Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: TOÂŻSAMO¦Æ - wiĂŞzienie, czy sposĂłb na realizacje siebie ?  (Przeczytany 27990 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 21, 2010, 17:46:49 »

ZakÂładam ten wÂątek pod wpÂływem sÂłusznej uwagi MHS , przenoszÂąc posty z "Kartka z kalendarza .."

W kilku sÂłowach odniosĂŞ siĂŞ rĂłwnieÂż do Manifestu o toÂżsamoÂści.
Nie zgadzam siĂŞ z nim w wiĂŞkszoÂści treÂści, a w szczegĂłlnoÂści z zawartymi weĂą twierdzeniami typu :

"Cz³owiek wykorzeniony, tj. wyrwany z kultury charakterystycznej dla swojej spo³ecznoœci, jest zagubiony w œwiecie, a taka akulturacja zuba¿a jego osobowoœÌ."

To jest w³aœnie to, o czym wspomnia³ MHS, ¿e spo³ecznoœÌ usi³uje wmówiÌ mi i¿ bez tej spo³ecznoœci bêdê ubo¿szy, a w ka¿dym razie ubo¿szy na osobowoœci. OdwróÌmy tê zale¿noœÌ. Spo³eczeùstwo by nie istnia³o, nie mia³oby to¿samoœci, gdyby nie wypadkowa ka¿dego w nim uczestnika. Ja jestem cz³owiekiem z natury , z samego faktu urodzenia siê. Jestem wyposa¿ony we wszystko, co mi niezbêdne, aby prze¿yÌ, równie¿ na bezludnej wyspie. Nie wiedz¹c co to jest spo³eczeùstwo nie brakowa³oby mi go do szczêœcia równie¿ i na bezludnej wyspie. Ale z kolei sam by³ bym zdany na siebie w ka¿dej kwestii. Na siebie i na otaczaj¹c¹ mnie naturê, ale prze¿y³bym bez spo³eczeùstwa.
Natomiast spoÂłeczeĂąstwo bez Âżadnego uczestnika nie istniaÂłoby. PowyÂższa teza manifestu prĂłbuje zmieniĂŚ hierarchiĂŞ waÂżnoÂści stawiajÂąc "charakterystycznÂą kulturĂŞ" jako wartoœÌ ponad ludzkÂą. I dlatego teÂż Ci, ktĂłrzy przyjmujÂą takÂą spaczonÂą hierarchiĂŞ prowadzÂą wojny w imiĂŞ swojej charakterystycznoÂści , ktĂłra zawsze bĂŞdzie "waÂżniejsza" niÂż inna  "charakterystycznoœÌ", czy nawet  ludzkie Âżycie jednostki w ich wÂłasnym systemie wartoÂści. Zaczyna siĂŞ wtedy  sÂłuÂżba  programowi pt "spoÂłeczeĂąstwo" . W pewnym sensie ono przestaje sÂłuÂżyĂŚ nam, lecz nas wykorzystuje.

Czym innym jest to , o czym mĂłwi Nassim . U niego ÂŚwiadomoœÌ Zbiorowa jest rodzajem POLA , ktĂłre rzÂądzi siĂŞ prawami fizyki ( co prawda sÂłabo jeszcze poznanej , ale jednak ).  To rodzaj dwukierunkowej sieci informatycznej  pomiĂŞdzy JA, a POLEM, ktĂłre jest wypadkowÂą caÂłej ÂświadomoÂści , nie tylko ludzkiej, ale rĂłwnieÂż wszystkiego, co jest, caÂłego Âświata oÂżywionego i nieoÂżywionego poprzez wÂłaÂśnie "czarne dziury" - system natychmiastowych ( splÂątanych) po³¹czeĂą osobliwoÂści obecnych w kaÂżdym atomie mojego ciaÂła.

