Choose fontsize:
small
normal
big
large
Forum
Home
Custom
TP
Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Strona główna
Pomoc
Search
Zaloguj się
Rejestracja
>
Kluczem do zrozumienia jest wiedza
>
Fizyka
>
Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
Strony:
«
1
2
3
4
»
Do dołu
« poprzedni
następny »
Drukuj
Autor
Wątek: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina (Przeczytany 40905 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
«
Odpowiedz #10 :
Grudzień 31, 2009, 20:42:28 »
Streszczamy:
W
fizyce pojawia siĂŞ nowe pojĂŞcie, najdonioÂślejsza koncepcja od czasĂłw Newtona: pole. UÂświadomienie sobie, Âże zasadniczej roli w opisie zjawisk fizycznych nie odgrywajÂą ani Âładunki, ani czÂąstki, lecz pole w przestrzeni miĂŞdzy nimi, wymagaÂło wielkiej wyobraÂźni naukowej. PojĂŞcie pola odnosi wielkie triumfy i prowadzi do sformuÂłowania rĂłwnaĂą Maxwella, opisujÂących strukturĂŞ pola elektromagnetyczne-go i rzÂądzÂących zjawiskami zarĂłwno elektrycznymi, jak i optycznymi.
Teoria wzglêdnoœci bierze swój pocz¹tek w zagadnieniach pola. Sprzecznoœci i niekonsekwencje starych teorii ka¿¹ nam przypisaÌ nowe w³asnoœci continuum czasoprzestrzennemu, bêd¹cemu sceneri¹ wszystkich zdarzeù w naszym œwiecie fizycznym.
Teoria wzglĂŞdnoÂści rozwija siĂŞ w dwĂłch etapach. Pierwszym etapem jest tak zwana szczegĂłlna teoria wzglĂŞdnoÂści, stosujÂąca siĂŞ tylko do inercjalnych ukÂładĂłw wspó³rzĂŞdnych, to znaczy do ukÂładĂłw, w ktĂłrych obowiÂązuje sformuÂłowane przez Newtona prawo bezwÂładnoÂści. SzczegĂłlna teoria wzglĂŞdnoÂści opiera siĂŞ na dwĂłch zaÂłoÂżeniach: prawa fizyki sÂą takie same we wszystkich ukÂładach wspó³rzĂŞdnych, poruszajÂących siĂŞ wzglĂŞdem siebie ruchem jednostajnym; prĂŞdkoœÌ ÂświatÂła ma zawsze tĂŞ samÂą wartoœÌ. Z tych zaÂłoÂżeĂą, w peÂłni potwierdzonych przez doÂświadczenie, wysnuwa siĂŞ wnioski co do wÂłasnoÂści poruszajÂących siĂŞ sztab i zegarĂłw, zmian ich dÂługoÂści i rytmu w zaleÂżnoÂści od prĂŞdkoÂści. Teoria wzglĂŞdnoÂści zmienia prawa mechaniki. Stare prawa zawodzÂą, gdy prĂŞdkoœÌ poruszajÂącej siĂŞ czÂąstki jest bliska prĂŞdkoÂści ÂświatÂła. Nowe, podane przez teoriĂŞ wzglĂŞdnoÂści prawa ruchu ciaÂł sÂą znakomicie potwierdzane przez doÂświadczenie. DalszÂą konsekwencjÂą (szczegĂłlnej) teorii wzglĂŞdnoÂści jest zwiÂązek miĂŞdzy masÂą a energiÂą. Masa jest energiÂą, a energia posiada masĂŞ. Dwa prawa zachowania – dla masy i dla energii – zostajÂą przez teoriĂŞ wzglĂŞdnoÂści po³¹czone w jedno prawo zachowania masy-energii.
Ogólna teoria wzglêdnoœci daje jeszcze g³êbsz¹ analizê continuum czasoprzestrzennego. Zakres wa¿noœci teorii nie jest ju¿ ograniczony do inercjalnych uk³adów wspó³rzêdnych. Teoria atakuje zagadnienie ci¹¿enia i formu³uje nowe prawa struktury dla pola grawitacyjnego.
Zmusza nas do rozwaÂżenia roli, jakÂą odgrywa geometria w opisie Âświata fizycznego
. Fakt równoœci masy grawitacyjnej i bezw³adnej uwa¿a za zasadniczy, a nie, jak w mechanice klasycznej, za czysto przypadkowy. Konsekwencje doœwiadczalne ogólnej teorii wzglêdnoœci ró¿ni¹ siê tylko nieznacznie od konsekwencji mechaniki klasycznej. Wszêdzie, gdzie mo¿liwe jest porównanie, wytrzymuj¹ one dobrze próbê doœwiadczenia. Ale si³a teorii le¿y w jej wewnêtrznej zwartoœci i w prostocie jej podstawowych za³o¿eù.
Teoria wzglêdnoœci podkreœla donios³oœÌ pola w fizyce. Nie uda³o siê nam jednak dot¹d sformu³owaÌ fizyki czysto polowej. Na razie musimy zak³adaÌ istnienie obojga: i pola, i materii.
http://www.wiw.pl/fizyka/ewolucja/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=37
konkluzja
PlanowaÂłem poruszyĂŚ temat nieco szerzej lecz na razie muszĂŞ zostawiĂŚ tak jak jest
„CzÂłowiek zajmujÂący siĂŞ naukÂą nigdy nie
zrozumie, dlaczego miaÂłby wierzyĂŚ w pewne
opinie tylko dlatego, Âże znajdujÂą siĂŞ one w
jakiejœ ksi¹¿ce. (...) Nigdy równie¿ nie uzna
swych wÂłasnych wynikĂłw za prawdĂŞ
ostatecznÂą”.
A.Einstein
Powszechnie uwaÂża siĂŞ iÂż linia prosta jest najkrĂłtsza drogÂą miĂŞdzy
dwoma punktami. Twierdzenie to wydaje siĂŞ prawdziwe ,ale czy tak jest w
rzeczywistoÂści? JeÂśli rozpatrywali byÂśmy to zagadnienie z perspektywy istot
dwu wymiarowych niewÂątpliwie tak ,ale my Âżyjemy przynajmniej w trzech
wymiarach plus czwarty jakim jest czas, ale ten potrafimy przemierzaĂŚ tylko w
jednym kierunku.
W ró¿ny sposób mo¿emy sobie wyobra¿aÌ zakrzywion¹ przestrzeù i tak np:
nie ma linii rĂłwnolegÂłych suma kÂątĂłw w trĂłjkÂącie nie rĂłwna siĂŞ180 stopni.
Cia³a w przestrzeni trójwymiarowej poruszaj¹ siê po najkrótszych drogach ³¹cz¹cych dwa punkty, linie t¹ nazywamy Lini¹ Geodezyjn¹ lub po prostu geodezyjn¹
Dla przestrzeni euklidesowej geodezyjne sÂą zwykÂłymi prostymi lecz
dla przestrzeni nieeuklidesowej juÂż takie nie sÂą .Lecz dostrzec to jest niezwykle ciĂŞÂżko przez proces RENORMALIZACJI(rodzaju uproszczenia zjawisk) ktĂłry przeszliÂśmy w szkole jak twierdzi Nassim Haramein:”dzisiejsza teoria pola kwantowego zostaÂła usuniĂŞta przez RENORMALIZACJA to coÂś,co prĂłbowali zrobiĂŚ mi w szkole" opisujÂąc nam Âświat w dwĂłch wymiarach przestrzeni euklidesowej, kartki papieru. Dlatego wydaje mi siĂŞ
Âże w prĂłbie postrzegania czasoprzestrzeni jako takiej ma zastosowanie
ÂświĂŞta geometria, i na to sprĂłbuje odpowiedzieĂŚ na koĂącu tego wywodu.
http://www.youtube.com/v/6580BRPL6KA&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/6580BRPL6KA&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
JuÂż Gauss zauwaÂżyÂł , Âże moÂżliwe jest budowanie logicznie spĂłjnej i
prawidÂłowej z matematycznego punktu widzenia geometrii odrzucajÂąc piÂąty
aksjomat Euklidesa dotyczÂących prostych rĂłwnolegÂłych tzw. geometrii
nieeuklidesowej. Takiej obserwacji mo¿emy dokonaÌ sami jeœli spróbowali byœmy narysowaÌ na powierzchni ziemi trójk¹t lub dwie proste odpowiedniej wielkoœci, to trójk¹t nie mia³by 180 stopni a dwie proste nie by³yby równoleg³e tylko wypuk³e ( ró¿nica uzale¿niona jest od skali rysunku) mo¿emy siê o tym przekonaÌ znacznie ³atwiej próbuj¹c narysowaÌ to na globusie, jeœli odwrócimy t¹ sytuacje i spróbujemy narysowaÌ to na wewnêtrznej stronie kuli oka¿e siê i¿ suma wszystkich k¹tów jest mniejsza ni¿ 180 stopni a dwie proste s¹ wklês³e .Ale jaki wynik uzyskalibyœmy rysuj¹c te figury na E8 ? Z tego prostego doœwiadczenia wynika ¿e lina prosta niekoniecznie jest prosta i tylko ogl¹daj¹c j¹ w dwóch wymiarach jest
prostÂą
miĂŞdzy dwoma punktami ale de facto jest niÂą Linia Geodezyjna oglÂądana z gĂłry.
Có¿ to mo¿e mieÌ wspólnego z grawitacj¹ otó¿ ma, jeœli przypomnimy
sobie ¿e grawitacja w/g teorii wzglêdnoœci jest równowa¿na z przyspieszeniem a to co odczuwamy jako grawitacjê to bezw³adnoœÌ jak w zmieniaj¹cym kierunek pojeŸdzie.
