Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: 1 2 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jezus Chrystus - prawda czy mit ?  (Przeczytany 34795 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Echnaton
Aktywny uÂżytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« : Marzec 31, 2010, 14:01:21 »

Od dÂłuÂższego czasu przygladam sie postaci Jezusa Chrystusa. Nie pod kÂątem tego co zrobiÂł i jak zmieniÂł postrzeganie drugiej istoty ludzkiej wprowadzajÂąc "nowe zasady egzystencji" miĂŞdzy ludÂżmi, ale jako postaci historycznej.
Nie mam na celu w tym wÂątku podwaÂżaĂŚ czyichÂś uczuĂŚ religijnych, ani propagowaĂŚ jego nauk wÂśrĂłd niewierzÂących. ChciaÂłbym aby temat byÂł potraktowany czysto historycznie, bardzo sucho i na ile jest to moÂżliwe precyzyjnie.

Wiele informacji ciê¿ko jest znaleŸÌ w necie, poniewa¿ s¹ porozrzucane i fragmentaryczne. Mam proœbê, aby oprócz ciekawej polemiki wrzucaÌ równie¿ historyczne Ÿród³a na dowód istnienia Jezusa, b¹dŸ te które wykluczaj¹ jego historyczny byt.

Âżeby przeskoczyĂŚ od razu trochĂŞ dalej, przytoczĂŞ naistotniejsze informacje najczĂŞÂściej pojawiajÂące siĂŞ w sporze o Jezusa.

ZA
ÂŻrĂłdÂła historyczne mĂłwiÂące o Jezusie: Tacyt, JĂłzef Flawiusz, Juliusz AfrykaĂączyk, Pliniusz MÂłodszy, BabiloĂąski Talmud, Lucjan z Samosat, Mara Bar-Serapion, wszystkie pisma gnostyckie, itd itp.

Mara bar Sarapion - wspomina o chrzeÂścijanach ÂżyjÂących wedÂług prawa "mÂądrego KrĂłla”
Józef Flawiusz - wspomina o Jezusie w dwóch miejscach - pisze o œmierci Jakuba 'brata Jezusa zwanego Chrystusem', drugie miejsce to Testimonium Flavianum - W tym czasie by³ tam cz³owiek m¹dry, którego zwano Jezusem. Jego sposób ¿ycia by³ przyj³adny i s³yn¹³ on z cnotliwoœci. I wielu spoœród ¯ydów i innych narodów sta³o siê jego uczniami. Pi³at skaza³ go na ukrzy¿owanie i œmierÌ. Ale ci którzy stali siê jego uczniami, nie opuœcili grona jego wyznawców [lub: g³osili jego naukê]. Opowiadali ¿e ukaza³ siê im trzy dni po swoim ukrzy¿owaniu i ¿e by³ ¿ywy.
Talmud -  NIE POCHODZI Z IV WIEKU - to systematyzacja zasad interpretacyjnych i komentarzy Tory dokonana przez rabiego Hillela w I wieku, a póŸniej przez AkibĂŞ ben Josefa (+132) i JehudĂŞ ha-Nasi (+219). Fragment mĂłwiÂący o Jezusie pochodzi wedÂług badaĂą z I-II wieku. JeÂżeli juÂż to nie IV tylko V wiek to jest data ostatniego zapisu w Talmudzie PalestyĂąskim a nie data jego powstania !
Pliniusz M³odszy - pisze o chrzeœcijanach, o których pisze, ¿e mieli zwyczaj z nastaniem dnia, o œwicie, zbieraÌ siê i œpiewaÌ na przemian pieœù ku czci Chrystusa jakoby Boga
Jest to dokument za historycznoÂściÂą Jezusa bo skoro "jakoby" to jasne jest Âże mowa o czÂłowieku, a nie bĂłstwie
Tacyt - wspomina o chrzeÂścijanach piszÂąc PoczÂątek tej nazwie daÂł Chrystus, ktĂłry za panowania Tyberiusza zostaÂł skazany na ÂśmierĂŚ przez prokuratora Poncjusza PiÂłata
Swetoniusz - pisze o zamieszkach "pod¿eganych przez Chrystua", co tylko pozornie jest bzdurne, bo chrzeœcijanie od zawsze mówili o Jezusie jako ¿yj¹cym - do dziœ tak mówimy a ¿e Swetoniusz nie by³ wtajemniczony w teologiczne szczegó³y, to¿ i zapisa³ jak s³ysza³