 POLE  nie wykorzystuje mnie . Co wiĂŞcej, ono uwaÂżnie sÂłucha moich wyraÂźnych intencji , przetwarza je w sobie , odchyla je uwzglĂŞdniajÂąc kolizyjne fale "obcych energii", nieco przeksztaÂłca i powraca do mnie jako rezultat, jako to, czego doÂświadczam fizycznie. Nie nadawaÂłbym POLU  Âżadnych atrybutĂłw typu "dobre", "zÂłe" a raczej rozpatrywaÂłbym jako beztoÂżsamoÂściowy obszar superpozycji wszystkich moÂżliwych rozwiÂązaĂą . MoÂżliwych do wydobycia poprzez zastosowanie okreÂślonych wibracji czy teÂż zasad wg ktĂłrych POLE dziaÂła.

PoznaĂŚ sposĂłb w jaki dziaÂła POLE to nauczyĂŚ siĂŞ technik korzystania z niego w sposĂłb skorelowany z nim. ChcÂąc byĂŚ "inÂżynierem pró¿ni" nie moÂżna nie uwzglĂŞdniaĂŚ POLA . Czyli moja toÂżsamoœÌ musi uwzglĂŞdniaĂŚ brak toÂżsamoÂści , brak okreÂślonoÂści , nieoznaczonoœÌ, "punkt bezruchu", ale rĂłwnieÂż pamiĂŞtaĂŚ, Âże POLE jest rĂłwnieÂż wynikiem wszystkich pod³¹czonych doĂą toÂżsamoÂści.  Nie moÂżna ignorowaĂŚ innych, bo jest siĂŞ nimi po³¹czonym.

To zadziwiajÂące, Âże najwiĂŞksze odkrycia przychodzÂą do ludzi jakby  "z nikÂąd". Geniusze nazywajÂą to .. olÂśnieniem. MĂłgÂł to byĂŚ tylko jeden maleĂąki przebÂłysk u jednego czÂłowieka, ktĂłry na zawsze zmieniaÂł dzieje caÂłej ludzkoÂści. UREKA !! - Archimedesa.
To coœ pochodzi STAMT¥D. Jest odpowiedzi¹ na intencjê wyemitowan¹ do POLA ( wszystkich po³¹czonych to¿samoœci ) w odpowiedni sposób.

W jaki sposĂłb ? WÂłaÂśnie na to pytanie, uwaÂżam, odpowiedzi moÂże dostarczyĂŚ ÂświĂŞta geometria.
WyobraÂźmy sobie , Âże kaÂżdy z nas jest potencjalnym geniuszem, ktĂłry moÂże dostarczyĂŚ wszystkim innym , rĂłwnieÂż geniuszom, bezcennych rozwiÂązaĂą . Na poczÂątek moÂżemy zlikwidowaĂŚ pragnienie, g³ód, cierpienie . Wszystko to, czego ludzie doÂświadczajÂą w wyniku sÂłuÂżenia bezwzglĂŞdnym programom pod takimi nazwami , jak  "spoÂłeczeĂąstwo"., "narĂłd", "religia" stworzonym przez toÂżsamoœÌ.

Ludy pierwotne korzystaÂły z energii pochodzÂącej spoza toÂżsamoÂści w sposĂłb naturalny. Aborygeni czy teÂż afrykaĂąscy buszmeni potrafili od wiekĂłw ÂżyĂŚ czerpiÂąc ze skarbnicy wszechÂświata nie tylko poÂżywienie, ale rĂłwnieÂż komunikowaĂŚ siĂŞ na wielkie odlegÂłoÂści poprzez dostrojenie siĂŞ do okreÂślonych wibracji w okreÂślonych "wĂŞzÂłach fal stojÂących".

Internet istnia³ tu na Ziemi na d³ugo przed tym, jak pojawi³ siê cz³owiek , zanim pojawi³a siê to¿samoœÌ.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2010, 19:22:38 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 21, 2010, 18:47:06 »

ToÂżsamoœÌ - to wizja wÂłasnej osoby, jakÂą czÂłowiek  ma: wÂłaÂściwoÂści wyglÂądu, psychiki  i zachowania siĂŞ z punktu widzenia ich odrĂŞbnoÂści i niepowtarzalnoÂści u innych ludzi.
http://pl.wikipedia.org/wiki/To%C5%BCsamo%C5%9B%C4%87_%28psychologia%29

