Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: 1   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Michael Tellinger i tajemnice Afryki  (Przeczytany 12894 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
radoslaw
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 209



Zobacz profil
« : Kwiecień 12, 2010, 16:45:56 »

Odkrywca struktur w Afryce - kopalni, pozostaÂłoÂści wiosek i sieci drĂłg - najstarszych datowanych na ponad 200 tys lat:




http://www.viewzone2.com/adamscalendar44.html

Odkrywca Kalendarza Adama. krĂŞgu monolitĂłw zestrojonego z Pasem Oriona ... 160 tys lat temu:





Transkrypt wywiadu dla Projekt Camelot:
http://projectcamelot.org/lang/en/michael_tellinger_1_en.html

fragment z powyÂższego transkryptu:
"
I already had a theory that the circular shapes of the stone ruins were there for a specific purpose and reason, to generate energy of some sort, and that these ancient civilizations used the energy that they generated in these circular structures to extract the gold and to crush the ore and to transport the ore... well, use the energy that…

The moment you see a circular structure, the alarm bells should start to ring if you know anything about frequency and sound and generation of energy.

That’s exactly what happened to me. I just immediately felt somehow, intuitively, I suppose – I’m not a psychic but I’m a very strong intuitive and that’s been becoming more and more active in my life. I realized that these were energy devices.

Then suddenly, a few weeks later, we accidently discovered, as you said... while we were clearing the sites, I discovered that these stones have this incredible ‘ring’.

So I went back on the mountains and I started experimenting with these rocks and tapping them in different ways with different objects and seeing how they ring. And then I discovered that not only do they ring like bells, but different stones seem to have been chosen for specific sounds and what seems to be very specific reasons and uses in sound generation.

For example, the flat stones that they use to construct the walls of the circular ruins have very distinct and separate frequencies. We did a recording a few weeks ago, just before Christmas. I went and spent the whole day, or actually two days, recording the sounds. Then we sat and analyzed these sounds in a sound studio and captured the frequencies, recorded the frequencies.

I mean, you know what I mean by frequencies, Kerry, since you’re a musician, so you understand what I’m talking about.

We’re talking... these are stones in circular ruins, okay? We captured from 200 hertz, which is very low frequency. The human audible range goes down to, arguably, around 30 hertz. All right? So we recorded from 200 hertz, all the way up to 60,000 hertz... so 60 kilohertz, which is starting to approach the upper limit of human hearing. That’s what we found.

So already we find that just the stones that were used to build the outer circular walls have this amazing capacity.

Then what we find in among the stone ruins are these very strange, sausage-like long stones. They differ in length from probably about a meter, sometimes even longer, to a foot or two feet. In diameter, they vary from two or three inches to probably about six or seven inches.

These are like long crystals. And when you lift these stones up, these long, sausage-like stones, those are the ones that ring most beautifully and most clearly; and the sound carries. It’s absolutely spectacular. It literally takes your breath away when you hear it for the first time.
"

Strona o odkryciach Michaela:
http://www.viewzone2.com/adamscalendar22.html

Credo Mutava i Michael:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=g8QHDdegVWc[/youtube]

Michael Tellinger Interview 1 of 15 - Human Origins:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=4bIXCwb9nAo[/youtube]

pozdrawiam
Zapisane
radoslaw
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 209



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 16, 2010, 15:02:45 »

"
AfrykaĂąskie ruiny i Annunaki

Annunaki  w Âświetle alternatywnej archeologii

 


8 kwietnia 2010 pojawiÂł siĂŞ bardzo interesujÂący i obszerny wywiad w Coast To Coast Radio  w ktĂłrym Mike Tellinger opowiada George Noory'emu o najstarszych archeologicznych kamiennych strukturach w poÂłudniowej Afryce, jako o miejscu pobytu na Ziemi Annunakich. MateriaÂł wydaje mi siĂŞ  byĂŚ na tyle interesujÂący i doniosÂły zarazem, Âże postanowiÂłem go spolszczyĂŚ, choĂŚby nawet w skrĂłcie.
Poni¿szy tekst nie jest wiêc t³umaczeniem rozmowy z CTC, ale jest wiern¹ faktograficzn¹ kompilacj¹ wiêkszoœci jej w¹tków. KolejnoœÌ tematów nie odpowiada chronologii radiowego wywiadu, który jest do ods³uchania w naszym KINIE albo na You Tube.


