Choose fontsize:
small
normal
big
large
Forum
Home
Custom
TP
Witamy,
Go¶æ
.
Zaloguj siê
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzieñ
1 Tydzieñ
1 Miesi±c
Zawsze
Strona g³ówna
Pomoc
Search
Zaloguj siê
Rejestracja
>
Powitania, Kawiarenka i Hyde Park
>
Hyde Park - inne
>
Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
Strony:
«
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
»
Do do³u
« poprzedni
nastêpny »
Drukuj
Autor
W±tek: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010 (Przeczytany 128395 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
tijavar
Go¶æ
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #10 :
Kwiecieñ 11, 2010, 23:33:08 »
bou, jak pisa³am wcze¶niej, obiektywne spojrzenie na dzieje naszego ¶wiata z punktu fizycznego cz³owieka jest sporym wzywaniem. Jest osi±galne lecz trzeba siê mocno nagimnastykowaæ, by wyj¶æ poza to, w co nas w³o¿ono..
Jeste¶my spowici mg³± zapomnienia, odciêci od naszej prawdziwej historii, omotani codziennym zabieganiem i dodatkowo bombardowani informacjami z zakresu wszelkiego przekroju. To wzmaga w nas poczucie zaszczucia, odosobnienia i samotno¶ci. Ro¶nie w nas ¶wiadomo¶æ, ¿e jest beznadziejnie i nie mamy na nic wp³ywu. Ma³o tego, ro¶nie w nas ¶wiadomo¶æ, ¿e je¶li ma to siê zmieniæ to jedynym czynnikiem, który mo¿e to zapocz±tkowaæ jest konflikt zbrojny. ¦wiadomo¶æ ludzka zna tylko tê drogê. Pamiêæ wci±¿ jest ¶wie¿a. Du¿ym smutkiem nape³nia mnie my¶l, ¿e uciskane umys³y g³o¶no wo³aj± o tê wojnê, wrêcz oczekuj± koñca, tak s± ju¿ umêczone. Dlatego uczepiono siê roku 2012, choæ on nie ma nic wspólnego z takim koñcem.
S± jednak Ci, którzy du¿o na wojnie mog± zyskaæ, du¿o pracy w³o¿ono, aby data ta sta³a siê jej synonimem. Zadbano, aby pojawia³a siê ona w kontekstach katastroficznych. Od, co najmniej, 3 lat ro¶nie stê¿enie energii negatywnej wokó³ tego roku, g³osy nawo³uj±ce do pozytywnej kreacji przysz³o¶ci zosta³y mocno wyciszone, a podkre¶lano jakie to dla nas wa¿ne, ¿e w³a¶nie teraz tworzymy nasz± przysz³o¶æ.
I jest to co¶, z czego musicie sobie zdawaæ sprawê. Ludzi poddaje siê nieustaj±cemu programowaniu. Musicie mieæ tego jasn± ¶wiadomo¶æ, bo
ta ¶wiadomo¶æ musi wzbudziæ w Was bunt
, musicie siê wkurzyæ,
pamiêtajcie, ¿e macie swoj± godno¶æ
i ka¿dy dzieñ ma o niej ¶wiadczyæ! Niech niemoc stanie siê Wasz± moc±, ka¿da,
nawet ta "ciemna strona", ma swoje s³abe punkty
. My mamy siê w te punkty ze swoj± zbuntowan±, mocn± ¶wiadomo¶ci± wciskaæ i, niczym pospolita trawa bêd±ca zmor± dzia³kowców, rozsadzaæ betonowe p³yty ¿alu i smutku. Nad nami, nad t± mg³± ¶wieci s³oñce. Bezwarunkowo. To samo s³oñce ¶wieci w ka¿dym z nas, dlatego spogl±dajmy w siebie z wiêksz± uwag±, spogl±dajmy na swoich towarzyszy. Pamiêtajmy o dobrej i m±drej komunikacji. Dodawajmy sobie si³ i wiary. Po to siê tu gromadzimy, prawda? Zgin±³ kwiat narodu, ale ro¶nie
nowy, potê¿ny zagon ¶wiat³a
, i to my jeste¶my tym zagonem, nadziej± i przysz³o¶ci±.
B±d¼my odwa¿ni!
