Ksiê¿ycowy spisek, czyli jak Amerykanie przekupili Rosjan40 lat po pierwszym l±dowaniu na Ksiê¿ycu wci±¿ s± ludzie, którzy uwa¿aj± ca³± sprawê za amerykañskie fa³szerstwo. Wed³ug zwolenników spiskowej teorii, wszystkie zdjêcia i filmy ze Srebrnego Globu zosta³y zrobione w studiach Hollywood. By ca³a mistyfikacja nie wysz³a na jaw, Amerykanie mieli nawet przekupiæ Zwi±zek Radziecki.
Teoria, która po raz pierwszy pojawi³a siê w ksi±¿ce Billa Kaysinga "We Never Went to the Moon: America's Thirty Billion Dollar Swindle", zainspirowa³a m.in. twórców teledysku "Amerika" grupy Rammstein, grê komputerow± "Area 51" oraz francuski film pseudodokumentalny "Ciemna strona Ksiê¿yca", w którym l±dowanie przedstawiono jako fa³szerstwo nakrêcone w studiu przez s³ynnego Stanleya Kubricka w zamian za wypo¿yczenie mu do filmu "Barry Lyndon" superjasnego obiektywu Zeiss 0,7/50.
Oto najciekawsze i najczê¶ciej padaj±ce argumenty zwolenników teorii, ¿e wyprawa na Ksiê¿yc w 1969 roku by³a wielk± mistyfikacj±. Do ka¿dej z nich dodane zosta³y kontrargumenty przeciwników teorii spiskowej, przedstawione przez strony NASA, Wikipediê oraz niezale¿ne internetowe strony "Bad Astronomy" i "Moon Hoax".
Za s³abe komputery, zbyt du¿e promieniowanieZdaniem zwolenników "spisku" lot na Ksiê¿yc by³ niemo¿liwy, poniewa¿ w latach 60. komputery potrzebne do nawigacji nie mia³y dostatecznej mocy obliczeniowej i by³y za du¿e. Tymczasem jak wspominaj± twórcy oprogramowania dla lotów Apollo, w³a¶nie na potrzeby programu kosmicznego opracowano pierwszy komputer na uk³adach scalonych, dostatecznie wytrzyma³y i niezawodny, by go wys³aæ w kosmos. Zreszt± pe³ni³ raczej rolê pomocnicz± - wiêkszo¶æ obliczeñ wykonywa³y urz±dzenia na Ziemi, a samo l±dowanie przeprowadzi³ rêcznie Neil Armstrong (by³y problemy z komputerem).
Inny argument teorii spiskowej mówi, ¿e ¿aden astronauta nie prze¿y³by poziomu promieniowania obecnego w pasach Van Allena, gdzie poruszaj± siê protony i elektrony, schwytane przez ziemskie pole magnetyczne. Jednak wed³ug samego Van Allena poziom promieniowania jest na tyle niski, ¿e pozwala przy obraniu odpowiedniej trajektorii zminimalizowaæ otrzyman± dawkê.
Autentyczno¶æ zdjêæ z Ksiê¿yca jest podawana w w±tpliwo¶æ m.in. dlatego, ¿e s± "za ³adne", a wys³ane w kosmos aparaty fotograficzne Hasselblad nie mia³y celownika ani automatyki na¶wietlenia. Jednak - jak wyja¶niaj± eksperci - i co wie ka¿dy fotograf-praktyk, zw³aszcza reporter - nawet przy niewielkiej wprawie nietrudno rêcznie ustawiæ na¶wietlenie, a tak¿e skadrowaæ oraz ustawiæ odleg³o¶æ, maj±c obiektyw szerokok±tny (takie w³a¶nie by³y obiektywy ¶rednioformatowych Hasselbladów 500 EL - Biogon 5.6/60 mm).
Wbrew "znawcom", klisze filmowe nie by³y nara¿one na niszcz±c± temperaturê plus 130 czy minus 170 stopni Celsjusza - zabezpiecza³a przed tym bezw³adno¶æ cieplna aparatu, brak przenosz±cego ciep³o powietrza oraz wypolerowane obudowa, odbijaj±ca ¶wiat³o i ciep³o, poza tym l±dowanie mia³o miejsce w czasie ksiê¿ycowego "poranka", gdy S³oñce nie grza³o zbyt mocno.
