Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: ¦wiêta Geometria w przyrodzie  (Przeczytany 47163 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #20 : Maj 02, 2010, 12:22:40 »

My tu ca³y czas usi³ujemy przyporz±dkowaæ uniwersalne i odwieczne prawa KOMU¦. Nie wydaje siê to Wam zabawne, ze spieramy sie o detale, a mniej miejsca po¶wiêcamy znaczeniu ?
Jasne East. Chodzi tylko o to, ¿e Da Vinci i Witruwiusz, wypowiadali siê "na ten sam temat". Dlatego warto co nieco powiedzieæ jak ju¿ kto¶ poszed³ w tym kierunku. Poza tym rozmowa z pewn± tradycj± my¶lenia daje inspiracjê (staro¿ytna Grecja ci±gle rozprawia³a o tym czym jest miara i proporcja) i pozwala osadziæ to co siê mówi do ludzi, w historycznym kontek¶cie. Zwiêksza to si³ê perswazyjn± przekazu Inaczej brzmi, kiedy powo³asz siê na spu¶ciznê historyczn±, a inaczej, jak zaczniesz mówiæ, ¿e ujrza³e¶ co¶ w swej wewnêtrznej wizji albo wyci±gn±³e¶ z kroniki Akaszy  Jedno drugiego nie wyklucza. Fajnie by³oby jednak jakby kto¶ swoj± wewnêtrzn± wizje potrafi³ odnie¶æ do tego co zna wiêkszo¶æ ludzi, bo wtedy mo¿na rozmawiaæ w jaki¶ bardziej cywilizowany sposób.
Nie ukrywam, ¿e pod tym wzglêdem podoba mi siê sposób patrzenia na ¶wiat Ró¿okrzy¿owców z Lectorium. Nie neguj± oni ani dorobku kulturowego ani naukowego, tylko wykorzystuj± niektóre w±tki dla lepszego zobrazowania swoich nauk i przekroczenia horyzontu wspó³czesnych dyskursów wiedzy naukowej.

Pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Maj 02, 2010, 12:26:46 wys³ane przez Leszek » Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Maj 02, 2010, 17:44:46 »

Rozumiem o co Ci chodzi  Leszek. Swoj± uwagê wcisn±³em jedynie po to, aby nie traciæ z oczu perspektywy ca³o¶ci. Bo czym innym jest odniesienie siê do czego¶ ( relatywizm ) - gdy¿ zawsze co¶ istnieje wzglêdem czego¶ - w czym mo¿na siê totalnie pogubiæ. Wej¶cie w detale przy braku perspektywy niechybnie prowadzi to prawd bardziej i mniej "mojszych".
Bo kto wie, mo¿e to nie Witruwiusz by³ pierwszym, który opisa³ ludzkie proporcje i odniós³ je do z³otego podzia³u ? Mo¿e na d³ugo przed nim zrobiono to w Indiach, a jeszcze wcze¶niej w Chinach, albo gdzie¶ na szczycie Macchu Picchu lub nawet w erze Neolitu -gdzie¶ na ¶cianach budowli megalitycznych ?
A je¶li przyj±æ wiek Piramid w Egipcie na co najmniej 12 tys lat, jak chc± niektórzy badacze, to z³ot± proporcjê wyrazi³o czyje¶ ego, czyja¶ to¿samo¶æ , choæ anonimowa znacznie wcze¶niej . Wszak wewn±trz Piramid znaleziono p³askorze¼by prezentuj±ce harmonicznie zbudowanych ludzi. A co z kamieniem z Abydos i wypalonym weñ LASEREM kwiatem ¿ycia ? - te same proporcje dotycz± wszak cz³owieka, a nawet wyra¿aj± etapy rozwoju cz³owieka a¿ od embriona ( podzia³ komórkowy)

Piszê o tym, aby z³apaæ okre¶lon± perspektywê. ¦wiêta Geometria w odniesieniu do ludzi pojawia siê na przestrzeni wieków jakby z nik±d. Jakby w pewnych "wêz³ach" drgaj±cych harmonicznie strun w które wpisana jest ludzka egzystencja.

