Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: madrzy dwudziestoletni  (Przeczytany 58236 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Szewc
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #20 : Kwiecieñ 25, 2010, 14:23:21 »

Na szczê¶cie fora nie maj± wp³ywu na ¶wiat realny, same s³owa nie poparte czynami s± tylko pustym gadaniem bez warto¶ci.
Skoro chcesz wracac do sza³asu to droga wolna, ale wiedz ¿e postêp wystêpuje tylko tam gdzie jest porz±dek.
Porz±dek i zorganizowane dzia³anie du¿ej grupy gwarantuje hierarchia.
W innych przypadkach jest chaos, lub struktury, co najwy¿ej plemienne.

Ja osobi¶cie cieszê siê ¿e nie jeste¶my ju¿ plemionami tylko zorganizowanym narodem. Je¶li jednak tobie nie odpowiada taki porz±dek rzeczy to w Etiopii maj± jeszcze wolne sza³asy.
Powodzenia.
Zapisane

"Nie wymy¶laj nowych czynników je¿eli nie istnieje taka potrzeba, a je¿eli ju¿, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
bou
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 126


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Kwiecieñ 25, 2010, 14:30:58 »

fajnie ze jestes zorganizowanym narodem i sie cieszysz z tego:)
ale wiedz, ze jeszcze jakby cie ten zroganizowany narod nauczyl troche kultury byloby jeszcze lepiej,
powodzenia
Zapisane
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Kwiecieñ 25, 2010, 15:59:23 »

east tak jedna z lepszych powie¶ci drukowanych w starej ale jak¿e dobrej Fantastyce
Szewc
Cytuj
Na szczê¶cie fora nie maj± wp³ywu na ¶wiat realny, same s³owa nie poparte czynami s± tylko pustym gadaniem bez warto¶ci

A na nieszczê¶cie , ma wp³yw na fora,czego przyk³adem jest wasza ja³owa k³ótnia,prowadzi donik±d ,ka¿dy ma prawo mieæ swoje pogl±dy, nie rozwija was i pobudza wasze ego które niczego nie zbudowa³o np. w tym temacie . Jedynie zwiêksza wasz± wzajemn± agresje.
A gdzie konkluzja do tematu dyskusji.

Wszystko zaczyna sie od idei która wymaga przedyskutowania czyli ubrania w s³owa aby móc wprowadziæ j± w ¿ycie a nie na odwrót.Taka jest kolej rzeczy.I trudno wrêcz oszacowaæ jej warto¶æ.A pustym gadaniem jest k³ótnia  gdzie ¿adna ze stron nie s³ucha argumentów swoich adwersarzy .
Tylko nie pisz ¿e siê wym±drzam taka pro¶ba 
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 25, 2010, 16:19:16 wys³ane przez Micha³-Anio³ » Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Raistlin
Nowy u¿ytkownik
*
P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 31


18252176
Zobacz profil Email
« Odpowiedz #23 : Kwiecieñ 25, 2010, 16:20:01 »

jeszcze sporo osob mysli jak ty uwazajac ze panstwo i wladza stanowi baze bez ktorej nie da sie zyc. na szczescie coraz wiecej ludzi odkrywa tak naprawde swoja prawdziwa nature i zrozumienie ze to panstwo i wladza jest zrodlem wszelkiego zla. m.in dlatego coraz wiecej powstaje portali i forow podobnych do tego zeby po prostu odkryc i zrozumiec cos co tak naprawde nosimy w sobie.

