StopieĂą zagroÂżenia terrorystycznego poczÂątek nowej Gry o nasze Âżycie

[MichaÂł-AnioÂł]

MieliÂśmy dopiero co pandemie grypy ktĂłra byÂła czystÂą manipulacja,Efekt cieplarniany ktĂłry byÂł farsÂą, teraz wprowadza siĂŞ stopnie zagroÂżenia terroryzmem ,NWO nabiera tempa.
ZaczynajÂą siĂŞ dziaĂŚ wokó³ nas dziwne rzeczy,dziwne obiekty przy sÂłoĂącu,Promieniowanie kosmiczne docierajÂące do Ziemi(zmniejszenie heliosfery sÂłoĂąca) i.Pogoda ulegajÂąca  zmianie.TrzĂŞsienia ziemi tam gdzie nie ³¹czÂą sie pÂłyty tektoniczne ,tornada dziwne znaki na niebie(Norwegia)moÂżna by tak pisaĂŚ bez koĂąca.Jedno jest pewne Âżyjemy w ciekawych czasach .

Globalizacja ju¿ jest faktem korporacje posiadaj¹ œwiat na wy³¹cznoœÌ,czy to w postaÌ z³ó¿ ,produktów niezbêdnych do ¿ycia czy patentów na nasze DNA.
Czas zaczyna przyspieszaĂŚ wydarzenia ktĂłre majÂą miejsce pokazujÂą jak WÂładza czy to polityczna czy gospodarcza coraz mniej siĂŞ liczy z ludzkoÂściÂą, kolejne prĂłby  ograniczenia naszych swobĂłd sÂą coraz bardziej drastyczne i bezpoÂśrednie.
NaleÂżaÂło by sobie zadaĂŚ pytanie, czego sie tak bojÂą dlaczego siĂŞ tak spieszÂą, Bo po co  to robiÂą jest juÂż chyba jasne.
Czy bêdziemy tylko obserwatorami czy g³ównymi aktorami tych wydarzeù to zale¿y tylko od NAS.Ludzie zacznijcie siê budziÌ.Ewolucyjne ko³o ruszy³o czas przejœÌ na wy¿szy poziom lub zostaÌ w miejscu i czekaÌ na to co nam szykuj¹.
( WyszedÂł taki manifest  )


StopieĂą zagroÂżenia terrorystycznego podniesiony do czwartego
Opublikowano: 24.01.2010

WIELKA BRYTANIA. W Wielkiej Brytanii zostaÂł podniesiony stopieĂą zagroÂżenia terrorystycznego do czwartego. To o jeden mniej od maksymalnej wartoÂści skali.

Zdaniem ministra spraw wewnĂŞtrznych Alana Johnsona zagroÂżenie jest “powaÂżne”, co powoduje, Âże prawdopodobieĂąstwo nastÂąpienia ataku terrorystycznego staje siĂŞ wysokie. Mimo podwyÂższenia oceny zagroÂżenia rzÂąd Londynu nie posiada Âżadnych informacji, ktĂłre mogÂłyby przypuszczaĂŚ, Âże atak jest nieuchronny.

“Centrum Analiz ZagroÂżenia Terroryzmem (JTAC) nieustannie rewiduje stopieĂą niebezpieczeĂąstwa i decyduje siĂŞ na jego zmiany na podstawie szerokiego spektrum czynnikĂłw, w tym zamiarĂłw i potencjaÂłu miĂŞdzynarodowych grup terrorystycznych na terenie Wielkiej Brytanii i za granicÂą” – poinformowaÂł szef MSW.

