
witajcie
Prawa uniwersalne
12 Uniwersalnych Praw obowiÂązujÂących w naszym Kosmosie dotyczy wszystkich i
wszystkiego. Prawa tworzÂą 4 grupy - po 3 prawa w kaÂżdej.
Prawa pracy:
1. Prawo hierarchii - Atlanta - 21 Hz
2. Prawo tworzenia - Petras + 15 Hz
3. Prawo umiarkowania - Wulkan - 3 Hz
Prawa rozwoju:
4. Prawo koniecznoÂści rozwoju - Pluton +4 Hz
5. Prawo odwzorowania - Neptun - 8 Hz
6. Prawo zgodnoÂści - Uran - 6 Hz
Prawa pomocy:
7. Prawo tolerancji . - Saturn + 12 Hz
8. Prawo pokory - Jowisz + 24 Hz
9. Prawo opieki i ochrony - Mars +18Hz
Prawa odpowiedzialnoÂści:
10. Prawo przyczyny i skutku - Ziemia +2Hz
11. Prawo odbicia - Wenus -16Hz
12. Prawo nieingerencji - Merkury +1 Hz
1. Prawo hierarchii
Wszystko jest jednostkowe i niepowtarzalne. Nie jest odbiciem i powtĂłrzeniem, czegoÂś
innego i nikt nie jest powieleniem drugiego czÂłowieka. Wszystko teÂż zajmuje swoje jedyne i
niepowtarzalne miejsce w hierarchii i porzÂądku CaÂłoÂści.
W zaleÂżnoÂści od stopnia rozwoju to miejsce jest wyÂższe albo niÂższe na drabinie rosnÂącej
ÂŚwiadomoÂści. Nie istnieje rĂłwnoœÌ w sensie egalitaryzmu. KaÂżdy „ wchodzi na odpowiedni
szczebel drabiny", nie jest jednak do danego szczebla przypisany.
W zaleÂżnoÂści od podejmowania pracy i rozwoju moÂże osiÂągaĂŚ wyÂższe szczeble, moÂże teÂż
zatrzymaĂŚ siĂŞ w rozwoju a nawet — gdy gĂłrĂŞ nad jego wnĂŞtrzem wezmÂą narzĂŞdzia ( ciaÂło
fizyczne, osobowoœÌ) — moÂże obniÂżyĂŚ swÂą pozycjĂŞ w tej hierarchii.
Fakt nierównoœci pozycji - wy¿szoœÌ lub ni¿szoœÌ - jest odzwierciedleniem wiecznego
porzÂądku i sprawiedliwoÂści. Nie ma nic wspĂłlnego z ocenÂą wartoÂściujÂącÂą w sensie „ dobry - zÂły".
OsiÂągniĂŞte i zajmowane miejsce w hierarchii ÂŚwiadomoÂści oznacza nie przysÂługujÂące z tego
tytuÂłu przywileje i zaszczyty ale zakres Âświadomej pracy i odpowiedzialnoÂści.
Wprawdzie kaÂżda jednostka- kroczy- drogÂą rozwoju sama ale nie dla siebie samej. Jej rosnÂąca
wartoœÌ energetyczna zasila ni¿sze w rozwoju jednostki a w ten sposób pomaga im, prowadzi. Nie
jest to jednak „kroczenie po Âśladach". WspĂłlny jest kierunek ale kaÂżdy musi iœÌ na wÂłasnych nogach
- zbieraĂŚ wÂłasne doÂświadczenia i na swĂłj wÂłasny sposĂłb odkrywaĂŚ powszechnÂą Wiedze i Prawa.
2. Prawo tworzenia
We WszechÂświecie wszystko powstaje i istnieje w zaleÂżnoÂści od potrzeby. Nie ma
przypadkowoÂści istnienia - to w zaleÂżnoÂści od potrzeby sÂą powoÂływane do Âżycia, tworzone
formy materialne, antymaterialne czy energetyczne.