wiesz bou, tylko s± ludzie którzy tylko dziêki pañstwu mog± jako tako ¿yæ.
Kiedy mia³em 7 lat zmar³ mi ojciec a jako ¿e mama w tym czasie nie pracowa³a zostali¶my bez ¶rodków do ¿ycia. Jedynym ¼ród³em utrzymania za nim mamie uda³o siê znale¼æ pracê by³ zasi³ek wysoko¶ci 500 z³ od pañstwa i pieni±dze z sezonowych prac. Wiêc sorry nie mów mi jakie to pañstwo jest z³e bo dziêki niemu w ogóle dzi¶ tu mogê pisaæ. Pañstwo jest takie jacy s± ludzie w nim samo w sobie nie jest niczym z³ym a tak
jak w moim przypadku mo¿e pomóc w z³ym czasie. pañstwo zapewnia porz±dek dziêki nie mu masz w domu gaz mo¿e je¼dziæ po drogach zdatnych do jazdy masz zapewnion± opiekê zdrowotn± itd je¶li ludzie tworz±cy pañstwo s± ¼li to nie znaczy ¿e samo pañstwo jest z³e

A tak po prawdzie to nie rozumiem co anegdota przytoczona przez ciebie ma spólnego z pañstwem To ¿e ludzie s± ¿yczliwie tylko teraz i s± ¿yczliwi to kwestia nastawienia tych ludzi a nie ustroju jaki tam panuje. W Polsce te¿ idziesz do pracy na 8h po czym mo¿esz przebywaæ z rodzin± pój¶æ do parku lub za miasto ¿eby pos³uchaæ ptaków ¿ab itp. a ustrój w Polsce ca³kiem inny.

Pozdrawiam
Zapisane

"W wszech¶wiecie jest nieskoñczona ilo¶æ informacji które mo¿na pozyskaæ.Wiele z tych informacji nie da siê z rozumieæ logik±. Nie które z nich jest b³êdnych sprzecznych lub nieprawdziwych. INTUICJA jest drog±  która pomaga nam siê pomiêdzy nimi poruszaæ i wybraæ najw³a¶ciwsze"
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Kwiecieñ 26, 2010, 01:11:14 »

szewc , ale w tej opowie¶ci o rybaku i biznesmanie jest ci±g dalszy, który celowo, czy nie, ale pomin±³e¶.
Pozwól, wiêc ¿e dokoñczê za Ciebie  ..
> Czemu nie pop³ywasz podczas po³owu d³u¿ej? zarobi³ by¶ wiêcej pieniêdzy.
Rybak pyta siê po co mu te pieni±dze skoro te które ma mu wystarczaj±.
> Jak by¶ wiêcej zarobi³ to móg³ by¶ kupic drug± ³ud¼ i zatrudnic za³ogê do niej..
Rybak siê pyta co by mu to da³o...
> jak by¶ ju¿ rozwin±³ swoj± firmê to móg³ by¶ j± sprzedac i spêdzac du¿o czasu ze swoj±  rodzin±. ,pieni±dze mia³by¶ na koncie,  a na ryby to móg³by¶ p³ywaæ mo¿e 4 godziny dla przyjemno¶ci ..
Rybak mu na to : no w³a¶nie, a co ja niby teraz robiê ?


I dopiero ta opowie¶æ jest odpowiedzi± dla ka¿dego bia³ego cz³owieka ( a w dodatku wyja¶nia to, o czym pisa³a bou ), który na ¿ycie patrzy bardzo  "¿yciowo" przez wiêksz± jego czê¶æ gromadz±c dobra, których i tak potem nie jest ju¿ w stanie skonsumowaæ zamiast ¿yæ po prostu szczê¶liwie , a pracê swoj± wykonywaæ dla przyjemno¶ci ..
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
bou
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 126


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Kwiecieñ 26, 2010, 20:02:42 »

dokladnie przypowiesc De Mello brzmi
"Bogaty przemys³owiec z Pó³nocy poczu³ niesmak, widz±c pewnego rybaka z Po³udnia, spokojnie opartego o swoj± ³ód¼ i pal±cego fajkê.

-        Dlaczego nie wyp³yn±³e¶ ³owiæ? – zapyta³ przemys³owiec.

-        Bo ju¿ z³owi³em do¶æ na dzisiaj – odpowiedzia³ rybak.

-        Dlaczego nie ³owisz wiêcej ni¿ to konieczne? – nalega³ przemys³owiec.

-        A có¿ bym z tym zrobi³? – zapyta³ z kolei rybak.

