Choose fontsize:
small
normal
big
large
Forum
Home
Custom
TP
Witamy,
Go¶æ
.
Zaloguj siê
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzieñ
1 Tydzieñ
1 Miesi±c
Zawsze
Strona g³ówna
Pomoc
Search
Zaloguj siê
Rejestracja
>
Kluczem do zrozumienia jest wiedza
>
Fizyka
>
Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
Strony:
«
1
2
3
4
»
Do do³u
« poprzedni
nastêpny »
Drukuj
Autor
W±tek: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina (Przeczytany 40259 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
«
Odpowiedz #10 :
Grudzieñ 31, 2009, 20:42:28 »
Streszczamy:
W
fizyce pojawia siê nowe pojêcie, najdonio¶lejsza koncepcja od czasów Newtona: pole. U¶wiadomienie sobie, ¿e zasadniczej roli w opisie zjawisk fizycznych nie odgrywaj± ani ³adunki, ani cz±stki, lecz pole w przestrzeni miêdzy nimi, wymaga³o wielkiej wyobra¼ni naukowej. Pojêcie pola odnosi wielkie triumfy i prowadzi do sformu³owania równañ Maxwella, opisuj±cych strukturê pola elektromagnetyczne-go i rz±dz±cych zjawiskami zarówno elektrycznymi, jak i optycznymi.
Teoria wzglêdno¶ci bierze swój pocz±tek w zagadnieniach pola. Sprzeczno¶ci i niekonsekwencje starych teorii ka¿± nam przypisaæ nowe w³asno¶ci continuum czasoprzestrzennemu, bêd±cemu sceneri± wszystkich zdarzeñ w naszym ¶wiecie fizycznym.
Teoria wzglêdno¶ci rozwija siê w dwóch etapach. Pierwszym etapem jest tak zwana szczególna teoria wzglêdno¶ci, stosuj±ca siê tylko do inercjalnych uk³adów wspó³rzêdnych, to znaczy do uk³adów, w których obowi±zuje sformu³owane przez Newtona prawo bezw³adno¶ci. Szczególna teoria wzglêdno¶ci opiera siê na dwóch za³o¿eniach: prawa fizyki s± takie same we wszystkich uk³adach wspó³rzêdnych, poruszaj±cych siê wzglêdem siebie ruchem jednostajnym; prêdko¶æ ¶wiat³a ma zawsze tê sam± warto¶æ. Z tych za³o¿eñ, w pe³ni potwierdzonych przez do¶wiadczenie, wysnuwa siê wnioski co do w³asno¶ci poruszaj±cych siê sztab i zegarów, zmian ich d³ugo¶ci i rytmu w zale¿no¶ci od prêdko¶ci. Teoria wzglêdno¶ci zmienia prawa mechaniki. Stare prawa zawodz±, gdy prêdko¶æ poruszaj±cej siê cz±stki jest bliska prêdko¶ci ¶wiat³a. Nowe, podane przez teoriê wzglêdno¶ci prawa ruchu cia³ s± znakomicie potwierdzane przez do¶wiadczenie. Dalsz± konsekwencj± (szczególnej) teorii wzglêdno¶ci jest zwi±zek miêdzy mas± a energi±. Masa jest energi±, a energia posiada masê. Dwa prawa zachowania – dla masy i dla energii – zostaj± przez teoriê wzglêdno¶ci po³±czone w jedno prawo zachowania masy-energii.
Ogólna teoria wzglêdno¶ci daje jeszcze g³êbsz± analizê continuum czasoprzestrzennego. Zakres wa¿no¶ci teorii nie jest ju¿ ograniczony do inercjalnych uk³adów wspó³rzêdnych. Teoria atakuje zagadnienie ci±¿enia i formu³uje nowe prawa struktury dla pola grawitacyjnego.
Zmusza nas do rozwa¿enia roli, jak± odgrywa geometria w opisie ¶wiata fizycznego
. Fakt równo¶ci masy grawitacyjnej i bezw³adnej uwa¿a za zasadniczy, a nie, jak w mechanice klasycznej, za czysto przypadkowy. Konsekwencje do¶wiadczalne ogólnej teorii wzglêdno¶ci ró¿ni± siê tylko nieznacznie od konsekwencji mechaniki klasycznej. Wszêdzie, gdzie mo¿liwe jest porównanie, wytrzymuj± one dobrze próbê do¶wiadczenia. Ale si³a teorii le¿y w jej wewnêtrznej zwarto¶ci i w prostocie jej podstawowych za³o¿eñ.
Teoria wzglêdno¶ci podkre¶la donios³o¶æ pola w fizyce. Nie uda³o siê nam jednak dot±d sformu³owaæ fizyki czysto polowej. Na razie musimy zak³adaæ istnienie obojga: i pola, i materii.
http://www.wiw.pl/fizyka/ewolucja/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=37
konkluzja
Planowa³em poruszyæ temat nieco szerzej lecz na razie muszê zostawiæ tak jak jest
„Cz³owiek zajmuj±cy siê nauk± nigdy nie
zrozumie, dlaczego mia³by wierzyæ w pewne
opinie tylko dlatego, ¿e znajduj± siê one w
jakiej¶ ksi±¿ce. (...) Nigdy równie¿ nie uzna
swych w³asnych wyników za prawdê
ostateczn±”.
A.Einstein
Powszechnie uwa¿a siê i¿ linia prosta jest najkrótsza drog± miêdzy
dwoma punktami. Twierdzenie to wydaje siê prawdziwe ,ale czy tak jest w
rzeczywisto¶ci? Je¶li rozpatrywali by¶my to zagadnienie z perspektywy istot
dwu wymiarowych niew±tpliwie tak ,ale my ¿yjemy przynajmniej w trzech
wymiarach plus czwarty jakim jest czas, ale ten potrafimy przemierzaæ tylko w
jednym kierunku.
W ró¿ny sposób mo¿emy sobie wyobra¿aæ zakrzywion± przestrzeñ i tak np:
nie ma linii równoleg³ych suma k±tów w trójk±cie nie równa siê180 stopni.
Cia³a w przestrzeni trójwymiarowej poruszaj± siê po najkrótszych drogach ³±cz±cych dwa punkty, linie t± nazywamy Lini± Geodezyjn± lub po prostu geodezyjn±
Dla przestrzeni euklidesowej geodezyjne s± zwyk³ymi prostymi lecz
dla przestrzeni nieeuklidesowej ju¿ takie nie s± .Lecz dostrzec to jest niezwykle ciê¿ko przez proces RENORMALIZACJI(rodzaju uproszczenia zjawisk) który przeszli¶my w szkole jak twierdzi Nassim Haramein:”dzisiejsza teoria pola kwantowego zosta³a usuniêta przez RENORMALIZACJA to co¶,co próbowali zrobiæ mi w szkole" opisuj±c nam ¶wiat w dwóch wymiarach przestrzeni euklidesowej, kartki papieru. Dlatego wydaje mi siê
¿e w próbie postrzegania czasoprzestrzeni jako takiej ma zastosowanie
¶wiêta geometria, i na to spróbuje odpowiedzieæ na koñcu tego wywodu.
http://www.youtube.com/v/6580BRPL6KA&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/6580BRPL6KA&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
Ju¿ Gauss zauwa¿y³ , ¿e mo¿liwe jest budowanie logicznie spójnej i
prawid³owej z matematycznego punktu widzenia geometrii odrzucaj±c pi±ty
aksjomat Euklidesa dotycz±cych prostych równoleg³ych tzw. geometrii
nieeuklidesowej. Takiej obserwacji mo¿emy dokonaæ sami je¶li spróbowali by¶my narysowaæ na powierzchni ziemi trójk±t lub dwie proste odpowiedniej wielko¶ci, to trójk±t nie mia³by 180 stopni a dwie proste nie by³yby równoleg³e tylko wypuk³e ( ró¿nica uzale¿niona jest od skali rysunku) mo¿emy siê o tym przekonaæ znacznie ³atwiej próbuj±c narysowaæ to na globusie, je¶li odwrócimy t± sytuacje i spróbujemy narysowaæ to na wewnêtrznej stronie kuli oka¿e siê i¿ suma wszystkich k±tów jest mniejsza ni¿ 180 stopni a dwie proste s± wklês³e .Ale jaki wynik uzyskaliby¶my rysuj±c te figury na E8 ? Z tego prostego do¶wiadczenia wynika ¿e lina prosta niekoniecznie jest prosta i tylko ogl±daj±c j± w dwóch wymiarach jest
prost±
miêdzy dwoma punktami ale de facto jest ni± Linia Geodezyjna ogl±dana z góry.
Có¿ to mo¿e mieæ wspólnego z grawitacj± otó¿ ma, je¶li przypomnimy
sobie ¿e grawitacja w/g teorii wzglêdno¶ci jest równowa¿na z przyspieszeniem a to co odczuwamy jako grawitacjê to bezw³adno¶æ jak w zmieniaj±cym kierunek poje¼dzie.