PRZECIW
Rzymianie po podbojach perskich przejêli kult Mitry i na terenie cesarstwa budowali œwi¹tynie kultu sloùca które poŸniej przeksztalcono w koœcioly chrzeœcijanskie. WiêkszoœÌ wierz¹cych b³êdnie uwa¿a ¿e chrzeœcijaùstwo istnieje od I wieku naszej ery. Nale¿y zdaÌ sobie sprawê z faktu ¿e gdyby krwawy Konstantyn nie u³atwi³ dojœcie do w³adzy chrzeœcijanom ze wzglêdów politycznych, religi¹ dzisiejsz¹ by³a by religia boga Mithry a nie religia chrzeœcijaùska. Jeszcze w latach 361- 363 imperator Julien Apostata usi³owa³ ustanowiÌ Mithraizm na miejscu chrzeœcijaùstwa które by³o og³oszone religi¹ paùstwa przez Konstantyna. Pomimo wysi³ków imperatora Juliena i senatorów, kult perski Mithry popad³ w zapomnienie dopiero pod koniec IV wieku ze wzglêdu na ma³y wp³yw na biedne warstwy spo³eczne miast i wsi. 325 r. Cesarz Konstantyn na soborze nicejskim ustanawia kanon pisma "œwiêtego" i "dwójcê œwiet¹" awansuj¹c Jezusa do miana Boga. Jezus z Betlejem ma zast¹piÌ dotychczas czczonego Mitre. -Narodziny Boga Mitry przypadaj¹ce na dzien 25 grudnia, staj¹ siê dat¹ przyjœcia na œwiat Jezusa. -Wniebowziêcie Mitry w okresie równonocy wiosennej staje siê chrzeœcijanskim œwiêtem wielkanocy. -W Rzymie na Wzgorzach Watykanckich, chrzescijanie przejmuj¹ œwiet¹ grote Mitry, czyni¹c z niej siedzibê Kosciola chrzeœcijan. -Wystêpowanie wyraŸnych podobieùstw do mitryzmu, ojcowie chrzeœcijanstwa tlumacz¹ dzialanosci¹ diab³a. Tylko czterech historyków daje odniesienia do istnienia Jezusa. Pliniusz M³odszy, Swetoniusz, Tacyt s¹ pierwszymi trzema. Ka¿dy z nich podaje zaledwie kilka zdaù i w najlepszym razie odnosz¹ je do Chrystusa. Nie jest to imiê ale tytu³ i znaczy " Namaszczony". Czwarte Ÿród³o to Józef Flawiusz|i jego s³owa zosta³y dowiedzione jako falsyfikat . Z przykroœci¹ nale¿y stwierdziÌ, ¿e s³owa te, uznawane s¹ ci¹gle za prawdê. Pliniusz, Tacyt i Flawiusz ¿yli po œmierci Jezusa ! Tacyt ¿y³ w latach 55 - 120 Pliniusz m³odszy ¿y³ w latach 61 - 113 Józef Flawiusz ¿y³ w latach 37 -94 Nikt z nich nie widzia³ na w³asne oczy Jezusa. Reszta to przes³anki Zapomnieli napisaÌ o Jezusie: Aulus Perseus, Lucius Junius Moderatus Columella, Justus of Tiberius, Titus Livius, Marcus Annaeus Lucanus, Lucius Florus, Petronius, Philo Judaeus, Phaedrus, Plutarch z Cheronei, Pomponius Mela, Marcus Fabius Quintilianus, Quintus Curtius Rufus, Lucius Annaeus Seneca, Silius Italicus, Theon of Smyrna, Valerius Maximus, Gaius Plinius Caecilius Secundus zwany tak¿e Minor - M³odszy, Gaius Suetonius Tranquillus i jeszcze paru. Móg³byœ myœleÌ, ¿e
facet, który zmartwychwsta³ i wst¹pi³ do Niebios na oczach wszystkich i czyni³ cuda zdrowia, raczej powinien znaleŸÌ siê w zapisach historycznych. Bogów ,czy te¿ synów boga , którzy zostali ukrzy¿owani i zmartwychwstali na d³ugo przed Jezusem mo¿na znaleŸÌ w pogaùskich wierzeniach i mitach co najmniej kilkunastu. Wszyscy oni s¹ parodi¹ kultu solarnego. Czy wiecie, ze "nawrocenie Szaw³a" jest PLAGIATEM z Eurypidesa BACHANTKI? Wladcy Teb, Penteuszowi, ktory przesladuje boga Dionizosa, ukazuje siê ten¿e i zadaje mu pytanie; "Penteuszu, Penteuszu, dlaczego mie przesladujesz?" Nawet fundament semickiej bogobojnosci jest podkradziony cywilizacji helleùskiej. Pisze o tym obszernie filolog klasyczny NESTLE.
Zapisane

WolnoœÌ daje kolosaln¹ energiê, intensywnoœÌ i ¿ywotnoœÌ. Tracicie j¹ zupe³nie, uznaj¹c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteœcie sentymentalni, ogromnie przywi¹zani do jakiegoœ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Szewc
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Marzec 31, 2010, 16:26:03 »

