Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SygnaÂł z kosmosu.  (Przeczytany 24077 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
percepcja
Nowy uÂżytkownik
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 32


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 16, 2010, 01:10:51 »

A czy wiecie, ¿e galaktyki na kraùcach wszechœwiata oddalaj¹ siê od siebie z prêdkoœci¹ wiêksz¹ od prêdkoœci œwiat³a w pró¿ni - c ? (Dlaczego? - poniewa¿ sama przestrzeù pomiêdzy tymi galaktykami siê rozszerza).

PrêdkoœÌ c jest tylko ograniczeniem dla ruchu w przestrzeni (jest to jeden z postulatów STW).
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 16, 2010, 09:04:34 »

A czy wiecie, ¿e galaktyki na kraùcach wszechœwiata oddalaj¹ siê od siebie z prêdkoœci¹ wiêksz¹ od prêdkoœci œwiat³a w pró¿ni - c ? (Dlaczego? - poniewa¿ sama przestrzeù pomiêdzy tymi galaktykami siê rozszerza).


 Znowu pewnie zostanĂŞ nazwany tu Panem Bogiem, lecz siĂŞ wtrÂące i zapytam, bo jakoÂś nie rozumiem tezy, Âże przestrzeĂą pomiĂŞdzy galaktykami siĂŞ rozszerza ?
Zmienia siĂŞ odlegÂłoœÌ pomiĂŞdzy galaktykami ( pĂŞdzÂą one ponoĂŚ z prĂŞdkoÂściÂą 20km/s co powoduje, Âże masy caÂłych galaktyk siĂŞ od siebie oddalajÂą, a co za tym idzie pomijajajÂąc wiele innych zjawisk z tym  zwiÂązanych , spada  (wzajemne,  potĂŞÂżne przyciÂąganie tych mas), co powoduje tym samym ich wzrost prĂŞdkoÂści w funkcji wzajemnego oddalania siĂŞ od siebie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2010, 09:06:45 wysłane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

ÂŚwiat potrzebuje nowej wiedzy, dziĂŞki ktĂłrej nauczylibyÂśmy siĂŞ wsÂłuchiwaĂŚ w ciszĂŞ swego serca.....
Szewc
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 16, 2010, 10:29:52 »

WedÂług aktualnych poglÂądĂłw fizyki kwantowej nie ma czegoÂś takiego jak jeden wszechÂświat. Tylko istnieje wiele rĂłwnolegÂłych wszechÂświatĂłw rĂłwnolegÂłych, tak jak bÂąbelki w wodzie podczas gotowania powstajÂą i siĂŞ rozszerzajÂą niezaleÂżnie od siebie.
Dlatego teÂż moÂżliwe jest aby galaktyki na kraĂącu wszechÂświata naszego poruszaÂły siĂŞ szybciej niÂż ÂświatÂło...
PrĂŞdkoÂśc ÂświatÂła jest ograniczeniem w przestrzeni, a one poruszajÂą siĂŞ przez cos co oddziela te bÂąbelki, ale nie jest przestrzeniÂą. PrzestrzeĂą jak taka powstaje dopiero za nimi.
Spadek siÂły grawitacji miĂŞdzygalaktycznej jest dodatkowym czynnikiem uÂłatwiajÂącym tak szybkie poruszanie siĂŞ galaktyk.
Zapisane

"Nie wymyÂślaj nowych czynnikĂłw jeÂżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeÂżeli juÂż, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
SasQ
Nowy uÂżytkownik
*
Wiadomości: 7


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 16, 2010, 11:05:56 »

Cytat: strzygÂław
Fale elektromagnetyczne biegnÂą do nas z prĂŞdkoÂściÂą ÂświatÂła, ale efekty grawitacyjne powinny na Ziemi byĂŚ odczuwalne natychmiastowo. Jak gdzieÂś na niebie siĂŞ Âświeci, a naprawdĂŞ juÂż go nie ma, to powinniÂśmy to zobaczyĂŚ od razu na wadze w kaÂżdym sklepie. Taka przynajmniej jest teoria...
Mo¿esz zarzuciÌ jakimœ linkiem, gdzie mogê poczytaÌ o tej teorii? Bo znam te¿ inn¹ wersjê: ¿e pomiary prêdkoœci grawitacji wykaza³y jej równoœÌ z prêdkoœci¹ œwiat³a. Chcia³bym zweryfikowaÌ, która z nich ma racjê.