Promieñ ¶wietlny lasera odpowiada linii prostej, ale wyobra¼my sobie tak± hipotetyczn± sytuacje. Znajdujemy siê na statku kosmicznym który przyspiesza do 99% prêdko¶ci ¶wiat³a na jednej ze ¶cian mocujemy laser który skierowany jest na przeciwn± ¶cianê, co mogli by¶my zaobserwowaæ w trakcie przyspieszania? Otó¿ razem z wzrostem prêdko¶ci statku promieñ ¶wiat³a zacz±³ by siê zakrzywiaæ do do³u i byliby¶my ¶wiatkami zakrzywienia przestrzeni wraz z przyrostem prêdko¶ci(Prêdko¶æ ¶wiat³a w pró¿ni jest taka sama dla wszystkich obserwatorów, taka sama we wszystkich kierunkach i nie zale¿y od prêdko¶ci ¼ród³a ¶wiat³a), podobne zjawisko mo¿na zaobserwowaæ na obracaj±cej siê p³aszczy¼nie kiedy spróbujemy przetoczyæ po niej pi³kê,zaobserwujemy wtedy ¿e porusza siê ona po ³uku(choæ zale¿y to od punktu naszej obserwacji gdy¿ patrz±c z obracaj±cego siê talerzy to toczy siê prosto) , to zjawisko opisuje nam tak zwana si³a lub efekt Coriolisa a tak naprawê jest to bezw³adno¶æ w nieinercyjnym
uk³adzie odniesienia
.
lub na animacji
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Corioliskraftanimation.gif&filetimestamp=20060801110615
Innym przyk³adem jest lot orbitalny i stan tzw. niewa¿ko¶ci pojazd porusza siê po bez w±tpienia kolistej orbicie lecz cz³owiek nie odczuwa ci±¿enia czy wrêcz si³y od¶rodkowej lecz brak grawitacji (który wystêpuje tylko w czasie swobodnego spadku). Mo¿na to t³umaczyæ powstawaniem si³y do¶rodkowej Dana Wintera i jej interakcji z si³a od¶rodkow± która to interakcja jest fraktaln± przyczyn± takiego wektora grawitacji.opartego na z³otej proporcji.Powstaje lej grawitacyjny .Dlatego satelity lataj± w kó³ko po orbicie oko³o planetarnej czy s³onecznej spadaj±c po niekoñcz±cej sie studni grawitacyjnej
http://www.youtube.com/v/3WL_vtu4r1w&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/3WL_vtu4r1w&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
W samolocie lec±cym ni¿ej i wolniej takiego zjawiska nie dostrzegamy chyba ¿e zacznie pikowaæ w dó³ i wcale nie trzeba lecieæ pionowo w dó³
czyli astronauci do¶wiadczaj± swoistego zakrzywienia czasoprzestrzeni i anomalii grawitacyjnej gdy¿ ze swojej perspektywy horyzontu zdarzeñ spadaj± pionowo w dó³ nie odczuwaj±c grawitacji. I taka ciekawostka na wysoko¶ci 300 kilometrów si³a ziemskiej grawitacji jest tylko o 10% ni¿sza ni¿ na ziemi.
Poza tym ¿eby sprawê jeszcze bardziej skomplikowaæ nasze odczucie ruchu jest pojêciem wzglêdnym , nie mo¿na jednoznacznie stwierdziæ, czy jeste¶my w ruchu czy w spoczynku, czy poruszamy siê po linii prostej czy krzywej, czy poruszamy siê wolno czy szybko, to wszystko zale¿y od punktu lub punktów odniesienia
W podobny sposób mo¿na przedstawiæ czasoprzestrzeñ jako przestrzeñ wype³nion± energi± Jednolitego Pola które sk³ada siê ³adunków z do¶rodkow± lub od¶rodkow± si³a któr± to nazywamy grawitacj± lub anty grawitacj± ich wzajemnym nak³adanie, czy mno¿eniem falami elektromagnetycznymi lub w koñcu oddzia³ywaniem pola kwantowego. Si³ których oddzia³ywañ nie jeste¶my do koñca ¶wiadomi.Jest to geometria dwudziesto¶cianu jak wynika z wyk³adu Dana Wintera o grawitacji i jak to wyja¶nia w geometrii, któr± nazwa Gwiezdn± Matk± .Kiedy j± powielimy stanie siê struktur± E8 a ta z kolei obrazuje budowê oraz rozk³ad pola wszech¶wiata i wzbudzaj±cych go fal wibracji .
Wibracje kosmosu nagrane przez sondê Voyager i nie tylko
http://www.youtube.com/v/juFVYQ4QnnI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/juFVYQ4QnnI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/Wswgy6cnwv8&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/Wswgy6cnwv8&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
O ile przyk³ad ten do¶æ precyzyjnie opisuje nam przestrzeñ to mamy deficyt opisu dotycz±cego czasu i tak na przyk³adzie naszych astronautów kr±¿±cych po orbicie tam gdzie spotyka siê si³a do¶rodkowa z si³a od¶rodkow±, powstaje tam ¶lad grawitacyjny(Grawitacja jest konsekwencj± niezerowego tensora energii-pêdu) rodzaj leja grawitacyjnego opasaj±cego ziemiê . Je¶li mogliby¶my ten ¶lad zaobserwowaæ i potraktowaæ czas jako co¶ sta³ego i niezmiennego, wieczne "TERAZ" mogliby¶my zobaczyæ ruch ca³ej materii w czasoprzestrzeni.I niewiele mia³by wspólnego z wyobra¿eniem tego ruchu wyniesionym ze szko³y .Poniewa¿ obraz jest lepszy ni¿ tysi±ce s³ów pozwólmy niech wypowie siê Nassim Haramein gdzie zobaczymy jaki ¶lad na mapie czasu zostawia przemieszczaj±ca siê ziemia i uk³ad s³oneczny.
http://www.youtube.com/v/W5jZnErmuDQ&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/W5jZnErmuDQ&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
Gdyby zastosowaæ równania Teorii Wzglêdno¶ci Einsteina do ca³ego wszech¶wiata zobaczyli by¶my i¿ czasoprzestrzeñ jest zakrzywiona , lecz zakrzywiona czasoprzestrzeñ, niejako wymusza ruch materii.Jednak zgodnie z t± teori± wszech¶wiat powinien byæ skoñczony,jego czterowymiarowa czasoprzestrzeñ jest zakrzywiona i zarazem zamkniêta analogicznie do struktury E8. W takim modelu wszech¶wiata grawitacyjnie wyznaczone wektory przyci±gania nigdy nie s± ca³kowicie statyczne, chyba ¿e spojrzymy na nie z perspektywy mapy czasu, czyli jako zamkniêtej i opisuj±cej ca³± swoj± historie Bezczasu jako opalizuj±c± per³ê .
Do pe³nego zrozumienia Grawitacji i Czasoprzestrzeni wypad³oby napisaæ kila s³ów o czasie który jest jednym wydawa³oby siê z najbardziej znanych atrybutów fizycznego ¶wiata a zarazem owiany jest nimbem tajemniczo¶ci .
Niektórzy opisuj± czas jako linie bez pocz±tku i koñca na której po³o¿ony jest punkt bêd±cy w ci±g³ym ruchu chwili obecnie do¶wiadczanej ,rodzaj wiecznie przemieszczaj±cego TU I TERAZ , po osi czasu .Wszystko co jest przed tym punktem to przysz³o¶æ a za nim to przesz³o¶æ.W ten sposób interpretuj±c czas mo¿na osi±gn±æ nieskoñczono¶æ. Co mo¿e t³umaczyæ nam Paradoks Zenona z Elei paradoks filozoficzny, ale równie¿ matematyczny i fizyczny. "Je¶li czas i przestrzeñ bêdziemy rozumieæ jako wielko¶ci ci±g³e, linearne to ...
Biegacz musi przebiec jak±¶ ¶ci¶le okre¶lon± odleg³o¶æ zarówno w czasie jak i przestrzeni. Zanim jednak osi±gnie met± musi najpierw pokonaæ 1/2 d³ugo¶ci, ale zanim to osi±gnie musi najpierw dobiec do 1/4, no ale przedtem musi najpierw dobiec do 1/8, i tak w nieskoñczono¶æ , zastosujmy tu z³oty podzia³ i mamy fraktaln± strukturê czasoprzestrzeni jako kompletna ca³o¶æ nieskoñczono¶ci ale ze swoim pocz±tkiem i koñcem taki paradoks .
Tak jak przewidzia³ to Nassim Haramein przestrzeñ jest nieskoñczono¶ci±,a granice s± skoñczon± struktur± czyli pole jest skoñczon± struktur±.
Konkluzja :Biegacz przemieszczaj±c siê po linii czasu ma do przebycia nieskoñczon± ilo¶æ odcinków, natomiast czas jest co prawda nieograniczony, ale skoñczony. Zadanie zatem niewykonalne. Nigdy nie ukoñczy swego biegu."Ale przy takim przedstawieniu sprawy rodzi siê pytanie o nasz± woln± wole no có¿ zastosujê tu pewn± alegoriê wyobra¼my sobie ¿e to przemieszczaj±ce siê TU I TERAZ ma formê rozchodz±cych siê we wszystkich mo¿liwych kierunkach prostych jak ig³y je¿owca, te proste to inne wersje rzeczywisto¶æ, nasze wybory kieruj± nas na inne linie czasu alternatywnej rzeczywisto¶ci w inne wymiary wielowymiarowego wszech¶wiata ,jak mechanika kwantowa dzia³ania mózgu opisuje to zjawisko.
Wed³ug zasad OR (obiektywna redukcja, zaproponowana przez Penrose’a w jego ksi±¿ce z 1994 roku, Shadows of Mind) na³o¿one stany maj± w³asne geometrie czasoprzestrzenne. Kiedy stopieñ spójnej ró¿nicy masy-energii prowadzi do wystarczaj±cego oddzielenia geometrii czasoprzestrzeni, system musi wybraæ i rozpada siê (redukuje, zapada) w pojedynczy stan wszech¶wiata, zapobiegaj±c w ten sposób „wielo¶ci wszech¶wiatów". W ten sposób przej¶ciowe na³o¿enie siê nieco ró¿ni±cych siê geometrii czasoprzestrzeni trwa do pojawienia siê nag³ej klasycznej redukcji kwantowej i jedno lub drugie zostaje wybrane. W ten sposób ¶wiadomo¶æ mo¿e wi±zaæ siê z samozak³óceniem geometrii czasoprzestrzeni.
http://www.youtube.com/v/XTUGLvqmRsw&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/XTUGLvqmRsw&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
ale o nich i ich geometrii struktury E8 ju¿ kiedy indziej.