ChcÂąc utalic czy Jezus istniaÂł na prawdĂŞ trzeba by siĂŞgnÂąc do korzeni koÂścioÂła.
ChrzeÂścijaĂąstwo jak religia istniaÂła juÂż w I wieku n.e. ale swoje dogmaty stworzyÂło dopiero po tym jak staÂło siĂŞ religiÂą paĂąstwowÂą w Rzymie. W III wieku n.e. odbyÂł siĂŞ sobĂłr podczas ktĂłrego ustalano, na jakich zasadach bĂŞdzie siĂŞ opieraÂł porzÂądek caÂłej religii, kidy bĂŞdÂą ÂświĂŞta i jakie ksiĂŞgi bĂŞdÂą ÂświĂŞte. Na tym soborze takÂże ustalono w drodze gÂłosowania dogmaty wiary.
GÂłosowali czy Jezus byÂł synem boÂżym czy tylko prorokiem, czy Maria zostaÂła wniebowziĂŞta Âżywcem czy nie, ustalono dogmat nieomylnoÂści papieÂża oraz wybrano ewangelie.
Z 40 ewangelii wybrano 4 najbardziej pasujÂące do tego co wczeÂśniej ustalono... 4 dla tego Âże uwaÂżali Âże Âświat ma 4 strony, a resztĂŞ odrzucono i nakazano zniszczyc nadajÂąc im miano apokryfĂłw.

Podobnie jest z caÂłunem turyĂąskim zawierajÂącym domniemany wizerunek Jezusa. Uznawany za jednÂą z najwaÂżniejszych relikwii w chrzeÂścijaĂąstwie, nigdy Watykan nie potwierdziÂł jego autentycznoÂści, ani nie zgodziÂł siĂŞ na jakiekolwiek badanie go w celu ustalenia jego wieku, nawet gdy jest juÂż dostĂŞpna nieinwazyjna metoda datowania wĂŞglem. Przeprowadzono kilka lat temu badania antropologiczne na terenie Palestyny badajÂąc szkielety osĂłb zmarÂłych za czasĂłw Jezusa i porĂłwnano ich wyniki z wizerunkiem na caÂłunie, okazaÂło siĂŞ Âże czÂłowiek z caÂłunu nie byÂł Âżydem...

Wiêkszoœc tego w co ka¿e nam wie¿yc koœció³ zosta³o zapo¿yczone z wczeœniej istniej¹cych religii/sekt, lub zosta³a uznana na zasadzie g³osowania.

Wiêc jeœli Jezus by³ postaci¹ historyczn¹ to wed³óg mnie by³ pierwszym Hipisem pacyfist¹ jakiego nosi³a ziemia.
Zapisane

"Nie wymyÂślaj nowych czynnikĂłw jeÂżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeÂżeli juÂż, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
Echnaton
Aktywny uÂżytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Marzec 31, 2010, 18:21:00 »

Siegaj¹c do korzeni koœcio³a niestety nie dowiemy siê o tym czy Jezus by³ prawdziw¹ postaci¹ historyczn¹, czy tylko wymys³em sprawnych reformatorów. Cztery wieki póŸniej, jak sam zreszt¹ piszesz, budowanie nowej religii wygl¹da³o na próbê zmiany politycznej. Te sprawy s¹ jednak znane i nie skrywane. Ka¿dy kto sie tym interesuje ma do tego dostêp. To jest inna bajka, papiestwo i budowa ca³ej tej mozolnej struktury i uzyskiwanie wp³ywów przez kolejne wieki ma niestety raczej jednolit¹, negatywna barwê. Myœlê ¿e trzeba przyjrzeÌ siê bli¿ej czasom wspó³czesnym Jezusowi. Wzi¹œÌ pod lupê ówczesnych kronikarzy i oczyma wyobraŸni przenieœÌ siê w tamte realia. Moim zdaniem to jedyna droga.

Je¿eli weŸmiemy najbardziej znanych kronikarzy tamtych czasów (Pliniusz Starszy (23-79), Marcjalis (43-103), Plutarch (50-120) i Juwenal (55-130)) to oka¿e siê ¿e nikt nie wspomina o Jezusie ani s³owem. Dziwi mnie to na tyle, ¿e z Nowego Testamentu wiemy jakich cudów dokonywa³ Jezus i jak du¿e grupy odbiorców skupia³ wokó³ siebie. Bior¹c pod uwagê fakt, ¿e ówczesni kronikarze zapisywali nawet bardzo b³ahe wydarzenia, trudno mi zrozumieÌ dlaczego pomijali ogólnie znanego reformatora, jakim by³ Jezus. WiêkszoœÌ zapisów odwo³uj¹cych sie do s³owa "Chrestos" nie przypomina tego znanego nam dzisiaj Chrystusa, a raczej odnosi siê do jakiegoœ niewolnika ¿ydowskiego (imiê bardzo popularne w tamtym czasie).
Jest to nieprawdopodobne, aby Józef Flawiusz (37-95) nie zna³ istniej¹cego Jezusa, warto przybli¿yÌ, choÌ w zarysach, osobê Flawiusza: by³ on kap³anem jerozolimskim, przynale¿a³ w ró¿nych etapach swojego ¿ycia do wszystkich najwa¿niejszych sekt religijnych ówczesnego judaizmu (saduceusze, faryzeusze, esseùczycy). Trudno uwierzyÌ, ¿e jako kap³an nic nie s³ysza³ o tej postaci (urodzi³ siê kilka lat po ukrzy¿owaniu Jezusa). W Jerozolimie, gdzie by³ kap³anem, istnia³a ponadto sekta pierwszych chrzeœcijan - nazarejczycy pod przewodnictwem Jakuba. Jak wiemy z Dziejów Apostolskich przebywali oni czêsto w Œwi¹tyni, musia³ wiêc tam ich napotkaÌ . W innym czasie by³ ponadto Józef rz¹dc¹ Galilei (od 66 r.), ojczyzny Jezusa. Czy jest prawdopodobne, aby mia³ siê niczego nie dowiedzieÌ o g³oœnym reformatorze religijnym pochodz¹cym z tego terenu ?

