Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii  (Przeczytany 123716 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Grudzieñ 03, 2009, 22:33:23 »

Koncept Dipolarnej Grawitacji, oraz jaka jest jego dotychczasowa historia:
       Nazwa "Koncept Dipolarnej Grawitacji" przyporz±dkowana zosta³a do relatywnie nowej teorii naukowej opracowanej w 1985 roku. Teoria ta udowadnia, ¿e pole grawitacyjne nale¿y do generalnej kategorii dynamicznych pól dipolarnych, nie za¶ do statycznych pól monopolarnych do których przyporz±dkowywa³a grawitacjê dotychczasowa nauka ziemska. Dlatego w ¶wietle owego konceptu, grawitacja jest bardziej podobna do dipolarnego pola magnetycznego, czy do dipolarnego pola formowanego przez p³yny lub gazy przepompowywane dynamicznie przez jak±¶ rurê, np. przez wnêtrze domowego odkurzacza, ni¿ do monopolarnego pola elektrycznego, czy do monopolarnego pola formowanego przez statyczne sprê¿anie np. powietrza w oponie naszego samochodu. Z kolei owo nowe zakwalifikowanie grawitacji do dynamicznych pól dipolarnych prowadzi do zupe³nie odmiennego ni¿ dotychczas opisu budowy i dzia³ania wszech¶wiata. Niniejsza strona m.in. stara siê w³a¶nie wyja¶niæ jak naprawdê wygl±da i dzia³a wszech¶wiat rz±dzony dipolarn± grawitacj±.
       Rozpracowanie Konceptu Dipolarnej Grawitacji zaczê³o siê od skromnych prób wyja¶nienia czym w³a¶ciwie jest pole grawitacyjne, jaki ma ono charakter, oraz jak ono faktycznie dzia³a. W rezultacie tych prób, w 1985 roku opracowana zosta³a ca³a nowa teoria naukowa na temat pola grawitacyjnego. Teoriê t± w³a¶nie nazwa³em Konceptem Dipolarnej Grawitacji. Po tym jak zakoñczy³em rozpracowywanie tej nowej teorii, okaza³o siê ¿e ze zwyk³ej teoryjki jaka stworzona zosta³a aby wyja¶niæ jak dzia³a pole grawitacyjne, przekszta³ci³a siê ona w ow± od dawna poszukiwan± przez ludzi teoriê wszystkiego, która dostarcza odpowiedzi dla praktycznie wszelkich zapytañ jakie tylko ludzie mog± sobie zadawaæ. Aby daæ tutaj jakie¶ pojêcie jak szeroki jest zakres pytañ na które ona udziela odpowiedzi, proponujê rozwa¿yæ zestaw s³ów kluczowych i wyra¿eñ kluczowych objêtych tym konceptem. Miêdzy innymi, Koncept Dipolarnej Grawitacji odpowiada równie¿ i na owe ogromnie stare pytania (przez naukê ortodoksyjn± dotychczas uwa¿ane za niewyja¶nialne), np. czy mamy duszê i ducha, czy Bóg istnieje, jak dzia³a nasz mózg i dlaczego czasami pamiêtamy rzeczy które siê wydarzy³y zanim siê narodzili¶my, jak telekineza, telepatia, oraz akupunktura dzia³aj±, czym s± nasze uczucia, co to takiego "nirwana", czym jest radiestezja, co to takiego energia, czym jest czas, jak zbudowaæ wehiku³y czasu, itd., itp.

wiêcej tutaj:
http://www.totalizm.pl/dipolar_gravity_pl.htm
Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
miszka
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Grudzieñ 10, 2009, 22:32:03 »