Ps.
Cytuj
Ka¿dy cz³owiek ju¿ jako struktura cielesna rzuca sw± „smugê cienia”. Ten cieñ ma charakter przestrzenny i fizyczny. Ale ka¿dy z nas ma tak¿e swój cieñ — a ¶ci¶lej bior±c, dwa cienie — w aspekcie czasowym (eterycznym). Jako ego-¶wiadomo¶æ funkcjonujemy, tak przynajmniej s±dzimy, w tera¼niejszo¶ci, która wszak¿e jest umownym „punktem” naszej uwagi, przesuwaj±cym siê (zale¿nie od przyjmowanej perspektywy) ju¿ to z przesz³o¶ci w przysz³o¶æ, ju¿ to z przysz³o¶ci w przesz³o¶æ. Dlatego mamy dwa cienie: cieñ naszej przesz³o¶ci i cieñ naszej przysz³o¶ci. Oba le¿± w mniejszym lub wiêkszym stopniu poza nasz± (aktualn±) ¶wiadomo¶ci±: jeden ju¿ poza ni±, drugi jeszcze przed ni±. Oba cienie zachowuj± pewien zwi±zek z nasz± ¶wiadomo¶ci± (st±d ich tylko „szara” barwa): cieñ przesz³o¶ci ¿yje jeszcze w naszych wspomnieniach, cieñ przysz³o¶ci zarysowuje siê w naszych fantazjach, marzeniach czy wreszcie planach i zamiarach. Nasze cienie „temporalne” towarzysz± nam od chwili pojawienia siê naszej ¶wiadomo¶ci a¿ do jej zatraty — ¶ci¶lej, przemiany — w ¶mierci.Jerzy Prokopiuk
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/w_labiryncie_duszy/prokopiuk_cien1.htm
...
Mo¿e kto¶ u³o¿y to lepiej
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=613.0
Czworo¶cian to podstawowa figura Platoñska(Wed³ug Platona "materia zbudowana jest z ca³ostek i nie jest podzielna, a ca³ostki te maj± charakter idealny. Nie s± bowiem cia³ami sta³ymi, lecz figurami geometrycznymi") któr± mo¿na przekszta³ciæ fraktalnie w Gwiezdn± Matk± któr± mo¿na przekszta³ciæ fraktalnie w figurê E8 która obrazuje nam teorie toroidalnego pola i obrazuje fraktaln± budowê wszech¶wiata
X
informacje pomocnicze.
1.Linia geodezyjna (ortodroma) jest krzyw± charakteryzuj±c± siê tym, ¿e normalna w ka¿dym punkcie tej krzywej jest jednocze¶nie normaln± do powierzchni na której krzywa ta le¿y. Krzywizna geodezyjna linii geodezyjnej równa jest 0.
Najkrótsza droga = linia geodezyjna
Linia geodezyjna <> najkrótsza droga
2.Przyspieszenie ziemskie (g=9,81m/s2) to przyspieszenie z jakim poruszaj± siê
cia³a, na które dzia³a tylko si³a grawitacji (czyli które spadaj± na ziemiê)
3.Efekt Coriolisa – efekt wystêpuj±cy w obracaj±cych siê uk³adach odniesienia. Dla obserwatora pozostaj±cego w obracaj±cym siê uk³adzie odniesienia, objawia siê zakrzywieniem toru cia³ poruszaj±cych siê w takim uk³adzie. Zakrzywienie to zdaje siê byæ wywo³ane jak±¶ si³±, tak zwan± si³± Coriolisa. Si³a Coriolisa jest si³± pozorn±, wystêpuj±c± jedynie w nieinercjalnych uk³adach obracaj±cych siê. Dla zewnêtrznego obserwatora si³a ta nie istnieje. Dla niego to uk³ad zmienia po³o¿enie a poruszaj±ce siê cia³o zachowuje swój stan ruchu zgodnie z I zasad± dynamiki.
4. I zasada dynamiki: Je¿eli na cia³o nie dzia³aj± ¿adne si³y lub dzia³aj±ce si³y równowa¿± siê to cia³o pozostaje w spoczynku lub porusza siê ruchem jednostajnym prostoliniowym
5.W ruchu jednostajnym po okrêgu wystêpuj± dwie si³y: do¶rodkowa
i od¶rodkowa. Ich warto¶ci s± równe, maj± one tylko przeciwne zwroty.
6.Si³y pozorne wynikaj±ce z przyspieszenia uk³adu odniesienia nazywamy si³ami bezw³adno¶ci. Np. podczas rozpêdzania siê samochodu na pasa¿era dzia³a si³a bezw³adno¶ci zwiêkszaj±ca jego nacisk na oparcie fotela. Kolejnym przyk³adem mo¿e byæ stacja orbitalna obiegaj±ca Ziemiê - si³a bezw³adno¶ci (zwana si³± od¶rodkow±) równowa¿y si³ê ciê¿ko¶ci, mówimy, ¿e kosmonauta znajduje siê
w stanie niewa¿ko¶ci. Si³y bezw³adno¶ci
7.O polu jednorodnym mówimy je¿eli na cia³o umieszczone w polu jednorodnym dzia³a si³a o sta³ej warto¶ci niezale¿nie od po³o¿enia tego cia³a.
8.Renormalizacja jest precyzyjn± procedur± matematyczn± pozwalaj±c± na odjêcie od nieskoñczonego ³adunku go³ego elektronu nieskoñczonego ³adunku otaczaj±cego go pancerza, tak aby w wyniku otrzymaæ obserwowan± w do¶wiadczeniach warto¶æ skoñczon±.Pytanie, jakie w tym kontek¶cie stawiaj± sobie fizycy, to, czy z danej teorii mo¿na usun±æ wszystkie nieskoñczono¶ci, tak aby przewidywania modelu prowadzi³y do jednoznacznych, skoñczonych wyników.
«
Ostatnia zmiana: Luty 07, 2010, 22:18:42 wys³ane przez Micha³-Anio³
»
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Leszek
Administrator
Ekspert
Wiadomo¶ci: 1391
Odp: Przestrzeñ i czas
«
Odpowiedz #11 :
Styczeñ 01, 2010, 17:31:16 »
Cytat: Micha³-Anio³ Grudzieñ 31, 2009, 20:04:44
Przestrzeñ i czas
Geometria czasoprzestrzeni
Jak zosta³o napisane wcze¶niej, pe³ny opis naszej czasoprzestrzeni uwzglêdnia nie tylko ca³± przestrzeñ ale równie¿ ca³y, absolutny czas. Mówi±c inaczej, wszystko co kiedykolwiek siê wydarzy³o i co dopiero siê wydarzy w tej czasoprzestrzeni.
Teraz oczywi¶cie, t³umacz±c to sobie zbyt dos³ownie, napotykamy pewien problem. Nie mo¿emy przecie¿ prze¶ledziæ wszystkiego, co zasz³o oraz co dopiero ma nast±piæ, aby zmieniæ rozk³ad energii i pêdu (ilo¶ci ruchu) we Wszech¶wiecie. Na szczê¶cie ludzie zostali obdarzeni wyobra¼ni± i mo¿liwo¶ci± przewidywania, dlatego te¿ potrafimy tworzyæ abstrakcyjne modele, które maj± na celu przybli¿yæ rzeczywisty wygl±d Wszech¶wiata, powiedzmy w skali gromad galaktyk.
Aby rozwi±zaæ równania, nale¿y przyj±æ pewne u³atwiaj±ce za³o¿enia. Pierwszym z nich jest to, ¿e czas i przestrzeñ mo¿na starannie rozdzieliæ. Nie jest to w³a¶ciwe we wszystkich przypadkach, np. w pobli¿u rotuj±cej czarnej dziury przestrzeñ i czas s± ze sob± ¶ci¶le zwi±zane i nie mog± byæ w ¿aden sposób odseparowane. Za³o¿eniem jest wiêc fakt, ¿e czasoprzestrzeñ okre¶lamy jako przestrzeñ zmieniaj±c± siê w czasie.
http://www.eioba.pl/a71894/przestrzen_i_czas
Bogdan Szenkaryk napisa³:
"Artyku³ pt. "Przestrzeñ i czas" jest bardzo dobrym przyk³adem pokrêtnego i nielogicznego my¶lenia wspó³czesnych fizyków relatywistów, mechaników kwantowych oraz fizyków - specjalistów od teorii strun. Artyku³ jest doskona³ym ¶wiadectwem braku u tych fizyków jakiejkolwiek wiedzy o dzia³aniu ludzkiej psychiki. (Oczywi¶cie, mo¿liwe, ¿e niektórzy fizycy dysponuj± wiedz± o dzia³aniu ludzkiej psychiki, ale teorie fizyczne i pisane przez tych fizyków artyku³y w najmniejszym stopniu nie odzwierciedlaj± tego faktu.)
W takim my¶leniu nie ma nawet znikomego ¶ladu o istnieniu (u tych fizykow) wiedzy o tym, co w obszarze wiedzy fizycznej jest pierwsze - ¶wiadomo¶æ czy materia. Podkre¶lam, rzecz dotyczy obszaru wiedzy fizycznej.