Istnienie, trwanie, rozwĂłj bÂądÂź przemiana jest kierowana i nadzorowana przez wyÂższe
ÂŚwiadomoÂści speÂłniajÂące rolĂŞ przewodnikĂłw, opiekunĂłw i inspiratorĂłw. We WszechÂświecie nie
istnieje coÂś takiego jak marnotrawstwo, strata czy bezsensowne niszczenie materii lub energii. SÂą
one w zaleÂżnoÂści od potrzeby przetwarzane, zmieniajÂą swÂą formĂŞ i miejsce bytu. Ale dzieje siĂŞ to w
sposĂłb celowy - wedÂług prawa tworzenia.
Rola czÂłowieka w dziele tworzenia zaleÂży od stopnia rozwoju jego ÂŚwiadomoÂści. JeÂśli
czÂłowiek jest na niskim stopniu rozwoju, z nie rozbudzonÂą ÂŚwiadomoÂściÂą wewnĂŞtrznÂą i istnieje w
zasadzie tylko na planie materialnym - jego udziaÂł w tworzeniu jest minimalny.
N.p. Biologiczni rodzice o niskim stopniu rozwoju duchowego, powoÂłujÂąc do Âżycia nowego
czÂłowieka, dajÂą mu tylko najniÂższe z narzĂŞdzi - ciaÂło fizyczne. Natomiast o tym, jaka
bêdzie dusza, a wiêc ego, jaka bêdzie inkarnuj¹ca siê w tym ciele ŒwiadomoœÌ decyduje
po pierwsze ta ŒwiadomoœÌ, a po drugie - wy¿sze Œwiadomoœci nadzoruj¹ce ten proces.
Nadzoruj¹ go zgodnie z potrzeb¹ i w zale¿noœci od pracy w jak¹ wejœÌ ma tworz¹ca siê i
rodzÂąca jednostka.
W przypadku rodzicĂłw o rozbudzonej ÂŚwiadomoÂści wewnĂŞtrznej powoÂływanie do istnienia nowego
cz³owieka wygl¹da inaczej. Nie jest to ju¿ proces wy³¹cznie biologiczny, materialny. W tym wypadku
rodzice nie tylko biorÂą udziaÂł w 'tworzeniu ciaÂła fizycznego ale w sposĂłb Âświadomy mogÂą wpÂływaĂŚ na
jego podœwiadomoœÌ, mog¹ wprowadzaÌ doù odpowiednie kody, mog¹ wp³ywaÌ na jego energetyczn¹
jakoœÌ zanim siê ono urodzi. Zatem ich praca i odpowiedzialnoœÌ jest znacznie wiêksza.
Dopiero wszakÂże w odniesieniu do jednostek bĂŞdÂących ÂŚwiadomoÂściÂą przejawionÂą w
ciele fizycznym i z opanowanymi narzĂŞdziami - moÂżna mĂłwiĂŚ o peÂłnym zastosowaniu prawa tworzenia.
Jednostki takie tworzÂą nowego czÂłowieka - tworzÂą dla niego narzĂŞdzia w peÂłnym zrozumieniu potrzeby
zaistnienia nowego czÂłowieka i swej za ten proces odpowiedzialnoÂści
3. Prawo umiarkowania
Jest ono ÂściÂśle powiÂązane z poprzednim prawem - prawem tworzenia. MĂłwi o tym, Âże do kaÂżdego
dziaÂłania, tworzenia, pracy naleÂży stosowaĂŚ odpowiedniÂą miarĂŞ. Miara ta wynika z potrzeby i jest
zgodna z potrzebÂą.
Miara - to ten jedyny, najlepszy, optymalny sposĂłb osiÂągniĂŞcia celu. To ta jedyna,
najkrĂłtsza i najprostsza droga zapewniajÂąca peÂłne wykonanie zadania. Nie jest to ani droga na skrĂłty
- a wiĂŞc niedobĂłr, ani droga okrĂŞÂżna - a wiec nadmiar.
Znalezienie jednak tej drogi moÂżliwe jest tylko dziĂŞki doÂświadczeniu.