Opracowanie: e-Polityka
ÂŹrĂłdÂło: Wikinews

[Igmana (ptak)]

GdzieÂś przeczytaÂłam (juÂż nie pamiĂŞtam gdzie), Âże wystarczy by ludzie dobrzy nic nie robili a zÂło zatriumfuje. 
Mam jednak pytanie w zwi¹zku z powy¿szym, czy dobro w ludziach dobrych ju¿ samo w sobie nie jest wartoœci¹, która jednak funkcjonuje poza ich pozornym nic nie robieniem? Wydaje mi siê, ¿e sama idea dobra jest jak¹œ przeciwwag¹ dla z³a, nawet tego przejawionego.

Czy istotnie potrzebne jest wiêc aktywne w³¹czenie siê w walkê ze z³em, ryzykuj¹c odejœciem od metod zawieraj¹cych siê jeszcze w zbiorze dobra? Czy wystarczy istnienie dobra w œwiecie, by go zmieniÌ, a przynajmniej utrzymaÌ w równowadze?
Jednak dobro dziaÂła, bo myÂśl, uczucie, pragnienie sÂą aktywnoÂściÂą. Do tego dochodzÂą czyny, chociaÂżby protest przejawiony w niezliczonych postach na internetowych stronach, nie mĂłwiÂąc o maÂłych protestach w lokalnych spoÂłecznoÂściach.
Zatem, istotna jest nasza niezgoda. Bo ma ona na wzglêdzie dobro zarówno osobiste jak i ogó³u.

No i jeszcze gdzieÂś usÂłyszaÂłam, Âże wystarczy wy³¹czyĂŚ siebie z tego, niechcianego kramu (czytaj systemu)…
Pozostaje pytanie ... jak ...(by byÂło skuteczne)...

Pozdrawiam 

[MichaÂł-AnioÂł]

Igmana odpowiedÂź na tak zadane pytanie nie jest Âłatwe .Walka jest dobra czy zÂła?nieraz po prostu jest konieczna.NiektĂłrzy odpowiedzÂą Âże to zaleÂży od wielu czynnikĂłw ,lecz tak naprawdĂŞ zaleÂży to od sposobu walki.Walka ze zÂłem jest trudna  gdyÂż zÂło niema ograniczeĂą co do sposobu jej prowadzenia czy arsenaÂłu jaki wykorzysta liczy siĂŞ tylko zwyciĂŞstwo ,cena jest nieistotna,ofiary nieznaczÂące nic,nie zwaÂża na nieszczĂŞÂście i cierpienie jakie zadaje w jej trakcie.
Dobro ma znacznie bardziej ograniczony arsena³,i niezale¿nie od wyniku zawsze poniesie stratê.Nawet jeœli ograniczymy siê do manifestacji dobra poprzez swoje uczynki to dopuœcimy do eskalacji z³a bêdziemy jak zapa³ka zapalona w ciemnej hali,¿adna iloœÌ ciemnoœci nie spowoduje znikniêcia œwiat³a lecz tak¹ pojedyncz¹ zapa³kê mo¿na porostu zdmuchn¹Ì.
Pewnie Âże moÂżna staĂŚ z boku czekajÂąc aÂż samo zÂło  siĂŞ zniszczy, ale zawsze na gruzach jednej potĂŞgi wzrasta kolejna jeszcze wiĂŞksza i okrutniejsza, dziÂś stoimy przed imperium ktĂłre chce przej¹Ì we wÂładanie ca³¹ planetĂŞ,gdzie w tedy bĂŞdzie moÂżna siĂŞ schroniĂŚ gdzie uciec kogo prosiĂŚ o pomoc,kaÂżdÂą zapalnÂą zapaÂłkĂŞ bĂŞdzie moÂżna zdmuchn¹Ì zanim zapÂłonie by rozproszyĂŚ ciemnoœÌ .Dobru trudniej walczyĂŚ gdÂż  w jego naturze jest pokĂłj nie walka ,ale przychodzi taki moment gdy wiesz Âże jeÂśli nie podniesiesz gÂłowy nie powiesz NIE NIE ZGADZAM SIÊ moÂżesz przestaĂŚ byĂŚ  dobrÂą osobÂą, moÂżesz przestaĂŚ BYÆ .
OdpowiedÂź na tak zadane pytanie nie jest  Âłatwa ale trzeba jÂą  odnaleŸÌ by zbudowaĂŚ Âświat na fundamentach dobra a nie zÂła .
Czy sama obecnoœÌ dobra wystarczy by pokonaÌ z³o?Jeœli nasze fizyczne byty to tylko czêœÌ wiêkszej ca³oœci mo¿e wystarczy lub wrêcz przeciwnie tego nie wiemy i tego nie dowiemy siê tu i teraz,nie znam odpowiedzi na to pytanie lecz ciagle jej szukam i szukam jej wszêdzie w sobie i poza sob¹.
Jeœli podejdziemy do tego fraktalnie jest taka szansa w œrodowisku bez grawitacji mo¿esz przesun¹Ì dowolna masê jednym palcem,wystarczy ¿e d³ugo wywierasz na ni¹ nacisk,analogicznie powinna wystarczyÌ obecnoœÌ dobra w œwiecie, by go zmieniÌ.Ale jak dot¹d nie wystarczy³a.