Dzisiejsi fizycy nie s± ¶wiadomi tego, ¿e czas jest kategori± psychiczn±, a nie fizyczn±. W ¶wiecie, w którym nie istnieje ¶wiadomo¶æ cz³owieka b±d¼ zwierzêcia, nie istnieje ani czas przesz³y, bo ten jest "funkcj± psychiczn±" pochodn± istnienia psychicznego zjawiska zwanego pamiêci±, ani czas przysz³y, bo ten jest "funkcj± psychiczn±", której podstaw± jest pamiêæ oraz wyobra¼nia, która tworzy obrazy przysz³ych zdarzeñ.
W ¶wiecie "bez pamiêci i wyobra¼ni" wiecznie istnieje jedynie "aktualna chwila", w której "bez po¶piechu i bez opó¼nienia" przebiegaj± wszelkie oddzia³ywania.
Nie idzie bynajmniej o to, aby nie pos³ugiwaæ siê pojêciem czasu, lecz o u¶wiadomienie sobie, czym jest czas. Wówczas bardzo wyrazi¶cie widaæ, jak bardzo niedorzeczne, nielogiczne s± teorie fizyczne, które traktuj± czas tak, jakby to by³ obiekt fizyczny, który ma wp³yw na zachowanie siê materii."
http://www.eioba.pl/a71894/przestrzen_i_czas#bottom
Zapisane
mi³o¶æ
rado¶æ
piêkno
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
«
Odpowiedz #12 :
Styczeñ 02, 2010, 13:27:51 »
Znik³a ta wypowied¼ wiec j± tu wstawiam jeszcze raz (chyba ¿e j± mo¿na wstawiæ przedni± Leszku)
Cytuj
Cytuj Leszek
Cytuj
"Dzisiejsi fizycy nie s± ¶wiadomi tego, ¿e czas jest kategori± psychiczn±, a nie fizyczn±. W ¶wiecie, w którym nie istnieje ¶wiadomo¶æ cz³owieka b±d¼ zwierzêcia, nie istnieje ani czas przesz³y, bo ten jest "funkcj± psychiczn±" pochodn± istnienia psychicznego zjawiska zwanego pamiêci±, ani czas przysz³y, bo ten jest "funkcj± psychiczn±", której podstaw± jest pamiêæ oraz wyobra¼nia, która tworzy obrazy przysz³ych zdarzeñ."
Do wypowiedzi east,a dodam tylko ¿e jest jeszcze co¶ takiego jak entropia której te¿ nie wzi±³ pod uwagê autor textu Bogdan Szenkaryk
Wed³ug II zasady termodynamiki, ka¿dy uk³ad izolowany d±¿y do stanu równowagi, w którym entropia osi±ga maksimum. Zak³adaj±c, ¿e Wszech¶wiat jako ca³o¶æ jest uk³adem zamkniêtym, powinien on równie¿ d±¿yæ do równowagi. Stwierdzenie tego faktu jest jednak stosunkowo trudne do zaobserwowania i dlatego prowadzi siê liczne dyskusje czy Wszech¶wiat jest, czy nie jest uk³adem zamkniêtym oraz czy rzeczywi¶cie d±¿y jako ca³o¶æ do równowagi. Przeciwnicy tej koncepcji g³osz±, ¿e rozszerzaj±cego siê Wszech¶wiata nie mo¿na traktowaæ jako uk³adu zamkniêtego, gdy¿ nie mo¿na wyznaczyæ obszaru, z którego nie wychodzi³oby promieniowanie. Wiadomo jedynie, ¿e entropia olbrzymiej wiêkszo¶ci znanych uk³adów zamkniêtych ro¶nie w kierunku, który nazywamy przysz³o¶ci±. Tak wiêc, z tego punktu widzenia, termodynamika okre¶la kierunek up³ywu czasu (tzw. termodynamiczna strza³ka czasu).
Cytuj
Teoria wzglêdno¶ci podkre¶la donios³o¶æ pola w fizyce. Nie uda³o siê nam jednak dot±d sformu³owaæ fizyki czysto polowej. Na razie musimy zak³adaæ istnienie obojga: i pola, i materii
.
I tutaj mo¿e co¶ nam podpowiedzieæ ¶wiêta geometria
Mo¿e na pierwszy rzut oka nie w temacie ale jednak
Sposób postrzegania rzeczywisto¶ci determinuje sposób jej badania przez cz³owieka.
Percepcja rzeczywisto¶ci
1.Rola wiedzy i nastawieñ w procesie postrzegania.
Percepcja jako proc. zorganiz. interpretowania rzeczywisto¶ci a nie jej wiernego odzwiercied. Jest z³o¿onym proc. wyci±gania wniosków. W XIX w. MILLER sformu³. Tezê to co odbieramy jest w ogromnym stopniu zdecydowane to jaka droga nerwowa zostanie pobudzona. Jednak w ogromnym stopniu wiedza o ¶wiecie percep. rzeczywisto¶ci zale¿y od pewnej inteligentnej funkcji naszego umys³u która interpretuje ten ¶wiat równie¿ na poziomie wra¿eñ i spostrze¿eñ. WITKIN przeprow. Badania nad STYLAMI POZNAWCZYMI to czego siê spodziewamy podpowiada nam jaki ten ¶wiat jest. SHUBERT powiedzia³ ¿e ¿eby co¶ zrozumieæ trzeba w to uwierzyæ GOETHE natomiast widzimy to co wiemy PERCEPCJA nie jest bezpo¶r. do¶wiad. Jest to z³o¿ony proces wyci±gania wniosków. Ta teza odnosi siê do wszystkich modalno¶ci zmys³: wzroku, s³uchu, smaku, dotyku, bólu, czucia wew, trzewiowego, zimna. Zdolno¶æ mózgu do wykorzs. informacji niedostêp. w procesie percepcji sprawia ¿e rzeczywisto¶æ modyfikujemy za ka¿dym razem. Polega to na wykorzys. pewnej INFORM PAMIÊCIOWEJ,UZUPE£NIENIU LUK, poprzez nasz± pamiêæ o tej rzeczywisto¶ci.
2.Percepcja wzrokowa
¦wiat nauki jest zdomin. przez zmys³ wzroku wg prof. BRONOWSKIEGO nasza cywilizacja i wiedza nie mog³y siê wykszta³. bez tego zmys³u który dzia³a podobnie jak kamera film. na ZASADZIE STA£O¦ÆI gdzie cechy przedmiotów wydaj± siê niezmienne mimo ¿e zmienia siê odpow. im POBUDZENIE. Obraz rzeczyw. powstaje na styku ¶wiata zewn. i naszej integralnej funkcji umys³u która sprawia ¿e ten ¶wiat jest sensowny, sta³y, spójny. Nasz obraz rzeczywist. powstaje poprzez bardzo skomplikowany syst. ruchów oka które zostaje naprowadz. na najbardziej istotne elementy obiektu obserwacji. ¦wiat postrzegamy jako spójny dlatego ¿e nasz system poznawczy potrafi wyodrêb. w rzeczywisto¶ci pewne sensowne ca³o¶ci.
3.Obrazy konkurencyjne. Percepcja jako proces wyodrêb. sensownych ca³o¶ci.
Obrazy konkuren-obrazy dwuznaczne co do których istnieje wiele sposobów interpretowan.
Mog± byæ postrzegane na wiele sposobów ale nigdy równocze¶nie, tzn. raz na rysunku widzimy m³od± dziewcz, innym brzydk± star± kobiet
My odbieramy, percypujemy jest to SYSTEM S¡DÓW o rzeczywis. a nie sam± rzeczywisto¶ci±. Nasz system narzuca na rzeczywis. pewn± interpretacji zgodn± z naszymi oczekiwaniami. Nasz system poznawczy organizuje rzeczywisto¶æ, strukturalizuje j±, interpretuje.
4.Za³o¿enia i prawa psychologii postaci.
Psychologia postaci GESTALT- protestuje przeciw pogl±dowi i¿ percepcja rzeczywisto¶æ jest sum± wra¿eñ (WERTHAIMER,KELLER). Nasz system poznawczy wyodrêb. w tym polu spostrze¿eniowym pewne sensowne ca³o¶ci nazwano j± POSTACI¡ GESTALT nasz system wzrokowy dokonuje pewnej organiz. obrazów i pola spostrze¿. mianowicie rozdziela te pola na figurê i t³o. Figura i t³o mog± siê zmieniaæ miejscami (raz postrzegamy tê w³a¶nie figurê a raz t³o).
PRAWA PERCEPCJI.
I Prawo podobieñstwa-elementy s± grupowane w ca³o¶ci ze wzglêdu na podobieñstwa. do siebie.
II Prawo kontynuacji-ca³o¶ci s± postrzegane ze wzglêdu na pewien kierunek zgodnie z którym te elementy przebiegaj±.
III Prawo zamykania (closer)-brakuj±ce czê¶ci figury uzupe³niamy w taki sposób ¿e postrzegamy tê figurê jako ca³o¶æ.
GIÊTKO¦Æ SPOSTRZEGANIA-dostrzeganie ca³o¶ci, domykanie ich. Bardzo z³o¿one figury s± rozpoznawane i dostrzegane po¶ród innych
IV Prawo blisko¶ci-postrzegamy ca³o¶æ jako grupuj±ce j± elementy po³o¿. s± blisko siebie.
Prawo zamykania i kontynuacji-s± szczególnie wa¿ne tworz± tzw. DOBR¡ POSTAÆ tak± która jest naj³atwiej spostrzegana. ¦wiat postrzegany jest w postaci pewnych ca³o¶ci, identyfikowany. Tych ca³o¶ci jest skompl. procesem testowani a hipotezy o tej samej rzeczywisto¶ci które wysuwa nasz system poznawczy.
5.Percepcja przestrzeni fizycznej trójwymiarowej: rola informacji zawartej w obiektach, widzenie dwuoczne.
Informacje zawarte w samych obiektach podpowiadaj± nam, ¿e rzeczywist. jest trójwymiar.