Bou przytulam Ciê mocno i dziêkujê Tobie oraz reszcie za to, ¿e piszecie
MHS, chyba bêdziemy musieli pogadaæ
¶wiat wbrew swoim gabarytom jest bardzo ma³y, wci±¿ siê tu na siebie wpada
pozdrawiam Ciê równie ¶wietli¶cie, mam nadziejê, ¿e w bliskiej przysz³o¶ci, bêdê mog³a liczyæ na Twoj± wspó³pracê
Zapisane
strzyg³aw
Nowy u¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 31
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #11 :
Kwiecieñ 11, 2010, 23:55:38 »
Cytat: MEM HEI SHIN Kwiecieñ 11, 2010, 23:21:06
Cytat: miszka Kwiecieñ 11, 2010, 23:01:01
Mi jedynie przykro, ze jakie¶ nienakarmione EGO poci±ga za sob± w pulapkê innych. I to wsio. Ale Echnaton ma racjê. Podyskutujemy za jaki¶ czas. Dzi¶ jako¶ dziwnie.
misz
Nie wiem o czym mówisz, bo wyra¿asz siê (delikatnie mówi±c) totalnie nie jasno.
Nie mogê pisaæ za innych, ale wydaje mi siê, ¿e miszka pisze jasno, przynajmniej dla mnie.
Cytuj
Po ostatnich dniach przebywania na dwóch forach (Cheops i tutaj) odnoszê mimowoli wra¿enie, ¿e ludzie rozmawiaj± sami ze sob±. Co gorsza mam nieodparte wra¿enie, ¿e jednak chyba wol± byæ nie¶wiadomi i wymy¶laæ sobie iluzje na temat ró¿nych rzeczy zamiast wzi±æ siê za siebie.
Wra¿enie podzielam. ¯eby nie mno¿yæ alegorii, pozwolê sobie powiedzieæ, ¿e dzisiejsza dyskusja jest wed³ug mnie na temat katastrofy samolotowej. Katastrofy, w której zginê³o mnóstwo ludzi uwa¿anych w pañstwie za wa¿nych ze wzglêdu na pe³nione funkcje. Ludzie ci ani nie byli dla kraju warto¶ciowi (sam naród drwi³ z nich w wiêkszo¶ci za ¿ycia), ani nie prezentowali warto¶ciowych postaw moralnych jako ludzie (chêæ w³adzy paradoksalnie dyskredytuje wszystkich u w³adzy). Z powodu ich tragicznej ¶mierci zostali okrzykniêci bohaterami i mêczennikami w nasz typowo martyrologiczno-mêczeñski sposób. Pomija siê zupe³nym milczeniem okoliczno¶ci ich ¶mierci, które po¶rednio sami spowodowali. Samoloty rz±dowe nie spadaj±. Nigdy. Najwa¿niejsze funkcje nie lec± razem. Nigdy. Szefowie wojsk kraju prowadz±cego wojnê nie opuszczaj± terytorium kraju by wzi±æ udzia³ w symbolicznych uroczysto¶ciach. Nigdy. Kompletny brak kompetencji i lamerstwo na skalê ¶wiatow±. Je¿eli na wszelkie przejawy rzeczywisto¶ci nasz± natychmiastow± ripost± bêdzie mistycyzm i emocjonalna egzaltacja, to mo¿emy zacz±æ siê rzeczywi¶cie obawiaæ o swoj± przysz³o¶æ.
Cytuj
Lecz dla mnie jedynym warto¶ciowym kryterium prowadzenia wszelkiej dyskusji, jest to czy cz³owiek my¶li, czy nie my¶li, poszukuj±c ró¿nych perspektyw i mo¿liwo¶ci a nie pisanie co komu ¶lina na jêzyk przyniesie.
Pewnie, ¿e tak. I perspektywa, która siê mnie nasuwa, to ile jeszcze ³omotów musimy dostaæ, ¿eby dotar³o, ¿e trzeba najpierw zrozumieæ w czym siê ¶wiat przejawia, wysnuwaæ teorie na temat przyczyn i weryfikowaæ je empirycznie. Mocne czucie i mistyczna wiara niestety, jak na razie, przegrywaj± z urwanym skrzyd³em samolotu. ¯eby nie by³o za ponuro, to na koniec dowcip:
Amerykañskie si³y powietrzne testowa³y nowy, superszybki my¶liwiec. Niestety za ka¿dym razem przy próbie wej¶cia w prêdko¶æ nadd¼wiêkow± my¶liwcowi urywa³y siê skrzyd³a. Naukowcy byli bezradni, wiêc udali siê po poradê do do¶wiadczonego rabina. Rabin my¶la³ trzy dni i w koñcu powiedzia³ naukowcom, ¿eby nawiercili dziurki w tym miejscu w skrzyd³ach gdzie siê urywaj±. Oczywi¶cie naukowcy nie skorzystali z dziwnej rady, jednak po kliku nastêpnych urwanych skrzyd³ach postanowili, ¿e co im szkodzi spróbowaæ. I okaza³o siê, ¿e samolot z nawierconymi dziurkami bez problemów wszed³ w nadd¼wiêkow± i lata³ z nadziurkowanymi skrzyd³ami jak marzenie. Delegacja naukowców uda³a siê z powrotem do rabina, ¿eby dowiedzieæ siê jak rabin wpad³ na pomys³ dziurkowania.
