Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Tragedia Haiti zacze³a siê du¿o wcze¶niej  (Przeczytany 24675 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Styczeñ 22, 2010, 14:59:48 »

Cytuj
Za to wszelkiej ma¶ci instytucje dobroczynne ruszy³y do akcji. Rozpêta³a siê wielka kampania propagandowa pomocy dla Haiti. Kampania maj±ca na celu wy³uskanie pieniêdzy z naszych kieszeni, w sytuacji kiedy tak wiele siê mówi o lwiej czê¶ci tych pieniêdzy marnotrawionych lub przepadaj±cych bez wie¶ci. Czy to przypadek, ze nasze rz±dy i sama Unia bezczelnie robi± tylec co nic, jednocze¶nie aktywnie wspieraj±c te instytucje ?  Czy¿by¶my byli brutalnie wykorzystywani, poprzez granie na naszym wspó³czuciu ?

Czy to jaka¶ sugestia, ¿e organizacje charytatywne to szwindel  na miarê  akcji z pandemi± grypy  ?  Kto¶ tu popada w paranojê.
Albo ma inne intencje - destabilizacja odruchu niesienia zdrowej pomocy potrzebuj±cym . Podobnie jak inni chcia³bym móc materialnie pomóc Haitañczykom, co te¿ zrobi³em zasilaj±c konto PAH. Zrobi³em to , bo nie wierzê , ¿e ta instytucja cynicznie drenuje ludzi kradn±c pieni±dze i nie przeznaczaj±c ich na dobro rzeczywi¶cie potrzebuj±cym w Haiti. Gdybym mia³ cieñ w±tpliwo¶ci, to po lekturze tego artyku³u nie wp³aci³bym nic i w dodatku do³±czy³bym do narzekaczy na wszystko. Mo¿e o to chodzi ?
Tak narzeka siê na cynicznych Amerykanów, a pomy¶lcie co zrobi³by  ( i czy w ogóle by co¶ zrobi³ ) taki Chavez w odruchu pomocy potrzebuj±cym ?
Czy tego chcemy czy nie  ka¿da tragedia ludzka na ¶wiecie  jest przedmiotem rozgrywek politycznych i ten artyku³ jest tego dowodem. Co wiêcej - coraz wiêcej ludzi daje siê omotaæ g³adkiej retoryce.
Po aferze z pandemi± grypy na jej fali wyp³ywaj± ró¿nej ma¶ci demagodzy , którzy teraz we wszystkim bêd± widzieæ spiski, knowania, cynizm i nienawi¶æ .
Haiti nie pierwszy raz ju¿ do¶wiadcza kataklizmów. To te¿ robota USA ?
Jeszcze w 1925 r. kraj by³ bujnie zalesiony (lasy pokrywa³y wówczas ok. 60% powierzchni kraju), jednak na skutek bardzo niestabilnej sytuacji politycznej i równie z³ej sytuacji gospodarczej, w kolejnych dziesiêcioleciach zniszczono niemal 95% drzewostanu. Efektem jest postêpuj±ce ja³owienie gleby oraz jej erozja, co odbija siê tak¿e na katastrofalnych powodziach, takich jakie mia³o miejsce np. 27 wrze¶nia 2004 r., kiedy to w wyniku uderzenia tropikalnego cyklonu Jeanette, który uderzy³ w pó³nocne wybrze¿e kraju, zginê³o ponad 3 tys. osób.
( za wiki)

Na terenie CA£EGO Kraju ¿yje  9  mln  ludzi - to tyle ile mieszka ludzi w Moskwie. 14 mln ludzi mieszka w Delhi. w stolicy Haiti która najbardziej ucierpia³a mieszka³o 2 mln ludzi. Mieszkañcy Haiti s± znacznie biedniejsi ni¿ Rosjanie czy Hindusi
Miêdzyamerykañski Bank Rozwoju, który skupia swoj± dzia³alno¶æ w rejonie Ameryki £aciñskiej i Karaibów, zapowiedzia³ wsparcie akcji pomocy dla Haiti sum± 90 milionów dolarów. Dalsze 128 milionów dolarów ma zostaæ udzielone w formie nowych grantów.
Bank ¦wiatowy ju¿ zapowiedzial  100 mln dolarów.
http://www.rmf.fm/fakty,168122,Banki,deklaruja,pomoc,dla,Haiti.html

Do tego pomoc USA i Europy  ..powiedzmy ,¿e 120 mln dolarów nie licz±c prywatnej pomocy humanitarnej .  Nie licz±c pomocy rzeczowej.

Dla Haitañczyków to wielkie sumy. Ciekawe ile z tej kasy dostan± zwykli ludzie na to, aby mogli zacz±æ godnie ¿yæ ?
Ile zamówieñ otrzyma rodzimy haitañski przemys³ np budowlany czy te¿ us³ugi na odbudowê zniszczeñ , a ile z tego trafi z powrotem w rêce tych, którzy bêd± t± pomoc± dzieliæ.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Styczeñ 22, 2010, 15:11:45 »

Pomoc humanitarna – wielkie oszustwo
Opublikowany 29 Maj 2008 Polityka , ¦wiat 1 Comment
Tags: akcja humanitarna, odbiorcy pomocy humanitarnej, pomoc Afryce, pomoc humanitarna

Programy pomocy humanitarnej Zachodu w wiêkszo¶ci ubogich krajów wspieraj± skorumpowane w³adze, pog³êbiaj± ubóstwo i wzmacniaj± uzale¿nienie ludzi. I tylko nam poprawiaj± samopoczucie

Lepiej jest co¶ zrobiæ, zamiast poddaæ siê zw±tpieniu albo – co gorsza – cynizmowi, i nie robiæ nic, prawda? Zw³aszcza gdy chodzi o pomoc dla ludzi ubogich, do¶wiadczonych przez los, nêdzarzy urodzonych w niew³a¶ciwym miejscu i w niew³a¶ciwym czasie. Jak mo¿na nie robiæ nic, gdy pod gruzami ginie kilkadziesi±t tysiêcy Chiñczyków, gdy cyklon poch³ania kilkaset tysiêcy istnieñ ludzkich w Birmie? Jak mo¿na, bêd±c cz³owiekiem zdrowym moralnie, patrzeæ bezczynnie na dzieci umieraj±ce z g³odu w Darfurze? Jak mo¿na siedzieæ z za³o¿onymi rêkami, gdy ¦wiatowy Program ¯ywno¶ciowy (WFP) alarmuje, ¿e Etiopii znowu grozi klêska suszy, a 6 milionów dzieci nie ma co je¶æ? WFP dodaje, ¿e za jedyne 147 mln dolarów, czyli nieco ponad 300 milionów z³otych, mo¿na te dzieci uratowaæ. Co to jest 300 milionów? Dobry pi³karz kosztuje co¶ ko³o tego, nied³ugo kilometr autostrady w Polsce bêdzie dro¿szy.

No to dajmy im 300 milionów – niech te dzieci prze¿yj±. Edmund Burke, jeden z twórców nowoczesnego konserwatyzmu, mówi³, ¿e do tego, by zatriumfowa³o z³o, wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili. Ewangelia zapowiada, ¿e na S±dzie Ostatecznym bêdziemy odpytywani z naszych zaniechañ: „By³em g³odny, a nie dali¶cie mi je¶æ…” Dajmy im je¶æ, dajmy im nadziejê, przecie¿ nas nie kosztuje to prawie nic.

Powy¿sza argumentacja dzia³a od ponad 50 lat, czyli od czasu, gdy pomoc humanitarna sta³a siê ulubionym sposobem rozwi±zywania przez Zachód problemów krajów ubogich. G³ównym beneficjentem tej pomocy by³y kraje Azji i Afryki, zw³aszcza subsaharyjskiej. W ogólno¶wiatowej euforii spowodowanej wyzwalaniem siê kolejnych krajów z wiêzów kolonializmu i w niema³ym (i s³usznym) poczuciu winy za wyzyskiwanie obcych kontynentów ludzie Zachodu uwierzyli, ¿e swoj± dobroci± ulepsz± ¶wiat: „Pragn±cym wyrwaæ siê z nêdzy mieszkañcom wiejskich chat na ca³ym globie obiecujemy: pomo¿emy im pomóc sobie tak d³ugo, jak bêdzie to potrzebne – mówi³ prezydent John Kennedy. – Nie dlatego, ¿e komuni¶ci bêd± robiæ to samo, nie dlatego, ¿e zale¿y nam na ich g³osach wyborczych, ale dlatego, ¿e tak jest s³usznie. Je¶li wolne spo³eczeñstwo nie potrafi pomóc wiêkszo¶ci, która cierpi biedê, nie bêdzie równie¿ umia³o ochroniæ mniejszo¶ci, która ¿yje w dostatku.”