Zagêszczaj±ce linie-zwane ZWIEKSZENIEM SIÊ GRADIENTU CA£OSCI inform. nas, ¿e figura jest zlokal. w przestrzeni trójwymiar. Nie tylko widzenie dwuoczne KONWEGRENCJA OCZU podpowiada nam co jest rzeczywi¶cie w przestrzeni ale tak¿e pewne cechy charakter- erystyczne kory wzrokowej a mianow. istnieje pewne przemieszanie nerwów na siatkówce obu oczu i odpow. im miejsc na korze mózg. Niedok³adne nak³adanie siê tych obraz. Z prawego i lewego oka infor. nasz± korê mózg.
¿e mamy do czynienia z g³êbi±. Okaza³o siê ¿e na bardzo niskim poziomie siatkówki i kory mózg. istniej± wyspecjal. grupy nerwów do postrzegania tych przestrzeni jako linii, plam, k±tów ale tak¿e ruch. Percepcja i integracyjna funkcja umys³u ma naturê rozsian± tzn. dzieje siê w wielu czê¶ciach mózgowia i kory wzrok.
6.Percepcja obrazów dwuwymiarowych.
Aktywno¶æ korowych dekoratorów cech stanowi podst. wzrokowego rozpoznawania kszta³tów. Na poziomie kory nastêpuje wiêc jakby roz³o¿. obrazu wzrokow. na wiele element
System wzrokowy dokonuje organiz. obrazu ¿e ukierunkowany jest na wyodrêb. w obrazie pewnych sensownych ca³o¶ci. Figury zwane postaciami zostaj± dostrze¿. dziêki wyodrêbnieniu stosunków pomiêdzy poszcz. elementami obrazu. Na ekranie z³udzenie to opiera siê na zjawisku fi Polega ono na tym ¿e je¶li w dwóch niezbyt odleg³. miejscach siatkówki w szybkim tempie pojawia siê taki sam przedmiot, dostrzegamy p³ynny ruch tego przedmiotu od pkt. gdzie pojawi³ siê najpierw do pkt. gdzie wyst±pi³ pó¼niej. Przy niedost. inform. wzrokow. o ruchu mózg wybiera tê najb. prawdopodobn± ewentualno¶æ. Spostrzegaj±c jaki¶ kszta³t staramy siê zidentyfikowaæ go tj. przypisaæ go do pewnej klasy przedmiotów znanych nam z uprzednich do¶wiad. Proces stawiania i weryfikowania hipotez powtarza siê wielokrotnie a¿ do moment. znalezienia najodpowiedniejszej. W procesie spostrzegania kszta³t. wa¿n± rolê odgrywaj± ruchy oczu.
7.Prawo Webera-Fachnera
W XIX w. WEBER zauwa¿y³, ¿e nasze wra¿en. subiektywne nie s± liniow± funkcj± bod¼ców. FECHNER uj±³ to matemat. w formie ¿e nasze subiekt. wra¿enia s± logarytmiczn± funkcj± tych bod¼ców. Wi±¿e siê z zagadnieniem POMIARU je¶li ustalimy jak±¶ wysoko¶æ bod¼ca badamy ile trzeba tego bod¼ca fizycz. dodaæ ¿eby¶my dostrzegli subiektywn± ró¿nicê w stosunku do tego bod¼ca-LEDWIE DOSTRZE-GALNA RÓ¯NICA. Okaza³o siê ¿e wyobra¿enie wzrasta o sta³± wielko¶æ w stos. do bod¼ca. To jest s³ynne prawo WEBERA- FECHNERA, które mówi ¿e to siê zmienia logarytmicznie, nasze struktury psych. nasz syst. poznawczy nie odzwierciedla w sposób realistyczny. W latach 60 sta³o siê oczywiste ¿e inna relacja ni¿ log-rytmiczna rz±dzi naszymi wra¿en. subiektywn.
8.Prawo potêgowe Stewensa i Ekmana. Spostrzeganie przestrzeni fizyczn. a przestrzeni psychologicznej (subiektywnej).
Zwi±zane jest to z 2 postaciami STEVENS-EM i EKMANEM. Zaczêli oni wymagaæ bardzo dok³adnie nowych metod skalowania, czyli nowych metod statystycz. wra¿enia relacji na-szych doznañ subiekt. do fizyczn. Otó¿ jedn± z metod jest SZCOWANIE WIELKO¦ÆI np. badamy wa¿no¶æ ró¿nych miast na ¶wiecie. Przypu¶æmy ¿e Wiedeñ ma warto¶æ 10,prosimy by oszacowa³ warto¶æ innych miast przyjmuj±c t± jego jednostkê psychologiczn±. Oblicza siê SREDNI¡ GEOMETR WARTO¦CI poszczeg. Miast. Jaka jest relacja przestrzeni fizycznej, przest. subiekt? EKMAN uzyska³ fizyczne odleg³o¶ci ró¿nych miast w których odleg³. od Sztokholmu wynosi³a 3-5tys.km.Mówi³ badanym by nie podawali km tylko prosi³ by wyobra¿ali sobie odleg³o¶æ. Interesowa³o go jaka by³a relacja naszych doznañ, wra¿eñ, naszych wart-o¶ci subiektywnych do tych bod¼ców. Naniesione pkt. to miasta które maj± swoj± odleg³o¶æ rzeczywist± oraz psychologiczn±. Do pewnego momentu te zwi±zki s± w miarê LINIOWE ale potem w miarê zwiêkszania odleg³o¶ci fizycz. naszymi doznaniami dzieje siê co¶ interesuj±cego. Odleg³o¶ci staj± siê coraz mniejsze choæ fizyczna odleg³o¶æ ro¶nie. Im co¶ dalej tym siê nam wydaje bli¿ej. Powstaje efekt skracania siê odleg³o¶ci fizyczn. W sensie matematycznym ta krzywa mówi nam ¿e jest to relacja potêgowa a nie logarytmiczna. Okazuje siê ¿e wiêkszo¶æ procesów fizjologicznych podlega prawu potêgowemu.
9.Przestrzeñ subiektywna jako przestrzeñ symboliczna.
Jaka jest relacja zaanga¿owania emocjonalnego i przestrzeni subiektywnej? Ekman prosi³ badanych by podali swoje zaanga¿. emocjon. do ró¿nych miast, równie¿ wyskalowa³ te miasta jedn± z metod szacowania wielko¶ci. Otrzyma³ relacjê potêgow±, tylko o wyk³adniku ujemnym. Je¶li co¶ jest blisko nas to jest bardzo du¿e zaanga¿owanie. W miarê zwiêkszania siê odleg³o¶ci subiekt. czyli wewn. reprezentacji przestrzeni fizyczn. to zaanga¿ow. maleje. Zaanga¿ow. emocjon. jest funkcj± odleg³. subiektyw. Ekman nazwa³ to prawem odwrotno¶ci pierwiastka kwadrat. który opisuje relacjê odleg³o¶ci do zaanga¿owania emocjonalnego.
10.Psychologia architektury i ¶rodowiska.
Psych. architek. dotyczy³a badañ jak projektowaæ przestrzeñ fizyczn. by projektowanie przy-nios³o zamierzony cel. Staro¿ytni potrafili projektowaæ tak by wywo³aæ okre¶lone wra¿enia. Kiedy budow. ¶wi±tynie nie wiedziano jak usta-wiæ kolumny ¿eby z oddali nie sprawia³y wra¿enia ¿e ¶wi±tynia siê zawali. Zatem kolumny nie mog± byæ równoleg³e. Iktionos powiedzia³ ¿e kolumny musz± byæ pochylone ¿eby¶my nie byli przekonani ¿e te kolumny pêkn± w ¶rodku to trzeba stworzyæ tzw. ENTAZÊ- pogrubienie kolumny w ¶rodku co sprawia ¿e nie wydaj± siê wklês³e. Banki by³y tak projektow. by widaæ by³o ¿e jest to twierdza solidna.
Psychologowie arch. i ¶rod. Interesowali siê jak ludzie zachowuj± siê w pewnych ¶rodowiskach. Obserwowali w Londynie, Pary¿u, Tokyo jak ludzie zachowuj± siê w poczekalniach metra. Obserwowano jak zachowuj± siê w pomieszczeniach, gdzie s± jakie¶ FILARY wspieraj±ce konstrukcyjno¶æ. Okaza³o siê ¿e ludzie b. chêtnie gdzie jest du¿o przestrzeni gromadz± siê wokó³ tych filarów. Jest to jakby trans kulturowe
Ludzie szukaj± pewnej prywatno¶ci, ta ¶ciana ich chroni, jest im przyjemnie. Kiedy patrzono jak ludzie zachow. siê w kawiarniach obserwowano to samo zjawisko. Ludzie nie wybieraj± miejsca na ¶rodku tylko gdzie¶ z boku. Wiele danych wskazuje ¿e zacie¶nienie przestrzeni fizycznej, pogwa³cenie tych niepisanych kulturowo regu³ korzystania z tej przestrz. prowadzi do zaburzeñ psychol. i fizjologicznych.
11.Proksymika Halla.
