Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii  (Przeczytany 123603 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Marzec 29, 2010, 21:24:32 »

Tak naprawdê wygl±da uk³ad s³oneczny



« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2010, 21:26:41 wys³ane przez Micha³-Anio³ » Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #91 : Marzec 30, 2010, 01:09:42 »

Pozwólcie, ¿e nawi±¿ê tu jeszcze do Platona, na kanwie bardzo obszernego posta Micha³a-Anio³a, który zawiód³ nas do konkluzji, ¿e 

cyt
Cytuj
Nazwisko pitagorejczyka, b±d¼ jego uczniów Archytasa oraz Platona, pojawia siê nader czêsto tam, gdzie dokonane zostaje jakie¶ prze³omowe — i zdawa³oby siê ca³kiem nowatorskie — odkrycie, dotycz±ce budowy oraz struktury Kosmosu, u¶wiadamiaj±c nam, ¿e nie do koñca jest ono naprawdê nowatorskie. (...)
Zapewne tak¿e „nie ma w±tpliwo¶ci”, i¿ czysto dedukcyjny system pitagorejsko-platoñski, wyprowadzaj±cy swe tezy z najbardziej ogólnych (synoptycznych), pierwotnych zasad (a. zasady) jest — logicznie rzecz bior±c — bardzo bliski ju¿ na samym swym pocz±tku Teorii Wszystkiego, b±d¼ wrêcz stanowiæ musi egzemplifikacjê takiej teorii. W dzisiejszej fizyce rozumuje siê zazwyczaj przez indukcjê i uogólnianie — „od szczegó³ów do ogó³u”[280] — zatem najbardziej ogólna teoria — Teoria Wszystkiego — jest w tym modelu my¶lenia dopiero finalnym, nieosi±galnym prawie punktem doj¶cia
Pitagorejskie twierdzenie, ¿e ‘wszystko jest liczb±’ mo¿e byæ prawid³owo uzasadnialne logicznie. Liczba (naturalna) jest bowiem jedno¶ci± wielo¶ci (jedn± wielo¶ci±). Tymczasem wszystko, co nie jest wielo¶ci± — jest jedno¶ci±. To za¶, co nie jest wielo¶ci± — musi byæ jedno¶ci±. Zatem nie mo¿e istnieæ nic, co nie by³oby ani wielo¶ci±, ani jedno¶ci±. Zarazem ka¿da rzecz jest jedn± i t± sam± rzecz± [zasada to¿samo¶ci].


Piêknie , ale tutaj w³a¶nie dopiero zaczyna siê przygoda z liczb± i jej odniesieniem do filozofii. Moim zdaniem nie mo¿na odrywaæ matematyki od duchowo¶ci, gdy¿ odrywaj±c je od siebie doprowadziæ mo¿emy do zatracenia siê w obliczeniach i zawi³ym ¿argonie naukowym, w którym ju¿ zaczyna brakowaæ "powietrza"
W tym kontek¶cie pragnê Wam przypomnieæ ( cytujac obszerne fragmenty SEKRETNEGO KODU ) o tym, jak piêknie Pitagorejczycy wi±zali filozofiê, z obliczeniami i co z tego wynik³o - czyli ¶wiêta geometria.

Zatem do dzie³a

"
Pocz±tkiem wszechrzeczy  jest jednostka, czyli monada ( monas ). Z monady powstaje nieograniczona dwójka, czyli dyada ( aoristos dyas ) bêd±ca naturalnym pod³ozem dla jednostki, swojej przyczyny . Z monay i nieograniczonej dyady powstaj± liczby , z liczb -punkty ( semeia ) , a zpunktów - linie (grammai ) , z linii - p³aszczyzny ( epipeda schemata ) , z p³aszczyzn  - bry³y  (sterea schemata ), a z bry³ powstaj± cia³a podpadaj±ce pod zmys³y ( ta aistheta somata ), których czterema elemtami ( stoicheia ) s± : ogieñ , woda, ziemia i powietrze. Te elementy wymieniaj± siê i przechodz± w siebie nawzajem, przy czym powstaje z nich ¶wiat o¿ywiony  ( kosmos emprychos ), rozumny ( noeros ), kulisty; w jego centrum znajduje siê ziemia, która ma kszta³t kuli i wszêdzie jest zamieszkana. Istniej± tal¿e antypody, dl których gór± jest to, co dla nas jest do³em."
DIOGENES LAERTIOS  (III wiek p,n,e )

 
MONADA
Wszystkie kszta³ty pochodz± od okrêgu , Greckie okre¶lenie zasad reprezoentowanych przez okr±g do monada, od korzenia memein - "trwaæ" i monas - "jedno¶æ ". Staro¿ytni filozofowie-matematycy u¿ywali w stosunku do monady takich okre¶leñ , jak : pierwsza, nasienie, istota, budulec, fundament. Nazywali j± te¿ jedno¶ci±.


