Depopulacja ludzkoÂści fakt czy mit

[MichaÂł-AnioÂł]

Depopulacja ludzkoÂści  fakt czy mit,trudno uznaĂŚ to za teorie spiskowÂą kiedy czyta sie takie informacje ze Âświata.

Tu miliony nie maj¹ co jeœÌ.

    KaÂżdego dnia
    w moim kraju z gÂłodu umiera co najmniej 700 dzieci. Wszystkie majÂą mniej niÂż 5 lat
    - powiedziaÂł Victor Makwenge, minister zdrowia
    Demokratycznej Republiki Konga.

Zdaniem wÂładz Konga tylko natychmiastowa pomoc moÂże uratowaĂŚ okoÂło 530 tys. gÂłodujÂących dzieci
i ponad milion kobiet.

G³ód najbardziej dotkn±³ mieszkañców piêciu prowincji: Équateur, Kasai, Kasai West, Katanga i Maniema.

WedÂług ostatnich danych z gÂłodu moÂże umrzeĂŚ aÂż 51 proc. mieszkaĂącĂłw ÂŚrodkowej Afryki.
http://www.sfora.pl/Glod-tysiaclecia-Codziennie-umiera-700-dzieci-a18899


Czlowiek brzmi dumnie, ludzkoœÌ.... jaka ludzkoœÌ chyba chciwoœÌ.

 Gospodarka

Kraj rolniczo-przemysÂłowy o bogatych zÂłoÂżach surowcĂłw naturalnych. W rolnictwie zatrudnionych jest 59% ludnoÂści, chociaÂż wytwarza ono zaledwie 10% PKB (dla porĂłwnania przemysÂł 59% PKB). Uprawa palmy oleistej, kakaowca, kawy, orzeszkĂłw ziemnych, manioku, ryÂżu, kukurydzy i roÂślin cytrusowych. ZnaczÂące wydobycie i eksport ropy naftowej, ktĂłry przynosi najwiĂŞcej dochodĂłw. Inne surowce naturalne to diamenty, sole potasowe i rudy Âżelaza. ZnaczÂący przemysÂł drzewny.
Wiki

"DemokracjÂą oligarchiczna". Jest to system polegajÂący na panowaniu jakiejÂś uprzywilejowanej grupy, ukrywajÂącej siĂŞ pod pÂłaszczykiem demokracji. Politycy takich krajĂłw jawnie przyjmujÂą ÂłapĂłwki od korporacji. Aby zobaczyĂŚ do czego to prowadzi wystarczy spojrzeĂŚ na DemokratycznÂą RepublikĂŞ Konga (dawny Zair), ktĂłra ze wzglĂŞdu na posiadane surowce mogÂłaby staĂŚ siĂŞ bogatym krajem, jednak zewnĂŞtrzne wpÂływy powodujÂą kolejne niepokoje i rebelie. RĂłwnieÂż Nigeria staÂła siĂŞ arenÂą rozgrywek multikorporacji. Tutaj niechlubnÂą rolĂŞ odegraÂł "Shell", wspierajÂący wojskowÂą dyktaturĂŞ generaÂła Abachy. Gdy czêœÌ ludnoÂści, g³ównie lud Ogoni zamieszkujÂący obszary na ktĂłrych koncern ten prowadziÂł wydobycie, zaczĂŞÂła siĂŞ buntowaĂŚ przeciwko zanieczyszczeniom, doszÂło do dokonywanych przez armiĂŞ masakr. Liderzy opozycji zostali uwiĂŞzieni, a czêœÌ z nich stracona. ZginĂŞÂło okoÂło 2000 osĂłb, a ponad 100000 musiaÂło uciekaĂŚ z domĂłw. Nie trzeba chyba dodawaĂŚ dla kogo byÂł korzystny taki obrĂłt sytuacji. RzÂąd Nigerii gwarantowaÂł, Âże nie bĂŞdzie mieszaÂł siĂŞ do interesĂłw "Shell’a" i przymknie oko na rabunkowÂą gospodarkĂŞ. Podobne akty przemocy wobec obywateli wedÂług Amnesty International miaÂły miejsce w 36 krajach, w ktĂłrych dziaÂła "Shell". KorzystaÂł on miĂŞdzy innymi na indonezyjskiej okupacji Timoru Wschodniego, gdzie otrzymaÂł aÂż 11 licencji wydobywczych.
http://archiwumlbc.w.interia.pl/964rowni.htm

