Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co mi w duszy gra...  (Przeczytany 158119 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jerzy Karma
Moderator Globalny
UÂżytkownik
*****
Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #120 : Listopad 23, 2009, 13:23:37 »

East
Nie bêdê wdawa³ siê w niepraktyczne szczegó³y.
Co do pytania JAK - to nie muszê myœleÌ nad sk³adem jab³ka, by poczuÌ jego smak, oraz by odnieœÌ pozytek ze spozywania go.
DziaÂła bez mojej wiedzy JAK.
Zatem znowu PRAKTYCZNO¦Æ.

Nie oznacza to, Âże wiedza jest zbĂŞdna.
Oznacza jednak, iÂż nie jest niezbĂŞdna.
Czego nawet przykÂłady byÂły na filmach Nassima.

To jednak nie wszystko.
MoÂżesz znaĂŚ skÂład jabÂłka. Nawet napisaĂŚ o tym pracĂŞ doktorskÂą i obroniĂŚ, a przy tym nigdy nie mieĂŚ jabÂłka w ustach.
NapisaÂłeÂś:
"PodejÂście Dana wyjaÂśnia JAK , w jaki sposĂłb siĂŞ to dzieje."

MoÂżna nawet zostaĂŚ ekspertem w wyjaÂśnianiu tego JAK - a przy tym samemu nigdy tego nie doÂświadczyĂŚ.
Prawdziwy ekspert nie wyjaÂśnia, lecz emanuje miÂłoÂściÂą.
On rzeczywiÂście zdoÂła jej nauczyĂŚ.

Inni eksperci - teoretycy wszelkiego kalibru - jedynie przekonajÂą zawsze kogoÂś, Âże gra warta Âświeczki.

NapisaÂłeÂś:
"nikt ze zdroworozsÂądkowym podejÂściem do Âżycia nie bĂŞdzie tÂłumaczyÂł co BĂłg chce, czego nie chce i co ma na myÂśli , bo nikt nie obejmie rozumem , ani uczuciem Boga ( w caÂłoÂści )"

W tym momencie sam tego dokonaÂłeÂś. Wiesz dlaczego?
Bo g³osisz tu, ¿e Bóg nikomu nie pozwoli Siebie obj¹Ì uczuciem, czy rozumem.
Czy zatem to - co napisa³eœ - jest zdroworozs¹dkowe wg Twoich w³asnych s³ów?

Poza tym istnieje juÂż choĂŚby kilka pewnych rzeczy o Bogu - ktĂłrym nikt nie zaprzeczy.
Jest doskonaÂły.
Jest bardzo dobry.
Jest nieograniczony /kaÂżdy mistyk, ktĂłry miaÂł wglÂąd poÂświadczy Ci to/.
Emanuje pokojem.
NastĂŞpnie emanuje miÂłoÂściÂą.

Czy z tych przymiotĂłw Boga zdrowy rozsÂądek nie wyciagnie wnioskĂłw, co harmonizuje z Bogiem?
NiektĂłrzy owe harmonizowanie nazwÂą chceniem Boga. Czasem pewnie i ja, bowiem do ludzi przemawia siĂŞ ludzkimi pojĂŞciami.
Albo zwrot: Co BĂłg myÂśli?
A ja CI napiszĂŞ, Âże nic.
Bowiem to Ty myÂślisz - myÂślisz, gdyÂż nie wiesz.
MyÂślisz, by sie dowiedzieĂŚ.
WiedzÂąc wszystko nie potrzebowaÂłbyÂś myÂśleĂŚ.
WiedziaÂłbyÂś i przejawiaÂłbyÂś.
MyÂślenie jest narzĂŞdziem poznawania.
BĂłg nie musi poznawaĂŚ.
Jest Bogiem.

Teraz o miÂłoÂści.
Czy ja potrzebujĂŞ wiedzieĂŚ, czym ona jest?
Czy mam raczej doÂświadczaĂŚ jej i byĂŚ poddany jej?
Poddany nie w sensie niewolnictwa, lecz w sensie bycia przenikniêtym j¹ - nie wiedz¹c czy ja j¹ przenikam, czy ona mnie. W stopieniu nie ma bowiem rozró¿nienia.

Teraz: naukowoœÌ i moralizowanie.
Jeden bĂŞdzie dobry z pobudek moralnych.
Drugi bedzie dobry, gdyÂż zgodnie z wiedzÂą naukowÂą opÂłaca mu siĂŞ to.
KtĂłry z nich jest mniej egoistyczny?

PostawiÂłeÂś pytanie:
"JAK mi³oœÌ przek³ada siê na sterowanie œwiat³em ?"

Mi³oœÌ tworzy œwiat³o.

Dalej wdajesz sie w ró¿ne szczegó³y techniczne. Ka¿dy robi co lubi.
I to komuÂś poÂżytek przyniesie.
Ja wolê rozpoznawaÌ miejsca w sobie, gdzie mogê przejawiaÌ mi³oœÌ.
Miejsca w których dot¹d przejawia³em z³oœÌ.
__________________________

Drogi Michale-Aniele.
Nigdy nie pomyÂślaÂłem o Tobie, Âże jesteÂś mdÂły.
MiaÂłem na myÂśli, to Âże daÂłeÂś znakomity przykÂład tego.
PiszÂąc: "MichaÂł-AnioÂł jest tu znakomitym przykÂładem" - odnosiÂłem to do Twojej wypowiedzi. PrzecieÂż Ciebie nie znam.
Nie mam prawa oceniaĂŚ Twojego czÂłowieczeĂąstwa na podstawie jakiegoÂś postu.
Jeœli wzi¹³eœ to do siebie - to przepraszam.
RzeczywiÂście powinienem byÂł to przewidzieĂŚ.
Jednak natÂłok spraw jest tak ogromny, Âże ze wszystkim nie podoÂłam.
Zatem daÂłem kolejny przykÂład  - jak ludzie z poÂśpiechu popeÂłniajÂą gÂłupoty.
Dlatego miaÂłeÂś racjĂŞ sugerujÂąc, Âże jestem Âślepcem - bo nie wszystko widzĂŞ.
OczywiÂście, Âże tak jak i Ty nie wolĂŞ byĂŚ Âślepy.
I cieszy mnie to - Âże nie chcesz byĂŚ Âślepy.

O !
PojawiÂł siĂŞ TwĂłj nastĂŞpny post.

Znowu mam inny punkt widzenia niÂż ty.
Wg mojej wiedzy:
Jest dobro bez zÂła.
Jest ciepÂło bez zimna.
Doskona³oœÌ bez niedoskona³oœci.
Zdrowie bez choroby.

ZasugerowaÂłeÂś, Âże napisaÂłem gdzieÂś: "wiem wszystko".
Nigdy tego nie napisaÂłem.

... sÂą najwiĂŞkszymi wrogami idei ktĂłre sami popularyzowaĂŚ usiÂłujÂą .
"Po owocach ich poznacie" tak Jerzy  po owocach ciĂŞ poznaliÂśmy .

KtĂłre owoce byÂły wg Ciebie zÂłe?
____________________________

Drogi Xellosie,
WidzĂŞ Âże daÂłeÂś odpowiedÂź.
Wybacz jednak, Âże nie mam moÂżliwoÂści jej przeczytaĂŚ.
/Ostatnia czytana to MichaÂła-AnioÂła ze strony 12/
Mam inne obowiÂązki.
MoÂżliwe, Âże innym razem to zrobiĂŞ.
Na tym koĂączĂŞ tĂŞ wypowiedÂź

Serdecznie pozdrawiajÂąc kaÂżdego

P.s.
A moÂże to znak, bym tu siĂŞ juÂż nie udzielaÂł.
Zerkn¹³em na wstêp Twojej wypowiedzi i widzê, ¿e rzeczywiœcie nie spe³niam tu oczekiwaù np. Twoich, Micha³a-Anio³a i wg Ciebie goœci.
Nie ma problemu i nie chcĂŞ sprawiaĂŚ Wam problemĂłw







Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #121 : Listopad 23, 2009, 14:36:40 »

Jerzy Karma napisaÂł :
Cytuj
cytat z East:
"nikt ze zdroworozsÂądkowym podejÂściem do Âżycia nie bĂŞdzie tÂłumaczyÂł co BĂłg chce, czego nie chce i co ma na myÂśli , bo nikt nie obejmie rozumem , ani uczuciem Boga ( w caÂłoÂści )"

W tym momencie sam tego dokonaÂłeÂś. Wiesz dlaczego?
Bo g³osisz tu, ¿e Bóg nikomu nie pozwoli Siebie obj¹Ì uczuciem, czy rozumem.
Czy zatem to - co napisa³eœ - jest zdroworozs¹dkowe wg Twoich w³asnych s³ów?