No i pomagamy. Inicjatywy polityków przerodzi³y siê w ogólno¶wiatowy ruch pomocy humanitarnej skupiony wokó³ indywidualnych organizacji, globalnych programów realizowanych przez agendy ONZ czy te¿ fundacji sponsorowanych przez milionerów-darczyñców w rodzaju Billa Gatesa czy Warrena Buffeta. Od lat 80. istotn± rolê w ¶wiatowym ruchu humanitarnym odgrywaj± gwiazdy pop, które swoim nazwiskiem i charyzm± maj± „przebudziæ mieszkañców Zachodu”, a w praktyce wydusiæ od nich jak najwiêcej pieniêdzy na projekty firmowane potem nazwiskiem gwiazdy. Dzi¶ ruch pomocy krajom ubogim to potê¿ny system, w którym funkcjonuje kilkaset tysiêcy ludzi konkuruj±cych ze sob±, nierzadko bez skrupu³ów, na rynku pomocy humanitarnej, g³ównie w USA i Europie Zachodniej (niebia³ych reprezentuj± g³ównie Japoñczycy). Pomoc obejmuje w³a¶ciwe wszystkie dziedziny ¿ycia: od dostarczania ¿ywno¶ci i leków przez programy edukacyjne i u¶wiadamiaj±ce do irygacji gruntów i wspierania miejscowych przedsiêbiorców.

80 procent na koszty w³asne

Jakie s± skutki tej pomocy? Od strony statystycznej nieub³agane dla jej zwolenników. W ci±gu ostatnich 50 lat Zachód wyda³ na pomoc dla krajów Trzeciego ¦wiata 2,3 biliona dolarów (1 bilion =1000 miliardów). Sama Afryka, która jest g³ównym odbiorc± pomocy, otrzyma³a 568 miliardów dolarów. I efekt tego jest jednoznaczny: wraz z rozwojem programów pomocy humanitarnej regularnie ros³a bieda w¶ród Afrykanów. Np. miêdzy rokiem 1990 i 2001 liczba osób ¿yj±cych poni¿ej poziomu okre¶lanego przez ONZ jako skrajne ubóstwo, czyli za mniej ni¿ 1 dolara dziennie, wzros³a z 227 milionów do 313 milionów. Prawie po³owa mieszkañców Afryki (46 proc.) wegetuje w stanie, który ONZ okre¶la jako zwyk³e ubóstwo. Jednym z najwiêkszych paradoksów historii XX wieku jest fakt, ¿e w wiêkszo¶ci krajów afrykañskich stopa ¿yciowa mieszkañców jest dzi¶ relatywnie ni¿sza ni¿ przed osi±gniêciem przez nie niepodleg³o¶ci. 941 milionów ludzi wytwarza dzi¶ dochód wielko¶ci 580 mld dolarów, czyli nieco wiêcej ni¿ Korea Po³udniowa.

To nieprawda, ¿e – jak twierdz± niektórzy najbardziej skrajni przeciwnicy pomocy humanitarnej – sytuacja z roku na rok staje siê coraz gorsza, a pomoc w dalszym ci±gu rozdawana jest bezkrytycznie. Wrêcz przeciwnie, w zwi±zku ze wzmo¿on± krytyk± samej sensowno¶ci udzielania pomocy agendy ONZ zatrudniaj± coraz wiêcej ludzi do kontroli przep³ywu pieniêdzy. Np. w Tanzanii, która jest modelowym odbiorc± pomocy humanitarnej, pod koniec lat 90. w ci±gu kwarta³u produkowano ponad 2400 raportów na temat spo¿ytkowania pomocy i organizowano ponad 1000 seminariów rocznie po¶wiêconych prawid³owemu wykorzystaniu pieniêdzy. „Jest coraz gorzej” – pisa³ niedawno w dzienniku „The Times” Graham Hancock, autor klasycznej pozycji z 1989 roku pt. „Lords of Poverty: The Power, Prestige, And Corruption of International Aid Business” (Panowie ubóstwa: w³adza, presti¿ i korupcja w miêdzynarodowym biznesie pomocy). Hancock, znany pisarz, wcze¶niej pracownik brytyjskiej organizacji humanitarnej, wykazywa³, ¿e g³ównym, a zwykle jedynym beneficjentem pomocy s± lokalne skorumpowane elity rz±dowe, producenci ¿ywno¶ci i innych produktów przeznaczanych na pomoc oraz „pomocowa biurokracja”. G³ównymi ofiarami szczodrobliwo¶ci Zachodu – wykazywa³ Hancock – padaj± za¶ podatnicy z Zachodu i oczywi¶cie ludno¶æ Trzeciego ¦wiata.

Hancock pokazuje przyk³ady zinstytucjonalizowanej korupcji w ramach organizacji dzia³aj±cych pod patronatem ONZ. (Moja ulubiona: Rada Organizacji Edukacyjnych, Naukowych i Kulturalnych, wyda³a w jednym roku 1 milion 759 tysiêcy 584 dolary na podró¿e i zakwaterowanie. W tym samym czasie przeznaczy³a 49 tys. dolarów na edukacjê dla niepe³nosprawnych dzieci w Afryce i 1000 dolarów na kszta³cenie nauczycieli w Hondurasie.). Autor przedstawia przera¿aj±ce dane na temat marnotrawstwa pieniêdzy (w czasie pisania ksi±¿ki Hancocka 80 procent wydatków agend ONZ przeznaczane by³o na wydatki dla pracowników; bud¿et na konsultantów zewnêtrznych wynosi³ 22 miliardy dolarów) czy quasi-przestêpczego charakteru zamówieñ publicznych na pomoc (od 80 do 99 procent kwot pomocowych by³o wydawane w krajach rozwiniêtych na realizacjê zamówieñ). „Zachodnia pomoc – pisze Hancock – jest wykorzystywana do wytwarzania zysku zachodnich firm”. Autor barwnym jêzykiem okre¶la programy pomocy humanitarnej jako „transakcjê miêdzy biurokratami i autokratami”, czyli „gangsterami i psychopatami”, którzy kradn± albo marnuj± publiczne pieni±dze.

Do tego dochodz± przypadki absurdów przypominaj±cych praktyki kwitn±cego socjalizmu: wyludnione kliniki w szczerym polu zbudowane z pieniêdzy pomocowych (klinikê zbudowaæ ³atwo, trudniej zgromadziæ i utrzymaæ zespó³ lekarski), mosty, którymi nie da siê przejechaæ (bo ich budowa doprowadzi³a do erozji i obsuniêcia gruntu po obu brzegach), matki wyrzucaj±ce lekarstwa chroni±ce ich dzieci przez zara¿eniem wirusem HIV (bo stosowanie ich oznacza³oby przyznanie siê przed rodzin±, ¿e s± zara¿one, a to – wyrzucenie poza nawias spo³eczny) itd. Oprócz tego co jaki¶ czas dowiadujemy siê o katastrofach na wielk± skalê: zbudowanej przez ONZ fermie rybnej w Mali, która sprzedaje ryby w cenie 3 tysiêcy dolarów za kilogram, tamie w Gwatemali, której budowa spowodowa³a wzrost cen elektryczno¶ci o 70 procent, sudañskiej cukrowni, która sprzedaje cukier po cenach wy¿szych ni¿ importowany, sponsorowanych przez Bank ¦wiatowy programach przesiedleñ w Brazylii i Indonezji, których wynikiem jest niszczenie lasów tropikalnych i lokalnych plemion.

Gwiazdy na pomoc oprawcom

Czy to wszystko mo¿e byæ prawd±? Czy mo¿liwe, by grupa aparatczyków humanitaryzmu os³aniaj±cych siê wznios³± retoryk± przetwarza³a nasze gesty dobrej woli, szczodro¶æ i poczucie winy za dostatek, w jakim ¿yjemy, w mieszankê rodem z najczarniejszych komedii Stanis³awa Barei? Nie tylko mo¿liwe, ale nieuniknione. Hancock i inni krytycy pomocy humanitarnej twierdz±, ¿e sam pomys³ na wyci±gniêcie ludzi z biedy przez rozdawanie im pieniêdzy czy jedzenia jest z gruntu z³y, a jego realizacji nie da siê zreformowaæ.