DoÂświadczenie jednostka zdobywa w Âżyciu, w podejmowaniu dziaÂłania i otwartym, bezemocjonalnym
obserwowaniu jego skutkĂłw.
Metod¹ prób i b³êdów jednostka wzbogaca sw¹ ŒwiadomoœÌ zewnêtrzn¹, buduje swoje doœwiadczenie.
JednoczeÂśnie, jeÂśli kroczy drogÂą rozwoju w zgodzie z Prawami, poszerza swÂą
ŒwiadomoœÌ wewnêtrzn¹ i coraz bardziej otwiera siê na inspiruj¹ce dzia³anie intuicji.
DziĂŞki temu jej wyczucie miary - zastosowanie odpowiedniego Âśrodka do odpowiedniego dziaÂłania
- staje siĂŞ coraz precyzyjniejsze.
4. Prawo koniecznoÂści rozwoju
Cokolwiek istnieje - podlega rozwojowi. Dotyczy to wszystkich planĂłw. Rozwija siĂŞ przede wszystkim
ŒwiadomoœÌ a to inicjuje i wymusza zmiany i przeobra¿enia na planach, na których mo¿e
siĂŞ ona przejawiaĂŚ.
ŒwiadomoœÌ najni¿sza na poziomie sk³adowych atomu, potem towarzysz¹ca samym atomom,
czÂąsteczkom, zwiÂązkom, mineraÂłom, caÂłemu Âświatu nieoÂżywionemu, poprzez Âświat
Âżywy roÂślin i zwierzÂąt - osiÂąga poziom ÂświadomoÂści indywidualnej - ÂświadomoÂści jednostki ludzkiej.
W trakcie tego wznoszenia siĂŞ i rozwoju wzbogaca siĂŞ ona iloÂściowo i jakoÂściowo.
Nasyca siĂŞ coraz to nowymi wibracjami, przechodzÂąc przez kolejne doÂświadczenia.
AÂż do poziomu ÂŚwiadomoÂści ludzkiej jej rozwĂłj jest kierowany i nadzorowany poprzez
ÂŚwiadomoÂści wyÂższe.
Na poziomie jednostki ludzkiej pojawia siê szczególna jakoœÌ psychiki - wolna wola.
DziĂŞki niej kaÂżdy czÂłowiek moÂże wpÂływaĂŚ na dalszy rozwĂłj swych narzĂŞdzi, a przez to na
mo¿noœÌ przejawiania na zewn¹trz Œwiadomoœci Wewnêtrznej.
Prawo mĂłwi o koniecznoÂści rozwoju, a wiĂŞc nawet tam, gdzie teoretycznie mĂłgÂłby
on ulec zaburzeniu - na poziomie wolnej woli - nastĂŞpuje rozwĂłj poprzez
wejÂście duszy w nowe doÂświadczenia i zapisanie ich w
postaci Âśladu energetycznego.
Dusza w kolejnych inkarnacjach,
zgodnie z planetarnym prawem karmy - przyczyny i skutku
-wzbogaca siĂŞ o kolejne takie zapisy.
NajwyÂższym etapem rozwoju jest peÂłne opanowanie i podporzÂądkowanie narzĂŞdzi i dziĂŞki temu
uzyskanie peÂłnej moÂżliwoÂści przejawienia ÂŚwiadomoÂści WewnĂŞtrznej na planie fizycznym, w kaÂżdej
pracy i zgodnie z w³aœciw¹ miar¹ - to Cz³owiek Œwiadomy lub ŒwiadomoœÌ w Ciele.
Wtedy koĂączy siĂŞ wolna wola bo poznaniu i zrozumieniu Praw towarzyszy po prostu Wiedza a nie
emocja chcenia czy niechcenia.
5. Prawo odwzorowania
„Jako w gĂłrze - tak i na dole".
CzÂłowiek - Mikrokosmos jest odwzorowaniem WszechÂświata - Makrokosmosu. KaÂżdy z tych kosmosĂłw
Âżyje i przeobraÂża siĂŞ wg tych samych Praw. Te same Prawa dotyczÂą budowy czÂłowieka i wszystkich jego
narzĂŞdzi, jak teÂż WszechÂświata i budujÂących Go struktur.
