Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Teoria teori±, ale zastosowanie w praktyce...  (Przeczytany 46593 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #10 : Styczeñ 02, 2010, 21:37:41 »

PERCEPCJA NAPISA£:

Od geometrii uk³adu zale¿y rozk³ad si³ czy przep³yw energii.

Przyk³adowo: dach pokryty ca³kiem p³ask± blach± nie by³by wytrzyma³y konstrukcyjnie i ugina³ by siê nawet pod dzia³aniem ma³ej si³y, natomiast ta sama blacha wygiêta w odpowiedni sposób (np. g³êboki trapez) daje du¿o wiêksz± wytrzyma³o¶æ (inaczej przep³ywa energia, inaczej siê rozk³adaj± si³y).

Podobnie geometria ludzkiego cia³a fizycznego czy subtelnego ma znaczenie i wp³ywa na przep³yw energii (mo¿emy byæ opornikami jak te¿ nadprzewodnikami).

cytujê: "...O ile modele piramid zbudowane na podstawie innych proporcji powoduj± wyra¼nie zwiêkszon± emisjê fotonów w rejestrowanej reakcji fotochemicznej przebiegaj±cej w probówce znajduj±cej siê w zasiêgu dowolnego (nie opartego o z³ot± proporcjê - komentarz mój) modelu piramidy, to model budowany w oparciu o z³ot± proporcjê, emisjê fotonów w tej samej reakcji spowalnia." (¼ród³o: A.Mostowicz - Zagadka wielkiej piramidy).
Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Echnaton
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Styczeñ 02, 2010, 21:40:23 »

Cytuj
Cytat: Pan_K  Grudzieñ 28, 2009, 13:23:46
Nikt jeszcze z was nie wymienil nazwiska osoby ktorej praca byla scisle zwiazana ze swieta geometria a ktora z powodzeniem spekulowala na rynkach akcji i surowcow na poczatku XX wieku w USA. Tak wiêc jesli ktos bedzie dawca wskazowek to na poczatku tej pracy raczej tylko Ja. Natomiast wspolne podjecie tematu ma byc po pierwsze ciekawym zastosowaniem tego o czym sie "uczycie" tutaj. Jesli bedzie dla mnie wymierna korzyscia to napewno po uwczesnym i dlugim daniu czegos od siebie i liczeniu na rozwieniecie oraz wasz± pomyslowosc.

Ja bym dorzuci³ od siebie jeszcze Kayser'a, Keplera, poszed³ bym nawet dalej... do sieci neuronowych, w których upatruje najlepsze systemy (w przysz³o¶ci). Gann jest omawiany od dawna i oprócz wielu s³ów, w praktyce jakiego¶ spójnego systemu nie widzia³em. Na nawigatorze jest w±tek od prawie 4 lat, gdzie opócz nieskoñczonego bla, bla bla... niczego praktycznego nie ma.
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/viewtopic.php?t=1334&postdays=0&postorder=asc&start=0
Mam nadziejê ¿e to nie ca³y arsena³ "dawcy wskazówek" w ramach rozgryzania tematu.
Czekam na kolejne, te z wykorzystaniem wykresu. U¶miech
Wydaje mi siê, ¿e Pan_K przechodzi (tak jak ja wielokrotnie) potrzebê znalezienia ¦wiêtego Gralla w postaci systemu który bêdzie generowa³ sta³y zysk. Wpada siê wtedy w ¶lepe uliczki rozwa¿añ. Nie moge jednoznacznie powiedzieæ ¿e dopasowanie ¦wiêtej geometrii do potrzeb forexowych jest strat± czasu, ale na pewno nie jest rozwi±zaniem "koñcowym".
Je¿eli kto¶ ¶ledzi gie³dê FX to wie, ¿e jest to twór ³±cz±cy w sobie wszystkie aspekty gospodarki ¶wiatowej, polityki, kursów walut, surowców, nag³ych wypadków, przeró¿nych spekulacji i emocji ludzkich. Jest to globalny zapis pulsu ludzko¶ci... nie da siê go ujarzmiæ jedn± metod±.
Trzeba doj¶æ ze sob± do porozumienia, ¿e system którym pos³ugujemy siê to 20-30% sukcesu ...reszta to psychika, niestety... Proponuje lekturê Van Tharpa, mojego mentora w dziedzinie forex'u od spraw "fundamentalnych".