"- A, bo wiecie - odpowiedzia³ rabin - ten papier toaletowy z dziurkami, to on siê nigdy nie urwie tam gdzie s± dziurki".
pozdrawiam nieponuro
¿ydog³aw
Zapisane
darlut
Nowy u¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 36
jeste¶my czym¶ wiêcej ni¿ cia³o fizyczne i umys³
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #12 :
Kwiecieñ 12, 2010, 00:12:15 »
Tijavar, dobrze prawisz.Noszê w sobie bunt, bêdê odwa¿ny !
Trzeba zmieniaæ paradygmaty !
Zapisane
miszka
Aktywny u¿ytkownik
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 123
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #13 :
Kwiecieñ 12, 2010, 02:52:48 »
MHS- wybacz mi ale niestety ju¿ nie wytrzymam. Ci±gle niczego nie rozumiesz, wszystko trzeba ci ³opatologicznie t³umaczyæ.
Albo ja jestem odjechana albo.........
Zrób co¶ z tym ch³opie, bo ju¿ nie wiem czy ty naprawdê tak masz czy przez to, ¿e nie widzisz min? Bo interek..
«
Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 12, 2010, 03:04:01 wys³ane przez miszka
»
Zapisane
Echnaton
Aktywny u¿ytkownik
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 241
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #14 :
Kwiecieñ 12, 2010, 10:28:52 »
Niezrozumienie najprowdopodobniej wynika z ró¿nicy tak wielu wystêpuj±cych tu my¶li i ich pod³o¿u filozoficzno-duchowym. MHS pisze jak dobrze napity ajahuasc± szaman, a Miszka jeszcze nie wróci³a z sobotniej imprezy.... (mam nadziejê ¿e rozumiecie moje ¿artobliwe porównanie oddaj±ce tylko wasz± skrajn± biegunowo¶æ
).
Przyjrzymy siê bli¿ej koncepcji, gdzie kreowanie my¶li przechodzi w rzeczywisto¶æ (te wszystkie ostatnio modne "Sekrety", "Prawo przyci±gania" etc.). Mia³em okazjê poznaæ te techniki oddzia³ywania na w³asn± pod¶wiadomo¶æ ponad 10 lat temu. Wtedy jeszcze za pomoc± ksi±¿ek. Zainteresowa³o mnie to na tyle, ¿e spróbowa³em siê "zaprogramowaæ". Interesowa³o mnie rozwianie wszelkich w±tpliwo¶ci na ten temat. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ¿e okres "realizacji" wynika po czê¶ci z w³asnych pomys³ów, a po czê¶ci z wiary w te pomys³y + czynniki od nas niezale¿ne, czyli jak nasza pod¶wiadomo¶æ dogada siê z atomami w ich sytuacjach przyczynowo-skutkowych, aby takowe wyst±pi³y na naszej drodze
. (staram siê czytelnie i ³opatologicznie). U mnie trwa³o to 5 lat. Wszystko siê zrealizowa³o.Po drodze oczywi¶cie wy¶miewa³em te techniki, ¿e siê nie realizuj±. Zdziwi³em siê, jak po 5 latach odnalaz³em gdzie¶ swoj± karteczkê "¿yczeniow±". Jakie¶ 95% rzeczy by³y fizycznie w moim posiadaniu, zmiany mêtalne i ¶rodowiskowe te¿ nast±pi³y... szczêka mi opad³a. Piêæ lat to na tyle du¿o, aby zapomnieæ co robi³o siê 5 lat wcze¶niej i z tej perspektywy widok jest zupe³nie inni. ¯a³owa³em tylko, ¿e chcia³em tak "ma³o", w tamtej mojej "widoczno¶ci" by³ to i tak max, dzisiaj trochê cmokam...
