gdzie jestem , kim jestem

[Mora]

Chcia³em siê w tym temacie odnieœÌ do postu Leszka. Za³o¿y³em nowy w¹tek poniewa¿ uwa¿am ¿e powinniœmy porozmawiaÌ w tym oto miejscu. Wszystko wyjaœniê po kolei a na koùcu postu podsumujê wszystko ¿eby by³o wiadomo o co mi chodzi.

PisaÂłem w pierwszym poÂście:
"obstawaÂłbym za propagowaniem okreÂślonego stylu Âżycia, ktĂłry Winter okreÂśla "higienÂą duchowÂą" * , na ktĂłrÂą skÂłada siĂŞ wiedza na temat

Jak¿e b³êdna i chora ideologia, a dlaczego? Poniewa¿ dlaczego mamy ¿yÌ wed³ug praw które dyktuje nam jakaœ osoba? To my decydujemy o swoim ¿yciu.

1) higieny duchowej/psychicznej/emocjonalnej

Wszystko fajnie, piĂŞknie. Tylko ile jest w tym prawdy?(za chwilĂŞ powiem dlaczego)

2) zdrowego odÂżywiania siĂŞ

CoÂś oczywistego.

3) ruchu fizycznego (joga, ÂświĂŞte taĂące, tai-chi itp)
4) zasad tworzenia zdrowego (fraktalnego) Âśrodowiska urbanistyczno - architektonicznego.

No i tutaj wyjaœniê o co chodzi bo to wszystko w teorii wygl¹da piêknie ale tak naprawdê to nie jest warte nic. Dlaczego pope³niacie ci¹gle ten sam b³¹d? Dlaczego swoj¹ duchowoœÌ/emocjonalnoœÌ bierze z zewn¹trz? Chodzi mi o ca³¹ Œw. Geometriê. Jak niczym religia nazwaliœcie j¹ "Œwiêt¹" i w dodatku kultywujecie wszystko co z ni¹ zwi¹zane. Spoko zróbcie sobie pokój w kszta³cie gwiazdy Dawida lub czegoœ tam co wam da duchowy "power" ale to tylko fa³sz. Iluzja któr¹ kupiliœcie poniewa¿ duchowoœci nie kieruje siê na zewn¹trz, a do wewn¹trz. Ja nie potrzebuje Figurek i Rytualnych Taùców a ¿eby zachowaÌ "higienê duchow¹" czy jak to tam nazwa³ wasz projektor.

Kupujcie a szczególnie Ty Leszek wszystko jak makiem zasia³o. Ka¿da religia ma w sobie symbole ale te symbole s¹ zewnêtrze. DuchowoœÌ jest zewnêtrzna a o wnêtrzu siê zapomina. Tak samo jest z Œw. Geometri¹.



RozwinĂŞ teraz tylko pierwszy punkt:
1) higieny duchowej/psychicznej/emocjonalnej

W kwestii pierwszego elementu winterowskiej "higieny duchowej" (higieny myœli i uczuÌ) inspirowa³bym siê jego Manifestem. Zamieszczam wprowadzenie. Wy³ania siê z niego postulat ¿ycia pe³nego mi³oœci, wspó³czucia i czystych intencji, które w praktyce doskonal¹ ludzi moralnie i "rozœwietlaj¹" ich od wewn¹trz. To jest odrêbny temat, na który mo¿na porozmawiaÌ.
Sens Manifestu jest taki, Âże przesÂłanie Jezusa naleÂży wytÂłumaczyĂŚ ludziom w kategoriach nauki i pokazaĂŚ, Âże sens jego przesÂłania o miÂłoÂści moÂże byĂŚ domenÂą WIARY, ale bardziej adekwatne jest mĂłwienie o nim w kategoriach WIEDZY, ktĂłrÂą przekazuje Winter. PiszĂŞ o Winterze, poniewaÂż jego podejÂście wyró¿nia siĂŞ prowadzeniem empirycznych badaĂą (moÂżna dziÂś mierzyĂŚ na ile czyjeÂś myÂśli przenika miÂłoœÌ, czysta intencja i wspó³czucie) osadzonych w ogĂłlnej "geometrycznej" (pitagorejskiej jak sÂądzĂŞ)  koncepcji funkcjonowania czÂłowieka, natury i wszechÂświata.
Winter, w chwilach zawodu nad postĂŞpowaniem niektĂłrych ksiĂŞÂży, sugeruje nawet, aby poddaĂŚ ich stosownym badaniom, aby - dziĂŞki otrzymanym wynikom - zobaczyĂŚ czy ksiĂŞÂża godni sÂą tego, aby gÂłosiĂŚ przesÂłanie Jezusa...  MrugniĂŞcie Da siĂŞ to orzec na podstawie KSZTAÂŁTU i MYÂŚLI I UCZUÆ.