Jeœli walczyÌ bêdziesz w imiê mi³oœci tw¹ broni¹ bêdzie mi³oœÌ cokolwiek to znaczy.

Ps MoÂżna walczyĂŚ choĂŚby prĂłbujÂąc zmieniĂŚ to co jest zÂłe


MiÂłoœÌ bez mÂądroÂści kaÂże skracaĂŚ za wysokich i wydÂłuÂżaĂŚ za niskich, oczywiÂście dla ich dobra… MÂądroœÌ bez miÂłoÂści pozwala konstruowaĂŚ coraz doskonalsze bronie, ktĂłrymi moÂżna niszczyĂŚ “si³ê ÂżywÂą” przeciwnika, oszczĂŞdzajÂąc nale¿¹ce do niego przedmioty.

Edukacja, ktĂłra uczy przede wszystkim sprawnego korzystania z informacji i skutecznego rozwiÂązywania problemĂłw BEZ umieszczenia tych umiejĂŞtnoÂści w KONTEKÂŚCIE tego, czemu to wszystko ma sÂłuÂżyĂŚ, prowadzi do wynaturzeĂą, o ktĂłrych potem z faÂłszywym oburzeniem donoszÂą media, zacierajÂące rĂŞce nad skokiem nakÂładu z powodu kolejnego “gorÂącego” tematu zwyrodnialcĂłw, ktĂłrzy zatÂłukli jak¹œ babciĂŞ dla piĂŞciu zÂłotych.

MiarÂą naszego czÂłowieczeĂąstwa jest stosunek do sÂłabszych: chorych, niepeÂłnosprawnych, starych czy zwierzÂąt… Tymczasem jako ogromny skok cywilizacyjny i powĂłd do dumy dziennikarze odtrÂąbili ostatnio wejÂście w Âżycie nowej ustawy, zgodnie z ktĂłrÂą ÂświÂąteczne karpie, zabijane z okazji ÂświÂąt miÂłoÂści bliÂźniego, majÂą byĂŚ mordowane humanitarnie, tj. wy³¹cznie uderzeniem w gÂłowĂŞ i to broĂą boÂże w obecnoÂści dzieci. Có¿ za wraÂżliwoœÌ…

A jednak tuÂż obok nas istnieje Âświat, o ktĂłrym wiĂŞkszoœÌ z nas nigdy nie sÂłyszaÂła… Âświat w wiĂŞkszoÂści mÂłodych, czasem bardzo mÂłodych ludzi, z porywu serca poÂświĂŞcajÂących swĂłj czas, energiĂŞ i swoje skromne pieniÂądze na ratowanie zwierzÂąt, skazanych na ÂśmierĂŚ przez czyj¹œ niewraÂżliwoœÌ lub zaniedbanie, a czasem celowo maltretowanych albo wykorzystywanych dla zysku.
CaÂły text tutaj:
http://wolne.media.pl/

