Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
|
|
« Odpowiedz #13 : Styczeñ 10, 2010, 17:46:41 » |
|
Naukowcy odnajduj± pozaziemskie geny w ludzkim DNA
Czy istniej± rozproszone po galaktyce zaawansowane cywilizacje istot ludzkich?
Grupa badaczy pracuj±cych nad Projektem Poznania Ludzkiego Genomu (Human Genome Project) wskazuje, ¿e dokona³a zaskakuj±cego odkrycia: wierz± oni, ¿e 97% niekoduj±cych sekwencji w ludzkim kodzie DNA jest niczym innym, jak kodem genetycznym pozaziemskich form ¿ycia.
Niekoduj±ce sekwencje s± wspólne dla wszystkich ¿ywych organizmów na Ziemi, pocz±wszy od ple¶ni i ryb, a na istotach ludzkich skoñczywszy. W ludzkim DNA stanowi± one wiêksz± czê¶æ ca³ego genomu – twierdzi profesor Sam Chang, szef badaczy. Niekoduj±ce sekwencje znane pierwotnie jako „¶mieciowe DNA” („junk DNA”) odkryto wiele lat temu, ale funkcja jak± pe³ni± pozosta³a zagadk±. Przyt³aczaj±ca wiêkszo¶æ ludzkiego DNA jest nie z tego ¶wiata. W sposób oczywisty „pozaziemskie geny ¶mieciowe” zaledwie „ciesz± siê tylko przeja¿d¿k±”, podczas gdy przekazywane z pokolenia na pokolenie geny aktywne ciê¿ko pracuj±.
Po dog³êbnych badaniach z pomoc± innych naukowców, programów komputerowych, programistów, matematyków oraz innych specjalistów profesor Chang zastanawia³ siê, czy aby ten „¶mietnik ludzkiego DNA” nie zosta³ stworzony przez jakiego¶ „pozaziemskiego programistê”. Jak zaobserwowa³ prof. Chang obce odcinki w ludzkim DNA „posiadaj± swoje w³asne ¿y³y, têtnice oraz w³asny system immunologiczny, który stanowczo opiera siê naszym lekom przeciwnowotworowym”.
Prof. Chang: „nasza hipoteza zak³ada, ¿e w tworzenie nowego ¿ycia i umieszczenie go na ró¿nych planetach zosta³a zaanga¿owana wy¿sza pozaziemska forma ¿ycia. Ziemia jest tylko jedn± z nich. Byæ mo¿e po zaprogramowaniu, nasi stwórcy hodowali nas tak samo jak my hodujemy bakterie na szalce Petriego. Nie mo¿emy poznaæ motywów jakimi siê kierowali – czy by³ to eksperyment naukowy, czy te¿ sposób na przygotowanie kolejnych planet pod kolonizacjê, czy te¿ jest to na d³u¿sz± skalê zaprojektowany plan rozsiewania ¿ycia we wszech¶wiecie”.
Prof. Chang w dalszej kolejno¶ci wskazuje, ¿e „je¶li pomy¶limy o tym w kategoriach ludzkich to ci ‘pozaziemscy programi¶ci’ najprawdopodobniej pracowali nad ‘jednym wielkim kodem’ sk³adaj±cym siê z kilku projektów i te projekty powinny wytworzyæ ro¿ne formy ¿ycia dla ró¿nych planet. Wypróbowali oni tak¿e wiele rozwi±zañ. Napisali oni ten ‘wielki kod’ wykonali go, nie podoba³y im siê jego pewne funkcje, wiêc je zmienili i dodali nowe, powtórnie go wykonali i dodali wiêcej poprawek próbuj±c ci±gle od nowa”.
Zespó³ badaczy pod kierownictwem prof. Changa konkluduje, ¿e ‘ci pozaziemscy programi¶ci’ byæ mo¿e otrzymali polecenie wyciêcia wszystkich idealistycznych planów na przysz³o¶æ wtedy, gdy skupiali siê na ‘projekcie Ziemia’ aby zd±¿yæ przed nieub³aganie p³yn±cym czasem. Bardzo mo¿liwe, ¿e w tym po¶piechu ‘pozaziemscy programi¶ci’ znacznie upro¶cili ten wielki kod i dostarczyli podstawowy kod z zamiarem wykorzystania go na Ziemi.