Dlaczego o tym pisze tutaj i przy takiej okazji ? Wizja sta³ego podawania w mediach z³ego stanu prezydenckiego samolotu odbi³a siê na my¶lach wielu milionów ludzi. My¶lê, ¿e ka¿dy my¶la³ sobie, ¿e nied³ugo dojdzie do mniejszej b±d¼ wiêkszej tragedii. To siê zrealizowa³o w najgorszym scenariuszu. Dziwi mnie teraz informacja o idealnym stanie maszyny i jej nowoczesnym wyposa¿eniu. Dodatkowym czynnikiem wypadku mo¿e byæ b³êdna decyzja pilota, czy "dowódcy" samolotu (podobno Prezydent nim jest) i presja czasu dotarcia na obchody, jedynie skumulowa³y siê. To s± tylko te ³±czniki skupione w naszych my¶lach o olbrzymiej awaryjno¶ci samolotu i wyobra¿onej gdzie¶ w g³owie tragedii.
Tego rodzaju techniki "pod¶wiadome" s± wykorzystywane juz od dawna w sferze wojskowej i do sterowania masami za pomoc± mediów.
Sam z³apa³em siê na tym, przy okazji tej tragedii w momencie kiedy zderzy³em sie z t± informacj±. Pierwsze o czym pomy¶la³em, to ¿e wreszcie "ten z³om siê rozbi³" i nikt z tym tematem nic nie robi³. O okoliczno¶ciach wypadku bêdziemy sie dowiadywaæ i rozmawiaæ o nich, ale przede wszystkim te "okoliczno¶ci" o których tutaj pisze sami stworzyli¶my...
Pozdrawiam
«
Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 12, 2010, 11:21:29 wys³ane przez Echnaton
»
Zapisane
Wolno¶æ daje kolosaln± energiê, intensywno¶æ i ¿ywotno¶æ. Tracicie j± zupe³nie, uznaj±c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jeste¶cie sentymentalni, ogromnie przywi±zani do jakiego¶ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
radoslaw
Aktywny u¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 209
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #15 :
Kwiecieñ 12, 2010, 13:42:53 »
Hej!
Pozytywem w tej tragedii jest fakt ¿e pie¶ni ¶piewane przez 70 lat przez brzozy i szeptane pok±tnie w niektórych polskich domach teraz us³yszy ca³y ¶wiat.
W naszej kulturze ¶mieræ to temat tabu, a je¶li ju¿ siê o niej mówi to raczej w kontekscie pejoratywnym.
Gdyby powiedzieæ prawdê - ¿e to najmilsza chwila w ¿yciu, moment spotkania ze swoj± ca³± ¶wiadomo¶ci± - czym by straszono ludzi?
A ludzie nie boj±cy siê gniewu Bo¿ego to niebezpieczni siê robi±
Sieæ ko¶cio³ów pokryta sieci± anten, przekazuj±cych energiê emocji (jakich wystarczy sobie wyobraziæ atmosferê w ko¶ciele) do ró¿niastych egregorów - Jahve, Boga ojca, Maryi (zawsze dziewicy oczywi¶cie, przecie¿ sex to nastêpne tabu).
Rytua³y (taki np "Ojcze nasz", rytualna modlitwa zer¿niêta z Egiptu, zasilaj±ca egregor Jahve) s³u¿± przekierowaniu energii na odpowiedni tor - leci sobie do naszych Zielonych braci, a och³apy wracaj± np w postaci stygmatów pojawiaj±cych siê na cia³ach biedaków którzy niekoñcz±c± siê bajkê o Jezusie wziêli nazbyt powa¿nie...
Antena w postaci krzy¿a ze zniczy przed Pa³acem Prezydenckim...
Wiêcej o egregorkach, ko¶ciele i judeochrze¶cijañskich korzeniach:
http://www.bibliotecapleyades.net/ciencia/ciencia_danwinter17.htm
pozdrawiam
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny u¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 224
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #16 :
Kwiecieñ 12, 2010, 18:36:24 »
Cytat: tijavar Kwiecieñ 11, 2010, 23:33:08
MHS, chyba bêdziemy musieli pogadaæ (.....)
mam nadziejê, ¿e w bliskiej przysz³o¶ci, bêdê mog³a liczyæ na Twoj± wspó³pracê
Przepraszam, ¿e forma w jakiej piszê jest taka bezpo¶rednia, ale gdy tylko przeczyta³em Twoje wypowiedzi, od razu wiedzia³em, ¿e ''wêdrowcem'' jeste¶, patrz±cym i obserwuj±cym, poszukuj±cym nade jasno¶ci i przebudzenia.
