Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: 3. WszechÂświat i jego geometryczne wzorce  (Przeczytany 134823 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
VAV EL
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 60


Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Listopad 28, 2009, 01:00:29 »

PaproĂŚ Barnsleya wygenerowana za pomocÂą systemu IFS (z ang. iterated function system) zwany teÂż systemem funkcji iterowanych albo przeksztaÂłceĂą zwĂŞÂżajÂących. Fraktal znany ze wzglĂŞdu na uderzajÂące podobieĂąstwo do liÂści paproci wystĂŞpujÂących w naturze, spopularyzowany przez Michaela F. Barnsleya:



wiecej tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/PaproĂŚ_Barnsleya
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2009, 01:06:39 wysłane przez Leszek » Zapisane
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Grudzień 04, 2009, 00:23:59 »

Najnowsze zdjĂŞcia z teleskopu przedstawiajÂą niezwykÂłe widowisko, ktĂłre ma miejsce w Kosmosie
http://wiadomosci.onet.pl/131617,21,0,pokaz.html
Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #22 : Grudzień 04, 2009, 00:37:39 »

Ten motyl jest Âładny


Ca³y czas trwaj¹ prace astronautów nad odnowieniem i ulepszeniem 19-letniego teleskopu Hubble'a. Najnowsze zdjêcia z teleskopu przedstawiaj¹ niezwyk³e widowisko, które ma miejsce w Kosmosie. Na prezentowanym zdjêciu widaÌ Mg³awicê Motyla, która le¿y na obrêbie naszej galaktyki, oko³o 3800 lat œwietlnych od Ziemi. To co przypomina skrzyd³a motyla to ogromne iloœci py³ów i gazu, które powstaj¹ przez odrzucenie zewnêtrznych pow³ok gwiazdy. Centrum motyla stanowi umieraj¹ca gwiazda, maj¹ca piêÌ razy wiêksz¹ masê ni¿ S³oùce.
http://wiadomosci.onet.pl/131617,8,0,0,1,pokaz.html
Zapisane

mi³oœÌ radoœÌ piêkno
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Grudzień 04, 2009, 01:04:06 »

W filmie "Thunderbolts of the Gods - Pioruny Bogów" zdjêcie tego "motyla" jest okraszone komentarzem i¿ " pierwotn¹ si³¹ dominuj¹c¹ we wszechœwiecie jest elektrycznoœÌ ". Wg autorów tego filmu efekt motyla wynika z oddzia³ywaù elektrycznych.
Film:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=45.msg170#msg170
« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2009, 01:20:21 wysłane przez Leszek » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Grudzień 04, 2009, 01:05:30 »

A jak myÂślicie jakie widoki bĂŞdÂą w  wielkim Zderzaczu
Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Grudzień 06, 2009, 11:31:10 »

Lapidarius

 

ChciaÂłbym zaproponowaĂŚ Czytelnikowi taki oto drobiazg do przemyÂśleĂą i uzupeÂłnieĂą:

przyglÂądajÂąc siĂŞ precesji i mapie nieba postanowiÂłem zobaczyĂŚ jedno w drugim,

tj. zobaczyĂŚ na obrazie nieba obraz precesji (rysunek 1.).

ZakreÂśliÂłem krÂąg, po ktĂłrym kr¹¿y oÂś Ziemi – okrÂąg ze Âśrodkiem w mgÂławicy planetarnej NGC 6543, zdjĂŞcia NASA - odnalazÂłem szeœÌ pĂłl na tym okrĂŞgu, w ktĂłrych przebywa kolejno biegun pó³nocny i ...

zadumaÂłam siĂŞ nad piĂŞknem otrzymanej rozety, spojrzaÂłem w g³êbiĂŞ  pÂłatkĂłw Kociego Oka.

Zaduma byÂła niemal mistyczna: oto otrzymaÂłem Niebo ÂŚrodkowe - KrĂłlestwo Nieruchome -

i kolejne Nieba, ktĂłre przeminĂŞÂły i nastĂŞpujÂą.