Prof. Chang jest jednym z wielu badaczy i innych naukowców, którzy odkryli pozaziemskie pochodzenie ludzko¶ci.
Prof. Chang i jego koledzy wskazuj±, ¿e luki w pozaziemskim oprogramowaniu sekwencji DNA wywo³ane hipotetycznym po¶piechem w tworzeniu ¿ycia ludzkiego na Ziemi obdarzy³y rodzaj ludzki nielogicznym wzrostem mas komórek, które znane nam s± jako rak.
Prof. Chang wskazuje dalej: „to, co widzimy w naszym DNA jest programem sk³adaj±cym siê z dwóch wersji: wielkiego kodu oraz kodu podstawowego”. Pan Chang twierdzi: „pierwszym faktem jest to, ¿e kompletny ‘program’ zdecydowanie nie by³ napisany na Ziemi; jest to ju¿ fakt zweryfikowany. Kolejnym faktem jest to, ¿e geny jako takie nie wystarcz± do wyt³umaczenia procesu ewolucji; w tej ‘grze’ musi byæ co¶ jeszcze”.
Jak g³osi profesor Chang „Prêdzej czy pó¼niej musimy zmierzyæ siê z niewiarygodnym pogl±dem, ¿e ka¿de ¿ycie na Ziemi zawiera w sobie kod genetyczny swego pozaziemskiego kuzyna oraz ¿e ewolucja nie jest tym, czym my¶limy, ¿e jest”.
NASTÊPSTWA ODKRYCIA PROJEKTU LUDZKIEGO GENOMU KOJARZONE Z “PODOBNYMI DO LUDZI ISTOTAMI POZAZIEMSKIMI”
Nastêpstwa tych odkryæ naukowych mog³yby wesprzeæ twierdzenia innych naukowców i obserwatorów o wcze¶niejszych kontaktach z podobnymi do ludzi istotami pozaziemskimi.
Ta teoria zak³ada, ¿e humanoidalne istoty dostarczy³y czê¶æ materia³u genetycznego dla ludzkiej ewolucji i wiele z tych pozaziemskich istot zezwoli³o przedstawicielom swojej kadry na inkarnacjê na Ziemi w ludzkich rodzinach jako „gwiezdne nasiona”. Te „gwiezdne nasiona”, „gwiezdne dzieci” czy te¿ „gwiezdni ludzie” opisywani s± przez Brada i Francie Steiger jako istoty, których ‘dusze’ pierwotnie inkarnowa³y w innych ¶wiatach systemu gwiezdnego, a nastêpnie przyby³y na Ziemiê w celu przyspieszenia duchowej ewolucji ludzko¶ci. Wiêksza czê¶æ ludzko¶ci mog³aby uznaæ tê grupê istot pozaziemskich za ¿yczliwe, jak to opisuj± ‘kontaktowcy’, do których nale¿± George Adamski, Orfeo Angelucci, George Van Tassell, Howard Menger, Paul Villa, Billy Meier and Alex Collier. Ka¿da z tych osób wyja¶nia naturê dobrowolnych spotkañ z tymi podobnymi do ludzi istotami pozaziemskimi. „Kontaktowcy” czêsto dostarczaj± dowodów fizycznych spotkañ w formie fotografii, filmów i/lub ¶wiadków ich kontaktów z rasami pozaziemskimi. Najlepiej udokumentowanym i przebadanym ‘kontaktowcem’ jest Edward „Billy” Meier, który dostarczy³ wiele dowodów do badañ.
WIZERUNKI “STARO¯YTNYCH ASTRONAUTÓW”
Pisarze zajmuj±cy siê ’staro¿ytnymi astronautami’ naprawdê przypuszczaj±, ¿e rasa inteligentnych istot pozaziemskich odwiedzi³a i/lub skolonizowa³a Ziemiê w dalekiej przesz³o¶ci i u¿ywaj±c in¿ynierii genetycznej unowocze¶ni³a prymitywnego hominida Homo Erectus przekszta³caj±c go w rasê ludzk± Homo Sapiens.