Promieù œwietlny lasera odpowiada linii prostej, ale wyobraŸmy sobie tak¹ hipotetyczn¹ sytuacje. Znajdujemy siê na statku kosmicznym który przyspiesza do 99% prêdkoœci œwiat³a na jednej ze œcian mocujemy laser który skierowany jest na przeciwn¹ œcianê, co mogli byœmy zaobserwowaÌ w trakcie przyspieszania? Otó¿ razem z wzrostem prêdkoœci statku promieù œwiat³a zacz¹³ by siê zakrzywiaÌ do do³u i bylibyœmy œwiatkami zakrzywienia przestrzeni wraz z przyrostem prêdkoœci(PrêdkoœÌ œwiat³a w pró¿ni jest taka sama dla wszystkich obserwatorów, taka sama we wszystkich kierunkach i nie zale¿y od prêdkoœci Ÿród³a œwiat³a), podobne zjawisko mo¿na zaobserwowaÌ na obracaj¹cej siê p³aszczyŸnie kiedy spróbujemy przetoczyÌ po niej pi³kê,zaobserwujemy wtedy ¿e porusza siê ona po ³uku(choÌ zale¿y to od punktu naszej obserwacji gdy¿ patrz¹c z obracaj¹cego siê talerzy to toczy siê prosto) , to zjawisko opisuje nam tak zwana si³a lub efekt Coriolisa a tak naprawê jest to bezw³adnoœÌ w nieinercyjnym
ukÂładzie odniesienia
.
lub na animacji
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Corioliskraftanimation.gif&filetimestamp=20060801110615
Innym przyk³adem jest lot orbitalny i stan tzw. niewa¿koœci pojazd porusza siê po bez w¹tpienia kolistej orbicie lecz cz³owiek nie odczuwa ci¹¿enia czy wrêcz si³y odœrodkowej lecz brak grawitacji (który wystêpuje tylko w czasie swobodnego spadku). Mo¿na to t³umaczyÌ powstawaniem si³y doœrodkowej Dana Wintera i jej interakcji z si³a odœrodkow¹ która to interakcja jest fraktaln¹ przyczyn¹ takiego wektora grawitacji.opartego na z³otej proporcji.Powstaje lej grawitacyjny .Dlatego satelity lataj¹ w kó³ko po orbicie oko³o planetarnej czy s³onecznej spadaj¹c po niekoùcz¹cej sie studni grawitacyjnej
http://www.youtube.com/v/3WL_vtu4r1w&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/3WL_vtu4r1w&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
W samolocie lec¹cym ni¿ej i wolniej takiego zjawiska nie dostrzegamy chyba ¿e zacznie pikowaÌ w dó³ i wcale nie trzeba lecieÌ pionowo w dó³
czyli astronauci doœwiadczaj¹ swoistego zakrzywienia czasoprzestrzeni i anomalii grawitacyjnej gdy¿ ze swojej perspektywy horyzontu zdarzeù spadaj¹ pionowo w dó³ nie odczuwaj¹c grawitacji. I taka ciekawostka na wysokoœci 300 kilometrów si³a ziemskiej grawitacji jest tylko o 10% ni¿sza ni¿ na ziemi.
Poza tym Âżeby sprawĂŞ jeszcze bardziej skomplikowaĂŚ nasze odczucie ruchu jest pojĂŞciem wzglĂŞdnym , nie moÂżna jednoznacznie stwierdziĂŚ, czy jesteÂśmy w ruchu czy w spoczynku, czy poruszamy siĂŞ po linii prostej czy krzywej, czy poruszamy siĂŞ wolno czy szybko, to wszystko zaleÂży od punktu lub punktĂłw odniesienia
W podobny sposĂłb moÂżna przedstawiĂŚ czasoprzestrzeĂą jako przestrzeĂą wypeÂłnionÂą energiÂą Jednolitego Pola ktĂłre skÂłada siĂŞ ÂładunkĂłw z doÂśrodkowÂą lub odÂśrodkowÂą siÂła ktĂłrÂą to nazywamy grawitacjÂą lub anty grawitacjÂą ich wzajemnym nakÂładanie, czy mnoÂżeniem falami elektromagnetycznymi lub w koĂącu oddziaÂływaniem pola kwantowego. SiÂł ktĂłrych oddziaÂływaĂą nie jesteÂśmy do koĂąca Âświadomi.Jest to geometria dwudziestoÂścianu jak wynika z wykÂładu Dana Wintera o grawitacji i jak to wyjaÂśnia w geometrii, ktĂłrÂą nazwa GwiezdnÂą MatkÂą .Kiedy jÂą powielimy stanie siĂŞ strukturÂą E8 a ta z kolei obrazuje budowĂŞ oraz rozkÂład pola wszechÂświata i wzbudzajÂących go fal wibracji .
Wibracje kosmosu nagrane przez sondĂŞ Voyager i nie tylko
http://www.youtube.com/v/juFVYQ4QnnI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/juFVYQ4QnnI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/Wswgy6cnwv8&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/Wswgy6cnwv8&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
O ile przyk³ad ten doœÌ precyzyjnie opisuje nam przestrzeù to mamy deficyt opisu dotycz¹cego czasu i tak na przyk³adzie naszych astronautów kr¹¿¹cych po orbicie tam gdzie spotyka siê si³a doœrodkowa z si³a odœrodkow¹, powstaje tam œlad grawitacyjny(Grawitacja jest konsekwencj¹ niezerowego tensora energii-pêdu) rodzaj leja grawitacyjnego opasaj¹cego ziemiê . Jeœli moglibyœmy ten œlad zaobserwowaÌ i potraktowaÌ czas jako coœ sta³ego i niezmiennego, wieczne "TERAZ" moglibyœmy zobaczyÌ ruch ca³ej materii w czasoprzestrzeni.I niewiele mia³by wspólnego z wyobra¿eniem tego ruchu wyniesionym ze szko³y .Poniewa¿ obraz jest lepszy ni¿ tysi¹ce s³ów pozwólmy niech wypowie siê Nassim Haramein gdzie zobaczymy jaki œlad na mapie czasu zostawia przemieszczaj¹ca siê ziemia i uk³ad s³oneczny.
http://www.youtube.com/v/W5jZnErmuDQ&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/W5jZnErmuDQ&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
Gdyby zastosowaÌ równania Teorii Wzglêdnoœci Einsteina do ca³ego wszechœwiata zobaczyli byœmy i¿ czasoprzestrzeù jest zakrzywiona , lecz zakrzywiona czasoprzestrzeù, niejako wymusza ruch materii.Jednak zgodnie z t¹ teori¹ wszechœwiat powinien byÌ skoùczony,jego czterowymiarowa czasoprzestrzeù jest zakrzywiona i zarazem zamkniêta analogicznie do struktury E8. W takim modelu wszechœwiata grawitacyjnie wyznaczone wektory przyci¹gania nigdy nie s¹ ca³kowicie statyczne, chyba ¿e spojrzymy na nie z perspektywy mapy czasu, czyli jako zamkniêtej i opisuj¹cej ca³¹ swoj¹ historie Bezczasu jako opalizuj¹c¹ per³ê .
Do pe³nego zrozumienia Grawitacji i Czasoprzestrzeni wypad³oby napisaÌ kila s³ów o czasie który jest jednym wydawa³oby siê z najbardziej znanych atrybutów fizycznego œwiata a zarazem owiany jest nimbem tajemniczoœci .
Niektórzy opisuj¹ czas jako linie bez pocz¹tku i koùca na której po³o¿ony jest punkt bêd¹cy w ci¹g³ym ruchu chwili obecnie doœwiadczanej ,rodzaj wiecznie przemieszczaj¹cego TU I TERAZ , po osi czasu .Wszystko co jest przed tym punktem to przysz³oœÌ a za nim to przesz³oœÌ.W ten sposób interpretuj¹c czas mo¿na osi¹gn¹Ì nieskoùczonoœÌ. Co mo¿e t³umaczyÌ nam Paradoks Zenona z Elei paradoks filozoficzny, ale równie¿ matematyczny i fizyczny. "Jeœli czas i przestrzeù bêdziemy rozumieÌ jako wielkoœci ci¹g³e, linearne to ...
Biegacz musi przebiec jak¹œ œciœle okreœlon¹ odleg³oœÌ zarówno w czasie jak i przestrzeni. Zanim jednak osi¹gnie met¹ musi najpierw pokonaÌ 1/2 d³ugoœci, ale zanim to osi¹gnie musi najpierw dobiec do 1/4, no ale przedtem musi najpierw dobiec do 1/8, i tak w nieskoùczonoœÌ , zastosujmy tu z³oty podzia³ i mamy fraktaln¹ strukturê czasoprzestrzeni jako kompletna ca³oœÌ nieskoùczonoœci ale ze swoim pocz¹tkiem i koùcem taki paradoks .
Tak jak przewidziaÂł to Nassim Haramein przestrzeĂą jest nieskoĂączonoÂściÂą,a granice sÂą skoĂączonÂą strukturÂą czyli pole jest skoĂączonÂą strukturÂą.
Konkluzja :Biegacz przemieszczaj¹c siê po linii czasu ma do przebycia nieskoùczon¹ iloœÌ odcinków, natomiast czas jest co prawda nieograniczony, ale skoùczony. Zadanie zatem niewykonalne. Nigdy nie ukoùczy swego biegu."Ale przy takim przedstawieniu sprawy rodzi siê pytanie o nasz¹ woln¹ wole no có¿ zastosujê tu pewn¹ alegoriê wyobraŸmy sobie ¿e to przemieszczaj¹ce siê TU I TERAZ ma formê rozchodz¹cych siê we wszystkich mo¿liwych kierunkach prostych jak ig³y je¿owca, te proste to inne wersje rzeczywistoœÌ, nasze wybory kieruj¹ nas na inne linie czasu alternatywnej rzeczywistoœci w inne wymiary wielowymiarowego wszechœwiata ,jak mechanika kwantowa dzia³ania mózgu opisuje to zjawisko.
WedÂług zasad OR (obiektywna redukcja, zaproponowana przez Penrose’a w jego ksi¹¿ce z 1994 roku, Shadows of Mind) naÂłoÂżone stany majÂą wÂłasne geometrie czasoprzestrzenne. Kiedy stopieĂą spĂłjnej ró¿nicy masy-energii prowadzi do wystarczajÂącego oddzielenia geometrii czasoprzestrzeni, system musi wybraĂŚ i rozpada siĂŞ (redukuje, zapada) w pojedynczy stan wszechÂświata, zapobiegajÂąc w ten sposĂłb „wieloÂści wszechÂświatĂłw". W ten sposĂłb przejÂściowe naÂłoÂżenie siĂŞ nieco ró¿niÂących siĂŞ geometrii czasoprzestrzeni trwa do pojawienia siĂŞ nagÂłej klasycznej redukcji kwantowej i jedno lub drugie zostaje wybrane. W ten sposĂłb ÂświadomoœÌ moÂże wiÂązaĂŚ siĂŞ z samozak³óceniem geometrii czasoprzestrzeni.
http://www.youtube.com/v/XTUGLvqmRsw&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/XTUGLvqmRsw&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>
ale o nich i ich geometrii struktury E8 juÂż kiedy indziej.