Michael Tellinger wydaÂł w 2006 roku ksi¹¿kĂŞ Slave Species of god ("Gatunek boskich niewolnikĂłw") opisujÂącÂą wnioski ze swoich badaĂą archeologicznych prowadzonych przez lata w poÂłudniowej Afryce, gdzie zresztÂą mieszka. W 2007 roku wydaÂł drugÂą ksi¹¿kĂŞ Adams Calendar ("Kalendarz Adama"). W maju bie¿¹cego roku wydaje w Ameryce i w Wlk. Brytanii swojÂą trzeciÂą ksi¹¿kĂŞ  Temples of the African gods ("ÂŚwiÂątynie AfrykaĂąskich bogĂłw"). Jest to kontynuacja poprzednich wydawnictw i relacjonowana poniÂżej rozmowa dotyczy zawartoÂści tych ksi¹¿ek.

Praca Michaela bazuje siĂŞ na kolekcji zdjĂŞĂŚ lotniczych wykonanych przez  Johana Heine, ktĂłry byÂł dowĂłdcÂą  zespoÂłu lotniczego formacji przeciwpoÂżarowej w PoÂłudniowej Afryce. Johan gromadziÂł swojÂą fotokolekcjĂŞ przez 20 lat. Lotnicza dokumentacja fotograficzna ogromnych obszarĂłw dzisiejszego Zimbabwe oraz terenĂłw oÂściennych ujawniÂła istnienie na tym obszarze niewyobraÂżalnie rozlegÂłej sieci konstrukcji architektonicznych, ktĂłrych iloœÌ (samych stanowisk archeologicznych) szacowana jest na ok. 100 000.




George Noory i Mike Tellinger w Coast To Coast (8 kwietnia 2010) - transkrypt rozmowy:

Pierwsze wiadomoÂści o pozostaÂłoÂściach zdumiewajÂącej kultury na obszarze poÂłudniowej Afryki sÂą do odnalezienia w relacjach PortugalczykĂłw, ktĂłrzy siĂŞ osiedlili jeszcze w XVI wieku na wschodnim wybrzeÂżu poÂłudniowej Afryki. Byli to potomkowie wiĂŞÂźniĂłw, ktĂłry dawano alternatywĂŞ: wiĂŞzieĂą lub eksplorator, gdzie eksplorator oznaczaÂło udziaÂł w kolonialnych wyprawach do Afryki z ktĂłrych nielicznym udawaÂło siĂŞ powrĂłciĂŚ. Ale czêœÌ z "eksploratorĂłw" siĂŞ osiedliÂła na terenach swojej "eksploracji" i pozostaÂł z tamtych czasĂłw zapis  autorstwa Antonio Fernandeza, (1510 rok), ktĂłry jako pierwszy opisaÂł ogromne obszary pozostaÂłoÂści architektonicznych zabudowaĂą starej i nieznanej cywilizacji. Nieznanej do tego stopnia, Âże ludnoœÌ miejscowa zamieszkujÂąca tamte tereny po dziÂś dzieĂą nie zna swojego pochodzenia, zaÂś o pozostaÂłoÂściach kamiennych budowli rozciÂągajÂących siĂŞ na obszarze tysiĂŞcy kilometrĂłw kwadratowych mĂłwi, Âże "stworzyÂł to diabeÂł, albowiem czÂłowiek nie jest zdolny do takiego stworzenia". Co ciekawe, czêœÌ plemion zamieszkujÂąca tamte tereny jest okreÂślana sÂłowami Caranga (Macaranga), co oznacza Dzieci SÂłoĂąca. Afryka PoÂłudniowa nie jest miejscem, gdzie praktykowano kult sÂłoĂąca. PojawiÂł siĂŞ on duÂżo bardziej na pó³noc - w Egipcie. SkÂąd wiĂŞc ta nazwa w poÂłudniowej czĂŞÂści Afryki?