Dowodem przemawiaj±cy za t± ide± s± nastêpuj±ce fakty: a) jest zupe³nie nieprawdopodobne z punktu widzenia zasad ortodoksyjnego Darwinizmu, ¿e Homo Sapiens pojawi³ siê tak szybko; oraz b) ¿e mity staro¿ytnych cywilizacji opisuj± przybywaj±cych z niebios bogów z wygl±du podobnych do ludzi i tworz±cych rodzaj ludzki ‘na w³asne podobieñstwo’ (podobnie zreszt± opisuje ten fakt Biblia). Homo sapiens jest zatem uwa¿any za bêd±c± hybryd± istotê, zawieraj±c± mieszaninê genów Homo Eerectusa oraz genów pozaziemskich, pochodz±cych od ‘rasy bogów’.
Teoria o pochodzeniu ludzko¶ci nie mog³a byæ zapocz±tkowana przed nowoczesn± er± in¿ynierii genetycznej oraz podró¿y w czasie. Nawet obecnie, w XXI wieku, jest wiele osób, które uwa¿aj± j± za science fiction. Jednak¿e, w ¶wietle problemów jakie nastrêcza ortodoksyjna teoria ludzkiej ewolucji, idea genetycznej interwencji przez inteligentne humanoidalne gatunki (które same ewoluowa³y na innej planecie przez d³u¿szy okres czasu) wymaga rozs±dnego potraktowania, jako dostarczaj±ca potencjalnego rozwi±zania zagadki.
Najs³ynniejszymi propagatorami interwencji staro¿ytnych astronautów s± Szwajcar Erich von Daniken oraz Amerykanin Zacharia Sitchin. Ten drugi w szczególno¶ci szczegó³owo omówi³ tê kwestiê.
O¦WIADCZENIE NAUKOWCÓW Z GRUPY “EGZOPOLITYCZNEJ”
Doktor Michael L. Salla jest jednym z za³o¿ycieli egzopolityki, ruchu opowiadaj±cego siê za otwartym dialogiem z przybyszami z kosmosu, maj±cego na celu umocnienie „globalnej demokracji” oraz jako¶ci ¿ycia ludzko¶ci jako istot spo³ecznie odpowiedzialnych. Dr Salla wskazuje, ¿e „istnieje znacz±ca liczba znanych ras istot pozaziemskich (na co wskazuj± ró¿ne agencje oraz instytucje badawcze) bêd±cych w interakcji z Ziemi± i lud¼mi”.
Dr Salla jest tak¿e autorem dzie³a zatytu³owanego Exopolitics: Political Implications of the Extraterrestrial Presence (Dandelion Books, 2004) („Egzopolityka: polityczne implikacje pozaziemskiej obecno¶ci”).
Zajmuje on pe³noetatowe stanowisko naukowe na Australian National University i na American University, Washington DC oraz posiada tytu³ doktora w University of Queensland w Australii. W czasie swojej kariery akademickiej by³ najlepiej znany z organizowania serii obywatelskich inicjatyw dyplomatycznych w sprawie konfliktu w Timorze Wschodnim, finansowanych przez Amerykañski Instytut Pokoju i Fundacjê Forda. Jest równie¿ za³o¿ycielem Exopolitics Institute oraz g³ównym wydawc± „Exopolitics Journal” oraz uczestnikiem „Pozaziemskich Cywilizacji i ¦wiatowej Konferencji Pokoju”.
W wywiadzie z 1998 roku Clifford Stone, emerytowany sier¿ant armii USA, który 22 lata s³u¿y³ w wojsku i któremu przypisuje siê uczestnictwo w operacji tropienia rozbitych pozaziemskich pojazdów i pozaziemskich biologicznych bytów (EBE) ujawni³, ¿e [wed³ug ró¿nych instytucji i agencji] znane s± ró¿ne rasy istot pozaziemskich. Dr Salla udowodni³ wcze¶niej, ¿e najbardziej atrakcyjne ¶wiadectwa o pozaziemskich formach ¿ycia pochodz± od takich „donosicieli” jak sier¿ant Stone i „kontaktowców”, którzy mieli bezpo¶redni, fizyczny kontakt i komunikowali siê z nimi.
Dr Salla zauwa¿y³ wcze¶niej, ¿e sier¿ant sztabowy Bob Dean, który mia³ za sob± 27 lat wyró¿niaj±cej siê kariery w wy¿szych krêgach wojskowych zwraca uwagê, ¿e w¶ród znanych istot pozaziemskich jedna grupa „wygl±da tak bardzo podobnie do nas, ¿e gdyby kto¶ z nich usiad³ obok nas w samolocie lub w restauracji nigdy nie dostrzegliby¶my ¿adnej ró¿nicy”.