Ps.
Cytuj
KaÂżdy czÂłowiek juÂż jako struktura cielesna rzuca swÂą „smugĂŞ cienia”. Ten cieĂą ma charakter przestrzenny i fizyczny. Ale kaÂżdy z nas ma takÂże swĂłj cieĂą — a ÂściÂślej biorÂąc, dwa cienie — w aspekcie czasowym (eterycznym). Jako ego-ÂświadomoœÌ funkcjonujemy, tak przynajmniej sÂądzimy, w teraÂźniejszoÂści, ktĂłra wszakÂże jest umownym „punktem” naszej uwagi, przesuwajÂącym siĂŞ (zaleÂżnie od przyjmowanej perspektywy) juÂż to z przeszÂłoÂści w przyszÂłoœÌ, juÂż to z przyszÂłoÂści w przeszÂłoœÌ. Dlatego mamy dwa cienie: cieĂą naszej przeszÂłoÂści i cieĂą naszej przyszÂłoÂści. Oba le¿¹ w mniejszym lub wiĂŞkszym stopniu poza naszÂą (aktualnÂą) ÂświadomoÂściÂą: jeden juÂż poza niÂą, drugi jeszcze przed niÂą. Oba cienie zachowujÂą pewien zwiÂązek z naszÂą ÂświadomoÂściÂą (stÂąd ich tylko „szara” barwa): cieĂą przeszÂłoÂści Âżyje jeszcze w naszych wspomnieniach, cieĂą przyszÂłoÂści zarysowuje siĂŞ w naszych fantazjach, marzeniach czy wreszcie planach i zamiarach. Nasze cienie „temporalne” towarzyszÂą nam od chwili pojawienia siĂŞ naszej ÂświadomoÂści aÂż do jej zatraty — ÂściÂślej, przemiany — w Âśmierci.Jerzy Prokopiuk
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/w_labiryncie_duszy/prokopiuk_cien1.htm
...
MoÂże ktoÂś uÂłoÂży to lepiej
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=613.0
CzworoÂścian to podstawowa figura PlatoĂąska(WedÂług Platona "materia zbudowana jest z caÂłostek i nie jest podzielna, a caÂłostki te majÂą charakter idealny. Nie sÂą bowiem ciaÂłami staÂłymi, lecz figurami geometrycznymi") ktĂłrÂą moÂżna przeksztaÂłciĂŚ fraktalnie w GwiezdnÂą MatkÂą ktĂłrÂą moÂżna przeksztaÂłciĂŚ fraktalnie w figurĂŞ E8 ktĂłra obrazuje nam teorie toroidalnego pola i obrazuje fraktalnÂą budowĂŞ wszechÂświata
X
informacje pomocnicze.
1.Linia geodezyjna (ortodroma) jest krzywÂą charakteryzujÂącÂą siĂŞ tym, Âże normalna w kaÂżdym punkcie tej krzywej jest jednoczeÂśnie normalnÂą do powierzchni na ktĂłrej krzywa ta leÂży. Krzywizna geodezyjna linii geodezyjnej rĂłwna jest 0.
NajkrĂłtsza droga = linia geodezyjna
Linia geodezyjna <> najkrĂłtsza droga
2.Przyspieszenie ziemskie (g=9,81m/s2) to przyspieszenie z jakim poruszajÂą siĂŞ
ciaÂła, na ktĂłre dziaÂła tylko siÂła grawitacji (czyli ktĂłre spadajÂą na ziemiĂŞ)
3.Efekt Coriolisa – efekt wystĂŞpujÂący w obracajÂących siĂŞ ukÂładach odniesienia. Dla obserwatora pozostajÂącego w obracajÂącym siĂŞ ukÂładzie odniesienia, objawia siĂŞ zakrzywieniem toru ciaÂł poruszajÂących siĂŞ w takim ukÂładzie. Zakrzywienie to zdaje siĂŞ byĂŚ wywoÂłane jak¹œ si³¹, tak zwanÂą si³¹ Coriolisa. SiÂła Coriolisa jest si³¹ pozornÂą, wystĂŞpujÂącÂą jedynie w nieinercjalnych ukÂładach obracajÂących siĂŞ. Dla zewnĂŞtrznego obserwatora siÂła ta nie istnieje. Dla niego to ukÂład zmienia poÂłoÂżenie a poruszajÂące siĂŞ ciaÂło zachowuje swĂłj stan ruchu zgodnie z I zasadÂą dynamiki.
4. I zasada dynamiki: Je¿eli na cia³o nie dzia³aj¹ ¿adne si³y lub dzia³aj¹ce si³y równowa¿¹ siê to cia³o pozostaje w spoczynku lub porusza siê ruchem jednostajnym prostoliniowym
5.W ruchu jednostajnym po okrĂŞgu wystĂŞpujÂą dwie siÂły: doÂśrodkowa
i odÂśrodkowa. Ich wartoÂści sÂą rĂłwne, majÂą one tylko przeciwne zwroty.
6.Si³y pozorne wynikaj¹ce z przyspieszenia uk³adu odniesienia nazywamy si³ami bezw³adnoœci. Np. podczas rozpêdzania siê samochodu na pasa¿era dzia³a si³a bezw³adnoœci zwiêkszaj¹ca jego nacisk na oparcie fotela. Kolejnym przyk³adem mo¿e byÌ stacja orbitalna obiegaj¹ca Ziemiê - si³a bezw³adnoœci (zwana si³¹ odœrodkow¹) równowa¿y si³ê ciê¿koœci, mówimy, ¿e kosmonauta znajduje siê
w stanie niewaÂżkoÂści. SiÂły bezwÂładnoÂści
7.O polu jednorodnym mĂłwimy jeÂżeli na ciaÂło umieszczone w polu jednorodnym dziaÂła siÂła o staÂłej wartoÂści niezaleÂżnie od poÂłoÂżenia tego ciaÂła.
8.Renormalizacja jest precyzyjn¹ procedur¹ matematyczn¹ pozwalaj¹c¹ na odjêcie od nieskoùczonego ³adunku go³ego elektronu nieskoùczonego ³adunku otaczaj¹cego go pancerza, tak aby w wyniku otrzymaÌ obserwowan¹ w doœwiadczeniach wartoœÌ skoùczon¹.Pytanie, jakie w tym kontekœcie stawiaj¹ sobie fizycy, to, czy z danej teorii mo¿na usun¹Ì wszystkie nieskoùczonoœci, tak aby przewidywania modelu prowadzi³y do jednoznacznych, skoùczonych wyników.
«
Ostatnia zmiana: Luty 07, 2010, 22:18:42 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł
»
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Leszek
Administrator
Ekspert
Wiadomości: 1391
Odp: PrzestrzeĂą i czas
«
Odpowiedz #11 :
Styczeń 01, 2010, 17:31:16 »
Cytat: MichaÂł-AnioÂł Grudzień 31, 2009, 20:04:44
PrzestrzeĂą i czas
Geometria czasoprzestrzeni
Jak zosta³o napisane wczeœniej, pe³ny opis naszej czasoprzestrzeni uwzglêdnia nie tylko ca³¹ przestrzeù ale równie¿ ca³y, absolutny czas. Mówi¹c inaczej, wszystko co kiedykolwiek siê wydarzy³o i co dopiero siê wydarzy w tej czasoprzestrzeni.
Teraz oczywiÂście, tÂłumaczÂąc to sobie zbyt dosÂłownie, napotykamy pewien problem. Nie moÂżemy przecieÂż przeÂśledziĂŚ wszystkiego, co zaszÂło oraz co dopiero ma nastÂąpiĂŚ, aby zmieniĂŚ rozkÂład energii i pĂŞdu (iloÂści ruchu) we WszechÂświecie. Na szczĂŞÂście ludzie zostali obdarzeni wyobraÂźniÂą i moÂżliwoÂściÂą przewidywania, dlatego teÂż potrafimy tworzyĂŚ abstrakcyjne modele, ktĂłre majÂą na celu przybliÂżyĂŚ rzeczywisty wyglÂąd WszechÂświata, powiedzmy w skali gromad galaktyk.
Aby rozwi¹zaÌ równania, nale¿y przyj¹Ì pewne u³atwiaj¹ce za³o¿enia. Pierwszym z nich jest to, ¿e czas i przestrzeù mo¿na starannie rozdzieliÌ. Nie jest to w³aœciwe we wszystkich przypadkach, np. w pobli¿u rotuj¹cej czarnej dziury przestrzeù i czas s¹ ze sob¹ œciœle zwi¹zane i nie mog¹ byÌ w ¿aden sposób odseparowane. Za³o¿eniem jest wiêc fakt, ¿e czasoprzestrzeù okreœlamy jako przestrzeù zmieniaj¹c¹ siê w czasie.
http://www.eioba.pl/a71894/przestrzen_i_czas
Bogdan Szenkaryk napisaÂł:
"Artyku³ pt. "Przestrzeù i czas" jest bardzo dobrym przyk³adem pokrêtnego i nielogicznego myœlenia wspó³czesnych fizyków relatywistów, mechaników kwantowych oraz fizyków - specjalistów od teorii strun. Artyku³ jest doskona³ym œwiadectwem braku u tych fizyków jakiejkolwiek wiedzy o dzia³aniu ludzkiej psychiki. (Oczywiœcie, mo¿liwe, ¿e niektórzy fizycy dysponuj¹ wiedz¹ o dzia³aniu ludzkiej psychiki, ale teorie fizyczne i pisane przez tych fizyków artyku³y w najmniejszym stopniu nie odzwierciedlaj¹ tego faktu.)
W takim myœleniu nie ma nawet znikomego œladu o istnieniu (u tych fizykow) wiedzy o tym, co w obszarze wiedzy fizycznej jest pierwsze - œwiadomoœÌ czy materia. Podkreœlam, rzecz dotyczy obszaru wiedzy fizycznej.