W sekrecie powiem tylko, ¿e przypadków nie ma, s± tylko spe³nienia marzeñ i ¿yczeñ. A wiêc spotykaj± siê tutaj ludzie nie przypadkowo, choæ mog± my¶leæ, ¿e dzieje siê zupe³nie inaczej.
Tak patrz±c poprzez pryzmat tego co robiê, to uczê siê, a nastêpnie przekazujê innym jak.... szukaæ szczê¶cia i odkrywaæ dary jakie ka¿dy z Nas posiada tylko o nich nie wie.
Wiêc chêæ pomocy, marzenia o dobrym, szczê¶liwym ¿yciu byæ mo¿e powoduj±, ¿e jestem tutaj i staram o pewnych rzeczach mówiæ, bo TERAZ po latach przyszed³ na to czas.
Oczywi¶cie jak najbardziej mo¿esz liczyæ na wszelk± pomoc z mojej strony i wspó³pracê
a Ty.... pod±¿aj z determinacj± po ¶cie¿ce na jakiej jeste¶, rozpalaj ciekawo¶æ serca i b±d¿ wytrwa³a.
Krzysiek
«
Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 12, 2010, 18:38:10 wys³ane przez MEM HEI SHIN
»
Zapisane
¦wiat potrzebuje nowej wiedzy, dziêki której nauczyliby¶my siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca.....
east
Moderator Globalny
Ekspert
Wiadomo¶ci: 620
To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #17 :
Kwiecieñ 12, 2010, 21:31:54 »
Echnaton
, uwa¿am, ze napisa³e¶, bracie, bardzo wa¿ne , wrêcz kluczowe zdanie
"O okoliczno¶ciach wypadku bêdziemy sie dowiadywaæ i rozmawiaæ o nich, ale przede wszystkim te "okoliczno¶ci" o których tutaj pisze sami stworzyli¶my..."
Dok³adnie w ten sposób, poprzez uzdrowienie swojego wnêtrza kap³ani H`oponopono lecz± na odleg³o¶æ, Dok³adnie w ten sam sposób Nassim Haramein w wywiadzie po Casys 09 t³umaczy³ funkcjonowanie rzeczywisto¶ci.
Nie znaczy to, i¿ uwa¿am, ¿e wiêkszo¶æ Polaków ( i nie tylko Polaków, bo przecie¿ i Rosjanie, a tak¿e sporo Europejczyków ) ¿yczy³a ¼le osobie Prezydenta, czy komukolwiek na pok³adzie feralnego samolotu. Chodzi o to , ¿e bardzo wielu ludzi nie akceptowa³o ( delikatne s³owo ) takiego sposobu my¶lenia , które reprezentowa³ zmar³y Prezydent oraz na przyk³ad wojskowi , bankierzy, czy kap³ani obecni w tym samolocie.
Poniewa¿ sprzeciw wielu po³±czonych ¶wiadomo¶ci by³ silny wszech¶wiat zamanifestowa³ zbiorowe intencje w sposób bardzo dos³owny i bezpardonowy.
To , co napisa³em mo¿e Was zdenerwowaæ niczym jaka¶ kolejna oszo³omska teoria bo jest to zupe³nie nowe my¶lenie, któremu postanowi³em daæ wyraz w³a¶nie na tym forum ludzi otwartych , którzy mnie znaj± na tyle i¿ wiedz±, ¿e nie jestem oszo³omem i nie mam z³ych intencji. Jest to po prostu logiczne z tym o czym mówi³ Nassim i z tym, o czym delikatnie napomkn±³
Echnaton
i z tym, co wci±¿ wydarza siê w moim ¿yciu.
Ludzie zwykle narzekaj±, ze na nic w ¿yciu nie maj± wp³ywu tym samym poddaj±c siê wp³ywom zewnêtrznego sterowania i kiedy to zrobi± to nie zdaj± sobie sprawy, ze w³a¶nie wtedy s± wykorzystywani jako maszynki do spe³niania ¿yczeñ poprzez odgrywanie pewnych zachowañ (klepanie formu³ek w Ko¶ciele , ale takze modlitwy w jakiej¶ intencji ).