Jest wiêc oczywiste, ¿e „humanoidalne rasy pozaziemskie mog± ³atwo wmieszaæ siê w ludzkie spo³eczeñstwo w sposób opisany przez Deana i byæ dla innych nie do odró¿nienia od reszty ludzko¶ci” – wspiera go dr Salla.
Wed³ug Alexa Colliera, który ro¶ci sobie prawo do bycia „kontaktowcem”: „ró¿norodno¶æ ras istot pozaziemskich dostarczy³a materia³u genetycznego do przeprowadzenia ‘ludzkiego eksperymentu’”. Alex Collier podkre¶la, ¿e „ziemscy humanoidzi” s± „produktem pozaziemskich manipulacji genetycznych i s± posiadaczami ogromnej puli genów, pochodz±cych z bardzo wielu ró¿nych banków pamiêci rasowej, pochodz±cych od co najmniej 22 ró¿nych ras”.
WYSI£KI LUDZKICH ET MAJ¡CYCH NA CELU PROMOWANIE JEDNO¦CI LUDZKO¦CI POPRZEZ DUCHOWO¦Æ RELIGIJN¡
Alex Collier twierdzi, ¿e ci rezydenci, „ludzkie ET”, pragn± siê upewniæ, ¿e „globalna jedno¶æ bêdzie ewoluowa³a w rozs±dny sposób bez zagra¿ania sobie i wiêkszym galaktycznym spo³eczno¶ciom, w których sk³ad wchodzi”. „Grupy exopolityczne i niezale¿ni „kontaktowcy” te¿ wskazuj±, ¿e rezyduj±cy tu „ludzcy ET” pragn± wzniesienia ludzkiej ¶wiadomo¶ci oraz promowania jedno¶ci religijnej”.
Domniemany kontakt Alexa Colliera z ET sugeruje, ¿e religijny fundamentalizm, zaczynaj±c od chrze¶cijañstwa, poprzez judaizm, islam i inne zinstytucjonalizowane religie jak równie¿ jawne kulty (sekty?) zosta³y celowo zaszczepione przez „wrogie si³y” w celu manipulowania i kontrolowania ludzko¶ci.
Jezus, który wedle domniemañ wielu grup by³ „ludzkim ET” chcia³ inspirowaæ spo³eczn± ¶wiadomo¶æ ludzko¶ci w kierunku jedno¶ci i nie przyby³, ¿eby tworzyæ „religiê chrze¶cijañsk±” z jej seksualnie represyjnymi i homofonicznymi odcieniami, które by³y tak¿e u¿yte w ideologii rasizmu oraz w celu uprawnienia takich okropno¶ci jak ‘handel niewolników’.
ET, które jakoby kontaktowa³y siê z Alexem, tak¿e zastrzega, ¿e Jezus ¿y³ naprawdê, spêdzi³ resztê ¿ycia w Massadzie oraz by³ ukrzy¿owany jedynie przez religijn± doktrynê oraz tworzenie mitów kojarzonych z ‘manipulacjami’ (‘palm’).
Je¶li chodzi o „scenariusz zbawiciela”, ET przekaza³o Alexowi, ¿e umieszczono go w naszych systemach wiary, aby „nas os³abiæ”. Scenariusz zbawiciela w obrêbie dogmatu zinstytucjonalizowanych religii uzasadnia utworzenie kierowanej przez elitê opresyjnej struktury w³adzy, elitê która sam± siebie mianuje „sêdziami moralno¶ci”. Te religijne elity u¿ywa³y w przesz³o¶ci swojej roli aby kontrolowaæ spo³eczeñstwo, co dope³nienia ich po³±czone sk³onno¶ci, wraz z innymi elitami rz±du i biznesu, do chciwo¶ci i splendoru.
Wysi³ki zaawansowanych spo³ecznie ludzkich ET, maj±cych na celu potwierdzenie jako¶ci ¿ycia „ziemskich ludzi” poprzez „emisariuszy” duchowych i innych, zosta³y os³abione przez wysi³ki „kapitalistów” d±¿±cych do wykorzystania tego typu domniemanych inicjatyw w pogoni za realizacj± ciemi꿱cego planu chciwo¶ci oraz w³adzy faszystowskiej.
Rezydenci ET chc± ‘pomóc ludzko¶ci odnale¼æ wolno¶æ poprzez edukacjê oraz zwiêkszanie ¶wiadomo¶ci’.