I sÂłowem kluczem jest wizja dla mnie jest to rodzaj aberracji umysÂłowej ego zagÂłuszajÂącej ÂświadomoœÌ, utoÂżsamiamy siĂŞ  z fizycznym aspektem Âżycia gubiÂąc po drodze pierwiastek ducha.
Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
tijavar
Gość
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 21, 2010, 22:46:53 »

east, bardzo Ci dziêkujê za to szczegó³owe rozwiniêcie, bardzo do mnie przemawia. Dobrze jest zobaczyÌ ten obraz z innej perspektywy, nabiera on zupe³nie nowych wymiarów

Pozdrawiam
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny uÂżytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 21, 2010, 23:27:40 »

 Tijavar.
Po prostu nieprawidÂłowo interpretujesz pojĂŞciÂą tzw. (drugiej toÂżsamoÂści), ktĂłra bierze siĂŞ z faktu, Âże siĂŞ z czymÂś lub kimÂś identyfikujemy.
WiĂŞc moÂżesz ÂżyĂŚ, kochaĂŚ, tworzyĂŚ, eksplorowaĂŚ Âświat, ale nie oznacza to tym samym, Âże musisz siĂŞ identyfikowaĂŚ. Nic nie musisz !  SÂłowo musisz jest bardzo g³êbokim ograniczeniem. Ty moÂżesz, ale wcale nie musisz !

O wiele wiĂŞcej zyskasz, jeÂśli bĂŞdziesz po prostu sobÂą.

To bycie sobÂą jest ogromnie waÂżne.Jest to taka pewna uczciwoœÌ wobec siebie ( jestem jaka jestem), a ludzie postrzegajÂą tÂą uczciwoœÌ i o wiele Âłatwiej wchodzÂą w ró¿ne relacje. Zyskasz  o wiele wiĂŞcej przyjació³ i Twoje relacje bĂŞdÂą lepsze, poniewaÂż akceptujÂąc siebie, spotkasz takich samych, ktĂłrzy akceptujÂą siebie i innych.

Tak jak sama napisaÂłaÂś, ta identyfikacja daje Ci poczucie bezpieczeĂąstwa.To nie jest prawda, to tylko pozory.
Ludzie, ktĂłrzy tworzÂą takie wizje, to Ci, ktĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże ÂżyjÂą w negatywnie zorientowanym Âświecie.
Ten negatywizm uruchamia zkolei mechanizmy obronne, które karz¹ ludziom ³¹czyÌ siê, a nastepnie identyfkowaÌ z tak¹ grup¹ ludzi, w której poczucie bezpieczestwa roœnie.
Problem caÂły w tym, Âże nic nam nie zagraÂża, tylko  tak myÂślimy o sobie, a skoro tak myÂślimy tak siĂŞ dzieje.
Tylko, Âże taka postawa wynika z lĂŞku.
WiĂŞc mottem tego dziaÂłania sÂą emocje lĂŞku. A lĂŞk jest zaprzeczeniem miÂłoÂści, czyli nie jesteÂśmy w stanie prawdziwie kochaĂŚ, poniewaÂż miÂłoœÌ to nic innego tylko -  nieobecnoœÌ lĂŞku.
Nie bêdê tutaj tworzy³ akademickich rozpraw, proszê siê dla swojego w³asnego dobra zaznajomiÌ z odpowiedni¹ na ten temat literatur¹, któr¹ ³atwo znaleŸÌ na necie.
Chyba, Âże ktoÂś chce dalej byĂŚ niewolnikiem obcych swemu sercu ideii, to jego wybĂłr.Problem tylko w tym, Âże taki wybĂłr koniec koĂącem prowadzi na manowce.








« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2010, 23:40:13 wysłane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

ÂŚwiat potrzebuje nowej wiedzy, dziĂŞki ktĂłrej nauczylibyÂśmy siĂŞ wsÂłuchiwaĂŚ w ciszĂŞ swego serca.....
tijavar
Gość
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 22, 2010, 01:10:46 »

No có¿ MHS, moÂże po prostu nie mam szczĂŞÂścia do doboru s³ów, kwestia wprawy   


Cytuj
Tak jak sama napisaÂłaÂś, ta identyfikacja daje Ci poczucie bezpieczeĂąstwa
nie pisaÂłam czymÂś takim MHS 

Cytuj
O wiele wiĂŞcej zyskasz, jeÂśli bĂŞdziesz po prostu sobÂą.
gdzieÂś wspomniaÂłam, Âże mam z tym problem?