W Âżyciu nie sÂłyszaÂłem wiĂŞkszej pierdoÂły! KÂłamstwo, uÂłuda i zbiorowa manipulacja. Ten wasz Winter jest tak wiarygodny Âże chwaÂła mu... JeÂżeli ktoÂś taki uÂżywa Religi(ChrzeÂścijaĂąstwa) do potwierdzenia swoich tez to jasno moÂżna stwierdziĂŚ Âże manipuluje.

Fizyka Jezusa i Graal: Manifest


PrzypuœÌmy, ¿e jesteœ katolickim ksiêdzem i Twoim celem jest dotarcie do m³odych ludzi poprzez duchowoœÌ jako realn¹ naukê (i byÌ mo¿e - w przeciwieùstwie do innych ksiê¿y - chcia³byœ, aby w wiadomoœciach nazywano Ciebie inaczej ni¿ za pomoc¹ takich s³ów jak pedofil lub ex-nazista...).
Kontemplowa³eœ now¹ naukê Dana Wintera o harmonii miêdzy sercem i mózgiem, która wykaza³a, ¿e mówienie k³amstw (grzech) zaburza harmoniê (zmniejsza koherencjê) w twoim sercu, co pokazuj¹ pomiary. Przysz³o ci do g³owy, ¿e pod pojêciem grzechu kryje siê prosta nauka o tym, co karmi energetycznie twoj¹ aurê, a poprzez to twoj¹ duchow¹ nieœmiertelnoœÌ.

Zacz¹³eœ rozwa¿aÌ, ¿e mo¿e najlepszym sposobem przedstawienia przes³ania Jezusa m³odym ludziom jest dotarcie do nich poprzez lekcje fizyki, elektrotechniki i biologii. By to zrobiÌ potrzebowa³byœ ma³ej tablicy odnoœników - S³ownika Fizyki Jezusa - t³umacz¹cego s³owa chrzeœcijaùskie (jak grzech, œwiêtych obcowanie czy ³aska) - na jêzyk fizyki. W ten sposób móg³byœ zaoferowaÌ precyzyjny jêzyk, by nauczaÌ duchowych idei.

MĂłgÂłbyÂś nauczaĂŚ w jaki sposĂłb OÂŚWIECENIE jest ENERGIÂĄ (Âładunkiem), ktĂłrÂą przyciÂągasz, gdy wzorce twoich myÂśli stajÂą siĂŞ FRAKTALNE (zgodnie ze ZÂłotÂą ProporcjÂą, co wykazaÂły pomiary EEG). ÂŚwiĂŞci majÂą aureole - poniewaÂż OSADZILI SIÊ oni w IDEALNIE ROZPROWADZANEJ ENERGII (ang. charge)   

Jezus? Jahwe? A moÂże Abdul z krainy wiercipiĂŞtĂłw? Fizyka Jezusa?  Co za hasÂło ktĂłre tylko potwierdza moje sÂłowa Âże Winter mister Boski gĂłwno wie! Biblia ma 2000 lat i przez 2000 lat byÂła zmieniana kilkadziesiÂąt, jak nie kilka set razy. Jej wÂłaÂściwej strony nie da siĂŞ odczytaĂŚ poniewaÂż wszystko jest wymieszane. Istny bigos.

Inne inicjatywy WIntera
Uniwersytet Pokoju

Uniwersytet? Niech ten czÂłowiek siĂŞ lepiej schowa ze swoimi pseudo prawdami.

Nie ze wszystkim trzeba siĂŞ zgadzaĂŚ.

Masz zupeÂłnÂą racjĂŞ.

Niemniej warto przyj¹Ì zasadê "najpierw poznaj, potem oceù"

Przyj¹³em t¹ zasadê i naprawdê jestem zawiedziony.