I odwrotnie - zawsze , kiedy masz osobist± , czyst±, ¶wiadom± intencjê p³yn±c± z wnêtrza Ciebie ona siê spe³ni w najbardziej zbli¿ony sposób do tego czego pragniesz, a czasami wrêcz bardzo dos³ownie. Bêdzie to siê zdarzaæ coraz czê¶ciej i coraz dobitniej moim zdaniem. Jest to dar , z którym powinni¶my obchodziæ siê bardzo odpowiedzialnie, gdy¿ dzia³a z wielk± moc± zw³aszcza wtedy , kiedy intencja jest koherentna z intencj± innych osób.
Nastêpnym razem ,nawet narzekaj±c na jakiego¶ polityka , lub na przyk³ad s±siada, spróbujmy dostrzec w nim równie¿ cz³owieka i mimo wszystko obdarzajmy go szacunkiem i mi³o¶ci±.
Byæ mo¿e mój punkt widzenia idzie za daleko w swoich wnioskach, ale co nam szkodzi darzyæ siebie i innych empati± , tak na wszelki wypadek ...
ps. przypominaj± siê w tym momencie ¶redniowieczne opowie¶ci o czarownicach rzucaj±cych "z³y urok". Co¶ w tym chyba by³o ...
pozdrawiam Was kochani.
Zapisane
.. " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza Mooji - " s± w Twoim umy¶le, s± w Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
strzyg³aw
Nowy u¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 31
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #18 :
Kwiecieñ 12, 2010, 22:03:33 »
Rozumiem, ¿e rozmawiamy teraz o wspólnej woli, która w odpowiednim zwielokrotnieniu mo¿e powodowaæ materialne efekty. I owszem, s± na to nawet przes³anki empiryczne z hardkorowej nauki, ¿e tak siê dzieje. Jednak je¿eli mówimy o woli pojedynczego cz³owieka na jego losy, to aspekt ten jest w wiêkszo¶ci naturalny z urodzenia. Wszyscy wiemy o ludziach potocznie nazywanych "szczê¶ciarzami" i "pechowcami". I ja nie s³ysza³em/nie znam przypadku, ¿eby "szczê¶ciarz" zmieni³ siê w "pechowca" i odwrotnie. Nie znaczy to, ¿e jest niemo¿liwe. Znaczy tylko, ¿e si³a ludzkiej woli jest bardzo ograniczona i przyziemna. Odzwierciedla cechy naszego ¶wiadomego charakteru. Jak uda ci siê jedno, co chcia³e¶, to dostajesz wiêkszej mocy na nastêpne "chcenia" na zasadzie prostego stê¿enia zwrotnego. I analogicznie: jak nie uda ci siê, co zamierza³e¶, to szansa na nastêpne sukcesy maleje. Sk±d siê bierze te pierwsze, ¿e siê udaje? Nie wiadomo. Na razie. Prze¶wiadczenie o w³asnym szczê¶ciu/pechu jest tak silne i nabyte od urodzenia, ¿e ciê¿ko z tym walczyæ. Tylko niektórym siê udaje. (szczerze mówi±c, to pisze na wyrost, bo nie znam takowego przypadku, ¿e kto¶ zwalczy³) . Jako "szczê¶ciarz" mogê tylko daæ radê z autopsji, ¿e "szczê¶cie" wymaga fizycznego potwierdzenia wiary. Znaczy siê próby. Rada dla ka¿dego, kto chce zmieniæ status spo³eczny na "szczê¶ciarza" - wymaga to drastycznej próby: ufasz w swoje "szczê¶cie" albo zginiesz. Generalnie potwierdza to znan± sk±d-in±d regu³ê, ¿e jak nie ma ryzyka, to nie ma przygody:)
pozdrawiam
kismetg³aw
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny u¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 224
Odp: Kartka z kalendarza, dzieñ 10 kwietnia, roku 2010
«
Odpowiedz #19 :
Kwiecieñ 13, 2010, 00:19:28 »
Cytat: east Kwiecieñ 12, 2010, 21:31:54
Nie znaczy to, i¿ uwa¿am, ¿e wiêkszo¶æ Polaków ( i nie tylko Polaków, bo przecie¿ i Rosjanie, a tak¿e sporo Europejczyków ) ¿yczy³a ¼le osobie Prezydenta, czy komukolwiek na pok³adzie feralnego samolotu. Chodzi o to , ¿e bardzo wielu ludzi nie akceptowa³o ( delikatne s³owo ) takiego sposobu my¶lenia , które reprezentowa³ zmar³y Prezydent oraz na przyk³ad wojskowi , bankierzy, czy kap³ani obecni w tym samolocie.