O¦WIADCZENIA OSÓB, KTÓRE SPOTKA£Y “LUDZKIE ET” NA ZIEMI
W artykule „Extraterrestrials among us” (Istoty pozaziemskie po¶ród nas) opublikowanym w pa¼dzierniku roku 2006, dr Salla twierdzi, ¿e: „istnieje wstrz±saj±cy dowód pochodz±cy z wielu niezale¿nych ¼róde³, ¿e „podobni do ludzi” wêdrowcy pozaziemscy ju¿ zintegrowali siê i ¿yj± w g³ównych miastach i fakt ten jest znany pewnej liczbie instytucji.
Poza ¶wiadectwami ‘donosicieli’ jak sier¿ant sztabowy Robert Dean, pewna liczba osób utrzymuje, ¿e spotka³a obcych przybyszy udaj±cych zwyczajnych obywateli w wiêkszych miastach naszej planety.
George Adamski jako pierwszy pisa³ o obcych ¿yj±cych w tajemnicy pomiêdzy lud¼mi. W swojej drugiej ksi±¿ce opisuj±cej jego do¶wiadczenia z kontaktami z obcymi „Inside the Flying Saucers” („Wewn±trz Lataj±cych Spodków”), Adamski opisuje, w jaki sposób podobne do ludzi istoty umocni³y swoj± obecno¶æ po¶ród ludzi. Dr Salla spostrzega „oni prawdopodobnie byli do nas tak podobni, ¿e mogli znale¼æ pracê, mieszkaæ w s±siedztwie, prowadziæ samochody oraz ³atwo wmieszaæ siê w ludzk± spo³eczno¶æ”.
Dr Salla: „Adamski opisa³ w jaki sposób kontaktowali siê z nim w celu ustalenia spotkañ, które doprowadzi³y do jego s³ynnych lotów na pok³adach statków powietrznych istot pozaziemskich”. Jak wyja¶nia dr Salla „podczas gdy sprawa do¶wiadczania kontaktów Adamskiego z tymi istotami z jednej strony wydaje siê zarówno nieco kontrowersyjna, jak i wiarygodna, z drugiej strony jednak jego widzenia z UFO oraz kontakty z obcymi istotami zosta³y potwierdzone przez imponuj±c± grupê ¶wiadków oraz zbiory fotografii i filmów, które, jak podaje niezale¿na grupa badaczy, nie by³y mistyfikacjami”.
Dr Salla dodaje: „o¶wiadczenia Adamskiego daj± mo¿liwo¶æ wgl±du w to, w jaki sposób istoty te mog± ¿yæ incognito w¶ród ludzi. Po przedyskutowaniu przypadku Adamskiego oraz najmocniejszych dowodów przemawiaj±cych za nim, dr Salla omawia w artykule inne przypadki osób utrzymuj±cych, ¿e spotka³y obcych zachowuj±cych siê jak zwyczajni obywatele. Ostatecznie dr Salla w ksi±¿ce „Extraterrestrials among us” bada oficjalne o¶wiadczenia pewnej liczby ‘donosicieli’ dotycz±ce wiedzy, ¿e obce istoty ¿yj± w¶ród zwyczajnych obywateli.
DOWODY NA KONTAKTY ISTOT POZAZIEMSKICH Z LUD¬MI
S³ynne spotkanie Adamskiego 20 listopada 1952 roku w rejonie Desert Center (Kalifornia) z istot± wy³aniaj±c± siê ze ’statku zwiadowczego’ by³o widziane przez sze¶ciu ¶wiadków, którzy z³o¿yli pisemne o¶wiadczenia potwierdzaj±ce wersjê wydarzeñ Adamskiego w jego pó¼niejszej ksi±¿ce Lataj±ce spodki wyl±dowa³y (1953). Czterech spo¶ród tych ¶wiadków natychmiast z³o¿y³o relacjê z tego, co siê sta³o, lokalnej gazecie Phoenix Gazette, która 24 listopada opublikowa³a tê historiê umieszczaj±c szkice i zdjêcia. Spotkanie w Desert Center, które by³o jednym z tych, jakich do¶wiadczy³ Adamski, nale¿a³o do gatunku, jak twierdzi badacz UFO Timothy Good, „dokladnie zrelacjonowanych” oraz „rozs±dnych i weryfikowalnych”, jak komentuje dr Salla. Maj±c jasny dowód wspieraj±cy pierwsze spotkanie Adamskiego z istot± podró¿uj±c± w statku zwiadowczym, warto zbadaæ bli¿ej jego domniemane kolejne spotkania z obcymi, ¿yj±cymi po¶ród ludzi na Ziemi.