Istnieje wiele prac opisujÂących pojawienie siĂŞ na Ziemi Annunakich - przybyszy z innej planety, ktĂłrzy nie tylko eksploatowali ziemskie zasoby zÂłota, ale i stworzyli w drodze genetycznych manipulacji rasĂŞ swoich robotnikĂłw i niewolnikĂłw zarazem - Homo Sapiens. Najbardziej znane sÂą, rzecz jasna, prace Zacharia Sitchina, ale grono autorĂłw opisujÂących te wydarzenia jest szersze. Rzecz w tym, Âże jak dotÂąd poza prĂłbami przekÂładu dawnych zapisĂłw (jak np. sumeryjskie tabliczki glinianie) nie byÂło fizycznych dowodĂłw potwierdzajÂących te hipotezy. To, co odkryli Johan Heine i Michael Tellinger takich dowodĂłw dostarcza.

 

Historia Annunakich

Annunaki przybyli na naszÂą planetĂŞ okoÂło 400 000 lat temu. Pierwotnie poszukiwali zÂłota, ktĂłre potrzebne im byÂło dla przeciwdziaÂłania problemom klimatycznym, ktĂłre nĂŞkaÂły ich macierzystÂą planetĂŞ. ByĂŚ moÂże byÂła niÂą Nibiru  przemieszczajÂąca siĂŞ po mocno eliptycznej orbicie wokó³ SÂłoĂąca z czasem obiegu rzĂŞdu 3 600 lat.

Pierwotnie wydobywali zÂłoto z morskiego piasku. Jego iloÂści nie byÂły jednak wystarczajÂące. Szukali wiĂŞc wiĂŞkszych pokÂładĂłw cennego kruszcu i znaleÂźli - w poÂłudniowej czĂŞÂści Afryki. PokÂłady te byÂły (i sÂą po dziÂś  dzieĂą) najrozleglejszymi pokÂładami zÂłota na Ziemi. Centralnym miejscem tego obszaru jest dzisiejsze Zimbabwe, gdzie niniejszym Enki zaÂłoÂżyÂł g³ównÂą kwaterĂŞ Annunakich i skÂąd zarzÂądzaÂł ich aktywnoÂściÂą na naszej planecie.

Annunakich nie byÂło wielu - ich liczbĂŞ szacuje siĂŞ na 300 do 600 przedstawicieli. Tak wiĂŞc ich fizyczne moÂżliwoÂści wydobywcze byÂły bardzo ograniczone - pomimo posiadanej przez nich technologii. Postanowili wiĂŞc stworzyĂŚ rasĂŞ niewolnikĂłw i robotnikĂłw zarazem - na tyle inteligentnych, by mogli siĂŞ posÂługiwaĂŚ wydobywczymi narzĂŞdziami i rozumieli cel swojej pracy i na tyle zarazem zaleÂżnymi od swoich "bogĂłw", by nie stawiaĂŚ im oporu.

Pierwsze prĂłby stworzenia rasy poddanych robotnikĂłw datowane sÂą przez Tellingera i Heine na okoÂło 285 000 lat temu. Eksperyment trwaÂł dÂługo i skutkowaÂł pokoleniami hybryd i nie koniecznie udanych - z punktu widzenia Annunakich - osobnikĂłw. "Udane egzemplarze" - Homo Sapiens - powstaÂły okoÂło 200 000 lat temu.