NaniosÂłem Zodiak, Rok PlatoĂąski - daty, ktĂłre minĂŞÂły i nastÂąpiÂą - rozpoÂłowiÂłem wahadeÂłko, naniosÂłem strony Âświata i ujrzaÂłem Wibracje wykonanego okrĂŞgu, HarmoniĂŞ Mundi w barwie i dÂźwiĂŞku: 12 barw i 12 dÂźwiĂŞkĂłw - tak czÂłowiek moÂże doÂświadczyĂŚ wibracji sÂłuchem i wzrokiem.



TĂŞcza, jako PRZYWOÂŁANIE, a w tym wibracje barw:

biaÂła, fiolet, niebieska, ¿ó³ta, czerwona, czarna (alfa-omega) - rozdzielajÂące i zasilajÂące ,,Pola Pracy”,

a ultrafiolet, indygo, zielony, pomaraĂączowy, podczerwony, zieleĂą ujemna jako wÂłasnoÂści  tych PĂłl Pracy

(biegun pó³nocny - G³owa Ziemi, jako wnikanie i biegun po³udniowy - wydalanie i niszczenie odpadów z procesów przemiany).

W kaÂżdym tych pĂłl znajdujÂących siĂŞ dwa Znaki Zodiaku i Planety w dekanatach zabarwione wibracjÂą Pola. ProszĂŞ spojrzeĂŚ, jak linia poÂłudnika rozdziela barwy widzialne od niewidzialnych. Jakie wibracje i skÂąd wynikajÂą czakramami w g³¹b czÂłowieka, jak kierunek staje siĂŞ ,,Âżywy” lub ,,martwy”?

 


OdnalazÂłem: ,,Qi Niebios i Ziemi ³¹czÂą siĂŞ i wytwarzajÂą Wiatr. Wietrzne Niebios i Ziemi ³¹czÂą siĂŞ i korygujÂą nastrojenie dwunastu tonĂłw” – chiĂąskie ,,zdmuchiwanie popio³ów” i temperancja muzyczna – 42 tony skÂładowe barwy dÂźwiĂŞkĂłw: C DEF G AHC D EFG A HCD E FGA H CDEis Fis GAH ... w spirali kwint (siedem oktaw, dwanaÂście kwint).

 

ProszĂŞ, dokÂładnie przeÂśledziĂŚ wszystko to, co barwne koÂło wi¹¿e: Kosmos – Planety – CzÂłowieka (tabela wodorowa UspieĂąskiego, dobowy cykl kr¹¿enia CHI (Qi), porzÂądek cyklu rozwojowego w symbolach sabiaĂąskich, krzyÂż liczb pierwszych – jako ,,skoĂączony ksztaÂłt nieskoĂączonoÂści”, itp.).

A moÂże mamy do czynienia z jednÂą z 26 widocznych kul wszechÂświata?



A, w sumie, co to znaczy? Wszystko to zostaje wzbogacone, holistycznie powiÂązane –

Z A S A D A , T A O   N I E B A!

 

MoÂże to wÂłaÂśnie jest prostota doskonaÂłego?
L A P I D A R I U S

 Rysunki do textu znajdziesz tutaj:
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/lapidarius_zadumania.HTM

PS. „ A  BCD  E  FGH  I  KLMN  O  PRST  U  WXYZ  ”.

 


 

Warszawa, luty 1999 roku

 

 

 
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2010, 20:10:37 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł » Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
radoslaw
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 209



Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Styczeń 21, 2010, 01:51:58 »

Jestem pewien Âże te obrazki mogÂą pomĂłc w dyskusji:





ÂźrĂłdÂło http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/


pozdrawiam
Zapisane
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Styczeń 21, 2010, 13:15:08 »

Czyli typowy podziaÂł
Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Luty 01, 2010, 20:11:25 »

Topologia w geometrii, szczegĂłlnie omawianej na tym forum, wydaje siĂŞ ³¹czyĂŚ bardzo wiele, od tetragramatonu  nakÂładania figur i ich powielanie, po torusy i toroidy
Polecam teÂż ten tekst
http://ogigi.polsl.pl/biuletyny/zeszyt_7/mirski_kpl.pdf

Wstêga MÜbiusa i aksjomat Pascha le¿¹ u pocz¹tków topologii, dyscypliny matematycznej zdaj¹cej sprawê z najogólniejszych zasad geometrii, której potrzebê przeczuwa³ Leibniz, inspirowa³ Gauss, a której powstanie przypada na drug¹ po³owê XIX wieku.