Tak jak czu³em, ...na tym forum nie bedzie odpowiedniego gruntu pod polemike forex'ow±.
Jest ona "nieetyczna", bo generuje zyski i ma na celu pog³êbianie my¶li obecnego systemu opartego na sile pieni±dza...
Chcia³bym tylko zasygnalizowaæ wszystkim tym "konserwatystom" w temacie, ¿e s± w¶ród ludzi majêtnych tacy, którzy pomagaj±c innym pos³uguj± siê sercem i ca³± energi± mi³o¶ci. ¯yj±c w dzisiejszym ¶wiecie i realizuj±c swoje marzenia trzeba i¶æ na pewne kompromisy. Forex jest oceanem mo¿liwo¶ci, z którego mo¿na urzeczywistniæ swoje marzenia, np. pomagaæ innym, zrealizowaæ projekt free energy. Dobre chêci nie wystarcz±, lub o zgrozo "Mo³otowy" na barykadach.
Zapisane

Wolno¶æ daje kolosaln± energiê, intensywno¶æ i ¿ywotno¶æ. Tracicie j± zupe³nie, uznaj±c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jeste¶cie sentymentalni, ogromnie przywi±zani do jakiego¶ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #12 : Styczeñ 02, 2010, 21:41:58 »

EAST NAPISA£:

Cytuj
Echnaton napisa³
Tak jak czu³em, ...na tym forum nie bedzie odpowiedniego gruntu pod polemike forex'ow±.
Jest ona "nieetyczna", bo generuje zyski i ma na celu pog³êbianie my¶li obecnego systemu opartego na sile pieni±dza...
Chcia³bym tylko zasygnalizowaæ wszystkim tym "konserwatystom" w temacie, ¿e s± w¶ród ludzi majêtnych tacy, którzy pomagaj±c innym pos³uguj± siê sercem i ca³± energi± mi³o¶ci. ¯yj±c w dzisiejszym ¶wiecie i realizuj±c swoje marzenia trzeba i¶æ na pewne kompromisy. Forex jest oceanem mo¿liwo¶ci, z którego mo¿na urzeczywistniæ swoje marzenia, np. pomagaæ innym, zrealizowaæ projekt free energy. Dobre chêci nie wystarcz±, lub o zgrozo "Mo³otowy" na barykadach.

Echnatonie nie bêdê siê z Tob± spiera³ w kwestii etyki. Rozumiemy j± widaæ inaczej. Konserwatywnie wyrazi³em siê w kwestii tego, ¿e razi mnie u¿ycie s³owa "¶wiêta" w odniesieniu do zarabiania pieniêdzy. Nie negujê Forex -u jako takiego, gdy¿ nawet nie mam pojêcia jak to funkcjonuje. Byæ mo¿e jest to dzisiejsze "Klondike" , nowy "dziki zachód" gdzie pucybut mo¿e staæ siê szybko miliarderem, ale jestem niemal pewien , ¿e w ramach Systemu opartego na pieni±dzu czy te¿ jakimkolwiek innym atrybucie tego Systemu nie zbudujemy raju na Ziemi. Jak dot±d ¿aden projekt free energy , a jest ich wiele choæby na YT (np. maszyna Searla ) , nie zmieni³ ¶wiata z prostego powodu - na to potrzebne s± pieni±dze, zezwolenia, patenty , dozór techniczny , bhp , musi mie¶ciæ siê w normach itd itp . Czyli same barykady i "mo³otowy " po drodze.

Uwa¿am, ¿e to, co mo¿e nas na prawdê wyzwoliæ z  "zaklêtego" krêgu niemo¿no¶ci le¿y poza zasiêgiem babiloñskiego systemu. Mówisz, ¿e nie mog± to byæ dobre chêci ? A czemu nie ? Pozwól, ¿e przypomnê Ci, i¿  szamani swoimi "dobrymi chêciami" = czystymi intencjami popartymi odpowiedni± praktyk± mantryczn± potrafi± przywo³aæ deszcz, pomy¶lno¶æ dla swojego ludu, albo te¿ wyleczyæ z choroby.
Nie chcê wznosiæ barykad, ani przyrz±dzaæ wybuchowych koktaili dlatego napisa³em, ¿e ka¿dy niech sobie wykorzystuje ¦G  pod³ug w³asnej woli i w³asnych potrzeb.( byle nie próbowa³ uszczê¶liwiaæ nikogo , kto sobie tego nie ¿yczy, na si³ê ), ale na lito¶æ .. nie nazywajmy wtedy tej geometrii ¶wiêt±.
Chyba ,¿e samo to s³owo ju¿ nic w ogóle nie oznacza.
A mo¿e ja ju¿ po prostu niczego nie rozumiem... wiele spraw wydaje siê byæ inne ni¿ na to wygl±da.
Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #13 : Styczeñ 02, 2010, 21:43:01 »