Przyk³ad badañ Halla Ukryty wymiar. Hall interesowa³ siê jak my wykorzyst. t± przestrzeñ fizyczn± w naszych relacjach spo³. Hall zauwa¿y³ kilka przestrzeni, które nazwa³ PRZEST-RZENIAMI OSOBISTYMI. Zauwa¿y³, ¿e wokó³ nas jest PRZESTRZEÑ INTYMNA(15-20) cm. W obrêbie tej przestrz. dziej± siê wa¿ne sprawy dla naszej osobowo¶ci. Trzeci± wyró¿ni³ PRZESTRZEÑ IDYWIDUALN¡ (120-150)cm w której pytamy kogo¶, która jest godz. Dalej Hall obserwuj±c jak ludzie zachow. siê na spotkaniach towarzyskich zauwa¿y³, ¿e ludzie ci siadaj± obok siebie w odleg³.120-300cm,naz-wa³ t± przestrz. PRZESTRZENI¡ TOWARZYSK¡. Ta przestrzeñ narzuca pewne spo³ecznie ugruntowane sposoby zachow. siê. Hall wprowadzi³ jeszcze przestrz. zwan± PRZEST. PUBL-ICZN¡ (300cm-10m).Przestrzenie te wzajemnie siê przenikaj±.
12.Mapy poznawcze.
Pojêcia przestrzeni mentalnej, subiektyw. zosta³o wykorzystane w pewnych koncepcjach psych. poznawczej do sformu³ow. pojêcia MAP POZNAWCZYCH. Tego w jaki sposób wykorzystujemy do celów poznawczych tê przestrzeñ. Psychologowie badaj±c taksówkarzy doszli do wniosku ¿e istniej± pewne mapy poznaw. Tzn. poznawcze odwzorowanie terenu, które pozwalaj± na poruszanie pewnymi nieskoñczenie najkrótsz. w sensie fizyczn. odleg³o¶ciami ale najbardziej dogodnymi.
http://lakomiecmateusz.w.interia.pl/psychologia/04.htm
«
Ostatnia zmiana: Styczeñ 08, 2010, 15:02:29 wys³ane przez Micha³-Anio³
»
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
east
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 620
To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie
Odp: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
«
Odpowiedz #13 :
Styczeñ 02, 2010, 19:11:25 »
Interesuj±ce s± te spostrze¿enia Halla na temat przestrzeni. Jednak¿e jakkolwiek by¶my ich nie nazwali to przestrzenie w tym ujêciu s± koncepcjami wymy¶lonymi przez cz³owieka. W tym sensie, ¿e nie s± one uniwersalne dla ca³ego ¶wiata przyrody , a jedynie dla cz³owieka jako istoty spo³ecznej. Dla tego, kto nazywa i postrzega .
Podobnie jak prawa percepcji. Kiedy mówimy o percepcji, my¶limy o percepcji cz³owieka, bo tylko takiej do¶wiadczamy.
Pomy¶lmy o przestrzeni jako o czym¶ uniwersalnym , daj±cym siê opisaæ w jednoznaczny i niesubiektywny sposób. Sposób , który da siê zmierzyæ.
Zapisane
.. " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza Mooji - " s± w Twoim umy¶le, s± w Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Upragnione znajduje siê bli¿ej
«
Odpowiedz #14 :
Styczeñ 18, 2010, 18:36:08 »
teoria wzglêdno¶ci
Upragnione znajduje siê bli¿ej
Je¶li czego¶ pragniemy, wydaje nam siê, ¿e obiekt po¿±dania znajduje siê bli¿ej ni¿ w rzeczywisto¶ci. Oznacza to, ¿e nasze chêci zmieniaj± postrzeganie otaczaj±cego ¶wiata.
Emily Balcetis z New York University oraz David Dunning z Uniwersytetu Cornella przeprowadzili 2 eksperymenty. W pierwszym ochotnicy mieli oceniæ, jaka odleg³o¶æ dzieli ich od butelki wody. Niektórym przed badaniem pozwolono siê napiæ, a pozostali jedli bez popijania solone precle. Spragnieni ochotnicy twierdzili, ¿e woda znajduje siê bli¿ej nich ni¿ dobrze nawodnieni uczestnicy eksperymentu.
Nasze pragnienia oddzia³uj± nie tylko na procesy poznawcze, ale i na zachowanie. W kolejnym badaniu Amerykanów wolontariusze rzucali wype³nionymi grochem woreczkami w kierunku le¿±cego na pod³odze bonu o warto¶ci 25 lub 0 dolarów. Wygrywali go, gdy woreczek upad³ dok³adnie na karcie. O dziwo, badani rzucali woreczkami o wiele dalej, gdy bon mia³ warto¶æ 0 dol. Próbuj±c zdobyæ bon o warto¶ci 25 dolarów, mieli tendencjê do niedoszacowywania odleg³o¶ci, poniewa¿ – ze wzglêdu na chêæ posiadania – widzieli go bli¿ej siebie.
Opisywane odchylenie pojawi³o siê, by zachêciæ obserwatora do dzia³ania pozwalaj±cego zdobyæ upragniony obiekt. Innymi s³owy: gdy widzimy, ¿e cel znajduje siê blisko nas (dos³ownie w zasiêgu rêki), motywuje nas to do osi±gania go.
¬ród³o: Psychological Science/kopalniawiedzy.pl
Czas w przestrzeni
22-01-2010 17:33
czas · przestrzeñ · odleg³o¶ci fizyczne · Daniel Casasanto · dzieci
Do wieku 4 lat dzieci oznaczaj± czas, odnosz±c siê do fizycznych odleg³o¶ci. Wg Daniela Casasanto z Instytutu Psycholingwistyki Maxa Plancka, rozumienie abstrakcyjnych pojêæ, a wiêc i czasu, wywodzi siê od obserwacji oraz zachowañ dzieci w rzeczywistym ¶wiecie i nie zale¿y od oddzia³ywañ kulturowych czy jêzyka obfituj±cego w metafory (Cognitive Science).
Odkryli¶my, ¿e reprezentacje czasu zale¿± od przestrzeni tak samo silnie u 4-, jak i 10-latków, chocia¿ 4-latki maj± niewielkie do¶wiadczenie zwi±zane z u¿ywaniem w jêzyku metafor przestrzeñ-czas. Do wieku 10 lat dzieci s³ysz± i korzystaj± z wielu takich sformu³owañ, np. "odleg³y w czasie" czy "d±¿yæ do porozumienia".
Wcze¶niejsze badania Casasanto na doros³ych ujawni³y, ¿e oszacowuj±c, ile czasu potrzeba, by linie rozci±gnê³y siê na szeroko¶æ ekranu komputera, badani sugerowali siê przebyt± odleg³o¶ci±. Je¶li dwie linie w tej samej jednostce czasu wyd³u¿a³y siê na ró¿ne odleg³o¶ci, ochotnicy uznawali, ¿e mniejsza porusza³a siê krócej, a wiêksza d³u¿ej ni¿ w rzeczywisto¶ci.
W nowym studium podobn± wra¿liwo¶æ na wskazówki dot. odleg³o¶ci stwierdzono u 99 dzieci z przedszkoli i szkó³ podstawowych w Salonikach. Na pocz±tku psycholodzy sprawdzili, ¿e dzieci potrafi± zidentyfikowaæ d³u¿sz± z dwóch linii i wskazaæ, który z dwóch jednocze¶nie wy¶wietlanych rysunkowych ¶limaków skacze przez d³u¿szy czas. Nastêpnie ka¿dy maluch ogl±da³ 3 inne filmiki, ukazuj±ce pary ¶limaków (czerwonych i niebieskich), które ¶cigaj± siê od lewej do prawej na równoleg³ych torach. Czê¶æ zwierz±tek przebywa³a ró¿ne odleg³o¶ci w tym samym przedziale czasowym, czê¶æ ró¿ne odleg³o¶ci w ró¿nych okresach, a pozosta³e te same odleg³o¶ci w ró¿nych przedzia³ach czasowych. ¦limaki przemieszcza³y siê o 400 lub 600 pikseli i potrzebowa³y na to 4 lub 6 sekund.
Bez wzglêdu na wiek, próbuj±c stwierdziæ, ile czasu zajê³o rysunkowym postaciom dotarcie do celu, dzieci silnie polega³y na odleg³o¶ci przebytej przez ka¿d± z nich. W jednym z przyk³adów zwierzê, które w czasie 4-sekundowego wy¶cigu dope³za³o dalej, czêsto uznawano za osobnika poruszaj±cego siê d³u¿ej od swojego rywala. Dzieci zazwyczaj ignorowa³y jednak dane dotycz±ce czasu, w którym ka¿dy ¶limak z pary siê porusza³ (przez ca³e 4 lub 6 sekund czy krócej) i czy obaj zawodnicy zatrzymywali siê w tym samym punkcie.
Casasanto odnotowuje, ¿e ojczystym jêzykiem badanych dzieci by³ grecki. Mówi±c o czasie, jego u¿ytkownicy nie musz± u¿ywaæ s³ów odnosz±cych siê do odleg³o¶ci. Eksperymentatorzy mogli wiêc zadawaæ maluchom pytania zwi±zane z czasem, nie pos³uguj±c siê wprowadzaj±cymi zamêt metaforami.
Autor: Anna B³oñska
¬ród³o: Science
http://kopalniawiedzy.pl/czas-przestrzen-odleglosci-fizyczne-Daniel-Casasanto-dzieci-9535.html
«
Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2010, 20:08:17 wys³ane przez Micha³-Anio³
»
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Pamiêæ i czasoprzestrzeñ w poszukiwaniu ca³o¶ci.
«
Odpowiedz #15 :
Styczeñ 29, 2010, 21:07:48 »
Pamiêæ i czasoprzestrzeñ w poszukiwaniu ca³o¶ci.