Dzisiejsi fizycy nie s¹ œwiadomi tego, ¿e czas jest kategori¹ psychiczn¹, a nie fizyczn¹. W œwiecie, w którym nie istnieje œwiadomoœÌ cz³owieka b¹dŸ zwierzêcia, nie istnieje ani czas przesz³y, bo ten jest "funkcj¹ psychiczn¹" pochodn¹ istnienia psychicznego zjawiska zwanego pamiêci¹, ani czas przysz³y, bo ten jest "funkcj¹ psychiczn¹", której podstaw¹ jest pamiêÌ oraz wyobraŸnia, która tworzy obrazy przysz³ych zdarzeù.
W œwiecie "bez pamiêci i wyobraŸni" wiecznie istnieje jedynie "aktualna chwila", w której "bez poœpiechu i bez opóŸnienia" przebiegaj¹ wszelkie oddzia³ywania.
Nie idzie bynajmniej o to, aby nie posÂługiwaĂŚ siĂŞ pojĂŞciem czasu, lecz o uÂświadomienie sobie, czym jest czas. WĂłwczas bardzo wyraziÂście widaĂŚ, jak bardzo niedorzeczne, nielogiczne sÂą teorie fizyczne, ktĂłre traktujÂą czas tak, jakby to byÂł obiekt fizyczny, ktĂłry ma wpÂływ na zachowanie siĂŞ materii."
http://www.eioba.pl/a71894/przestrzen_i_czas#bottom
Zapisane
mi³oœÌ
radoœÌ
piĂŞkno
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
«
Odpowiedz #12 :
Styczeń 02, 2010, 13:27:51 »
ZnikÂła ta wypowiedÂź wiec jÂą tu wstawiam jeszcze raz (chyba Âże jÂą moÂżna wstawiĂŚ przedniÂą Leszku)
Cytuj
Cytuj Leszek
Cytuj
"Dzisiejsi fizycy nie s¹ œwiadomi tego, ¿e czas jest kategori¹ psychiczn¹, a nie fizyczn¹. W œwiecie, w którym nie istnieje œwiadomoœÌ cz³owieka b¹dŸ zwierzêcia, nie istnieje ani czas przesz³y, bo ten jest "funkcj¹ psychiczn¹" pochodn¹ istnienia psychicznego zjawiska zwanego pamiêci¹, ani czas przysz³y, bo ten jest "funkcj¹ psychiczn¹", której podstaw¹ jest pamiêÌ oraz wyobraŸnia, która tworzy obrazy przysz³ych zdarzeù."
Do wypowiedzi east,a dodam tylko ¿e jest jeszcze coœ takiego jak entropia której te¿ nie wzi¹³ pod uwagê autor textu Bogdan Szenkaryk
Wed³ug II zasady termodynamiki, ka¿dy uk³ad izolowany d¹¿y do stanu równowagi, w którym entropia osi¹ga maksimum. Zak³adaj¹c, ¿e Wszechœwiat jako ca³oœÌ jest uk³adem zamkniêtym, powinien on równie¿ d¹¿yÌ do równowagi. Stwierdzenie tego faktu jest jednak stosunkowo trudne do zaobserwowania i dlatego prowadzi siê liczne dyskusje czy Wszechœwiat jest, czy nie jest uk³adem zamkniêtym oraz czy rzeczywiœcie d¹¿y jako ca³oœÌ do równowagi. Przeciwnicy tej koncepcji g³osz¹, ¿e rozszerzaj¹cego siê Wszechœwiata nie mo¿na traktowaÌ jako uk³adu zamkniêtego, gdy¿ nie mo¿na wyznaczyÌ obszaru, z którego nie wychodzi³oby promieniowanie. Wiadomo jedynie, ¿e entropia olbrzymiej wiêkszoœci znanych uk³adów zamkniêtych roœnie w kierunku, który nazywamy przysz³oœci¹. Tak wiêc, z tego punktu widzenia, termodynamika okreœla kierunek up³ywu czasu (tzw. termodynamiczna strza³ka czasu).
Cytuj
Teoria wzglêdnoœci podkreœla donios³oœÌ pola w fizyce. Nie uda³o siê nam jednak dot¹d sformu³owaÌ fizyki czysto polowej. Na razie musimy zak³adaÌ istnienie obojga: i pola, i materii
.
I tutaj moÂże coÂś nam podpowiedzieĂŚ ÂświĂŞta geometria
MoÂże na pierwszy rzut oka nie w temacie ale jednak
SposĂłb postrzegania rzeczywistoÂści determinuje sposĂłb jej badania przez czÂłowieka.
Percepcja rzeczywistoÂści
1.Rola wiedzy i nastawieĂą w procesie postrzegania.
Percepcja jako proc. zorganiz. interpretowania rzeczywistoÂści a nie jej wiernego odzwiercied. Jest zÂłoÂżonym proc. wyciÂągania wnioskĂłw. W XIX w. MILLER sformuÂł. TezĂŞ to co odbieramy jest w ogromnym stopniu zdecydowane to jaka droga nerwowa zostanie pobudzona. Jednak w ogromnym stopniu wiedza o Âświecie percep. rzeczywistoÂści zaleÂży od pewnej inteligentnej funkcji naszego umysÂłu ktĂłra interpretuje ten Âświat rĂłwnieÂż na poziomie wraÂżeĂą i spostrzeÂżeĂą. WITKIN przeprow. Badania nad STYLAMI POZNAWCZYMI to czego siĂŞ spodziewamy podpowiada nam jaki ten Âświat jest. SHUBERT powiedziaÂł Âże Âżeby coÂś zrozumieĂŚ trzeba w to uwierzyĂŚ GOETHE natomiast widzimy to co wiemy PERCEPCJA nie jest bezpoÂśr. doÂświad. Jest to zÂłoÂżony proces wyciÂągania wnioskĂłw. Ta teza odnosi siĂŞ do wszystkich modalnoÂści zmysÂł: wzroku, sÂłuchu, smaku, dotyku, bĂłlu, czucia wew, trzewiowego, zimna. ZdolnoœÌ mĂłzgu do wykorzs. informacji niedostĂŞp. w procesie percepcji sprawia Âże rzeczywistoœÌ modyfikujemy za kaÂżdym razem. Polega to na wykorzys. pewnej INFORM PAMIĂCIOWEJ,UZUPEÂŁNIENIU LUK, poprzez naszÂą pamiĂŞĂŚ o tej rzeczywistoÂści.
2.Percepcja wzrokowa
ÂŚwiat nauki jest zdomin. przez zmysÂł wzroku wg prof. BRONOWSKIEGO nasza cywilizacja i wiedza nie mogÂły siĂŞ wyksztaÂł. bez tego zmysÂłu ktĂłry dziaÂła podobnie jak kamera film. na ZASADZIE STAÂŁOÂŚĂI gdzie cechy przedmiotĂłw wydajÂą siĂŞ niezmienne mimo Âże zmienia siĂŞ odpow. im POBUDZENIE. Obraz rzeczyw. powstaje na styku Âświata zewn. i naszej integralnej funkcji umysÂłu ktĂłra sprawia Âże ten Âświat jest sensowny, staÂły, spĂłjny. Nasz obraz rzeczywist. powstaje poprzez bardzo skomplikowany syst. ruchĂłw oka ktĂłre zostaje naprowadz. na najbardziej istotne elementy obiektu obserwacji. ÂŚwiat postrzegamy jako spĂłjny dlatego Âże nasz system poznawczy potrafi wyodrĂŞb. w rzeczywistoÂści pewne sensowne caÂłoÂści.
3.Obrazy konkurencyjne. Percepcja jako proces wyodrĂŞb. sensownych caÂłoÂści.
Obrazy konkuren-obrazy dwuznaczne co do ktĂłrych istnieje wiele sposobĂłw interpretowan.
MogÂą byĂŚ postrzegane na wiele sposobĂłw ale nigdy rĂłwnoczeÂśnie, tzn. raz na rysunku widzimy mÂłodÂą dziewcz, innym brzydkÂą starÂą kobiet
My odbieramy, percypujemy jest to SYSTEM SÂĄDĂW o rzeczywis. a nie samÂą rzeczywistoÂściÂą. Nasz system narzuca na rzeczywis. pewnÂą interpretacji zgodnÂą z naszymi oczekiwaniami. Nasz system poznawczy organizuje rzeczywistoœÌ, strukturalizuje jÂą, interpretuje.
4.ZaÂłoÂżenia i prawa psychologii postaci.
Psychologia postaci GESTALT- protestuje przeciw pogl¹dowi i¿ percepcja rzeczywistoœÌ jest sum¹ wra¿eù (WERTHAIMER,KELLER). Nasz system poznawczy wyodrêb. w tym polu spostrze¿eniowym pewne sensowne ca³oœci nazwano j¹ POSTACI¥ GESTALT nasz system wzrokowy dokonuje pewnej organiz. obrazów i pola spostrze¿. mianowicie rozdziela te pola na figurê i t³o. Figura i t³o mog¹ siê zmieniaÌ miejscami (raz postrzegamy tê w³aœnie figurê a raz t³o).
PRAWA PERCEPCJI.
I Prawo podobieĂąstwa-elementy sÂą grupowane w caÂłoÂści ze wzglĂŞdu na podobieĂąstwa. do siebie.
II Prawo kontynuacji-caÂłoÂści sÂą postrzegane ze wzglĂŞdu na pewien kierunek zgodnie z ktĂłrym te elementy przebiegajÂą.
III Prawo zamykania (closer)-brakuj¹ce czêœci figury uzupe³niamy w taki sposób ¿e postrzegamy tê figurê jako ca³oœÌ.
GIĂTKOÂŚĂ SPOSTRZEGANIA-dostrzeganie caÂłoÂści, domykanie ich. Bardzo zÂłoÂżone figury sÂą rozpoznawane i dostrzegane poÂśrĂłd innych
IV Prawo bliskoœci-postrzegamy ca³oœÌ jako grupuj¹ce j¹ elementy po³o¿. s¹ blisko siebie.
Prawo zamykania i kontynuacji-sÂą szczegĂłlnie waÂżne tworzÂą tzw. DOBRÂĄ POSTAĂ takÂą ktĂłra jest najÂłatwiej spostrzegana. ÂŚwiat postrzegany jest w postaci pewnych caÂłoÂści, identyfikowany. Tych caÂłoÂści jest skompl. procesem testowani a hipotezy o tej samej rzeczywistoÂści ktĂłre wysuwa nasz system poznawczy.