Pierwsze prĂłby polegaÂły na zapÂłodnieniu kobiet Annunakich nasieniem mĂŞskich przedstawicieli gatunkĂłw czÂłokopodobnych zamieszkujÂących poÂłudniowÂą AfrykĂŞ. Miejscem, w ktĂłrym dokonywano pierwszych aktĂłw ³¹czenia genĂłw rdzennych mieszkaĂącĂłw Ziemi oraz "bogĂłw" byÂł obiekt nazwany wspó³czeÂśnie Kalendarzem Adama (o ktĂłrym wiĂŞcej szczegó³ów poniÂżej). O ile samÂą kompozycjĂŞ genĂłw udaÂło siĂŞ Annunakim w koĂącu dopracowaĂŚ, o tyle mieli problem zarĂłwno z czasem oczekiwania na doroÂśniĂŞcie do wieku dojrzaÂłego przedstawicieli nowej rasy (okoÂło 20 lat bÂądÂź co bÂądÂź) jak i z rozerwaniem wiĂŞzi, ktĂłra rodziÂła siĂŞ pomiĂŞdzy ich matkami (wspomnianymi u Sitchina  "siedmioma boskimi matkami") a ich potomstwem. Trudno byÂło ich dzieci od momentu osiÂągniĂŞcia wieku dojrzaÂłego przekwalifikowaĂŚ na podporzÂądkowanych niewolnikĂłw… Tak wiĂŞc zrodziÂł siĂŞ pomysÂł klonowania i takowy zostaÂł przeprowadzony. Tillinger powoÂłujÂąc siĂŞ na wÂłasne zdolnoÂści channelingowe twierdzi, Âże czas potrzebny do przeprowadzenia caÂłego procesu klonowania - aÂż do "stworzenia" dojrzaÂłego osobnika - zostaÂł  ograniczony do 9 miesiĂŞcy.

Na ile zostali¶my stworzeni na podobieñstwo swoich stwórców? Prawdopodobnie w du¿ym stopniu. Aczkolwiek Annunaki byli opisywani jako zdecydowanie wy¿si od nas, niebieskoocy i o d³ugich blond w³osach. Pierwotny Homo Sapiens by³ ni¿szy od nich i mia³ ciemne mocno krêcone w³osy. Mia³ te¿ ciemno czerwon± skórê - czerwon±, jak ziemia w po³udniowej Afryce. Ów czerwonoskóry motyw pojawia siê zarówno u Sitchina jak i w innych ¼ród³ach pisanych. No i w Ameryce...

Przez 200 000 lat bez maÂła Homo Sapiens stworzyÂł pod okiem Annunakich swojÂą wÂłasnÂą cywilizacjĂŞ niewolniczej samoorganizacji, ktĂłra wszelako zaczĂŞÂła siĂŞ wymykaĂŚ Annunakim z pod kontroli. Cywilizacja ta zamieszkiwaÂła poÂłudniowÂą AfrykĂŞ, zaÂś liczba jej przedstawicieli w zaawansowanym okresie siĂŞgaÂła kilkudziesiĂŞciu milionĂłw ludzi. PosÂługiwaÂła siĂŞ duÂżo bardziej zaawansowanÂą technologiÂą, niÂż nasza dzisiejsza - udostĂŞpnionÂą nam w pewnym zakresie przez "bogĂłw" - Annunakuch. Czas krytyczny, w ktĂłrym Annunaki byli zdecydowani ograniczyĂŚ radykalnie skutki swojego eksperymentu zbiegÂł siĂŞ z przewidzianym przez nich kataklizmem. Nie jest jasne, czy byÂł to przelot Nibiru czy innego ciaÂła niebieskiego, ale jest jasne, Âże skutkiem najprawdopodobniej takiego wÂłaÂśnie zdarzenia stopniaÂły lody antarktyczne i w po³¹czeniu z zaburzeniami magnetycznymi i geologicznymi planety doprowadziÂły do potopu, ktĂłry zmiĂłtÂł prawie ca³¹ ludzkÂą cywilizacjĂŞ z powierzchni planety. MiaÂło by to mieĂŚ miejsce okoÂło 13 000 lat temu. (Atlantyda…)