Pomoc miêdzynarodowa nie tylko nie pomaga, ale jest najwiêksz± przeszkod± w zmianie po³o¿enia ludzi ubogich na ¶wiecie i jedynym sensownym wyj¶ciem jest jej ca³kowite zaprzestanie. Wiemy to co najmniej od 30 lat, jednak u wielu ludzi, w³±cznie z czo³owymi ekonomistami na ¶wiecie, nie zmienia to przekonania, ¿e ¼ród³em biedy na ¶wiecie jest sk±pstwo Zachodu, a wszystko da siê naprawiæ, gdy bêdziemy tego sk±pstwa wystarczaj±co ¶wiadomi.

Np. w wydanym przed dwoma laty bestsellerze „Koniec ubóstwa” (przedmowê napisa³ Bono z zespo³u U2) by³y zwolennik „terapii szokowej” profesor Jeffrey Sachs dowodzi, ¿e jedynym pewnym sposobem ograniczenia biedy w Afryce jest rozwiniêcie programów pomocy na jeszcze wiêksz± skalê. Niewa¿ne, ¿e potrojenie tej pomocy w ci±gu trzech ostatnich dekad spowodowa³o zerowy wzrost dochodów Afrykanów (ostatnie sukcesy gospodarcze niektórych krajów afrykañskich nie maj± ¿adnego zwi±zku ekonomicznego z poziomem pomocy). Kolejne podwojenie pomocy ma sprawê g³odu i ubóstwa rozwi±zaæ, a je¶li nie rozwi±¿e, to tylko ze wzglêdu na sk±pstwo Zachodu.

Sachs twierdzi, ¿e ¶wiat w istocie zna sposób na usuniêcie wiêkszo¶ci problemów Afryki i generalnie chodzi wy³±cznie o to, by wy³o¿yæ kolejne pieni±dze na wprowadzenie w ¿ycie wymy¶lonych przez m±drych ludzi „technologii pomocowych”. „Przeznaczaj±c 0,7 procenta PKB krajów bogatych przez nastêpne 20 lat, dojdziemy do sytuacji, w której nikt na ¶wiecie nie bêdzie umiera³ z g³odu” – pisze profesor Sachs.

Zgodnie z jego zaleceniami w lipcu 2005 roku na szczycie G8 w Szkocji postanowiono zwiêkszyæ pomoc humanitarn± dla krajów ubogich do 50 mld dolarów rocznie, z czego ponad po³owa ma byæ przeznaczona dla Afryki. ¯aden z przywódców, którzy podpisali porozumienie, nie dotrzyma³ s³owa, a najbli¿szy temu jest George Bush, któremu uda³o siê wyrwaæ z Kongresu 15 mld dolarów dla Afryki. Od tego czasu Bush sta³ siê bohaterem takich artystów jak Bono czy Geldof, a ten ostatni pisa³ nawet na jego temat peany w magazynie „Time”.

Do grona profesjonalnych pracowników organizacji humanitarnych do³±czaj± co roku nowe twarze ¶wiata popkultury. Geldof, Bono, Angelina Jolie, Madonna i inni przekonuj± prezydentów, szefów banków i organizacji finansowych, ¿e podwa¿anie sensu pomocy humanitarnej to nihilizm, a t³umom zgromadzonym na koncertach charytatywnych t³umacz±, ¿e najwa¿niejsza jest ¶wiadomo¶æ czynienia dobra: „Dawajcie wasze pier… pieni±dze!” – jak krzycza³ Geldof w 1985 roku na pierwszym koncercie Live Aid. No to dajemy, bo przecie¿ lepiej jest robiæ co¶, ni¿ nie robiæ nic, prawda?

W istocie gwiazdy popu s± w idealnej sytuacji, bo nie przyjmuj± ¿adnej odpowiedzialno¶ci za skutki swoich dzia³añ, zrzucaj±c j± zwykle na polityków Zachodu albo znieczulicê bogatych spo³eczeñstw. Bob Geldof do dzi¶ uwa¿a Live Aid z 1985 roku za ogromny sukces, mimo ¿e nawet eksperci organizacji pomocowych przyznaj±, ¿e operacja ta to klasyczny dzi¶ przyk³ad wspó³pracy organizacji humanitarnych z okrutnym re¿imem gnêbi±cym w³asny naród.

Pieni±dze zebrane podczas koncertów pos³u¿y³y ówczesnym komunistycznym w³adzom Etiopii do dokonania masowych przesiedleñ oko³o 100 tysiêcy ludzi, z których co najmniej po³owa zmar³a. Ówczesny szef organizacji Lekarze bez Granic (jedynej organizacji, która nie zgadza³a siê na kontynuowanie dzia³alno¶ci w Etiopii podczas przesiedleñ) Claude Malhuret uzna³ ówczesne dzia³ania w³adz za „najwiêkszy program deportacji od czasów Czerwonych Khmerów”.

Nic dziwnego, ¿e schemat, który z powodzeniem zastosowali komuni¶ci w Etiopii pod koniec lat 80, powtarzany jest w wiêkszo¶ci krajów afrykañskich, w których bandyci dochodzili do w³adzy: najpierw g³odzimy ludzi, potem wzywamy na pomoc Zachód i rozmieszczamy obozy w strefach, z których, albo do których, chcemy przesiedliæ ludno¶æ – i do dzie³a! ¯ywno¶æ z pomocy dzielimy miêdzy ¿o³nierzy, a resztê sprzedajemy na wolnym rynku.

Taki przebieg mia³a operacja Live Aid w Etiopii, podobnie funkcjonowa³y obozy pomocy w Somalii i Sudanie w latach 90. Bob Geldof do dzi¶ t³umaczy, ¿e „trzeba co¶ robiæ, nawet je¶li to nie dzia³a”. Innymi s³owy, cz³owiek uwa¿any za ¶wiatowego patrona sprawy walki z ubóstwem uznaje do dzi¶, ¿e wspó³dzia³anie w zbrodni jest moralnie lepsze ni¿ brak dzia³ania. Warto ten dylemat przypomnieæ, zw³aszcza w przededniu konferencji w Rangunie, w trakcie której brutalny re¿im z Birmy najprawdopodobniej ³askawie zgodzi siê na przyjêcie pomocy humanitarnej Zachodu na w³asnych warunkach.

Nie planujmy za nich

Co zatem robiæ? Jak nie popa¶æ w zniechêcenie? W Ghanie pozna³em Michaela – importera miêsa, m.in. z Polski, który za³o¿y³ sprawnie funkcjonuj±cy biznes. Jego szwagierka posiada sieæ restauracji w Akrze. Oboje utrzymuj± ze swoich dochodów kilkana¶cie osób, w tym dzieci, którym p³ac± za szko³y.

W 2001 roku Ghañczyk Patrick Awuah za³o¿y³ za swoje pieni±dze prywatny uniwersytet Ashesi University. Uniwersytet rezerwuje po³owê miejsc dla m³odzie¿y z biednych rodzin, oferuj±c im stypendia. Awuah twierdzi, ¿e móg³by rozwin±æ swoj± dzia³alno¶æ, jednak gdy zg³osi³ siê po pomoc finansow± do lokalnego oddzia³u kampanii Save Africa, odrzucono jego pro¶bê, poniewa¿ by³ zbyt bogaty. Wygl±da na to, ¿e wsparcie finansowe z Zachodu dla Afryki dostêpne jest dla wszystkich poza Afrykanami. Chyba ¿e spe³niaj± zachodnie warunki: s± g³oduj±cymi dzieæmi, kilkuletnimi ¿o³nierzami, ofiarami powodzi albo innej plagi.

Jednak prawda o Afryce jest inna. Miliony na tym kontynencie to nie ofiary ludobójstwa i g³odu czekaj±ce na ratunek z r±k podstarza³ych gwiazd rocka, tylko normalni ludzie, których marzenia s± dok³adnie takie same jak nasze: ¿ycie w dostatku, wykszta³cenie dzieci i zostawienie im czego¶ w spadku. Patrick Awuah, moi znajomi z Akry i tysi±ce innych przedsiêbiorców w Afryce odnosz± sukcesy wbrew ogromnym przeciwno¶ciom losu. Rozwój ich kontynentu, podobnie jak rozwój innych biednych regionów na ¶wiecie, nie bêdzie jednak zale¿a³ od naszej hojno¶ci i wspania³omy¶lno¶ci, tylko od czynników, które zawsze decydowa³y o rozwoju spo³eczeñstw: sukcesu prywatnych firm i zaprowadzenia rz±dów prawa. William Easterly, ekonomista uniwersytetu w Nowym Jorku, autor wybitnej ksi±¿ki na temat fiaska pomocy humanitarnej w dziele ratowania ludzi pt. „The White Man’s Burden” (Brzemiê bia³ego cz³owieka), pisze: „Bieda nigdy nie zostanie pokonana przez zachodnich ekspertów albo zachodni± pomoc. Wszêdzie na ¶wiecie biedê uda³o siê pokonaæ dziêki rodzimym reformatorom politycznym, gospodarczym i spo³ecznym, którzy potrafi± wyzwoliæ potêgê demokracji i wolnego rynku”.

