± byæ zbudowane z bia³ka - kwarc jest równie dobry. (...)
...kiedy siê robi tr±ba powietrzna to znaczy, ¿e duchy ¶wiêtuj±; tañcz± dooko³a niewidzialnych ognisk i ¶piweaj± gê¶ciej ni¿ ludzie, wiêc trzeba ich gê¶ciej s³uchaæ.
Nie pyta³em, co mia³ na my¶li mówi±c gê¶ciej. Pewnie i tak nie potrafi³by mi tego wyt³umaczyæ - takie sformu³owania albo siê rozumie od razu, albo nigdy.
O tym, ¿e w przestronnej pustce wokó³ nas t³ocz± siê duchy, przypomina³ mi po kilka razy na dzieñ. Powtarza³ z powag±:
- Pamiêtaj id¼ dok³adnie po moich ¶ladach. Jak zboczysz ze szlaku, mo¿esz zobaczysz co¶, czego absolutnie nie chcesz ogl±daæ. To siê czasami przytrafia. Wy biali mówicie wtedy, ¿e cz³owiek dosta³ udaru. Boli g³owa, ma siê sny i brednie. A bywa i tak, ¿e duchy porywaj± ludzi do siebie. Tych, co widzieli zbyt wiele i mogliby wygadaæ jakie¶ tajemnice. Wtedy cia³o b³±ka siê miêdzy ¿ywymi, bo jeszcze nie nadszed³ jego czas, a dusza b³±ka siê juz po¶ród Duchów i nie umie stamt±d wróciæ. Wy biali mówicie o takich ludziach "ob³±kani". Pamietaj, id¼ dok³adnie po moim ¶ladzie, ¿ebys sie nie zab³±kn±³.
Szed³em."
Polecam lekturê w hamaku na ciep³e weekendowe popo³udnia