XELLOS NAPISA£:

@east ma racjê, ten system nie uzdrowi planety, a ci do siê wzbogac± na gie³dzie to zmieni± prêdzej ca³y swój ¶wiatopogl±d ni¿ pozostan± przy tym co my¶leli przed wzbogaceniem

Gdyby to by³o takie piêkne to gdzie s± te wszystkie "Janosiki" co ? Przecie¿ co roku przybywa milionerów. Wszyscy przed wzbogaceniem byli ¼li czy co.

Jak siê Echnaton mocno wzbogacisz to prêdzej Ciê zaprosz± do Bohemian Grove czy innych podobnych dziwactw skupiaj±cych ludzi wp³ywowych, i na bank nie bêdziesz wtedy uzdrawia³ ¶wiata.

Co do samego tematu, to uwa¿am ¿e by³by i s³uszny gdyby gie³da dzia³a³a sobie naturalnie. Natomiast je¿eli grupa pewnych osób sztucznie na ni± wp³ywa to ¿adne wykresy wam nie wyjd±. Bo wzrosty czy spadki bêd± wtedy kiedy oni zdecyduj± tak jak ten ich ca³y kryzys.
Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Echnaton
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Styczeñ 02, 2010, 21:44:12 »

Szanujê Wasze zdanie i nie dziwi mnie ono tutaj, na tym forum.
Móg³bym do kilku przyk³adów odnie¶æ siê, podwa¿aj±c je konkretnymi przyk³adami, ale to tematy na byæ mo¿e przysz³e w±tki. Tutaj, je¿eli mo¿na, skupmy siê na zastosowaniu ¦wiêtej geometrii w Forex'ie...

cyt. Xellos:
"Co do samego tematu, to uwa¿am ¿e by³by i s³uszny gdyby gie³da dzia³a³a sobie naturalnie. Natomiast je¿eli grupa pewnych osób sztucznie na ni± wp³ywa to ¿adne wykresy wam nie wyjd±. Bo wzrosty czy spadki bêd± wtedy kiedy oni zdecyduj± tak jak ten ich ca³y kryzys."

Nie ma to na Ciebie ¿adnego wp³ywu Xellosie, mo¿esz zaj±æ pozycjê dok³adnie tak± sam± jak ten "spekulant" co krêci rynkiem. Forex ma to do siebie, ¿e w swym ogromie nie ma na niego wp³ywu jedna "grupa krêtaczy", bo s± tam interesy wielu Banków, Korporacji i Pañstw. W przeciwnieñstwie np. do naszej rodzimej GPW. Forex jest wypadkow± ludzkich reakcji: strachu, rado¶ci, optymizmu, pesymizmu. To uk³ad nerwowy nas samych, który oczywi¶cie mo¿na straszyæ za pomoc± kryzysu i powodowaæ d³ugotrwa³e zmiany trendu, ale Ty jako pojedyñcza komórka tego uk³adu mo¿esz decydowaæ samodzielnie, w którym kierunku p³yniesz. Z pr±dem, czy pod pr±d.
Pieni±dze same w sobie nie mog± byæ dobre, lub z³e. Zainwestuj np. 100$ w rynek i wygeneruj z nich 100 mln $. Przeznacz je na budowê enklawy opartej na zastosowaniu ¦wiêtej geometrii. Czy co¶ by by³o w tym z³ego?
System kredytowy dzia³aj±cy dzisiaj to oczywi¶cie co innego. Ka¿dy chyba ogl±da³ swego czasu Money As Debt I i II. Odsetki od kredytu (lichwa) powoduj±ca ci±g³± inflacjê to "w¶ciek³a chciwo¶æ bankierów" powoduj±ca nie bilansowanie sie systemu, a tym samym doprowadzanie go do za³amania. To wielkie bum musi kiedy¶ nast±piæ, bo ten balon ma swoj± pojemno¶æ. Skutki jego pêkania w³a¶nie odczuwamy na ca³ym ¶wiecie, ale je¿eli zostanie on chwilowo za¿egnany, bez zmian systemowych, to tylko odwleczemy w czasie jego zawalenie.