[east]

NawoÂływania o zwiĂŞkszenie pomocy ÂżywnoÂściowej dla tych biednych ludzi nic nie da. Nie dawaÂło od wielu lat. Przeciwnie - mimo wysiÂłkĂłw miĂŞdzynarodowych jest coraz gorzej.
Oznacza to, Âże:
 po pierwsze - dobra sÂą Âźle dystrybuowane , a moÂże nawet zamiast rozdawane, sÂą sprzedawane przez elity paĂąstw "wiecznie potrzebujÂących", ktĂłre sobie z tego niezÂły interes zrobiÂły.
Po drugie - Âże Afrykanie poprzez takÂą pomoc zewnĂŞtrznÂą zatracili swĂłj instynkt samozachowawczy i  wiedzĂŞ o tym jak ÂżyĂŚ na swoim wÂłasnym lÂądzie, chociaÂż setki lat temu od wiekĂłw radzili sobie bez Âżadnej zewnĂŞtrznej pomocy. To nie pomoc doraÂźna jest potrzebna, ale pomoc wiedzy i uÂświadamianie.
Mimo to uwaÂżam, Âże Afryka z tej biedy powstanie. Podniesie siĂŞ umĂŞczona, niczym feniks z popio³ów. Nie mam na to Âżadnych dowodĂłw, ale Ci ludzie , uwaÂżam, bĂŞdÂą "pierwszymi", zaÂś "pierwsi", ktĂłrzy  rabujÂą - takie shelle i inne exxony, bĂŞdÂą ostatnimi, kiedy Âświat siĂŞ zmieni.

[percepcja]

depopulacja - jakie to ³adne s³ówko zamiast np. morderstwo, ale do rzeczy:

-celem jest zmniejszenie populacji Ziemi do np. ok. 500 000 - bo wtedy dopiero bêdzie mo¿na w pe³ni t¹ zmniejszon¹ liczbê ludzi kontrolowaÌ (np. Klub Rzymski uzna³, ¿e "Ziemia ma raka i tym rakiem jest cz³owiek" - przyj¹³ dla terenu Polski zmniejszenie populacji do 17-20 mln do 2050 roku - co zreszt¹ mo¿e siê sprawdziÌ bo jak pokazuj¹ statystyki liczba urodzeù w Polsce gwa³townie zaczê³a spadaÌ od
1990 roku - ok. 18 urodzeĂą na 1000 mieszkaĂącĂłw do ok. 10 urodzeĂą na 1000 mieszkaĂącĂłw w 2000 roku).

Twierdzenia, Âże Ziemia nie wyÂżywi wiĂŞkszej liczby ludzi sÂą po prostu kÂłamstwem. MoÂżemy siĂŞ wiĂŞc spodziewaĂŚ kolejnych akcji w stylu szczepienia przeciw "ÂświĂąskiej" (moÂże teÂż "ptasiej") grypie, produkcja kiepskiej jakoÂści ÂżywnoÂści, zwiĂŞkszanie zanieczyszczenia wody i innych tego typu akcji, ktĂłre doprowadzÂą do depopulacji, aby tym co pozostanÂą ÂżyÂło siĂŞ dobrze na czystej Ziemi.

W grupie 100 najbogatszych "spoÂłecznoÂści" ponad 50% stanowiÂą korporacje (cytujĂŞ: "Na przygotowywanej przez "Wprost" liÂście 100 najpotĂŞÂżniejszych organizacji ekonomicznych w 2003 r. znalazÂło siĂŞ 51 koncernĂłw." - ÂźrĂłdÂło: http://www.wprost.pl/ar/59708/Rzady-antyglobalistow/?I=1119) wiĂŞc prywatne korporacje bĂŞdÂą robiÂły co zechcÂą i jak zechcÂą.