ZakÂładam, Âże wiedzĂŞ, poruszanÂą w tym zakresie, zdobyÂłeÂś poprzez doÂświadczanie tego spoÂłeczeĂąstwa, lub teÂż doÂświadczanie przynaleÂżnoÂści do niego. GdybyÂś tego nie doÂświadczyÂł, nie potrafiÂłbyÂś nazwaĂŚ po imieniu tych mechanizmĂłw, a tym samym nie mĂłgÂłbyÂś wykazaĂŚ g³êbokiego zrozumienia dla tego problemu. Nie potrafiÂłbyÂś zrozumieĂŚ tych, ktĂłrzy utknĂŞli w tym systemie. Ani im pomĂłc. Chyba, Âże siĂŞ mylĂŞ. W kaÂżdym bÂądÂź razie wychodzĂŞ z zaÂłoÂżenia, Âże tylko istota Âświadoma tych mechanizmĂłw, moÂże efektywnie wspieraĂŚ  procesy budzenia ÂświadomoÂści pozostaÂłych.

To, co nieznane jest obce, dlatego trudno jest wyzbyÌ siê tej "opieki" jak¹ roztacza spo³eczeùstwo. ChoÌby osacza³o, wyzyskiwa³o i uzale¿nia³o przedstawiaj¹c swoj¹ instytucjê jako jedyn¹ dostêpn¹ i mo¿liw¹ do ¿ycia. Nie znaj¹c innej œcie¿ki, ludzie nie odwa¿¹ siê podwa¿yÌ istoty spo³eczeùstwa w swoim ¿yciu. Nie wszyscy sami j¹ odnajd¹. Wielu potrzebuje otuchy i wskazówek. Mówiê tu o zwyk³ych, "nie oœwieconych" ludziach.

Istota, która podejmuje siê wezwaniu swojego ducha do powrotu do domu, wybiera tzw. samotn¹ œcie¿kê. SamotnoœÌ, postrzegana jest przez ludzi, jako coœ negatywnego, boj¹ siê jej, a jednak jest to jedyna œcie¿ka, która pozwala na poznanie siebie. Cisza serca.

Moja œcie¿ka do poznania siebie wci¹¿ siê przede mn¹ rozci¹ga, wiele pozna³am, wiele jeszcze poznam. I ¿yczê odwagi wszystkim tym, którzy nas³uchuj¹ tego zewu serca, którzy jeszcze siê wahaj¹, jak równie¿ tym, którzy ju¿ po tej œcie¿ce krocz¹.

MoÂże tym razem poszÂło mi lepiej pozdrawiam!
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 22, 2010, 10:11:28 »

tijavar napisaÂłaÂś
Cytuj
Istota, która podejmuje siê wezwaniu swojego ducha do powrotu do domu, wybiera tzw. samotn¹ œcie¿kê. SamotnoœÌ, postrzegana jest przez ludzi, jako coœ negatywnego, boj¹ siê jej, a jednak jest to jedyna œcie¿ka, która pozwala na poznanie siebie. Cisza
serca.

MyÂślĂŞ, Âże tutaj dotknĂŞÂłaÂś czegoÂś bardzo waÂżnego.
SamotnoœÌ nie oznacza braku relacji miêdzyludzkich. W t³oku równie¿ mo¿na poczuÌ siê przeraŸliwie samotnym. Nawet w rodzinie. Nawet przytulaj¹c siê do drugiej osoby , gdzieœ w nas g³êboko tkwi œwiadomoœÌ rozdzielenia.
SpoÂłeczeĂąstwo to zamiennik Jedni. To wyraz tĂŞsknoty za jednoÂściÂą, za JedniÂą z ktĂłrej wszyscy pochodzimy - tak bym to rozumiaÂł. Tyle , Âże to spaczony obraz zaledwie  cieĂą odbity.
Jedynym miejscem, wedÂług mnie, w ktĂłrym moÂżemy poczuĂŚ siĂŞ powiÂązani ze wszystkim co jest to owa cisza serca.