Pozdrawiam
Zapisane

Wolno¶æ daje kolosaln± energiê, intensywno¶æ i ¿ywotno¶æ. Tracicie j± zupe³nie, uznaj±c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jeste¶cie sentymentalni, ogromnie przywi±zani do jakiego¶ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #15 : Styczeñ 02, 2010, 21:50:02 »

LUCYFER NAPISA£:

Cytat: Micha³-Anio³
Cytuj
Cytat: W.D.Gann
„Wibracje to podstawa, fundament - nic nie uwolni siê od tego prawa. Pojêcie  wibracji jest uniwersalne, a co za tym idzie, mo¿na je zastosowaæ do ka¿dej klasy zjawisk na ziemi.”

Cytuj
Odleg³o¶ci potencjalnych punktów zwrotnych od dnia istotnego ekstremum cenowego wynosz± w dniach:
1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, 128, 256, 512, 1024...
1, 3, 9, 18, 27, 81, 243, 729, 2187, 6561...

Szereg harmoniczny w muzyce
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szereg_harmoniczny_(muzyka)



pierwsza sk³adowa harmoniczna    C- 32Hz
druga sk³adowa harmoniczna        C- 64 Hz
czwarta sk³adowa harmoniczna      C-128 Hz
ósma sk³adowa harmoniczna         C- 256 Hz,
szesnasta sk³adowa harmoniczna  C- 512 Hz
32 sk³adowa harmoniczna              C-1024 Hz

Eneagram

32Hz - 3+2 = 5
64Hz - 6+4 = 1
128 Hz - 1+2+8 =2
256Hz - 2+5+6 = 4
512Hz - 5+1+2 = 8
1024Hz - 1+0+2+4 = 7


Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #16 : Styczeñ 02, 2010, 21:51:08 »

EAST NAPISA£:

pierwsza sk³adowa harmoniczna    C- 32Hz
druga sk³adowa harmoniczna        C- 64 Hz
czwarta sk³adowa harmoniczna      C-128 Hz
ósma sk³adowa harmoniczna         C- 256 Hz,
szesnasta sk³adowa harmoniczna  C- 512 Hz
32 sk³adowa harmoniczna              C-1024 Hz

Pierwsze wra¿enie moje jak to zobaczy³em to skojarzenie do taktowania procesów w komputerze.
Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
Echnaton
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Styczeñ 02, 2010, 21:56:05 »

Lucyfer, co¶ piêknego. Masz talent do numerologiczych zagadek. Powinni¶my ufundowaæ Ci przynajmniej z³oty pentagram za wk³ad na tym forum
Ciekawe jak zabrzmia³a by tak u³o¿ona melodia ?

Niemniej jednak spece od systemów forexowych nie ¶pi±.



to fragment systemu Time Trader Professional v.3.2, który w ca³o¶ci mo¿na zobaczyæ tu:
http://www.acrotec.com/gann/timetraderpro.html
http://www.acrotec.com/
do kupienia za 360$

Ja z Gann'a wykorzystuje taki fajny wska¼niczek w jednym ze swoich sysów na niskim fremie:
#2 GANN HiLo Activator

na golasa wygl±da tak:


do ¶ci±gniêcia wraz z opisem tu:
http://forex-strategies-revealed.com/mt4/gann-hilo-activator

Wszystkie te rzeczy, które tutaj umie¶ci³em nie s± ¿adnym Grall'em, ani rozwi±zaniem problemów trader'a. S± to zwyk³e dodatki lub dla niektórych "za¶miecajki" wykresu.

Ja po obejrzeniu Nassima próbowa³em zauwa¿yæ w wykresie 2D trójwymiarowo¶æ i w tym wymiarze próbowaæ umie¶cic tetraedr, lub spiralê opart± na z³otym podziale  tak aby szczyty i do³ki pokrywa³y siê z tymi figurami. Niestety, 3 dni i 3 noce nie przynios³y efektu. Koncepcja abstrakcyjna, wynikaj±ca z nag³ych potrzeb znalezienia Grall'a.
Zapisane

Wolno¶æ daje kolosaln± energiê, intensywno¶æ i ¿ywotno¶æ. Tracicie j± zupe³nie, uznaj±c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jeste¶cie sentymentalni, ogromnie przywi±zani do jakiego¶ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Styczeñ 04, 2010, 21:47:17 »