Pozdrawiam
Zapisane

WolnoœÌ daje kolosaln¹ energiê, intensywnoœÌ i ¿ywotnoœÌ. Tracicie j¹ zupe³nie, uznaj¹c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteœcie sentymentalni, ogromnie przywi¹zani do jakiegoœ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Marzec 31, 2010, 21:01:01 »

Epoka, w ktĂłrej Jezus rzekomo nauczaÂł  tÂłumy(!) jest "jednÂą z tych, co znamy dosyĂŚ dobrze z tekstĂłw Âświeckich; otó¿  autorzy wspó³czeÂśni milczÂą o nim [warto zdaĂŚ sobie sprawĂŞ, Âże kroniki, ktĂłre milczÂą o Jezusie wspominajÂą o Janie Chrzcicielu, Jakubie Sprawiedliwym, podobnie Âśw. PaweÂł jest bez wÂątpienia postaciÂą historycznÂą — przyp. Mariusz Agnosiewicz]. JĂłzef [Flawiusz], ÂŻyd z narodowoÂści, ktĂłry pisaÂł okoÂło 80 roku i ktĂłry wchodzi w szczegó³y na temat historii Palestyny, rĂłwnie jak na temat prokuratora rzymskiego Poncjusza PiÂłata, wzmiankuje wprawdzie o ÂświĂŞtym Janie Chrzcicielu, ktĂłry byÂł stracony za Heroda Agryppy, ale nic nie wie o nauczaniu Jezusa. To milczenie wydaÂło siĂŞ tak zadziwiajÂącym, iÂż wczeÂśnie juÂż wprowadzono do jego StaroÂżytnoÂści Âżydowskich (18, 1, 3) nastĂŞpujÂące zdania, ktĂłrych charakter apokryficzny jest oczywisty, i w ktĂłrych jest rzeczÂą mocno wÂątpliwÂą, czy nadawaÂłoby siĂŞ nawet kilka s³ów do zachowania: "W tej dobie ukazaÂł siĂŞ Jezus, czÂłowiek mÂądry, jeÂśli go trzeba nazywaĂŚ czÂłowiekiem. Bo dokonaÂł rzeczy przedziwnych, byÂł mistrzem ludzi, co przyjmujÂą z upodobaniem prawdĂŞ, i pociÂągn¹³ wielu ÂŻydĂłw, a takÂże wielu HellenĂłw. Ten to byÂł Chrystusem (czyt. Mesjaszem, Zbawicielem — przyp.). Za doniesieniem pierwszych z naszego narodu PiÂłat skazaÂł go na krzyÂż; ale ci, co go ukochali od poczÂątku, nie przestali go uwielbiaĂŚ; bo ukazaÂł siĂŞ na trzeci dzieĂą zmartwychwstaÂłym, jak to zapowiedzieli boscy prorocy, podobnie jak tysiÂąc innych dziwĂłw w jego przedmiocie. Jeszcze dzisiaj istnieje nadal sekta, ktĂłra po nim otrzymaÂła imiĂŞ ChrzeÂścijan". Gdyby ÂŻyd JĂłzef to napisaÂł, byÂłby chrzeÂścijaninem; a poniewaÂż, bĂŞdÂąc ÂŻydem, nie mĂłgÂł tak napisaĂŚ, musiaÂł albo nic nie powiedzieĂŚ o Jezusie, albo wyraziĂŚ siĂŞ o nim w sÂłowach wrogich, ktĂłrym kopiÂści nie pozwoliliby przetrwaĂŚ."  (Historia Powszechna religii, Reinach). W koÂłach biblistĂłw fragment ten nazywa siĂŞ "testimonium Flavianum". ZostaÂł on wstawiony przez kopistĂŞ chrzeÂścijaĂąskiego na przeÂłomie III/IV w. Dowodzi tego fakt, Âże tacy pisarze wczesnochrzeÂścijaĂąscy jak Klemens, Minucjusz, Tertulian i Teofil, ktĂłrzy dobrze znali StaroÂżytnoÂści... nic jednak nie wiedzieli o tej wzmiance „Flawiusza". Jeszcze ok. 250 r. Orygenes wiedziaÂł, Âże Flawiusz nie wierzyÂł, Âże w Jezusa jako Mesjasza, Chrystusa, pisaÂł: "JĂłzef, jakkolwiek nie wierzyÂł w Jezusa jako Mesjasza (...)" (Contra Celsum, II, 47). Jednak juÂż w pierwszej poÂłowie IV w. Euzebiusz (znany ze swej ÂłatwowiernoÂści przy spisywaniu legend chrzeÂścijaĂąskich) zna chrzeÂścijaĂąskie wyznanie Flawiusza na temat Jezusa i cytuje je w peÂłni. Aby siĂŞ utwierdziĂŚ w rzetelnoÂści tego popularnego historyka koÂścielnego moÂżna przytoczyĂŚ jednÂą z jego opowieÂści: oto cytuje ze ÂśmiertelnÂą powagÂą rzekomy list PiÂłata do Tyberiusza, w ktĂłrym ten tÂłumaczy siĂŞ cesarzowi, Âże nie chciaÂł skazaĂŚ na ÂśmierĂŚ Jezusa, gdyÂż przekonaÂł siĂŞ o jego boskoÂści, a uczyniÂł tak tylko pod naciskiem ÂŻydĂłw. Dalej opowiada nam Euzebiusz, Âże cesarz rĂłwnieÂż doszedÂł do wniosku, Âże skazano na ÂśmierĂŚ boga, wniĂłsÂł wiĂŞc do Senatu propozycjĂŞ urzĂŞdowego uznania Jezusa z Nazaretu za boga. niestety nie doszÂło do tego, gdyÂż sprzeciwili siĂŞ mniej poboÂżni senatorowie. Tyle jeÂśli chodzi o wiarygodnoœÌ katolickiego dziejopisa.