Witam Wszystkich. Obejrza³am film z zapartym tchem. Wielki dziêki za polskie napisy. Czy Leszek to jest ten sam Leszek, który mia³ onegdaj ciekaw± bardzo stronê "U Leszka"?  Tematyka podobna i zbie¿no¶æ imion wiêc mo¿e tak.
Ale nie o tym chcia³am. Wiecie co... czytam sobie wasze posty z wielkim zainteresowaniem, my¶lê nad t± struktur± geometrycznego ¶wiata i przysz³a mi taka my¶l do¶æ przera¿aj±ca ale jednak bardzo natrêtna i ta my¶l od paru dni nie daje mi spokoju.
Poniewa¿ ten otaczaj±cy nas ¶wiat/wszech¶wiat jest taki pouk³adany, taki wymy¶lony, taki skonstruowany bo taki geometryczny, czysty, doskona³y to mnie to trochê przerazi³o. Wygl±da to tak - jak by¶my byli w jakie¶ bardzo precyzyjnej maszynie. Wygl±da jakby kto¶ to ³adnie nam zaprojektowa³ lecz bez twórczego entuzjazmu, dynamiki, twórczej pasji, sza³u twórczego !!! Nie wiem czy sie do koñca jasno wyra¿am. Nie ma w tym jakby spontanu i czy w zwi±zku z tym  (tylko sie nie ¶miaæ) i czy w zwi±zku z tym MY nie jeste¶my mechanicznymi stworami- co¶ jak cyborgi- doskona³e maszyny z zaprogramowan± struktur± my¶li i emocji. Takie doskona³e lalki??? Trochê mnie to przerazi³o. Powiedzmy nawet, ze maj±ce na tyle ¶wiadomo¶ci w tej swojej skomplikowanej maszynie do liczenia, ze zaczynaj± zadawaæ pytania kto to wszystko zrobi³, kto zrobi³ pierwszy atom jakiejkolwiek materii... ale mimo wszystko lalki. Hym. I co wtedy? :-))))
miszka
Zapisane
Awar
Nowy u¿ytkownik
*
P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 10


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Grudzieñ 10, 2009, 23:02:56 »

Droga Miszko, od twórczego entuzjazmu, dynamiki, twórczej pasji, sza³u twórczego to my¶lê, ¿e my jeste¶my.
Zapisane
miszka
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Grudzieñ 11, 2009, 01:50:00 »

To mo¿e tylko te lalki co im jakie¶ trybiki nierychsztosz± albo lekko niedopracowane w tej ca³ej misternej materii, co im siê co¶ poprzestawia³o i dociekaj± zamiast spokojna tyrka i zwyczajny dzieñ Kowalskiego. Bosze co to bedzie!!! Jak to tak w³a¶nie :-))))) Wywal± nas na reperacjê jak±¶ ;-)
Albo wyeliminuj± w inny machaniczny sposób :-)

Druga opcja jest, ze skoro lalki -to jak wygl±da ten prawdziwy niemechaniczny wszech¶wiat (pracownia lalkarza)Co? Mo¿e tam jest ciekawiej:-)
Idziemy sprawdzaæ?
miszka
Zapisane
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #34 : Grudzieñ 11, 2009, 15:50:10 »

Miszka, ¿yjesz w czasie i przestrzeni. Czas i przestrzeñ posiada strukturê podobnie jak pierwiastki, komórki twojego cia³a, twoje organy czy nawet ka¿da twoja my¶l i twoje bij±ce serce. ¯ycie jest harmoni±. Gdyby jej nie by³o, to twoje cia³o rozlecia³o  by siê po prostu czy te¿ nie by³aby¶ w stanie wypowiedzieæ ¿adnego sk³adnego dania.

Dawno temu niejaki La Mettrie (  http://pl.wikipedia.org/wiki/Julien_Offray_de_La_Mettrie ) napisa³ dzie³ko pt. "Cz³owiek maszyna" i filozoficznie rzecz bior±c twój problem to problem determinizm-indeterminizm.
Potraktuj ¶wiêt± geometrie przez analogie do fortepianu na którym s± dziesi±tki klawiszy. Zwróæ uwagê, ¿e uporz±dkowane s± w oktawy. Czyli w 12 d¼wiêków. Pomimo tego powstaj± setki tysiêcy utworów muzycznych naznaczonych spontaniczn± INDYWIDUALNO¦CI¡ i mniejszym lub wiêkszym talentem twórcy. Nie mówiê ju¿ o innych skalach muzycznych. Temat przewija³ siê przez forum. ¯yjesz wiêc w ¶wiecie, który stwarza Ci po prostu okre¶lone mo¿liwo¶ci wyra¿ania siebie.

Natomiast je¶li chcesz powa¿niej podej¶æ do tematu, to znajd¼ sobie na stronie Wintera artyku³ pt. "Wybierz swój wszech¶wiat", gdzie t³umaczy on dlaczego zaprezentowany przez Nassima model wszech¶wiata  NIE JEST fraktalny. Jest to wiêc odmienne stanowisko i jest o czym dyskutowaæ... Ja niestety nie mam czasu. Praca...

Zaczyna siê to tak:
ENG
Nassim's theresonanceproject.org Films- all conclude the universal vacuum is A FRACTAL- BUT Say That Vacuum IS TETRAHEDRAL.. The implosion group model- with Dan Winter- explains here in detail WHY the TETRA / CUBE - ("The Matrix") is in fact opposite to fractal...
PL
Wszystkie filmy Nassima twierdz±, ¿e pró¿nia wszech¶wiata jest FRAKTALEM, ale twierdz±, ¿e pró¿nia ta jest czworo¶cienna (tetrahedral). Model grupy 'Implosion" - z Danem WInterem - wyja¶nia w tym miejscu szczegó³owo DLACZEGO matryca TETRA/ CUBE jest w istocie przeciwieñstwem fraktalno¶ci...