Wstrz±sy i wspó³czynnik Fibonacciego

Cykliczno¶æ jest zachowawcz± cech± systemów dynamicznych. Jak powiedzieli¶my, oscylacje wokó³ poziomu równowagi s± powodowane przez proces negatywnego sprzê¿enia zwrotnego przywracaj±cego równowagê w systemie. Drug± cech± systemów jest oczywi¶cie rozwój, polegaj±cy na wej¶ciu na wy¿szy poziom równowagi w efekcie zadzia³ania dodatkowego czynnika. Z tzw. „wstrz±sem” mamy do czynienia, gdy si³a bod¼ca jest na tyle du¿a, i¿ chwilowa adaptacja nie jest mo¿liwa i konieczne jest ca³kowite przeorganizowanie systemu. Regularny cykl mo¿e ewoluowaæ, na sta³e zmieniaj±c swój okres i amplitudê. Mo¿e to mieæ miejsce, gdy spó³ka gie³dowa prezentuje bardzo pozytywne lub bardzo negatywne wyniki finansowe. I tutaj, jak pisze Tony Plummer, w „Psychologii rynków finansowych”, mamy do czynienia ze z³ot± spiral± i wspó³czynnikiem Fibonacciego, wynosz±cym w przybli¿eniu 1,618.  Przypomnijmy sobie konstrukcjê z³otej spirali przy u¿yciu prostok±tów, których d³u¿szy bok pozostaje z krótszym w z³otej relacji. D³ugo¶æ ka¿dego kolejnego prostok±ta stanowi amplitudê jednego cyklu sinusoidalnej fali. Kolejne, nazwijmy to generacje fal, posiadaj± amplitudê mniejsz± o 2,618 od poprzedniej (1,618*1,618) oraz krótszy okres. Je¶li nasza intuicja jest skuteczna, to rynek reaguj±cy na wstrz±s powinien zmieniaæ swój przebieg zgodnie z mechanizmem spirali. Chc±c wyznaczyæ nowy poziom ceny na podstawie zaobserwowanego cyklu powinni¶my zastosowaæ nastêpuj±cy wzór Cena nowa = Cena w do³ku + (Cena maksymalna - Cena w do³ku) * 2,618 (lub :2,618 je¶li mamy do czynienia ze wstrz±sem negatywnym, np. og³oszeniem niekorzystnych wyników finansowych spó³ki), czyli przek³adaj±c to na potoczny jêzyk: wysoko¶æ nastêpnego cyklu jest iloczynem 2,618 i wysoko¶ci cyklu wcze¶niejszego. W ksi±¿ce Plummera znale¼æ mo¿na ca³± masê przyk³adów wystêpowania tej w³a¶nie proporcji lub proporcji pochodnych, czyli 1,618; 0,618, na walutowych rynkach amerykañskich i niemieckich. Powstaje tylko pytanie; na ile nasze obserwacje s± wybiórcze a na ile obiektywne. W pierwszej czê¶ci mówili¶my o podstawowym b³êdzie wystêpuj±cym w trakcie testowania hipotez, który polega³ na odnajdowaniu przypadków potwierdzaj±cych regu³ê i nie zauwa¿aniu sprzecznych z ni±. Byæ mo¿e inne mno¿niki, ni¿ 1,618 okaza³yby siê równie „magiczne”, gdyby tak wcze¶niej za³o¿yæ.

