Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Co mi w duszy gra...  (Przeczytany 156650 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : Listopad 18, 2009, 19:29:44 »

Dziêki Leszek za posta. Na prawdê czujê, ze by³o warto "m±ciæ" , ¿eby doczekaæ siê takiej kompilacji. Po prostu pewne sprawy zosta³y bardzo dobrze wyja¶nione , przynajmniej dla mnie. Zatem tutaj rozwa¿ania na wszelkie tematy.
Z czasem wyp±czkuje temat o praktycznym zastosowaniu spójnika miêdzy wiar± i nauk±, czyli o zastosowaniu w praktyce ¶wiêtej geometrii.

@Jerzy Karma
Cytuj
Uwa¿asz East, ¿e nadu¿ywam s³owa Bóg?
Niech o tym zadecyduje sam Bóg.
Bardzo ciekawy wybieg. Niech Bóg przemówi Tylko, ¿e on ca³y czas przemawia, a tak niewielu z nim rezonuje.

Cytuj
Odnajd¼cie w sobie te fobie – które powoduj±, ¿e unikacie s³owa Bóg.
mo¿na by w odpowiedzi napisaæ : odnajd¼ w sobie fobie, która powoduje, ¿e ci±gle u¿ywasz tego s³owa Ja ju¿ pisa³em, ¿e jak dla mnie samo s³owo siê zdewaluowa³o poprzez jego nadu¿ywanie.

Cytuj
wiedzieli, ¿e musz± zbudowaæ ¶wiatyniê we w³asnych cia³ach, aby móg³ w nich zamieszkaæ Bóg. Aby mogli do¶wiadczyæ b³ogo¶ci.
Inaczej nie posi±dziecie tej w³a¶ciwej b³ogo¶ci.
To jest dope³nienie wiedzy.
Wiedza to nie tylko liczby.
Sama znajomo¶æ 1,618 nie obdarza b³ogo¶ci±.
Otó¿ i jêzyk ludzki  i odwieczne zwroty-wytrychy  "zbudowaæ ¶wi±tyniê", "zamieszkaæ Bóg", "posi±¶æ b³ogo¶æ".  W moim odczuciu zwroty te stoj± i zawsze sta³y na przeszkodzie ku O¶wieceniu. Dlatego, ¿e s± tak niemierzalne, niedookre¶lone wielo-interpretowalne. ¦wi±tynie buduj± wyznawcy Allacha i ¶wi±tynie buduj± Chrze¶cijanie, ale jedni przed drugimi broni± tam wstêpu i nie mog± siê dogadaæ - wrêcz przeciwnie, dalej tocz± wojny. Zamieszkaæ mo¿e co¶ z zewn±trz w czym¶. ¦G  mówi o czym¶ co istnieje wszêdzie , zawsze, tu i teraz w Tobie i obok Ciebie czy sobie tego ¿yczysz, czy nie. O specyficznej, harmonicznej proporcji, czêstotliwo¶ci, do której mo¿esz siê ¶wiadomie dostroiæ. Dostroiæ wibracyjnie , a bardziej konkretnie  - uczuciowo. To jest konkret. Czyli znajomo¶æ tej czêstotliwo¶ci, wprowadzenie siê w rezonans z ni± nie jest w ¿adnym razie posiadaniem tego lecz bardziej przypomina do¶wiadczenie z kamertonem, który zestraja d¼wiêk. Bóg to pojêcie niemierzalne, niekonkretne. To wiara , a nie nauka. Nauka odrzuca te¿ wiarê jako narzêdzie poznawcze bo wiara nie jest obiektywna, a zatem wydaje siê ¿e rozdzia³ wiary i nauki jest , póki co -trwa³y.  I tutaj na scenê wkracza ¦G.

Generalnie, Jerzy,  mnie równie¿ podoba siê to, o czym piszesz, bo nawi±zuje siê dialog. Dialog nie musi oznaczaæ sztywne okopanie siê na swoich stanowiskach, poniewa¿ to ju¿ znamy z religii, które ¿adnych problemów ( nawet w Imiê Najwy¿szego ) nie rozwi±za³y na ¶wiecie. Dlatego dialog , w moim przekonaniu , oznacza poszukiwanie nowych  platform wspó³istnienia. Wspominaj±c  o nauce to równie¿ muszê zaznaczyæ , ¿e dostrzegam jej u³omno¶æ. Ale najbardziej zatwardzia³emu naukowcowi zdarza siê zakochaæ. Niekoniecznie w drugim cz³owieku ( mo¿e w liczbach ? ). Ka¿dy wiêc czuje , odczuwa. Mo¿e byæ odczuwanie harmoniczne, czyli zgodne z podstawow± zasad±. prawem wg którego funkcjonuje wszech¶wiat, ale mo¿e byæ te¿ nieharmoniczne.
To na razie tyle.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #71 : Listopad 18, 2009, 21:27:48 »

East, poza tym, ¿e Jerzemu chodzi³o chyba o ¶wi±tyniê "w ciele", to piszesz jak ... wolnomularz...