Wszelako Enki postanowiÂł podj¹Ì kolejnÂą prĂłbĂŞ odbudowy cywilizacji ludzkiej i umoÂżliwiÂł przetrwanie potopu wybranym (Noe…). I z pewnej perspektywy moÂżna przyj¹Ì, Âże owa odbudowana cywilizacja nadal oddaje swoje zÂłoto swoim "bogom" - wystarczy siĂŞ pointeresowaĂŚ naturÂą  kryzysu ekonomicznego wiekĂłw XX i XXI oraz jego zwiÂązku z zÂłotem jako fikcyjnym parytetem systemu monetarnego. Tylko nie do koĂąca wiadomo, czy "bogowie"siĂŞ nie zmienili w miĂŞdzyczasie…

Dlaczego Annunaki  w pewnym momencie porzucili planetĂŞ? Tellinger nie ma jasnej odpowiedzi w tej sprawie. JednÂą z hipotez jest przegrana wojna z Reptylianami. Ale to sÂą jedynie przypuszczenia - Tellinger stara siĂŞ odwoÂływaĂŚ do archeologicznych dowodĂłw (o ktĂłrych poniÂżej), a w kwestii wojny z Reptylianami - jak na razie - dowodĂłw nie odnalazÂł. Aczkolwiek zwraca uwagĂŞ na udokumentowane pozostaÂłoÂści po wojnach atomowych, ktĂłre miaÂły miejsce wiele tysiĂŞcy lat temu (chociaÂżby opisy wedyjskie, ale teÂż i wiele dowodĂłw archeologicznych wskazujÂących na powybuchowe zeszklenia materii w ró¿nych miejscach na Ziemi). Jest to o tyle ciekawy wÂątek, Âże - jak zostanie przedstawione poniÂżej - Annunaki posÂługiwali siĂŞ free energy oraz technologiÂą opartÂą na czĂŞstotliwoÂściach rezonansowych, co stoi w sprzecznoÂści z posÂługiwaniem siĂŞ technologiÂą atomowÂą. A skoro tak, to poÂśrednio potwierdza to, iÂż Annunaki musieli siĂŞ skonfrontowaĂŚ z innÂą formÂą cywilizacyjnÂą, ktĂłra takowÂą destrukcyjnÂą technologiÂą, jak atom, siĂŞ wÂłaÂśnie posÂługiwaÂła.

 

Dowody archeologiczne

Kalendarz Adama jest - zdaniem Tellingera i Heinego -  najstarszym monumentem ludzkich rÂąk. PowstaÂł co najmniej okoÂło 75 000 lat temu, aczkolwiek nie jest wykluczone, Âże duÂżo wczeÂśniej.

Sztuka datowania znalezisk o ktĂłrych mowa jest trudna i nie opiera siĂŞ na metodzie testowej, jak np. datowanie wĂŞglem, albowiem kamieni siĂŞ nie  da tÂą metodÂą zbadaĂŚ. Tak wiĂŞc bierze siĂŞ pod uwagĂŞ wÂłaÂściwoÂści fizyczne kamienia ale i aspekty funkcjonalnoÂści badanych konstrukcji i kontekst kulturowy ich powstania.

W przypadku budowli Wielkiego Zimbabwe, z ktĂłrych g³ównÂą jest legendarne Miasto Enkiego wÂłaÂściwoÂści fizyczne kamieni wskazujÂą na czas dzielÂący ich od momentu powstania na skalĂŞ wielu setek tysiĂŞcy lat. Wynika to z gruboÂści pÂłaszcza patynowego, ktĂłrym kamieĂą siĂŞ okryÂł (a konkretnie iloÂści warstw tego pÂłaszcza).  OczywiÂście data powstania kamienia nie musi byĂŚ datÂą powstania budowli. Natomiast jego erozja, tak. Erozja tych kamieni szacowana jest na zdecydowanie ponad 100 000 lat temu, a jej proces siĂŞ rozpocz¹³ po posadowieniu kamieni w miejscu zabudowy.