Poza tym ok. 400 najbogatszych ludzi Âświata posiada ok 48% zasobĂłw materialnych caÂłego Âświata, wiĂŞc po co im tylu ludzi do obsÂługi... (i nie sÂą to ludzie z listy Forbes'a bo np. na tej liÂście nie znajdziemy takich jak np. Rockefeller, ktĂłry przez swoje fundacje jest wÂłaÂścicielem poÂłowy wieÂżowcĂłw w Nowym Jorku itd. choĂŚ sam osobiÂście ich "nie" posiada).

Jedynym zagroÂżeniem dla rzÂądzÂącej z ukrycia elity jest to, Âże jest nas tak duÂżo i swojÂą liczbÂą moglibyÂśmy wiele zrobiĂŚ, ale tak maÂło ludzi zdaje sobie z tego sprawĂŞ (niestety Âżycie ok 90% ludzi obraca siĂŞ tylko w sferze dom, praca, rozrywka i niewiele poza tym).

Obecnie niszczy siĂŞ wiĂŞc paĂąstwa narodowoÂściowe a nastĂŞpnie nastÂąpi proces rozbrajania ludzi.

[radoslaw]

Klub Rzymski uznaÂł, Âże "Ziemia ma raka i tym rakiem jest czÂłowiek"

Wreszcie jakaÂś samokrytyka. A nie zauwaÂżyli Âże to oni sÂą tym rakiem?
Depopulacja to straszonko i impreza owiana wieloma mitami - np ludnoœÌ ca³ej Ziemi zmieœci³aby siê powiedzmy w Australii i jedzenie te¿ by siê znalaz³o.

ChoĂŚ z drugiej strony taki Bill Gates tÂłumaczy jak krowie na miedzy, Âże przydaÂłby siĂŞ nowy system opieki zdrowotnej i szczepieĂą, taki bardziej efektywny:

"Bill Gates: "First we´ve got population. Now, the world today has 6.8 billion people. That´s headed up to about nine billion. Now, if we do a really great job on new vaccines, health care, reproductive health services, we could lower that by, perhaps, 10 or 15 percent, but there we see an increase of about 1.3."
"

"...jeœli zrobimy wspania³a robotê wprowadzajac nowe szepienia, opiekê zdrowotn¹, zdrowe us³ugi w zakresie kontroli narodzin - mo¿emy zmniejszyÌ iloœÌ ludnoœci o jakieœ 10-15 procent..."

ÂźrĂłdÂło:
http://redicecreations.com/article.php?id=10381

jak dla mnie bomba, wchodzĂŞ w ta nowa opiekĂŞ zdrowotnÂą, trza dbaĂŚ o AfrykĂŞ

A tak z innej beczki - sÂłyszaÂłem o jakimÂś maximum sÂłonecznym co to wypali pasoÂżyty z Ziemii...

pozdrawiam

[east]

To wszytko prawda, ale o jakim rozbrajaniu ludzi piszesz percepcja ?
Ja nie jestem a¿ takim optymist¹, ¿eby twierdziÌ, ¿e wszyscy ludzie siê nagle, w jednej chwili zjednocz¹ . Jednak¿e jest nas tak du¿o, ¿e choÌby tylko 1% œwiatowej populacji zacz¹³ wykorzystywaÌ z pe³n¹ œwiadomoœci¹ moce, które w nas drzemi¹ ( intencja, moc globalnej œwiadomoœci ) to globalne przebudzenie bêdzie z czasem mo¿liwe , a wtedy wszystko ulegnie zmianie.