MasÂło maÂślane. Ja nie gÂłoszĂŞ niczego. To Ty gÂłosisz. Ja mĂłwiĂŞ o sobie, Âże  w moim przekonaniu nie jestem w stanie obj¹Ì Boga ani uczuciem , ani rozumem. Nie dysponujĂŞ takim narzĂŞdziami. Z Jego perspektywy ja ÂżyjĂŞ we Flatlandii. I Ty rĂłwnieÂż.
Ale to tylko mĂłj punkt widzenia na teraz.

Piszesz , Âże :
Cytuj
Poza tym istnieje juÂż choĂŚby kilka pewnych rzeczy o Bogu - ktĂłrym nikt nie zaprzeczy.

a ja zapytam , bo skoro coÂś twierdzisz to chyba potrafisz to uzasadniĂŚ

Jest doskonaÂły. - skÂąd to wiadomo, w jaki sposĂłb jest doskonaÂły  ? czy tak jak doskonaÂły jest zÂłoty podziaÂł ?
Jest bardzo dobry - w jaki sposĂłb , za pomocÂą czego jest dobry, jak to siĂŞ przejawia ?
Jest nieograniczony /kaÂżdy mistyk, ktĂłry miaÂł wglÂąd poÂświadczy Ci to/. - zÂłota spirala teÂż jest nieograniczona.
Emanuje pokojem. - emanuje pokojem muzuÂłmanina, katolika, czy wyznawcy judaizmu ?  jaki to pokĂłj ?
NastĂŞpnie emanuje miÂłoÂściÂą. - czyli czym, jaka jest ta miÂłoœÌ  ?czym ona jest ?

Cytuj
Czy z tych przymiotĂłw Boga zdrowy rozsÂądek nie wyciagnie wnioskĂłw, co harmonizuje z Bogiem?

Nie , zdrowy rozsÂądek nie wyciÂągnie wnioskĂłw, bo bĂŞdÂą to wnioski przefiltrowane wedÂług mojego, Twojego, lub czyjegoÂś ego. On zada kolejne pytania ( tak, jak zadaje je moje ego ) . Ono musi wiedzieĂŚ i rozumieĂŚ , a nie tak ogĂłlnikowo sobie twierdziĂŚ, Âże BĂłg jest taki a taki bo tak ja twierdze, lub tak twierdziÂło kilkuset mistykĂłw przede mnÂą i juÂż . Koniec kropa.

ZauwaÂżyÂłeÂś - piszĂŞ o ego, ale pewnie teÂż zauwaÂżyÂłeÂś, Âże ono jest czĂŞsciÂą Ciebie bo przyznajesz jednak , Âże

Cytuj
NiektĂłrzy owe harmonizowanie nazwÂą chceniem Boga. Czasem pewnie i ja, bowiem do ludzi przemawia siĂŞ ludzkimi pojĂŞciami.
Bo kimÂże Ty jesteÂś , jak nie czÂłowiekem ? Kompletnym czÂłowiekiem na ktĂłrego skÂłada siĂŞ : ciaÂło , umysÂł, ego, Istnienie ( to ta boska czĂŞsĂŚ ).
Do kogo chcesz przemawiaĂŚ ? Do caÂłego czÂłowieka, czy wybiĂłrczo do jakiejÂś jego czÂąstki ?

Cytuj
Albo zwrot: Co BĂłg myÂśli?
A ja CI napiszĂŞ, Âże nic.
Bowiem to Ty myÂślisz - myÂślisz, gdyÂż nie wiesz.
MyÂślisz, by sie dowiedzieĂŚ.
WiedzÂąc wszystko nie potrzebowaÂłbyÂś myÂśleĂŚ.
WiedziaÂłbyÂś i przejawiaÂłbyÂś.
MyÂślenie jest narzĂŞdziem poznawania.
BĂłg nie musi poznawaĂŚ.
Jest Bogiem.

To po co stworzyÂł Ciebie i mnie, po co nas z siebie wydaliÂł ?  Bo nie musi poznawaĂŚ ? To nielogiczne . Rozejrzyj siĂŞ dookoÂła. GoÂłym okiem widaĂŚ, Âże jesteÂś oddzielony od wszystkiego innego. Dlatego, Âże masz ciaÂło - inne niÂż drzewo, inne niÂż ptak , inne niÂż kamieĂą. Ta ró¿norodnoœÌ znajduje siĂŞ wszĂŞdzie. Nie jest to juÂż potencjaÂł czegoÂś czy jakieÂś idee.
Czy nic Ci nie mĂłwi to, Âże pojawiÂło siĂŞ tylu mĂŞdrcĂłw przed Jezusem i po nim ? Czy nie wystarczyÂłby jeden, ktĂłry wyczerpaÂłby temat i koniec ? Widocznie nie , bo byÂło ich wielu. Widocznie dlatego ,Âże nie wszyscy muszÂą siĂŞ zgadzaĂŚ z jednym sposobem widzenia Âświata.
Ta ró¿norodnoœÌ ma g³êboki sens. I prorocy tego nie zmieni¹, nie zunifikuj¹. Bêd¹ siê pojawiaÌ w ró¿nych konfiguracjach, bêd¹ przemawiaÌ ró¿nymi jêzykami , w ramach ró¿nych religii i bêd¹ odchodziÌ. TY i ja pozostaniemy ze swoimi pytaniami. Pewnie dlatego, ¿e ¿aden prorok nie prze¿yje ¿ycia ani za Ciebie , ani za mnie. My sami musimy siê z tym uporaÌ.

W kwestii myÂśli  .Owszem, ja (ego) myÂślĂŞ i babram siĂŞ w tym myÂśleniu , uczestniczĂŞ w gonitwie myÂśli , a czasem, tak jak Ty , zapĂŞtlam siĂŞ w nich. PrĂłbujĂŞ wtedy cofn¹Ì siĂŞ do swojej niemyÂślÂącej , prawdziwej Istoty , a potem znowu zanurzam siĂŞ w wir. Po co ? Dlaczego ?

Teraz o miÂłoÂści. Piszesz :
Cytuj
Czy ja potrzebujĂŞ wiedzieĂŚ, czym ona jest?
Czy mam raczej doÂświadczaĂŚ jej i byĂŚ poddany jej?
Poddany nie w sensie niewolnictwa, lecz w sensie bycia przenikniêtym j¹ - nie wiedz¹c czy ja j¹ przenikam, czy ona mnie. W stopieniu nie ma bowiem rozró¿nienia.

Ok, to piĂŞkna definicja PEÂŁNI ( JEDNI ), ale z jakichÂś powodĂłw NIE JESTEÂŚMY JEDNIÂĄ. Z jakiego ? Co takiego prĂłbuje uczyniĂŚ BĂłg oddzielajÂąc nas od siebie , obdarzajÂąc wolnÂą wolÂą, ale i niewiedzÂą ?
MoÂże on sam siebie nie zna ?   
Chce jak najpeÂłniej czy jak najró¿norodniej siebie poznawaĂŚ  ?

Cytuj
Teraz: naukowoœÌ i moralizowanie.
Jeden bĂŞdzie dobry z pobudek moralnych.
Drugi bedzie dobry, gdyÂż zgodnie z wiedzÂą naukowÂą opÂłaca mu siĂŞ to.
KtĂłry z nich jest mniej egoistyczny?

Nie interesujÂą mnie dywagacje w stylu wyÂższoÂści ÂświÂąd Wielkanocy nad BoÂżego Narodzenia. Nic nie jest lepsze ,ani  mniej dobre lub bardziej dobre. Tak uwaÂżam na teraz.


PostawiÂłem  pytanie:
"JAK mi³oœÌ przek³ada siê na sterowanie œwiat³em ?"
OdpowiedziaÂłeÂś : "  MiÂłoœÌ tworzy ÂświatÂło."

Ale nie odpowiedziaÂłeÂś JAK .