Na czym konkretnie ma to polegaæ? W swojej ksi±¿ce Easterly podaje wiele przyk³adów, oto jeden z nich. 500 milionów ludzi rocznie zara¿a siê malari±, 80 procent z nich to mieszkañcy czarnej Afryki. Wed³ug ¦wiatowej Organizacji Zdrowia specjalnie nas±czone moskitiery (koszt: poni¿ej 5 dolarów za sztukê) i lekarstwa (koszt 2,5 dolara na osobê) mog³yby praktycznie doprowadziæ do kontroli tej choroby przez cz³owieka. Jednak moskitiery rozdawane przez agencje pomocy bardzo czêsto wykorzystywane s± jako sieci do ³owienia ryb albo materia³ na suknie ¶lubne. W Malawi zdecydowano siê na eksperyment: zamiast rozdawaæ moskitiery za darmo, sprzedaje siê je ludno¶ci po 50 centów za sztukê, co jest dla wielu rodzin sporym wydatkiem. Wskutek tego programu, pisze Easterly, wykorzystanie moskitier we w³a¶ciwym celu w Malawi wzros³o z 8 procent w 2000 roku do 55 procent w 2005. W krajach takich jak Zambia, gdzie moskitiery rozdaje siê za darmo, poziom ich wykorzystania nie przekracza 30 procent.

William Easterly odkrywa prawdy, które wydaj± siê oczywiste, choæ na Zachodzie wcale oczywiste nie s±, np. potrzebê brania pod uwagê lokalnych uwarunkowañ, charakteru ludno¶ci, jej przyzwyczajeñ. Bardziej ni¿ instytucje typu Millenium Project czy World Economic Forum, kierowane przez planistów o kosmicznych ambicjach, interesuj± go organizacje o nazwach takich jak Stowarzyszenie By³ych Nosicielek Drewna na Opa³ – ma³e grupy miejscowych stworzone w celu realizacji konkretnych potrzeb konkretnych ludzi. Od US AID i brytyjskiego Oxfamu bardziej ceni indywidualnych, zwykle anonimowych ludzi, którzy z ogromnym po¶wiêceniem i bez wynagrodzenia ratuj± ¿ycie innym, albo choæby fundacjê Billa i Melindy Gatesów, która wydaje setki milionów dolarów na konkretne cele (np. prace nad szczepionk± na malariê).

Easterley uwa¿a równie¿, ¿e wydawanie pieniêdzy na potrzeby biednych ma sens tylko wtedy, gdy zamiast planowaæ dla nich przysz³o¶æ, oddamy j± w ich rêce i metod± prób i b³êdów pomo¿emy im znale¼æ najlepsze rozwi±zanie.

Metoda gwiazdorsko-profesorska nie ka¿e nam my¶leæ o pomocy, zwalnia nas od my¶lenia w sekundê po z³o¿eniu darowizny. Metoda Easterly’ego jest trudniejsza, bo ka¿e naprawdê wzi±æ odpowiedzialno¶æ za los innych, ka¿e szukaæ rozwi±zañ, które dzia³aj±, uczy krytycznego spojrzenia i pozbawia sentymentów.

A sentymentalizm pop³aca, w przeciwieñstwie do trze¼wo¶ci umys³u – Frankowi Zappie do dzi¶ niektórzy wypominaj±, ¿e w 1985 roku odmówi³ udzia³u w Live Aid, nazywaj±c imprezê najwiêksz± w historii „pralni± pieniêdzy z dragów” (drug laundering – po angielsku s³owo „drug” mo¿e oznaczaæ lekarstwo i narkotyk), a Bob Dylan oburzy³ wszystkich, gdy zasugerowa³, ¿e mo¿e czê¶æ pieniêdzy zebranych w trakcie akcji przeznaczyæ na sp³aty d³ugów amerykañskich rolników.

Nauka u Easterly’ego daje równie¿ lepsz± stopê zwrotu z naszego mi³osierdzia. W koñcu przed S±dem Ostatecznym z naszych zaniechañ nie bêdzie nas rozlicza³ Bono ani Geldof, ani nawet sekretarz generalny ONZ. Dlatego zanim to nast±pi, powinni¶my uczciwie rozliczyæ sami siebie.

¬ród³o : Rzeczpospolita: Zabijanie dobroci±
Dariusz Rosiak 23-05-2008
Chcesz pomóc to zrób to w³asnorêcznie  Zawstydzony
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2010, 15:34:14 wys³ane przez Micha³-Anio³ » Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Styczeñ 22, 2010, 23:21:40 »

"Stacjonuj± tam ekipy ratownicze i organizacji pomocy z ca³ego ¶wiata. Stacjonuje ponad 12,000 tysiêcy marines (z czego ponad 2700 bezpo¶rednio na l±dzie). Nikt jednak nie jest w stanie wyt³umaczyæ, dlaczego ¿ywno¶æ i lekarstwa zalêgaj± w magazynach i na p³ycie lotniska, lecz nie jest wydawana potrzebuj±cym.
T³umaczenie siê w takiej sytuacji tajemniczym brakiem infrastruktury, czy te¿ grupkami mê¿czyzn uzbrojonych w kij."

Si³y miêdzynarodowe próbuj± pilnowaæ porz±dku przy wydawaniu jedzenia
PAP
Pomoc dociera na zniszczon± w potê¿nym trzêsieniu ziemi wyspê Haiti, ale przekazanie niezbêdnych produktów ludziom, którzy jej najbardziej potrzebuj±, wci±¿ jest sporym wyzwaniem. W wielu punktach stolicy, Port-au-Prince dosz³o do bijatyk o rozdawane przez miêdzynarodowe organizacje humanitarne jedzenie. W czê¶ci z nich udzia³ wziê³y gangi uzbrojone w kije.
Ogromne ilo¶ci lekarstw, od¿ywek dla dzieci, czy innych produktów le¿± na asfalcie i w magazynach lotniska Port-au-Prince, ale nikt nie wywozi ich dalej – relacjonuje g³ówny korespondent medyczny CNN, Sanjay Gupta.

- To le¿y tu wszêdzie, ale wystarczy wyj¶æ nawet poza teren lotniska, a ludzie ju¿ mówi±: Potrzebujemy zaopatrzenia – mówi Gupta, który znalaz³ palety z od¿ywkami dla dzieci, lekarstwami przeciwbólowymi i antybiotykami, które le¿a³y bez ¿adnej kontroli tu¿ przy pasie startowym.

Amerykañski personel wojskowy z namiotu, w którym znajduje siê magazyn na lotnisku, da³ korespondentowi CNN du¿y worek pe³en produktów medycznych, aby zabra³ go do szpitala, który odwiedzi³ wcze¶niej. Jednak nikt nie potrafi³ wyt³umaczyæ, dlaczego nie funkcjonuje ¿aden zorganizowany system dystrybucji zgromadzonych zapasów.

- Jest tu wiele rzeczy, które czekaj± na transport. To prawda – potwierdza pu³kownik amerykañskich si³ powietrznych Ben McMullen. - Czy to du¿o? Trudno mi powiedzieæ. … Ale ka¿dy z tej strony, a konkretnie ze strony amerykañskiego rz±du, robi co mo¿e, by przekazaæ dalej tak wiele rzeczy, jak siê da. …

- To wstyd, poniewa¿ ka¿dy ma nadziejê, ¿e wszystko zostanie wydane w kilka sekund. Ale tu nie ma takiej infrastruktury – wyja¶nia amerykañski dowódca.

Problemy s± nadal tak¿e w porcie miejskim, gdzie w³adze próbuj± roz³adowaæ korki maj±c nadziejê na przywrócenie jeszcze dzisiaj dwukierunkowego ruchu w po³udniowej przystani.

Trzêsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera, które nawiedzi³o ten ubogi kraj 12 stycznia, zniszczy³o zarówno po³udniow±, jak i pó³nocn± przystañ w stolicy, Port-au-Prince. W czwartek haitañskie w³adze oraz amerykañskie wojsko zdo³a³y przywróciæ jednokierunkowy szlak do przystani po³udniowej, która jest mniejsza od pó³nocnej. Wiêksza przystañ wci±¿ niestety nie nadaje siê do u¿ytku.

Genera³ major Dan Allyn, amerykañski dowódca haitañskich si³ zadaniowych, powiedzia³ dziennikarzom, ¿e do koñca tego tygodnia tamtejsze porty powinny osi±gn±æ swe "wstêpne mo¿liwo¶ci operacyjne". Oznacza³oby to miêdzy innymi, ¿e bêd± mog³y przyjmowaæ paliwo, które jest niezbêdne dla ciê¿arówek transportuj±cych pomoc w g³±b l±du.

Z kolei ¿o³nierze kanadyjscy pracuj± nad otwarciem lotniska w mie¶cie Jacmel, co by³oby kolejnym krokiem pozwalaj±cym na przyspieszenie dystrybucji przysy³anych towarów. Jacmel jest nadmorsk± miejscowo¶ci±, która oddalona jest od Port-au-Prince o oko³o 40 kilometrów, a która uznawana jest za kulturow± stolicê Haiti.

Tworz±ce siê wci±¿ korki opó¼niaj± dostawy ¿ywno¶ci i artyku³ów medycznych do oko³o trzech milionów Haitañczyków, którzy ucierpieli w trzêsieniu ziemi.

Jak poda³ premier Republiki Haiti, Jean-Max Bellerive, potwierdzono ju¿ ¶mieræ co najmniej 72 tysiêcy ludzi.

Opó¼nienia w dostawach najpilniejszych rzeczy doprowadzi³y ju¿ do ¶mierci co najmniej piêciu osób – poinformowali przedstawiciele organizacji Lekarze Bez Granic, znanej pod francusk± nazw± Médecins Sans Frontieres.

Ekipy medyczne, pracuj±ce w niezwykle trudnych warunkach i z ograniczonymi dostawami, zmuszone s± do improwizacji.

Renzo Fricke, który pe³ni funkcjê koordynatora polowego w organizacji Lekarze Bez Granic, mówi, ¿e jedna z ekip musia³a kupiæ pi³ê w miejscowym markecie, aby chirurdzy mogli przeprowadzaæ niezbêdne amputacje. Inny z lekarzy po¿yczy³ od ekipy CNN nó¿ kieszonkowy, który równie¿ potrzebny by³ do zabiegu.

Nie maj±c ¶rodków do sterylizacji, lekarze wykorzystuj± w tym celu zwyk³± wódkê. Pacjenci chirurgiczni otrzymuj± zwyczajnie dostêpne ¶rodki przeciwbólowe, poniewa¿ lekarze nie maj± silniejszych leków. Jedna z pielêgniarek stosowa³a o¶wietlenie choinkowe jako prowizoryczny przed³u¿acz.

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych przyznaj±, ¿e nie ka¿da pomoc, a zw³aszcza artyku³y medycznie, nie docieraj± wystarczaj±co szybko do potrzebuj±cych. Mówi± jednak, ze sytuacja wci±¿ siê poprawia.

Niestety do wielu Haitañczyków, je¶li nawet dociera jaka¶ pomoc, to wci±¿ jest ona niewystarczaj±ca.

- Od dwóch dni nic nie jad³em – powiedzia³ wczoraj 32-letni Anderson Bellegarde. - Pijê tylko wodê.

Bellegarde czeka³ ponad sze¶æ godzin przed oddzia³em firmy zajmuj±cej siê przekazami pieniê¿nymi. Firmy takie, jak Western Union, powoli zaczynaj± otwieraæ swoje biura, przyci±gaj±c d³ugie kolejki Haitañczyków, którzy pilnie potrzebuj± gotówki.

Jak powiedzia³ jeden z wysokiej rangi przedstawicieli administracji amerykañskiej, w mie¶cie otwarto ju¿ ponad 300 punktów dystrybucji. Wydano ju¿ ponad 700 tysiêcy posi³ków, 1,4 miliony butelek wody oraz blisko 10 tysiêcy kilogramów artyku³ów medycznych – poinformowa³ genera³ Douglas Fraser z Po³udniowego Dowództwa Stanów Zjednoczonych.

Na lotnisko w Port-au-Prince, które wci±¿ ma tylko jeden pas startowy, dociera dziennie od 120 do 140 lotów, podczas gdy jeszcze w zesz³ym tygodniu lotnisko mog³o przyj±æ zaledwie 25 samolotów dziennie. Od czasu otwarcia portu lotniczego po trzêsieniu ziemi, w Port-au-Prince wyl±dowa³o ponad 840 samolotów, ale lista oczekuj±cych wci±¿ jest przyt³aczaj±co d³uga, bo liczy oko³o 1400 lotów – mówi Fraser.

Aby usprawniæ ruch lotniczy amerykañskie wojsko pozyska³o prawa do l±dowania w bazie powietrznej Republiki Dominikany w San Isidro, w odleg³o¶ci oko³o 220 kilometrów na wschód od Port-au-Prince.

Warto¶æ pomocy miêdzynarodowej od czasu trzêsienia ziemi przekroczy³a ju¿ setki milionów dolarów. Wydatki Stanów Zjednoczonych tylko na ró¿nego rodzaju produkty potrzebne ocala³ym siêgnê³y ju¿ 170 milionów dolarów – poinformowali wczoraj przedstawiciele rz±du.

Na Haiti i w rejonie wyspy znajduje siê obecnie ponad 13 tysiêcy ¿o³nierzy amerykañskich – blisko 2700 na l±dzie oraz 10400 na morzu. Wielu ¿o³nierzy Marine spêdza dzieñ na haitañskim l±dzie, ale ¶pi na statkach. Do najbli¿szego weekendu na wyspê maj± dotrzeæ kolejni ¿o³nierze, co zwiêkszy ca³kowit± liczbê wojskowych przebywaj±cych na l±dzie do 4600.

T³umaczenie: Onet.pl
http://www.globalnaswiadomosc.com/haiticostubardzosmi.htm
Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Styczeñ 24, 2010, 00:12:47 »

Cytuj
Amerykañski personel wojskowy z namiotu, w którym znajduje siê magazyn na lotnisku, da³ korespondentowi CNN du¿y worek pe³en produktów medycznych, aby zabra³ go do szpitala, który odwiedzi³ wcze¶niej. Jednak nikt nie potrafi³ wyt³umaczyæ, dlaczego nie funkcjonuje ¿aden zorganizowany system dystrybucji zgromadzonych zapasów.
W tym wypadku wyra¼nie widaæ, ¿e problemem jest po prostu brak sprawnych rozwi±zañ logistycznych w zakresie dystrybucji dóbr.
Uwa¿am, ¿e jaka¶ w tym wina samych Haitañczyków, którzy w takiej sytuacji mogliby siê sami zorganizowaæ. Na przyk³ad tak :
"S³uchajcie, tam za p³otem na p³ycie lotniska le¿y mnóstwo jedzenia, chod¼my i popro¶my obs³ugê o dostêp . We¼my dwóch czy trzech obserwatorów jako gwarancjê, ¿e dobrze rozdysponujemy te dobra miêdzy potrzebuj±cych" . Mogliby siê skrzykn±æ w ten sposób , ale siê tak nie dzieje. Potwierdzaj± to równie¿ Polscy ratownicy na Haiti
czytaj  http://newworldorder.com.pl/artykul.php?id=1803
cytat stamt±d  "Nasi ratownicy po raz pierwszy zetknêli siê z sytuacj± ca³kowitej obojêtno¶ci ze strony ludno¶ci miejscowej. Nie wynika ona ze stresu, sytuacji kryzysowej czy szoku powypadkowego. Takie zachowanie bardzo zaskakuje naszych ratowników.
Z czego ta obojêtno¶æ mo¿e wynikaæ?
- Jest to szokuj±ce. Wydaje siê, ¿e przyczyn± takich zachowañ mo¿e byæ, nie chc±c obraziæ narodu haitañskiego, bardzo niskie morale.  "

Podobne  morale widaæ w kwestii zachodnich programów pomocowych, jak to wynika z poprzedniego posta o dobroczynno¶ci,.  (cyt ) " William Easterly odkrywa prawdy, które wydaj± siê oczywiste, choæ na Zachodzie wcale oczywiste nie s±, np. potrzebê brania pod uwagê lokalnych uwarunkowañ, charakteru ludno¶ci, jej przyzwyczajeñ. Bardziej ni¿ instytucje typu Millenium Project czy World Economic Forum, kierowane przez planistów o kosmicznych ambicjach, interesuj± go organizacje o nazwach takich jak Stowarzyszenie By³ych Nosicielek Drewna na Opa³ – ma³e grupy miejscowych stworzone w celu realizacji konkretnych potrzeb konkretnych ludzi."