[east]

Jeœli zauwa¿acie ,¿ globalne NWO jest faktem , to dlaczego nie zauwa¿acie, ¿e globalna œwiadomoœÌ te¿ jest faktem ?
Jest o tym duÂżo informacji, choĂŚby na tym forum.
I TY zasilasz globaln¹ œwiadomoœÌ .
MiĂŞdzy innymi TY masz na niÂą wpÂływ. Masz do dyspozycji potĂŞÂżne narzĂŞdzie - niedestruktywnÂą, rekursywnÂą , mno¿¹cÂą siĂŞ i dodajÂącÂą falĂŞ  , odwiecznÂą ÂświĂŞtÂą geometriĂŞ. W przeÂłoÂżeniu na nasz jĂŞzyk : masz do dyspozycji MIÂŁO¦Æ.
MiÂłoœÌ i czysta intencja z niej zrodzona wzmacniajÂą zÂłotÂą falĂŞ i ona wzmacnia miÂłoœÌ. JesteÂśmy czĂŞÂściÂą pola globalnej ÂświadomoÂści. Wystarczy tylko 1% ludzi czujÂących w ten sposĂłb, dziaÂłajÂących na tej fali, aby INTENCJÂĄ wygaszaĂŚ globalne  konflikty , wojny, globalistyczne zapĂŞdy. Nie jesteÂśmy bezbronni. Do dyspozycji mamy ca³¹ potĂŞgĂŞ wszechÂświata, ca³¹ naszÂą ZiemiĂŞ, - Âświadomego sprzymierzeĂąca ( Ziemia jako planeta Pandora ukazana w Avatarze ) .

MogÂą kontrolowaĂŚ nasze zakupy,wolnoœÌ poruszania siĂŞ ( zagroÂżenie terroryzmem )  oraz wymianĂŞ informacji  poprzez internet, ale globalna sieĂŚ ÂświadomoÂści to jest coÂś, nad czym nienawiœÌ i niekoherentne czĂŞstotliwoÂści nie majÂą moÂżliwoÂści zapanowania. PoniewaÂż nienawiœÌ i strach nadajÂą na zupeÂłnie innych, destrukcyjnych czĂŞstotliwoÂściach.  W ostatecznoÂści same siebie zabijajÂą.

[MichaÂł-AnioÂł]

JakoÂś przez ostatnie kilka tysiĂŞcy lat to nie zadziaÂłaÂło, wybijano wszystkich uduchowionych ludzi, teraz  nawet Tybet padÂł. Na razie zabijajÂą nas

[east]

Bo pozwalamy na to. Dlatego, ze nie mamy wiedzy o tym jaka jest rzeczywistoœÌ. Wiedza dopiero odnajduje drzwi do naszych œwiadomoœci i uwalnia je z niewoli umys³ów drenowanych przez kontrolerów.
To siĂŞ zmienia bardzo powoli , ale nieubÂłaganie.
Po pierwsze to naleÂży zmieniĂŚ perspektywĂŞ postrzegania. JeÂśli chcesz coÂś zmieniĂŚ dziaÂłajÂąc na poziomie materii opanowanej przez Koncerny to owszem musisz siĂŞ liczyĂŚ z eliminacjÂą, niemocÂą i niewiarÂą. Ale zauwaÂż, Âże wszystko siĂŞ zmienia jeÂśli przeniesiesz postrzeganie na poziom duchowy.
Przez kilka tysiêcy lat ludzie wierzyli , a NIE WIEDZIELI , ¿e s¹ czêœci¹ globalnej œwiadomoœci. Wierze brakuje czegoœ istotnego. "Jeœli wiarê mia³bym tak¹ i¿bym góry przenosi³, lecz mi³oœci bym nie mia³ - niczym nie jestem ". Wiedzy równie¿ tego nie mo¿e zabrakn¹Ì, bo jeœli zabraknie to wiedza nie zda egzaminu. Bêdzie tylko teori¹ zupe³nie nieprzydatn¹ w ¿yciu.