-        Zarobi³by¶ wiêcej pieniêdzy – pad³o w odpowiedzi. – Móg³by¶ wtedy za³o¿yæ motor do twojej ³odzi, wyp³ywaæ na g³êbsze wody i ³owiæ wiêcej ryb.

Wtedy te¿ zarobi³by¶ do¶æ pieniêdzy, by kupiæ sobie nylonow± sieæ, dziêki czemu mia³by¶ jeszcze wiêcej ryb i wiêcej pieniêdzy. Szybko zarobi³by¶ i na drug± ³ód¼... i, byæ mo¿e, na ca³± flotê. By³by¶ wtedy bogaty tak jak ja.

-        I co bym wtedy robi³? – zapyta³ rybak.

-        Móg³by¶ wtedy usi±¶æ i cieszyæ siê z ¿ycia – odpowiedzia³ przemys³owiec.

-        A jak my¶lisz, co ja w³a¶nie w tej chwili robiê? – zapyta³ zadowolony rybak..."

prosta prawda , ze to nie przedmioty daja nam szczescie...

ale nie o to mi chodzilo, oaza wolnosci - film ktory zalinkowalam pokazuje ze spoleczenstwo bez bata nad soba w nakazow, zakazow, ustaw, przepisow, podatkow i calego aparatu wladzy moze funkcjonowac normalnie, ba nawet lepiej niz my. umie sie zorganizowac co znaczy ze nie jest prawda ze tylko rezim i tylko wladza moze organizuje spolecznosc. spolecznosc oddolnie sama sie potrafi sie swietnie zorganizowac. a to czy sie zorganizuje bogato czy biednie tylko od tej spolecznosci zalezy. tamtym wystarcza to co maja, a zauwazcie ze usmiech im nie schodzi z twarzy a w oczach widac szczescie (tak tak Szewc, bez plazmy i najnowszego modelu komorki), tak samo jest w krajach azjatyckich - w przeciwienstwie do naszej krainy szczesliwosci.
Ja za kazdym razem jak wracam z Azji juz na lotniskach europiejskich nie moge sie pozbierac - wracam z miejsca gdzie sie czuje ducha, zadowolenie, zyczliwosc, szczescie  - do wspanialego bogactwa, techniki, ludzi w garniturach z makowym zegarkiem na rece i markowym laptopem przed oczami, oczami ktore nie widza nic poza migajacymi cyferkami na monitorze, zalatwianiem zaleglych maili, nerwowych telefonow i jeszcze szybszego biegu w wyscigu do....mety...? i patrzacych na zegarek, wciaz malo czasu....
Zapisane
Szewc
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Kwiecieñ 27, 2010, 08:20:48 »

Celowo pomin±³em zakoñczenie tej swojej opowie¶ci, ¿eby pozwolic wyci±gn±c wnioski z niej, zamiast podawac je na tacy.


 tamtym wystarcza to co maja, a zauwazcie ze usmiech im nie schodzi z twarzy a w oczach widac szczescie (tak tak Szewc, bez plazmy i najnowszego modelu komorki), tak samo jest w krajach azjatyckich - w przeciwienstwie do naszej krainy szczesliwosci.


Szczególnie je¶li chodzi o Japoniê i Koreê po³udniow±

Ca³y ten spór wygl±da jak porównywanie mrówek i ptaków. Jedne zapierniczaj± jak szalone w swoich przyziemnych sprawach inne prowadz± spokojny ¿ywot w koronach drzew. To s± dwa zupe³nie inne podej¶cia do ¿ycia, jak dobrze wiesz.
Porównywanie tych sposobów egzystencji prawie nie ma sensu, zyskuje dopiero jak nast±pi jaki¶ kryzys<np.zima>
W zimie ptaki po prostu uciekaj± o cieplejszych krajów, lub przymieraj± g³odem. Mrówki za¶ s± w stanie, dziêki swojemu zorganizowaniu przetrwac zimê, korzystaj±c z tego co wspólnie wypracowa³y.

Osobi¶cie wolê system w którym obecnie ¿yjê, gdy¿ gwarantuje mi on pomoc w przypadku gdybym sam nie móg³ ju¿ siê utrzywac.