5.Percepcja przestrzeni fizycznej trĂłjwymiarowej: rola informacji zawartej w obiektach, widzenie dwuoczne.
Informacje zawarte w samych obiektach podpowiadajÂą nam, Âże rzeczywist. jest trĂłjwymiar.
ZagĂŞszczajÂące linie-zwane ZWIEKSZENIEM SIĂ GRADIENTU CAÂŁOSCI inform. nas, Âże figura jest zlokal. w przestrzeni trĂłjwymiar. Nie tylko widzenie dwuoczne KONWEGRENCJA OCZU podpowiada nam co jest rzeczywiÂście w przestrzeni ale takÂże pewne cechy charakter- erystyczne kory wzrokowej a mianow. istnieje pewne przemieszanie nerwĂłw na siatkĂłwce obu oczu i odpow. im miejsc na korze mĂłzg. NiedokÂładne nakÂładanie siĂŞ tych obraz. Z prawego i lewego oka infor. naszÂą korĂŞ mĂłzg.
¿e mamy do czynienia z g³êbi¹. Okaza³o siê ¿e na bardzo niskim poziomie siatkówki i kory mózg. istniej¹ wyspecjal. grupy nerwów do postrzegania tych przestrzeni jako linii, plam, k¹tów ale tak¿e ruch. Percepcja i integracyjna funkcja umys³u ma naturê rozsian¹ tzn. dzieje siê w wielu czêœciach mózgowia i kory wzrok.
6.Percepcja obrazĂłw dwuwymiarowych.
AktywnoœÌ korowych dekoratorów cech stanowi podst. wzrokowego rozpoznawania kszta³tów. Na poziomie kory nastêpuje wiêc jakby roz³o¿. obrazu wzrokow. na wiele element
System wzrokowy dokonuje organiz. obrazu ¿e ukierunkowany jest na wyodrêb. w obrazie pewnych sensownych ca³oœci. Figury zwane postaciami zostaj¹ dostrze¿. dziêki wyodrêbnieniu stosunków pomiêdzy poszcz. elementami obrazu. Na ekranie z³udzenie to opiera siê na zjawisku fi Polega ono na tym ¿e jeœli w dwóch niezbyt odleg³. miejscach siatkówki w szybkim tempie pojawia siê taki sam przedmiot, dostrzegamy p³ynny ruch tego przedmiotu od pkt. gdzie pojawi³ siê najpierw do pkt. gdzie wyst¹pi³ póŸniej. Przy niedost. inform. wzrokow. o ruchu mózg wybiera tê najb. prawdopodobn¹ ewentualnoœÌ. Spostrzegaj¹c jakiœ kszta³t staramy siê zidentyfikowaÌ go tj. przypisaÌ go do pewnej klasy przedmiotów znanych nam z uprzednich doœwiad. Proces stawiania i weryfikowania hipotez powtarza siê wielokrotnie a¿ do moment. znalezienia najodpowiedniejszej. W procesie spostrzegania kszta³t. wa¿n¹ rolê odgrywaj¹ ruchy oczu.
7.Prawo Webera-Fachnera
W XIX w. WEBER zauwaÂżyÂł, Âże nasze wraÂżen. subiektywne nie sÂą liniowÂą funkcjÂą bodÂźcĂłw. FECHNER uj¹³ to matemat. w formie Âże nasze subiekt. wraÂżenia sÂą logarytmicznÂą funkcjÂą tych bodÂźcĂłw. Wi¹¿e siĂŞ z zagadnieniem POMIARU jeÂśli ustalimy jak¹œ wysokoœÌ bodÂźca badamy ile trzeba tego bodÂźca fizycz. dodaĂŚ ÂżebyÂśmy dostrzegli subiektywnÂą ró¿nicĂŞ w stosunku do tego bodÂźca-LEDWIE DOSTRZE-GALNA RĂÂŻNICA. OkazaÂło siĂŞ Âże wyobraÂżenie wzrasta o sta³¹ wielkoœÌ w stos. do bodÂźca. To jest sÂłynne prawo WEBERA- FECHNERA, ktĂłre mĂłwi Âże to siĂŞ zmienia logarytmicznie, nasze struktury psych. nasz syst. poznawczy nie odzwierciedla w sposĂłb realistyczny. W latach 60 staÂło siĂŞ oczywiste Âże inna relacja niÂż log-rytmiczna rzÂądzi naszymi wraÂżen. subiektywn.
8.Prawo potĂŞgowe Stewensa i Ekmana. Spostrzeganie przestrzeni fizyczn. a przestrzeni psychologicznej (subiektywnej).
ZwiÂązane jest to z 2 postaciami STEVENS-EM i EKMANEM. ZaczĂŞli oni wymagaĂŚ bardzo dokÂładnie nowych metod skalowania, czyli nowych metod statystycz. wraÂżenia relacji na-szych doznaĂą subiekt. do fizyczn. Otó¿ jednÂą z metod jest SZCOWANIE WIELKOÂŚĂI np. badamy waÂżnoœÌ ró¿nych miast na Âświecie. PrzypuœÌmy Âże WiedeĂą ma wartoœÌ 10,prosimy by oszacowaÂł wartoœÌ innych miast przyjmujÂąc tÂą jego jednostkĂŞ psychologicznÂą. Oblicza siĂŞ SREDNIÂĄ GEOMETR WARTOÂŚCI poszczeg. Miast. Jaka jest relacja przestrzeni fizycznej, przest. subiekt? EKMAN uzyskaÂł fizyczne odlegÂłoÂści ró¿nych miast w ktĂłrych odlegÂł. od Sztokholmu wynosiÂła 3-5tys.km.MĂłwiÂł badanym by nie podawali km tylko prosiÂł by wyobraÂżali sobie odlegÂłoœÌ. InteresowaÂło go jaka byÂła relacja naszych doznaĂą, wraÂżeĂą, naszych wart-oÂści subiektywnych do tych bodÂźcĂłw. Naniesione pkt. to miasta ktĂłre majÂą swojÂą odlegÂłoœÌ rzeczywistÂą oraz psychologicznÂą. Do pewnego momentu te zwiÂązki sÂą w miarĂŞ LINIOWE ale potem w miarĂŞ zwiĂŞkszania odlegÂłoÂści fizycz. naszymi doznaniami dzieje siĂŞ coÂś interesujÂącego. OdlegÂłoÂści stajÂą siĂŞ coraz mniejsze choĂŚ fizyczna odlegÂłoœÌ roÂśnie. Im coÂś dalej tym siĂŞ nam wydaje bliÂżej. Powstaje efekt skracania siĂŞ odlegÂłoÂści fizyczn. W sensie matematycznym ta krzywa mĂłwi nam Âże jest to relacja potĂŞgowa a nie logarytmiczna. Okazuje siĂŞ Âże wiĂŞkszoœÌ procesĂłw fizjologicznych podlega prawu potĂŞgowemu.
9.PrzestrzeĂą subiektywna jako przestrzeĂą symboliczna.
Jaka jest relacja zaanga¿owania emocjonalnego i przestrzeni subiektywnej? Ekman prosi³ badanych by podali swoje zaanga¿. emocjon. do ró¿nych miast, równie¿ wyskalowa³ te miasta jedn¹ z metod szacowania wielkoœci. Otrzyma³ relacjê potêgow¹, tylko o wyk³adniku ujemnym. Jeœli coœ jest blisko nas to jest bardzo du¿e zaanga¿owanie. W miarê zwiêkszania siê odleg³oœci subiekt. czyli wewn. reprezentacji przestrzeni fizyczn. to zaanga¿ow. maleje. Zaanga¿ow. emocjon. jest funkcj¹ odleg³. subiektyw. Ekman nazwa³ to prawem odwrotnoœci pierwiastka kwadrat. który opisuje relacjê odleg³oœci do zaanga¿owania emocjonalnego.
10.Psychologia architektury i Âśrodowiska.
Psych. architek. dotyczyÂła badaĂą jak projektowaĂŚ przestrzeĂą fizyczn. by projektowanie przy-niosÂło zamierzony cel. StaroÂżytni potrafili projektowaĂŚ tak by wywoÂłaĂŚ okreÂślone wraÂżenia. Kiedy budow. ÂświÂątynie nie wiedziano jak usta-wiĂŚ kolumny Âżeby z oddali nie sprawiaÂły wraÂżenia Âże ÂświÂątynia siĂŞ zawali. Zatem kolumny nie mogÂą byĂŚ rĂłwnolegÂłe. Iktionos powiedziaÂł Âże kolumny muszÂą byĂŚ pochylone ÂżebyÂśmy nie byli przekonani Âże te kolumny pĂŞknÂą w Âśrodku to trzeba stworzyĂŚ tzw. ENTAZĂ- pogrubienie kolumny w Âśrodku co sprawia Âże nie wydajÂą siĂŞ wklĂŞsÂłe. Banki byÂły tak projektow. by widaĂŚ byÂło Âże jest to twierdza solidna.
Psychologowie arch. i œrod. Interesowali siê jak ludzie zachowuj¹ siê w pewnych œrodowiskach. Obserwowali w Londynie, Pary¿u, Tokyo jak ludzie zachowuj¹ siê w poczekalniach metra. Obserwowano jak zachowuj¹ siê w pomieszczeniach, gdzie s¹ jakieœ FILARY wspieraj¹ce konstrukcyjnoœÌ. Okaza³o siê ¿e ludzie b. chêtnie gdzie jest du¿o przestrzeni gromadz¹ siê wokó³ tych filarów. Jest to jakby trans kulturowe
Ludzie szukajÂą pewnej prywatnoÂści, ta Âściana ich chroni, jest im przyjemnie. Kiedy patrzono jak ludzie zachow. siĂŞ w kawiarniach obserwowano to samo zjawisko. Ludzie nie wybierajÂą miejsca na Âśrodku tylko gdzieÂś z boku. Wiele danych wskazuje Âże zacieÂśnienie przestrzeni fizycznej, pogwaÂłcenie tych niepisanych kulturowo reguÂł korzystania z tej przestrz. prowadzi do zaburzeĂą psychol. i fizjologicznych.
11.Proksymika Halla.