I moÂżna peÂłniĂŚ dowolnÂą rolĂŞ spoÂłecznÂą nie przywiÂązujÂąc siĂŞ do niej zbytnio. Wszystko, czego w Âżyciu doÂświadczamy dane jest nam na chwilĂŞ. KaÂżde mieĂŚ i kaÂżda rzecz. Jedyne co zabierzesz ze sobÂą , a raczej siebie TAM - to jest miejsce ciszy serca.

To¿samoœÌ jest nam potrzebna tu i teraz do przekszta³cania rzeczywistoœci, ale nie róbmy sobie z niej ikony.

Teraz, myÂślĂŞ, moÂżemy porozmawiaĂŚ o roli toÂżsamoÂści z "ciszÂą serca" w tle
JakieÂś pomysÂły  ?
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
MichaÂł-AnioÂł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 29, 2010, 21:08:02 »

Eckhart Tolle
EGO
http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Glos_ciszy_Eckhart_Tolle

UmysÂł szuka bezustannie poÂżywienia nie tylko dla myÂśli; poszukuje takÂże poÂżywienia dla swojej toÂżsamoÂści, poczucia „ja”. Tak wÂłaÂśnie powstaje ego i w ten sposĂłb podtrzymuje swojÂą ciÂągÂłoœÌ.

XXX

Kiedy myÂślisz i rozmawiasz o sobie, kiedy mĂłwisz „ja”, odnosi siĂŞ to zwykle do „maÂłego ja” i jego historii. To „maÂłe ja”, to twoje sympatie i niechĂŞci, lĂŞki i pragnienia; to „ja”, ktĂłre bywa zaspokojone tylko na krĂłtko. Jest to stworzone przez umysÂł poczucie siebie, uwarunkowane przeszÂłoÂściÂą i szukajÂące speÂłnienia w przyszÂłoÂści.

Czy potrafisz dostrzec, Âże to „ja” jest tylko przelotnÂą, tymczasowÂą formÂą, tak jak fala na powierzchni wody?

Kim jest ten, kto to dostrzega? Kim jest ten, kto jest Âświadomy nietrwaÂłoÂści twego ciaÂła i struktury psychicznej? Jam Jest. To jest to g³êbsze „Ja”, ktĂłre nie ma nic wspĂłlnego z przeszÂłoÂściÂą i przyszÂłoÂściÂą.
od VAVEL
http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?p=33277#33277
Zapisane

WierzĂŞ w sens eksploracji i poznawania Âżycia, kolekcjonowania wraÂżeĂą, wiedzy i doÂświadczeĂą. Tylko otwarty i swobodny umysÂł jest w stanie odnowiĂŚ Âświat
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest Âświat wedÂług Ciebie i wedÂług mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 29, 2010, 22:31:55 »

Eckhart jest wspania³y. Jest dla mnie kimœ na kszta³t wspó³czesnego Buddy z tymi swoimi przemyœleniami, a to przecie¿ taki sam cz³owiek jak Ty czy ja. Te¿ ma swoj¹ to¿samoœÌ, ale potrafi j¹ obserwowaÌ . W G³osie Ciszy pada równie¿ takie zdanie

"Poznanie siebie jako ÂświadomoÂści poza gÂłosem w gÂłowie jest wolnoÂściÂą. "


Mo¿na to robiÌ poprzez ci¹g³¹ uwa¿n¹ obserwacjê, której ka¿dy z nas uczy siê ka¿dego dnia.
MoÂżna teÂż POZNAWAÆ  tak, jak to proponuje Nassim -  w strefie ciszy . W "stilness point" zanurzajÂąc siĂŞ w niÂą zawsze wtedy , kiedy jest to nam potrzebne. Poza niÂą istniejemy jako pĂŞdzÂący w czasie i przestrzeni horyzont zdarzeĂą. WewnÂątrz "oka cyklonu" znajduje siĂŞ jego istota - cisza , a wszystko dzieje siĂŞ zgodnie z fizycznymi prawami.

Cisza serca.