Ludzie zwykle patrzÂą z poziomu jednego Âżycia , ktĂłre utoÂżsamiajÂą ze swoim ciaÂłem w tej konkretnej sytuacji Âżyciowej.  Jak zmieni siĂŞ wszystko, kiedy zamiast ego stery przejmie ÂświadomoœÌ po³¹czenia z caÂłym Âżywym WszechÂświatem ? JesteÂśmy tu na chwilĂŞ, ale ktĂłregoÂś dnia ta chwila moÂże w zupeÂłnoÂści wystarczyĂŚ. dla nagÂłej transformacji.
ByĂŚ moÂże przez te tysiÂące lat do szczĂŞÂścia brakowaÂło tej "setnej maÂłpy", aby efekt zadziaÂłaÂł. Dzisiaj juÂż nie jest to problemem. WkrĂłtce dokona siĂŞ kwantowy skok ÂświadomoÂści.
Pozornie nic siê w œwiecie nie zmieni, Rz¹dy dalej bêd¹ nas karmiÌ strachem i zagro¿eniami - a to z pandemii, a to z powodu terroryzmu. Ludzie nieœwiadomi bêd¹ te œciemy ³ykaÌ pos³usznie. Albo bêd¹ uciekaÌ pod "bezpieczne " skrzyde³ka religii daj¹cych oparcie w zamian za wolnoœÌ myœlenia i w³asnych intencji.
A jednak,ju¿ nie jest tak samo. jak zawsze. Spróbuj , w imiê pokoju na œwiecie wys³aÌ swoj¹ intencjê i obserwuj , jak zmienia siê Twój œwiat z tego tylko powodu, ¿e jesteœ pod³¹czony do kolektywnej, harmonicznej œwiadomoœci.
To  nie moÂże byĂŚ skomplikowane.

[Lucyfer]

W chwili gdy modlisz siĂŞ o coÂś by siĂŞ pojawiÂło
to wÂłaÂśnie potwierdzasz, Âże to nie istnieje w tym momencie...
JeÂżeli powiem: Dobry BoÂże, pozwĂłl, niech bĂŞdzie pokĂłj na Âświecie.
To w tym momencie mĂłwiĂŞ, Âże tego pokoju tam nie ma
i bezwiednie mogĂŞ wzmacniaĂŚ te same warunki ktĂłre chciaÂłbym zmieniĂŚ.
Tak samo z leczeniem mojego ciaÂła albo ciaÂł moich bliskich.

WiĂŞc spytaÂłem mojego przyjaciela: JeÂżeli nie modliÂłeÂś siĂŞ o deszcz
to co w³aœciwie robi³eœ, co siê sta³o kiedy zamkn¹³eœ oczy?

OdwrĂłciÂł siĂŞ do mnie plecami, tylko na tych parĂŞ chwil i powiedziaÂł to:

„Kiedy zamykam oczy zaczynam czuĂŚ uczucie tego jak to jest mieĂŚ deszcz w naszej wiosce Pueblo.
Czuje zapachy tego co czuĂŚ kiedy deszcz spada z dachĂłw i Âścian
naszych budynkĂłw i zaczynam czuĂŚ jak to jest kiedy moje bose stopy sÂą w bÂłocie, jest tak wiele bÂłota poniewaÂż byÂło tak wiele deszczu.
W ten sposĂłb otwieram drzwi dla moÂżliwoÂści sprowadzenia deszczu
do naszego Âświata...”

i mieliÂśmy deszcz tej nocy, padaÂło caÂły nastĂŞpny dzieĂą i padaÂło i padaÂło...

http://www.youtube.com/watch?v=41OynPjQf08&feature=player_embedded