Moc myÂśli oraz intencji to potĂŞÂżne uzbrojenie i tych 400 najbogatszych ludzi o tym dobrze wie. Dlatego robiÂą wszystko, Âżeby ograniczyĂŚ liczbĂŞ ludnoÂści, a tych , co pozostanÂą, gdyÂż jako siÂła niewolnicza  bĂŞdÂą niezbĂŞdni , poddawaĂŚ nieustannej kontroli.

Aby do tego nie dopuÂściĂŚ naleÂży pozbyĂŚ siĂŞ wÂłasnych uwarunkowaĂą odnoszÂących siĂŞ do posiadania, czy materialnego bogacenia siĂŞ, uwarunkowaĂą dotyczÂących poprawnej i dozwolonej wiedzy.

Przebudzenie nie bĂŞdzie oznaczaĂŚ natychmiastowej poprawy bytu , nowej pracy, sprawiedliwej wypÂłaty , nowych rzeczy itd. Nie bĂŞdzie to rĂłwnieÂż poprawa dystrybucji dĂłbr czy usÂług. Wszystko , co sÂądzimy , iÂż rzekomo potrzebujemy do istnienia zostanie zredukowane do jednego , prostego kanaÂłu wymiany informacji - od Ciebie, do Twojego wnĂŞtrza w ktĂłrym znajduje siĂŞ wszystko, co Ci potrzebne jest do Âżycia.

W takiej sytuacji , owszem, najbogatszym pozostanÂą fabryki, koncerny , gĂłra ÂżywnoÂści i wszelakich dĂłbr , ogromny majÂątek, tyle, Âże nikt tego juÂż nie bĂŞdzie potrzebowaÂł. Nie bĂŞdzie komu tego kupiĂŚ. Bo jeÂśli moÂżesz dostaĂŚ o wiele wiĂŞcej caÂłkiem za darmo , to po co Ci pÂłaciĂŚ za odpadki z paĂąskiego stoÂłu ciĂŞÂżko pracujÂąc za minimalne wynagrodzenie ?

KtoÂś moÂże zarzuciĂŚ mi iÂż fantazjujĂŞ. Nic z tych rzeczy. To przyjdzie od wewnÂątrz, jak wezbrana fala tsunami - to juÂż siĂŞ dzieje .

[bou]

A tak z innej beczki - sÂłyszaÂłem o jakimÂś maximum sÂłonecznym co to wypali pasoÂżyty z Ziemii...

pozdrawiam
[/quote]

albo pasozyty, albo nas wszystkich, w sumie na jedno wychodzi i dobrze sie stanie. niech sie planeta na nowo odrodzi i moze jakies normalne stworzenia ja zamieszkaja:)

[tijavar]

Podobaj¹ mi siê wypowiedzi east'a, w sumie ostatnio zaczê³am myœleÌ o tych krajach "trzeciego œwiata" i ca³ym nat³oku zdarzeù wokó³ nich - nieustaj¹ce konflikty, bieda, choroby - i tak siê zastanawiam, czy przypadkiem nie jest to "zas³ona dymna" dla nas. Co do dystrybucji ¿ywnoœci i leków, to pewnie wiêcej kosztuje sama obs³uga tych dzia³aù ani¿eli pomoc sama w sobie. W sumie firmy lubi¹, gdy ich nazwy figuruj¹ gdzieœ w spisie wspomagaj¹cych - zwiêksza siê ich zysk. Pomijam fakt istniej¹cego Banku ¯ywnoœci, z którego rok rocznie utylizuje siê jakieœ tony ¿ywnoœci przeterminowanej i ogólnie ca³¹ t¹ mass produkcjê i jej produkty.

Nie mĂłwi siĂŞ nam ile i jakich ÂśrodkĂłw zostaÂło gdzieÂś przekazanych, za to organizujÂą koncerty, event'y i bankiety charytatywne, a losy prawdziwych ludzi zamieniono w cyferki i odsuniĂŞto na bardzo daleki, wrĂŞcz niewidoczny plan. Ale ja nie o tym...