Zwi±zek monay z innymi liczbami mo¿na zrozumieæ poprzez metaforê prostej arytmetyki. Ka¿da liczba pomno¿ona przez jeden pozostaje sob± . To samo jest prawd± w przypadku dzielenia przez jeden. jeden , monada, zachowuje  to¿samo¶æ wszystkiego , co  napotka.
Pitagorejczycy wierzyli, ¿e nic nie istnieje bez ¶rodka, wokó³ którego siê obraca, ¦rodek jest przyczyn± i jest niepojêty, niepoznawalny , lecz - jak nasienie - rozszerzy siê i wype³ni siê jako okr±g.
Kiedy filozofowie -matematycy zauwa¿yli , ¿e niezale¿nie od tego ile razy pomno¿y siê jedynkê przez siebie , wynikiem zawwsz bedzie jeden, podnie¶li istotn± kwestiê : W jaki sposób jedno¶æ staje siê wielo¶ci± ? "  Odpowied¼ brzmia³a : "Poprzez powielenie". Okr± powiela siê poprzez kontemplacjê na sob± samym. Ten procesjest kontynuowany w geometrii poprzez utworzenie odcinka , który ³±czy ¶rodki okrêgów.

DIADA
Zasada "dwoisto¶ci , lub  "odmienno¶ci" zosta³a przez greckich filozofów nazwana diad±, Okre¶lali diadê jako "¶mia³o¶æ " , sugeruj±c zuchwa³e od³±czenie siê od pocz±tkowej ca³o¶ci , a tak¿e jako "cierpienie" z powodu pragnienia powrotu do jedno¶ci, Diada , czyli dwoisto¶æ , by³a takze nazywana  "z³udzeniem" . Zasad± diady jest  biegunowo¶æ, Pojawia si e ona wszêdzie i jest podstaw± naszego poczucia odseparowania od innych, od natury i od naszego bóstwa.  Grecy dostrzegali paradoks diady : choæ wydaje siê ona oddzielaæ od jedno¶ci, jej przeciwne bieguny pamiêtaj± o swoim pochodzeniu i przyci±gaj± siê wzajemnie  w nadziei na po³±czenie i powrót do stanu jedno¶ci. Diada jednocze¶cnie dzieli siê i ³±czy , odpycha i przyci±ga, oddziela i powraca.


wokó³ ka¿dej z osób mo¿na narysowaæ dwa okrêgi z czê¶ci± wspóln± zawieraj±c± przestrzeñ pomiêdzy ich ¶rodkami , po³±czonymi odcinkiem - stykaj±cymi siê palcami ). 
W metaforze arytmetyki diada jawi siê jako bama pomiêdzy Jedno¶ci± i Wielo¶ci±, pmiêdzy monad± i wszystkim pozota³ymi liczbami, Pitagorejczycy odczytywali staro¿ytny symbol vesica piscis  jako przej¶cie do duchowej podró¿y samopoznania . Jego kszta³t przypominaj±cy srom od dawna by³ kojarzony z p³odno¶ci±, a tak¿e z ¿eñsk± bosko¶ci± i interpretacj± symbolu jako duchowej podró¿y do rytua³u przej¶cia - narodzin.

TRIADA
"Jeden " i "dwa"  uwa¿ane s± za "rodziców" wszystkich innych liczb . Triada ( symbol trójki ) jest najstarsz±, pierworodn± liczb±, Jej geometrycznym wyra¿eniem jest trójk±t równoboczny - pocz±tkowy kszta³t , który powstaje z vesica piscis ( rybi pêcherz , pó¼niej symbol chrze¶cijañski ), pierwszy z Wielu .