Dlatego zdecydowa³em siê wspomóc finansowo PAH , poniewa¿ udowodnili ,¿e w praktyce potrafi± trwale rozwi±zaæ KONKRETNY problem w Afryce, a konkretnie w Sudanie . cyt "Osiem studni, zapatruj±cych ponad 8000 mieszkañców wiosek okalaj±cych miasto Bor powsta³o dziêki zaanga¿owaniu tysiêcy Polaków, którzy wsparli Kampaniê Wodn±. Ka¿da zakupiona opaska na rêkê „Zbieram Wodê” odpowiada kolejnym centymetrom, które wiert³o pokona³o w drodze do podziemnych ¼róde³. Te osiem studni wyposa¿onych w pompy powsta³o w wioskach Pariak, Malek, Ulwac, Maper i Jerwong. Lokalizacje ujêæ wody wyznaczyli¶my we wspó³pracy z lokalnymi organami w³adz i starszyznami plemiennymi. Chcieli¶my mieæ pewno¶æ, ¿e ka¿da ze studni powstanie w miejscu, gdzie woda jest najbardziej potrzebna. Nastêpnie wykonali¶my niezbêdne badania geologiczne. Jednym z g³ównych za³o¿eñ projektu by³o doprowadzenie do powo³anie w wioskach tak zwanych Komitetów Wodnych - grup osób odpowiedzialnych za przygotowanie terenu pod budowê studni i ich pó¼niejsz± konserwacjê. Ich przedstawiciele uczestniczyli w pracach, pomagaj±c za³odze PAH i PARAD w ochronie sprzêtu i innych zadaniach fizycznych.
Jako¶æ wody dostarczanej przez studnie z pewno¶ci± przyczynia siê do zmniejszenia liczby zachorowañ i zgonów w regionie miasta Bor.
"

Z tym, ¿e w Sudanie ¿ywo zaanga¿owane s± w tê sprawê lokalne spo³eczno¶ci, bo pomoc tylko wtedy ma sens, kiedy obie strony - darczyñca i potrzebuj±cy - ¶ci¶le wspó³pracuj±. Tego samego nie widaæ niestety na Haiti.
Nowe studnie maj± jeszcze jeden , pozytywny aspekt . Likwiduj±c brak studni likwiduje siê równie¿ potencjalne zarzewie konfliktów jakim jest walka o dostêp do czystej wody.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Styczeñ 28, 2010, 14:07:35 »

To, co siê sta³o na Haiti pozostaje zagadk±!
Opublikowano: 28.01.2010


Dlaczego kwestia Haiti jest taka kontrowersyjna? Przyjrzyjmy siê faktom:

Jest to kraj po³o¿ony w newralgicznym punkcie na mapie ¶wiata – dok³adnie pomiêdzy Floryd± a Wenezuel±, która przewodzi w krucjacie przeciwko USA, na terenach Ameryki Po³udniowej, £aciñskiej i Karaibów. Prezydent Wenezueli – Hugo Chavez znacjonalizowa³ przemys³ naftowy, przez co amerykanie utracili swoje rafinerie (wiele miliardów dolarów) i co wa¿niejsze – dostêp do poka¼nej ilo¶ci ropy naftowej. Czy¿ to nie s± wystarczaj±co mocne powody aby chcieæ siê pozbyæ pro-socjalistycznego Chaveza?

Amerykanie znani s± z tego, ¿e obalaj± rz±dy ro¿nych krajów i ustanawiaj± tam swoich popleczników na Prezydentów, wszêdzie tam gdzie maja w tym interes. Tak siê sta³o w wielu krajach na przestrzeni ostatnich kilkudziesiêciu lat, a ostatnio w Iraku, w Afganistanie i tak¿e na Haiti, ponad 15 lat temu, kiedy to obalili urzêduj±cego wtedy – demokratycznego (sic!) – Prezydenta Aristide i powo³ali rz±dz±cego do dzisiaj Prezydenta René Prévala.

Od tego czasu, biedne ju¿ Haiti ca³y czas, coraz bardziej podupada³o, a raczej popada³o w skrajn± nêdzê. Gdzie byli w tym czasie, tak przecie¿ pomocni Amerykanie? Czemu na to pozwolili, mimo ze wtr±cali siê w wewnêtrzne sprawy tego kraju? Odpowied¼ jest prosta – amerykanom ze wzglêdów strategicznych i ekonomicznych zale¿y na utrzymaniu tego regionu w biedzie, sprawuj±c przy tym pe³n± kontrolê nad nim. W przesz³o¶ci tak samo siê dzia³o w Panamie i Nikaragui. W miêdzyczasie ujawniono ju¿ wiele afer zwi±zanych z tajn± dzia³alno¶ci± amerykanów w tym regionie. O mo¿liwym ataku na Wenezuelê ostrzega³ ju¿ nie¿yj±cy re¿yser filmowy – Aaron Russo. Otrzyma³ on tak± informacjê od samego Nicka Rockefellera.

Nie jest wiêc zbyt przesadne twierdziæ, i¿ USA by³o by mocno zainteresowane przejêciem kontroli nad Haiti, szczególnie je¶li mieli by plany zwi±zane z atakiem na Wenezuelê oraz wiêksz± kontrol± nad Kub±, która jest s±siadem Haiti. Amerykañska baza wojskowa na Haiti da³a by amerykanom potê¿n± kartê przetargow± – kontroluj±c strefê powietrzn± i morsk±, utrudnili by tak Wenezueli jak i Kubie, handel i swobodne przemieszczanie siê. Poza tym, dziêki swojej obecno¶ci na Haiti, amerykanie mogli by u¿ywaæ samolotów i rakiet krótkiego zasiêgu (oko³o 500 km), w przypadku konfliktu z Wenezuel±, co dotychczas by³o albo ca³kiem niemo¿liwe, albo wi±za³o siê z wys³aniem floty wojennej w ten region.

Dziwnym trafem Amerykanie tak bardzo zapalili siê do niesienia pomocy na Haiti, ¿e wys³ali tam tak¿e swoje statki wojenne i wojsko (4000 marines), pod pozorem zapewnienia stabilno¶ci w kraju, co zdenerwowa³o Francjê i sk³oni³o Chaveza do wysuniêcia oskar¿eñ wzglêdem USA, ¿e próbuj± przej±æ kontrole nad tym regionem. Chavez, na podstawie informacji uzyskanych od Rosjan, jest przekonany i¿ trzêsienie ziemi na Haiti zosta³o wywo³ane za pomoc± nowoczesnej tajnej broni (ISEQC – Integrated System of Earthquake Control) nad któr±, tak Rosjanie jak i Amerykanie pracuj± ju¿ od ponad 20 lat. Podobne mo¿liwo¶ci ma tak¿e HAARP, co potwierdzaj± ich przedstawiciele. Argumenty u¿yte w tym video s± zniewalaj±ce. Francuski minister ds. wspó³pracy, oskar¿y³ USA o okupacje wyspy.

Za tak± wersj± zdarzeñ przemawiaj± nie tylko wy¿ej wymienione fakty. Faktem jest tak¿e to, ¿e ju¿ od 200 lat nie zanotowano w tym regionie tak silnych trzêsieñ. Wbrew przekonywaniu sejsmologów. teren ten wcale nie zalicza siê do silnie aktywnych sejsmicznie. To nie wschodnia, lecz zachodnia czê¶æ obu Ameryk jest aktywna sejsmicznie, ze wzglêdu na wci±¿ przesuwaj±ce siê na zachód p³yty tektoniczne, które napieraj± na p³ytê pacyficzn±. To w³a¶nie tam – w zachodniej czê¶ci obu Ameryk usytuowany jest najm³odszy masyw górski – Kordyliery, którego czê¶ci± s± znane wiêkszo¶ci z was Andy. My dowiedzieli¶my siê o tym trzêsieniu ziemi ju¿ w 3 godziny po fakcie, dziêki regularnemu przegl±daniu profesjonalnego serwisu – RSOE EDIS. Serwis ten pokazywa³ 2 trzêsienia ziemi o sile 7,2 Richtera, które nast±pi³y w oko³o godzinê po sobie. Fakt ten zosta³ pominiêty w serwisach prasowych, poniewa¿ jest to anomalia w takiej sytuacji i w tym regionie. Wypowiadaj±cy siê teraz sejsmolodzy i geolodzy zachowuj± siê podobnie jak zachowywali siê lekarze podczas zesz³orocznej, fa³szywej pandemii.