Link: http://www.goldenmean.info/caughtinthematrix/

Pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 12, 2009, 00:33:10 wys³ane przez Leszek » Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
miszka
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Grudzieñ 11, 2009, 17:37:24 »

Spodziewa³am siê, ze to nie nowatorski pomys³ z cyborgami :-) Wcze¶niej lub pó¼niej ka¿dy sapiens zada sobie to pytanie.
Tyle, ze ja to jako¶ tak dziwnie poczu³am przez skórê. Nie jak kolejn± niesprawdzaln± teoriê lecz jak fakt (oczywist± oczywisto¶æ :-)

Co do oktawy i fortepianu. No có¿, wiesz mnie to nie przekonuje do koñca. Nie dlatego, ze przyk³ad jest z³y. Nie. Ale z innego wzglêdu. Ilo¶æ utworów skomponowanych na tej oktawie jest ograniczona. Jest to zbiór zamkniêty. To jest do policzenia. Tu nie ma przecudnej nieskoñczono¶ci. Kwestia maszyny i czasu, która da nam ten wynik.
Nie obra¼ siê teraz bo to nie do Ciebie personalnie ta uwaga bêdzie ale tak ogólnie do wspó³bratymców i to nie z tego forum. Zauwa¿y³am jaki cz³owiek jest  zarozumia³y i zadufany. Czêsto bardzo wystêpuje jako nadrzêdne zwierzê, które wie lub rozumie wszystko bo nie przyjdzie mu do g³owy, ze tam gdzie jego intelekt nie siêga mo¿e byæ taka struktura, takie z³o¿ono¶ci, taki ¶wiat, który kompletnie nie ma ¿adnych analogii do tego tutaj. Mówiê o pracowni lalkarza. To jak z nieskoñczono¶ci±.
Zapytaj kogo¶ czy sobie wyobra¿a nieskoñczono¶æ. 99% ludzi odpowie, ze nie. Rozumiesz?! Powie tak, tylko dlatego bo nie umiej± tego z³apaæ , zamkn±æ, skoñczyæ. Nie ma czego¶ takiego jak ¶wiat bez koñca.... w ich przekonaniu. Trudno im to przyj±æ do wiadomo¶ci. Ale chyba tu gmatwam trochê. Pisa³am o tej ignorancji z tego powodu, ze  dla mnie miliardy utworów to jest ci±gle co¶ co ma swoje granice a jak istniej± granice to znaczy, ze co¶ jest za granic± te¿- tyle, ze lalka któr± nauczyli tych kombinacji nie ma o tym pojêcia bo dosta³a do rêki taki materia³ (fortepian, skalê muzyczn±), ze jej ¿ycia nie starczy aby tylko to wykorzystaæ. Dla niej jest to ci±gle przejaw oryginalno¶ci i spontaniczno¶ci. A dla lalkarza???....
miszka
Zapisane
Xellos
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Grudzieñ 12, 2009, 21:45:08 »

@miszka

Przede wszystkim ogl±daj±c takie filmy owszem mo¿na odnie¶æ takie wra¿enie. Natomiast badaj±c wszystko samemu ju¿ nie. ¦wiat jest pe³en niedoskona³o¶ci. Nie wszystko jest fraktalnie piêkne. Nie wszystko wytwarza z³oty podzia³, nie wszystko dzia³a wedle PI.

Krótko: nie wszystko jest idealn± maszyn±.

To co jest pokazywane na filmach etc. to jest szukanie ¶wiêtej geometrii w naszym ¶wiecie. Tam gdzie jest. A co z miejscami gdzie jej nie ma ? Pytanie drugie, czy na pewno jej nie ma ?

Prosta sprawa, na jakim¶ filmiku przewija siê sprawa koñczyn cz³owieka wedle z³otego podzia³u. Zapewne w doskona³ym cz³owieku owszem. Ale czy aby na pewno ka¿dy ma takie palce ? Ile jest przecie¿ deformacji. Sam znam tak± osobê co ma jak±¶ wadê wrodzon± i ma dziwnie krótkie i zdeformowane palce. Ja tam z³otego podzia³u nie widzê.

