Dan Winter - WyjaÂśniajÂąc grawitacjĂŞ (PREZENTACJA)

[zigmund]

jednolitoœÌ pola oznacza jednorodnoœÌ, a wiêc nierozró¿nialnoœÌ, a jednak Pan jest inny ni¿ ja, a kamieù wyrzucony rêk¹ Lucyfera w moj¹ stronê, mo¿e trafiÌ mnie w g³owê i rozbiÌ j¹.

Nie ma dla ludzkoÂści najmniejszego znaczenia, czy na poczÂątku byÂło jednolite pole. Dla nas jest waÂżne dzisiaj i jutro, a to stan daleki od tej jednolitoÂści. .

ZupeÂłnie inaczej pojmujĂŞ  jednorodnoœÌ i nierozroÂżnialnoœÌ - niÂż Pan.
Moim zdaniem jest tu Pan w KOLOSALNYM b³êdzie implikuj¹cym b³êdy kolejne. Ale to Panska droga.

PrzejœÌ t¹ granicê mo¿emy tylko bez cielesnej pow³oki.

Nieprawda. Jest wrĂŞcz przeciwnie. Ja jÂą przeszedÂłem w cielesnej powÂłoce.
ByĂŚ moÂże jest Pan reprezentantem gatunku, ktĂłry nie potrafi zachowaĂŚ fizycznoÂści, lub z jakichÂś powodĂłw nieznanych mi - nie jest mu to dane, NIEMOÂŻECIE.
Tak nawiasem.. z kim sie Pan utoÂżsamia, piszÂąc "my nie jesteÂśmy w stanie"?

[zigmund]

Nie ma dla ludzkoÂści najmniejszego znaczenia, czy na poczÂątku byÂło jednolite pole.

przepraszam, ¿e niedoczyta³em. Teraz dopiero dowiadujê sie, i¿ uwa¿a siê pan za "ludzkoœÌ", skoro wyra¿a Pan, w sposób tak radykalny, co ma dla Pana znaczenie.. to jest dla "ludzkoœci", za któr¹ siê Pan personalnie uwa¿a, jak to wynika z radykalizmu Pana deklaracji.

Bo pró¿ni nie ma! Nikt jej nie widzia³. Nikt jej nie bada³. Nikt w pró¿ni nie bada³ œwiat³a.

To Âże Salomon nie nalewaÂł - nie musi wszakÂże oznaczaĂŚ, Âże takowych mnie ma.
Z pewnoÂściÂą jest to specyficzne miejsce.

p.s. szczerze mĂłwiÂąc dalsze czytanie byÂło trochĂŞ stratÂą czasu, bo dyskusja zeszÂła na "boczne" tory.

[east]

zigmund -dzie o ile wiem, to waldemara.m nie ma juz na tym forum.  ObraziÂł siĂŞ na wszystkich
Tylko on nam tu 'PanowaÂł" , co dodawaÂło kolorytu jego wypowiedziom. Mam nadziejĂŞ, ze wypowiem siĂŞ za wszystkich uczestnikĂłw, Âże preferujemy tutaj formĂŞ bezpoÂśredniego zwracania siĂŞ do siebie per "ty". Witaj w gronie.

MĂłgÂłbyÂś napisaĂŚ coÂś o swoich doÂświadczeniach z energiami ?

[waldemar.m]

zigmund -dzie o ile wiem, to waldemara.m nie ma juz na tym forum.  ObraziÂł siĂŞ na wszystkich

Jakie to Âżycie jest perfidne! Wydaje siĂŞ nam, Âże coÂś wiemy, a tu masz "babo placek". Na kogo miaÂłbym siĂŞ obraÂżaĂŚ i dlaczego? ChorĂłb siĂŞ nie wybiera.

PowiedziaÂłem to, co miaÂłem do powiedzenia i przyglÂądam siĂŞ waszym oszaÂłamiajÂącym wywodom.

MĂłgÂłbyÂś napisaĂŚ coÂś o swoich doÂświadczeniach z energiami ?

To moÂże byĂŚ interesujÂące! TeÂż czekam.

[konserwa]

Kochani,
tylko nie wracajmy do emocjonalnych wywodĂłw;
zaakceptujmy specyficzn¹ wra¿liwoœÌ Waldemara M. i komentuj¹c pogl¹dy nie czyùmy ¿adnych osobistych ocen;

[waldemar.m]

tylko nie wracajmy do emocjonalnych wywodĂłw;

[Lucyfer]

Ruchomy Fraktalny neutron dla pana waldemara.m

1) 2) 3)

4)

[waldemar.m]

Ruchomy Fraktalny neutron dla pana waldemara.m

Zada³ Pan sobie trochê trudu, ale nie osi¹gn¹³ Pan tego celu, który mo¿na by³oby uznaÌ za zadowalaj¹cy. Proszê sobie wyobraziÌ, ¿e neutron wiruje statystycznie, wiêc jego trzy elektrony mog¹ pojawiÌ siê w dowolnym miejscu w dowolnej chwili, a nie tylko tak jak Pan narysowa³ - na obwodzie.

Jak to zobaczyÌ? Wzi¹Ì dowoln¹ kulkê i narysowaÌ na jej powierzchni trzy równo oddalone od siebie punty, a nastêpnie obracaÌ t¹ kul¹ w dowolny sposób. Przecie¿ ju¿ w drugim pó³obrocie, jeden z elektronów mo¿e pojawiÌ siê w takim miejscu, jakby by³ dok³adnie naprzeciw obserwatora!

Tak przy okazji - co ma wyraÂżaĂŚ ostatnia animacja?

[Lucyfer]

Zada³ Pan sobie trochê trudu, ale nie osi¹gn¹³ Pan tego celu, który mo¿na by³oby uznaÌ za zadowalaj¹cy. Proszê sobie wyobraziÌ, ¿e neutron wiruje statystycznie, wiêc jego trzy elektrony mog¹ pojawiÌ siê w dowolnym miejscu w dowolnej chwili, a nie tylko tak jak Pan narysowa³ - na obwodzie.

To byÂło  w 2D


A teraz 3D
 

[waldemar.m]

A teraz 3D

Nie chĂŞ draÂżniĂŚ innych uÂżytkownikĂłw tego Forum, wiĂŞc odpowiedziaÂłem Panu na e-mail

Pozdrawiam