Emile Borel, Fred Hoyle, prawdopodobieństwo a powstanie życia...

[(Nie)Ja]

Krew to Âżycie , ktĂłre wysysajÂą z nas te "zÂłe" istoty  , itd itp.
Lecz jeÂśli odrzuciĂŚ bajkowÂą  otoczkĂŞ to co zostanie ? 

tylko ciekawe kto jest tu naprawdê "z³y" a kto "dobry"? mówi siê, ¿e czasem ciemnoœÌ przybiera postaÌ œwiat³a i odwrotnie..

jednym z trujÂących apektĂłw wstawienia na naszÂą orbitĂŞ KsiĂŞÂżyca (w czasie wojen Draco) byÂło PRZYSPIESZENIE owulacji u kobiet - Âżeby osÂłabiĂŚ nasze geny i zdolnoÂści psychokinezy. Humanoidalne kobiety wszĂŞdzie - ja te z Syriusza - przechodzÂą o wiele dÂłuÂższÂą owulacjĂŞ z wiĂŞkszÂą MOCÂĄ.

(..) JesteÂśmy w tym momencie blisko zdefiniowania przez naukĂŞ sÂłowa "zÂło".

bardzo ciekawe rzeczy

rozumiem, ¿e d³u¿sza owulacja to rzadsza zdolnoœÌ do rozrodu, powiedzmy raz w roku.. super sprawa!
jak dla mnie to zdolnoœÌ do rozrodu powinna zale¿eÌ od wielu czynników np. poziomu rozwoju moralnego

ale czy naprawdĂŞ KsiĂŞÂżyc aÂż tak nas determinuje? czy naprawdĂŞ jest "zÂły"? 

[east]

KsiĂŞÂżyc JEST waÂżny, ale glĂłwnie z powodu jego DESTRUKTYWNEGO WPÂŁYWU NA BIOLOGICZNE ÂŹYCIE - powinniÂśmy go unikaĂŚ.

Je¶li zg³êbimy zagadnienia agrokultury - widzimy ¿e w³a¶ciwue NIEZBÊDNE jest pomijanie PE£NI KSIʬYCA je¶li chcemy z sukcesem wysiaæ nasiona. Cykle Ksiê¿yca wcale nie s± ¶wiête. To co powinni¶my zrobiæ to zrozumienie CZEMU Ksiê¿yc jest biologiczn± trucizn± (dowody na jego toksyczno¶æ to niekie³kowanie nasion, wype³nione po brzegi szpitale i wzmo¿one trzêsienia Ziemii - wszystko podczas pe³ni).
(..)
Jako biolog musimy uczyĂŚ - Âże sÂłowo "ÂświĂŞte" - oznacza zagnieÂżdÂżanie czy osadzanie fal i obrotĂłw wytwarzajÂących przetrwanie i wzrost roÂślin. Co jest wiĂŞc w KsiĂŞÂżycu co nie pozwala odpowiednio osadzaĂŚ fal. JesteÂśmy w tym momencie blisko zdefiniowania przez naukĂŞ sÂłowa "zÂło".

OÂśmielĂŞ siĂŞ nie zgodziĂŚ z tezÂą,Âże KsiĂŞÂżyc to destrukcja.

KsiĂŞÂżyc nie moÂże byĂŚ nigdy rozpatrywany w oddzieleniu od caÂłego UkÂładu , to jest  Ziemia-KsiĂŞÂżyc-SÂłoĂące .
Tylko taki, peÂłen ukÂład zapewnia stabilizacjĂŞ i warunki dla rozwoju Âżycia .
SÂą planety takie jak Mars i Venus, ktĂłre nie majÂą TAKIEGO KsiĂŞÂżyca i na nich Âżycie, o ile kiedykolwiek byÂło  - nie zdoÂłaÂło siĂŞ utrzymaĂŚ . MoÂżliwe ,Âże istniaÂły tam przejÂściowo warunki dla jakiegoÂś Âżycia, ale raczej wÂątpliwe, aby kiedykolwiek mogÂło siĂŞ rozwin¹Ì do tak bujnych form jak na Ziemi, a do tego, aby to Âżycie rozwinĂŞÂło siĂŞ do wysoce zorganizowanych form inteligentynych , ktĂłre speÂłniaÂłyby przy tym fraktalne zaÂłoÂżenia budowy wszechÂświata .
Pierwsza ludzka , globalna cywilizacja, czyli ludzie epoki neolitu , wznosiÂła swoje neolityczne budowle ( takie jak Stonhenge )  NA CAÂŁEJ ZIEMI  zawsze  uwzglĂŞdnieniajÂąc  zaleÂżnoÂści UKÂŁADU Ziemia-KsiĂŞÂżyc-SÂłoĂące wskazujÂąc wyraÂźnie na szczegĂłlne momenty przesilenia zima/wiosna i potem jesieĂą/zima . MoÂżna przy ich pomocy byÂło wyliczyĂŚ nawet zaĂŚmienia SÂłoĂąca.
ZwracajÂąc uwagĂŞ wy³¹cznie na peÂłniĂŞ KsiĂŞÂżyca, jako na dziaÂłanie destrukcyjne naszego satelity jako takiego dokonuje siĂŞ naduÂżycia, gdyÂż trzeba braĂŚ pod uwagĂŞ caÂły jego cykl i to w powiÂązaniu ze wspomnianym UkÂładem.Jeden fakt : KsiĂŞÂżyc jest "odpowiedzialny" za utrzymanie tej cieniutkiej warstwy atmosfery wokó³ Ziemi , dziĂŞki ktĂłrej oddychamy. Gdyby nie byÂło KsiĂŞÂżyca , promienie SÂłoĂąca juÂż dawno spaliÂłyby powierzchniĂŞ tej  Planety na suchy pyÂł.
Na przestrzeni dziejĂłw KsiĂŞÂżyc byÂł zawsze wiÂązany z kobiecoÂściÂą zapewne ze wzglĂŞdu na swoje powiÂązanie z cyklem miesiĂŞcznym ( 28 dni ) u kobiet, zaÂś SÂłoĂące to byÂł silny , mĂŞski awatar. StaroÂżytni wiedzieli, Âże KsiĂŞÂżyc zawsze naÂśladuje pozorny ruch SÂłoĂąca po nieboskÂłonie, czyli ,Âże droga KsiĂŞÂżyca latem jest drogÂą SÂłoĂąca po niebie zimÂą. I odwrotnie . Pierwiastki  ÂżeĂąski i mĂŞski, jak wiemy zawsze wystĂŞpujÂą ³¹cznie, sÂą swoim dopeÂłnieniem , jedno , bez drugiego nie zapewni Âżycia . Zatem nawet hamowanie procesĂłw zagnieÂżdÂżania fal przez okreÂślonÂą fazĂŞ KsiĂŞÂżyca ma jakiÂś cel . Dobro i zÂło nie majÂą z tym nic wspĂłlnego. Jest to czêœÌ skomplikowanego procesu , o ktĂłrym zapewne musimy siĂŞ jeszcze wiele nauczyĂŚ zanim zaczniemy wygÂłaszaĂŚ autorytatywne osÂądy ...