Trudno zaprzeczyæ, ¿e ca³a teoria ma charakter bardzo ezoteryczny i tajemniczy. Warto w tym miejscu przywo³aæ pogl±dy Georgija Gurd¿ijewa, który z gie³d± papierów warto¶ciowych nie mia³ prawdopodobnie nic do czynienia, a mimo to w podobny sposób definiuje prawa steruj±ce powstawaniem cykli i fal. Informacje, które tutaj przedstawiê pochodz± z ksi±¿ki ucznia Gurd¿ijewa, Piotra Demianowicza Uspieñskiego, pt. „Fragmenty nieznanego nauczania - w poszukiwaniu cudownego”. Otó¿ Gurd¿ijew opisywa³ rozwój i ewolucjê ró¿nych poziomów naszej rzeczywisto¶ci przy u¿yciu metafory muzycznej. Twierdzi³ on, ¿e „skala siedmiotonowa jest wzorem kosmicznego prawa, które zosta³o wypracowane przez pradawne szko³y i zastosowane w muzyce”. Swoj± teoriê ilustruje on rysunkiem odcinka, którego jeden odcinek odpowiada czêstotliwo¶ci 1000 hz a drugi odcinek podwojonej wibracji, czyli 2000 hz. Pomiêdzy koñcami odcinka umieszczone s± nuty do, re, mi, fa, sol, la, si, do stanowi±ce pe³n± oktawê. Nuty te nie dziel± oktawy w równych odcinkach, np. pomiêdzy mi i fa wystêpuje „opó¼niony wzrost”, podobnie jak pomiêdzy si i do. Ju¿ na pierwszy rzut oka widaæ (str. 179), ¿e opó¼niony wzrost dzieli odcinek na dwie czê¶ci zgodnie ze z³otym podzia³em. Najciekawsze jest to, ¿e Uspieñski w ¿adnym miejscu swojego wywodu nie wspomina o z³otym wspó³czynniku; on niejako wynika z zupe³nie innych za³o¿eñ.  Gurd¿ijew zwraca uwagê na dodatkow± kwestiê, wstrz±s bêdzie mia³ trwa³y skutek, o ile nast±pi on dok³adnie w trakcie „interwa³u pomiêdzy mi i fa. Je¶li w tym momencie w³±czy siê odpowiednia energia dodatkowa, to oktawa bêdzie rozwija³a siê bez przeszkód...” (str.189)”. Jest to dodatkowa wskazówka dla inwestorów, wyczekiwanie okre¶lonego momentu i obserwacja otoczenia w poszukiwaniu „dodatkowej energii”, która mo¿e wywo³aæ odwrócenie lub pog³êbienie cyklu. Oczywi¶cie przedstawiony przeze mnie zwi±zek mo¿e byæ z³udzeniem, a jego stosowanie ryzykiem, ale na tym przecie¿ opieraj± siê spekulacje gie³dowe.

Teoria fal Elliotta

Druga, byæ mo¿e bardziej znana teoria ezoteryczna gie³dy, zosta³a stworzona przez ksiêgowego Ralpha Nelsona Elliotta, w efekcie inspiracji przyp³ywami morza i koncepcj± Dowa. Tytu³ jego drugiej ksi±¿ki „Prawo Natury – Tajemnica wszech¶wiata” wiele mówi o holistycznych zapatrywaniach jej autora. Elliott by³ przekonany, ¿e jego teoria wyja¶nia naturalne prawa rz±dz±ce wszystkimi zachowaniami ludzkimi. Podstawowe za³o¿enie Elliotta brzmi nastêpuj±co: formacje wznosz±ce sk³adaj± siê z piêciu fal, opadaj±ce z trzech. Fal± nazywamy tutaj przebieg od „do³ka” do „szczytu” lub od „szczytu” do „do³ka”. Czyli na hossê sk³adaj± siê trzy fale impulsu i dwie fale koryguj±ce, natomiast bessa sk³ada siê z dwóch fal impulsu przedzielonych jedn± fal± koryguj±c±. W tym punkcie teoria Elliotta pokrywa siê z „prawem trzech” Ganna, który jak pamiêtamy, przewidywa³ wyst±pienie bessy po trzecim wierzcho³ku. W ksi±¿ce „Outermost House” autorstwa Henry Bestona znale¼æ mo¿na fragment opisuj±cy potrójny rytm fal uderzaj±cych o brzeg. Cytuj±c za Johnem Murphym, autorem „Analizy technicznej”: „Trzy ogromne fale, potem mniejsze, niewyra¼ne ruchy a potem znowu trzy ogromne fale”. Ponoæ rytm ten jest znany stra¿y przybrze¿nej i rybakom, którzy wykorzystuj± go przy wypuszczaniu siê ³odziami w morze. Wydaje mi siê, ¿e równie¿ w filmie „Poza ¶wiatem” z Tomem Hanksem mamy do czynienia z trzema du¿ymi falami, z których trzecia przewraca ponton naszego bohatera. Mówi siê równie¿, do trzech razy sztuka. Có¿..