I tak moÂżemy waÂłkowaĂŚ tematy dÂłuuugo. I moÂże nawet dobrze, gdyÂż bĂŞdziemy je uÂściÂślaĂŚ, bĂŞdziemy wiĂŞcej poznawaĂŚ jednoczeÂśnie korzystajÂąc z czucia. Moim zdaniem intuicyjne rozumienie , ktĂłre proponujesz, a co ja nazywam GNOWING , jest bardzo pomocne w sprawdzaniu tego, co usiÂłujemy dociec na tym forum bardziej naukowo.
Zgadzam siê z Tob¹ co do PRAKTYCZNOŒCI. Poszukujemy jej ró¿nymi drogami , bo naszym przeznaczeniem tu i teraz jest piêknie siê ró¿niÌ
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #122 : Listopad 23, 2009, 15:35:57 »

east  brawo

http://www.youtube.com/watch?v=oONJ_ENu2hk&feature=related
ciekaw jestem waszych opinii

<a href="http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2010, 18:03:20 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł » Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Igmana (ptak)
UÂżytkownik
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 66


8067684
Zobacz profil
« Odpowiedz #123 : Listopad 23, 2009, 23:36:28 »

Witaj Jerzy,
Ale siĂŞ rozpisaÂłeÂś …    Niestety, nie jestem w stanie odnieœÌ siĂŞ do caÂłoÂści Twojej wypowiedzi, czas mnie ogranicza, ten ktĂłrego nie ma.
Zatem krĂłtko. DziĂŞkujĂŞ za poÂświĂŞconÂą mi uwagĂŞ i odpowiedÂź. DziĂŞkujĂŞ za ten szczegĂłlny dar. Nie tylko on dla mnie, tym cenniejszy.
MiÂło mi byÂło znĂłw CiĂŞ spotkaĂŚ i przy okazji, przepraszam, jeÂśli dotknĂŞÂłam swoimi sÂłowami. Nie byÂło to moim zamierzeniem no i daleko mi do doskonaÂłoÂści, choĂŚ staram siĂŞ … 

Wiele z tego, co napisa³eœ zas³uguje na g³êbokie przemyœlenia. To fakt. Inny fakt taki, ¿e jednak nie jestem Tob¹ (choÌ w innym sensie jestem), st¹d inne postrzeganie œwiata. I inne jego wyra¿anie.
Inne, nie znaczy lepsze, czy gorsze. JesteÂśmy czÂąstkami kosmicznej ÂświadomoÂści, doÂświadczajÂącymi siebie, wzbogacajÂąc jÂą jednoczeÂśnie. MoÂżna nazwaĂŚ to Bogiem doÂświadczajÂącym za naszym poÂśrednictwem. A zatem i Bogiem poznajÂącym.
Nie widzĂŞ powodu, by odmawiaĂŚ mu ewolucji, skoro jego czÂąstki ewoluujÂą.

Ale skupmy siĂŞ na razie na nas. Obdarowano nas Âżyciem oraz nieograniczonym potencjaÂłem. Dano teÂż wolnÂą wolĂŞ byÂśmy mogli dokonywaĂŚ wyborĂłw. KaÂżdy wybĂłr niesie zmianĂŞ, jest zatem ruch, nie zastĂłj. WszechÂświat zmienia siĂŞ wraz z nami.
Podstaw¹ utrzymuj¹c¹ ca³oœÌ w istnieniu jest mi³oœÌ. Boskie spoiwo. Jesteœmy ni¹ naznaczeni, choÌ pewne wybory czasami oddalaj¹ od niej. Jednak to nasze t³o i mo¿liwoœÌ powrotu w jej pe³niê.
Jak to siĂŞ dzieje prĂłbuje opisaĂŚ nauka i jej prekursorzy. ZresztÂą o tym to forum.

Co z tego dla nas? Rozumienie intelektualne.
Ale to,  jak wiedzĂŞ tĂŞ przeÂłoÂżymy na praktykĂŞ duchowÂą, niestety to juÂż nasza dziaÂłka. Ty Jerzy starasz siĂŞ w tym pomĂłc, objaÂśniajÂąc wiele, jednak czynisz to po swojemu. I wg swego rozumienia. Nie kaÂżdy z tego weÂźmie … choĂŚ dajesz za darmo …
Inni teÂż dajÂą. Po swojemu. Naukowo, quasi naukowo, ezoterycznie, praktycznie itd.
Dzielimy siĂŞ sobÂą na wszelkie moÂżliwe sposoby. I to jest piĂŞkne, nawet, jeÂżeli czasami jest chropowato, czy wrĂŞcz boleÂśnie. Ale to bĂłl ego i sÂłuÂży nam. 
Dlatego wszystko jest w porzÂądku. JesteÂśmy w drodze do siebie … ciebie … jedni …

Pozdrawiam 

Zapisane

PRAWDA - WOLNO¦Æ - MI£O¦Æ
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #124 : Listopad 23, 2009, 23:46:22 »

Igmana (Ptak wysokich lotĂłw ) ma szczegĂłlny dar wyczerpywania tematu.
W kaÂżdym razie trafnie i mÂądrze podsumowuje
Có¿ po Tobie mo¿na napisaÌ .... s³oneczko ( dla Ciebie/siebie)
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2009, 00:06:59 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
Xellos
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #125 : Listopad 23, 2009, 23:47:19 »

@Leszek nie zgodzĂŞ siĂŞ z odsyÂłaniem mnie do innych tematĂłw

Ja siĂŞ nie uwaÂżam za naukowca. WiĂŞc w tym temacie jak najbardziej siĂŞ udzielam. I pewnie dlatego mnie tu ciÂągnie.

Rezonuje dla mnie to co napisaÂłem wczeÂśniej, by nie mÂąciĂŚ innym ludziom w gÂłowach bzdurami. Wiesz, to zaczĂŞÂło siĂŞ dziĂŞki Tobie. Wyda Ci siĂŞ to dziwne. Ale w temacie ÂświĂąskiej grypy napisaÂłeÂś bym nie wylewaÂł dziecka z kÂąpielÂą bo nie kaÂżdy jest tak Âświadomy. To spowodowaÂło, Âże napisaÂłem wÂłasny temat na swoim blogu nie zwiÂązanym z tematem i powiadomiÂłem znajomych. I tak samo tutaj piszĂŞ do ludzi mniej Âświadomych.

To tylko zwykÂła alternatywa i nic wiĂŞcej. KaÂżdy moÂże sam oceniĂŚ przecieÂż czy wiĂŞcej sensu majÂą wywody Jerzego czy moje przeÂłoÂżenie ich na prostszy znany nam jĂŞzyk. Jednak skoĂączyÂłem z ignorowaniem tego typu rzeczy. DoszedÂłem do wniosku, Âże ignorancja wspomaga moje wÂłasne ego, czyli "wiem ale nie powiem". WiĂŞc mĂłwiĂŞ. Nie blokuje informacji.

Aczkolwiek zdaje sobie sprawê, ¿e mój ograniczony czas móg³bym poœwiêciÌ tematowi bardziej naukowemu, wiesz któremu. Nassim vs Dan. Ale ci¹gnie mnie tu i tak...tak po prostu. W tym miejscu pewnie Jerzy ma racjê, to dlatego ¿e nie lubiê religii i boga ale pewnie nie wie dlaczego. A dlatego w³aœnie, ¿e zachowuj¹ siê tak jak on, jakby pozjadali wszystkie rozumy tego œwiata, s¹ wszystkim a ja nie wiem nic i mam ch³on¹Ì jak g¹bka m¹droœci bo jeden pan z drugim napisali ksi¹¿kê...

Znalaz³em jednak czas na w¹tek praktyczny o budownictwie gdy¿ bardzo mnie on interesujê z racji remontu domu. Mo¿e jakieœ ciekawe pomys³y siê tam pojawi¹, z czego bêdê rad. Jednak ciekawe nie znaczy dla mnie absurdalne czy czysto teoretyczne Nie chce byÌ królikiem doœwiadczalnym czyiœ koncepcji. A ja za to zap³acê w z³otych polskich Miliarderem nie jestem ;p Ale ciekawe zdrowotne rozwi¹zania chêtnie rozwa¿ê.

Cytuj
Zerkn¹³em na wstêp Twojej wypowiedzi i widzê, ¿e rzeczywiœcie nie spe³niam tu oczekiwaù np. Twoich, Micha³a-Anio³a i wg Ciebie goœci.
Nie ma problemu i nie chcĂŞ sprawiaĂŚ Wam problemĂłw

Nie wiem co twierdzÂą goÂście. DajĂŞ im alternatywĂŞ. PoniewaÂż nie moÂże ona dotyczyĂŚ tematu, bo nie da siĂŞ rozmawiaĂŚ z wszystkim, bo moje argumenty wtedy sÂą w tym zawarte i tym samym nic nie warte. To zmieniÂłem temat na osobĂŞ twierdzÂącÂą Âże wie wszystko. Niech kaÂżdy sobie sam oceni co myÂśleĂŚ. Nie jestem Âżadnymi Wami tylko dajĂŞ alternatywĂŞ innym ludziom. MyÂślĂŞ, Âże to uczciwe, a kto to czyta niech myÂśli co zechce.
Zapisane
Jerzy Karma
Moderator Globalny
UÂżytkownik
*****
Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #126 : Listopad 24, 2009, 01:59:23 »

Xelios,
/OdpowiedÂź na ostatniÂą TwojÂą wypowiedÂź ze str.12/

Widzisz po swojemu. Szukasz prostoty i prosto widzisz.
I przez to wielu rzeczy nie dostrzegasz.
Za to winÂą obarczasz mnie.

I nie piszĂŞ tego do Ciebie jako do osoby.
Interesuje mnie tylko konkretny przejaw okreÂślonego ludzkiego dziaÂłania zamanifestowany na forum jako Xelios. I jest to przejaw modelowy.
Odpisuje bardziej ze wzgledu na ten model - nie zaÂś ze wzgledu na Ciebie.
Do Ciebie odpowiedziaÂłbym na priv.