East.
Gdyby tak by³o to my jako ludzko¶æ by¶my siê ju¿ dawno unicestwili.
Gdyby my¶li - energie mia³y taki wp³yw to Hitler znienawidzony przez miliardy ludzi podczas trwania wojny by przynajmniej zachorwa³, tymczasem mia³ on siê ca³kiem dobrze.To samo ze Stalinem, czy innymi oprawcami.¯yli d³ugo i dostatnio i w³os im z g³owy nie spad³.
¯adna nauka, ezoteryka nie ma i nie posiada najmniejszych dowódów na to co próbujesz tutaj wysnuæ.
Ale ma dowody na to, ¿e to My i tylko My tworzymy swoj± rzeczywisto¶æ zgodnie z naszymi, przekonaniami, warto¶ciami, my¶lami.
S± równie¿ niezliczone dowody na koleinach tera¼niejszego ¿ycia w tamtych zdarzeniach, czyli poprzednich ¿ywotach.
Pozatem kolejne prawo potwierdzone nawet przez fizykê kwantow± : ka¿dy projekt powraca ... do jego projektodawcy. Powracaj±c ( w zale¿no¶ci jakim on jest) rozja¶nia lub przyciemnia obraz widzenia ¶wiata....
Jedyn± rzecz±, któr± da siê udowodniæ to, ¿e je¿eli zbierze siê grupa podobnie my¶l±cych ¶wiadomo¶ci i ich intencje s± takie same lub w jaki¶ sposób zgodne, to te energie - my¶li siê sumuj± ( czyli ro¶nie ich potencja³), ale dotyczy on ich samych, a nie np.Ciebie lub mnie, lub kogokolwiek.
Ostatecznie udowodniono : ¿e TYLKO mi³o¶æ ( prawdziwa mi³o¶æ) jest tym, która popycha ¶wiadomo¶æ w rozwoju, wszelkie inne warto¶ci, ¿eby nie wiem jakie by³y - odkszta³caj± geometriê naszego pola energii ¶wiadomo¶ci, czyni±c go tym samym coraz bardziej nie - ¶wiadomym.
A nie ¶wiadomo¶æ to : ból, cierpienie, tragedie, st³umienie ¿ycia, czyli ¶mieræ !
Napisze to samo, ale odwrotnie : ból, cierpienie, tragedie, st³umienie ¿ycie - to... nie¶wiadomo¶æ !
Wielka w³adza, wielka polityka, poczucie dumy narodwej i inne ludzkie przedstawienia i bzdety, choæ z pozoru m±dre i cenne maj± ten sam skutek w postaci odkszta³cenia pola je¿eli za tymi dzia³aniami nie kryje siê prawdziwa i wielka mi³o¶æ.
Poniewa¿ jestem ¶wiadomy tych rzeczy jak i wielu innych rzeczy st±d absolutnie nie dziwie siê, ¿e sta³o siê to co siê sta³o.
Powiem nawet wiêcej. Mog± byæ nastêpne ?
Mi³o¶æ, prawda i piêkno tego nieocenionego wszech¶wiata nie da siê zdegradowaæ fa³szem i ob³ud±, wznios³ymi i nie wiele znacz±cymi has³ami.
Z jednej strony m±dro¶æ, inteligencja, wykszta³ecenie, a .... z drugiej strony kilkadziesi±t kilometrów dalej fabryki broni, które produkuj± dzieñ w dzieñ narzêdzia do zabijania swoich braci sióstr.
Energiê biegn± z godziny na godzinê coraz szybciej.
Karma chce roz³adowaæ wszystko, to co nie jest zgodne z oprogramowaniem tego wszech¶wiata. Nie pyta kim jeste¶, nawet nie pyta co robisz, pyta tylko, czy nauczy³e¶ siê kochaæ !
Dlatgo wszelkie dyskusje o tragediach nie maj± absolutnie wiêkszego sensu.
Sensem jest tylko zrozumieæ wy¿szy cel jakim kieruje siê ewolucja ¶wiadomo¶ci.
Problem tylko w tym, ¿e tych naprawdê, którzy nie tylko rozumiej±, ale czuj± ten niezwk³y sens mo¿na na palcach jednej rêki policzyæ.