I jeszcze co¶ dodam. Z perspektywy ¦G czas historyczny nie ma znaczenia. Zatem je¶li kto¶ poczu³ j± poprzez medytacjê, lub swoj± wewnêtrzn± wizjê, to jest takie samo ¼ród³o , tak samo ¶wie¿e jak wtedy, kiedy po raz pierwszy kto¶ narysowa³ cz³owieka, nazwijmy go ogólnie  -"witruwiañskiego".
« Ostatnia zmiana: Maj 02, 2010, 17:49:51 wys³ane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
miszka
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Maj 02, 2010, 19:33:32 »

Dziêki Leszku, ze mnie sprostowa³e¶ i rozwin±³e¶ temat.
Co my by¶my bez Ciebie poczêli :-) szperaczu:-)
No có¿, sprawa siê pokomplikowa³a zatem  i teraz ju¿ sama nie wiem kto jest autorem.
Nie wykluczam jednak, ze rysunek móg³ istnieæ i zagin±³ lub siê zawieruszy³
ale siê nie upieram. Nie mniej jednak, ju¿ nie tak oczywiste jest,
¿e to oryginalny pomys³ Wielkiego Leonarda. Je¶li ju¿ - to wspó³autorstwo
przynajmniej. Plagiacik rozumiem wykluczamy bo nie wypada szkalowaæ
mistrza ;-)
Mo¿e wiêc ewentualnie - ponowne odkrycie :-) oczywistej oczywisto¶ci :-)

Na rysunku po prawej jest kobitka :-) No tak mi siê wydaje. A wy co widzicie?

East, ma tez racjê. Bywa tak i¿ dwóch ludzi w jednym czasie (lub minimalnie przesuniêtym)
odkrywaj± podobne rzeczy bez mo¿liwo¶ci kontaktu ze sob±. Moze po³±czenie do Akaszy ;-)
Tak bywa³o i bywa i mnie to intryguje. I nie ma mowy o plagiacie. Nie mówi±c ju¿ o wspomnianych
przez Easta dzie³ach z Neolitu i staro¿ytno¶ci, odkrywanych na nowo w kolejnych epokach.

Witruwiusz zas³yn±³ jako autor traktatu "O architekturze ksi±g dziesiêæ",
który powsta³ pomiêdzy rokiem 20 p.n.e. a 10 p.n.e., a zosta³ odnaleziony
dopiero w 1414 roku w klasztorze na Monte Cassino.
 Leonardo da Vinci Urodzony    15 kwietnia 1452 r. czyli mia³ lat 38 :-)
Czyli ¿y³ i tworzy³ w tym czasie w³a¶nie.

miszka



         
         

Zapisane
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #23 : Maj 02, 2010, 19:48:58 »

Miszka, przecie¿ sama nazwa Cz³owiek WITRUWIAÑSKI wskazuje na inspiracje Leonarda.
A najwiêkszymi "szperaczami" s± - moim zdaniem - Lucyfer i Micha³ Anio³.
Pozdrawiam!


Zapisane

mi³o¶æ rado¶æ piêkno
miszka
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Maj 02, 2010, 19:56:46 »

Lechita to (wiecie) najskromniejszy cz³owiek ¶wiata :-)
Nawet cukierka nie chce ;-) i dalej rozdaje :-)
Zas³ugi diab³a i anio³a sa mi znane przecie¿, ale
rozmawia³am sobie o tobie akurat :-)

Po prawej co widzicie skromny obywatelu?
M±¿ czy niewiasta? ;-)

miszka
Zapisane
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #25 : Maj 03, 2010, 09:02:40 »

BARAKA

<a href="http://www.youtube.com/v/vOrJxMMn-rw&amp;hl=en_GB&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/vOrJxMMn-rw&amp;hl=en_GB&amp;fs=1&amp;</a>

Szperacz pozdrawia

Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Maj 03, 2010, 13:07:01 »