pozdrawiam,.

[radoslaw]

Wiesz East ktoÂś go projektowaÂł, wiĂŞc musiaÂł speÂłniaĂŚ parĂŞ warunkĂłw.
Niedobrze Âże jest z metalu...

Koncepcja wprowadzenia tutaj KsiĂŞzyca zaczĂŞÂła siĂŞ ostatnio dziĂŞki Vieliczkowskiemu, a wspomia o niej duÂżo osĂłb.
Alex Colier, Steward Swerdlow, Al Bielek, Dan Burish i inni.
Ksiêzyc ma niew¹tpliwie du¿y wp³yw na nas, ale "stabilizacja pola magnetyczmego Ziemii" to ju¿ doœÌ blisko "manipulacji polem magnetycznym Ziemii", wp³yw magnetyzmu na œwiadomoœÌ jest chyba gdzieœ poruszony na forum Bracie...
piss!

[(Nie)Ja]

ktoÂś go projektowaÂł, wiĂŞc musiaÂł speÂłniaĂŚ parĂŞ warunkĂłw.
Niedobrze Âże jest z metalu...

byĂŚ moÂże jestem totalnÂą ignorantkÂą i nie wiem o rzeczach oczywistych, ale niby skÂąd wiadomo Âże KsiĂŞÂżyc jest z metalu?

ps. wielokrotnie planowaÂłam wystawiaĂŚ krysztaÂły na ÂświatÂło KsiĂŞÂżyca, ale zawsze jakoÂś wypadaÂło mi to z gÂłowy.. przypadek?

[east]

radosÂławie. Ok ,
IstniejÂą hipotezy, Âże KsiĂŞÂżyc , pod swojÂą skorupÂą jest zbudowany z gigantycznych pÂłyt na teleskopach zogniskowanych w jÂądrze. JuÂż kilka razy obeserwowano efekty "drÂżenia" caÂłego KsiĂŞÂżyca po eksplozji odrzuconych zbiornikĂłw z paliwem z naszych satelitĂłw.
WedÂług obserwatorĂłw "KsiĂŞÂżyc zadrÂżaÂł jak dzwon"
Wskazuje to na fakt, Âże KsiĂŞÂżyc jest wewnÂątrz z metalu ,ale jeÂśli ten metal to zÂłoto ?
Wg. Dana Wintera w³aœnie z³oto i Pallad s¹ metalami "harmonicznymi", spe³niaj¹cymi za³o¿enia golden ratio, co t³umaczy ich d³ugowiecznoœÌ.
JakoÂś nie wyobraÂżam sobie ,aby maszyna , ktĂłra ma funkcjonowaĂŚ 4,6 mld lat zbudowana byÂła z jakiegoÂś nietrwaÂłego metalu typu Âżelazo, albo stal.
MoÂżliwe, ze kaÂżdej nocy  nad naszymi gÂłowami przemieszcza siĂŞ skarbnica, przy ktĂłrej mityczne Klondike to maÂłe miki ;-)

[(Nie)Ja]

fakt, kiedyÂś obiÂło mi sie o uszy, Âże KsiĂŞÂżyc to taki gigantyczny gong, ale Âżeby byÂł ze zÂłota?
..to juÂż teraz wiemy czemu "dwĂłch takich" chciaÂło go ukraœÌ 

dziĂŞki