Teraz przykÂład.
Chodzi o Twoje pytanie o mĂłj stosunek do Twojej niewiary i mojÂą odpowiedÂź, Âże ona Âświatu nie przeszkadza.
ZarzuciÂłeÂś mi: "odpowiadasz mi o Âświecie".

Zatem wyjaÂśniĂŞ to, czego nie odczytaÂłeÂś.
Czym jest Âświat dla jednostki ludzkiej?
Rodzimy siĂŞ w nim, obserwujemy go, uczymy siĂŞ ze Âświata.
Jedni trafiajÂą do takiego jego obszaru poznawczego, inni do innych.
ZamykajÂą siĂŞ w swoich obszarach, czasem tworzÂąc prosty fanatyzm /ukochana prostota/, albo nawet niszczÂą "inaczej myÂślÂących".
Kto jednak ma otwarty umys³ - kto nie da siê zamkn¹Ì - ten czerpie z ca³ego œwiata. Bêd¹c otwartym tak¿e na inne poznania.
Np. poznajÂąc wierzÂących w istnienie Boga - uczy siĂŞ i poznaje dlaczego wierzÂą.
ZaÂś poznajÂąc niewierzÂących uczy siĂŞ i poznaje dlaczego niewierzÂą.
Widzi teÂż, iÂż Âświat pozwala istnieĂŚ jednym jak i drugim.
Ten Âświat w ktĂłrym on Âżyje.
Maj¹c otwartoœÌ i szczeroœÌ, pokorê, poznaje i dziêki poznaniu akceptuje dok³adnie tak - jak zaakceptowa³ to œwiat jaki pozna³.
Có¿ wg Ciebie Xeliosie w tym z³ego?
CzyÂżbyÂś byÂł fanatykiem?
Wiem, Âże nie jesteÂś faanatykiem w pospolitym sensie. I pytanie to nie odnosi siĂŞ do tego, o czym pomyÂślaÂł TwĂłj umysÂł kierujacy siĂŞ prostotÂą.
Pytaniem tym sugerujĂŞ, Âże stawiajÂąc tak pochopne oceny jak Ty - zostaje siĂŞ fanatykiem.
CzyÂż TwĂłj stosunek do mnie nie jest juÂż prawie fanatyczny - jeÂśli chodzi o negatywne nastawienie?
A zawiniÂłem tylko tym, Âże wyraÂżam okreÂślone poglÂądy.
Tymczasem o akceptacjĂŞ Xeliosa i jego niewiary dopominaÂłeÂś siĂŞ nawet jak nikt tu Ci ich nie prĂłbowaÂł odbieraĂŚ.
No i wg Ciebie ja jestem  wyrafinowany - dlatego, Âże Ty nie potrafiÂłeÂś poj¹Ì sensu mojej wypowiedzi.
Fakt, ¿e zawiera³a ona celow¹ niejasnoœÌ - choÌ by³a wystarczaj¹ca, by umys³ wnikliwy, nawet niekoniecznie korzystaj¹cy z intuicji, j¹ odczyta³ w³aœciwie - tak jak dzieci w szkole podstawowej umiej¹ odczytywaÌ symboliczne znaczenie w poezji. Pewnie dlatego, ¿e nie tkwi¹ w fanatyŸmie prostoty.
ZdolnoœÌ abstrakcyjnego myœlenia to nie jest domena prostoty.
I t¹ zdolnoœci¹ ludzie ró¿ni¹ siê od zwierz¹t.
Po có¿ zatem ja odrzucaÌ ma cz³owiek?
Chyba, Âże ktoÂś z czÂłowieka chciaÂłby uczyniĂŚ zwierzĂŞ - to bĂŞdzie nawoÂływaÂł do niej.

No i zarzuciÂłeÂś mi to - Âże to ja siĂŞ wywyÂższam.
Wg Ciebie dowodem jest owa odpowiedÂź ze Âświatem.
Od œwiata siê uczy³em - có¿ w tym wywy¿szaj¹cego siê? Skoro ka¿dy uczy siê w œwiecie.

NazwaÂłeÂś takÂże tĂŞ mojÂą odpowiedÂź manipulacjÂą.
Hmmm....
Tymczasem ja odpowiadam do podejmowanej treÂści.
I wg treÂści.
RozwiniĂŞcie wÂątkĂłw nazywasz manipulacjÂą?
Manipulacja musi mieĂŚ cel.
Podaj cel moich wypowiedzi.
Nie ma celu - nie ma manipulacji.

PiszĂŞ jedynie, by ukazaĂŚ okreÂślone spojrzenia.
KaÂżdy z tym niech robi co chce.
Wg swojego serca i swojej mÂądroÂści.

Jesli chodzi o rozmowĂŞ personalnÂą to zapraszam na priv.

"Ale niema ochoty  siĂŞ rozwijaĂŚ bo On wiem wszystko." - daÂłeÂś ten cytat jako dowĂłd na co?
Jest to poglÂąd nieprzychylnego mi MichaÂła-AnioÂła. Czy czyjÂś poglÂąd wg Ciebie jest dowodem?

Aha! I czy ja kiedykolwiek i gdziekolwiek napisaÂłem, Âże mam na wszystko odpowiedÂź?
Xeliosie - wybacz, ale to juÂż ÂżaÂłosne...
I kto to ma taki stosunek? "NiewierzÂący racjonalista" Xelios.
Ty Xeliosie wierzysz w gusÂła bardziej niÂż ja :-)
Œwiadczy o tym Twoja postawa - gus³ami s¹ Twoje niektóre b³êdne opinie, a Ty w nie wierzysz.


Bo on jest œwiatem...i zawsze bêdzie mia³ na wszystko odpowiedŸ. /.../ jedn¹ ze stron nic nie ogranicza. Mo¿e pisaÌ co mu pasuje bez ¿adnych ograniczeù. Tym samym nie widzê, ¿adnej mo¿liwoœci polemiki poza personaln¹ o Jerzym, nic innego nam nie pozostawia. Skoro ca³y temat zagarn¹³ dla siebie, pozostaje mi rozmawiaÌ o nim. Co gorsza nawet próba rozmawiania o nim i os¹dzenia, wedle niego spada z powrotem na mnie. Ja pier...po prostu pozjada³ wszystkie mo¿liwe rozumy i nic mi nie pozostawi³ nawet prawa do os¹du jego osoby.

KrĂłtko mĂłwiÂąc tak jak pisaÂłem, idÂź maluczki pÂłaĂŚ podatki i co niedziele daj daninĂŞ do koszyczka. Za duÂżo nie myÂśl.

New Age w natarciu a nie Âżadna ÂświĂŞta geometria.

ZupeÂłnie mnie tym rozbawiÂłeÂś.
To Ty mnie nazwaÂłeÂś Âświatem.
To Ty g³osisz /ironicznie/, ¿e mam zawsze na wszystko odpowiedŸ. - Jest to ironia atakuj¹ca, której d¹¿eniem jest ograniczenie komuœ wolnosci wypowiedzi.
Nie widzisz moÂżliwoÂści polemiki z moimi wypowiedziami? - Mnie za to winisz?
I za to atakujesz mnie personalnie?
Ja CiĂŞ nie ograniczam.
I nawet wypowiadasz siĂŞ za innych - jakbyÂś byÂł nimi. Mnie zaÂś nazywasz swiatem i sam stawiasz mi zarzuty z powodu tego - jak mnie nazywasz.
Czy Twój umys³ nad¹¿a? Czy nie i nazwiesz to mas³em maœlanym jak w którymœ z postów dalej zrobi³ to East?
A Twoje prawo osÂądzania mnie?
MoÂżesz osÂądzaĂŚ wg woli, lecz nie obraÂżaj mnie. To jest nawet karalne w prawie ziemskim.
"NiewierzÂący racjonalisto."
ZastanĂłw siĂŞ nad swoim racjonalizmem.

P.s.
WolaÂłbym to wysÂłaĂŚ na priv - jednak zostaÂłem zaatakowany publicznie i osobowo. Zatem publiczna i czĂŞÂściowo osobowa musi byĂŚ odpowiedÂź.
Dialog z Xeliosem staje siĂŞ negatywnym przykÂładem jak ludzie niepowinni rozmawiaĂŚ, bo zamiast zajmowaĂŚ siĂŞ treÂściÂą zaczynajÂą skakaĂŚ sobie do gardeÂł. ChoĂŚ juÂż bez maczug.
_____________________________________________

Maj¹c ju¿ wysy³aÌ tê odpowiedŸ zerkn¹³em na 13-t¹ stronê i widz¹c, ¿e odpowiedŸ moja uka¿e sie pod kolejna wypowiedzi¹ Xeliosa postanowi³em j¹ te¿ tu uwzgledniÌ.

tutaj piszĂŞ do ludzi mniej Âświadomych

I któ¿ to napisa³?
Nigdzie Xeliosie nie znajdziesz w moich wypowiedziach, bym innych miaÂł za mniej Âświadomych ode mnie. I to Ty zarzucasz nie sobie, lecz mi, wywyÂższanie siĂŞ?
Poza tym po raz pierwszy spotykam siĂŞ, by zarzucono komuÂś wywyÂższanie siĂŞ ze wzglĂŞdu na poglÂądy, w ktĂłrych nie ma poniÂżenia kogokolwiek.
Ty zaÂś nazywajÂąc kogoÂś mniej Âświadomym poniÂżasz.