Jej siostrzyc¹ jest topologia ogólna - nazywana te¿ mnogoœciow¹ - której motywacje siêgaj¹ Arystotelesa i Scholastyków XIV wieku - ale która w matematyce pojawi³a siê w koùcu wieku XIX jako zbiór œrodków dowodowych analizy i geometrii, a z pocz¹tkiem naszego wieku wyodrêbni³a siê jako dyscyplina samodzielna. Bada obiekty mnogoœciowe, wiêc mog³aby byÌ uwa¿ana za ga³¹Ÿ teorii mnogoœci, ale sposób traktowania zadaù jest taki, jak w powsta³ej wczeœniej topologii geometrycznej.
Geometryczny nurt topologii rozwija³ siê - pocz¹wszy od Gaussa - pod wp³ywem potrzeb analizy. Teoria funkcji analitycznych postawi³a zadanie wyeliminowania z rozwa¿aù funkcji wielowartoœciowych poprzez zinterpretowanie ich jako funkcji jednowartoœciowych na powierzchniach nakrywaj¹cych ich dziedziny. Redukcje tego zagadnienia - nazywanego zagadnieniem uniformizacji - wiod³y do twierdzenia nazywanego twierdzeniem o zachowaniu obszaru, które mia³o orzekaÌ, ¿e podzbiór otwarty przestrzeni euklidesowej, przeniesiony za pomoc¹ homeomorfizmu punktowego w inne jej miejsce, nadal bêdzie zbiorem otwartym. Twierdzenia dowiód³ Brouwer, nie bacz¹c, ¿e problem uniformizacji zosta³ rozstrzygniêty wczeœniej przez Koebego na innej drodze. Jeden z wniosków tego twierdzenia orzeka³, ¿e przestrzeni euklidesowych ró¿ni¹cych siê wymiarami nie mo¿na odwzorowaÌ na siebie homeomorfizmem punktowym. Uprawomocni³o to stosowalnoœÌ metod mnogoœciowych w geometrii. Prace Brouwera zawiera³y poza tym rozwiniêcie procedury aproksymacyjnej ³¹cz¹cej metody istniej¹cej ju¿ wczeœniej topologii symplicjalnej z metodami mnogoœciowymi. Dziêki nim i programowej rozprawie Dehna i Heegarda, dotycz¹cej topologii wieloœcianów, topologia o ukierunkowaniu geometrycznym okreœli³a siê jako dyscyplina niezale¿na od problemów zewnêtrznych.
Jej podk³adem stricte geometrycznym by³a topologia wieloœcianów - rozumianych jako bry³y kompleksów symplicjalnych - z ich odwzorowaniami kawa³kami liniowymi. Tu problemem sta³a siê wkrótce hipoteza podstawowa - Hauptvermutung - wed³ug której dwie rozmaitoœci wieloœcienne, daj¹ce siê odwzorowaÌ na siebie homeomorfizmem punktowym, mia³y daÌ siê na siebie odwzorowaÌ homeomorfizmem kawa³kami liniowym. Wczeœniejszym problemem by³o to, czy rozmaitoœci - rozumiane jako sumy mnogoœciowe obszarów euklidesowych tego samego wymiaru - mog¹ byÌ traktowane jako wieloœciany, tj. czy s¹ triangulowalne. Hauptvemutung zapewnia³aby, ¿e triangulacja jest w okreœlonym sensie jedyna. Zapewnia³aby, ¿e charakterystyka Eulera sumuj¹ca ze znakami na przemian iloœci sympleksów traingulacji - kolejno wed³ug ich wymiarów - nie zmienia siê, jeœli bry³ê triangulacji poddaÌ przekszta³ceniu bêd¹cemu homeomorfizmem punktowym. Problem triangulacji zosta³ rozwi¹zany w wymiarze 2 w latach dwudziestych przez Radó, a w wymiarze 3 w latach czterdziestych przez Moise'a, który potwierdzi³ Hauptvermutung do wymiaru 3. Mimo ¿e w wymiarach wy¿szych Hauptvemutung jest nierozstrzygniêta b¹dŸ fa³szywa, to charakterystyka Eulera okaza³a siê niezmienna przy homeomorfizmach punktowych; dziêki wykorzystanej - poprzez teoriê homologii - metodzie aproksymacji symplicjalnej, sumowanie iloœci sympleksów mo¿na zast¹piÌ sumowaniem liczb Bettiego, które s¹ niezale¿ne od triangulacji.