W pierwszym rozdziale Inside the Flying Saucers („Wewn±trz lataj±cych spodków”), siedz±c w fotelu na korytarzu hotelu w Los Angeles 18 lutego 1953 roku dr Salla powraca do o¶wiadczenia Adamskiego na temat jego spotkania z dwoma obcymi.
„Spojrza³em na swój zegarek, by³a 10.30. Pó¼na pora i fakt, ¿e jak dot±d nie zdarzy³o siê nic, co mia³oby jakie¶ znaczenie, odbi³y siê na mnie fal± zniechêcenia. I w³a¶nie w tym momencie za³amania zbli¿y³o siê dwóch mê¿czyzn, z których jeden zawo³a³ mnie po imieniu. Obydwaj byli mi obcy, ale id±c nie wykazywali nawet ¶ladu wahania, a ich wygl±d nie ró¿ni³ siê od wygl±du zwyk³ych biznesmenów. Spostrzeg³em, ¿e obaj mê¿czy¼ni byli proporcjonalnie zbudowani. Jeden mia³ odrobinê powy¿ej 6 stóp (ponad 180 cm) i wygl±da³ na trzydziestolatka. Mia³ cerê o czerwonawym odcieniu, ciemnobr±zowe oczy z b³yskiem charakterystycznym dla ludzi ciesz±cych siê ¿yciem. Jego spojrzenie by³o niezwykle przenikliwe. Mia³ czarne, faluj±ce w³osy przystrzy¿one wed³ug naszego stylu. Mia³ na sobie ciemnobr±zowy garnitur bez kapelusza. Ten drugi by³ ni¿szy, wygl±da³ m³odziej i na oko mia³ oko³o 170 centymetrów wzrostu. Mia³ okr±g³±, ch³opiêc± twarz, jasn± cerê i szaroniebieskie oczy. Jego w³osy, równie¿ faluj±ce, mia³y kolor piasku i styl uczesania podobny do naszego. Ubrany by³ w szary garnitur i równie¿ by³ bez kapelusza. Zwracaj±c siê do mnie po imieniu u¶miechn±³ siê. Po przywitaniu siê wyci±gn±³ rêkê i gdy ta dotknê³a mojej d³oni poczu³em jak wype³nia mnie wielka rado¶æ. Sygna³ by³ taki sam, jaki poczu³em od cz³owieka, którego spotka³em na pustyni pamiêtnego dnia 20 listopada 1952 roku. (Opisane w ksi±¿ce Flying Saucers Have Landed – Lataj±ce spodki wyl±dowa³y)”.
W opisie Adamskiego wa¿ne jest to w jaki sposób ci dwaj obcy mogli uchodziæ za biznesmenów. Nie uderzy³o go nic nadzwyczajnego w ich zachowaniu poza przeszywaj±cym wzrokiem. Adamski kontynuuje opowie¶æ o tym, jak razem z nimi wyjecha³ na pustyniê w tamto miejsce.
„Razem opu¶cili¶my korytarz, ja szed³em miêdzy nimi dwoma. Oko³o jeden blok dalej na pó³noc od hotelu, skrêcili na miejsce parkingowe gdzie czeka³ na nich samochód.
Podczas tego krótkiego czasu nie wypowiedzieli ani s³owa, mimo to wewnêtrznie wiedzia³em, ¿e ci mê¿czy¼ni byli prawdziwymi przyjació³mi. Nie czu³em potrzeby pytania ich dok±d zamierzali mnie zabraæ. Nie wydawa³o siê te¿ dziwne to, ¿e dobrowolnie nie udzielili mi tej informacji. Osoba towarzysz±ca przyprowadzi³a auto, a ten m³odszy mê¿czyzna w¶lizn±³ siê na siedzenie kierowcy prosz±c, abym usiad³ obok niego. Nasz nowy towarzysz tak¿e dosiad³ siê do nas na frontowym siedzeniu. Naszym pojazdem by³ czarny czterodrzwiowy Pontiac Sedan. Mê¿czyzna, który usiad³ za kierownic± prowadzi³ umiejêtnie i wydawa³ siê doskonale obeznany z celem naszej podró¿y. Nie s± mi znane wszystkie nowe g³ówne autostrady odchodz±ce z Los Angeles, wiêc nie mia³em pojêcia, w jakim kierunku zmierzali¶my. Jechali¶my w ciszy i ju¿ nie mog³em siê doczekaæ, kiedy moi kompani siê przedstawi± i wyja¶ni± powód naszego spotkania”.