Tak¿e mia³em to wszystko podsumowaÌ wiêc jasno mówiê. Jak ktoœ wam mówi i przekazuje wam wiedzê, czêsto nie pewn¹(jak w tym przypadku) o duchowoœci i ka¿e wam t¹ wasz¹ duchow¹ si³ê kierowaÌ na symbole(na zewn¹trz) to jest to oszust/pseudonaukowiec czy zwa³ jak zwa³.

Ja wolĂŞ sprawdzaĂŚ i wiedzieĂŚ niÂż wierzyĂŚ i staĂŚ siĂŞ Âślepym.

Pozdro
Mora

[Leszek]

Mora ja naprawdĂŞ nie mam czasu, ani ochoty ustosunkowywaĂŚ siĂŞ do treÂści, z ktĂłrych jasno wynika, Âże ktoÂś nie zapoznaÂł siĂŞ kompletnie z tematem i wypisuje, przepraszam, ale kompletne gÂłupoty.
Najpierw obejrzyj, zrozum, a potem przeczytaj to co napisa³eœ, bo to siê nawet nie nadaje do dyskusji. KA¯DE ZDANIE zdradza nieznajomoœÌ tematu. Przepraszam, ale s¹ jakieœ granice tolerancji dla ignorancji.
W kaÂżdym punkcie zdradzasz NIEZROZUMIENIE myÂśli Wintera, ani jego intencji.

WeÂź poczytaj choĂŚby o tym czym jest symbol i co to oznacza symbolizowaĂŚ w ÂświĂŞtej geometrii.
Zerknij do podrĂŞcznika z genetyki i zobacz jakÂą geometriĂŞ ma twoje DNA
CoÂś co CiĂŞ przenika na wskroÂś, jesteÂś z tego zbudowany nazywasz czymÂś zewnĂŞtrznym... itd. itp.

Geometria ktoœ nazwa³ œwiêt¹ w tym zakresie w jakim stanowi ona podstawê budowy wszechœwiata i ¿ycia. To wyró¿nia ja z ca³ej geometrii jako takiej.

To ciekawe, Âże  kaÂżdy kto przychodzi tutaj z Cheopsa NIE ROZMAWIA MERYTORYCZNIE tylko najzwyczajniej "czepia siĂŞ" i atakuje innych przypisujÂąc im jakieÂś wymyÂślone przez siebie motywy czy intencje...

Ka¿dy ma prawo u¿ywaÌ dyskutowaÌ, ale nie ma prawa obra¿aÌ innych. Jeszcze raz u¿yjesz obraŸliwych s³ów pod czyimkolwiek adresem to masz bana na tym forum.

[Mora]

No wÂłaÂśnie uciekasz od rozmowy merytorycznej bo wiesz Âże poruszyÂłem kwestiĂŞ ktĂłrej nie jesteÂś w stanie wyjaÂśniĂŚ.

WeÂź poczytaj choĂŚby o tym czym jest symbol i co to oznacza symbolizowaĂŚ w ÂświĂŞtej geometrii.
Zerknij do podrĂŞcznika z genetyki i zobacz z czego skÂłada jakÂą geometriĂŞ ma twoje DNA
CoÂś co CiĂŞ przenika na wskroÂś, jesteÂś z tego zbudowany nazywasz czymÂś zewnĂŞtrznym... itd. itp.
GratulujĂŞ.

DziĂŞki.
I tutaj mam ciĂŞ kolego. Ja mĂłwiĂŞ o duchowoÂści wewnĂŞtrznej, wewnÂątrz umysÂłu(nie mĂłwiĂŞ o fizycznoÂści). Jak umrzesz za ileÂś tam lat nic nie zabierzesz ze sobÂą nic nawet swojego DNA w ktĂłrym masz swojÂą ÂświĂŞtÂą geometriĂŞ.

B³êdem jest kierowaÌ duchowe partycypacje w stronê materializmu. Po za tym Ty tego nie widzisz? Czy nie chcesz widzieÌ? "Fizyka Jezusa" Samo to has³o jest o tyle podejrzane ¿e trzeba mu siê przyjrzeÌ bli¿ej. Typowe zachowanie manipulanta "najlepiej idŸ na inne forum"...