"Otó¿ i jêzyk ludzki  i odwieczne zwroty-wytrychy  "zbudowaæ ¶wi±tyniê", "zamieszkaæ Bóg", "posi±¶æ b³ogo¶æ".  W moim odczuciu zwroty te stoj± i zawsze sta³y na przeszkodzie ku O¶wieceniu. (...) ¦G  mówi o czym¶ co istnieje wszêdzie , zawsze, tu i teraz w Tobie i obok Ciebie czy sobie tego ¿yczysz, czy nie. O specyficznej, harmonicznej proporcji, czêstotliwo¶ci, do której mo¿esz siê ¶wiadomie dostroiæ. Dostroiæ wibracyjnie , a bardziej konkretnie  - uczuciowo. To jest konkret."
Nic tylko patrzeæ jak pojawi siê Wielki Architekt Wszech¶wiata  

Nie pamiêtam w którym wywiadzie, ale chyba w pierwszym podobne my¶³i zdradza³ pewien wolny-mularz
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=406.msg1648#msg1648

Swoj± drog± wywiad wskazuje raczej na zniewolenie umys³u tego pana, ale to jego sprawa.
Je¶li kto¶ pos³ucha to niech zada sobie pytanie czemu organizacja stawiaj±ca sobie cele etyczne jest tajna i mo¿na o tych wspania³o¶ciach etycznych dowiedzieæ siê tylko w tajemnicy...
Ciekawostka...




« Ostatnia zmiana: Listopad 18, 2009, 23:06:07 wys³ane przez Leszek » Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #72 : Listopad 18, 2009, 21:59:55 »

Ka¿da religia jak i ka¿da legenda czy inna forma przekazu ma w sobie pewn±  informacje  tak samo jest z nauk± kiedy zaczyna siê tê wiedzê przyswajaæ niezale¿nie od kierunku z którego przysz³a nie zak³adaj±c z góry czy jest prawdziwa czy fa³szywa tylko analizuj±c jej logikê  i to czy pasuje do innych kawa³ków np.fizyka kwantowa ,astronomia,fizyka newtonowska , teorie Einsteina ,geometrie(co jest dla mnie niesamowit± nowo¶ci± )buddyzm ,czy kaba³ê i zaczyna widaæ ³±cz±ce je korelacje i wspólne idee,  zmienia to cz³owiekowi ¶wiatopogl±d, najtrudniej uwolniæ umys³ z tej ca³ej pseudo wiedzy, prawdy i propagandy  , ale daleki jestem od mówienia innym co maj± om tym my¶leæ czy narzucaæ wrêcz swój ¶wiatopogl±d.Religia to og³upiacz odci±gaj±cy masy o wa¿nych idei na rzecz  w³adzy jaka religia daje na wiernymi ale jest te¿ w niej trochê podpowiedzi czyli wiedzy.
Nauka ta powszechnie przyjêta za pewnik jest tak d³ugo obowi±zuj±ca jak d³ugo bêd± jej broniæ ludzie ¿yj±cy z niej którzy  s± ¶lepi na zmiany i nowe odkrycia.Ale kto szuka nie b³±dzi po raz kolejny znalaz³em siê prze pewn± mentaln± ¶cian± i nagle bach nawet nie wiem jak tu trafi³em ale jestem
Poszukuj±c odpowiedzi na pytania musimy byæ gotowi na ka¿d± odpowied¼
Z mojej perspektywy informacje zdobyte na tym forum mi³o mnie zaskoczy³y , doda³y nowy element a nawet pewien fundament którego mi brakowa³o do z³o¿enia tych klocków w pewn± rysuj±c± siê ca³o¶æ.
« Ostatnia zmiana: Listopad 18, 2009, 22:15:10 wys³ane przez Micha³-Anio³ » Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Xellos
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #73 : Listopad 18, 2009, 22:48:14 »

Dziêki Leszek za wsparcie Przez moment poczu³em siê tu dziwnie. Trzeba byæ bardzo krótkowzrocznym by nie dostrzec w wyszydzaniu nauki WIELKIEGO EGO. Wrêcz potê¿nego.