RozwaÂżajÂąc historycznoœÌ Jezusa warto zapoznaĂŚ siĂŞ z pracami Earla Doherty’ego, poddaje on w wÂątpliwoœÌ historycznoœÌ tej postaci analizujÂąc teksty wczesnych apologetĂłw chrzeÂścijaĂąstwa oraz sam Nowy Testament. Jak pisze: "Najbardziej zadziwiajÂące, Âże wszyscy wielcy apologeci drugiego stulecia (z wyjÂątkiem Justyna i Arystydesa — pomniejszego syryjskiego apologety) pomijajÂą milczeniem postaĂŚ historycznego Jezusa w swoich obronach chrzeÂścijaĂąstwa przed poganami. Dotyczy to rĂłwnieÂż Tacjana w jego wypowiedziach sprzed Diatessaronu. Zamiast tego apologeci przedstawiajÂą Âświadectwo chrzeÂścijaĂąstwa wywodzÂącego siĂŞ z filozofii platoĂąskiej i hellenistycznego judaizmu nauczajÂąc o czczeniu monoteistycznego Âżydowskiego Boga i Syna typu Logos — siÂły obecnej w Âświecie, dziaÂłajÂącej jako objawiciel i poÂśrednik pomiĂŞdzy Bogiem a ludzkoÂściÂą (...) np. Minucjusz Feliks wyszydza kaÂżdÂą doktrynĂŞ uwaÂżajÂącÂą ukrzyÂżowanego czÂłowieka za Boga i Zbawiciela". Doherty dowodzi, Âże kult realnej osoby Jezusa rozwin¹³ siĂŞ ok. 170 r. n.e. Mocnym argumentem za tÂą tezÂą, ktĂłrego chyba nie uwzglĂŞdniÂł Doherty, sÂą wypowiedzi Celsusa, pierwszego krytyka chrzeÂścijaĂąstwa, ktĂłry pisaÂł ok. 178 r. n.e. o Jezusie jako o kimÂś kto pojawiÂł siĂŞ kilka lat wczeÂśniej. Oto kilka fragmentĂłw Celsusa: "On przed kilku laty zacz¹³ gÂłosiĂŚ tĂŞ naukĂŞ, a chrzeÂścijanie uznali go za Syna BoÂżego" (Contra Celsum, I, 26), gdzie indziej podstawiony przez Celsusa ÂŻyd powiada: "Wczoraj i przedwczoraj, gdy ukaraliÂśmy tego, ktĂłry was omamiÂł, odstÂąpiliÂście od ojczystego prawa" (II, 4), dalej pisze: "Uwierz, Âże ten, o ktĂłrym ci mĂłwiĂŞ, jest Synem BoÂżym, choĂŚby wczoraj i przedwczoraj na oczach wszystkich najhaniebniej spĂŞdzaÂł czas" (VI, 10) oraz: "oni skÂładajÂą hoÂłd czÂłowiekowi, ktĂłry niedawno przyszedÂł na Âświat" (VIII, 12)

Jak sÂłusznie zauwaÂżyÂł Krzysztof Sykta: "Jedynym dowodem istnienia jakiegoÂś nazarejczyka Jezusa jest istnienie sekty nazarejczykow/ebionitĂłw w ktĂłrej wÂładzĂŞ sprawowali kolejni jego krewni. ChociaÂż i tu moÂżna mieĂŚ wÂątpliwoÂści — Flawiusz nie wspomina nic o tym by Jakub Sprawiedliwy byÂł krewnym Jezusa, ÂŁukasz z kolei w usta Jezusa wkÂłada sÂłowa Jakuba „Ojcze przebacz im bo nie wiedzÂą co czyniÂą"

WiĂŞcej znajdziesz tu
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,470

Doniesienie przeciw KoÂścioÂłowi Katolickiemu jest badane przez TrybunaÂł Praw CzÂłowieka.