(  diada , z której punkt przeciêcia oraz odcinek ³±cz±cy ¶rodki okrêgów tworz± trójk±t )

W przeciwieñstwie do okrêgu , który zawiera najwiêksz± powierzchnie przy najmniejszym obwodzie, trójk±t obejmuje najmniejsz± powierzchniê przy najwiêkszym obwodzie, Mo¿emy siê o tym przekonaæ bior±c kawa³ek sznurka i zwi±zuj±c jego koñce.

=Triada jest wyj±tkowo piêkna i uczciwa, ponad wszystkie liczby, pzede wszystkim dlatego, ¿e jest pierwsz±, która urzeczywistnia potencja³ monady- Jamblich , grecki filozof neoplatonik.

Liczba trzy ma wyj±tkow± pozycjê, Jest to jedyna liczba , która równa jest sumie wszystkich wystêpuj±cych przed ni± ( trzy równa siê dwa plus jeden ) i jedyna , która zsumowana z poprzedzaj±cymi daje taki sam wynik, jak zsumowana z poprzedzaj±cymi ( 1+2 +3 = 1 x 2 x 3 = 6 ) . Staro¿ytni filozofowie okre¶lili j± jako ROZWAGÊ,  M¡DRO¦Æ, POBO¯NO¦Æ, PRZYJA„, POKÓJ I HARMONIÊ
Kszta³t Triady oznacza³ dla nich wspó³zale¿no¶æ  i równowagê . ¦rodki dwóch okrêgów diady odpychaj± siê i przyci±gaj±,  a trzeci , neutralizuj±cy punkt wypada w naturalny sposób nad punktem przeciêcia okrêgów. Archetypem  triady jest zwi±zek miêdzy przeciwieñstwami , który ³±czy je i pzenosi  na nowy poziom emanacji, ¯adne  trwa³e rozwi±zanie nie jest mo¿liwe bez uwzglêdnienia trzech sk³adników dwóch przeciwieñstw i neutralnego balansuj±cego , rozstrzygaj±cego , czy przekszta³caj±cego czynnika. Umiejêtno¶æ dobrania trzeciego elementu oznacza róznicê miêdzy rozwi±zaniem konflikt , a jego kontunuacj±.
Trójk±t mo¿e zostaæ rozci±tniêty poza  vesica piscis poprzez przed³u¿enie odcinków poza ¶rodki, a¿ o przeciwleg³ego punktu na okrêgu. Kiedy po³±czymy te punkty za pomoc± poziomego odcinka , powstanie wiêkszy trójk±t. Dalsze ³aczenie i powiêkszanie prowadzi do dog³êbnej harmonii

Trójk±t jest jedynym wielok±tem , który jest sztywny z racji swojej geometrii. Jego stabilno¶æ i si³a s± niezrównane w stosunku do jego czê¶ci, które  same w sobie nie maj± tych w³a¶ciwo¶ci, Trzy odcinki, niepo³±czone , nic nieznacz±ce. Wzmacnia je  sprwno¶æ, równowaga, atrakcyjny wygl±d i symbolika trójk±ta.
£aciñskie s³owo trinitas ( trójca ) pochodzi od " potrójnej jedno¶ci" , inaczej "trzech w jednym ",  a trójk±t jest najwa¿niejszym na ¶wiecie symbolem bosko¶ci, Staro¿ytni  bogowie w hinduzmie s± nazywani TRIMUTRI , co w sanskrycie oznacza "trójpostaæ".

TETRADA

Aby dojsæ, do konstrukcji figury , która powstanie z vesica piscis  w nastêpnej kolejno¶ci , musimy u¿yæ zdolno¶ci logicznego my¶lenia, Jest wiele mo¿liwych rozwi±zañ  zagadnienia powstania tetrady ( symbolu liczby cztery ). I w tym miejscu, jak mi siê wydaje,  wprowadzamy do kosmologii umys³ ( logiczne my¶lenie, wielo¶æ sposbów , relatywizm ).