@konserwa

Te¿ niestety siê w to wpisujesz.

Ludzie nie mo¿na tak robiæ ! Nie mo¿na ludzi, którzy czêsto swoje ¿ycie po¶wiêcili pasji nazywaæ odgórnie k³amcami i naci±gaczami.

Tak teraz nagle nikomu nie pasuje nauka, a na co dzieñ z niej korzystacie. To mo¿e po prostu id¼cie siê modliæ do zakonu i ¿yæ bez technologii.

Zalecia³o tu wielk± ob³ud± i tyle.

To co odkry³o wielu innych badaczy, to co inni wynale¼li, jest DOROBKIEM LUDZKO¦CI. Dziêki wielu ró¿nym odkryciom dzisiaj jeste¶my tu gdzie jeste¶my. I mo¿emy sobie tu pisaæ. Wiêcej szacunku do odkryæ. Bo te¿ dziêki nim niektórzy zbijaj± kasê na channelingach a nie siedz± w jaskini z maczugami.
Zapisane
Jerzy Karma
Moderator Globalny
U¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #74 : Listopad 19, 2009, 03:43:59 »

Jerzy Karma/.../
A co  dla ciebie znaczy s³owo bóg. podziel siê tym z nami
Zapomnia³e¶ dodaæ jeszcze jednego przes³ania Jezusa  czyli" kochaj bli¼niego swego jak siebie samego /.../
A i jeszcze jedno sk±d u ciebie pewno¶æ posiadania wiedzy na takim poziomie by nauczaæ mo¿e trochê pokory.
Jeszcze nikt nie napisa³ jednej ksi±¿ki która by zawiera³a wszystkie prawdy i na pewno  nie jest to zbiór pism gnostycznych zredagowanych przez cesarza Konstantego

Zobacz ile sprzeczno¶ci jest w Twoich wypowiedziach...
Raz piszesz bym siê czym¶ podzieli³, a raz ironizujesz przywo³uj±c pamiêæ Konstantyna  - w sumie tylko ironizujesz.
Szydzisz ze mnie i zajmujesz siê mn± - co mozna odczytaæ, ¿e nie masz zarzutów do tego, co napisa³em.
Brak mi pokory zarzucasz. I s³usznie, bo w rzeczywisto¶ci nie powinienem tu istnieæ.
Jestem jednak niepokorny z wielu powodów - i nie s± one moje.
Piszesz, ¿e nauczam... zatem czegóz to Ciê nauczy³em?
Stwierdzasz, ¿e nie da siê napisaæ wszystkiego, i jednocze¶nie zarzucasz, i¿ ja powy¿ej  w jednym po¶cie nie napisa³em o jednej z nauk Jezusa.
Nie napisa³em, bo wiedzia³em, ¿e j± znasz.
Co dla mnie znaczy s³owo Bóg?
Chetnie bym sie podzieli³, ale zarzucisz mi znowu brak pokory.
Zreszt± odrobinê znajdziesz tego na forum, które  poswiêcone jest Bogu, a które prowadzê.
Czytaj±c Ciebie jakbym s³ysza³ Faryzeuszy mówi±cych do Jezusa...
Szkoda jeszcze, ¿e nie zarz±da³e¶ znaku...   hehehe
Dajê informacje: bierz lub odrzuæ.
Masz z tym problem?
Mnie zostaw w spokoju.
Nie atakujesz siebie - nie atakuj i mnie.
Atakuj moje s³owa.

W kolejnym po¶cie wyrazi³e¶ swoje refleksje, które w rzeczywisto¶ci s± wspania³± nauk±. Czy z tego powodu, ¿e mog± nie¶c po¿ytek ma Ci kto¶ postawiæ zarzut nauczania? Albo czy dlatego, i¿ zastrzeg³e¶, iz nie chcesz nikogo pouczaæ, to nie pouczasz. Ka¿da informacja to jaka¶ nauka.
_____________________________________


/.../ czy wewnêtrznej ¶wi±tyni - to na zachodzie g³ównie gnostyczne tradycje stawiaj±ce na poznanie intuicyjne, gdzie w do¶wiadczeniach "mistycznej natury" ³±czysz siê z tak czy inaczej opisanym absolutem, a które to do¶wiadczenia w warstwie opisowej skutkuj± rozwa¿aniami natury etycznej, w czym zdaje siê "gustowaæ" Jerzy Karma.