WiĂŞc mĂłwiĂŞ. Nie blokuje informacji.

Swoje oceny mojej osoby nazywasz informacjÂą?
No - chyba, Âże jest to informacja o Twoim charakterze.

¿e zachowuj¹ siê tak jak on, jakby pozjadali wszystkie rozumy tego œwiata, s¹ wszystkim a ja nie wiem nic i mam ch³on¹Ì jak g¹bka m¹droœci bo jeden pan z drugim napisali ksi¹¿kê...

To TwĂłj odbiĂłr Xeliosie. Nie zjadÂłem wszystkich rozumĂłw Âświata.
SkÂąd takie myÂślenie u Ciebie?
A ch³on¹Ì nic nie musisz. Moja ksi¹¿ka?
NapisaÂłem jÂą moÂże w rok. A wiesz jak dawno?
Nie jeden by jÂą wydaÂł od razu. Ja zas zawsze znajdujĂŞ w niej niedopatrzenia.
ByÂła poprawiana i uzupeÂłniana kilkanascie razy.
Tyle czasu, Âże niektĂłrzy w tym czasie sie narodzili i osiagnĂŞli wiek dojrzaÂły.
Czy teraz mi siĂŞ w niej wszystko podoba?
Nie. I nigdy to sie nie stanie.
Bo to, co napiszĂŞ nawet dziÂś - jutro bĂŞdzie w tyle za mnÂą.
I moÂże mi siĂŞ juÂż nie podobaĂŚ.

tylko dajĂŞ alternatywĂŞ innym ludziom.

Có¿ da³eœ poza obra¿aniem mojej osoby?


Szczerze pe³en jestem wspó³czucia z powodu Twoich doswiadczeù "religijnych".
W rzeczywistoÂści nie masz Âżadnych doswiadczeĂą religijnych.
Zetkn¹³eœ siê jedynie z ludŸmi.
I teraz jesteÂś podobny do nich - choĂŚ po przeciwnej ÂświatopoglÂądowo stronie.
Dlaczego po przeciwnej i jaki z tego poÂżytek napisaÂłem kilka stron wczeÂśniej.
I znowu zarzucisz mi, Âże wiem wszystko?
Zaznaczam, nie wiem wszystkiego.
Czy odrobina znaczy u Ciebie wszystko?

Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #127 : Listopad 24, 2009, 02:27:06 »

siê jarmark robi Panowie wróÌmy do meritum .
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
Jerzy Karma
Moderator Globalny
UÂżytkownik
*****
Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #128 : Listopad 24, 2009, 10:27:09 »

Tak East, ale i Jezus kiedyÂś znalazÂł siĂŞ na jarmarku. Bo ludzie i z Âświatyni robiÂą jarmarki. Jak wiesz, nawet uÂżyÂł bata. I ktoÂś uciekaÂł juÂż osobowo.

Stawiasz zarzut jarmarku zaraz po moim poÂście - jakbym to ja go czyniÂł. JeÂśli ktoÂś mnie atakuje nie tylko mam prawo siĂŞ broniĂŚ, lecz obowiÂązek, gdyÂż atak nastÂąpiÂł na wskutek tego, co napisaÂłem - zatem broniÂąc siĂŞ broniĂŞ tego. ChoĂŚ jak dotÂąd nie tyle siĂŞ broniĂŞ - co odpieram ÂżaÂłosne prĂłby ataku. I oceniam postawy ubliÂżajÂących mi. UbliÂżanie bowiem to juÂż okreÂślone postawy, ktĂłre kaÂżdy ma prawo oceniaĂŚ.

MyÂślisz, Âże Ty jesteÂś merytoryczny do koĂąca?
Merytoryczne jest u Ciebie "brawo" MichaÂła-AnioÂła?
Twoje kontrzwroty byÂły jak skok, jeszcze nie przeskoczyÂłeÂś, a juÂż dostaÂłeÂś "HOP" i nawet z brawami.  ;-)
Ale jemu zarzutu nie stawiasz, bo Twoje ego "brawo" chĂŞtnie przyjĂŞÂło.
Tak puste brawo...

Albo Twój zarzut, ¿e na Twoje pytanie: "JAK mi³oœÌ przek³ada siê na sterowanie œwiat³em ?" - nie odpowiedzia³em JAK.
I z tego powodu wg Ciebie "tak moÂżemy waÂłkowaĂŚ tematy dÂłuuugo."
Nie odpowiadaj¹c JAK uci¹³em raczej temat.
Nie wystarczy³a Ci moja odpowiedŸ, ¿e mi³oœÌ tworzy œwiat³o. Ale to ju¿ Twoja potrzeba, by wiedzieÌ JAK.
Ja takiej nie mam /przynajmniej narazie/ i kilkakrotnie wyjaÂśniÂłem dlaczego:
"...wdajesz sie w ró¿ne szczegó³y techniczne. Ka¿dy robi co lubi.
I to komuÂś poÂżytek przyniesie.
Ja wolê rozpoznawaÌ miejsca w sobie, gdzie mogê przejawiaÌ mi³oœÌ."

Jedzone jabÂłko dziaÂła bez znajomoÂści tego - jak dziaÂła.
Widzê, ¿e jestes taki pewny, ¿e poznanie wszystkiego do g³êbi jest dobre.
Wiedz jednak, Âże w przypadku znacznej czĂŞÂści ludzi okazuje siĂŞ zÂłem.
CzyÂż obecne zatrucie wody, powietrza i ziemi, a nawet eteru - jest dobre?
Wynik³o one z ludzkiego poznania g³êbi wielu zjawisk.

WolĂŞ ÂżyĂŚ czysto choĂŚby i w jaskini.
_________________________________

Moje objaÂśnienie nazwaÂłeÂś: "MasÂło maÂślane" /A to jest jarmarczne, czy nie?/
Czy to pomysÂł na dyskusjĂŞ, Âże jak czegoÂś siĂŞ nie rozumie, to tak siĂŞ to nazywa?
WyjaÂśniĂŞ zatem jeszcze raz, bo drugi raz gÂłosisz takie przekonanie:
"Ja mĂłwiĂŞ o sobie, Âże  w moim przekonaniu nie jestem w stanie obj¹Ì Boga ani uczuciem , ani rozumem."

Teraz stwierdziÂłeÂś juÂż: "Ja mĂłwiĂŞ o sobie"
WczeÂśniej grzmiaÂłeÂś:
"nikt ze zdroworozsÂądkowym podejÂściem do Âżycia nie bĂŞdzie tÂłumaczyÂł co BĂłg chce, czego nie chce i co ma na myÂśli , bo nikt nie obejmie rozumem , ani uczuciem Boga ( w caÂłoÂści )"

"Nikt" zamieniÂło siĂŞ juÂż w "ja".
Czy to oznaka tego, Âże uczyniÂłeÂś postĂŞp. Czy "masÂło maÂślane" w Twoim umyÂśle? ;-)
Jestem zÂłoÂśliwy teraz? Niech bĂŞdzie, Âże jestem - lecz robiĂŞ to, by bardziej CiĂŞ sprĂŞÂżyĂŚ, byÂś zbyt pochopnie nie szargaÂł swoimi sÂłowami i poglÂądami nie do koĂąca przemyÂślanymi.
Bo wtedy to naprawdĂŞ bĂŞdzie jarmark.
_________________________________

ZadaÂłeÂś nastĂŞpujÂące pytania o Bogu:
SkÂąd to wiadomo, w jaki sposĂłb jest doskonaÂły  ? czy tak jak doskonaÂły jest zÂłoty podziaÂł ?
Jest bardzo dobry - w jaki sposĂłb , za pomocÂą czego jest dobry, jak to siĂŞ przejawia ?
Emanuje pokojem muzuÂłmanina, katolika, czy wyznawcy judaizmu ?  jaki to pokĂłj ?
NastĂŞpnie emanuje miÂłoÂściÂą. - czyli czym, jaka jest ta miÂłoœÌ  ?czym ona jest ?