Strasburg — „Jezus Chrystus nie istniaÂł, ale zostaÂł wymyÂślony przez KoÂśció³ i jest czystym tworem fantazji, jak sÂą nim postaci z bajek". Tak twierdzi Luigi Cascioli: badacz, byÂły seminarzysta, autor ksi¹¿ki - doniesienia „Bajka o Chrystusie — NiepodwaÂżalny dowĂłd nieistnienia Jezusa". WedÂług naukowca fakty przedstawione jako prawdziwe w PiÂśmie ÂŚwiĂŞtym sÂą w rzeczywistoÂści faÂłszywe. Najbardziej zaÂś faÂłszywe sÂą fakty dotyczÂące Jana z Gamalii, syna Judy Galileusza z Kasty AsmodejczykĂłw, pochodzÂących z pokolenia Dawida.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4758/q,Sprawa.N.1491006.o.nieistnieniu.Chrystusa

Powszechnie uwaÂża siĂŞ, Âże krzyÂż jest symbolem chrzeÂścijaĂąstwa od jego poczÂątkĂłw. Jednak ÂźrĂłdÂła historyczne mĂłwiÂą o nim duÂżo wczeÂśniej.

Powszechnie uwaÂża siĂŞ, Âże krzyÂż jest symbolem chrzeÂścijaĂąstwa od jego poczÂątkĂłw. Jednak ÂźrĂłdÂła historyczne mĂłwiÂą o nim duÂżo wczeÂśniej.

ÂŚlady krzyÂża odnajdujemy juÂż w staroÂżytnym Babilonie i Asyrii w XVIII i XVII w p.n.e. ByÂł znakiem i symbolem Boga – SÂłoĂąca. ByÂł rĂłwnieÂż obecny w Egipcie ( anch ). SymbolizowaÂł miedzy innymi greckiego Dionizosa, babiloĂąskiego Bela, tyryjskiego Dumuzi, chaldejskiego Tammuza, nordyckiego Odyna ( Wodana ), rzymskiego boga przyrody Bachusa, perskiego Mitry. W Indiach i Persji symbolizowaÂł ogieĂą. Korzystali z tego symbolu rĂłwnieÂż buddyÂści, cywilizacje AztekĂłw i MajĂłw, ÂŁuÂżyczanie, Pomorzanie, Celtowie, SÂłowianie i ludy germaĂąskie.

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=617.0
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2010, 21:07:02 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł » Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Szewc
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 01, 2010, 20:53:21 »

Znak krzyÂża tak jak i wiekszoÂśc symboli chrzeÂścijaĂąskich zostaÂły skopiowane z wczeÂśniejszych kultur, religii. Jest to naturalny proces przejmowania cudzych wiernych i torzenia wÂłasnej religii.
Motyw baranka skopiowano z sekty Mitrasa dziaÂłajÂącej w Rzymie jeszcze przed powstaniem chrzeÂścijaĂąstwa.
Kult matki boskiej jest kopiÂą kultu Izydy ze staroÂżytnego egiptu, do tego stopnia Âże pierwsze posÂągi matki boskiej z dzieciÂątkiem byÂły przerobionymi posÂągami Izydy z chorusem.
Terminy ÂświÂąt i miejsca kultu teÂżbyÂły tak dobierane aby nie powodowac szoku u  mowo nabytych wyznawcĂłw.<na przykÂładzie ÂświÂąt boÂżego narodzenia>
Zapisane

"Nie wymyÂślaj nowych czynnikĂłw jeÂżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeÂżeli juÂż, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
Echnaton
Aktywny uÂżytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 02, 2010, 11:02:55 »

Œwi¹t Wielkanocnych równieŸ. Ale ten proces zmian o którym piszesz rozpoczyna siê gdzieœ w okolicach IVw. n.e. i z Chrystusem jako postaci¹ historyczn¹ ma niewiele wspólnego. Te i póŸniejsze jeszcze zmiany wprowadzane przez papiestwo s¹ historycznie znane. Tu mo¿na by polemizowaÌ nad s³usznoœci¹ tak modyfikowanej religii, ale ja nie za bardzo chcê to roztrz¹saÌ, bo wejdziemy na teren czyichœ uczuÌ religijnych i dyskusja przybierze charakter emocjonalny.

Wracaj¹c do Jezusa Ÿyj¹cego na pocz¹tku I w. ciekawy artyku³ znajduje siê pod linkiem który da³ Micha³ Anio³ (z racjonalisty). Jest tam sporo zbie¿noœci w datach, które nie maja pokrycia w opisach z Nowego Testamentu. Ciekawy punkt odniesienia lecz jednostronny. Liczê Ÿe wreszcie uda siê znale¿Ì coœ na potwierdzenie historycznego bytu Jezusa.