Cytat: strzygÂław
Ja tam w prêdkoœÌ œwiat³a nie wierzê, bo to, ¿e jakiœ ¯yd powiedzia³, ¿e nie mo¿na szybciej ni¿ on sobie wymyœli³, to wiadomo, ¿e spisek.
-,-
A jakieÂś konkrety, poza wÂłasnymi "wierzeniami" i osobistymi antypatiami?

Cytat: strzygÂław
Ale mogĂŞ pogdybaĂŚ
Tylko do czego doprowadzi takie gdybanie "o myszach na Marsie"? Nie proÂściej zajrzeĂŚ do ÂźrĂłdeÂł?
Zapisane
SasQ
Nowy uÂżytkownik
*
Wiadomości: 7


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 16, 2010, 13:17:17 »

Cytat: MEM HEI SHIN
WzĂłr Einsteina (raczej poglÂądowy) (E=mc2) jest teoretycznym zaÂłoÂżeniem, Âże jeÂżeli rozpĂŞdzimy masĂŞ do prĂŞdkoÂści C2, to masa ta zmieni stan energii. MĂłwiÂąc potocznie bĂŞdzie innÂą energiÂą.
No nie do koĂąca tak.
Po pierwsze, we wzorze E = mc2 literka m oznacza masĂŞ relatywistycznÂą. Czyli tym wiĂŞkszÂą, im szybciej porusza siĂŞ ona wzglĂŞdem obserwatora.
Po drugie, ten wzór nie s³u¿y wcale do jakiegoœ przekszta³cania masy w energiê i odwrotnie. Raczej wskazuje na ich równowa¿noœÌ. ¯e s¹ tym samym. Sta³a c2 jest zwi¹zana z doborem naszych jednostek pomiarowych. Jeœli umówimy siê, ¿e d³ugoœci/odleg³oœci mierzymy w sekundach œwietlnych, a czas w sekundach, to ta sta³a bêdzie równa 1, i wtedy wzór upraszcza siê do takiego:
E = m
i wtedy wyraŸnie widaÌ, ¿e masa i energia s¹ po prostu dwoma ró¿nymi sposobami mierzenia i opisywania tej samej rzeczy, w dwóch ró¿nych systemach miar. Tak wiêc ka¿dej masie odpowiada jakaœ energia, zawsze, nie musisz robiÌ jakiejœ specjalnej rzeczy by "przekszta³ciÌ" jedno w drugie.
Nale¿y przy tym rozró¿niaÌ masê od materii. Nawet "fotony" maj¹ pewn¹ masê [relatywistyczn¹, nie spoczynkow¹], odpowiadaj¹c¹ ich energii, choÌ fotonów zazwyczaj nie zalicza siê do "cz¹stek materii".

¯eby dowiedzieÌ siê, czym jest ta masa/energia, trzeba po³¹czyÌ równanie E = mc2 z jeszcze jednym, opracowanym przez Maxa Plancka: E = hf. Razem wygl¹da to tak:
E = mc2 = hf
Wzór Plancka mówi z kolei, ¿e energia jest innym sposobem na wyra¿enie czêstotliwoœci fali. Obie ró¿ni¹ siê tylko o sta³y czynnik h, zwany sta³¹ Plancka. Tutaj równie¿ mo¿na tak dobraÌ jednostki, by sta³a Plancka wynosi³a 1 i ujawni siê równowa¿noœÌ masy, energii i czêstotliwoœci:
E = m = f
Tak wiêc to, co obserwujemy jako energiê, czy masê, to po prostu czêstotliwoœÌ fali.