„Co zas³uguje tu na uwagê, to fakt ¿e obaj obcy posiadali samochód i wiedzieli jak siê poruszaæ po niedawno ukoñczonej sieci autostrad w Los Angeles. Jest to wyczyn nie podlegaj±cy dyskusji i sugeruje, ¿e obcy po¶wiêcili czas na naukê zasad ruchu drogowego oraz nawigacji w Los Angeles”.
Dr Salla wskazuje, ¿e w ksi±¿ce Adamskiego Extraterrestrials Among Us („Istoty Pozaziemskie Po¶ród Nas”) Adamski dalej ujawnia: „¶wiat³a i zabudowania stawa³y siê coraz mniej widoczne wraz z oddalaniem siê od przedmie¶æ miasta. Wy¿szy mê¿czyzna przemówi³ po raz pierwszy. Jego g³os by³ miêkki i przyjemny oraz pos³ugiwa³ siê perfekcyjn± angielszczyzn±. Zauwa¿y³em, ¿e ten ni¿szy mê¿czyzna te¿ mówi³ miêkko, ale mia³ wy¿sz± barwê g³osu. Zastanawia³em siê, gdzie tak dobrze nauczyli siê mówiæ w naszym jêzyku”.
„Jeste¶my tymi, których na Ziemi nazywacie „Contact men” (‘kontaktowcy’, osoby kontaktuj±ce siê). Mieszkamy tutaj i pracujemy, bo jak wiecie na Ziemi trzeba zarabiaæ pieni±dze, za które kupuje siê odzie¿, jedzenie i wiele innych rzeczy, które ludzie musz± mieæ. ¯yjemy na waszej planecie ju¿ od kilku lat. Na pocz±tku mieli¶my obcy akcent. To ju¿ minê³o i jak widzicie jeste¶my nie do odró¿nienia od innych mê¿czyzn mê¿czyzn na Ziemi”. W czasie naszej pracy mieszamy siê z lud¼mi tu na Ziemi, nie zdradzaj±c siê, ¿e jeste¶my mieszkañcami innych ¶wiatów. By³oby to niebezpieczne, jak z reszt± sami dobrze wiecie. My rozumiemy was, ludzi, lepiej ni¿ wiêkszo¶æ z was zna samych siebie i znamy przyczyny niekorzystnych warunków, jakie wystêpuj± w waszym otoczeniu”.
Dr Salla wskazuje tak¿e, ¿e „ten [wcze¶niejszy] ustêp jest wa¿ny, gdy¿ opisuje sposób, w jaki obcy ¿yli przez lata na Ziemi, ucz±c siê jêzyka, pracuj±c i mieszaj±c siê z populacj± ludzi. Co wiêcej, wygl±da na to, ¿e obcy mieszkaj±cy w¶ród ludzi mog± pracowaæ w parach, jako systemie kole¿eñskim, maj±cym zapewniæ bezpieczeñstwo i komunikacjê z ich ¶wiatem, na wypadek gdyby kiedykolwiek pojawi³a siê sytuacja kryzysowa. Je¶li wspomnienia Adamskiego s± dok³adne, a obcy mówi± prawdê, wygl±da³oby na to, ¿e byæ mo¿e istnieje znaczna liczba obcych ¿yj±cych incognito po¶ród ludzi w wielu, je¶li nie w wiêkszo¶ci g³ównych miast na planecie. Po przebadaniu innych przypadków kontaktów oraz o¶wiadczeñ demaskatorów wygl±da na to, ¿e to wszystko jest prawd±”.
Grupy exopolityczne dostarczaj± dowodów na to, ¿e Adamski nie by³ jedynym ‘kontaktowcem’, po¶wiadczaj±cym, ¿e obcy wmieszali siê w ludzk± populacjê. Dla przyk³adu Howard Manger te¿ zarzeka³ siê, ¿e jakoby skontaktowali siê z nim obcy wygl±daj±cy jak zwyczajni obywatele. W jednym przypadku obcy podawa³ siê za agenta nieruchomo¶ci i poprosi³ Mangera, aby mu towarzyszy³ w jednym z pojazdów obcych.