Ta "zas³ona dymna", zaczê³a mi coœ na sercu ci¹¿yÌ i ¿¹daÌ zg³êbienia tematu, snuÌ zaczê³am myœli i wy³aniaÌ teorie: co jeœli to w³aœnie tam broni¹ siê ostatni "normalni" ludzie. Tacy, którym zale¿y na niezale¿noœci od Amerykaùskich i Unijnych ³ap (bez obrazy). Jeœli Ameryka i Unia s¹ synonimem w³adzy - bo tych wspomnianych 400 z Afryki czy Indii wszak nie pochodzi, to gdzie le¿y biegun przeciwleg³y? I to powstanie, o którym east piszesz zaczê³o mi siê ca³kiem jawnie w g³owie przejawiaÌ. Wczeœniej uwa¿a³am, ¿e te kraje s¹ zbyt s³abe - brak ¿ywnoœci, œrodków higienicznych, warunków zapewniaj¹cych, nam by siê zdawa³o, normalny byt, ale przyjrzawszy siê im bli¿ej, s¹ to ludzie mocno doœwiadczeni przez ¿ycie - wiemy, jak potrafi¹ kszta³towaÌ nas bolesne doœwiadczenia - gdzie kult ziemi jest najmocniejszy, jest w nich pewna si³a, której nie potrafiê ubraÌ s³owa. Ta moc nadana od Ziemi w³aœnie. Ci ludzie nie maj¹ nic do stracenia (Irak), jedynym ich celem to nie dopuœciÌ do "kolonizacji". Walcz¹ o swoj¹ to¿samoœÌ. A Afryka? To ona jest Kolebk¹ Ludzkoœci..

jakby nie patrzeĂŚ, ÂźrĂłdÂła wskazujÂą na 3 Âświat, jeÂśli chodzi o wszelkie poczÂątki...

JeÂśli zab³¹dzimy w Âświat SF (przepraszam za okreÂślenie, nie uwaÂżam, go za SF, ale Âłatwiej mi bĂŞdzie operowaĂŚ takim pojĂŞciem) do ksi¹¿ek m.in. Sitchin'a znajdziemy mnĂłstwo informacji o dziejach dzisiejszego Âświata trzeciego. Pewnie otarliÂście siĂŞ o "teoriĂŞ" (?) Âże Afryka i Bliski WschĂłd sÂą bazami jaszczurĂłw, i to oni siĂŞ tam kumulujÂą i stÂąd te wszelkie zÂło i boleœÌ (nie jestem zwolennikiem tej teorii, ani jej przeciwnikiem, uwaÂżam, Âże w kaÂżdym micie tkwi ziarenko prawdy), a ja pofantazjujĂŞ w drugÂą stronĂŞ  i zastosujĂŞ maÂłe "przebiegunowanie ziemi" - moÂże to wÂłaÂśnie tam trwa dziaÂłanie ruchu oporu? PomyÂślmy, co by byÂło, gdyby zdoÂłano zapanowaĂŚ nad tymi ogniskami zapalnymi, skolonizowaĂŚ je, podporzÂądkowaĂŚ, czy cokolwiek staÂłoby na przeszkodzie w zdominowaniu caÂłej ziemi?

Dodam w nawiasie, ¿e znam wszystkie historie staro¿ytne i nowo¿ytne zwi¹zane z tymi regionami, zdajê sobie sprawê o terrorystach z³o¿ach naftowych, wielkich biznesach etc itp pozwoli³am sobie jednak na ma³e oddalenie siê od tych "utartych" myœli i s³ów podrzucanych nam przez media... Ci ludzie nie maj¹ nic do stracenia, takich ludzi system boi siê najbardziej.

Pozdrawiam

a i dodam maÂłe P.S. Ziemia siĂŞ odrodzi, nie wiem, czy jako planeta, ale ÂświadomoœÌ Ziemi siĂŞ odrodzi i dokona siĂŞ to dziĂŞki nam, jej mieszkaĂącom, taka rola i wspó³praca zostaÂła nam naznaczona.  W jaki sposĂłb siĂŞ to dokona? od maÂłej kostki domina

[MichaÂł-AnioÂł]

Metropolis spojrzenie w przysz³oœÌ?