Czy widzia³e¶ podczas swoich podró¿y do "krain szczê¶liwych" jak ¿yj± ludzie schorowani tam? tacy którym nie pomaga rodzina, lub którzy jej nie maj±?
Zapisane

"Nie wymy¶laj nowych czynników je¿eli nie istnieje taka potrzeba, a je¿eli ju¿, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Kwiecieñ 27, 2010, 10:24:23 »

My po prostu zapomnieli¶my jak ¿yæ bez pañstwowej nadbudówki. Przyk³adem spo³eczeñstw wyniszczonych przez takie zapomnienie jest to, co dzieje siê w Afryce. Wieczne wojny , g³ód, niesprawiedliwo¶æ, a przecie¿ zanim przyby³ tam bia³y cz³owiek Afryka doskonale sama sobie radzi³a. Spo³eczeñstwo mia³o swoich uzdrowicieli, swoje zwyczaje i wierzenia, które uwa¿ali za normalne im siê podporz±dkowywali. ¯yli zgodnie z rytmem swojej przyrody , swojego ¶rodowiska, umierali bez ¿alu, w zgodzie z rytmem natury.

Jeszcze wyra¼niej mo¿na to zauwa¿yæ w przypadku australijskich Aborygenów. Cywilizacja bia³ego cz³owieka przynios³a im ¶mieræ i zagro¿enie wyginiêciem. Wcze¶niej nie znali nawet wojen.

Dzi¶ o dawnej Afryce, czy o Aborygenach mo¿emy w zasadzie mówiæ jak o minionej  historii, lecz s±  jeszcze na Ziemi takie miejsca w których cywilizacja nie dokona³a spustoszeñ. Po prostu ¿ycie w zgodzie z natur± jest tam konieczno¶ci±, a tzw cywilizacja sobie zupe³nie nie radzi.
Przyk³adem jest spo³eczeñstwo Hunzów w Himalajach
Jest to malutka monarchia zajmuj±ca w niedostêpnych górach dolinê 160 km d³ugo¶ci i 1600m szeroko¶ci.
Dostaæ siê tam jest szalenie trudno. Generalnie nie ma wstêpu dla odwiedzaj±cych.
Potrzebne jest specjalne zezwolenie w³adz pakistañskich oraz imienne zaproszenie króla Hunzów.
Sama wyprawa jest niezwykle karko³omna, poniewa¿ w dolinie nie l±duj± samoloty a przeprawa przez góry jest wrêcz niebezpieczna.
Dlatego te¿ historie opowiadane przez lekarzy i naukowców, którzy mieli szczê¶cie odwiedziæ Hunzê, maluj± obraz prawdziwego raju na Ziemi.Hunzowie do¿ywaj± w doskona³ym stanie zdrowia fizycznego i umys³owego ponad stu lat.
Pracuj± aktywnie do koñca swych dni, nie ma tam pojêcia emerytury a mê¿czy¼ni dziewiêædziesiêcioletni zostaj± ojcami.
Choroby zdarzaj± siê tam nies³ychanie rzadko. Rak, choroby serca, zawa³y, wrzody ¿o³±dka czy choroby dzieciêce: odra, ¶winka, ospa wietrzna s± tam w³a¶ciwie nieznane. Dolina, w której ¿yj±, jest ca³kowicie odciêta od ¶wiata. Nie ma tam przemys³u, samochodów, sklepów, a pieniêdzy siê prawie nie u¿ywa.