Cytat: MEM HEI SHIN
I tu mamy pewien kÂłopot poniewaÂż,  ten wzĂłr (E=mc2) mĂłwi, Âże zmiana energii nie zaleÂży od czĂŞstotliwoÂści, ale od pĂŞdu energii
Druga skucha
Po pierwsze: co to jest "pĂŞd energii"?
Po drugie: zmiana energii wÂłaÂśnie zaleÂży od czĂŞstotliwoÂści: E = hf.
Po trzecie, jeÂśli miaÂłeÂś na myÂśli pĂŞd, to na pewno nie wynika to z wzoru, ktĂłry podaÂłeÂś, lecz z wzoru de Broglie:
lambda = h / p
Czyli d³ugoœÌ fali jest proporcjonalna do odwrotnoœci pêdu. Mo¿na przekszta³ciÌ ten wzór i otrzymaÌ:
p = h / lambda
z czego wynika, ¿e pêd jest po prostu odwrotnoœci¹ d³ugoœci fali. OdwrotnoœÌ d³ugoœci fali to tzw. "liczba falowa", któr¹ mo¿na rozumieÌ jako "czêstotliwoœÌ w przestrzeni" [jak czêsto szyt fali powtarza siê na pewnym odcinku jednostkowym]. Wtedy ten wzór mo¿na zapisaÌ jako:
p = hk
St¹d ju¿ niedaleczko, bo czêstotliwoœÌ przestrzenna i czasowa s¹ ze sob¹ powi¹zane poprzez prêdkoœÌ œwiat³a:
c = lambda / T = lambda f = f / k
Tak wiêc, jeœli zmienisz czêstotliwoœÌ czasow¹ f, to automatycznie zmieni siê czêstotliwoœÌ przestrzenna k [i jej odwrotnoœÌ: d³ugoœÌ fali lambda]. A czêstotliwoœÌ przestrzenna to pêd, wiêc tak¿e on siê zmienia. Pêd jest zwi¹zany z energi¹ kinetyczn¹, a tak¿e energia [i masa] jest zwi¹zana z czêstotliwoœci¹ czasow¹, wiêc te wielkoœci tak¿e siê zmieni¹. Co w sumie nie powinno dziwiÌ, bo wszystkie one s¹ ró¿nymi sposobami opisu tego samego zjawiska falowego

Cytat: MEM HEI SHIN
gdzie po przekroczeniu C2 przyjmuje ona innÂą formĂŞ energii.
Trzecia skucha
Masa nie musi przekraczaÌ szybkoœci œwiat³a [albo co dziwniejsze: jej kwadratu ], by "przyj¹Ì formê energii". Energia jest z ni¹ zwi¹zana zawsze. Nawet gdy masa jest wzglêdem Ciebie w spoczynku, posiada masê spoczynkow¹ m0 i skojarzon¹ z ni¹ energiê E = m0c2.

Cytat: MEM HEI SHIN
Kolejnym powaÂżnym b³êdem  jest utoÂżsamianie (E=mc2) z teoriÂą wzglĂŞdnoÂści.
Z tym siê zgodzê Równowa¿noœÌ masy i energii by³a proponowana ju¿ du¿o wczeœniej. Tak¿e ten wzór by³ ju¿ znany wczeœniej [np. przez Maxa Plancka], choÌ w nieco innej postaci.

Cytat: MEM HEI SHIN
Po pierwsze to teoriê wzglêdnoœci Einsteina nie da siê opisaÌ jako funkcjonowanie ''czasoprzestrzeni'' i przebywaj¹cej w niej naszej œwiadomoœci, o czym dzisiaj chce mówiÌ awangardowa fizyka.. Ostatecznie nale¿a³o by przyj¹Ì, ¿e wszystko jest polem energii œwiadomoœci, a ta wzglêdnoœÌ zale¿y tylko od czêstotliwoœci.
Ostatecznie im wiĂŞkszÂą czestotliwoœÌ  energii tym wiĂŞksza energia (pole energii), tym wiĂŞksza ÂświadomoœÌ.
Sorry, ale z powyÂższego nic nie rozumiem :/

Cytat: MEM HEI SHIN
Czyli wzglêdnoœÌ, to ró¿nica pomiêdzy œwiadomoœci¹.
WzglêdnoœÌ bierze siê przede wszystkim z ruchu wzglêdnego. Teoria Wzglêdnoœci tak naprawdê jest banalnie prosty i oczywistym rezultatem dla kogoœ zaznajomionego ze zjawiskami falowymi [w szczególnoœci z efektem Dopplera - w³aœciwie to gdyby Doppler trochê d³u¿ej posiedzia³ nad swoimi wzorami, pewnie sam wpda³by na Teoriê Wzglêdnoœci, tylko bylaby ona bardziej zrozumia³a i bez tych wszystkich "dziwactw" Einsteina ].
Zreszt¹ jaki¿ inny wniosek móg³by p³yn¹Ì z teorii, jeœli ju¿ same za³o¿enia mówi¹ o wzglêdnoœci ruchu i jego obserwacji? Przecie¿ wzory na wektorach i czterowektorach z za³o¿enia mia³y byÌ niezale¿ne od wyboru uk³adu wspó³rzêdnych! Jeœli z góry formu³ujemy prawa fizyki tak, by by³y niezale¿ne od uk³adu wspó³rzêdnych, to czemu siê póŸniej dziwimy, ¿e takie s¹?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2010, 13:20:47 wysłane przez SasQ » Zapisane
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 16, 2010, 17:57:58 »

Na poczÂątku tego wÂątku dodaÂłem tÂłumaczenie artykuÂłu na jĂŞzyk polski autorstwa Janneth z poprawkami Kanuny.