Wiesz, Rastamani jamajscy majÂą ÂświadomoœÌ po³¹czenia " I& I" , czyli "ja&JA" - maÂłego , egotycznego "ja" oraz boskiego wymiaru JA . JAM JEST. To,  co robiÂą Rasta siejÂąc swoje przesÂłanie - ONE LOVE - poprzez muzykĂŞ reggae to praktyczny , nie gasnÂący nigdy ogieĂą , ktĂłremu caÂłkiem blisko zarĂłwno do Eckharta Tolle, jak i Nassima, a nawet do Buddyzmu, chociaÂż akurat wyznanie i kolor skĂłry nie ma tu Âżadnego znaczenia. IstotÂą tej muzyki jest charakterystyczny "dÂżingiel" z ciszÂą pomiĂŞdzy dÂźwiĂŞkami. O tym samym mĂłwiÂł Eckhart , Âże dÂźwiĂŞki pochodzÂą z Ciszy i do niej wracajÂą.

Ten œwiat jest harmoniczny. Wiosna wprowadza swoj¹ harmonicznoœÌ do œwiata. Ludzie spaceruj¹ i ch³on¹ ten odwieczny akt boskiej sztuki rozgrywaj¹cy siê na naszych oczach.
Z powodu jazgocz¹cego umys³u i w³asnych uwarunkowaù zwykle nadajemy temu co postrzegamy okreœlon¹ to¿samoœÌ. Niech i tak bêdzie. Niech œlizga siê pomiêdzy tym wszystkim z³ota spirala. Jest tych spiral wszêdzie tak du¿o, ¿e nie ma poœpiechu - na któr¹œ zawsze siê za³apiemy , bo one tu bêd¹ zawsze . Istnia³y zawsze i dalej bêd¹ istnieÌ , aby spinaÌ ten œwiat . Jego istnienia nie da siê wyjaœniÌ za pomoc¹ teorii chaosu. Jest w nim porz¹dek i harmonia poza wszelk¹ to¿samoœci¹, a jednak od to¿samoœci wcale nie tak odleg³a - tu rz¹dzi biofeedback .
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, ktĂłre CiĂŞ otaczajÂą sÂą w Tobie " naucza   Mooji -  " sÂą w Twoim umyÂśle, sÂą w  Twojej ÂświadomoÂści . Wydaje Ci siĂŞ , Âże patrzysz na inne ludzkie umysÂły , ale wszystkie te umysÂły egzystujÂą w Tobie poniewaÂż Ty jesteÂś tym, ktĂłry je postrzega. TO JEST ÂŚWIAT WEDÂŁUG CIEBIE "
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #18 : Sierpień 30, 2010, 20:38:25 »

Prosimy Was o pisanie nowych postĂłw w tym temacie w nowej lokalizacji.

Tutaj: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,276.msg1596.html#msg1596

WÂątki przekopiowane do nowej lokalizacji bĂŞdÂą tutaj zamykane i z podaniem linka do nowej lokalizacji - jak wyÂżej.
(Jest to zawsze link do OSTATNIEGO posta, ktĂłry widzisz w wÂątku na starym forum)

Przepraszamy za maÂły kÂłopot, bo trzeba siĂŞ zarejestrowaĂŚ ponownie w nowej lokalizacji. MogĂŞ (jako admin) zrobiĂŚ to za kaÂżdego, ktĂłry sobie tego zaÂżyczy i przesÂłaĂŚ mu na e-maila nowe hasÂło (z nowego forum), ktĂłre sam  Âłatwo sobie zmieni w zakÂładce PROFIL/Ustawienia dotyczÂące konta.  WyÂślĂŞ wszystkim instrukcjĂŞ jak to zrobiĂŚ.

Wszystkich poinformujĂŞ w ÂśrodĂŞ/czwartek o powodach przenoszenia forum.
Wyœlê wówczas wszystkim forumowiczom wiadomoœÌ na PW.

Przepraszamy za t¹ niedogodnoœÌ. Liczymy na wyrozumia³oœÌ.

Pozdrawiamy!

Zespó³ Forum
Zapisane

mi³oœÌ radoœÌ piêkno
Strony: « 1 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

julandia classicdayz cybersteam wyscigi-smierci cinemak