Podstawowe prawo 5-3 Elliotta wystêpuje we wszystkich skalach obserwacji – ka¿d± falê impuls-korekta roz³o¿yæ mo¿na wed³ug schemat 5-3, w efekcie czego otrzymujemy postrzêpiony i realistyczny wykres. W dalszej kolejno¶ci zaprezentujê trzy regu³y obowi±zuj±ce dla fal impulsu (str.152 Plummer): 1. Fala czwarta nie schodzi nigdy poni¿ej fali pierwszej 2. fala trzecia jest czêsto najd³u¿sza, ale nigdy najkrótsza spo¶ród piêciu fal 3. dwie fale impulsu s± sobie równe pod wzglêdem d³ugo¶ci. Odno¶nie fal koryguj±cych wymieniæ mo¿emy nastêpuj±ce regu³y: 1. ¿adna formacja A-B-C nigdy nie znosi ca³kowicie poprzedniej formacji piêciofalowej tego samego stopnia 2. ka¿da korekta bêdzie co najmniej równa pod wzglêdem wielko¶ci i czasu trwania wszystkim poprzedzaj±cym j± korektom ni¿szego rzêdu 3. ka¿da korekta wraca na ogó³ do zakresu cen fali koryguj±cej ni¿szego stopnia – konkretnie fali drugiej lub czwartej. Liczby, które do tej pory wymieni³em to 3 i 5, daj±ce w sumie 8 fal, nieprzypadkowo przypominaj± pocz±tkowe warto¶ci ci±gu Fibonacciego.

Regu³a 5-3 jest podstawowa dla modelu, stosuje siê w wielu przypadkach, lecz istniej± równie¿ odchylenia, szczegó³owo opisane przez Elliotta. Po uwzglêdnieniu odchyleñ, teoria Elliotta jest wg. Plummera kompletna – tzn. opisuje wszystkie znane formacje cenowe. Mimo to wielu analityków s±dzi, ¿e opis zachowania gie³dy proponowany przez Elliotta jest niewystarczaj±cy: autor nie t³umaczy pochodzenia „prawa natury”. Jedynym racjonalnym wyja¶nieniem jest zwi±zek schematu 3 5 8 z ci±giem Fibonacciego.
http://www.open-mind.pl/Ideas/LiczbyM2.php
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2010, 21:48:51 wys³ane przez Micha³-Anio³ » Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Sesquiquadrate
Nowy u¿ytkownik
*
Wiadomo¶ci: 2


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Styczeñ 05, 2010, 19:04:51 »

Witam. Niestety, nie dysponujê wystarczaj±c± ilo¶ci± czasu, aby czêsto zagl±daæ na forum i aktywnie siê wypowiadaæ. Po do¶æ d³ugim czasie ciekawskiego przegl±dania forum, zdecydowa³em siê jednak wtr±ciæ skromne trzy grosze odno¶nie teorii/praktyki. Je¶li kogo¶ trzy grosze zainteresuj± lub wzburz±, z góry dziêkujê za uwagê i po¶wiêcony czas. Uczciwie powinienem jednak uprzedziæ, ¿e z powodu wspomnianego permanentnego braku czasu zagl±dam tu nieczêsto, st±d i ewentualne moje odpowiedzi (lub sprostowania :-) mog± znacznie odwlekaæ siê w czasie.

Zwróci³o moj± uwagê, ¿e cech± wspóln± wiêkszo¶ci koncepcji (równie¿ przytaczanych na forum - od Grala pocz±wszy, przez strukturê rzeczywisto¶ci a na falach Elliotta, cyklach ksiê¿ycowych czy Gannie skoñczywszy) jest za³o¿enie, i¿ istnieje jaka¶ obiektywna rzeczywisto¶æ, której wprawdzie nie znamy - ale której prawid³owo¶ci mo¿emy odkryæ. Mo¿e to byæ sfera prawid³owo¶ci gie³dowych lub np. sieci  reptiliañskich powi±zañ, je¶li kto¶ woli. Naszym celem jest wiêc wy³±cznie ODKRYCIE JAK JEST, poniewa¿ zak³adamy, ¿e jako¶ w koñcu przecie¿ JEST.

Tymczasem zapominamy o do¶æ w sumie niepokoj±cej tezie, ¿e mo¿e w ogóle NIE BYÆ ;-)  ¯e rzeczywisto¶æ (absolutna, obiektywna) nie istnieje, a jest wy³±cznie kreowana. Wiedzieni nadziej±, ¿e odkryjemy generalne prawid³owo¶ci - sami te prawid³owo¶ci tworzymy. Je¶li tak jest, to prawa obiektywne s± wiêc wy³±cznie tworem ludzkich umys³ów. S± tworzone przez ludzi, bêd±c sum± ich subiektywnych postaw, sum± nieredukowaln± jednak do  indywidualnej jednostki.