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=798.msg4902#msg4902
Zapisane

mi³oœÌ radoœÌ piêkno
MEM HEI SHIN
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 16, 2010, 18:15:15 »


Cytat: MEM HEI SHIN
Po pierwsze to teoriê wzglêdnoœci Einsteina nie da siê opisaÌ jako funkcjonowanie ''czasoprzestrzeni'' i przebywaj¹cej w niej naszej œwiadomoœci, o czym dzisiaj chce mówiÌ awangardowa fizyka.. Ostatecznie nale¿a³o by przyj¹Ì, ¿e wszystko jest polem energii œwiadomoœci, a ta wzglêdnoœÌ zale¿y tylko od czêstotliwoœci.
Ostatecznie im wiĂŞkszÂą czestotliwoœÌ  energii tym wiĂŞksza energia (pole energii), tym wiĂŞksza ÂświadomoœÌ.
Sorry, ale z powyÂższego nic nie rozumiem :/


SasQ.
ProszĂŞ o odrobinĂŞ mniej sarkazmu, kaÂżdemu moÂże zdarzyĂŚ siĂŞ pomyÂłka.

Ja siê o tym uczy³em 25 lat temu, a po tylu latach nawet takie podstawowe rzeczy wylatuj¹ z g³owy jak fakt, ¿e C œwiat³a jest tu wspó³czynnikiem pozwalaj¹cym przeliczaÌ masê na energiê.

Co do tego co nie rozumiesz to przygotuje pewien materiaÂł i tutaj go wklejĂŞ.
Taka maja kole¿enska uwaga. Tak za bardzo to nie ma co bezwglêdnie (hehe) ufaÌ teoriom. Bo nawet sama teoria wzglêdnoœci k³óci siê w wielu punkktach z mechanik¹ kwantow¹.
A mechanika kwantowa doszÂła do punktu, Âże to o czym mĂłwi pomimo, Âże sÂłuszne i logiczne, lecz miaÂżdzy zdrowy rozsÂądek.
Dlatego jak na razie przyjmujĂŞ za fakt, Âże wszystko zaleÂży od interpretacji.
Punktem wyjœcia wszystkiego dla mnie jest punkt obserwatora, w istocie nie jego miejsce (po³o¿enie), lecz œwiadomoœÌ.
Dlatego uwa¿am, ¿e ró¿nica pomiêdzy byciem, istnienie, nie istnieniem polega tylko na interpretacji.
Ale o tym moÂże pogadamy kiedy indziej.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 16, 2010, 18:20:18 wysłane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

ÂŚwiat potrzebuje nowej wiedzy, dziĂŞki ktĂłrej nauczylibyÂśmy siĂŞ wsÂłuchiwaĂŚ w ciszĂŞ swego serca.....
Echnaton
Aktywny uÂżytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 16, 2010, 21:48:35 »

Dziêki Leszku za t³umaczenie tego artyku³u. Faktycznie b³êdne za³o¿enie "obiekt" mia³o tu kluczowe znaczenie na zboczenie z tematu... Jest tam wiêcej znaków zapytania i artyku³ jakby wyrwany z kontekstu, lub niepe³ny.

Szkoda, Âże nikt nie odpowiedziaÂł na moje proste pytanie, o aparaturĂŞ pomiarowÂą. StrzygÂław TwĂłj link nie dziaÂła.
SasQ dziêki za akademickie poprawki i ca³¹ t¹ naukow¹ merytorykê. Wydaje mi siê, ¿e bardziej ni¿ chêÌ wyt³umaczenia czegoœ zale¿a³o Ci na przelaniu swej wiedzy na strony tego forum. Dla mnie bomba, bardzo zwiêŸle i czytelnie. PoprawnoœÌ naukowa w tym przypadku by³a bardzo na miejscu. Przypominaj¹ mi siê odleg³e lata ze szkolnej ³awy...