Oj Leszek ja siê nie czepiam tylko wykazuje to co jest b³êdne i chore.
Polecam obejrzeĂŚ film RELIGION
http://www.youtube.com/watch?v=PPasXhyACUM - CzeœÌ 1(reszta jest obok w okienku)

Osoba mĂłwiÂąca w filmie jasno wyjaÂśnia jak to co wy nazywacie ÂświĂŞtÂą GeometriÂą i inne podobne religie. KtĂłre oczywiÂście nas przenikajÂą sÂą iluzjÂą. KÂłamstwem. KiedyÂś ludzie budowali w Lesie Totemy teraz wierzÂą w Figury.

To jest dopiero ignorancja...

Pozdro


EDIT: LOL a banuj sobie. JesteÂś sÂłaby w argumentach i tylko tym potrafisz groziĂŚ.

[Leszek]

Sorry, ale naprawdĂŞ.. MoÂże ktoÂś inny, bo ja nie mam czasu, ani cierpliwoÂści...

Stawiasz tezy, Âże ktoÂś coÂś robi, kiedy tego nie robi.
Jak mam dyskutowaĂŚ z kimÂś, kto twierdzi Âże 2 razy 2 = 5?

To tak jakby CiĂŞ spytaÂł dlaczego wybijasz sÂąsiadowi okno Mora?
MoÂżesz tylko napisaĂŚ, Âże nie wybijasz.
A ja Ci na to napiszê, ¿e jesteœ w b³êdzie, bo wybijasz i nawet tego nie widzisz...
DyskutowaÂłbyÂś ze mnÂą jakbyÂś coÂś takiego przeczytaÂł?

Pewnie szkoda by Ci byÂło czasu...

Wszystko jest na tym forum. Wystarczy czytaĂŚ ze zrozumieniem. A jak siĂŞ czegoÂś nie rozumie to siĂŞ pyta.
Ty natomiast najwyraŸniej nie rozumiesz, ale nie przeszkadza Ci to oskar¿aÌ i wytykaÌ ró¿ne rzeczy.

Na przykÂład, kto tu szuka duchowoÂści w materializmie? W ktĂłrym miejscu? PokaÂż konkretne zdanie.

PiszÂąc o banowaniu miaÂłem na myÂśli tego typu wypowiedzi:

Jezus? Jahwe? A moÂże Abdul z krainy wiercipiĂŞtĂłw? Fizyka Jezusa?  Co za hasÂło ktĂłre tylko potwierdza moje sÂłowa Âże Winter mister Boski gĂłwno wie!

[Mora]

Na przykÂład, kto tu szuka duchowoÂści w materializmie? W ktĂłrym miejscu? PokaÂż konkretne zdanie.

MoÂże wyjaÂśniĂŞ Ci to powoli i zrozumialej.

Dam Ci przykÂład.

WyobraŸ sobie ¿e jesteœmy teraz w Koœciele Katolickim. Nikogo niema tylko Ty i ³awki, figury bo¿ków takich jak maryja czy chrystus. No i skrzynia o³tarz kolejny symbol. Naglê wychodzi ksi¹dz. Ubrany w z³ote wdzianko z t¹ przepask¹ co na œwiêta zak³adaj¹(nie pamiêtam nazwy) - Oto s¹ symbole mojej wiary mówi ksi¹dz. A to mój koœció³ abyœmy chrzcili naszego pana.

No i rozpoczyna siê msza i wiadomo jak to wygl¹da. Wszyscy powtarzaj¹ modlitwy jak im zagraj¹. Wszyscy robi¹ to samo. Id¹ jak owce, pod¹¿aj¹ t¹ sam¹ drog¹. W domu maj¹ obrazy i krzy¿e. Symbole wiary. Modl¹ siê do krzy¿y, figur, do plastiku, wosku. Jedz¹ boga(czyt. m¹ka). Oto ich wiara.

Wszyscy Ci ludzie s¹ naprawdê wspania³ymi katolikami poniewa¿ swoj¹ duchowoœÌ okazuj¹ w tak wspania³y sposób. Oczywiœcie zapominaj¹ o wnêtrzu o tym co powinni mieÌ pouk³adane w g³owie poniewa¿ tylko tyle wystarczy a ¿eby ¿yÌ w harmonii z samym sob¹ i innymi ludŸmi.

Z ÂŚwiĂŞtÂą geometriÂą jest trochĂŞ tak samo jak z numerologiÂą, tarotem czy teÂż innym badziewiem ktĂłre kontroluje TWOJE ÂŻYCIE. Narzuca schemat. MĂłwi Nie twoim pomysÂł a samo w sobie kaÂże i mĂłwi Âże jest jednÂą jedynÂą prawdÂą. Tak postĂŞpuje kaÂżda religia.