Najprostszym i najbardziej elegancki polega na narysowaniu odcinków poziomego i pionowego ³±cz±cych odpowiednio roki okrêgów oraz ich punkty przeciêcia. Je¶li narysujemy okr±g, którego ¶rednic± jest odcinek ³±cz±cy ¶rodki, bêdziemy mogli wpisaæ w niego doskona³y kwadrat. S± cztery sposoby patrzenia na trójwymiarow± strukturê  - poprzez punkty , linie, powierzchniê i objêto¶æ. Grecy zauwa¿yli, ¿e czwórka jest pierwsza liczb± , która powstaje  w wyniku dodawania i mno¿enia równych warto¶ci ( cztery równa siê dwa plus dwa  a tak¿e dwa razy dwa ). Dlatego uwa¿ano j± za pierwsz± liczbê parzyst± i "¿eñsk±". Dla pitagorejczyków równoboczny kwadrat by³ symbolem sprawiedliwo¶ci, poniewa¿ jest to pierwsza liczba podzielna pw kazdy sposób na równe czê¶ci.

PENTADA


Pocz±wszy od powstania punktu monady, poprzez linie diady, pojawi³a siê powierzchnia triady oraz w koñcu trójwymiarowa przestrzeñ tetrady . Pentada wyobra¿a kolejny poziom kosmicznego modelu poprzez wprowadzenie symbolu .. SAMEGO ¯YCIA.


Najczê¶ciej dostrzegana jako piêcioramienna gwiazda, pentada ( symbol liczby piêæ ) wystêpuje w najró¿niejszych miejscach - od piêciu palców u naszych r±k i nóg, po magiczne zastosowania , jako narzêdzie do odpêdzania z³ych mocy oraz symbol potêgi i niezniszczalno¶ci.
W staro¿ytno¶ci pentada by³a obdarzana tak± czci±, ¿e metodê jej tworzenia utrzymywano w tajemnicy, Pitagorejczycy u¿ywali jej jako tajemnego znaku rozpoznawczego, Baali jej zasady w geometrii i przyrodzie. Wiedzieli , tak¿e o wp³ywie pentady na ludzk± psychikê, Jej zastosowania postrzegali jako niebezpieczn± wiedzê, któr± mozna by³o niew³a¶ciwie wykorzystaæ i, choæ przez tysi±c lat by³a narzêdziem nauczania, wiedza  o niej by³a strze¿ona i przekazywana jedynie ustnie, Nie opisywa³y jej dokumenty cechów rzemie¶lników, którzy wykorzystywali jej symbolikê w projektowaniu gotyckich katedr. Dopiero w 1509 r  , kiedy nauczyciel Leonarda da Vinci , Luca Pacioli wyda³ swoje dzie³o De divina poportione, sposób jej konstrukcji i wyj±tkowe w³a¶ciwo¶ci geometryczne zosta³y publicznie odkryte dla artystów i filozofów. Symbolika pentady i jej zwi±zek ze z³otym podzia³em zosta³y zaczerpniête ze ¶wiata przyrody, gdy¿ jej geometria powszechnie wystêpuje w¶ród ro¶lin ( st±d pentada jako  symbol ¿ycia  ) . W nasionach, li¶ciach i kwiatach bardzo czêsto znajdziemy powtarzaj±cy siê piêciokrotny rytm.
Tym niemniej najwa¿niejsza zasada Pentady jest symbolizowana poprzez sam akt odradzania sê, silnie powi±zany z PHI. 


Zasadê samopodobieñstwa pentady , inaczej mówi±c powtórzenia mniejszego w wiêkszym , mo¿emy ³atwo zrozumieæ, obserwuj±c sposób rozrastania siê li¶ci ( philotaxis )  i kwiatów. Uk³ad nerwów w li¶ciu odpowiada schematowi rozga³êziania siê ca³ego drzewa, ka¿da linia na li¶ciu paproci odwzorowuje ca³y li¶æ i ca³± ro¶linê, Ka¿de parasolowate nasiono w dmuchawcu jest miniaturk± ca³ego kwiatu.W ró¿yczce kalafiora lub broku³ widzimy odbicie ca³ego warzywa.