Bardzo przykro zaskoczy³a nas reakcja Unii Europejskiej na haitañsk± tragediê, która przeznaczy³a na pomoc dla Haiti oko³o 4 mln Euro – mniej ni¿ zaledwie kilka osób prywatnych (np. tylko Angelina Jolie i Brad Pitt przeznaczyli 1,5 mln dolarów). Francja wysili³a siê na umorzenie 4 mln z 54 mln haitañskiego d³ugu. To jest po prostu skandal. Ten biedny kraj, wraz ze swoja ludno¶ci±, potrzebuje prawdziwej pomocy i to natychmiastowej, a my mieli¶my wra¿enie ¿e w tej akurat sprawie proces decyzyjny by³ wyj±tkowo d³ugi. Kraje Unii Europejskiej wyda³y ³±cznie ponad 6 miliardów euro na nikomu niepotrzebne szczepionki, w Holandii dyskutuje siê czy na nowoczesne samoloty wydaæ kilka miliardów wiêcej, czy mniej, a tam ludzie umieraj± i straszliwie cierpi± i tak dalej bêdzie poniewa¿ UE sta³a siê nagle biedna i nieporadna. Za to wszelkiej ma¶ci instytucje dobroczynne ruszy³y do akcji. Rozpêta³a siê wielka kampania propagandowa pomocy dla Haiti. Kampania maj±ca na celu wy³uskanie pieniêdzy z naszych kieszeni, w sytuacji kiedy tak wiele siê mówi o lwiej czê¶ci tych pieniêdzy marnotrawionych lub przepadaj±cych bez wie¶ci. Czy to przypadek, ze nasze rz±dy i sama Unia bezczelnie robi± tylec co nic, jednocze¶nie aktywnie wspieraj±c te instytucje? Czy¿by¶my byli brutalnie wykorzystywani, poprzez granie na naszym wspó³czuciu?

Tak czy inaczej, istniej± powody aby wierzyæ i¿ Amerykanie mogli sztucznie wywo³aæ trzêsienie ziemi na Haiti. Istniej± powody aby wierzyæ, i¿ posiadaj± oni technologiê umo¿liwiaj±c± im dokonanie tego. Istniej± powody aby wierzyæ, i¿ jest to tylko pocz±tek nowej ery w prowadzeniu wojen, opartych na ca³kowicie nowych technologiach. Istniej± powody aby wierzyæ, i¿ technologie te bêd± w nied³ugim czasie u¿yte ponownie, na przyk³ad w ataku na Iran, który tak¿e znajduje siê w regionie aktywnym sejsmicznie.

Nie sprzeczajmy siê, czy za trzêsieniem ziemi na Haiti stoj± Amerykanie, czy te¿ nie. To oficjalnie wci±¿ pozostaje zagadk±. Po prostu przyjmijmy do wiadomo¶ci, i¿ taka mo¿liwo¶æ istnieje i obserwujmy uwa¿nie dalszy bieg wypadków. Kto wie? Ta wiedza mo¿e ju¿ nied³ugo nam siê przydaæ.

W miêdzyczasie powinni¶my aktywnie pokazaæ naszym rz±dz±cym i wszelkim organom Unii Europejskiej, i¿ nie aprobujemy ich pasywnego stanowiska wzglêdem tragedii na Haiti. Powinni¶my o tym pisaæ, mówiæ i ¿±daæ tak wyja¶nieñ jak i odpowiednich zmian w ich postawie, wzglêdem tragedii narodu haitañskiego. Powinni¶my te¿ wyra¼nie sprzeciwiæ siê d³u¿szej obecno¶ci militarnej USA w tym regionie.

Zdjêcia: Flickr
¬ród³o i autorstwo: Globalna ¦wiadomo¶æ

Satelity NASA wspomagaj± akcjê ratunkowa na Haiti (wczoraj)

Dwa orbitalne instrumenty fotografuj±ce powierzchniê Ziemi w ¶wietle widzialnym i podczerwieni s± wykorzystywanie przez amerykañsk± Narodow± Agencjê Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) przy wspieraniu akcji ratunkowej w dotkniêtym przez trzêsienie ziemi Haiti. Wykonane w wysokiej rozdzielczo¶ci zdjêcia Port-au-Prince, stolicy Haiti trafiaj± obecnie do oenzetowskiej komórki wykorzystuj±cej informacje uzyskane przez satelity w zwalczaniu klêsk ¿ywio³owych i innych sytuacji kryzysowych.

Dziêki porównaniu najnowszych obrazów satelitarnych z tymi, które zosta³y zrobione jeszcze przed trzêsieniem mo¿liwa jest dok³adna ocena zniszczeñ, a tak¿e planowanie akcji ratunkowej oraz odgruzowywania i innych prac porz±dkowych.

Satelita NASA przy fotografowaniu Port-au-Prince korzysta z radiometru mikrofalowego ASTER (ang. Advanced Spaceborne Thermal Emission and Reflection Radiometer), który mierzy promieniowanie termiczne oraz uzyskuj±cego wielowidmowe obrazy powierzchni ziemi instrumentu EO-1 (ang. Earth Observing-1).

NASA stara siê wesprzeæ mieszkañców Haiti poszkodowanych w trzêsieniu ziemi tak¿e poprzez zbiórkê pieniêdzy. Charles Bolden, administrator agencji zwróci³ siê w specjalnym li¶cie do pracowników wszystkich jednostek NASA z pro¶b± o przy³±czenie siê do zainicjowanej przez amerykañski rz±d i koordynowanej przez USAID (ang. U.S. Agency for International Development) akcji przekazywania datków. JPO

PAP - Nauka w Polscekap


Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
radoslaw
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 209



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Styczeñ 28, 2010, 14:25:11 »



"
Scientists Daniel and Ginette Mathurin indicate that under Haitian soil is rich in oil and fuel fossible which were collected by Haitian and foreign experts. "We have identified 20 sites Oil, launches Daniel Mathurin stating that 5 of them are considered very important by practitioners and policies.

The Central Plateau, including the region of Thomond, the plain of the cul-de-sac and the bay of Port-au-Prince are filled with oil, he said, adding that Haiti's oil reserves are larger than those of Venezuela . An Olympic pool compared to a glass of water that is the comparison to show the importance of oil Haitian compared to those of Venezuela, "he explains.

Venezuela is one of the world's largest producers of oil.
"
¼ród³o:
http://www.redicecreations.com/article.php?id=9620


Czyli po naszemu - zasoby ropy Haiti maj± siê tak do zasobów Wenezueli jak olimpijski basen do szklanki.

Dochodz± do tego bogate z³o¿a z³ota i irydium i zagadka trzêsienia rozwi±zana

pozdrawiam
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Styczeñ 28, 2010, 14:46:19 »

Ale to trzêsienie ziemi nie  mog³o uszkodziæ czasem samych z³ó¿ ?  Nie znam siê , tylko pytam , bo mo¿e odwrotnie - przy okazji wymieszali trochê zbiorniczek z rop± ,i pokruszy³y siê ska³y coby lepszy dostêp do z³otka zrobiæ. Porobi³y siê uskoki i ³atwiej bêdzie siê do zasobów dorwaæ ?
No to by by³o perfidne.
Nie do¶æ ,¿e Amerykanie bêd± tam postrzegani jako zbawcy , którzy nios± pomoc po trzêsieniu to jeszcze  dadz± im pracê przy wydobyciu kruszców i ropy.  A .. i ofiarom trzêsienia pomnik ku pamiêci  postawi± na miejscu jakiej¶ wyburzonej szko³y . O !