Wiêkszo¶æ ludzi zajmuje siê rolnictwem.
Ziemia daje obfite plony, chocia¿ nie stosuje siê nawozów sztucznych ani oprysków ro¶lin. Powietrze jest kryszta³owo czyste a gleba daje wodê zasobn± w zwi±zki mineralne.

http://bialczynski.wordpress.com/category/mitologia-slowianska/page/2/

Ziemia mog³aby staæ siê ca³a takim rajem, gdyby ludzie zaczêli ¿yæ fraktalnie, zgodnie z rytmem natury. Co nie oznacza powrotu do sza³asów ( chocia¿ earthshipy s± coraz bardziej popularne   ) .
Kiedy my¶limy o spo³eczeñstwie ludzkim to odbywa siê zwykle wg szkolnych , wpojonych nam regu³. Tymczasem Natura pe³na jest przyk³adów Spo³eczeñstw , jak choæby spo³eczeñstwo mrówek, o którym szewc wspomnia³e¶ , które radz± sobie bez pomocy socjalnej, ale te¿ jest to ca³kiem inne spo³eczeñstwo oparte na ¶wiadomo¶ci zbiorowej w której pojedyncza mrówka nie ma znaczenia, nie ma samo-¶wiadomo¶ci. To my - ludzie nadajemy znaczenie pojedynczej mrówce. Z kolei mogliby¶my nauczyæ siê od mrówek tej  ¶wiadomo¶ci, a raczej odkryæ jej istnienie w nas samych. Ju¿ tylko samo zrozumienie po³±czenia wszystkiego na planie duchowym wnosi do ¿ycia inn± hierarchiê ni¿ to nasze, umys³owo pojête  rozdzielenie jednostek.
W naszym ¿yciu to INSTYTUCJE , korporacje, pañstwa, pe³ni± rolê ³±cznika miêdzy lud¼mi, ale nale¿y pamiêtaæ , ¿e s± to systemy narzucone, nie istniej±ce w naturze. Tak samo umys³  wydaje siê wytworem nie istniej±cym nigdzie indziej w przyrodzie. Jest tym, co nas odró¿nia od ¶wiata zwierz±t i ro¶lin, czym zwykli¶my siê che³piæ.
"Dziêki" logicznemu Umys³owi pozbyli¶my siê naturalnych wrogów, ale równie¿ ten sam umys³ powoduje, ¿e szukamy wci±¿ nowych wrogów ( innych ludzi ) i wci±¿ na nowo wznosimy "mury" , które maj± nas chroniæ ... w zasadzie przed sob± samym ?. Przed nasz± najg³êbsz± ¶wiadomo¶ci± po³±czenia ze wszystkim innym.

Bycie ¶wiadomym tej najg³êbszej natury nas samych jako po³±czonych w jedn± ¦wiadomo¶æ ze wszystkim, co nas otacza daje nam do rêki niebywa³± moc . Mo¿emy uwolniæ siê spod w³adzy umys³u i zacz±æ go u¿ywaæ jak wszystkich innych narzêdzi, które stworzyli¶my, zamiast mu s³u¿yæ. W tej chwili wygl±da to tak, ¿e ³opata rz±dzi kopaczem. Wystarczy sobie to wyobraziæ, aby u¶miaæ siê setnie ¦miech to zdrowy, bo przywraca naturaln± perspektywê .

pozdrawiam
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
bou
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 126


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Kwiecieñ 27, 2010, 10:53:30 »

East masz racje, system nam zostal narzucony, jestesmy praktycznie od niemowlectwa poprzez rodzicow, kosciol, media, szkoly programowani na ten sztuczny twor ludzi,ktorzy maja duzo wieksza wiedze i wladze nad nami, wiec nie dziwie sie ze wiekszosc spoleczesntwa (przykladem jest Szewc) nie wyobraza sobie (co sie nie miesci w glowie tego nie ma) ze moze byc inaczej - uwazaja ze moga byc rozne ustroje kapitalizm czy socjalizm itp ale musi byc panstwo  i wladza_nad_nimi , nie widza jak rak coraz bardziej toczy chora tkanka i to sie nie sprawdzilo. Caly czas niewielu ludzi rozumie, ze nadchodzi czas zmian. Karma kazdego czlowieka, spoleczenstwa, cywilizacji to rownowaga i dazenie do rownowagi. Im bardziej szala wagi przechyla sie w jedna strone, tym bardziej przechyli sie w druga strone, az nastapi wyrownanie.
A jezeli nastapia zmiany to nie wyobrazam sobie ze wszystko zostanie po staremu. wtedy zmiany nie mialy by zadnego sensu.
Jezeli nastapia zmiany takze w ludziach, na wszystkich poziomach w sercu i umysle kazdego czlowieka, kiedy nikt nie bedzie sie bal byc swietym ..czyli normalnym, kiedy norma stanie sie dobroc, pomoc, zyczliwosc, wspolczucie, bezinteresownosc to po co nam bedzie stary system? po co bedzie armia jak czlowiek drugiego czlowieka nie bedzie strzelal? kiedy nie bedzie wykolejencow opetanych na punkcie wladzy, pieniedzy, dobr materialnych?