Tylko teraz jest taka sprawa, sam przedmiot mo¿e nie tworzyæ ¿adnych kszta³tów przypominaj±cych doskona³± maszynê. Ale elementy z których on sam siê sk³ada owszem. I to jest chyba to miejsce, w którym Ty masz w±tpliwo¶ci i filozofujesz. Otó¿ moim zdaniem, to nie my jeste¶my doskonali, pouk³adani etc...tylko to z czego siê sk³adamy takie jest.

Gdyby wiêc trzymaæ siê teorii lalkarza to nie stworzy³ on doskona³ej lalki tylko u¿y³ doskona³ych materia³ów. I w tym miejscu moim zdaniem taka teoria traci swoj± moc. Otó¿ wszech¶wiat siê sam organizuje wedle tego co nastêpuje, na tym polega jego doskona³o¶æ. Tym samym jak najbardziej sam siê stworzy³ takim jakim jest wedle jaki¶ regu³. Gdyby lalkarz stworzy³ regu³y, to mia³by marny wp³yw na jednostki ludzkie a raczej ¿aden. Bowiem móg³by aby wp³ywaæ na ca³± populacjê. Przyk³adowo czego¶ by tam dorzuci³ do ¶rodka i temp. na s³oñcu by wzros³a a ziemia siê ugotowa³a albo na odwrót Za³ó¿my, ¿e Ty tworzysz taki sam ¶wiat w zderzaczu hadronów LHC, wszystko piêknie ale nie masz ¿adnych szans by poza ogl±dem ca³o¶ci, dostrzec tam jakie¶ ma³e ¿yj±tka na mikroskopijnej planecie i na dodatek mieæ z tego jak±¶ korzy¶æ dla siebie.

Spójrzmy na przyk³ad z ogniem. Gdyby temp. na ziemi wynios³a 100 stopni i wszystko by zaczê³o p³on±æ. Dla nas tragedia, pierwsza my¶l - niedoskona³o¶æ, awaria mechanizmu, koniec gatunku. Patrz±c na to tylko z naszego punktu widzenia tak to wygl±da. A co tak naprawdê siê dzieje od strony pierwiastków, atomów etc...nic wielkiego - jeden siê zamienia w drugi. Zwyk³a przemiana. Przemiana, która nastêpuje nadal wedle tych samych zasad co normalnie. Sk±d siê wiêc te zasady wziê³y - tego nikt nie wie. Ale faktem jest, ¿e jedno zjawisko wypiera drugie i tym samym siê samo organizuje bez niczyjej pomocy tylko wedle zasad.

Odno¶nie tych zasad. To w³a¶nie forum na którym siê znajdujemy okre¶la je mianem ¶wiêtej geometrii. I tu mo¿na to samo spytaæ, kto j± stworzy³. Ja my¶lê, ¿e na to pytanie nigdy nie poznamy odpowiedzi. S± po prostu pewne zasady i trzeba je badaæ. Natomiast próba ich okie³znania koñcem i zamkniêcia uwa¿am w³a¶nie za du¿± zarozumia³o¶æ, co¶ jak w innym temacie z tym 10-tym wymiarem. Cz³owiek nie ma mo¿liwo¶ci zamkniêcia logicznie tego tematu, dlatego ¿e nie potrafi nawet logicznie podaæ odpowiedzi gdzie jest pocz±tek. Jak mo¿na podaæ koniec bez pocz±tku ?

Nasz mózg dzia³a w ten sposób, ¿e wszystko siê bierze z czego¶. Z niczego nie mo¿e powstaæ co¶. Tym samym uwa¿am, ¿e nie zostali¶my wyposa¿ani w odpowiednie instrumenty by zrozumieæ a¿ tak rozleg³e tematy jak gdzie pocz±tek a gdzie koniec. Natomiast z powodzeniem mo¿emy badaæ bli¿sze nam otoczenie w ¶rodku którego jeste¶my i na tym siê warto skupiæ.
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Grudzieñ 14, 2009, 01:59:02 »

Xellos napisa³ 
Cytuj
Prosta sprawa, na jakim¶ filmiku przewija siê sprawa koñczyn cz³owieka wedle z³otego podzia³u. Zapewne w doskona³ym cz³owieku owszem. Ale czy aby na pewno ka¿dy ma takie palce ? Ile jest przecie¿ deformacji. Sam znam tak± osobê co ma jak±¶ wadê wrodzon± i ma dziwnie krótkie i zdeformowane palce. Ja tam z³otego podzia³u nie widzê.