KaÂżda chce mieĂŚ monopol na prawdĂŞ. I tak jak opisaÂłem tamtÂą sytuacjĂŞ z ksiĂŞdzem i koÂścioÂłem tak samo jest z ÂświĂŞtÂą geometriÂą. Wierzcie w figury a daleko zajdziecie...

Pozdro
Mora

PS: Nie mam zamiaru prowadziĂŚ tutaj jakiejÂś krucjaty. Nie musicie wierzyĂŚ moim sÂłowom bo ja bym wolaÂł gdyby Ci to co przeczytali sami poszukali prawdy. Szukajcie prawdy...

[MichaÂł-AnioÂł]

Mora skoro to dla ciebie banialuki  to w jakim celu siĂŞ tu produkujesz,
i zgadzam siĂŞ z Leszkiem Âże nie kumasz czaczy ,twoje interpretacje sÂą fragmentaryczne i odnoszÂą siĂŞ do wyjĂŞtych z kontekstu fragmentĂłw  ,normalnie moÂże za politykĂŞ siĂŞ weÂź bo masz predyspozycje

[Leszek]

Mora, ja napisaÂłem "kto tu szuka duchowoÂści w materializmie? W ktĂłrym miejscu? PokaÂż konkretne zdanie."
a Ty mi piszesz o tym, ¿e ludzie modl¹ siê do symboli i obrazków. I có¿ ja mam na to odpowiedzieÌ?
Rozumiem, Âże Ty uwaÂżasz, Âże tutaj ktoÂś "modli siĂŞ" do figur geometrycznych...
No có¿, jeœli tak myœlisz, to ponownie potwierdzasz moje przypuszczenie, ¿e nie z³apa³eœ o co chodzi w temacie.

DziÂś nie mam czasu. MoÂże kiedyÂś, a najlepiej obejrzyj sobie co nieco.
NaprawdĂŞ nie sposĂłb tÂłumaczyc wszystkiego od poczÂątku
Pytanie które uwa¿am za istotne to na ile wyznacza ona treœÌ konkretnych przekonaù.
Wed³ug Wintera wyznacza ona zdrowy styl ¿ycia i uj¹³ on to w formie swojej "Higieny duchowej". Nie jest to jednak ideologia czy religia, ale oparte na badaniach empirycznych postulaty dotycz¹ce higieny duchowej.
Sensowna rozmowa byÂłaby o konkretach. Ty jednak uogĂłlniasz, przeinaczasz i nazywasz coÂś  ideologiÂą, religiÂą, i a priori twierdzisz, Âże ktoÂś siĂŞ tu modli do figur...  PozostawiĂŞ to bez komentarza. JeÂśli zechcesz coÂś zrozumieĂŚ, aby potem osÂądziĂŚ to ok. Odwrotna kolejnoœÌ nie przystoi. PĂłki co trzymaj siĂŞ dobrze!


Pozdrawiam

[Echnaton]

Mora:
"Z ÂŚwiĂŞtÂą geometriÂą jest trochĂŞ tak samo jak z numerologiÂą, tarotem czy teÂż innym badziewiem ktĂłre kontroluje TWOJE ÂŻYCIE. Narzuca schemat. MĂłwi Nie twoim pomysÂł a samo w sobie kaÂże i mĂłwi Âże jest jednÂą jedynÂą prawdÂą. Tak postĂŞpuje kaÂżda religia."

Uuuu.... tu jest potĂŞÂżne naduÂżycie. MĂłwisz o jakimÂś uzaleÂżnieniu hipnotycznym? lub poszukiwaniu "nowej religii" ? To CiĂŞ dyskryminuje w tej dyskusji. Sorry... ÂŚwiĂŞta geometria nie jest na poziomie rozumowania religijnego ! JeÂżeli masz obiekcjĂŞ co do Dana Wintera (ja teÂż mam) to nie otwieraj od razu caÂłej artylerii, nie namierzajÂąc celu, bo walisz dookoÂła rozwalajÂąc przede wszystkim swoje tyÂły.

Kompletna klapa.