Bohdan Kos
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/anthropos_i_sophia/kos_pamiec_i_czasoprzestrzen_w_poszukiwaniu_calosci.htm
Gdzie mieszka pamiêæ? W czasie raczej czy w przestrzeni? Z kim siê przyja¼ni? Nie - gdzie przebywa w naszej g³owie. Lecz w której z apriorycznych (prawie apriorycznych) kategorii? Dziecinne pytanie od kiedy wiemy, ¿e p³ywamy w sklejonej wyrafinowan± geometri± czasoprzestrzeni. A jednak jeste¶my sk³onni s±dziæ, ¿e pamiêæ prowadzi gry z czasem raczej, pozostawiaj±c przestrzeñ dziwnie neutraln±, obojêtn±. W zabarwionym eschatologicznie misterium pamiêci postaci± g³ówn±, g³ównym adwersarzem jest czas. To on odbiera nam, zgarniaj±c w zapomnienie, prawie w nieistnienie to, co dzi¶ faktyczne i konkretne, i co (wydaje siê wbrew zamiarowi czasu) ocaliæ zdolna jest jedynie pamiêæ[1]. Bo pamiêæ to wiara w mo¿liwo¶æ podró¿owania po zamkniêtej ksiêdze ¶wiata. Bilet w obie strony, nie tylko w przód strza³ki czasu. To taka gra, w której czas jawi nam siê jak przyjazny pejza¿, którego miejsca mo¿emy odwiedzaæ w nieskoñczono¶æ.
Czy przestrzeñ tylko przygl±da siê biernie naszym dramatycznym poczynaniom, próbom ocalenia? Czy te¿ jest naszym potajemnym wspólnikiem?
A mo¿e przyjdzie nam uwierzyæ w istnienie takich punktów, gdzie czas i przestrzeñ nie przeciwstawiaj± siê sobie, lecz wzajemnie splecione w wêz³ach swej jednakowo¶ci-niejednakowo¶ci rodz± fenomen pamiêci.
Wbrew naszej dzisiejszej intuicji, renesansowe metody mnemoniczne z jak±¶ tajemnicz± ufno¶ci± odwo³uj± siê w³a¶nie do przestrzeni i zdaj± siê przyjmowaæ od niej cenne dary, których sensu nie bardzo jeste¶my w stanie dzi¶ poj±æ. A ¶wiadectwo to znacz±ce, zwa¿ywszy ¿e sztuka pamiêci jest dla Renesansu osi±, wokó³ której obraca siê intelektualny kosmos tej epoki[2].
Oto teoretycy zalecaj± konstruowanie w wyobra¼ni najrozmaitszych przestrzeni: budynków, scen teatralnych, placów, korytarzy, nisz, wyodrêbnianie w nich miejsc i umieszczanie w nich wyobra¿eñ, które chcemy zapamiêtaæ. Przy czym ten szczególny uk³ad wspó³rzêdnych, ta mnemoniczna machina odwo³uje siê nie tylko do mechanizmów naszej percepcji, lecz w równej mierze do zasady odpowiednio¶ci miêdzy makrokosmosem i mikrokosmosem.
Z pewnym zdziwieniem konstatujemy, ¿e system miejsc-odci¶niêæ stanowi jak±¶ naturaln± ramê pamiêci.
W¶ród miejsc o szczególnym znaczeniu pojawia siê co prawda zodiak. Ten twór w oczywisty sposób czasoprzestrzenny, ¶lad rocznego ruchu ziemi, zegar przyporz±dkowuj±cy pory roku miejscom na niebie ma i dla nas mnemoniczn± moc. A jednak mimo chwilowych zachwytów, koncept miejsc budzi raczej zdziwienie. Wydaje siê nam, ¿e za pomoc± do¶æ topornych machiny usi³uje siê tkaæ subteln± sieæ pamiêci.
Dlaczego tak rozpaczliwie retoryczne wydaj± siê nam renesansowe koncepty przestrzeni? Jakiej wra¿liwo¶ci nam brakuje, ¿e nie w pe³ni czujemy smak tamtego misterium?
Wydaje siê, ¿e z jakich¶ powodów przestrzeñ zbanalizowa³a siê w nas. Jakby za szybko, za wcze¶nie odda³a swoje skarby i tajemnice. Geometryczne misteria perspektywy naiwnym jak dzieci malarzom, swoje symetrie fizykom i iluzjonistom. Kiedy¶ szkatu³ka tajemnic – przestrzeñ. Dzi¶ wobec nas: panna zbyt niewinna dla nas zbyt doros³ych.
Lecz czy dzisiejsze intuicje i ostro¿no¶ci nie wiod± nas na manowce, czy w ka¿dym razie nie porzucamy dawnych znaków zbyt lekkomy¶lnie?
Wzruszaj±ca jest u twórców renesansowej mnemoniki pok³adana w przestrzeni ufno¶æ, przekonanie o jej swojsko¶ci. W teatrze pamiêci Giulio Camilla renesansowi intelektuali¶ci czuæ siê musieli jak w domu.
I mo¿e nie mylili siê w swej ufno¶ci.
Rola przestrzeni jako receptaculum przesz³o¶ci, zbioru dokumentów, wielkiego archiwum powraca w ca³ej swej powadze i dostojeñstwie i staje siê fizykaln± realno¶ci±, gdy spogl±damy na Wszech¶wiat jako ca³o¶æ. W skali kosmicznej gradacja przestrzeni w sposób cudownie nieunikniony niesie w sobie gradacjê czasu. Dzieje siê tak za spraw± skoñczonej prêdko¶ci ¶wiat³a[3]. Skierowuj±c teleskopy w odleg³e rejony kosmosu siêgamy jednocze¶nie w jego przesz³o¶æ, bo obraz dociera do nas z opó¼nieniem. Obiekty odleg³e to ¶wiadkowie odleg³ej przesz³o¶ci, zapisy z dzieciñstwa Wszech¶wiata.
Wszech¶wiat jako ca³o¶æ jawi siê wiêc jako twór obdarzony absolutn± pamiêci±. Przesz³o¶æ istnieje w nim rozlokowana przestrzennie jak alegoryczne figury w renesansowym teatrze pamiêci.
Cz³owiek-mikrokosmos wydaje siê tu ubo¿szy od swego kosmicznego analogonu; nie ma wewn±trz siebie naturalnego, docieraj±cego ci±gle z g³êbi siebie z opó¼nieniem no¶nika informacji. Nie umiemy tak podró¿owaæ po swojej ja¼ni jak porusza siê ¶wiat³o po Wszech¶wiecie. Lecz tak jak powolne ¶wiat³o po kosmosie, tak w nas kr±¿y nieustannie pamiêæ przynosz±c nieustannie spó¼nione, b³ogos³awione wiadomo¶ci.
W rzeczywisto¶ci jêzyka niew±tpliwie w³a¶nie pamiêæ pozwala przerzuciæ intuicje przestrzenne w ¶wiat czasu, buduj±c analogie: dalekie – dawne, w tym samym miejscu – jednoczesne. Byæ mo¿e bez tej przestrzennej frazeologii przeniesionej w niego¶cinn± geografiê czasu, nasza pamiêæ by³aby jeszcze bardziej bezradna i osamotniona.
Pamiêæ to budowanie relacji z przesz³o¶ci±; wiara w jej nieprzemijaj±ce trwanie, mo¿e w ogólno¶ci tworzenie relacji z innymi ¶wiatami, których status ontyczny jest czym¶ drastycznie obni¿any, które w³a¶nie jak tera¼niejszo¶æ oddalaj± siê, s± nam odbierane i z którym to oddalaniem trudno jest nam siê pogodziæ.
Jest wiêc tak, ¿e w istocie przestrzeñ i czas prowadz± nie tylko ten ¶ci¶le fizyczny dialog wyra¿ony w jêzyku niezmienniczo¶ci interwa³u czasoprzestrzennego. Gdzie¶ indziej, ponad nim, czy obok, toczy siê równoleg³y dialog, w który jeste¶my wpl±tani, którego mo¿e jeste¶my podmiotem i który ma zwi±zek z pamiêci±. Subtelna przemienno¶æ czasu i przestrzeni, przelewanie siê jednego w drugie odwo³uje siê do nas ludzi, szczególnego miejsca gdzie pamiêæ, dodana do ¶wiata tajemnicza struktura, integruje rozpraszaj±ce siê ci±gle tera¼niejszo¶ci w upragnion± ca³o¶æ.
Bo ca³o¶æ, w³a¶nie ona, jest ostatecznym celem pamiêci.
I tak jak wszech¶wiat w którym¶ momencie swojej historii musia³ staæ siê przezroczysty, stworzyæ mo¿liwo¶æ wgl±du w samego siebie, zbudowaæ zal±¿ek w³asnego poczucia ca³o¶ci, tak mikro¶wiat musia³ dodaæ do swojej historii pamiêæ[4]. Dziêki jej ca³kuj±cej roli pamiêci s³owo wszystko nabiera sensu, konstytuuje odpowiadaj±ce mu przestrzenie i umo¿liwia nasze bardziej lub mniej m±dre podró¿e po CA£YM.
[1] Jak wiadomo ¿yjemy w ¶wiecie który daje siê parametryzowaæ czterema wspó³rzêdnymi; trzema przestrzennymi i jedna czasow±. Gdzie i kiedy (cztery liczby) okre¶la jednoznacznie punkt zdarzenia. Problem pamiêci zwi±zany jest niew±tpliwie z nieredukowaln± inno¶ci± czasu wobec czterech pozosta³ych wspó³rzêdnych. Nad przestrzeni± panujemy, wybieramy miejsce gdzie jeste¶my i chcemy byæ. Czas za¶ porywa nas, unosi ze sob±. Pamiêæ w pewnym sensie ³agodzi bezwzglêdn± naturê czasu. Dziêki niej mo¿emy cofaæ siê wzglêdem jakiego¶ ³agodniejszego ni¿ on sam analogonu czasu wracaj±c do przesz³o¶ci.
[2] Frances A. Yates. Sztuka pamiêci. Warszawa 1977.