W ramach sprostowania swojego zdania, ktĂłre rozebraÂłeÂś na czynniki pierwsze i odnosiÂłeÂś siĂŞ do kaÂżdego jego czÂłonu, juÂż siĂŞ prostujĂŞ. Mianowicie:
"Przy kaÂżdej zamianie masy w energiĂŞ (lub odwrotnie) nie jesteÂśmy w stanie nawet wyobraÂźiĂŚ sobie wiĂŞkszej prĂŞdkoÂści (rozchodzenia siĂŞ fali). To wynika z teorii wzglĂŞdnoÂści Einsteina (E=mc2)".
1. Prawo zachowania masy:
 W Âświetle prawa rĂłwnowaÂżnoÂści masy i energii (E = mc2) prawo zachowania masy nie jest ÂściÂśle speÂłnione. JednakÂże podczas reakcji chemicznych wymieniane iloÂści energii sÂą na tyle maÂłe, Âże zmiana masy ukÂładu nie jest wykrywalna standardowymi metodami, stÂąd przyjmuje siĂŞ staÂłoœÌ masy ukÂładu reakcyjnego:

Przemiana 1 g masy na energiê to równowa¿noœÌ energii. Trudny do zmierzenia deficyt masy rzêdu 0,000001 (10-6) jednostki masy atomowej odpowiada ok. 90 MJ/mol czyli 90000 kJ/mol, a wiêc oko³o 100 do 1000 razy wiêcej ni¿ energia typowej reakcji chemicznej.
Prawo zachowania masy w tej postaci sformuÂłowali niezaleÂżnie od siebie Rosjanin MichaiÂł ÂŁomonosow i Francuz Antoine Lavoisier.
wiĂŞcej:
http://pl.shvoong.com/exact-sciences/physics/1942455-ca%C5%82kowita-zamiana-masy-energi%C4%99/

2. Co do "wyobraÂźni". Tu chodzi o wyobraÂżenie sobie "obiektu" poruszajÂącego siĂŞ z prĂŞdkoÂściÂą ÂświatÂła. Nie teleportacje z filmu S-F, jako szybkÂą akceptacjĂŞ interpratacji autora... nie taka wyobraÂźnia.

3.TeoriĂŞ wzglĂŞdnoÂści Einsteina przytoczyÂłem wÂłaÂśnie dlatego, Âżeby podkreÂśliĂŚ w linku ktĂłry byÂł zaraz pod spodem, Âże to jeden z postulatĂłw. W pierwszym zdaniu w tym linku masz:
"Z doÂświadczenia Michelsona Morleya wypÂływa takÂże kolejny waÂżny wniosek (jeden z postulatĂłw teorii wzglĂŞdnoÂści Einsteina):
PrêdkoœÌ œwiat³a jest najwiêksz¹ mo¿liw¹ prêdkoœci¹ wzglêdn¹ miêdzy dwoma obiektami.
Lub inaczej:
Nie ma na Âświecie obiektu, ktĂłry by siĂŞ mĂłgÂł oddalaĂŚ od obserwatora szybciej niÂż ÂświatÂło."

MiaÂłem pod rĂŞkÂą wzĂłr Lorentza na skÂładanie prĂŞdkoÂści, wyjaÂśnienie znajdujduje siĂŞ tutaj w dziale SkÂładanie prĂŞdkoÂści i PrzykÂład.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczeg%C3%B3lna_teoria_wzgl%C4%99dno%C5%9Bci
to wyjaÂśnia wzorami przykÂład przeze mnie zaprezentowany wczeÂśniej. Nie dodawaÂłem go, bo nie chciaÂłem forumowiczĂłw zanudzaĂŚ tym.

Wszystko to bardzo Âładnie wypunktowaÂłeÂś i praktycznie o tym samym napisaÂłeÂś jĂŞzykiem akademickim + dodatki (bardzo ciekawe). O prĂŞdkoÂści fazowej daÂłem cytat z wikipedii, piszesz Âże coÂś tam dzwoni ale nie wiadomo w ktĂłrym koÂściele. SprawdÂź moÂże siĂŞ faktycznie tam pomylili, ja daÂłem jako przykÂład na pewne moÂżliwoÂści uzyskiwania jeszcze wiĂŞkszych prĂŞdkoÂści.

Twoje posty sÂą Âświetne i podobajÂą mi siĂŞ, proszĂŞ o wiĂŞcej. MoÂże bez tego profesorskiego przekÂąsu byÂłyby idealne, chociaÂż mam do siebie dystans i nie przeszkadza mi jak mnie prostujesz

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2010, 07:39:38 wysłane przez Echnaton » Zapisane

WolnoœÌ daje kolosaln¹ energiê, intensywnoœÌ i ¿ywotnoœÌ. Tracicie j¹ zupe³nie, uznaj¹c autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteœcie sentymentalni, ogromnie przywi¹zani do jakiegoœ boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii poniewa¿ kryje w sobie lêk. - Jiddu Krishnamurti
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 16, 2010, 22:15:06 »

Echnaton
To Janneth z forum Cheopsa to ona t³umaczy³a i mi podrzuci³a. Jej nale¿¹ siê podziêkowania. Przeka¿ê oczywiœcie:)
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=553.msg58379#msg58379
Pozdrawiam!