Topologia mnogoœciowa jest nie tylko dlatego inna, ¿e jest mnogoœciowa, lecz g³ównie dlatego, i¿ nie stawia sobie niczego za cel. Jej charakter metafizyczny okreœli³ Cantor w swoim manifeœcie matematyki wyzwolonej. Chocia¿ pocz¹tkowo traktowana by³a przede wszystkim jako pomoc w badaniu w³asnoœci figur geometrycznych danych punktowo, to ju¿ od lat trzydziestych obiekty, takie jak N, discontinua Cantora, przestrzenie normalne Moore'a, uwolni³y topologiê mnogoœciow¹ z wiêzów u¿ytkowoœci. Patrz¹c na ten okres topologii mnogoœciowej, trudno nie poddaÌ siê nostalgii.
Mówi¹c o wymiarze przestrzeni, myœlimy o trzech wzajemnie prostopad³ych wektorach, nie zwa¿aj¹c na to, ¿e fizycznoœÌ reperu trzech wektorów ma uzasadnienie jedynie w naszych warunkach ziemskich, gdzie Ziemia w swojej p³aszczyŸnie daje dwa z nich, a kierunek ciê¿aru trzeci. Jeœliby nam przysz³o rozwin¹Ì cywilizacjê w miejscu, gdzie brak grawitacji, sk¹d wziê³aby siê w naszym umyœle prostopad³oœÌ? Niech to pytanie bêdzie sygna³em w¹t³oœci naszych przes³anek co do wyboru konwencji matematycznych, które s¹ dalekie od uniwersalnoœci. Mimo to wymiarem, opartym na pojêciu reperu wzajemnie prostopad³ych wektorów, fizycy pos³uguj¹ siê nie tylko w makroœwiecie, ale i w mikroœwiecie, o którym ju¿ Riemann pisa³, ¿e zapewne rz¹dzi siê inn¹ geometri¹.
Odga³êzieniem topologii przestrzeni euklidesowych jest teoria kontinuów, najpierw lokalnie spójnych, które s¹ figurami o dostatecznej regularnoœci. Ale uwagê bardziej przyci¹gaj¹ ich osobliwoœci. Krzywa trójk¹towa Sierpiùskiego - przy opisie globalnym - dostarcza nadal trudnych problemów dotycz¹cych jej zachowania siê przy odwzorowaniach. Krzywa Mengera ukazuje swoje ró¿ne nieoczekiwane oblicza, zale¿nie od po³o¿enia w przestrzeni. Ale jeszcze osobliwsze jest zachowanie siê pseudo³uku - continuum dziedzicznie nierozk³adalnego wê¿owego. Jest ono homeomorficzne z ka¿dym swoim podcontinuum wielopunktowym, na które mo¿na je zretrahowaÌ - w czym jest podobne do odcinka - ale - podobnie jak okr¹g - jest przestrzeni¹ jednorodn¹. Ma na sobie nieto¿samoœciowe inwolucje ci¹g³e dowolnie bliskie to¿samoœci. Niektóre z kontinuów wê¿owych - przy pewnych po³o¿eniach na p³aszczyŸnie - s¹ atraktorami homeomorfizmów p³aszczyzny, ale nie wiadomo, czy atraktorem mo¿e byÌ pseudo³uk. Wspólne brzegi trzech obszarów - jezior Wady - zapocz¹tkowa³y dyscyplinê, która atrakcyjnoœci¹ porównywalna jest z teori¹ liczb.
http://www.wiw.pl/delta/wiek.asp
Teoria wêz³ów


