Kolejne niesamowite pozosta³o¶ci po zaginionych ludach Amazonii
W latach 1541-1542 49 hiszpañskich ¶mia³ków pod wodz± Francisca de Orellana przep³ynê³o na w³asnorêcznie zbudowanym stateczku przez prawie ca³± Amazonkê. Jednym z cz³onków wyprawy by³ dominikanin Gaspar de Carvajal, który spisa³ z niej relacjê. Jednak przez setki lat ma³o kto wierzy³ jego s³owom.
Dominikanin opisa³ bowiem brzegi Amazonki jako pe³ne ci±gn±cych siê ca³ymi kilometrami wiosek, w których ¿y³y tysi±ce ludzi. Najwiêksz± niewiarê wzbudzi³y relacje o atakach kobiet-wojowników (st±d nazwa rzeki) i natkniêciu siê u uj¶cia Tapajos, mniej wiêcej 650 kilometrów od Atlantyku, na gigantyczne skupisko domów i ogrodów oraz flotyllê kilkuset du¿ych kanu z 20-30 wojownikami w ka¿dym, której towarzyszy³a orkiestra z bêbnami, rogami i instrumentami strunowymi.
Nikt nie wierzy³ w kronikê dominikanina, gdy¿ Europejczycy, którzy pó¼niej docierali do Amazonii nie spotykali ¿adnych wielkich osad zamieszkanych przez tysi±ce Indian. Nikt nie widzia³ tam tysiêcy wojowników, ani orkiestr. Carvajal musia³ zmy¶laæ!
Dopiero pod koniec XX wieku pojawili siê pierwsi ¶mia³kowie, którzy zaczêli mówiæ, ¿e chyba jednak dominikanin nie fantazjowa³. A wszystko dziêki antropologom i archeologom, którzy zaczêli odkrywaæ ¶lady pozostawione przez owe zaginione tysi±ce mieszkañców Amazonii.
W ostatnim “Antiquity” antropolog Denise Schaan z Uniwersytety Federalnego Para w Belem (Brazylia) opisa³a wraz ze wspó³pracownikami najnowsze odkrycie zwi±zane z zaginionymi ludami Amazonii.
Dziêki wykonywanym od 1999 r. zdjêciom satelitarnym naukowcy zidentyfikowali w górnej czê¶ci Basenu Amazonki a¿ 200 ziemnych konstrukcji z³o¿onych z rowów i wa³ów, które rozci±gaj± siê na terenie o d³ugo¶ci ponad 250 km. Co wiêcej, zdaniem naukowców z 10 razy wiêcej takich konstrukcji wci±¿ kryje siê w amazoñskiej d¿ungli.
Przeprowadzone w niektórych miejscach badania pozwoli³y ustaliæ, ¿e co najmniej jedna z takich konstrukcji pochodzi z 1283 r., a inne powstawa³y oko³o 200-300 r. Sk³adaj± siê one zazwyczaj z rowów szeroko¶ci oko³o 11 m i 1-2 m g³êboko¶ci oraz wa³ów wysoko¶ci 1 m.
Przeprowadzone w 2008 r. badania wykaza³y, ¿e niektóre konstrukcje by³y otoczone przez niskie wzgórza zawieraj±ce ceramikê, wêgiel drzewny, fragmenty ¿aren i inne zabytki.
Naukowcy szacuj±, ¿e obszar, na którym s± odkryte konstrukcje, mog³o zamieszkiwaæ oko³o 60 tysiêcy ludzi. A chodzi o teren jeszcze niedawno uwa¿any za kompletnie dziewiczy i w zasadzie nigdy niezamieszkany.
Jednak te konstrukcje ziemne to tylko jeden z wielu bardzo mocnych dowodów istnienia opisanych przez Carvajala licznych spo³eczno¶ci.
Pierwszych zapieraj±cych dech w piersiach dowodów dostarczy³a amerykañska archeolog Anna Roosevelt w latach 80. zesz³ego wieku. Na wyspie Marajó przy uj¶ciu Amazonki przebada³a usypane setki lat temu p³askie kopce, na których ludzie budowali osady, by zabezpieczyæ je przed wylewami rzeki. Jej zdaniem na wyspie (ok. 40 tys. km kw. powierzchni) ¿y³o do stu tysiêcy ludzi, którzy utrzymywali siê g³ównie z rolnictwa i rybo³ówstwa.
W 1993 r. Michael Heckenberger, antropolog z Uniwersytetu Florydy w Gainesville, przyby³ nad amazoñsk± rzekê Rio Xingu, by badaæ ¿yj±cych tam Indian Kuikuro. Po dwóch tygodniach us³ysza³ od nich o le¿±cych w d¿ungli pozosta³o¶ciach dawnych osad. By³y to resztki ziemnych konstrukcji oraz skupiska ceramicznych skorup i tzw. “czarnej ziemi”, pozosta³o¶ci po polach uprawnych i ¶mietniskach. Heckenberger zacz±³ badania.