Przyk³ad badaù Halla Ukryty wymiar. Hall interesowa³ siê jak my wykorzyst. t¹ przestrzeù fizyczn¹ w naszych relacjach spo³. Hall zauwa¿y³ kilka przestrzeni, które nazwa³ PRZEST-RZENIAMI OSOBISTYMI. Zauwa¿y³, ¿e wokó³ nas jest PRZESTRZEà INTYMNA(15-20) cm. W obrêbie tej przestrz. dziej¹ siê wa¿ne sprawy dla naszej osobowoœci. Trzeci¹ wyró¿ni³ PRZESTRZEà IDYWIDUALN¥ (120-150)cm w której pytamy kogoœ, która jest godz. Dalej Hall obserwuj¹c jak ludzie zachow. siê na spotkaniach towarzyskich zauwa¿y³, ¿e ludzie ci siadaj¹ obok siebie w odleg³.120-300cm,naz-wa³ t¹ przestrz. PRZESTRZENI¥ TOWARZYSK¥. Ta przestrzeù narzuca pewne spo³ecznie ugruntowane sposoby zachow. siê. Hall wprowadzi³ jeszcze przestrz. zwan¹ PRZEST. PUBL-ICZN¥ (300cm-10m).Przestrzenie te wzajemnie siê przenikaj¹.
12.Mapy poznawcze.
PojĂŞcia przestrzeni mentalnej, subiektyw. zostaÂło wykorzystane w pewnych koncepcjach psych. poznawczej do sformuÂłow. pojĂŞcia MAP POZNAWCZYCH. Tego w jaki sposĂłb wykorzystujemy do celĂłw poznawczych tĂŞ przestrzeĂą. Psychologowie badajÂąc taksĂłwkarzy doszli do wniosku Âże istniejÂą pewne mapy poznaw. Tzn. poznawcze odwzorowanie terenu, ktĂłre pozwalajÂą na poruszanie pewnymi nieskoĂączenie najkrĂłtsz. w sensie fizyczn. odlegÂłoÂściami ale najbardziej dogodnymi.
http://lakomiecmateusz.w.interia.pl/psychologia/04.htm
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2010, 15:02:29 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł
»
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
east
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 620
To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie
Odp: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
«
Odpowiedz #13 :
Styczeń 02, 2010, 19:11:25 »
InteresujÂące sÂą te spostrzeÂżenia Halla na temat przestrzeni. JednakÂże jakkolwiek byÂśmy ich nie nazwali to przestrzenie w tym ujĂŞciu sÂą koncepcjami wymyÂślonymi przez czÂłowieka. W tym sensie, Âże nie sÂą one uniwersalne dla caÂłego Âświata przyrody , a jedynie dla czÂłowieka jako istoty spoÂłecznej. Dla tego, kto nazywa i postrzega .
Podobnie jak prawa percepcji. Kiedy mĂłwimy o percepcji, myÂślimy o percepcji czÂłowieka, bo tylko takiej doÂświadczamy.
PomyÂślmy o przestrzeni jako o czymÂś uniwersalnym , dajÂącym siĂŞ opisaĂŚ w jednoznaczny i niesubiektywny sposĂłb. SposĂłb , ktĂłry da siĂŞ zmierzyĂŚ.
Zapisane
.. " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza Mooji - " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Upragnione znajduje siĂŞ bliÂżej
«
Odpowiedz #14 :
Styczeń 18, 2010, 18:36:08 »
teoria wzglĂŞdnoÂści
Upragnione znajduje siĂŞ bliÂżej
Jeœli czegoœ pragniemy, wydaje nam siê, ¿e obiekt po¿¹dania znajduje siê bli¿ej ni¿ w rzeczywistoœci. Oznacza to, ¿e nasze chêci zmieniaj¹ postrzeganie otaczaj¹cego œwiata.
Emily Balcetis z New York University oraz David Dunning z Uniwersytetu Cornella przeprowadzili 2 eksperymenty. W pierwszym ochotnicy mieli oceniÌ, jaka odleg³oœÌ dzieli ich od butelki wody. Niektórym przed badaniem pozwolono siê napiÌ, a pozostali jedli bez popijania solone precle. Spragnieni ochotnicy twierdzili, ¿e woda znajduje siê bli¿ej nich ni¿ dobrze nawodnieni uczestnicy eksperymentu.
Nasze pragnienia oddziaÂłujÂą nie tylko na procesy poznawcze, ale i na zachowanie. W kolejnym badaniu AmerykanĂłw wolontariusze rzucali wypeÂłnionymi grochem woreczkami w kierunku le¿¹cego na podÂłodze bonu o wartoÂści 25 lub 0 dolarĂłw. Wygrywali go, gdy woreczek upadÂł dokÂładnie na karcie. O dziwo, badani rzucali woreczkami o wiele dalej, gdy bon miaÂł wartoœÌ 0 dol. PrĂłbujÂąc zdobyĂŚ bon o wartoÂści 25 dolarĂłw, mieli tendencjĂŞ do niedoszacowywania odlegÂłoÂści, poniewaÂż – ze wzglĂŞdu na chĂŞĂŚ posiadania – widzieli go bliÂżej siebie.
Opisywane odchylenie pojawiÂło siĂŞ, by zachĂŞciĂŚ obserwatora do dziaÂłania pozwalajÂącego zdobyĂŚ upragniony obiekt. Innymi sÂłowy: gdy widzimy, Âże cel znajduje siĂŞ blisko nas (dosÂłownie w zasiĂŞgu rĂŞki), motywuje nas to do osiÂągania go.
ÂŹrĂłdÂło: Psychological Science/kopalniawiedzy.pl
Czas w przestrzeni
22-01-2010 17:33
czas · przestrzeĂą · odlegÂłoÂści fizyczne · Daniel Casasanto · dzieci
Do wieku 4 lat dzieci oznaczajÂą czas, odnoszÂąc siĂŞ do fizycznych odlegÂłoÂści. Wg Daniela Casasanto z Instytutu Psycholingwistyki Maxa Plancka, rozumienie abstrakcyjnych pojĂŞĂŚ, a wiĂŞc i czasu, wywodzi siĂŞ od obserwacji oraz zachowaĂą dzieci w rzeczywistym Âświecie i nie zaleÂży od oddziaÂływaĂą kulturowych czy jĂŞzyka obfitujÂącego w metafory (Cognitive Science).
Odkryliœmy, ¿e reprezentacje czasu zale¿¹ od przestrzeni tak samo silnie u 4-, jak i 10-latków, chocia¿ 4-latki maj¹ niewielkie doœwiadczenie zwi¹zane z u¿ywaniem w jêzyku metafor przestrzeù-czas. Do wieku 10 lat dzieci s³ysz¹ i korzystaj¹ z wielu takich sformu³owaù, np. "odleg³y w czasie" czy "d¹¿yÌ do porozumienia".
Wczeœniejsze badania Casasanto na doros³ych ujawni³y, ¿e oszacowuj¹c, ile czasu potrzeba, by linie rozci¹gnê³y siê na szerokoœÌ ekranu komputera, badani sugerowali siê przebyt¹ odleg³oœci¹. Jeœli dwie linie w tej samej jednostce czasu wyd³u¿a³y siê na ró¿ne odleg³oœci, ochotnicy uznawali, ¿e mniejsza porusza³a siê krócej, a wiêksza d³u¿ej ni¿ w rzeczywistoœci.
W nowym studium podobn¹ wra¿liwoœÌ na wskazówki dot. odleg³oœci stwierdzono u 99 dzieci z przedszkoli i szkó³ podstawowych w Salonikach. Na pocz¹tku psycholodzy sprawdzili, ¿e dzieci potrafi¹ zidentyfikowaÌ d³u¿sz¹ z dwóch linii i wskazaÌ, który z dwóch jednoczeœnie wyœwietlanych rysunkowych œlimaków skacze przez d³u¿szy czas. Nastêpnie ka¿dy maluch ogl¹da³ 3 inne filmiki, ukazuj¹ce pary œlimaków (czerwonych i niebieskich), które œcigaj¹ siê od lewej do prawej na równoleg³ych torach. CzêœÌ zwierz¹tek przebywa³a ró¿ne odleg³oœci w tym samym przedziale czasowym, czêœÌ ró¿ne odleg³oœci w ró¿nych okresach, a pozosta³e te same odleg³oœci w ró¿nych przedzia³ach czasowych. Œlimaki przemieszcza³y siê o 400 lub 600 pikseli i potrzebowa³y na to 4 lub 6 sekund.
Bez wzglĂŞdu na wiek, prĂłbujÂąc stwierdziĂŚ, ile czasu zajĂŞÂło rysunkowym postaciom dotarcie do celu, dzieci silnie polegaÂły na odlegÂłoÂści przebytej przez kaÂżdÂą z nich. W jednym z przykÂładĂłw zwierzĂŞ, ktĂłre w czasie 4-sekundowego wyÂścigu dopeÂłzaÂło dalej, czĂŞsto uznawano za osobnika poruszajÂącego siĂŞ dÂłuÂżej od swojego rywala. Dzieci zazwyczaj ignorowaÂły jednak dane dotyczÂące czasu, w ktĂłrym kaÂżdy Âślimak z pary siĂŞ poruszaÂł (przez caÂłe 4 lub 6 sekund czy krĂłcej) i czy obaj zawodnicy zatrzymywali siĂŞ w tym samym punkcie.
Casasanto odnotowuje, ¿e ojczystym jêzykiem badanych dzieci by³ grecki. Mówi¹c o czasie, jego u¿ytkownicy nie musz¹ u¿ywaÌ s³ów odnosz¹cych siê do odleg³oœci. Eksperymentatorzy mogli wiêc zadawaÌ maluchom pytania zwi¹zane z czasem, nie pos³uguj¹c siê wprowadzaj¹cymi zamêt metaforami.
Autor: Anna BÂłoĂąska
ÂŹrĂłdÂło: Science
http://kopalniawiedzy.pl/czas-przestrzen-odleglosci-fizyczne-Daniel-Casasanto-dzieci-9535.html
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 22, 2010, 20:08:17 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł
»
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
PamiĂŞĂŚ i czasoprzestrzeĂą w poszukiwaniu caÂłoÂści.
«
Odpowiedz #15 :
Styczeń 29, 2010, 21:07:48 »
PamiĂŞĂŚ i czasoprzestrzeĂą w poszukiwaniu caÂłoÂści.