Przypominam sobie rozmowĂŞ przeprowadzonÂą wiele lat temu z ortodoksyjnym Âźydem, ktĂłry tÂłumaczyÂł mi z cynicznym uÂśmiechem Âźe :"Jak to moÂźliwe, aby narĂłd ktĂłry czeka na przyjÂście mesjasza, nie zauwaÂża go. ÂŹydzi nie twierdzÂą, Âźe ukrzyÂźowali mesjasza i nie przyznajÂą siĂŞ do tego. Oni go po prostu nie znajÂą i nie widzieli...". W tamtym czasie brzmiaÂło to dla mnie strasznie niezrozumiale i odbieraÂłem to jako niechĂŞĂŚ do katolikĂłw. Dzisiaj wyglÂąda juÂź inaczej.
To samo ÂŚwiadkowie Jechowy na ktĂłrejÂś z pogawĂŞdek twierdzili, Âźe Jezus nie mĂłgÂł byĂŚ przybity do krzyÂża, poniewaÂż byÂła to kara Âśmierci dla "wojskowych", cywilĂłw przybijano do pala... niesprawdzaÂłem tego z kronikami historycznymi, ale pamiĂŞtam teÂź taki punkt widzenia.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2010, 11:06:07 wysłane przez Echnaton » Zapisane

WolnoœÌ daje kolosaln¹ energiê, intensywnoœÌ i ¿ywotnoœÌ. Tracicie j¹ zupe³nie, uznaj¹c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteœcie sentymentalni, ogromnie przywi¹zani do jakiegoœ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 02, 2010, 19:59:14 »

Qrcze czytaÂłem biblie doœÌ wnikliwie alĂŞ pod innym kontem i muszĂŞ powiedzieĂŚ Âże nigdy nie zastanawiaÂłem siĂŞ czy Jezus jest postaciÂą historycznÂą .Niema wiarygodnych informacji na ten temat jest Jan Chrzciciel i kilka postaĂŚ historycznych tamtego okresu i koniec (szukaÂłem przez 4 dni) . Generalnie fakt ten zmienia o 1000% moje poglÂądy w tym temacie.Nieraz moÂżna mieĂŚ wszystko przed nosem i nic nie widzieĂŚ teraz rozumie jak moÂżna nie widzieĂŚ statkĂłw Kolumba dopÂływajÂących do Ameryki.

WyobraÂźcie sobie Âże nwo tworzy nowÂą religie ÂświatowÂą  powoÂłujÂąc sie na wydarzenie sprzed 300 lat ,
manipulujÂąc informacjÂą moÂżna spreparowaĂŚ kaÂżdÂą informacje wystarczy w miarĂŞ rzetelnie opisaĂŚ tÂło historyczne i dodaĂŚ kilka postaci fikcyjnych w plÂątanych w rzeczywiste wydarzenia .Na  tej podstawie buduje ogĂłlnoÂświatowÂą religie, kaÂżdÂą innÂą wiarĂŞ przeÂśladuje , przy okazji niszczy inne kultury i staje sie jedynym ÂźrĂłdÂłem wiedzy historycznej  dla przyszÂłych pokoleĂą.JakÂą wÂładze majÂą religie nad swoimi wiernymi wszyscy wiedzÂą .Qrcze jakie to Âłatwe

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2010, 00:55:53 wysłane przez MichaÂł-AnioÂł » Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 03, 2010, 12:15:17 »


"Historia bĂŞdzie dla mnie Âłaskawa, poniewaÂż mam zamiar jÂą napisaĂŚ"

- Winston Churchill


« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2010, 12:24:10 wysłane przez Leszek » Zapisane

mi³oœÌ radoœÌ piêkno
miszka
Aktywny uÂżytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 03, 2010, 23:59:21 »

Hey, chÂłopaki i dziewczynki. Ja, jak zwykle, nie na temat i pod prÂąd.
" GDYBY NIE BYÂŁO RELIGII- NIE BYÂŁOBY WOJEN!!!!!! :-(((((((
MoÂże i smutna jest to prawda
ale có¿, trzeba siê zmierzyÌ.

Na ten przykÂład tak:
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:FDAQ3mXQBaQJ:www.daswroch.progpol.pl/labwiary/8WojnaSprawiedliwa.ppt+sens+wojny&cd=7&hl=pl&ct=clnk

albo inaczej. Zaraz wam znajdĂŞ moi  mili. Jutro.
Jeden fajny goœÌ udowodni³ elokwencj¹ swoj¹ w³asn¹, ¿e wojna jako taka jest bardzo Okey.
I ja kochani znajdĂŞ to  niedÂługo i wam przedstawiĂŞ.
Skutki ekonomiczne, redukcja populacji, rozwój technologiczny, cezura, lekcja historii dla przysz³ych pokoleù, bóg- honor- ojczyzna i ctjc (i co tam, jeszcze sobie chcecie). No! I tyle tu ja - Misz. Pazdrawlaju. Weso³ego malowania jajeczka. Jeszcze jest przed pó³nocn¹ - por¹ œwi¹tania.
 Z serdecznym pozdrawlaniem Miszka.