Tak jak Wszechœwiat ma nieograniczon¹ mo¿liwoœÌ przejawiania siê i przeobra¿ania form i postaci energii,
tak i cz³owiek posiada nieograniczon¹ potencjaln¹ zdolnoœÌ przejawiania swej wewnêtrznej Œwiadomoœci,
bĂŞdÂącej odwzorowaniem Jedni.
CzÂłowiek - bĂŞdÂący ÂŚwiadomoÂściÂą w Ciele - nie tylko moÂże wszystko, on jest wszystkim.
6. Prawo zgodnoÂści
Prawo zgodnoÂści mĂłwi o zgodnym, a wiĂŞc dostosowanym i celowym doborze i rozwoju jakoÂści
materialnych, antymaterialnych i energetycznych. Gdy na skutek zaistnia³ej potrzeby ŒwiadomoœÌ stwarza
dla jej przejawienia siĂŞ i pracy narzĂŞdzia, ich powstanie i rozwĂłj nastĂŞpuje
zgodnie z zapisem energetycznym Ego.
Ego dobiera na zasadzie prawa zgodnoÂści czÂąstki materialne i buduje ciaÂło fizyczne.
Ego jest poÂśrednikiem i niejako tÂłumaczem przekÂładajÂącym impulsy energetyczne
ze ÂŚwiadomoÂści na jĂŞzyk ciaÂła fizycznego, eterycznego i mentalnego.
7. Prawo tolerancji
Prawa tolerancji, pokory i opieki wspĂłlnie tworzÂą zrĂŞb dla stosunkĂłw pomiĂŞdzy ludÂźmi.
Prawo tolerancji mĂłwi o tym, iÂż jedynÂą prawidÂłowÂą reakcjÂą na drugiego czÂłowieka jest reakcja
nie oceniajÂącej akceptacji, emocjonalne „zero". Wtedy moÂżliwe jest odbieranie i przepuszczanie
w ciszy energii drugiego czÂłowieka, odnajdywanie czĂŞstotliwoÂści wspĂłlnych,
wzmacnianie ich, branie i dawanie.
Tolerancja to przyjĂŞcie drugiego takim, jakim jest, bez oceniania go, rozliczania, stawiania warunkĂłw.
Wszystkie takie postawy wynikajÂą z emocjonalnych i intelektualnych kodĂłw, stanowiÂą zaburzenia
prawidÂłowego, a wiĂŞc otwartego kontaktu fizycznego i energetycznego. KaÂżdy kod jest przejawem
nietolerancji bo jest „mĂłj" - dzieli Âświat na moje i nie moje, podoba mi siĂŞ i nie podoba rni siĂŞ itp.
Akceptacja, o ktĂłrej mowa, nie jest jednoznaczna z aprobatÂą. MoÂżna nie aprobowaĂŚ postĂŞpowania
drugiego czÂłowieka widzÂąc, Âże jest ono niezgodne z Prawami Uniwersalnymi, Âże rzÂądzi nim
osobowoœÌ i ¿e zamyka siê on na nowe inspiracje.
Ale CzÂłowiek ÂŚwiadomy, postĂŞpujÂący zgodnie z prawem tolerancji uzna indywidualne prawo do
decydowania o sobie drugiej osoby, o ile sytuacja ta nie zagra¿a jemu i innym. Nie bêdzie d¹¿y³ do
podporzÂądkowania sobie drugiego. ZachowujÂąc postawĂŞ otwartÂą i bezemocjonalnÂą pozwoli mu zbieraĂŚ
wÂłasne doÂświadczenia, obserwowaĂŚ skutki wÂłasnych dziaÂłaĂą, wyciÂągaĂŚ wnioski.
Tylko ³¹czna postawa tolerancji, pokory i opieki pozwoli unikn¹Ì pychy i wywy¿szenia,
jak i przes³odzonej dobroci i chêci zbawiania innych na si³ê.