Ja o Jego doskonaÂłoÂści wiem ze Âświata, takÂże z okreÂślonych wewnĂŞtrznych stanĂłw.
Mam prawo opowiadaĂŚ o tym.
Ty masz prawo nazwaĂŚ to bzdurÂą - bo tego nie dostrzegasz /chyba/, co ja.
ChoĂŚ przyznam, Âże o doskonaÂłoÂści Boga najpierw wiedziaÂłem jeszcze z innego ÂźrĂłdÂła.
ByÂło ono we mnie od poczÂątku. We mnie istniaÂło. Od dzieciĂąstwa. OdkÂąd tylko siĂŞgam pamiĂŞciÂą.
To zaÂś powodowaÂło, Âże najpierw szukaÂłem tego samego w Âświecie zewnĂŞtrznym - dokÂładniej przejawienia owej boskiej natury na zewnÂątrz. Przez wiele lat postrzegaÂłem mnĂłstwo elementĂłw brudnych.
MoÂżna to porĂłwnaĂŚ do czÂłowieka, ktĂłry idzie do lustra. Zna swĂłj wyglÂąd, lecz gdy patrzy w lustro, nie moÂże siebie ujrzeĂŚ... widzi tylko okropnie brudnÂą twarz. /ProszĂŞ tej analogii nie braĂŚ zbyt znaczeniowo./
NastĂŞpnie owa wewnĂŞtrzna wiedza o doskonaÂłoÂści skÂłania do szukania jej jako obiektu.
Wtedy wielu ludzi zaczyna szukaĂŚ Boga - jako DOSKONAÂŁEGO.
Ci kieruj±cy siê sercem polegaj± na swoim wewnêtrznym odczuciu doskona³o¶ci, przez nie wiedz±, ¿e Bóg - DOSKONA£O¦Æ - jest.
Inni - skoncentrowani na zmys³ach (mózg to te¿ zmys³) - obserwuj¹ jedynie œwiat zewnetrzny i oczywiscie nie mog¹ spotkaÌ w nim faceta (czy kobiety), który by zrobi³ parê cudów i rzek³, ¿e jest Bogiem. Zatem uwa¿aj¹, ¿e nie ma Ameryki, bo jak chcieli do niej dojœÌ, to wszêdzie by³a tylko woda. (ObjasniÌ komuœ szerzej?)

A kwestia zÂłotego podziaÂłu?
Na swoim forum napisa³em, ¿e Bóg jest PIÊKNEM.
Wiesz, Âże kaÂżde dzieÂło artystyczne oparte na proporcjach zÂłotego podziaÂłu ludzie postrzegajÂą jako piĂŞkne.
I oto masz odpowiedÂź. WiĂŞcej i szerzej napisaÂłem o tym na swoim forum.
Kto jest szczerym poszukiwaczem - wszĂŞdzie zajrzy.
Kto chce siĂŞ spieraĂŚ dla samego sporu nie wiele szuka.
Traci czas na sporach.
Poza tym czyta sie szybciej, niÂż siĂŞ pisze zadajÂąc pytania.

W jaki sposĂłb BĂłg jest bardzo dobry? I jak to siĂŞ przejawia?
Tak - Âże jesteÂśmy.
PokĂłj Boga nie jest "pokojem muzuÂłmanina, katolika, czy wyznawcy judaizmu ".
Pytasz jaki to pokĂłj?
To cichy pokĂłj. Z niego wychodzi emanacja miÂłoÂści i szczĂŞÂścia.
Pytasz jaka to mi³oœÌ?
Mi³oœÌ spokojna, daj¹ca pokój, ukojenie i szczêœliwoœÌ.
Pytasz czym jest ta mi³oœÌ?
Ona jest stanem. Przestrzennym polem. ZawierajÂącym w doÂświadczeniu jedni takie przeÂżycie, Âże nic wiĂŞcej juz nie potrzebujesz. I w zasadzie nie jest owo przeÂżycie przeÂżywaniem - lecz jest trwaniem w stanie z Bogiem.

OczywiÂście Twoje zmysÂły nie sÂą w stanie sprawdziĂŚ moich przeÂżyĂŚ.
TwĂłj mĂłzg wierzy tylko Twoim zmysÂłom.
Nie jest to jednak moja wina.

Zaskoczy³eœ mnie tym, ¿e napisa³eœ, i¿ zdrowy rozs¹dek nie wyci¹gnie wniosków co harmonizuje z Bogiem, gdy np. bêdzie mia³ informacjê, czy za³o¿enie, ¿e Bóg jest mi³oœci¹. Uj¹³em to swoimi s³owami, ale taki sens wyrazi³eœ.
Uwa¿asz zatem, ¿e gdy Bóg jest mi³oœci¹ - to mi³oœÌ z Nim nie koniecznie bêdzie harmonizowaÌ?
Wg tego mi³oœÌ nie hramonizowa³aby z sam¹ sob¹.
Na drugi raz przemyÂśl zanim napiszesz coÂś takiego.
No i co do tego ma filtrowanie ego?
KaÂżde ego wie, Âże zÂłoto to zÂłoto - wiĂŞc zÂłoto harmonizuje ze zÂłotem, bo jest tym samym.
Do tego jeszcze wywĂłd koĂączysz sÂłowami: " Koniec kropa" - rzeczywiÂście tym argumentem powalasz. :-)

No i okazaÂłeÂś sie kolejnym odkrywcÂą Ameryki, odkrywajÂąc, Âże Jerzy Karma ma jakies ego.
Gdyby byÂło inaczej skÂąd braÂłyby siĂŞ te odpowiedzi Jerzego Karmy?
Pewnie duch by Ci je napisaÂł...
Poza tym nie musisz tego czytaĂŚ - szukaj ducha w sobie.

[Do kogo chcesz przemawiaĂŚ ? Do caÂłego czÂłowieka, czy wybiĂłrczo do jakiejÂś jego czÂąstki ?

W zasadzie do nikogo konkretego.
I pytanie: Czy wogĂłle chcĂŞ przemawiaĂŚ?
Nie chcĂŞ. Gdybym chciaÂł, robiÂłbym publiczne wykÂłady ;-)
Jednak takie propozycje odrzucaÂłem. TakÂże propozycje wywiadĂłw dla prasy.
Chce tylko zostawiĂŚ swoje przeÂżycia - nie siebie.
CiÂągle jestem anonimowy. Tak jak i Ty zreztÂą jesteÂś anonimowy.
Zatem nie istniejÂą teÂż okreÂślone cele zostawienia ÂśladĂłw mojej drogi.
ÂŚlady zostajÂą i juÂż.
Nikt nie musi im siĂŞ przyglÂądaĂŚ. Nie obchodzi mnie to.
Ja idĂŞ dalej.
Oczywiœcie zostawiaj¹c œlady dochodzi czasem do komunikacji z ludŸmi i wówczas, zachodzi te¿ ró¿norodna komunikacja. Niezale¿na do koùca ode mnie - taka natura komunikacji. "Do taùca trzeba dwojga" - taniec jest dzie³em obu stron.
W taùcu zaœ uczestnicz¹ ró¿ne cz¹stki cz³owieka, raz ta, raz inna. To jest taniec.

Oczywiœcie ceniê sobie East Twój intelekt. Tak¿e, a nie tylko widzê jakieœ niedoci¹gniêcia. Któ¿ ich nie pope³nia?
(Tak Xelios - ja teÂż popeÂłniam. Zaznaczam to specjalnie dla Ciebie.)
ZadaÂłeÂś w dalszej czĂŞÂści wiele wnikliwych intelektualnie pytaĂą.
Wiele odpowiedzi na nie jest na moim forum.
OsobiÂście nie mam potrzeby, by siĂŞ tu reprodukowaĂŚ, czy do czegoÂś przekonywaĂŚ.
WrĂŞcz nie znoszĂŞ tego.
Kto chce - ten bez tego znajdzie.
Poza tym styl w jakim zaczynasz rozmawiaĂŚ zbliÂża siĂŞ pomaÂłu do stylu Xeliosa.
Dlatego tu koĂączĂŞ, a niektĂłre odpowiedzi znajdziesz na www.boga.fora.pl
NiektĂłre z moich, bo nie wszystkie tam opublikowaÂłem.
I nie wiem, czy opublikujĂŞ.
Mam na myœli szczególnie ksi¹¿kê: "Dusza - zwodnicze s³owo"
Czasem zastanawiam siĂŞ ile osĂłb musiaÂłoby byĂŚ szczerze zainteresowanych, by mnie do tego zmobilizowaĂŚ. :-)
Jedna, czy dwie?  hehehe
WidzĂŞ zresztÂą, Âże i tak za duÂżo piszĂŞ. :-)
Jak dotÂąd to wiĂŞcej mam z tego przykroÂści.
To pisanie jest NIEPRAKTYCZNE zatem.
A wiesz, ¿e ja ceniê PRAKTYCZNO¦Æ.
Poza tym, kaÂżdy widzi - co chce.