[Igmana (ptak)]

Z ÂŚwiĂŞtÂą geometriÂą jest trochĂŞ tak samo jak z numerologiÂą, tarotem czy teÂż innym badziewiem ktĂłre kontroluje TWOJE ÂŻYCIE. Narzuca schemat. MĂłwi Nie twoim pomysÂł a samo w sobie kaÂże i mĂłwi Âże jest jednÂą jedynÂą prawdÂą. Tak postĂŞpuje kaÂżda religia.

Jest w tym trochê racji. Bo np. je¿eli ktoœ uwierzy w to, ¿e liczby, albo symbole w tarocie ukierunkowuj¹ jego ¿ycie, wyznaczaj¹ ramy w których siê porusza, to jest to ju¿ kontrola. Tylko, czy to systemy same z siebie kontroluj¹, czy ten, który uwierzy w ich bezb³êdnoœÌ i dobrowolnie podda siê ich wp³ywowi, oddaj¹c swoj¹ niezale¿noœÌ?

Z drugiej strony, jeÂżeli powyÂższe systemy przyjmie siĂŞ jedynie jako prĂłbĂŞ wyjaÂśnienia rzeczywistoÂści i naszego w niej funkcjonowania, bez tworzenia przez naszÂą ÂświadomoœÌ „ÂświĂŞtego” dogmatu, wĂłwczas nie moÂżna mĂłwiĂŚ o kontroli z ich strony. WĂłwczas my kontrolujemy dany system i posÂługujemy siĂŞ nim dla naszego dobra.

Jak widaĂŚ, wszystko w koĂącowym efekcie zaleÂży do nas samych. Od naszej moÂżliwoÂści zrozumienia i rozró¿nienia. Od naszej woli korzystania z „pomocy naukowych” ducha, ktĂłre przejawiajÂą siĂŞ w formach zmaterializowanych jak np. ÂświĂŞta geometria, astrologia, czy inne „badziewia”. Od naszej ÂświadomoÂści zaleÂży, czy nakleimy na coÂś etykietkĂŞ „badziewie”, przydatne narzĂŞdzie, czy moÂże narzĂŞdzie szatana. Wszystko bierze siĂŞ z nas, z naszej wewnĂŞtrznej wiedzy lub niewiedzy.

DuchowoœÌ zaÂś ma naturĂŞ transcendentnÂą. Nie ma zewnĂŞtrznej ni wewnĂŞtrznej. To tylko stosowane przez nas uproszczenia. MoÂżna rozbijaĂŚ siĂŞ wci¹¿ o rafy lub nauczyĂŚ siĂŞ bezpiecznie dryfowaĂŚ po rzeczywistoÂści. I temu sÂłu¿¹ te wszystkie „badziewia”. A o tym, czy zacznÂą nas kontrolowaĂŚ decydujemy my sami. Jest to cienka granica … po przekroczeniu ktĂłrej tworzÂą siĂŞ religie …

Pozdrawiam
Igmana

[Echnaton]

je¿eli ktoœ uwierzy w to, ¿e liczby, albo symbole w tarocie ukierunkowuj¹ jego ¿ycie, wyznaczaj¹ ramy w których siê porusza, to jest to ju¿ kontrola. Tylko, czy to systemy same z siebie kontroluj¹, czy ten, który uwierzy w ich bezb³êdnoœÌ i dobrowolnie podda siê ich wp³ywowi, oddaj¹c swoj¹ niezale¿noœÌ?

No tak, ale mówisz tutaj o formie uzale¿nienia, s³aboœci, lub manipulacji w sferze hipnozy. My mówimy o œwiadomym poznaniu i wykorzystaniu œwiêtej geometrii. Ka¿dy ma przyk³ady ze swojego podwórka ludzi którzy chodz¹ do wró¿ki ¿eby dowiedzieÌ siê co siê z nimi stanie w najbli¿szym czasie - tragedia.
CzytaÂłem kiedyÂś na temat Voo-Doo, caÂłkiem przypadkowo. Tam fundamentem zastosowaĂą  technik przeciwko komuÂś to peÂłna ÂświadomoœÌ wiary w jej dziaÂłanie osoby po drugiej stronie. ÂŁÂącznie z przypadkami Âśmiertelnymi, co mnie dziwiÂło, ale to wszystko wyjasnia.
Wiara czyni cuda. To jest w nas i dobrze to okieÂłznaĂŚ...

Pozdrawiam