Magnat przemys³owy Joh Fredersen (Alfred Abel) bezwzglêdnie panuje nad METROPOLIS - dwupoziomowym miastem, gdzie na powierzchni mieszkaj¹ panowie, zaœ g³êboko pod ziemi¹ ¿yj¹ i pracuj¹ robotnicy. Pewnego dnia w pe³nych przepychu "Ogrodach Wiecznoœci" Freder (Gustav Frohlich) (syn Fredersena) spotyka i zakochuje siê w Marii (Brigitte Helm), kap³ance podziemnego œwiata. Tymczasem jego ojciec pragnie zdusiÌ ¿yj¹c¹ wœród robotników wiarê w mitycznego Rozjemcê, który ma przynieœÌ pokój i wyzwolenie. Aby osi¹gn¹Ì swój cel, przekonuje szalonego naukowca Rotwanga (Rudolf Klein-Rogge), by nada³ skonstruowanemu przez siebie robotowi wygl¹d Marii... Sobowtór powoduje wybuch rewolty przeciw Fredersenowi, daj¹c mu powód do u¿ycia si³y przeciw robotnikom. Rozwœcieczony t³um niszczy maszyny, ale jednoczeœnie wywo³uje powódŸ zalewaj¹c¹ ich domy...

<a href="http://video.google.com/googleplayer.swf?docid=5531266491091339456&amp;hl=pl&amp;fs=true style=width:400px;height:326px allowFullScreen=true allowScriptAccess=always type=application/x-shockwave-flash&gt; &lt;/embed&gt;" target="_blank">http://video.google.com/googleplayer.swf?docid=5531266491091339456&amp;hl=pl&amp;fs=true style=width:400px;height:326px allowFullScreen=true allowScriptAccess=always type=application/x-shockwave-flash&gt; &lt;/embed&gt;</a>

[MichaÂł-AnioÂł]

tijavar  jeÂśli sÂłonice zaszaleje to kto bĂŞdzie rzÂądziĂŚ Âświatem,Bogacze bez  technologi czy zacofanie ludzie z afryki ktĂłrzy bez wiĂŞkszych problemĂłw wrĂłcÂą do poprzedniego stylu Âżycia?

[percepcja]

Tak czytam wasze komentarze i myÂślĂŞ, Âże macie racje mĂłwiÂąc, Âże los naszej Ziemi jest w naszych rĂŞkach, musi byĂŚ tylko pewna masa krytyczna (minimalna liczba) ludzi, ktĂłra "przewaÂży szalĂŞ" w stronĂŞ ludzi ogĂłlnie mĂłwiÂąc dobrych.

Przygl¹daj¹c siê jednak przesz³oœci widaÌ, ¿e cywilizacje ludzkie na Ziemi by³y wielokrotnie "spychane w dó³" swojego rozwoju (obecnie te¿ taka mo¿liwoœÌ istnieje) a poniewa¿ jak s¹dzê zbli¿amy siê razem z Ziemi¹ do pewnego punktu, który nazwê punktem kulminacji mamy mo¿liwoœÌ jako ca³a ludzkoœÌ dokonaÌ skoku ewolucyjnego (potrzeba tylko odpowiedniej liczby "przebudzonych" œwiadomoœci) i dobrze by by³o, aby sta³o siê jak przepowiada³ wieszcz Adam Mickiewicz w "Odzie do m³odoœci": "...Ziemio nowymi Ciê pchniemy tory..".

A co do paso¿ytów ludzkoœci to nikt niczego za nas nie zrobi aby wyzwoliÌ ludzkoœÌ

@east
To rozbrajanie ma polegaĂŚ na tym, Âże dostĂŞp do broni dla "szarego obywatela" ma byĂŚ stopniowo ograniczany wprowadzanym prawem.