Aspekty funkcjonalne konstrukcji Kalendarza Adama, czyli jego zorientowanie wzglĂŞdem ukÂładu gwiazd i planet, wskazujÂą na czas powstania przekraczajÂący 100 000 lat  - wĂłwczas jego orientacja w po³¹czeniu z jeszcze jednym obiektem znajdujÂącym siĂŞ nieopodal (niewielkim pomnikiem Sfinksa) odwzorowywaÂła Pas Oriona, podobnie jak i  w Egipskich Piramidach

ZresztÂą w pobliskiej dolinie znajduje siĂŞ kompleks 3 piramid - przeskalowany zestaw z pod Gizy - ktĂłrego ukÂład synchronizacji a Orionem rĂłwnieÂż wskazuje na datĂŞ powstania przekraczajÂącÂą 100 000 lat.

Zamieszanie z datowaniem kompleksów archeologicznych bierze siê st¹d, ¿e na warstwach staro¿ytnych zabudowaù powielano budowle du¿o póŸniejsze, a¿ do czasów nam wspó³czesnych, buduj¹c na energetycznej siatce stworzonej przez Annunakich, aczkolwiek bez œwiadomego odniesienia siê do niej. St¹d pobie¿ne badania archeologiczne ogranicza³y siê do datowania górnych warstw zabudowaù i nie odnalaz³szy w nich œladów naprawdê odleg³ych nam czasów traci³y nimi zainteresowania. Tellinger i Heine swoich odkryÌ i analiz dokonali badaj¹c najg³êbsze warstwy kamiennych konstrukcji.

Kalendarz Adama jest krêgiem kamiennym o œrednicy oko³o 20 m z dwoma g³ównymi monolitami ustawionymi tak, by cieù jednego wskazywa³ zapisy kalendarzowe wyryte na drugim. Wiadomo, ¿e jest usytuowany w miejscu szczególnej emanacji energetycznej i zarazem w miejscu, gdzie dokonano pierwszego poczêcia Homo Sapiens ok. 285 000 lat temu w ³onie kobiety Annunakich. Wydaje siê te¿ byÌ miejscem pierwotnego wyl¹dowania "bogów" na naszej planecie. Pe³ni³ te¿ przez tysi¹clecia rolê najbardziej kluczowego miejsca kultów i ceremonii w spo³ecznoœci ludzi - niewolników Annunakich.

Tellinger rozró¿nia pojêcie "boga"przez ma³e "b", czyli Annunakich, "bogami" jakimi siê jawili wspó³czesnym im ludziom oraz "Boga" przez du¿e "B", czyli Stwórcê.

Kalendarz Adama jest umiejscowiony na 31º dÂługoÂści geograficznej, podobnie jak piramidy w Gizie. Tellinger zwraca teÂż uwagĂŞ na konotacje liczby 31 takie jak np. wartoœÌ numerologiczna sÂłowa ELOHIM, ktĂłra wynosi wÂłaÂśnie 31.

Kalendarz Adama jest centralnym punktem najwiêkszej na œwiecie aglomeracji "miejskiej", która istnia³a kilkadziesi¹t i ponad sto tysiêcy lat temu. Jej obszar pozwoli³y dopiero oceniÌ zdjêcia lotnicze. Tellinger i Heine szacuj¹ go na ok. 10 000 km kw. Przy czym na terenie tym znajduj¹ siê ró¿ne w charakterze budowle.

Poza mieszkalnymi sÂą tam co najmniej dwie zdumiewajÂące struktury architektoniczne:

Pierwsza z nich to coÂś na podobieĂąstwo plastra miodu skÂładajÂącego siĂŞ z tysiĂŞcy heksagonalnych komĂłr o Âśrednicy okoÂło 2,5 m. Ich przeznaczeniem mogÂło byĂŚ… klonowanie dorosÂłych osobnikĂłw Homo Sapiens i wydaje siĂŞ to byĂŚ jedynym spĂłjnym z przekazami i rozumem wyjaÂśnieniem ich przeznaczenia.