8. Prawo pokory
Pokora to zrozumienie praw, przyjĂŞcie ich i stosowanie. To uznanie roli, wagi i miejsca kaÂżdej rzeczy,
istoty, czÂłowieka. To ujrzenie siebie w ÂłaĂącuchu tych, ktĂłrzy idÂą przed nami i za nami.
Toprzyjêcie i sta³e uœwiadamianie sobie powszechnej ³¹cznoœci wszystkiego ze wszystkim i
pÂłynÂącej stÂąd harmonii.
Pokora to uznanie, Âże nie jest siĂŞ samowystarczalnym i dwukierunkowe otwarcie siĂŞ
na pomoc -na dawanie i przyjmowanie.
9. Prawo opieki
„Darmo dostajecie - darmo dawajcie"
Prawo to mĂłwi o tym, Âże kaÂżdy czÂłowiek rozwijajÂący siĂŞ, postĂŞpujÂący zgodnie z Prawami,
objĂŞty jest opiekÂą i ochronÂą energetycznÂą ÂŚwiadomoÂści WyÂższych w rozwoju.
Sam z kolei udziela opieki i ochrony niÂżej rozwiniĂŞtym braciom.
NiÂższe energetycznie ÂŚwiadomoÂści zawarte sÂą w wyÂższej, a ta z kolei jest objĂŞta
ÂŚwiadomoÂściÂą, ktĂłra jÂą prowadzi i niÂą siĂŞ opiekuje.
Ze ÂŚwiadomoÂści opiekuĂączej w stosunku do danego poziomu rozwoju pochodzi zasilanie
energetyczne w przypadkach podejmowania przez jednostkĂŞ zadaĂą i
doÂświadczeĂą sprzyjajÂących postĂŞpowi.
O ile dziaÂłania jednostki sÂą niezgodne z prawami rozwoju — nie otrzymuje ona na nie zasilenia.
Musi bazowaĂŚ na wÂłasnej energii ega, gdyÂż odciĂŞta jest od Âżyciodajnej pĂŞpowiny
uzupeÂłniajÂącej wydatki energetyczne.
Prawa. 10, 11 i 12 — to prawa obiektywizmu, sprawiedliwoÂści i odpowiedzialnoÂści.
UkazujÂą one czÂłowiekowi „bezlitoÂśnie" precyzyjny mechanizm egzekwujÂący
skutki wszelkich jego dziaÂłaĂą. Niczego nie da siĂŞ od nich wybÂłagaĂŚ
ani przed niczym wykpiĂŚ, nic nie pomogÂą modÂły i daniny
ani buùczuczna pysza³kowatoœÌ. W tych prawach cz³owiek musi ujrzeÌ siebie
jako twĂłrcĂŞ i konstruktora swego losu, a zatem poczuĂŚ wymiar i wagĂŞ odpowiedzialnoÂści.
10. Prawo przyczyny i skutku
To prawo mĂłwi o tym, iÂż cokolwiek czÂłowiek w danej chwili sobÂą przedstawia - w sensie poziomu
rozwoju duchowego, podejmowanej pracy, rodzaju narzĂŞdzi, otrzymanych od „rzeczywistoÂści"
moÂżliwoÂści realizowania swych planĂłw, czy dobytku - wszystko to zaleÂży od niego samego.
Co sobie wypracowaÂł - to ma.
Jeœli w swoim rozwoju indywidualnym, poprzez ci¹g ró¿nych inkarnacji i zbieranych
doÂświadczeĂą czÂłowiek byÂł otwarty na bodÂźce pÂłynÂące z wnĂŞtrza, a wiĂŞc zgodne z
Prawami Uniwersalnymi, i jeÂśli przez ÂłaĂącuch myÂśl - sÂłowo - czyn realizowaÂł je
na planie fizycznym -osi¹gn¹³ postêp. Jego ego wzbogaca³o siê w coraz to nowe
zapisy energetyczne. OtwieraÂły siĂŞ przed nim nowe warunki nauki i rozwoju.