Pewnie wiesz, Leszek, ¿e gnoza oznacza poznanie przez wiedzê, za¶ mistycyzm poprzez intuicjê.
"Gustujê" zarówno w wiedzy jak i w intuicji.
Owe "gustowanie" jest jednak konieczno¶ci± rozwojow±.
O czym ucz± rózokrzy¿owcy ucz±c zrównowa¿onego rozwoju: w wiedzy i w intuicji, by poznanie by³o kompletne. Choæ mo¿e nie ci maj±cy swoje centrum w Holandii, ale ci maj±cy g³ówn± siedzibê w USA.
Choæ oczywi¶cie mo¿na ich koncepcji przedstawiæ inn±. Jak zawsze. :-)



@Jerzy, by³y ju¿ osoby, które Z³oty Podzia³ nazywa³y Trójca ¦wiêt±. Robi³y to w duchu neoplatoñskim (np. Robert Lawlor), gdzie transcendentny Bóg (Monada, Jednia) wy³ania³ z siebie Dwójniê. Wiêc Jednia dzieli³a siê na Dwójnie (dwie czê¶ci) i to by³ w³a¶nie ten Z³oty (fraktalny) Podzia³ - fundament stworzenia.

Dziêkujê Leszek. Fajna informacja. Jednak Lawlor nie by³ tu pierwszy.
Zreszt± nie napisa³em, ¿e Bóg siê podzieli³.
To cz³owiek musi mieæ co¶, by stwarzaæ, gdy¿ w rzeczywisto¶ci cz³owiek jedynie przetwarza.
Je¶li mówisz S£OWO to nadal jeste¶ CA£Y. ;-)


Ostatecznie rzeczywisto¶æ NA TYM FORUM interesuje mnie nie od strony tradycyjnie pojêtej m±dro¶ci ¿yciowej lecz od strony geometrycznego opisu wszelkich zjawisk - fizycznych, energetycznych czy ¶wiadomo¶ciowych. My¶lê, ¿e ¶wiêta geometria pozwala na scalenie powy¿szych dwóch tradycji i to nie tylko w wewnêtrznym do¶wiadczeniu cz³owieka, ale jasno i wyra¼nie "na papierze"

Sam Nassim nie traktuje ¶wietej geometrii jako czego¶ nowego. Przynale¿y ona tak samo do tradycji. To, ¿e kto¶ nie wiedzia³ o istnieniu serca, nie znaczy, ¿e go wcze¶niej nie mia³.
Poza tym najistotniejsze s³owo to PRAKTYCZNO¦Æ.
Je¶li to, co na papierze, nie da m±drego ¿yciowego po¿ytku, to nie ma warto¶ci.
Tak¿e same posiadanie planu nie sprawi rzeczy.
Nie wiedza, lecz stosowanie wiedzy.

/Nikogo tu nie chcê uczyæ, ani nie uczê - tak na marginesie do tych, co takie zarzuty sk³onni s± stawiaæ. Stwierdzam tylko fakty.
To tak - jakbym niczego nie pisa³.
Mo¿ecie traktowaæ, ¿e nie istniejê. S³owa to informacje. To wszystko./

Zatem Leszku, rozumiem  jakim narzêdziem ma byæ wg Ciebie forum, oby¶ widz±c narzêdzie nie zapomnia³ o jego przeznaczeniu. Wylejesz bowiem wtedy dziecko z k±piel±.
Poznaj±c bowiem na czym polega k±piel od strony chemicznej, wylewasz wodê, bo jest tradycyjna?
Ale dalej sam odpowiadasz:

I opisaniu tego (i w konsekwencji wdro¿eniu tego w ¿ycie - o czym piszesz East) po¶wiêcone jest to forum.

Pozwól, ¿e zapytam: Czy naprawdê by³e¶ przekonany, ¿e bêdzie mo¿liwe oddzielenie narzêdzia od jego przeznaczenia? Albo, ¿e nauczaj±c o sk³adzie chemicznym jab³ka, nikt nie napisze o samych jab³kach? Po co znaæ sk³ad czego¶, czego siê nie ma?
______________________________

Do Easta,
Miêdzy zadecyduje, a przemówi, jest ró¿nica. Z czym pewnie siê zgodzisz?
Poza tym zadecyduje oznacza czas przysz³y.
Bóg nie musi przemawiaæ s³owami. Przemówi s±dem.
Je¶li za¶ zalecasz s³uchanie Go, to wiesz, ¿e zaleceniem jest, by nie s±dziæ tak pochopnie innych.
Czy rozwój niektórych tutaj polega na atakowaniu innych? ;-)
Mam fobiê w u¿ywaniu s³owa Bóg?
Oczywi¶cie - lecz nie do koñca, bo fobia by³aby wtedy, gdybym mia³ fobie na to, ¿e kto¶ nie u¿ywa tego s³owa.
Fobia jest na co¶. Np. jak fobia na s³owo Bóg, lub na zamkniet± przestrzeñ.