    SzczegĂłlnÂą ga³êziÂą topologii rozmaitoÂści jest teoria wĂŞz³ów, ktĂłra zajmuje siĂŞ krzywymi zwykÂłymi zamkniĂŞtymi, zanurzonymi w przestrzeni trĂłjwymiarowej. O ile w przestrzeniach dwuwymiarowych, a takÂże cztero- i wiĂŞcej wymiarowych kaÂżda taka krzywa daje siĂŞ bez rozcinania przeksztaÂłciĂŚ w okrÂąg, to w przestrzeni trĂłjwymiarowej istnieje nieskoĂączona liczba takich nierĂłwnowaÂżnych krzywych, zwanych wĂŞzÂłami. Najprostszy z nich (oprĂłcz trywialnego okrĂŞgu) to koniczynka, pokazana wyÂżej.

    Teoria wĂŞz³ów zajmuje siĂŞ teÂż poÂłoÂżeniem w trĂłjwymiarowej przestrzeni euklidesowej skoĂączonych ukÂładĂłw krzywych zamkniĂŞtych badajÂąc przy tym sposĂłb ich zaczepienia. OprĂłcz wspomnianych wĂŞz³ów jednowymiarowych, rozwijana jest takÂże teoria wĂŞz³ów wielowymiarowych,

Topologiczna teoria wymiaru
 
    Teoria wymiaru topologicznego znajduje siĂŞ na granicy topologii ogĂłlnej i algebraicznej.
    Kiedy Peano odkryÂł odwzorowanie ciÂągÂłe odcinka domkniĂŞtego na kwadrat, powstaÂło niepokojÂące pytanie, czy topologia w ogĂłle jest w stanie rozró¿niĂŚ wyÂżej wymiarowe przestrzenie euklidesowe, czy przypadkiem przestrzenie cztero- i piĂŞciowymiarowe nie sÂą homeomorficzne. Problem ten rozstrzygn¹³ Brouwer, dowodzÂąc niehomeomorficznoÂści przestrzeni euklidesowych o ró¿nym wymiarze. Brouwer byÂł jednym z g³ównych prekursorĂłw topologicznej teorii wymiaru, stworzonej przez Urysohna i Mengera.
    Teoria wymiaru przypisuje przestrzeniom topologicznym liczbĂŞ caÂłkowitÂą ≥ -1. Istnieje wiĂŞcej niÂż jedno pojĂŞcie wymiaru, sÂą to m.in. klasyczne funkcje dim, ind i Ind oraz pewne algebraicznie subtelne definicje. Jednak wszystkie te funkcje przypisujÂą wymiar rĂłwny -1 tylko i wy³¹cznie przestrzeni pustej, z kolei wymiar zerowy majÂą wszystkie przestrzenie dyskretne, ale nie tylko one. Wszystkie trzy powyÂższe funkcje pokrywajÂą siĂŞ w zakresie przestrzeni polskich (czyli metrycznych, oÂśrodkowych).
    Nawet w tym ograniczonym zakresie wymiar topologiczny ró¿ni siĂŞ cechami od algebraicznego lub geometrycznego. W przypadku przestrzeni liniowych lub zbiorĂłw i rozmaitoÂści algebraicznych, podobnie jak w przypadku wieloÂścianĂłw, wymiar ma wÂłasnoœÌ logarytmicznÂą: wymiar iloczynu kartezjaĂąskiego jest rĂłwny sumie wymiarĂłw czynnikĂłw. Topologia, nawet przestrzeni polskich, zajmuje siĂŞ znacznie bogatszÂą rodzinÂą obiektĂłw i prawo logarytmiczne w topologii nie zachodzi, co pokazuje piĂŞkny przykÂład pochodzÂący od ErdĂľsa:

        PrzestrzeĂą wszystkich ciÂągĂłw klasycznej przestrzeni Hilberta o wymiernych wspó³rzĂŞdnych, ktĂłra jest jednowymiarowa, a jej kwadrat jest homeomorficzny z niÂą samÂą. Zgodnie z prawem logarytmicznym druga przestrzeĂą powinna mieĂŚ wymiar 1+1, ale ma wymiar 1. Trudniej o takie przykÂłady w przypadku zwartych przestrzeni metrycznych. Ich wymiar dim musi wynosiĂŚ co najmniej dwa. PrzykÂład dwĂłch przestrzeni o wymiarze dwa, ale wymiarze ich iloczynu wynoszÂącym trzy podaÂł Pontriagin, a BoÂłtiaĂąski  skonstruowaÂł takÂą zwartÂą, dwuwymiarowÂą przestrzeĂą metrycznÂą, ktĂłrej kwadrat wynosi trzy. Prawo logarytmiczne jest jednym z szeregu problemĂłw teorii wymiaru.

    Topologiczna teoria wymiaru jest (w duÂżej mierze) zawarta w teorii funkcji uniwersalnych,
KsztaÂłt WszechÂświata jest jednym z zakresĂłw zainteresowania kosmologii. Kosmologowie i astronomowie rozumiejÂą przez to pojĂŞcie zarĂłwno lokalnÂą geometriĂŞ jak i geometriĂŞ caÂłoÂści WszechÂświata. Geometria globalna w skrĂłcie zwana jest topologiÂą, chociaÂż ÂściÂśle rzecz biorÂąc wybiega poza topologiĂŞ.

KsztaÂłt WszechÂświata nie odnosi siĂŞ do zakrzywienia przestrzeni w pobliÂżu gĂŞstej masy, a rozwaÂżane geometrie zakÂładajÂą raczej rĂłwnomierny rozkÂład masy. Dane astronomiczne wskazujÂą, Âże mimo pewnej niejednorodnoÂści i anizotropowoÂści struktury kosmosu w wielkiej skali, caÂły obserwowalny WszechÂświat jest (uÂśredniajÂąc) jednorodny, izotropowy i rozszerza siĂŞ jednostajnie lub w tym rozszerzaniu przyÂśpiesza.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Topologia

TOPOLOGICZNY MODEL WEKTOROWY

W prostym modelu wektorowym obiekty opisywane s¹ bezpoœrednio przez ci¹gi wspó³rzêdnych punktów. Jest to opis kompletny pod wzglêdem geometrycznym, ale nie daj¹cy bezpoœrednio informacji o wzajemnym powi¹zaniu obiektów miêdzy sob¹. Ewentualne powi¹zania miêdzy obiektami (np. s¹siedztwo) mog¹ byÌ wykrywane jedynie przez zastosowanie geometrii analitycznej. Inaczej sytuacja wygl¹da w topologicznym modelu wektorowym, który oprócz informacji geometrycznych definiuj¹cych po³o¿enie I kszta³t obiektów zawiera równie¿ informacje o wzajemne powi¹zania miêdzy obiektami. W topologicznym modelu wektorowym wyodrêbnia siê trzy rodzaje elementów topologicznych:

• zerowymiarowe - punkty wĂŞzÂłowe,

• jednowymiarowe - linie graniczne,

• dwuwymiarowe - obszary,
 http://209.85.135.132/search?q=cache:_08wOLJG-I4J:aragorn.pb.bialystok.pl/~dmalyszko/GIS2008.2009/gis2008_L4.ppt+topologia+w%C4%99z%C5%82%C3%B3w&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2010, 23:34:13 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł » Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
VAV EL
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 60


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Luty 17, 2010, 03:39:25 »

.

Mam takie pytanie odnoÂśnie zagnieÂżdÂżania i Gwiezdnej Matki.

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107

Ostatnim poziomem jej konstrukcji jest  dwudziestoÂścian foremny ( ikosaedr) , a co dalej ?
Jak myÂślicie?
Czy na dwudziestoÂścianie coÂś moÂżna "zagnieÂżdziĂŚ"?
Czy jest to moÂże znowu  oÂśmioÂścian foremny (oktaedr), czyli ten diament od ktĂłrego siĂŞ zaczyna budowĂŞ Gwiezdnej Matki?
Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

classicdayz wyscigi-smierci ganggob julandia yourlifetoday