Bohdan Kos
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/anthropos_i_sophia/kos_pamiec_i_czasoprzestrzen_w_poszukiwaniu_calosci.htm
Gdzie mieszka pamiêÌ? W czasie raczej czy w przestrzeni? Z kim siê przyjaŸni? Nie - gdzie przebywa w naszej g³owie. Lecz w której z apriorycznych (prawie apriorycznych) kategorii? Dziecinne pytanie od kiedy wiemy, ¿e p³ywamy w sklejonej wyrafinowan¹ geometri¹ czasoprzestrzeni. A jednak jesteœmy sk³onni s¹dziÌ, ¿e pamiêÌ prowadzi gry z czasem raczej, pozostawiaj¹c przestrzeù dziwnie neutraln¹, obojêtn¹. W zabarwionym eschatologicznie misterium pamiêci postaci¹ g³ówn¹, g³ównym adwersarzem jest czas. To on odbiera nam, zgarniaj¹c w zapomnienie, prawie w nieistnienie to, co dziœ faktyczne i konkretne, i co (wydaje siê wbrew zamiarowi czasu) ocaliÌ zdolna jest jedynie pamiêÌ[1]. Bo pamiêÌ to wiara w mo¿liwoœÌ podró¿owania po zamkniêtej ksiêdze œwiata. Bilet w obie strony, nie tylko w przód strza³ki czasu. To taka gra, w której czas jawi nam siê jak przyjazny pejza¿, którego miejsca mo¿emy odwiedzaÌ w nieskoùczonoœÌ.
Czy przestrzeĂą tylko przyglÂąda siĂŞ biernie naszym dramatycznym poczynaniom, prĂłbom ocalenia? Czy teÂż jest naszym potajemnym wspĂłlnikiem?
A moÂże przyjdzie nam uwierzyĂŚ w istnienie takich punktĂłw, gdzie czas i przestrzeĂą nie przeciwstawiajÂą siĂŞ sobie, lecz wzajemnie splecione w wĂŞzÂłach swej jednakowoÂści-niejednakowoÂści rodzÂą fenomen pamiĂŞci.
Wbrew naszej dzisiejszej intuicji, renesansowe metody mnemoniczne z jak¹œ tajemnicz¹ ufnoœci¹ odwo³uj¹ siê w³aœnie do przestrzeni i zdaj¹ siê przyjmowaÌ od niej cenne dary, których sensu nie bardzo jesteœmy w stanie dziœ poj¹Ì. A œwiadectwo to znacz¹ce, zwa¿ywszy ¿e sztuka pamiêci jest dla Renesansu osi¹, wokó³ której obraca siê intelektualny kosmos tej epoki[2].
Oto teoretycy zalecaj¹ konstruowanie w wyobraŸni najrozmaitszych przestrzeni: budynków, scen teatralnych, placów, korytarzy, nisz, wyodrêbnianie w nich miejsc i umieszczanie w nich wyobra¿eù, które chcemy zapamiêtaÌ. Przy czym ten szczególny uk³ad wspó³rzêdnych, ta mnemoniczna machina odwo³uje siê nie tylko do mechanizmów naszej percepcji, lecz w równej mierze do zasady odpowiednioœci miêdzy makrokosmosem i mikrokosmosem.
Z pewnym zdziwieniem konstatujemy, ¿e system miejsc-odciœniêÌ stanowi jak¹œ naturaln¹ ramê pamiêci.
Wœród miejsc o szczególnym znaczeniu pojawia siê co prawda zodiak. Ten twór w oczywisty sposób czasoprzestrzenny, œlad rocznego ruchu ziemi, zegar przyporz¹dkowuj¹cy pory roku miejscom na niebie ma i dla nas mnemoniczn¹ moc. A jednak mimo chwilowych zachwytów, koncept miejsc budzi raczej zdziwienie. Wydaje siê nam, ¿e za pomoc¹ doœÌ topornych machiny usi³uje siê tkaÌ subteln¹ sieÌ pamiêci.
Dlaczego tak rozpaczliwie retoryczne wydajÂą siĂŞ nam renesansowe koncepty przestrzeni? Jakiej wraÂżliwoÂści nam brakuje, Âże nie w peÂłni czujemy smak tamtego misterium?
Wydaje siĂŞ, Âże z jakichÂś powodĂłw przestrzeĂą zbanalizowaÂła siĂŞ w nas. Jakby za szybko, za wczeÂśnie oddaÂła swoje skarby i tajemnice. Geometryczne misteria perspektywy naiwnym jak dzieci malarzom, swoje symetrie fizykom i iluzjonistom. KiedyÂś szkatuÂłka tajemnic – przestrzeĂą. DziÂś wobec nas: panna zbyt niewinna dla nas zbyt dorosÂłych.
Lecz czy dzisiejsze intuicje i ostroÂżnoÂści nie wiodÂą nas na manowce, czy w kaÂżdym razie nie porzucamy dawnych znakĂłw zbyt lekkomyÂślnie?
Wzruszaj¹ca jest u twórców renesansowej mnemoniki pok³adana w przestrzeni ufnoœÌ, przekonanie o jej swojskoœci. W teatrze pamiêci Giulio Camilla renesansowi intelektualiœci czuÌ siê musieli jak w domu.
I moÂże nie mylili siĂŞ w swej ufnoÂści.
Rola przestrzeni jako receptaculum przesz³oœci, zbioru dokumentów, wielkiego archiwum powraca w ca³ej swej powadze i dostojeùstwie i staje siê fizykaln¹ realnoœci¹, gdy spogl¹damy na Wszechœwiat jako ca³oœÌ. W skali kosmicznej gradacja przestrzeni w sposób cudownie nieunikniony niesie w sobie gradacjê czasu. Dzieje siê tak za spraw¹ skoùczonej prêdkoœci œwiat³a[3]. Skierowuj¹c teleskopy w odleg³e rejony kosmosu siêgamy jednoczeœnie w jego przesz³oœÌ, bo obraz dociera do nas z opóŸnieniem. Obiekty odleg³e to œwiadkowie odleg³ej przesz³oœci, zapisy z dzieciùstwa Wszechœwiata.
Wszechœwiat jako ca³oœÌ jawi siê wiêc jako twór obdarzony absolutn¹ pamiêci¹. Przesz³oœÌ istnieje w nim rozlokowana przestrzennie jak alegoryczne figury w renesansowym teatrze pamiêci.
Cz³owiek-mikrokosmos wydaje siê tu ubo¿szy od swego kosmicznego analogonu; nie ma wewn¹trz siebie naturalnego, docieraj¹cego ci¹gle z g³êbi siebie z opóŸnieniem noœnika informacji. Nie umiemy tak podró¿owaÌ po swojej jaŸni jak porusza siê œwiat³o po Wszechœwiecie. Lecz tak jak powolne œwiat³o po kosmosie, tak w nas kr¹¿y nieustannie pamiêÌ przynosz¹c nieustannie spóŸnione, b³ogos³awione wiadomoœci.
W rzeczywistoÂści jĂŞzyka niewÂątpliwie wÂłaÂśnie pamiĂŞĂŚ pozwala przerzuciĂŚ intuicje przestrzenne w Âświat czasu, budujÂąc analogie: dalekie – dawne, w tym samym miejscu – jednoczesne. ByĂŚ moÂże bez tej przestrzennej frazeologii przeniesionej w niegoÂścinnÂą geografiĂŞ czasu, nasza pamiĂŞĂŚ byÂłaby jeszcze bardziej bezradna i osamotniona.
PamiêÌ to budowanie relacji z przesz³oœci¹; wiara w jej nieprzemijaj¹ce trwanie, mo¿e w ogólnoœci tworzenie relacji z innymi œwiatami, których status ontyczny jest czymœ drastycznie obni¿any, które w³aœnie jak teraŸniejszoœÌ oddalaj¹ siê, s¹ nam odbierane i z którym to oddalaniem trudno jest nam siê pogodziÌ.
Jest wiêc tak, ¿e w istocie przestrzeù i czas prowadz¹ nie tylko ten œciœle fizyczny dialog wyra¿ony w jêzyku niezmienniczoœci interwa³u czasoprzestrzennego. Gdzieœ indziej, ponad nim, czy obok, toczy siê równoleg³y dialog, w który jesteœmy wpl¹tani, którego mo¿e jesteœmy podmiotem i który ma zwi¹zek z pamiêci¹. Subtelna przemiennoœÌ czasu i przestrzeni, przelewanie siê jednego w drugie odwo³uje siê do nas ludzi, szczególnego miejsca gdzie pamiêÌ, dodana do œwiata tajemnicza struktura, integruje rozpraszaj¹ce siê ci¹gle teraŸniejszoœci w upragnion¹ ca³oœÌ.
Bo ca³oœÌ, w³aœnie ona, jest ostatecznym celem pamiêci.
I tak jak wszechœwiat w którymœ momencie swojej historii musia³ staÌ siê przezroczysty, stworzyÌ mo¿liwoœÌ wgl¹du w samego siebie, zbudowaÌ zal¹¿ek w³asnego poczucia ca³oœci, tak mikroœwiat musia³ dodaÌ do swojej historii pamiêÌ[4]. Dziêki jej ca³kuj¹cej roli pamiêci s³owo wszystko nabiera sensu, konstytuuje odpowiadaj¹ce mu przestrzenie i umo¿liwia nasze bardziej lub mniej m¹dre podró¿e po CA£YM.
[1] Jak wiadomo ¿yjemy w œwiecie który daje siê parametryzowaÌ czterema wspó³rzêdnymi; trzema przestrzennymi i jedna czasow¹. Gdzie i kiedy (cztery liczby) okreœla jednoznacznie punkt zdarzenia. Problem pamiêci zwi¹zany jest niew¹tpliwie z nieredukowaln¹ innoœci¹ czasu wobec czterech pozosta³ych wspó³rzêdnych. Nad przestrzeni¹ panujemy, wybieramy miejsce gdzie jesteœmy i chcemy byÌ. Czas zaœ porywa nas, unosi ze sob¹. PamiêÌ w pewnym sensie ³agodzi bezwzglêdn¹ naturê czasu. Dziêki niej mo¿emy cofaÌ siê wzglêdem jakiegoœ ³agodniejszego ni¿ on sam analogonu czasu wracaj¹c do przesz³oœci.
[2] Frances A. Yates. Sztuka pamiĂŞci. Warszawa 1977.