Zwróci³e¶ @East uwagê na to, ¿e zwroty stoj± na przeszkodzie ku Prawdzie.
W pewnym momencie tak. Jednak na okre¶lonych etapach rozwoju bywaj± przydatne. W koñcu wiêkszo¶æ ludzi operuje w swojej osobowo¶ci na bazie s³ów.
S³owa maj± spor± moc.

East, mam takie pytanie retoryczne, czy u Ciebie, by np. mi³o¶æ by³a konkretem, to musisz wiedzieæ o istnieniu z³otego podzia³u?
Zapewniam Ciê, ¿e szybciej to zrobi m³oda nic o podziale nie wiedz±ca dzieczyna, ni¿ teoretyk z³otych proporcji ;-)
To dziewczyna do¶wiadczy konkretu.

Napisa³e¶, ¿e Bóg jest niemierzalny...
A jak zmierzy³e¶ swoj± matkê?
Nie napisz tylko, ¿e centymetrem ;-)
Wszystko jest do¶wiadczaniem, matka i Bóg - choæ te do¶wiadczenia mog± byæ inne.
Moje do¶wiadczanie nazywasz wiar±?
Dlaczego swojego tak nie nazywasz?
B±d¼ bardziej sprawiedliwy   hehe

Napisa³e¶ te¿: "Bóg to pojêcie niemierzalne, niekonkretne."
Na ile cz³owiek zmierzy³ swoj± matkê? Na ile by³a konkretna?
/Niech tylko nie odpowiadaj± tu ludzie poni¿ej 40-go roku ¿ycia i którzy sami nie s± rodzicami./
Poza tym znowu tu w temacie pada s³owo wiara i do tego wyra¿ane w sposób nadal niedojrza³y. Có¿ wiêkszo¶æ ludzi nieprawid³owo rozumie to s³owo. Wspomina³em ju¿ o tym i jak widzê nikt nie potraktowa³ tego jako informacji. Nawyki ludzkie stoj± ponad informacj± - taka warto¶æ nauki u "naukowców". hehe
¯artujê East, bo wiem o co Ci chodzi³o. Nie wyra¿a³e¶ swojego zdania, tylko opisa³e¶ jak jest.
Pisz±c o nauce i o wierze.
Ten temat ju¿ by³.
______________________________

@Leszek,
Twoja refleksja o tajno¶æ nauk.
Przecie¿ wiesz, ¿e ta tajno¶æ nie jest tajno¶ci± w sensie niedostêpno¶ci totalnej.
Studia dla przedszkolaka te¿ s± tajne. Dziecku nie dajesz zapa³ek.
Wieprzom pere³ nie rzucasz.
A bombê atomow± komu daæ mo¿na?
/Nie obejrza³em tego wywiadu. Zatem wypowiadam siê ogólnie./

Wiele serdeczno¶ci wszystkim
zamiast teorii z³otego podzia³u  hehe


Zapisane
konserwa
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Listopad 19, 2009, 11:15:56 »

Dziêki Leszek za wsparcie Przez moment poczu³em siê tu dziwnie. Trzeba byæ bardzo krótkowzrocznym by nie dostrzec w wyszydzaniu nauki WIELKIEGO EGO. Wrêcz potê¿nego.

@konserwa

Te¿ niestety siê w to wpisujesz.

Ludzie nie mo¿na tak robiæ ! Nie mo¿na ludzi, którzy czêsto swoje ¿ycie po¶wiêcili pasji nazywaæ odgórnie k³amcami i naci±gaczami.

Tak teraz nagle nikomu nie pasuje nauka, a na co dzieñ z niej korzystacie. To mo¿e po prostu id¼cie siê modliæ do zakonu i ¿yæ bez technologii.

Zalecia³o tu wielk± ob³ud± i tyle.