Wszech¶wiat jest bardzo sprawiedliwy, nikogo nie karze !
Robisz co chcesz i zbierasz plony swoich w³asnych dzia³añ.
Mówienie wiêc o jakichkolwiek ludzkich tragediach jest tylko pospolitym i potocznym be³kotem. Jest widzeniem ¶wiata, nie ró¿ni±cego siê zbytnio od tego samego jakim by³ w czasach feudalizmu.
Szacunek do ¿ycia nie polega wiêc na op³akiwaniu i stêkaniu ( och i ach, a co to siê sta³o) szukaniu winnych itd... lecz polega na ¶wiadomo¶ci.
¦wiadomo¶ci, która wyra¿ona jest w formie mi³o¶ci i ... ¶wiat³a....
«
Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 13, 2010, 01:26:40 wys³ane przez MEM HEI SHIN
»
Zapisane
¦wiat potrzebuje nowej wiedzy, dziêki której nauczyliby¶my siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca.....
Strony:
«
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
»
Do góry
Drukuj
« poprzedni
nastêpny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
¦WIÊTA GEOMETRIA
-----------------------------
=> W TEORII
=> W PRAKTYCE
=> Artyku³y, ksi±¿ki, filmy, LINKI
-----------------------------
Dan Winter i jego ¦wiêty Graal
-----------------------------
=> Twórczo¶æ Dana Wintera [PL, ENG]
===> Odkrycia innych osób "wspieraj±ce" niektóre aspekty pracy Dana Wintera
=> WYK£AD: Implozja - sekretna nauka ekstazy i nie¶miertelno¶ci
=> PREZENTACJA: Wyja¶niaj±c grawitacjê
=> WYK£AD Purpose of DNA [PL]
=> WYK£AD The EggX Files: Galaktyczna historia DNA [PL]
=> WYK£AD Bliss Practice: Duchowy u¿ytek z energii seksualnej [PL]
=> WYK£AD Fraktalna teoria ¦wiadomo¶ci, Grawitacji, Jêzyka, DNA i Udanej ¦mierci... [PL]
=> WYWIAD: Sekret ¿ycia i architektura biologiczna
=> WYK£AD: Udana ¶mieræ i prawdziwa fizyka ¦wiêtego Graala
-----------------------------
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych"
-----------------------------
=> Nassim Haramein - Przekroczyæ Horyzont Zdarzeñ
=> S³oñce, Uk³ad S³oneczny i rok 2012
=> Staro¿ytne cywilizacje i zagadka "obcych"
-----------------------------
Kluczem do zrozumienia jest wiedza
-----------------------------
=> Kluczem do zrozumienia jest wiedza
=> Fizyka
=> Metafizyka
=> Filozofia
-----------------------------
Ró¿ne koncepcje ¶wiata i cz³owieka
-----------------------------
=> Ró¿ne koncepcje cz³owieka i ¶wiata
=> ¦wiadomo¶æ, percepcja, rozwój wewnêtrzny, tradycje "duchowe"
=> Szmaragdowe Tablice Thota
=> CZYTELNIA - teksty ró¿ne
=> Kreacjonizm i ewolucjonizm
-----------------------------
Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO
-----------------------------
=> Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO
-----------------------------
SOCJOTECHNIKA
-----------------------------
=> Socjotechnika
===> Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie
-----------------------------
Multimedia
-----------------------------
=> Multimedia
-----------------------------
"Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe"
-----------------------------
=> "Tajne" stowarzyszenia
=> "Teorie spiskowe"
===> Filmy DAVIDA ICKE'A by Redmuluc - http://davidicke.pl/
=> Nowy Porz±dek ¦wiata w codziennych wiadomo¶ciach
=> Globalne ocieplenie - najwiêkszy szwindel?
-----------------------------
Powitania, Kawiarenka i Hyde Park
-----------------------------
=> Kawiarenka "Pod Gwiazdami" i Powitania :-)
=> K±cik muzyczny
=> Hyde Park - inne
-----------------------------
Sprawy administracyjne, OG£OSZENIA i INICJATYWY SPO£ECZNE
-----------------------------
=> Sprawy administracyjne - pytania i odpowiedzi
=> INICJATYWY SPO£ECZNE
=> OG£OSZENIA
£adowanie...
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
julandia
yourlifetoday
wyscigi-smierci
cybersteam
cinemak