I tu np. ruski filmik o wojnie:
http://tinyurl.com/ybkhp6n
http://tinyurl.com/ycecjkp
http://tinyurl.com/ya6t58c
http://tinyurl.com/yen6qan
http://tinyurl.com/ydvtd4c
http://tinyurl.com/yad9n4b
http://tinyurl.com/ycfhtdg
http://tinyurl.com/ybavrxn
http://tinyurl.com/ybv2khl
http://tinyurl.com/ybwoaur
http://tinyurl.com/yaxoo93
http://tinyurl.com/y99lkqh
http://tinyurl.com/yd5sfbu
Zapisane
Echnaton
Aktywny uÂżytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 05, 2010, 10:47:43 »

"SÂą dowody na zmartwychwstanie Chrystusa"

By uwierzyĂŚ, nie potrzeba faktĂłw, lecz osobistego doÂświadczenia - mĂłwi w wywiadzie dla "Polski The Times" wybitny biblista ks. prof. Waldemar Chrostowski, konsultor Rady Episkopatu Polski ds. Dialogu Religijnego, profesor zwyczajny Uniwersytetu KardynaÂła Stefana WyszyĂąskiego w Warszawie.

Andrzej Godlewski i Grzegorz Przybyszewski, "Polska the Times": ChrzeÂścijanie wierzÂą, Âże Jezus Chrystus zmartwychwstaÂł. Ale co na to naukowcy?

prof. Waldemar Chrostowski: - O tym, ¿e Chrystus prawdziwie zmartwychwsta³, œwiadczy samo istnienie chrzeœcijaùstwa. Najlepszym dowodem jest fakt, ¿e przez dwa tysi¹ce lat w ró¿nych rejonach œwiata miliardy ludzi wyznawa³y i wyznaj¹ Chrystusa oraz s¹ gotowe dla Niego poœwiêciÌ siebie i swoje ¿ycie. Naukowcy nie mog¹ zatem lekcewa¿yÌ istnienia chrzeœcijaùstwa.

A jakie sÂą historyczne dowody zmartwychwstania?

- ZaleÂży, co rozumiemy przez sÂłowo "dowĂłd". JeÂżeli pojmujemy je w kategoriach nauk przyrodniczych czy matematycznych, wĂłwczas to sÂłowo nie jest tu wÂłaÂściwe ani przydatne. Zmartwychwstanie Jezusa nie jest faktem empirycznym, a wiĂŞc powtarzalnym. Nie jest czymÂś, co podpada pod kategorie doÂświadczenia i co moÂżna fizykalnie czy matematycznie zweryfikowaĂŚ. Nie naleÂży do porzÂądku ziemskiej logiki przyczyn i skutkĂłw. Lepsze wiĂŞc sÂą takie okreÂślenia jak "przesÂłanki" albo "argumenty".

Zatem jakie argumenty przemawiajÂą za tym, Âże zmartwychwstanie miaÂło miejsce?

- Pierwszy to pusty grób. Sam w sobie ma on wartoœÌ ograniczon¹ i nie mo¿e œwiadczyÌ o zmartwychwstaniu Jezusa. Dopiero okolicznoœci, w jakich najpierw kobiety, a potem aposto³owie zastali ten pusty grób, by³y na tyle osobliwe i niecodzienne, ¿e œwiadcz¹ o zdarzeniu absolutnie bezprecedensowym.

Jednak juÂż dwa tysiÂące lat temu mĂłwiono, Âże grĂłb byÂł pusty, bo ciaÂło wykradli uczniowie Chrystusa.

- OdpowiedŸ na tê w¹tpliwoœÌ znajdujemy w Ewangelii wed³ug œw. Mateusza. Arcykap³ani "zebrali siê ze starszymi, a po naradzie dali ¿o³nierzom sporo pieniêdzy i rzekli: 'Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyœmy spali. A gdyby to dosz³o do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z k³opotu'". Mateusz dodaje: "Tak roznios³a siê ta plotka miêdzy ¯ydami i trwa a¿ do dnia dzisiejszego", a wiêc do czasu spisywania tej Ewangelii. Znamy zatem nie tylko plotkê, lecz i jej Ÿród³a.

reszta jest tutaj:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Sa-dowody-na-zmartwychwstanie-Chrystusa,wid,12138962,wiadomosc_prasa.html
Zapisane

WolnoœÌ daje kolosaln¹ energiê, intensywnoœÌ i ¿ywotnoœÌ. Tracicie j¹ zupe³nie, uznaj¹c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteœcie sentymentalni, ogromnie przywi¹zani do jakiegoœ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Strony: 1 2 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

vfirma wyscigi-smierci classicdayz cinemak julandia