Odpowiem Ci tutaj tylko na te zagadnienia na ktĂłre nie pisaÂłem na forum.
ChoĂŚ w okreÂślony sposĂłb tam sÂą informacje z ktĂłrych odppowiedÂź moÂżna wywnioskowaĂŚ./

Czy nic Ci nie mĂłwi to, Âże pojawiÂło siĂŞ tylu mĂŞdrcĂłw przed Jezusem i po nim ? Czy nie wystarczyÂłby jeden, ktĂłry wyczerpaÂłby temat i koniec ? Widocznie nie , bo byÂło ich wielu. Widocznie dlatego ,Âże nie wszyscy muszÂą siĂŞ zgadzaĂŚ z jednym sposobem widzenia Âświata.

Masz na myœli mêdrców, czy nauczycieli? Bo to ró¿nica.
Nie tylko ludzie sÂą podzieleni.
MiĂŞdzy Bogiem NajwyÂższym, a ludÂźmi, dziaÂłajÂą jeszcze inne byty.
One takÂże posyÂłajÂą swoich mesjaszy. MajÂą swoje egoistyczne cele. PrzedstawiajÂą siĂŞ jako BĂłg.

Jesli zaÂś chodzi o ludzi, to przecieÂż moÂżna im daĂŚ tylko tyle, ile gotowi sÂą zrozumieĂŚ.

Oczywiste teÂż, Âże nie wszyscy muszÂą zgadzaĂŚ siĂŞ z jednym sposobem widzenia Âświata - co jest efektem wolnej woli.

Zatem jak widzisz przyczyn jest kilka.


Jerzy Karma napisaÂł :
Cytuj
Teraz: naukowoœÌ i moralizowanie.
Jeden bĂŞdzie dobry z pobudek moralnych.
Drugi bedzie dobry, gdyÂż zgodnie z wiedzÂą naukowÂą opÂłaca mu siĂŞ to.
KtĂłry z nich jest mniej egoistyczny?

Nie interesujÂą mnie dywagacje w stylu wyÂższoÂści ÂświÂąd Wielkanocy nad BoÂżego Narodzenia. Nic nie jest lepsze ,ani  mniej dobre lub bardziej dobre. Tak uwaÂżam na teraz.


NiepasujÂące porĂłwnanie.
Bowiem moralnoœÌ jest poza egoizmem.
Op³acalnoœÌ dla ego tkwi w egoiŸmie.

East,
UÂściÂślanie tematĂłw nie polega na zakÂładaniu z gĂłry, Âże ktoÂś siĂŞ myli.
Nie zach³ystuj siê tak¿e s³owem: RÓ¯NIÆ
Nie jest ono absolutnÂą i bezwzglednÂą potrzebÂą w kaÂżdym zjawisku.
SÂą zjawiska, gdzie rĂłznice sÂą jedynie zÂłem.
S³owo ró¿niÌ ma dwa znaczenia.
Tak jak sÂłowo dzieliĂŚ.
Przy okazji: Znasz jak¹œ inn¹ wersjê z³otego podzia³u?
Byœmy mogli siê lepiej poró¿niÌ. ;-)

Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #129 : Listopad 24, 2009, 12:01:21 »

Jerzy Karma napisaÂł

Cytuj
Stawiasz zarzut jarmarku zaraz po moim poÂście - jakbym to ja go czyniÂł.

Jaki zarzut ?  Nie umiesz czytaĂŚ ze zrozumieniem ? Dla niedomyÂślnych wstawiÂłem  mrugniĂŞcie okiem.
Cytuj
JeÂśli ktoÂś mnie atakuje nie tylko mam prawo siĂŞ broniĂŚ,

ego atakuje i ego siĂŞ broni.
Cytuj
MyÂślisz, Âże Ty jesteÂś merytoryczny do koĂąca?

wcale tak nie myÂślĂŞ, dlatego tu jestem i piszĂŞ i zadajĂŞ pytania. Czasami mnie ogarnia chaos myÂśli. WypÂływa to z mojego EGO.
echh, nieusÂłuchane ego  
Cytuj
Merytoryczne jest u Ciebie "brawo" MichaÂła-AnioÂła?
nie skomentowaÂłem tego, wiĂŞc czemu Ty za mnie komentujesz ?

Cytuj
Twoje kontrzwroty byÂły jak skok, jeszcze nie przeskoczyÂłeÂś, a juÂż dostaÂłeÂś "HOP" i nawet z brawami.  ;-)
Ale jemu zarzutu nie stawiasz, bo Twoje ego "brawo" chĂŞtnie przyjĂŞÂło.
Tak puste brawo...

..ale jak Âłechce  heheeh ( uznaj to za komentarz )
Cytuj
Albo Twój zarzut, ¿e na Twoje pytanie: "JAK mi³oœÌ przek³ada siê na sterowanie œwiat³em ?" - nie odpowiedzia³em JAK.
I z tego powodu wg Ciebie "tak moÂżemy waÂłkowaĂŚ tematy dÂłuuugo."
Nie odpowiadaj¹c JAK uci¹³em raczej temat.
Nie wystarczy³a Ci moja odpowiedŸ, ¿e mi³oœÌ tworzy œwiat³o .

OdpowiedÂź daÂłeÂś , ale nie ma dowodu..
Dla wyjaÂśnienia - Jerzy ja teÂż bardzo bym chciaÂł, Âżeby tak byÂło. ChcieĂŚ to jedno, a WIEDZIEÆ  to drugie. ChociaÂż nawet w placebo moÂżna uwierzyĂŚ i teÂż zadziaÂła .
Dlatego gdy piszesz, Âże nie trzeba znaĂŚ skÂładu jabÂłka , aby poczuĂŚ jego smak to trochĂŞ tak , jak z dziaÂłaniem placebo.
OczywiÂście smak jabÂłka to teÂż rodzaj chemii, ktĂłry my okreÂślamy jako smak. Plus wÂłasne subiektywne wariacje na temat smaku. Tak samo jak czĂŞstotliwoœÌ 440 hz odbieramy jako falĂŞ niebieskÂą z tym, Âże kaÂżdy moÂże dodaĂŚ  jeszcze "Âładny niebieski", albo "zimny niebieski" itede. To sÂą oceny subiektywne. Z gustami siĂŞ nie dyskutuje, jak wiemy, ale kaÂżdy wie czym jest niebieski. Wynika to z narzĂŞdzi postrzegania , ktĂłre posiada. One dostarczajÂą informacji mierzalnych, skalowalnych.
Jeœli twierdzisz, ze mi³oœÌ tworzy œwiat³o to nie jest kwestia gustu czy upodobaù. Na to przyda³by siê jakiœ dowód.
Cytuj

Widzê, ¿e jestes taki pewny, ¿e poznanie wszystkiego do g³êbi jest dobre.
Wiedz jednak, Âże w przypadku znacznej czĂŞÂści ludzi okazuje siĂŞ zÂłem.

Dobro, zÂło .. Dlaczego nadajesz takie atrybuty wiedzy ? To jakbyÂś powiedziaÂł, Âże jabÂłko jest zÂłe bo ktoÂś ma na nie uczulenie, a ja powiem , Âże jest dobre bo mi smakuje. Na chwilĂŞ odejdÂźmy od  oceniania Âświata. Najpierw poznaĂŚ, potem oceniĂŚ jakie to jest DLA MNIE.

Cytuj
CzyÂż obecne zatrucie wody, powietrza i ziemi, a nawet eteru - jest dobre?
Wynik³o one z ludzkiego poznania g³êbi wielu zjawisk.

To nie sÂą skutki poznania, tylko braku caÂłoÂściowego podejÂścia zanim siĂŞ zastosowaÂło poznanie.

Cytuj
Moje objaÂśnienie nazwaÂłeÂś: "MasÂło maÂślane" /A to jest jarmarczne, czy nie?/
OK,. To jest jarmarczne , racja . Jarmark , jak sam na poczÂątku zauwaÂżyÂłeÂś, teÂż byÂł obszarem dziaÂłania Jezusa
JeÂśli to CiĂŞ uraziÂło to przepraszam.

Cytuj
WyjaÂśniĂŞ zatem jeszcze raz, bo drugi raz gÂłosisz takie przekonanie:
"Ja mĂłwiĂŞ o sobie, Âże  w moim przekonaniu nie jestem w stanie obj¹Ì Boga ani uczuciem , ani rozumem."

Teraz stwierdziÂłeÂś juÂż: "Ja mĂłwiĂŞ o sobie"
WczeÂśniej grzmiaÂłeÂś:
"nikt ze zdroworozsÂądkowym podejÂściem do Âżycia nie bĂŞdzie tÂłumaczyÂł co BĂłg chce, czego nie chce i co ma na myÂśli , bo nikt nie obejmie rozumem , ani uczuciem Boga ( w caÂłoÂści )"
"Nikt" zamieniÂło siĂŞ juÂż w "ja".