W ich wyniku odkry³ dwa kompleksy wiosek. Ka¿dy sk³ada³ siê z centralnej osady o charakterze rytualnym po³±czonej drogami z okolicznymi wioskami. Najwiêksze z nich mia³y a¿ 60 ha powierzchni i zdaniem naukowców by³y zamieszkane przez kilka tysiêcy ludzi. Zdaniem Heckenbergera odkryte kompleksy mia³y w okresie swej ¶wietno¶ci (1250-1650 n.e.) nawet 50 tys. mieszkañców.
Najbardziej niezwyk³e jest to, jak mieszkañcy tych osad zapewniali sobie po¿ywienie. Badania Heckenbergera wykaza³y bowiem, ¿e korzystali oni z amazoñskiej puszczy, ale nie niszczyli jej. G³ównymi uprawami by³y daj±ce owoce i orzechy drzewa, a tak¿e maniok (krzaczasta ro¶lina z bulwami). By hodowaæ takie ro¶liny, nie trzeba karczowaæ lasu, jak to siê robi pod europejskie uprawy. Naukowcy odkryli te¿ pozosta³o¶ci sztucznych stawów, w których Indianie hodowali ryby.
Wed³ug botanika Charlesa R. Clementa z Narodowego Instytutu Badania Amazonii w Manaus jedn± z ulubionych upraw dawnych mieszkañców Amazonii by³a palma d¿emowa (Bactris gasipaes). W ogóle nie wymaga opieki, a daje szalenie po¿ywne owoce bogate w beta-karoten, witaminy i bia³ko. Niektóre badania wskazuj±, ¿e jest dzie³em amazoñskich Indian, ¿yj±cych gdzie¶ w Peru b±d¼ Boliwii, którzy kilka tysiêcy lat temu skrzy¿owali ró¿ne odmiany palm.
Niektórzy naukowcy szacuj±, ¿e podobne plantacje by³y rozsiane po ca³ej Amazonii i mog³y pokrywaæ nawet 15 proc. jej nizinnej czê¶ci. Spotkaæ mo¿na nawet g³osy, ¿e znaczna czê¶æ Amazonii to w rzeczywisto¶ci zdzicza³e sady! Podczas gdy w latach 50. szacowano, ¿e przed Kolumbem w Amazonii ¿y³o do miliona ludzi, to teraz niektórzy mówi± ju¿ nawet o 10 milionach Indian.
Jednym z dowodów ma byæ wystêpowanie w wielu rejonach Amazonii wspomnianej wcze¶niej “czarnej ziemi” (terra preta). Jest szalenie ¿yzna i bardzo d³ugo zachowuje swoje walory. Wiele wskazuje na to, ¿e by³a tworem Indian, którzy ubog± glebê amazoñskiej niziny uzupe³niali wêglem drzewnym i ko¶æmi zwierz±t.
Niezwyk³e efekty przynosz± te¿ badania Clarka Ericksona z Uniwersytetu Pensylwanii w boliwijskiej Amazonii. Naukowcy odkryli tam zajmuj±ce kilkadziesi±t tysiêcy kilometrów kwadratowych pozosta³o¶ci bardzo wydajnych upraw kakaowców oraz innych ro¶lin. W porze deszczowej ca³y ten obszar zalewa woda, ale uprawy le¿± na sztucznie usypanych wzgórzach i woda ich nie niszczy. Naukowcy odkryli te¿ pozosta³o¶ci licznych stawów rybnych oraz co najmniej 10 tys. km grobli.
Badacze ustalili, ¿e dawni mieszkañcy tych ziem usypali wzgórza z nanoszonego przez wodê ¿yznego mu³u. Da³o to glebê porównywaln± jako¶ciowo z terra preta. Nawet teraz miejsca te zapewniaj± rewelacyjne plony. Z pomoc± naukowców okoliczni mieszkañcy zaczynaj± powoli stosowaæ dawne metody w miejsce wprowadzonego przez Hiszpanów karczowania lasu.
Sk±d wiêc wzi±³ siê mit dzikiej d¿ungli z nielicznymi prymitywnymi mieszkañcami? Gdzie zniknê³y te tysi±ce Indian, których w 1542 r. spotka³a garstka hiszpañskich ¶mia³ków? Otó¿ zanim do Amazonii przybyli nastêpni Europejczycy, dotar³y tam choroby, które biali ludzie przywlekli do Ameryki. Nieznane Indianom ospa, tyfus, odra i grypa dziesi±tkowa³y ich populacje. Nie brak naukowców, którzy szacuj± siê, ¿e w XVI i XVII w. epidemie zabi³y nawet 90 proc. mieszkañców obu Ameryk.
W Amazonii wszystko gnije i zarasta b³yskawicznie, wiêc drewniana zabudowa osad zniknê³a krótko po ich opuszczeniu, a sady oraz pola manioku zdzicza³y. Kolejni badacze Amazonii zastali ju¿ tylko nieprzebyt± d¿unglê.
http://archeowiesci.wordpress.com/2010/01/07/kolejne-niesamowite-pozostalosci-po-zaginionych-ludach-amazonii/