Ale co siê dziwiæ skoro Haitañczyy , tacy latwowierni ,ze siê Polakowi dali nabraæ ( poni¿ej cytat wiadomos¶ci Enigmy z  z Pch  )
:
Cytuj
http://www.pardon.pl/artykul/10666/polskie_voodoo_na_haiti_smierc_seks_i_czarna_bogini

Cytaciki : 

Odmienno¶æ zdañ wynika³a z sytuacji Legionów Polskich w 1802 roku. W Europie panowa³ akurat chwilowo pokój. Wydawa³o siê, i¿ Napoleon spe³ni³ ju¿ swoje ambicje, a tym samym nie ma szans na marsz w kierunku Polski. Sprawa naszego kraju by³a wówczas ca³kowicie przegrana.
Jedni polscy ¿o³nierze uwa¿ali wiêc, ¿e dalsza s³u¿ba nie ma sensu. A tym bardziej s³u¿ba na koñcu ¶wiata, po³±czona z walk± przeciwko pragn±cemu wolno¶ci ludowi. Lecz inni legioni¶ci s±dzili, i¿ – skoro i tak nie maj± perspektyw – to dobrze zaznaæ przygody w egzotycznym kraju oraz zdobyæ trochê ³upów.
Niezale¿nie od osobistych refleksji, tysi±ce Polaków zaokrêtowano w Kadyksie i Genui, po czym w dwóch rzutach dostarczono na Haiti. A tam znale¼li siê w zielonym piekle. (...)

Nie wszyscy legioni¶ci zginêli lub trafili do straszliwej niewoli. Na Santo Domingo szybko narodzi³a siê legenda o Polakach walcz±cych po stronie Haitañczyków. Nieliczni ocaleli francuscy jeñcy twierdzili, i¿ u boku czarnego genera³a Dessalinesa s³u¿y³a gwardia z³o¿ona z bia³ych ¿o³nierzy. Ponoæ by³o ich ponad stu.
Ju¿ w XIX wieku uwa¿ano te opowie¶ci za mit. Lecz prawdziwo¶æ wie¶ci o polskiej gwardii wodza haitañskiego powstania potwierdzi³y pó¼niejsze wydarzenia na wyspie. Gdy w 1804 roku Francuzi opu¶cili Haiti, rz±d nowopowsta³ego pañstwa uczyni³ dwie rzeczy w celu uhonorowania swoich polskich sojuszników. Po pierwsze, do konstytucji wpisano zapis, i¿ ka¿dy Polak mo¿e natychmiast otrzymaæ obywatelstwo Haiti – je¶li tylko sobie tego za¿yczy (prawo to obowi±zywa³o a¿ do lat siedemdziesi±tych XX wieku). Po drugie, polskim weteranom nadano ziemiê wokó³ miejscowo¶ci Cazale.
Polacy z czasem wymieszali siê z lokaln± ludno¶ci±. W ten sposób na Haiti powsta³o "polskie plemiê". Na jego reprezentantów natknêli siê nowi polscy ¿o³nierze, którzy po 200 latach wrócili na wyspê – komandosi GROM. Przebywaj±cy na misji ONZ wojskowi ze zdziwieniem skonstatowali, ¿e w Cazale nadal mieszkaj± Mulaci posiadaj±cy polskie nazwiska i przeklinaj±cy w mowie Reja oraz Kochanowskiego.
(...)
Jak siê okaza³o, mieszkañcy Gonave wywodzili siê od polskich legionistów. I wierzyli w legendê o Polaku, który przybêdzie nad nimi panowaæ w zastêpstwie zmar³ego w³adcy Faustyna I. Natychmiast og³osili Faustina Wirkusa królem, a ten… przyj±³ tron. Przez cztery lata rz±dzi³ Królestwem Gonave jako Faustyn II.
Wirkus zgromadzi³ wokó³ siebie ca³y harem Mulatek. Nazwiska dwóch najwa¿niejszych na³o¿nic brzmia³y swojsko – Maria Korzel i Andrea Rybak.
Polski król panowa³by zapewne szczê¶liwie a¿ do ¶mierci, ale w koñcu przypomnieli sobie o nim Amerykanie. Przys³ana inspekcja zasta³a sier¿anta marines otoczonego wianuszkiem kobiet i odprawiaj±cego rytua³ voodoo. Wirkusa wyrzucono z armii i odes³ano do USA.

Powiem Wam tylko, ¿e  Amerykanie ,choæ ciê¿ko siê ucz±, to w koñcu  skumali jaki b³±d pope³nili wyganiaj±c Wirkusa z Haiti .  Teraz dopiero post±pili wg metody naszego  cwanego rodaka . Najlepiej  bowiem DAÆ SIÊ WYBRAÆ NA KRÓLA 

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 28, 2010, 14:59:14 wys³ane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
radoslaw
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 209



Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Styczeñ 28, 2010, 15:28:09 »

East my¶lê ¿e bardziej ni¿ o ropê chodzi im o z³oto.

Fragment wywiadu Davida Wilcocka z Benjaminem Fulfordem na temat kulis rozgrywek pomiêdzy ró¿nymi frakcjami Illuminati:

"
So, they were buying a bunch of gold futures and they were demanding actual payment in physical gold. But, what happened was the Feds didn’t have the physical gold, so they sent tungsten coated with gold because it apparently weighs... it has the same density as gold.
 
DW: You have to dope it with a little bit of lead, but yes, basically it’s the same.
 
BF: Yeah. And I’ve confirmed this with someone who reports to the Politburo, so this is not something I heard on the Internet, or something -- you know?
 
DW: I understand.
 
BF: Then the Chinese said, “No, we want real gold”, and they don’t have it.They’ve been scrambling and scrambling and they’ve been begging us for gold and we’ve been saying, “No, buzz off”.

"

http://divinecosmos.com/index.php/start-here/davids-blog/807-fulford-interview-exclusive


czyli po naszemu:

Bank Rezerw Federalnych naprodukowa³ tryliony dolarów bez pokrycia, Ci co chc± utrzymaæ siê przy w³adzy musz± "sko³owaæ" sporo z³ota.

pozdrawiam
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Styczeñ 28, 2010, 17:21:16 »

ach ten urok  teorii spiskowych...
Je¶li nawet to prawda , oznacza³oby to, ¿e System robi bokami.  Napompowali forsy bez pokrycia , a teraz usi³uj± to odkrêciæ na powrót wi±¿±c papier z czym¶ realnym.
Nie jest tajemnic±, ¿e takim pokryciem dolara , od kiedy zosta³ on uwolniony od z³ota , jest ropa. Gro¼ba przej¶cia przez Saddama na rozliczenia w euro skoñczy³a siê inwazj± w Iraku. Ale ropa siê skoñczy, z³oto kiedy¶ równie¿. I co dalej ?
Dalej jest jeszcze Ksiê¿yc z zasobami Helu-3 ,ale w tym celu trzeba  by rozwin±æ now± energetykê , a jednocze¶nie zablokowaæ raz na zawsze dostêp do darmowej energii z pola punktu zerowego.
Tyle, ¿e musieliby zablokowaæ ... rozwój ¶wiadomo¶ci na naszej planecie.
Na razie usi³uj± dobraæ siê do pe³nej kontroli Internetu jako gro¼nego medium poprzez które szerzy siê ¶wiadomo¶æ.
Ale to ju¿ nie wystarczy .
¦wiadomo¶æ to noosfera , otaczaj±ca nasz± planetê niewidzialna kwantowa sieæ o przepustowo¶ci miliony razy wiêkszej ni¿ Internet.
Ludzie zaczynaj± siê budziæ do ¶wiadomego ¿ycia , choæby poprzez takie zabawowe do¶wiadczenia jak " remote viewing " w innym w±tku tego forum http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=54.msg3649;topicseen#msg3649
Ludzie nie wiedz± jeszcze dok³adnie jak to dzia³a, ale widz± ,¿e dzia³a .A skoro dzia³a to bêd± z tego korzystaæ.
Podobnie jak nie jest nam potrzebna wiedza jak dzia³a silnik w samochodzie, czy skrzynia biegów. Wystarczy , ¿e wiemy jak siê poruszaæ autem i dok±d chcemy jechaæ.

Wracaj±c do tego w±tku. Haitañczycy nie bardzo wiedza dok±d chc± jechaæ, ani jakim autem . Chêtnie  by wsiedli do auta ka¿dej marki , mo¿e byæ nawet USA, byle tylko nie umieraæ z g³odu . Je¶li chodzi o ludzkie ¿ycie , to ¿adne z³oto ¶wiata tego nie jest w stanie wynagrodziæ. Bez wzglêdu na ilo¶æ z³ota, które jeszcze po³knie potwór, który zjada takie ma³e kraje jak Haiti ju¿ siê zamieni³ w Orobosa po¿eraj±cego swój w³asny ogon.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
konserwa
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Styczeñ 28, 2010, 17:40:44 »

@East, a masz w±tpliwo¶ci, ¿e system robi bokami?
co¶ Ty Bracie na dworze dzisiaj w nocy spa³e¶ ?
Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

cybersteam ganggob wyscigi-smierci classicdayz julandia