DrugÂą jest sieĂŚ wielu tysiĂŞcy form kamiennych o charakterze kopuÂły/dzwonu, ktĂłre sÂą po³¹czone ze sobÂą tysiÂącami kilometrĂłw … no wÂłaÂśnie, nie wiadomo, jak to nazwaĂŚ, albowiem pozornie sÂą to drogi obudowane na caÂłej dÂługoÂści kamiennym murem z dwĂłch stron, ale one dochodzÂą do owych budowli/dzwonĂłw i zatrzymujÂą siĂŞ na ich Âścianach. Albowiem owe "dzwoniÂące" budowle nie majÂą drzwi.

O ile zabudowania mieszkalne byÂły wykonane z rodzaju granitu zwanego Dolorite (ang), o tyle owe przedziwne zabudowania "bez drzwi" zostaÂły zrobione z kamienia, ktĂłry wydaje siĂŞ, Âże podlegaÂł jakiejÂś szczegĂłlnej obrĂłbce, ktĂłra zmieniaÂła jego skÂład, wÂłaÂściwoÂści oraz pozwalaÂła szczegĂłlnie go uformowaĂŚ. W jego skÂładzie znajdujÂą siĂŞ elementy krystaliczne, aluminium i Âżelazo. Ma on szczegĂłlne wÂłaÂściwoÂści rezonansowe.

Tellinger przyznaje, ze zajĂŞÂło mu kilka lat zrozumienie przeznaczenia owych konstrukcji. Jego wnioski wskazujÂą jednoznacznie na strukturĂŞ wytwarzajÂącÂą pole energetyczne w wyniku rezonansu tysiĂŞcy po³¹czonych ze sobÂą obiektĂłw "dzwoniÂących" niejako w odpowiedzi na sta³¹ falĂŞ rezonansowÂą. ÂŹrĂłdÂłem tej fali mĂłgÂłby byĂŚ… Ankh - prastary symbol kojarzony dotychczas z Egiptem, a najwidoczniej  pochodzÂący wÂłaÂśnie z czasĂłw Annunakich. Albowiem Ankh zostaÂł znaleziony w jednej z budowli owego kompleksu "elektrowni". Do tego bowiem celu owa sieĂŚ - zdaniem Tellingera - sÂłuÂżyÂła. A Ankh, jak wiemy choĂŚby od Drunvalo Melchizedeka, byÂł wÂłaÂśnie rezonansowym kamertonem…

Liczba samych archeologicznych "sajtów" na tych terenach by³a szacowana pierwotnie na 20 000, póŸniej na 100 000 a obecnie - co bêdzie opublikowane w najnowszej ksi¹¿ce Tellingera w maju 2010 - jest szacowana na 200 000 miejsc. To niesamowita spuœcizna naszego Genesis ca³kowicie wyparta zarazem z g³ównego nurtu nauki i archeologii.

Tak rozlegÂłe struktury ÂświadczÂą o cywilizacji wielu milionĂłw osobnikĂłw - ludzi - albowiem dopiero w takiej skali caÂła ta megabudowla zaczyna nabieraĂŚ sensu.

Nasz cywilizacja pochodzi z poÂłudniowej Afryki. Wszystki znane nam "stare" cywilizacje - egipska, sumeryjska, majaĂąska czy olmecka - wszystkie wywodzÂą siĂŞ z Afryki. I jeÂżeli pod tym kÂątem zaczynasz analizowaĂŚ ich kulturĂŞ, to zobaczysz, Âże kaÂżda z nich hoÂłduje elementom prastarej afrykaĂąskiej cywilizacji.

Czy Annunaki wracajÂą?