Na ten cel otrzymywaÂł zasilenie energetyczne i ochronĂŞ wedÂług nauki, Âże
„kto ma wiele - bĂŞdzie mu dodane...".
DziĂŞki temu jednostka staje siĂŞ coraz bardziej Âświadoma siebie — punkt ciĂŞÂżkoÂści przenosi
siĂŞ ze ÂŚwiadomoÂści zewnĂŞtrznej i identyfikacji z narzĂŞdziami na zrozumienie, Âże
jej prawdziw¹ natur¹ jest ŒwiadomoœÌ Jedni.
CzÂłowiek moÂże jednak w swej wolnej woli wybieraĂŚ innÂą drogĂŞ.
MoÂże byĂŚ gÂłuchy na wskazania intuicji i bodÂźce pÂłynÂące ze ÂŚwiadomoÂści WewnĂŞtrznej,
GrzĂŞÂźnie on w narzĂŞdziach, tj. ciele fizycznym lub psychice, a pozbawiony
ochrony i zasilenia energetycznego skazuje siĂŞ na czerpanie jedynie z
energetycznych zasobĂłw swego ego..Gdy tej energii zabraknie - traci szansĂŞ rozwoju w
danym ciele zgodnie ze sÂłowami „...a kto ma maÂło, bĂŞdzie mu odebrane i to, co ma".
Dlatego., bezsensowne jest przeklinanie losu,
z³orzeczenie Bogu i ludziom za nierównoœÌ i niesprawiedliwoœÌ.
To w³aœnie sprawiedliwoœÌ t³umaczy nierównoœÌ, a
zrozumienie wÂłasnej odpowiedzialnoÂści za swe dole i niedole
wyzwala czÂłowieka z poczucia bezsilnoÂści i fatalizmu bÂądÂź niezasÂłuÂżonej,
niewytÂłumaczalnej przychylnoÂści losu.
To zrozumienie prawa przyczyny i skutku oddaje w rĂŞce czÂłowieka autorstwo jego bytu i
moÂże staĂŚ siĂŞ waÂżnym czynnikiem pobudzajÂącym do dalszego rozwoju.
11. Prawo odbicia
Jest ono niejako przed³u¿eniem prawa przyczyny i skutku w przysz³oœÌ. O ile poprzednie prawo
wyjaœnia stan obecny przesz³¹ prac¹ i decyzjami jednostki, o tyle prawo odbicia mówi, ¿e wszystko
cokolwiek czynimy, mĂłwimy i myÂślimy a wiec jakÂą energiĂŞ emanujemy w Kosmos - taka do nas wrĂłci.
WrĂłci jak odbita od skalnej Âściany fala — z tÂą samÂą si³¹ i tej samej jakoÂści.
Jeœli emanujemy niskimi wibracjami, zak³ócamy istnienie innych,
powodujemy cierpienie ktĂłregoÂś z ich narzĂŞdzi - musimy doÂświadczyĂŚ tego samego.
JeÂśli postĂŞpujemy zgodnie z Prawami Uniwersalnymi i emanujemy coraz wyÂższe jakoÂściowo wibracje,
to zgodnie z prawem odbicia dostajemy rĂłwnieÂż
wysokoenergetyczne wzmocnienie dodatkowo nas zasilajÂące.
Tylko tak mo¿liwa jest sprawiedliwoœÌ i nauka. Tylko tak ego uczy siê odpowiedzialnoœci
za narzĂŞdzia swego ciaÂła. Ta nauka w postaci Âśladu energetycznego zapisuje siĂŞ w pamiĂŞci ega.
12. Prawo nieingerencji
KaÂżda jednostka ma prawo i obowiÂązek szukaĂŚ i znajdowaĂŚ wÂłasnÂą drogĂŞ rozwoju.
KaÂżdy czÂłowiek we WszechÂświecie jest jedynÂą i niepowtarzalnÂą caÂłoÂściÂą. Jest on rĂłwnieÂż
jakoÂściÂą, ktĂłrej nie da siĂŞ zastÂąpiĂŚ ÂżadnÂą innÂą.