[3] Szokuj¹ca w ziemskiej skali dysproporcja miêdzy sekund¹ a jej przestrzennym odpowiednikiem wynosz¹cym 300 000 km, w skali kosmicznej znika. Tu prêdkoœÌ œwiat³a wydaje siê ma³a, harmonijna wzglêdem odleg³oœci, które przebywa. To w³aœnie powolnoœÌ œwiat³a wobec rozmiarów Wszechœwiata, (œwiat³o wlecze siê po kosmosie), predestynuje j¹ do roli wielkoskalowej pamiêci.
[4] Promieniowanie reliktowe, zawsze obecne elektromagnetyczne tÂło wygwieÂżdÂżonego nieba jest otwartym dokumentem tego doniosÂłego momentu w historii WszechÂświata.
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
east
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 620
To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie
Odp: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
«
Odpowiedz #16 :
Styczeń 30, 2010, 11:59:53 »
PamiêÌ jest cech¹ przestrzeni. Jest to holograficzny zapis wszystkiego co siê wydarzy³o, a poniewa¿ przestrzeù ma nieograniczon¹ pojemnoœÌ ( w³aœnie dziêki swojej holograficznej naturze ) , wiêc wszystko TAM jest.
MoÂżna o tym poczytaĂŚ u Rogera Nelsona z projektu Noosfere ( noosfere.edu.org ) . MoÂżna siĂŞ tego dowiedzieĂŚ od Stuarta Hameroffa, czy Fritza Albert Poppa.
DziĂŞki nim wiemy ,Âże pamiĂŞĂŚ nie jest zmagazynowana w konkretnym miejscu. Ma naturĂŞ holograficzna i jest zapisana s formie geometrycznej, niematerialnej , a wiĂŞc jest dostĂŞpna z ... przestrzeni nawet po Âśmierci czÂłowieka.
Zapisane
.. " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza Mooji - " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
«
Odpowiedz #17 :
Marzec 24, 2010, 23:29:03 »
http://www.youtube.com/v/ZAq3bObfNpE&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ZAq3bObfNpE&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/sEdCthXYRlE&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/sEdCthXYRlE&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/i9wy15OlCNI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/i9wy15OlCNI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/asogqPF0jow&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/asogqPF0jow&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/nqUpAcYLCmg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/nqUpAcYLCmg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
ca³¹ serie znajdziesz tu
http://www.youtube.com/watch?v=ZAq3bObfNpE&feature=related
«
Ostatnia zmiana: Marzec 24, 2010, 23:32:33 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł
»
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Odp: Czas i przestrzeĂą - wykraczajÂąc poza teoriĂŞ Einsteina
«
Odpowiedz #18 :
Marzec 24, 2010, 23:39:16 »
http://www.youtube.com/v/ETy71gkoJZ0&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ETy71gkoJZ0&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/HoC-Kf2X960&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/HoC-Kf2X960&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/vgZ2NknxlSg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/vgZ2NknxlSg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/TZ9b9dpWhVw&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/TZ9b9dpWhVw&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
http://www.youtube.com/v/_RFAUunLoPM&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/_RFAUunLoPM&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomości: 669
Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym
Na tropie antygrawitacji
«
Odpowiedz #19 :
Kwiecień 19, 2010, 22:34:13 »
Naukowcy finansowani przez ESA (European Space Agency) twierdzÂą, Âże udaÂło im siĂŞ zarejestrowaĂŚ w laboratorium grawitacyjny odpowiednik pola magnetycznego. Ten efekt jest duÂżo wiĂŞkszy niÂż przewidywany w OgĂłlnej Teorii WzglĂŞdnoÂści Einsteina. Wydaje siĂŞ, Âże to znaczÂący krok w kierunku dÂługo poszukiwanej kwantowej teorii grawitacji.
Podobnie jak poruszaj¹ce siê ³adunki elektryczne wytwarzaj¹ pole magnetyczne, tak samo poruszaj¹ca siê masa wytwarza pole grawitomagnetyczne. Wed³ug Ogólnej Teorii Wzglêdnoœci Einsteina efekt ten jest praktycznie niemierzalny, jednak¿e Martin Tajmar, Clovis de Matos wraz ze wspó³pracownikami twierdz¹ stanowczo, ¿e zmierzyli ten efekt w laboratorium.
W ich eksperymencie u¿yto pierœcienia zbudowanego z nadprzewodz¹cego materia³u obracaj¹cego siê z prêdkoœciami dochodz¹cymi do 6 500 razy na minutê. Nadprzewodniki s¹ to specjalne materia³y, które trac¹ ca³kowicie rezystancjê elektryczn¹ w niskich temperaturach. Nowy eksperyment sprawdza przypuszczenie Tajmana i de Matosa, które wyjaœnia ró¿nicê pomiêdzy pomiarami wysokiej precyzji mas par Coopera (noœników ³adunku
w nadprzewodnikach) oraz wynikĂłw obliczeĂą bazowanych na kwantowej teorii. Odkryli oni, Âże ta anomalia moÂże byĂŚ wyjaÂśniona pojawieniem siĂŞ pola grawitomagnetycznego w wirujÂącym nadprzewodniku (ten efekt zostaÂł nazwany LondyĂąskim Momentem Grawitacyjnym (Gravitomagnetic London Moment) poprzez analogiĂŞ do jego magnetycznego odpowiednika).
MaÂłe czujniki przyspieszenia umieszczono w ró¿nych miejscach blisko wirujÂącego nadprzewodnika, ktĂłry byÂł przyspieszany w ruchu obrotowym, aby efekt byÂł zauwaÂżalny. Czujniki zarejestrowaÂły pole przyspieszenia na zewnÂątrz nadprzewodnika, ktĂłre najwyraÂźniej zostaÂło wytworzone przez grawitomagnetyzm. "Ten eksperyment jest grawitacyjnym odpowienikiem eksperymentu Faraday'a indukcji magnetycznej przeprowadzonej w 1831 r. Demonstruje on, Âże nadprzewodnikowy masywny pierÂścieĂą jest zdolny do wytworzenia potĂŞÂżniego grawitomagnetycznego pola - jest wiĂŞc grawitacyjnym odpowiednikiem cewki magnetycznej”.
Zale¿nie od póŸniejszych potwierdzeù, ten efekt mo¿e tworzyÌ podstawy dla nowych urz¹dzeù technicznych. Zmierzone przyspieszenie grawitacyjne stanowi jedynie 1/10000 przyspieszenia ziemskiego pola i jest ono zaskakuj¹co wiêksze, bo a¿ milion bilionów razy, ni¿ przewiduje Ogólna Teoria Wzglêdnoœci.
ÂŹrĂłdÂło:
http://www.esa.int/SPECIALS/GSP/SEM0L6OVGJE_0.html
Zapisane
WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Strony:
«
1
2
3
4
»
Do góry
Drukuj
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
ÂŚWIĂTA GEOMETRIA
-----------------------------
=> W TEORII
=> W PRAKTYCE
=> Artyku³y, ksi¹¿ki, filmy, LINKI
-----------------------------
Dan Winter i jego ÂŚwiĂŞty Graal
-----------------------------
=> TwórczoœÌ Dana Wintera [PL, ENG]
===> Odkrycia innych osĂłb "wspierajÂące" niektĂłre aspekty pracy Dana Wintera
=> WYKÂŁAD: Implozja - sekretna nauka ekstazy i nieÂśmiertelnoÂści
=> PREZENTACJA: WyjaÂśniajÂąc grawitacjĂŞ
=> WYKÂŁAD Purpose of DNA [PL]
=> WYKÂŁAD The EggX Files: Galaktyczna historia DNA [PL]
=> WYKÂŁAD Bliss Practice: Duchowy uÂżytek z energii seksualnej [PL]
=> WYKÂŁAD Fraktalna teoria ÂŚwiadomoÂści, Grawitacji, JĂŞzyka, DNA i Udanej ÂŚmierci... [PL]
=> WYWIAD: Sekret Âżycia i architektura biologiczna
=> WYKÂŁAD: Udana ÂśmierĂŚ i prawdziwa fizyka ÂŚwiĂŞtego Graala
-----------------------------
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych"
-----------------------------
=> Nassim Haramein - PrzekroczyĂŚ Horyzont ZdarzeĂą
=> SÂłoĂące, UkÂład SÂłoneczny i rok 2012
=> StaroÂżytne cywilizacje i zagadka "obcych"
-----------------------------
Kluczem do zrozumienia jest wiedza
-----------------------------
=> Kluczem do zrozumienia jest wiedza
=> Fizyka
=> Metafizyka
=> Filozofia
-----------------------------
Ró¿ne koncepcje œwiata i cz³owieka
-----------------------------
=> Ró¿ne koncepcje cz³owieka i œwiata
=> ŒwiadomoœÌ, percepcja, rozwój wewnêtrzny, tradycje "duchowe"
=> Szmaragdowe Tablice Thota
=> CZYTELNIA - teksty ró¿ne
=> Kreacjonizm i ewolucjonizm
-----------------------------
Medycyna komĂłrkowa, Codex Alimentarius, GMO
-----------------------------
=> Medycyna komĂłrkowa, Codex Alimentarius, GMO
-----------------------------
SOCJOTECHNIKA
-----------------------------
=> Socjotechnika
===> Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie
-----------------------------
Multimedia
-----------------------------
=> Multimedia
-----------------------------
"Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe"
-----------------------------
=> "Tajne" stowarzyszenia
=> "Teorie spiskowe"
===> Filmy DAVIDA ICKE'A by Redmuluc - http://davidicke.pl/
=> Nowy PorzÂądek ÂŚwiata w codziennych wiadomoÂściach
=> Globalne ocieplenie - najwiĂŞkszy szwindel?
-----------------------------
Powitania, Kawiarenka i Hyde Park
-----------------------------
=> Kawiarenka "Pod Gwiazdami" i Powitania :-)
=> KÂącik muzyczny
=> Hyde Park - inne
-----------------------------
Sprawy administracyjne, OGÂŁOSZENIA i INICJATYWY SPOÂŁECZNE
-----------------------------
=> Sprawy administracyjne - pytania i odpowiedzi
=> INICJATYWY SPOÂŁECZNE
=> OGÂŁOSZENIA
Ładowanie...
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
yourlifetoday
cybersteam
rekogrupastettin
vfirma
ganggob