Pentada jest prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna dla nas w symbolu pentagramu, najprostszej postaci gwia¼dzistej figury, któr± mo¿na narysowaæ za pomoc± nieprzyrwanej linii. Pentagram czasem bywa nazywany nieskoñczonym wêz³em , a takze krzy¿em goblina,  pentafl±, stop± wied¼my, diabelsk± gwiazd± oraz pieczêci± Salomona( choæ o ostanie jest bardziej w³a¶ciwe dla heksagramu ). Piêciok±tna symetria pentagramu jest w³a¶ciwa dla ludzkiego cia³a poprzez nasze piêæ zmys³ów: wzrok, s³uch , powonienie, dotyk i smak.
Najstarsze wyobra¿enia pentagramu znaleziono na fragmentach ceramiki pochodz±cej ze staro¿ytnej Babilonii atowanej na oko³o 3500 r p.n.e  W pó¼niejszej sztuce Mezopotamii figury tej u¿ywano w królewskich inskrypcjach symbolu monarszej w³adzy.
Pitagorejczycy uwa¿ali pentagram za symbol doskona³o¶ci  i przypisali piêciu wierzho³kom pentagramu litery dyfongi : gamma, ypsilon, iota, epsilon-iota, alpha. Litery przyporz±dkowane poszczególnym wierzcho³kom s± pierwszymi literami greckich wyrazów oznaczaj±cych ¿ywio³y  tj wodê (gamma) , ziemiê (ypsilon ), my¶l lub ¶wiêto¶æ ( iota) , ciep³o s³oneczne ( epsilon-iota ), powietrze ( alpha )
 Litery te tworz± wyraz HYGIEJA  , który w dos³ownym przek³adzie znaczy ZDROWIE, w przeno¶ni za¶ mo¿e oznaczaæ solidno¶æ, zupe³no¶æ, a tak¿e boskie b³ogos³awieñstwo. Hygieja to grecka boginii zdrowia. Jej imiê do¶æ czêsto pojawia³o siê na amuletach . Jab³ko, jedno z naszych symboli zdrowia  po przeciêciu ukazuje pentagram ( a jab³ko które zerwa³a Ewa w raju? )

Na wygl±dzie pierwszych czerech liczb s± oparte wszystkie kolejne ( poza pentad± ). Kok po kroku zbli¿aj± siê one do dekady , liczby dziesiêæ, któr± Grecy uwa¿ali za równ± jedno¶ci , ale jednocze¶nie równie¿ zwi±zan± z liczb± cztery , gdy¿ 1+2+3+4 =10 . Suma pierwszych czterech liczb to TETRAKTYS  zapisywany graficznie w formie piramidy z podstaw± czterech np kul, powy¿ej sa trzy kule, powy¿ej dwie i na czubku jedna.


Tetraktys sta³ siê równie¿ symbolem odkryæ w dziedzinie muzyki. Pitagoras eksperymentowa³ z rozci±gniêtymi strunami ró¿nej d³ugo¶ci poddanymi takiemu samemu naprê¿eniu i odkry³ zwi±zek miêdzy d³ugo¶ci± wibrujacej struny , a wysoko¶ci± d¼wiêku. Tetraktys zawiera symfoniczne stosunki, które podkre¶laj± matematyczn± harmoniê muzycznej skali : 1:2 -oktawa, 2:3 -doskona³a kwinta, 3:4 - doskona³a kwarta .
Zatem pierwsi filozofowie znali harmoniê w liczbach - harmoniê , która w oczywisty sposób odzwierciedla³a siê w w porz±dku przyrody, sztuki, nauki i d¼wiêku. To by³a tajemnicza harmonia, nie do koñca zrozumia³a, lecz piêkna i g³êboko symboliczna.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 14, 2010, 17:34:54 wys³ane przez Leszek » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #92 : Marzec 30, 2010, 19:05:48 »

Dwudziestokilkuletni Daniel Tammet z Londynu posiada genialne, ponadnaturalne zdolno¶ci rachunkowe. Potrafi on wymieniæ z pamiêci do dwudziestu dwóch tysiêcy piêciuset miejsc po przecinku ludolfiny niewymiernej liczby Pi, rozpoznawaæ liczby pierwsze czy zapamiêtywaæ po³o¿enie piêciuset kart w kasynie. Jest równie¿ w stanie nauczyæ siê w tydzieñ nowego jêzyka. Na ca³ym ¶wiecie ¿yje oko³o stu podobnie uzdolnionych ludzi, których w minionych wiekach czêsto nazywano genialnymi g³upcami. W wiêkszo¶ci przypadków talent rachunkowy ³±czy siê z autyzmem - jak choæby u bohatera nagrodzonego czterema Oscarami filmu "Rain Man" Barry'ego Levinsona. Tymczasem Daniel doskonale radzi sobie w codziennym ¶wiecie pracuj±c m.in. jako prywatny nauczyciel. Ch³opak bez trudu wyja¶nia tak¿e, co dzieje siê w jego umy¶le podczas niesamowitych seansów matematycznych. Zg³êbienie przypadku Tammeta jest wielk± szans± dla nauki pozwalaj±c± okre¶liæ fenomen ludzkiej inteligencji.