Z³oty podzia³ w ¿adnym wypadku nie determinuje raz na zawsze ¶wiata  - wed³ug mnie. To jest harmoniczny idea³. Znane s± wiêksze lub mniejsze przybli¿enia do tego idea³u, a tak¿e totalna nieharmoniczno¶æ. Jednak¿e nawet wtedy , gdy dostrzegasz brak z³otego podzia³u w jaki¶ sposób czujesz, ¿e  brak nie stanowi regu³y. Nawet w ilo¶ciowym ujêciu. Brak z³otego podzia³u nie przejawia ¿adnej prawid³owo¶ci. To raczej wielo¶æ ró¿nych , nieskoordynowanych , sprzecznych wzajemnie zjawisk. Nawet, je¶li nieharmoniczno¶æ jest przewa¿aj±ca w przyrodzie. Na tym tle harmonia z³otego podzia³u wypada zadziwiaj±co jasno i konsekwentnie niczym czysty ton w kakofonii d¼wiêków .
Dlatego , choæ nie jest regu³±  -dyktuje warunki.
Tak to widzê.
Poza tym nie oznacza to,. ¿e fizycznie nieharmoniczny cz³owiek nie jest nim psychicznie czy duchowo. Albo, ¿e nie mo¿e osi±gn±æ harmoniczno¶ci. Samo-przekszta³cenie jest mo¿liwe. W³a¶ciwie transformacja to nasze , ludzkie zadanie. Jeste¶my w drodze ku harmonii ,nie harmoni±.
Co wiêcej,  w tych czasach da siê zauwa¿yæ g³ównie chaos i nieharmoniczno¶æ. I to jest czas przej¶ciowy ku nowej harmonii. Czas , który nale¿y do nas. Teraz jest miejsce i czas na ¶wiadom± transformacjê.
Tak to widzê.
Korzystajmy z tej szansy.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Xellos
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Grudzieñ 14, 2009, 23:33:11 »

Cytuj
Co wiêcej,  w tych czasach da siê zauwa¿yæ g³ównie chaos i nieharmoniczno¶æ. I to jest czas przej¶ciowy ku nowej harmonii. Czas , który nale¿y do nas. Teraz jest miejsce i czas na ¶wiadom± transformacjê.
Tak to widzê.
Korzystajmy z tej szansy.

Czas jak ka¿dy inny Mam dziwne przeczucie, ¿e nawi±zujesz do 2012 skoro stawiasz taki akcent. Kiedy¶ twierdzono, ¿e 2000.

Ja to widzê zgo³a inaczej, ka¿dy ma swój czas i swój moment. Jestem pewien, ¿e w tej chwili gdzie¶ na planecie umiera jaki¶ cz³owiek, który znalaz³ swoj± harmoniê i mi³o¶æ i ¿y³ w zgodzie z wszystkim.

Nie tacy mêdrcy ju¿ po tej ziemi chodzili.
Zapisane
Echnaton
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #39 : Grudzieñ 27, 2009, 23:18:20 »

Natomiast je¶li chcesz powa¿niej podej¶æ do tematu, to znajd¼ sobie na stronie Wintera artyku³ pt. "Wybierz swój wszech¶wiat", gdzie t³umaczy on dlaczego zaprezentowany przez Nassima model wszech¶wiata  NIE JEST fraktalny. Jest to wiêc odmienne stanowisko i jest o czym dyskutowaæ... Ja niestety nie mam czasu. Praca...

Zaczyna siê to tak:
ENG
Nassim's theresonanceproject.org Films- all conclude the universal vacuum is A FRACTAL- BUT Say That Vacuum IS TETRAHEDRAL.. The implosion group model- with Dan Winter- explains here in detail WHY the TETRA / CUBE - ("The Matrix") is in fact opposite to fractal...
PL
Wszystkie filmy Nassima twierdz±, ¿e pró¿nia wszech¶wiata jest FRAKTALEM, ale twierdz±, ¿e pró¿nia ta jest czworo¶cienna (tetrahedral). Model grupy 'Implosion" - z Danem WInterem - wyja¶nia w tym miejscu szczegó³owo DLACZEGO matryca TETRA/ CUBE jest w istocie przeciwieñstwem fraktalno¶ci...

ale¿ ta strona jest nieczytelna. Mo¿esz Leszku wskazaæ dok³adniej gdzie jest ta niefraktalno¶æ ?
Bo Model Nassima sam w sobie fraktalny jest jak najbardziej...
Zapisane

Wolno¶æ daje kolosaln± energiê, intensywno¶æ i ¿ywotno¶æ. Tracicie j± zupe³nie, uznaj±c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jeste¶cie sentymentalni, ogromnie przywi±zani do jakiego¶ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

vfirma cinemak julandia apelkaoubkonrad692 cybersteam