Wracaj±c do gie³dy, pojawiaj±cej siê czêsto w w±tku -
podawano tutaj szereg koncepcji, których celem by³o "odkrycie" jak funkcjonuje gie³da. We¼my dla przyk³adu fale Elliotta.
Byæ mo¿e za³o¿enia fal Elliotta s± dramatycznie fa³szywe i nie wystêpowa³y pocz±tkowo nigdzie, poza umys³em autora tej koncepcji. Poniewa¿ jednak wszyscy inwestorzy znaj± ju¿ doskonale koncepcjê fal Elliotta (prawdziw± b±d¼ nie - to nieistotne), zaczynaj± braæ j± pod uwagê w swoich decyzjach inwestycyjnych.

Poniewa¿  wszyscy zaczynaj± dzia³aæ na rynku sugeruj±c siê falami Elliotta (lub sugeruj±c siê tym, ¿e inni gracze bêd± sugerowaæ siê falami Eliota) - owe fale staj± siê rzeczywisto¶ci± i wp³ywaj± na zachowania rynków.

Teoria fal Eliota (fikcyjny pocz±tkowo twór umys³u autora) staje siê wiêc praktyk±, wzglêdem której dzia³aj± inwestorzy i analitycy.

Je¶li przyjmiemy powy¿sz± perspektywê - oznaczaæ to bêdzie, ¿e nie ma prawid³owo¶ci. Prawid³owo¶æ TWORZY cz³owiek, a s³owo staje siê cia³em (i ca³kiem "realnie" determinuje na przyk³ad stan rynków kapita³owych). Modele decyzji rynkowych - staj± siê rzeczywisto¶ci± rynku, je¶li znaczna czê¶æ inwestorów dowie siê, i¿ takimi w³a¶nie prawid³owo¶ciami sugeruj± siê inni inwestorzy w swoich dzia³aniach.

Id±c dalej tym torem mogliby¶my stwierdziæ, ¿e skoro in¿. Elliott stworzy³ (nie za¶ "odkry³") prawid³owo¶æ fal, Marks stworzy³ konflikt klasowy (który przed napisaniem "Kapita³u" nie istnia³, poniewa¿ nikt o nim nie wiedzia³) a Huntington "wojnê cywilizacji", to stanowczo nale¿y powstrzymaæ D.Icke'od tworzenia Reptilian i Bilderbergów...

Osobi¶cie nie wierzê w prawid³owo¶ci gie³dowe, a raczej w inwestorów, sugeruj±cych siê prawid³owo¶ciami. Odno¶nie koncepcji forexowych - w obliczu powy¿szego, pragn±³bym na zakoñczenie wspomnieæ jeszcze tylko o jednej, jak¿e nies³usznie moim zdaniem pomijanej tu strategii inwestycyjnej.  Nie, nie chodzi wcale o analizy techniczne, rozbudowane systemy czy nawet o fundamenty. Chodzi bowiem o ma³pê. Inwestor stosuj±cy strategiê ma³py zamyka oczy i klika w platformê transakcyjn±. Wy³±cza komputer i ucieka. Po z góry za³o¿onym czasie i skonsumowaniu kilku bananów inwestor powraca, aby zobaczyæ czy klikn±³ "bid" czy te¿ "ask" oraz - czy by³a to trafna decyzja. Paradoksalnie, na wspó³czesnym rynku strategia ma³py wydaje siê byæ nie mniej efektywn±, od stosowania z³o¿onych systemów, przy czym czas marnowany na analizê techniczn± (lub, o zgrozo - fundamentaln±!) spêdziæ mo¿na przyjemniej. Na przyk³ad - integruj±c siê z natur±. Strategiê ma³py polecam zw³aszcza w okresie turbulencji na rynkach finansowych. Pozwala ona nadto uwolniæ umys³ od wp³ywu analityków i autorów narzucaj±cych sztuczne prawid³owo¶ci na ¿ywio³ spekulacyjnego rynku w okresie paniki ;-]
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 05, 2010, 19:22:35 wys³ane przez Sesquiquadrate » Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

julandia yourlifetoday wyscigi-smierci rekogrupastettin cybersteam