Nie sÂądzĂŞ, by wszyscy odeszli - odpowiada Tellinger.  Ja jestem przekonany, Âże niektĂłrzy z nich pozostali. Ale ewoluowali, jak wszystko. Musieli siĂŞ zaaklimatyzowaĂŚ do zmieniajÂących siĂŞ warunkĂłw, jak i my siĂŞ przystosowywaliÂśmy. MoÂże nawet mogÂą byĂŚ w postaci Âświetlnej, nie koniecznie  formie fizycznej. Ale jestem pewien, Âże sÂą wÂśrĂłd nas. ByĂŚ moÂże czekajÂą na kolejne przybycie Nibiru. Sitchin szacowaÂł czas jego obiegu wokó³ SÂłoĂąca na 3 600 lat. SÂą jednak powaÂżne wÂątpliwoÂści co do datowania cyklu jego obiegu i nawet sam Sitchin je zgÂłaszaÂł. JeÂżeli mielibyÂśmy doÂświadczyĂŚ bliskiej obecnoÂści takiego ciaÂła niebieskiego, to z pewnoÂściÂą wpÂłynie to zasadniczo na losy naszej planety. Przy czym  nikt nie jest w stanie oszacowaĂŚ skali takiego wpÂływu. ZwÂłaszcza, Âże przy tak dÂługiej eliptycznej orbicie stosunkowo niewielkie zak³ócenie toru lotu Nibiru nawet na przeciwlegÂłym do nas koĂącu elipsy moÂże bardzo powaÂżnie zmieniĂŚ trajektoriĂŞ przelotu takiego zjawiska przez nasz UkÂład SÂłoneczny, wiĂŞc nie ma kryteriĂłw do oszacowania ewentualnych skutkĂłw.

NiezaleÂżnie od tego, czy ktoÂś jest skÂłonny przyj¹Ì odkrywanÂą przez panĂłw Tellingera i Heinego wiedzÂą o Annunakich i o naszym Genesis, czy nie koniecznie, to w niczym nie ogranicza to wiary i przekonania autorĂłw tego odkrycia w sprawczÂą moc StwĂłrcy, ktĂłrej wyrazem jest caÂła odyssea tych istot zwanych Annunaki, w ktĂłrej z kolei nasza rola jest zaledwie czÂąstkÂą ewolucji… ich… naszej… StwĂłrcy.


Tellinger  ma nadziejĂŞ zainteresowaĂŚ swoimi odkryciami AmerykĂŞ. Wi¹¿e wiĂŞc nadzieje z promocjÂą swojej nowej ksi¹¿ki. Wierzy, Âże tÂą drogÂą jego odkrycia przebijÂą siĂŞ do mainstreamowej nauki. Jest przekonany, Âże zarĂłwno ÂświadomoœÌ naszego pochodzenia jak i zrozumienie dla naszej sytuacji cywilizacyjnej sÂą punktem wyjÂścia do dalszego ewolucyjnego kroku. Z drugiej zaÂś strony odtworzenie technologii, ktĂłrÂą nam Annunaki zostawili, daÂłoby nam  potĂŞÂżny impuls rozwojowy, na dostatek energetyczny i pozwoliÂłoby na odejÂście od toksycznych technologii eksploatujÂących  naszÂą planetĂŞ. Gra wiĂŞc jest warta Âświeczki. ZresztÂą Tellinger wskazuje przykÂład JapoĂączykĂłw, ktĂłrzy w latach 30. powaÂżnie siĂŞ przymierzali do zbudowania "Promienia ÂŚmierci" - tajemniczego wynalazku, o ktĂłrym duÂżo mĂłwiono i pisano, ale nikt oficjalnie go nie skonstruowaÂł. Opublikowane przez japoĂąskich akademikĂłw plany tego urzÂądzenia, zdaniem Tellingera, odwzorowujÂą zaleÂżnoÂści harmoniczne i wibracyjne, ktĂłre sÂą zakodowane wÂłaÂśnie w owych konstrukcjach elektroenergetycznych poÂłudniowej Afryki.


OdwiedÂź strony zwiÂązane z pracÂą panĂłw Michaela Tellingera i Johana Heine. Znajdziesz na nich zdjĂŞcia obiektĂłw, o ktĂłrych mowa w powyÂższym wywiadzie
http://www.adamscalendar.com/pages/michael-tellinger.php
http://www.makomati.org
http://www.zuluplanet.com/
http://www.slavespecies.com/


Transkrypt: Andreas
"

ÂźrĂłdÂło:
http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=616:afrykaskie-ruiny-i annunaki&catid=56:swoje&Itemid=55
Zapisane
Strony: 1   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

yourlifetoday apelkaoubkonrad692 ganggob cybersteam classicdayz