ale aby to nastapilo czlowiek musi zrozumiec i poczuc w sercu i swiadomosci ze materia jest niczym bez ducha, jest wrecz czyms zbednym, bezuzytecznym i bezwartosciowym. wystarczy spojrzec na nasze ciala po smierci.
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Kwiecieñ 27, 2010, 12:33:32 »

Mo¿e nie a¿ tak, ¿e materia stanie siê zbêdna. Ona jest nam niezbêdna na tym planie fizycznym. Ale mo¿emy i powinni¶my dokonaæ jej transformacji, a w tym równie¿ zweryfikowania Systemów , a w gruncie rzeczy roli samego umys³u, który wg mnie jest tworem sztucznym, zaledwie narzêdziem.
Umys³ mo¿e nam s³u¿yæ, ale musi mieæ potê¿nego w³adcê - ¦wiadomo¶æ.
Czy to nie dlatego w³a¶nie Mistrzowie i Nauczyciele duchowi inkarnowali i ca³y czas inkarnuj± siê w tej rzeczywisto¶ci ?. Budda powróci³ z Nirvany , aby nauczaæ i poci±gn±æ za sob± innych. To jest bardzo d³ugi proces, który wci±¿ przyspiesza, a my w³a¶nie ¿yjemy w dramatycznej koñcówce transformuj±cego przyspieszenia. To dokona siê tak, czy inaczej , gdy¿ sama tylko namacalna ¶wiadomo¶æ po³±czenia wszystkich istot ¿ywych ju¿ jest uwalniaj±ca.  Je¶li dzielisz siê sob±, swoj± prac±,. swoim zaanga¿owaniem, swoimi marzeniami i wspierasz innych w ich marzeniach, pracy i planach, to odwieczne prawa wszech¶wiata stoj±ce ponad sztucznymi ludzkimi tworami sprawiaj±, ¿e otrzymujesz zwrotnie biofeedback i to z nawi±zk±. Cokolwiek zasilasz - otrzymujesz w zamian rezultaty. Jakie one s± w ujêciu zbiorowym - widaæ go³ym okiem. ¦wiadomo¶æ jedno¶ci,dowody naukowe na jej istnienie nadaj± logiczny sens kierunkowi naszego indywidualnego i zbiorowego rozwoju.
W moim ¿yciu to dzia³a dos³ownie na planie fizycznym. Niczego nie posiadam, nikogo nie wi±¿ê , niczego nie odrzucam ale nie jestem te¿ sam, biedny, odrzucony , pozostawiony samemu sobie, gdy¿ nie budujê sobie to¿samo¶ci ofiary.
W³a¶ciwie, to w chwili obecnej znajdujê siê w "punkcie zero", bez ¿adnej ¶ci¶le okre¶lonej to¿samo¶ci i zastanawiam siê  nad sensem tworzenia jakiejkolwiek to¿samo¶ci, co nie oznacza bylejako¶ci i w ogóle braku "ja". Jestem ¶wiadom otwieraj±cych siê wielu dróg i mo¿liwo¶ci, którymi mogê pod±¿yæ , ale zaczynam bardzo mocno doceniaæ to miejsce wszechrównowagi w którym jestem jako to, które umo¿liwia przemianê i dalszy rozwój, poprzez które prowadz± wszystkie drogi. Miejsce mocy
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

rekogrupastettin cinemak classicdayz julandia yourlifetoday