Nie grzmiaÂłem lecz wydaÂło mi siĂŞ to oczywiste, ze kto zamierza tÂłumaczyĂŚ co BĂłg miaÂł na myÂśli lub czego chce musiaÂłby go dobrze znaĂŚ . OK, moÂże to jest czêœÌ Twojego doÂświadczenia, a jednak trudno mi to zrozumieĂŚ, czy teÂż przyj¹Ì takie zaÂłoÂżenie wiĂŞc napisaÂłem "nikt". Nie mam jak tego sprawdziĂŚ, wiĂŞc potem zmitygowaÂłem siĂŞ i uÂściÂśliÂłem, Âże chodzi o mnie.  OceĂą to sobie jak chcesz. MoÂżesz byĂŚ nawet zÂłoÂśliwy ( a raczej Twoje ego )    Trzeba trochĂŞ empatycznie patrzeĂŚ POZA ego. To uwaga rĂłwnieÂż do mnie samego.

Cytuj
(..)  Wtedy wielu ludzi zaczyna szukaĂŚ Boga - jako DOSKONAÂŁEGO.
Ci kieruj±cy siê sercem polegaj± na swoim wewnêtrznym odczuciu doskona³o¶ci, przez nie wiedz±, ¿e Bóg - DOSKONA£O¦Æ - jest.
Gnowing. Owszem lecz zauwa¿, ¿e to jest wiedza , jak sam napisa³e¶ WEWNÊTRZNA. Ona s³u¿y ju¿ tylko Tobie. Nie masz mojego wnêtrza i nie mo¿esz wiedzieæ co mi wewnêtrzny serca g³os podpowiada , a kiedy próbujesz opowiedzieæ o swojej wewnêtrznej wiedzy to mo¿e byæ niezrozumia³e. Bo ten rodzaj poznania jest wy³±cznie indywidualn± spraw±. Nie da siê z tego zrobiæ ga³êzi nauki ,nie da siê bezpo¶rednio zaaplikowaæ drugiemu cz³owiekowi czy te¿ sporz±dziæ algorytmu dla komputera. Wydaje mi siê, ze jest to wysoce indywidualne i skuteczne ZABEZPIECZENIE "przeciwsystemowe"
Podobnie z miÂłoÂściÂą i z piĂŞknem.

Cytuj
(..)
W jaki sposĂłb BĂłg jest bardzo dobry? I jak to siĂŞ przejawia?
Tak - Âże jesteÂśmy.

To bardzo ogĂłlne twierdzenie , nic mi nie wyjaÂśnia, ale niech bĂŞdzie.

Cytuj
Pytasz jaki to pokĂłj?
To cichy pokĂłj. Z niego wychodzi emanacja miÂłoÂści i szczĂŞÂścia.

I znowu - poczucie, przeczucie Dla kaÂżdego emanacje bĂŞdÂą siĂŞ inaczej przejawiaÂły  - przybiorÂą ró¿ne formy .  W moim przekonaniu ludzie zbytnio przywiÂązujÂą uwagĂŞ do zewnĂŞtrznych form, dlatego mamy pokĂłj wg muzuÂłmanina , pokĂłj wg katolika, czy mormona.

Cytuj
Pytasz czym jest ta mi³oœÌ?
Ona jest stanem. Przestrzennym polem.

To moÂże jest ciekawe spostrzeÂżenie i juÂż jakaÂś cecha niesubiektywna . MoÂżna by to rozwin¹Ì o cechy tego pola -  o ile da siĂŞ to zrobiĂŚ obiektywnie. Jak uwaÂżasz ?

Czy moÂżemy uznaĂŚ, Âże to pole charakteryzuje siĂŞ np  ciszÂą, ...  ?

Cytuj
OczywiÂście Twoje zmysÂły nie sÂą w stanie sprawdziĂŚ moich przeÂżyĂŚ.
TwĂłj mĂłzg wierzy tylko Twoim zmysÂłom.

MĂłzg to tylko jedno z narzĂŞdzi do opisu Âświata. TwĂłj mĂłzg to jakiÂś lepszy model ?  Nie sÂądzĂŞ. Zatem moÂżesz podstawiĂŚ sobie w miejsce "TwĂłj" wyraz  "mĂłj".
Cytuj
Nie jest to jednak moja wina.

Nie rozmawiajmy o winie i ocenach proszĂŞ. Ja Ciebie nie winie wiĂŞc nie musisz siĂŞ tÂłumaczyĂŚ.

Cytuj
Zaskoczy³eœ mnie tym, ¿e napisa³eœ, i¿ zdrowy rozs¹dek nie wyci¹gnie wniosków co harmonizuje z Bogiem, gdy np. bêdzie mia³ informacjê, czy za³o¿enie, ¿e Bóg jest mi³oœci¹. Uj¹³em to swoimi s³owami, ale taki sens wyrazi³eœ.
Uwa¿asz zatem, ¿e gdy Bóg jest mi³oœci¹ - to mi³oœÌ z Nim nie koniecznie bêdzie harmonizowaÌ?

Zdrowy rozsÂądek to ÂścisÂła cecha umysÂłu. IleÂż to razy zdrowy rozsÂądek podpowiadaÂł, Âże miÂłoœÌ ( teraz podajĂŞ przykÂład miÂłosci do kogoÂś ) jest beznadziejna  i nie ma szans, a jednak moja prawdziwa istota ignorowaÂła tÂą informacjĂŞ z tĂŞsknoty do miÂłosci popeÂłniaÂła "gÂłupstwa".  MiÂłoœÌ niekoniecznie bĂŞdzie harmonizowaÂła ze zdrowym rozsÂądkiem, a on z niÂą dopĂłki jej na swĂłj sposĂłb nie zrozumie. I dlatego w tym rozumieniu pomocna jest harmonia wyraÂżana przez ÂświĂŞtÂą geometriĂŞ. JeÂśli bowiem miÂłoœÌ da siĂŞ wyraziĂŚ jako fizyczny akt ( ale nie mam na myÂśli teraz aktu seksualnego ) uÂścisku i da siĂŞ to zmierzyĂŚ i bĂŞdzie to wielkoœÌ harmoniczna, to dla zdrowego rozsÂądku jest dowĂłd.

Cytuj
Wg tego mi³oœÌ nie hramonizowa³aby z sam¹ sob¹.
Na drugi raz przemyÂśl zanim napiszesz coÂś takiego.

Wyci¹gn¹³eœ sens jaki chcia³eœ wyci¹gn¹Ì i skomentowa³eœ .Na drugi raz przemyœl to sobie ¿artuje ( takie komentarze nie wnosz¹ niczego do dyskusji wiêc na przysz³oœÌ je pomiùmy )
Cytuj

No i okazaÂłeÂś sie kolejnym odkrywcÂą Ameryki, odkrywajÂąc, Âże Jerzy Karma ma jakies ego.
Gdyby byÂło inaczej skÂąd braÂłyby siĂŞ te odpowiedzi Jerzego Karmy?
(..) (..) Oczywiœcie ceniê sobie East Twój intelekt. Tak¿e, a nie tylko widzê jakieœ niedoci¹gniêcia. Któ¿ ich nie pope³nia?
(Tak Xelios - ja teÂż popeÂłniam. Zaznaczam to specjalnie dla Ciebie.)

Ego znajduje siĂŞ w kaÂżdej wypowiedzi . UsiÂłuje przej¹Ì stery i okazaĂŚ jakie jest waÂżne, jakie mÂądre i jakie niedoÂścignione. Nie tylko Twoje ego , ale i moje i kaÂżdego z piszÂących. To przez nie mamy te osÂądy , ktĂłre mÂącÂą. PowstajÂą poboczne, niepo¿¹dane zawirowania w harmonii jednoÂści,  ale z kolei gdyby nie one to jednoœÌ nie wiedziaÂłaby , Âże istnieje  Zdawanie sobie z tego sprawy dezaktywuje nieharmoniczne wirowanie, chociaÂż go  nie usunie.

Cytuj
One takÂże posyÂłajÂą swoich mesjaszy. MajÂą swoje egoistyczne cele. PrzedstawiajÂą siĂŞ jako BĂłg.

Wniosek z tego, Âże prawda, ktĂłra rezonuje, znajduje siĂŞ wewnÂątrz mnie. ZewnĂŞtrzne wobec mnie manifestacje mogÂą jedynie byĂŚ rĂŞkÂą ktĂłra ewentualnie wskazuje kierunek.

Cytuj
Bowiem moralnoœÌ jest poza egoizmem.
Op³acalnoœÌ dla ego tkwi w egoiŸmie.

O ciekawe. Czyli to , co uznajemy za moralnoœÌ .. kto w zasadzie uznaje , kto ocenia co jest moralne a co nie jest ?

pozdr East
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2009, 12:03:02 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

apelkaoubkonrad692 vfirma cybersteam classicdayz wyscigi-smierci