W tym sensie kaÂżdy jest bezcenny. KaÂżde jego doÂświadczenie jest tylko jego doÂświadczeniem,
choĂŚby zewnĂŞtrzny przejaw tego procesu na planie fizycznym byÂł pozornie taki sam,
jak w wielu innych przypadkach. WÂłaÂśnie z tej niepowtarzalnoÂści i
niezastÂąpionoÂści wynika prawo nieingerencji.
Ingerencja w Âżycie i rozwĂłj drugiego czÂłowieka pochodzi zawsze z osobowoÂści.
Jest wyrazem chĂŞci dominowania, obrony swego lub wyznawanego autorytetu,
egzekwowaniem prawa wÂłasnoÂści wobec drugiego czÂłowieka.
IngerujÂąc w rozwĂłj innej jednostki, nawet gdy czynimy to w tzw. najlepszej wierze,
zaburzamy wypeÂłnianie siĂŞ jej praw karmy i odbicia. Przez to pozbawiamy tĂŞ jednostkĂŞ
moÂżliwoÂści nauki poprzez obserwacjĂŞ skutkĂłw jej dziaÂłaĂą i poznawanie praw.
Pozbawienie tej moÂżliwoÂści to zahamowanie rozwoju. A takie hamowanie czyjegoÂś rozwoju
nie jest i nie moÂże byĂŚ bezkarne. WypÂłatamy wĂłwczas swojÂą wÂłasnÂą karmĂŞ i bĂŞdziemy musieli jÂą spÂłaciĂŚ.
NajczĂŞÂściej popeÂłniamy pomyÂłki,.gdy mylimy pojĂŞcia pomocy i ingerencji.
Pomoc to œwiadome dawanie i branie. Gdy jednostka otrzymuje do wykonania jak¹œ pracê,
winna przystÂąpiĂŚ do niej w sposĂłb otwarty - bez lĂŞkĂłw, kodĂłw, oporu,
szukania na kogo by jÂą przeÂłoÂżyĂŚ i uciec od odpowiedzialnoÂści.
PodjĂŞcie pracy, szukanie sposobu jej wykonania, stwierdzenie swych moÂżliwoÂści i ograniczeĂą to
doÂświadczenia dla jednostki, ktĂłre pozwalajÂą jej ujrzeĂŚ siebie.
Przestaje wtedy ona wyobra¿aÌ sobie siebie a widzi, jak sprawdza j¹ rzeczywistoœÌ i
co mĂłwiÂą jej o niej samej fakty. Wtedy moÂże skonfrontowaĂŚ te dwa obrazy siebie,
nad czym trzeba pracowaĂŚ i co zmieniaĂŚ.
Po dostrzeÂżeniu tego jednostka ze zrozumieniem i Âświadomie moÂże zwrĂłciĂŚ siĂŞ o pomoc.
I wtedy jÂą otrzyma. W takim zwrĂłceniu siĂŞ o pomoc nie ma miejsca na wstyd,
poczucie poni¿enia czy urazy, ani te¿ chêci ucieczki w wyuczon¹ bezradnoœÌ.
Jest po prostu zrozumienie, Âże czegoÂś nie umiem, a wiĂŞc mogĂŞ siĂŞ nauczyĂŚ od tego,
ktĂłry umie; czegoÂś nie wiem — a wiĂŞc mogĂŞ siĂŞ nauczyĂŚ od tego, ktĂłry wie.
Z kolei ten, ktĂłry pomaga nie ma powodu pyszniĂŚ siĂŞ i wywyÂższaĂŚ, bo rozumie,
Âże w innej sytuacji to on moÂże byĂŚ uczniem, a uczeĂą nauczycielem.
PomagajÂąc komuÂś trzeba zatem przestrzegaĂŚ prawa umiarkowania, nie „przedobrzaĂŚ".
Robienie za kogoÂś, wyrĂŞczanie go i narzucanie mu swej wiedzy i doÂświadczenia jest nie
pomocÂą lecz ingerencjÂą, czyli Âłamaniem Uniwersalnych Praw.