http://www.youtube.com/watch?v=86P6xjyNO-U&feature=PlayList&p=5E74F9B2857EE656&index=0&playnext=1
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Marzec 30, 2010, 22:26:41 »

Daniel Tammet ma swój kana³ na YT, na którym promuje swoje ksi±¿ki. Poprzez ten kana³ wys³a³em mu prywatn± wiadomo¶æ z zapytaniem co s±dzi o liczbie  PHI ... na razie nie uzyska³em odpowiedzi. A szkoda. Je¶li j± otrzymam to natychmiast tu zamieszczê. Pozdr
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #94 : Marzec 31, 2010, 16:02:48 »

Cytat: east
Daniel Tammet ma swój kana³ na YT, na którym promuje swoje ksi±¿ki. Poprzez ten kana³ wys³a³em mu prywatn± wiadomo¶æ z zapytaniem co s±dzi o liczbie  PHI ... na razie nie uzyska³em odpowiedzi. A szkoda. Je¶li j± otrzymam to natychmiast tu zamieszczê. Pozdr

Jêzyk Polski nie powinien sprawiaæ mu problemów... mo¿e wpadnie na forum i opowie






Zapisane
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #95 : Kwiecieñ 14, 2010, 10:35:47 »

Geometria Tabliczki Mno¿enia











http://www.alexpetty.com/2010/01/03/the-foundational-tables-of-multiplication/


Zapisane
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #96 : Kwiecieñ 14, 2010, 18:32:53 »

Zestawiaj±c geometriê Tabliczki Mno¿enia nieco inaczej, widaæ, ¿e tak rozumiana geometria redukuje siê de facto do czterech cyfr: 1,2,3,4 poniewa¿ pozosta³e cyfry: 5,6,7,8 tworz± identyczn± geometriê jak 1,2,3,4.
0 i 9 s± tutaj "niewzruszon± kul±", w której pojawiaj± siê ró¿ne kszta³ty - od 1 do 4.
Trochê jak tetraktys u Pitagorejczyków... 
TETRAKTYS -"figura triangularna u³o¿ona z dziesiêciu punktów w strukturze piramidy. Emblemat Pitagorejczyków."


http://pl.wikipedia.org/wiki/Tetraktys

Obraz tetraktysu zawiera w sobie liczbowe okre¶lenie interwa³ów muzycznych (id±c od góry tej figury):
2:1 - oktawa
3:2 - kwinta czysta
4:3 - kwarta czysta
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwarta_%28interwa%C5%82%29

Geometria Tabliczki Mno¿enia










Nie wiem natomiast Lucyfer czy ta spirala w/na kole nie jest nieco na si³ê (?) Punkt wyj¶cia spirali jest taki, a nie inny, aby pasowa³a do obrazka?


Gdyby spirala by³a "uzasadniona", wtedy mieliby¶my Nassimow± kulê z czworo¶cianem oraz spiralê Wintera opart± na PHI...

Pozdrawiam!



« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 21, 2010, 23:11:40 wys³ane przez Leszek » Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #97 : Kwiecieñ 14, 2010, 20:09:32 »

Alex dopatrzy³ siê z³otej proporcji w tym uk³adzie

http://www.alexpetty.com/2009/09/21/mod9-surfaces/

A tu czworo¶cian z kul Buckiego
Zapisane
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #98 : Kwiecieñ 16, 2010, 04:46:03 »

Struktura Cewki Rodina



A 4+1+7=12=1+2=3

B 5+2+8=15=1+5=6
Zapisane
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #99 : Kwiecieñ 16, 2010, 19:58:55 »

Uk³ad Stonehenge

« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 18, 2010, 10:35:47 wys³ane przez Lucyfer » Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wyscigi-smierci cybersteam classicdayz ganggob vfirma