To co odkry³o wielu innych badaczy, to co inni wynale¼li, jest DOROBKIEM LUDZKO¦CI. Dziêki wielu ró¿nym odkryciom dzisiaj jeste¶my tu gdzie jeste¶my. I mo¿emy sobie tu pisaæ. Wiêcej szacunku do odkryæ. Bo te¿ dziêki nim niektórzy zbijaj± kasê na channelingach a nie siedz± w jaskini z maczugami.

nie chcê mi siê polemizowaæ z ...sob± samym; proszê tylko o:
- nie przypisywanie mi intencji, których nie mam i my¶li których nie wyrazi³em wprost,
- nie zakre¶lanie co mi wolno, co mi wypada,
- nie zakre¶lanie mi ¶cie¿ki poszukiwania prawdy

przyjmujê oceny mojego Ego choæ usilnie staram siê nie oceniaæ Twojego; ogólnie rzecz bior±c ³atwiej nam bêdzie wymieniaæ siê pogl±dami gdy zrezygnujemy z ich oceniania maj±cego walor "obiektywny";

dla usuniêcia ewentualnych nieporozumieñ:
- nie obra¿am siê,
- nie denerwujê siê
- nie przekonujê nikogo, do moich racji
PRZEDSTAWIAM TYLKO STAN SWOICH EMOCJI W TYM OKRE¦LONYM MOMENCIE
- je¶li poczu³e¶ siê czymkolwiek ura¿ony, to sorry na pewno nie by³o to moj± intencj±
TYLKO SZUKAM, A TO OZNACZA ¯E CZASAMI MUSZÊ B£¡DZIÆ, wszelkie oceny tych "b³±dzeñ" s± zbêdne bo nie wiem czemu maj± s³u¿yæ;
po prostu opisuj swoj± ¶cie¿kê, a ja z niej wybiorê to co mi pasuje...

Zapisane
Xellos
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #76 : Listopad 19, 2009, 12:29:48 »

To dziwne bo napisa³em aby co mi w duszy gra Tak samo jak Ty.

Tobie gra³o nie wnikanie w naukowe dowody istnienia cz³owieka. A mi gra nie pomijanie tych dowodów.

I to wszystko.

Ale rozumiem, ja mam opisywaæ ¶cie¿kê a emocje mo¿esz tylko Ty opisywaæ. To¿ to sprawiedliwo¶æ jak w naszym piêknym kraju...
Zapisane
Jerzy Karma
Moderator Globalny
U¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #77 : Listopad 19, 2009, 13:02:16 »

Panowie,
Nawet nie zauwa¿y³em, z czego Wasz spór wynikn±³...
Gapa ze mnie.
Mo¿e jednak, nie by³o i nie ma powodów do sporu.
Choæ ega ludzkie zawsze je gdzie¶ wynajduj± w sobie.
Spory zawsze wynikaj± z po¶piechu, lenistwa, blokad przed szerszym widzeniem.

K³óci³a siê lewa rêka z praw±, zarzucaj±c jej, ¿e nie jest lew±. Prawa za¶ ¿±da³a od lewej, by tak¿e by³a praw±.

P.s.
Przejrza³em w±tki wstecz i nadal nie wiem kto zwini³ wobec @Xellosa...
Nie znalaz³em winy w wypowiedziach @Konserwy.
Mo¿e to moje wypowiedzi w czym¶ zawini³y?
Bez cytatów pozostanê w niewiedzy.
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2009, 13:17:05 wys³ane przez Jerzy Karma » Zapisane
konserwa
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #78 : Listopad 19, 2009, 13:28:25 »


Ale rozumiem, ja mam opisywaæ ¶cie¿kê a emocje mo¿esz tylko Ty opisywaæ. To¿ to sprawiedliwo¶æ jak w naszym piêknym kraju...

jak znajdziesz gdzie co¶ takiego napisa³em - stawiam fraktalny obiad

nie analizuj moich g³êbokich procesów my¶lowych, bo to beznadziejne zadanie, czêsto nawet dla mnie samego....
staram siê pisaæ wprost, co czujê, a Ty piszesz co ja czujê mimo ¿e ja wcale tak tego nie czujê, po czym wpuszczam siê w polemikê z sob± samym, ¿e to co Tobie wydaje siê ¿e czujê, ja nie czujê
etc.
Zapisane
Xellos
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #79 : Listopad 19, 2009, 18:56:49 »

ok, wiêc nie analizuje Temat uwa¿am za zamkniêty.
Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wyscigi-smierci classicdayz rekogrupastettin vfirma julandia