Oprócz poszukiwania wiedzy o ludzkich warto¶ciach i cywilizacji wydaje siê, ¿e odwiedzaj±cy Ziemiê „ludzcy ET” prowadzili kampaniê edukacyjn± dla ograniczonej liczby kontaktowców, maj±c± na celu promowanie wiedzy o ich istnieniu.
Ci „pozaziemscy go¶cie” czêsto opisywani byli jako bardzo atrakcyjni fizycznie, a „pozaziemscy go¶cie p³ci ¿eñskiej”, wed³ug opisu mê¿czyzn, by³y najpiêkniejszymi istotami, jakie ci mê¿czy¼ni kiedykolwiek widzieli.
„Podobni do ludzi obcy” maj± problem z opanowaniem lokalnego jêzyka kultury, w której egzystuj±, ucz±c siê kierowania i nawigacji po autostradach i pracuj±c przez kilka lat w nie przynosz±cych szkody zawodach.
Istoty pozaziemskie ¿yj±ce w¶ród nas wydaj± siê egzystowaæ w sposób zbli¿ony do „niebieskich korpusów pokoju”, w które staraj± siê wmieszaæ. Przypuszczalnie chc± poznaæ ziemsk± kulturê i zachowanie oraz byæ mo¿e równie¿ pomagaæ przy dalszym przekazywaniu wybranym jednostkom informacji.
ZIEMSKIE PRZEDSTAWICIELSTWO LUDZI POKREWNYCH LUDZIOM NIE POCHODZ¡CYM Z ZIEMI
Zaawansowane ludzkie ET postrzegaj± Ziemian jako barbarzyñców i dzikusów, stanowi±cych zagro¿enie dla samych siebie. Alex Collier twierdzi, ¿e ET poinformowali go, i¿ w najbli¿szych nam 8 galaktykach ¿yje ponad 135 miliardów istot humanoidalnych.
Dodaje te¿, ¿e „gdy za pierwszym razem wszed³em na jeden z ich [ludzkich ET] statków, gromadka ich dzieci zaczê³a ode mnie uciekaæ. One wiedzia³y, ¿e jestem z Ziemi”.
„Mamy bardzo z³± reputacjê” podkre¶la Alex Collier, „poniewa¿ jeste¶my jedyn± w galaktyce ludzk± ras±, która siê wzajemnie zabija i zwraca siê przeciw sobie samej. Jeste¶my jedyn± [ludzk±] ras±, która pozwala swoim obywatelom na ¿ycie w ubóstwie. Jeste¶my jedynymi, którzy pozwalaj± przedstawicielom swojej rasy na g³odowanie. Jeste¶my jedynymi, którzy pozwalaj± przedstawicielom swojej rasy na bezdomno¶æ. Jeste¶my jedynymi, którzy sprzedaj± innych do niewoli. Nie podoba mi siê ta ich refleksja na nasz temat. Nie chodzi o to, ¿e oni nas os±dzaj±. Oni po prostu nie rozumiej±, dlaczego my to robimy. Je¶li kto¶ zna odpowied¼, jestem otwarty. Oczywi¶cie, wiem, ¿e od zawsze byli¶my (i jeste¶my) manipulowani przez systemy wierzeñ, ale dlaczego ci±gle w nie wierzymy?”
Wedle o¶wiadczenia Alexa Colliera w zwi±zku z domniemanymi kontaktami z ET „ludzie na Ziemi s± jedyn± ras± stosuj±c± wobec siebie ucisk i wzajemnie siê morduj±c±”.
Je¶li ludzkie ET rzeczywi¶cie istniej±, jak sugeruj± uczeni i inni ¶wiadkowie, powstrzymanie samozag³ady, w³±cznie z postêpuj±cym katastrofalnym globalnym ociepleniem, mo¿e w znacznym stopniu byæ uzale¿nione od tego, czy ludzie odsun± od w³adzy kieruj±ce siê chciwo¶ci± bigoterie i zwróc± siê w kierunku buduj±cego dialogu.
Autor: John Stokes T³umaczenie: Patryk Olechno
|