[3] Szokuj±ca w ziemskiej skali dysproporcja miêdzy sekund± a jej przestrzennym odpowiednikiem wynosz±cym 300 000 km, w skali kosmicznej znika. Tu prêdko¶æ ¶wiat³a wydaje siê ma³a, harmonijna wzglêdem odleg³o¶ci, które przebywa. To w³a¶nie powolno¶æ ¶wiat³a wobec rozmiarów Wszech¶wiata, (¶wiat³o wlecze siê po kosmosie), predestynuje j± do roli wielkoskalowej pamiêci.
[4] Promieniowanie reliktowe, zawsze obecne elektromagnetyczne t³o wygwie¿d¿onego nieba jest otwartym dokumentem tego donios³ego momentu w historii Wszech¶wiata.
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
east
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 620
To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie
Odp: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
«
Odpowiedz #16 :
Styczeñ 30, 2010, 11:59:53 »
Pamiêæ jest cech± przestrzeni. Jest to holograficzny zapis wszystkiego co siê wydarzy³o, a poniewa¿ przestrzeñ ma nieograniczon± pojemno¶æ ( w³a¶nie dziêki swojej holograficznej naturze ) , wiêc wszystko TAM jest.
Mo¿na o tym poczytaæ u Rogera Nelsona z projektu Noosfere ( noosfere.edu.org ) . Mo¿na siê tego dowiedzieæ od Stuarta Hameroffa, czy Fritza Albert Poppa.
Dziêki nim wiemy ,¿e pamiêæ nie jest zmagazynowana w konkretnym miejscu. Ma naturê holograficzna i jest zapisana s formie geometrycznej, niematerialnej , a wiêc jest dostêpna z ... przestrzeni nawet po ¶mierci cz³owieka.
Zapisane
.. " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza Mooji - " s± w Twoim umy¶le, s± w Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
«
Odpowiedz #17 :
Marzec 24, 2010, 23:29:03 »
http://www.youtube.com/v/ZAq3bObfNpE&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ZAq3bObfNpE&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/sEdCthXYRlE&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/sEdCthXYRlE&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/i9wy15OlCNI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/i9wy15OlCNI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/asogqPF0jow&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/asogqPF0jow&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/nqUpAcYLCmg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/nqUpAcYLCmg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
ca³± serie znajdziesz tu
http://www.youtube.com/watch?v=ZAq3bObfNpE&feature=related
«
Ostatnia zmiana: Marzec 24, 2010, 23:32:33 wys³ane przez Micha³-Anio³
»
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeñ - wykraczaj±c poza teoriê Einsteina
«
Odpowiedz #18 :
Marzec 24, 2010, 23:39:16 »
http://www.youtube.com/v/ETy71gkoJZ0&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ETy71gkoJZ0&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/HoC-Kf2X960&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/HoC-Kf2X960&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/vgZ2NknxlSg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/vgZ2NknxlSg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/TZ9b9dpWhVw&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/TZ9b9dpWhVw&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/_RFAUunLoPM&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/_RFAUunLoPM&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Na tropie antygrawitacji
«
Odpowiedz #19 :
Kwiecieñ 19, 2010, 22:34:13 »
Naukowcy finansowani przez ESA (European Space Agency) twierdz±, ¿e uda³o im siê zarejestrowaæ w laboratorium grawitacyjny odpowiednik pola magnetycznego. Ten efekt jest du¿o wiêkszy ni¿ przewidywany w Ogólnej Teorii Wzglêdno¶ci Einsteina. Wydaje siê, ¿e to znacz±cy krok w kierunku d³ugo poszukiwanej kwantowej teorii grawitacji.
Podobnie jak poruszaj±ce siê ³adunki elektryczne wytwarzaj± pole magnetyczne, tak samo poruszaj±ca siê masa wytwarza pole grawitomagnetyczne. Wed³ug Ogólnej Teorii Wzglêdno¶ci Einsteina efekt ten jest praktycznie niemierzalny, jednak¿e Martin Tajmar, Clovis de Matos wraz ze wspó³pracownikami twierdz± stanowczo, ¿e zmierzyli ten efekt w laboratorium.
W ich eksperymencie u¿yto pier¶cienia zbudowanego z nadprzewodz±cego materia³u obracaj±cego siê z prêdko¶ciami dochodz±cymi do 6 500 razy na minutê. Nadprzewodniki s± to specjalne materia³y, które trac± ca³kowicie rezystancjê elektryczn± w niskich temperaturach. Nowy eksperyment sprawdza przypuszczenie Tajmana i de Matosa, które wyja¶nia ró¿nicê pomiêdzy pomiarami wysokiej precyzji mas par Coopera (no¶ników ³adunku
w nadprzewodnikach) oraz wyników obliczeñ bazowanych na kwantowej teorii. Odkryli oni, ¿e ta anomalia mo¿e byæ wyja¶niona pojawieniem siê pola grawitomagnetycznego w wiruj±cym nadprzewodniku (ten efekt zosta³ nazwany Londyñskim Momentem Grawitacyjnym (Gravitomagnetic London Moment) poprzez analogiê do jego magnetycznego odpowiednika).
Ma³e czujniki przyspieszenia umieszczono w ró¿nych miejscach blisko wiruj±cego nadprzewodnika, który by³ przyspieszany w ruchu obrotowym, aby efekt by³ zauwa¿alny. Czujniki zarejestrowa³y pole przyspieszenia na zewn±trz nadprzewodnika, które najwyra¼niej zosta³o wytworzone przez grawitomagnetyzm. "Ten eksperyment jest grawitacyjnym odpowienikiem eksperymentu Faraday'a indukcji magnetycznej przeprowadzonej w 1831 r. Demonstruje on, ¿e nadprzewodnikowy masywny pier¶cieñ jest zdolny do wytworzenia potê¿niego grawitomagnetycznego pola - jest wiêc grawitacyjnym odpowiednikiem cewki magnetycznej”.
Zale¿nie od pó¼niejszych potwierdzeñ, ten efekt mo¿e tworzyæ podstawy dla nowych urz±dzeñ technicznych. Zmierzone przyspieszenie grawitacyjne stanowi jedynie 1/10000 przyspieszenia ziemskiego pola i jest ono zaskakuj±co wiêksze, bo a¿ milion bilionów razy, ni¿ przewiduje Ogólna Teoria Wzglêdno¶ci.
¬ród³o:
http://www.esa.int/SPECIALS/GSP/SEM0L6OVGJE_0.html
Zapisane
Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Strony:
«
1
2
3
4
»
Do góry
Drukuj
« poprzedni
nastêpny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
¦WIÊTA GEOMETRIA
-----------------------------
=> W TEORII
=> W PRAKTYCE
=> Artyku³y, ksi±¿ki, filmy, LINKI
-----------------------------
Dan Winter i jego ¦wiêty Graal
-----------------------------
=> Twórczo¶æ Dana Wintera [PL, ENG]
===> Odkrycia innych osób "wspieraj±ce" niektóre aspekty pracy Dana Wintera
=> WYK£AD: Implozja - sekretna nauka ekstazy i nie¶miertelno¶ci
=> PREZENTACJA: Wyja¶niaj±c grawitacjê
=> WYK£AD Purpose of DNA [PL]
=> WYK£AD The EggX Files: Galaktyczna historia DNA [PL]
=> WYK£AD Bliss Practice: Duchowy u¿ytek z energii seksualnej [PL]
=> WYK£AD Fraktalna teoria ¦wiadomo¶ci, Grawitacji, Jêzyka, DNA i Udanej ¦mierci... [PL]
=> WYWIAD: Sekret ¿ycia i architektura biologiczna
=> WYK£AD: Udana ¶mieræ i prawdziwa fizyka ¦wiêtego Graala
-----------------------------
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych"
-----------------------------
=> Nassim Haramein - Przekroczyæ Horyzont Zdarzeñ
=> S³oñce, Uk³ad S³oneczny i rok 2012
=> Staro¿ytne cywilizacje i zagadka "obcych"
-----------------------------
Kluczem do zrozumienia jest wiedza
-----------------------------
=> Kluczem do zrozumienia jest wiedza
=> Fizyka
=> Metafizyka
=> Filozofia
-----------------------------
Ró¿ne koncepcje ¶wiata i cz³owieka
-----------------------------
=> Ró¿ne koncepcje cz³owieka i ¶wiata
=> ¦wiadomo¶æ, percepcja, rozwój wewnêtrzny, tradycje "duchowe"
=> Szmaragdowe Tablice Thota
=> CZYTELNIA - teksty ró¿ne
=> Kreacjonizm i ewolucjonizm
-----------------------------
Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO
-----------------------------
=> Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO
-----------------------------
SOCJOTECHNIKA
-----------------------------
=> Socjotechnika
===> Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie
-----------------------------
Multimedia
-----------------------------
=> Multimedia
-----------------------------
"Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe"
-----------------------------
=> "Tajne" stowarzyszenia
=> "Teorie spiskowe"
===> Filmy DAVIDA ICKE'A by Redmuluc - http://davidicke.pl/
=> Nowy Porz±dek ¦wiata w codziennych wiadomo¶ciach
=> Globalne ocieplenie - najwiêkszy szwindel?
-----------------------------
Powitania, Kawiarenka i Hyde Park
-----------------------------
=> Kawiarenka "Pod Gwiazdami" i Powitania :-)
=> K±cik muzyczny
=> Hyde Park - inne
-----------------------------
Sprawy administracyjne, OG£OSZENIA i INICJATYWY SPO£ECZNE
-----------------------------
=> Sprawy administracyjne - pytania i odpowiedzi
=> INICJATYWY SPO£ECZNE
=> OG£OSZENIA
£adowanie...
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
wyscigi-smierci
rekogrupastettin
julandia
cybersteam
apelkaoubkonrad692