Zapisane

mi³oœÌ radoœÌ piêkno
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 17, 2010, 12:16:13 »

OgĂłlna teoria wzglĂŞdnoÂści - tÂłumaczÂąca zjawiska grawitacyjne wÂłasnoÂściami geometrycznymi zakrzywionej czasoprzestrzeni, sformuÂłowana przez Einsteina w 1916 roku. W myÂśl tej teorii promieĂą ÂświatÂła porusza siĂŞ od punktu do punktu wzdÂłuÂż najkrĂłtszej drogi, jednak ze wzglĂŞdu na wÂłasnoÂści czasoprzestrzeni nie jest to prosta, lecz krzywa zwiÂązana z "zanurzonÂą" w czasoprzestrzeni masÂą. Teoria ta przewiduje istnienie fal grawitacyjnych i czarnych dziur. ZostaÂła potwierdzona eksperymentalnie przez obserwacje astronomiczne - m.in. zjawisko soczewkowania grawitacyjnego.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=514.0
Mówi¹c o soczewkowaniu grawitacyjnym nale¿y oczywiœcie rozpocz¹Ì od sformu³owanej w 1915 roku przez Alberta Einsteina ogólnej teorii wzglêdnoœci (OTW), gdy¿ to ona w³aœnie stworzy³a podstawy do teorii ugiêcia œwiat³a w polu grawitacyjnym. Oczywiœcie mo¿na doszukiwaÌ siê pocz¹tków soczewkowania grawitacyjnego w XVIII - wiecznych pracach Newtona, Michella, Cavendisha, Laplace'a, czy te¿ w pochodz¹cych z pocz¹tku XIX wieku obliczeniach Soldnera, jednak wszystkie te rozwa¿ania zak³ada³y, ¿e œwiat³o porusza siê w p³askiej czasoprzestrzeni (czy te¿ raczej przestrzeni, gdy¿ pojêcie czasoprzestrzeni wówczas nie istnia³o, a sama przestrzeù traktowana by³a jako scena, na której rozgrywaj¹ siê w czasie zjawiska fizyczne). Tymczasem, zgodnie z OTW cia³a obdarzone mas¹ zakrzywiaj¹ czasoprzestrzeù, tak jak jest to schematycznie pokazane na rysunku 1. Fotony, których tory zaznaczone s¹ czerwonymi liniami, poruszaj¹ siê po najprostszych drogach, co sprawia wra¿enie jakby dzia³a³a na nie si³a przyci¹gaj¹ca.



PowyÂższa rozprawka ukazujÂąca schematycznie i w duÂżym skrĂłcie teoriĂŞ, obserwacje i zastosowania soczewkowania grawitacyjnego miaÂła na celu przede wszystkim pokazanie w jak duÂżym stopniu nowa dziedzina astrofizyki moÂże przyczyniĂŚ siĂŞ do poszerzenia wiedzy nie tylko o podstawowych dla astrofizyki zagadnieniach, takich jak ciemna materia, badanie dalekich, a wiĂŞc zarazem mÂłodych rejonĂłw WszechÂświata, wyznaczanie staÂłej Hubble'a, staÂłej kosmologicznej, czy teÂż Âśredniej gĂŞstoÂści WszechÂświata, ale rĂłwnieÂż posÂłuÂżyĂŚ do testowania ogĂłlnej teorii wzglĂŞdnoÂści i badania rzÂądzÂącego kosmosem oddziaÂływania, czyli grawitacji. Po raz kolejny okazuje siĂŞ, Âże WszechÂświat jest ogromnym, naturalnym laboratorium fizycznym, ktĂłre z pewnoÂściÂą pozwoli na testowanie wielu jeszcze teorii fizycznych i udzielanie odpowiedzi na najwaÂżniejsze pytania tej dziedziny nauki.

    Autor: Grzegorz Nowak
http://orion.pta.edu.pl/art/soczewki/index.html
Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
Strony: « 1 2 3 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

apelkaoubkonrad692 cybersteam vfirma julandia wyscigi-smierci