Ulubionym motywem sceptyków jest "powiewaj±ca" flaga amerykañska - na zdjêciach jest pomarszczona tak, jakby ³opota³a na wietrze. W rzeczywisto¶ci flaga mia³a w górnej czê¶ci usztywniaj±ca rurkê, a rusza³a siê, bo w pró¿ni nadane jej wcze¶niej wahad³owe ruchy by³y s³abo t³umione. Zdaniem specjalistów flaga "³opocze" tylko wtedy, gdy jest poruszana przez astronautê. Na filmie s± momenty, gdy astronauta przechodzi obok flagi, która pozostaje nieruchoma. Gdyby zdjêcia by³y wykonane na Ziemi, to spowodowany przez astronautê ruch powietrza musia³by ni± poruszyæ. Z kolei pomarszczenie flagi jest wynikiem sposobu jej transportu - by³a ciasno z³o¿ona. Flaga na ka¿dym zdjêciu jest pomarszczona identycznie.
Wyznawcy spiskowej teorii zauwa¿aj± na zdjêciach powierzchni Ksiê¿yca równie¿ cienie, ró¿nej d³ugo¶ci i rozchodz±ce siê w ró¿nych kierunkach, jakoby pochodz±ce od wielu ¼róde³ ¶wiat³a. Tymczasem - odpowiadaj± im przeciwnicy - ³atwo je wyt³umaczyæ tym, ¿e powierzchnia naszego satelity jest nierówna , co wp³ywa na perspektywê. Tak¿e widoczne szczegó³y w cieniach mo¿na wyt³umaczyæ - do¶wietla³o je ¶wiat³o S³oñca, odbite od powierzchni Ksiê¿yca.
Dlaczego nie widaæ gwiazd na zdjêciach?Na ¿adnym ze zdjêæ z Ksiê¿yca nie widaæ gwiazd. Przecie¿ na Ksiê¿ycu brak atmosfery, wiêc gwiazdy powinny byæ bardzo dobrze widoczne - uzasadniaj± zwolennicy spisku. Naukowcy t³umacz±, ¿e czasy na¶wietlania u¿ywane przez astronautów nie pozwalaj± na zarejestrowanie ¶wiat³a gwiazd na kliszy. Na Ksiê¿ycu jest bardzo jasno. Film musia³ mieæ krótki czas na¶wietlania, aby statek, powierzchnia Ksiê¿yca i astronauci nie byli tylko wielkimi bia³ymi plamami. Przy prawid³owym na¶wietleniu powierzchni Ksiê¿yca ¶wiat³o gwiazd (wiele rzêdów wielko¶ci s³absze ni¿ odbite ¶wiat³o S³oñca) nie mia³o szans zarejestrowaæ siê na kliszy. Oprócz tego sam Neil Armstrong twierdzi³, ¿e gwiazd nie widzia³
Spiskowi sceptycy podkre¶laj±, ¿e na filmie astronauci podskakuj± zbyt nisko. W grawitacji Ksiê¿yca powinni byæ w stanie skakaæ wy¿ej. Pracownicy z NASA t³umaczyli, ¿e astronautom nie pozwolono na wykonywanie ryzykownych manewrów z obawy, ¿e ich skafandry kosmiczne mog± siê uszkodziæ. Poza tym, wykonane przez nich akrobacje by³yby niemo¿liwe do odtworzenia w warunkach ziemskiej grawitacji.
Oponenci podnosz± jeszcze, ¿e na jednym ze zdjêæ widaæ literê C na jednym z ksiê¿ycowych kamieni, co sugeruje, ¿e jest to jedynie rekwizyt. Liter± ma byæ tak naprawdê w³os, który przyczepi³ siê do zdjêcia i razem z nim zosta³ powielony. Ponadto, litery nie widaæ na innych zdjêciach tego samego kamienia.
Na fundamentalne pytanie, dlaczego Zwi±zek Radziecki nie zdemaskowa³ amerykañskiego fa³szerstwa, zwolennicy teorii spiskowej odpowiadaj±, ¿e Rosjanie zostali przekupieni przez Amerykanów. Przekonuj±, ¿e zapewne Amerykanie tak¿e zostali przekupieni przez Rosjan, by nie zdemaskowaæ rzekomego lotu Jurija Gagarina.
¬ród³o:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Ksiezycowy-spisek-czyli-jak-Amerykanie-przekupili-Rosjan,wid,11331471,wiadomosc.html Wiêcej:
http://prawda2.info/viewtopic.php?p=105179#105179