W pa¼dzierniku 2001 r NASA rozpoczê³a zbieranie danych dotycz±cych promieniowania kosmicznego t³a przy u¿yciu Wilkinson Microwave Anisothropy Probe ( WMAP) Ta amerykañska sonda bada promieniowanie mikrofalowe, które zosta³o wyemitowane krótko po powstaniu Wszech¶wiata - promieniowanie, które mo¿e wiele  powiedzieæ naukowcom  na temat fizycznej natury kosmosu. Czêstotliwo¶æ promieniowania jest niezwykle czysta, ale podobnie, jak w przypadku d¼wiêków, zwi±zana jest z ni± pewna harmonika, która oddaje kszta³t obiektów, w których powstawa³y fale. W przypadku d¼wiêku takim obiektem by³by instrument muzyczny. W przypadku mikrofalowego t³a, tym obiektem jest sam Wszech¶wiat.W lutym 2003 r NASA opublikowa³a pierwsze wyniki pochodz±ce z sondy, a w pa¼dzierniku zespó³ naukowców u¿y³ zebranych danych do stworzenia modelu kszta³tu Wszech¶wiata. Jean-Pierre Luminet i jego koledzy z Observatoire de Paris wykorzystali te informacje do przeprowadzenia badañ,  w których przeanalizowali wiele ró¿nych modeli, w³±czaj±c w to p³ask± , negatywnie wygiêt± ( w kszta³cie siod³a ) oraz pozytywnie wygiêt± ( sferyczn±) przestrzeñ. Je¶li dane posiadane przez Observatoire s± prawdziwe, Wszech¶wiat, który ukaza³ siê w wyniku ich analizy , by³by skoñczony i mia³by kszta³t dwunasto¶cianu ( dodekaedr ). To wci±¿ tylko teoria , ale wsparta danymi , które mo¿na sprawdziæ. Ten zamkniêty Wszech¶wiat mia³by mieæ szeroko¶æ oko³o 30 bilionów lat ¶wietlnych.
Jedn± z zaskakuj±cych rzeczy jest konfrontacja tego odkrycia z za³o¿eniami Platona sprzed 2500 lat, ¿e Wszech¶wiat jest skoñczony. Wed³ug Platona tak¿e mia³ on mieæ kszta³t dwunasto¶cianu - jednej z piêciu tzw bry³ platoñskich.

powy¿szy cytat pochodzi  z ksi±¿ki Sekretny Kod str 148.


A co do obserwacji w przyrodzie ... istny torus.
Popatrzmy na kaktusa Mamilarii, którego kolczaste brodawki u³o¿one s± dok³adnie wzd³u¿ linii spiralnych. Wy³aniaj±ce siê w trakcie wzrostu wci±¿ nowe kolczaste brodawki wypychaj± stare ku obwodowi wed³ug ¶ci¶le ustalonego porz±dku. To tylko jeden z nieskoñczonej ilo¶ci przyk³adów zastosowania tych samych geometrycznych, "z³otych" matryc w przyrodzie.


http://neurogeneticsinstitute.blogspot.com/2009/09/torus-geometryczna-doskonaosc.html
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2010, 22:13:21 wys³ane przez Leszek » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
miszka
Aktywny u¿ytkownik
***
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Maj 03, 2010, 13:15:51 »

By³by skoñczony??? Ciekawe. A co po za - w takim razie? S± granice to powinno byæ co¶ poza granicami.
miszka
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Maj 03, 2010, 23:08:07 »

Ja nie wiem , co mia³oby byæ "poza". Nikt tego nie wie - mo¿e kolejny, przylegaj±cy do naszego, Wszech¶wiat ?
Mo¿e to by³oby ca³kiem logiczne w ¶wietle koncepcji Nassima. Wed³ug niej  skoñczono¶æ naszego Wszech¶wiata mia³aby sens tylko wówczas , gdyby potraktowaæ go jako czarn± dziurê, poza któr± nie wydostaje siê ¿adna informacja o niej samej. Poza tym dwunasto¶cianem istnia³by kolejny, przylegaj±cy doñ, tak , jak komórki naszego cia³a s± same w sobie skoñczonymi "wszech¶wiatami" wszak przylegaj±cymi do siebie. Jak mówi Nassim, ¶ciany komórek nie s± czym¶ kleistym i galaretowatym. To drgaj±ce z du¿± czêstotliwo¶ci± ( 11khz ) membrany. Stosunek tej czêstotliwo¶ci do promienia komórki spe³nia warunki promienia Schwartzchilda, a to oznacza, ze komórka jest czarn± dziur±
Je¶li Nassim ma racjê i Natura jest fraktalna, to biologiczna komórka spe³nia warunki samopodobieñstwa, a wiêc jest odwzorowaniem ... mo¿e ca³ego naszego Wszech¶wiata ? I tak bez koñca i bez pocz±tku.
Logika samopodobieñstwa podpowiada, ¿e ca³a wiedza o naturze Wszech¶wiata(-ów)  jest tak na prawdê ca³y czas pod rêk± - jest w nas samych.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Maj 04, 2010, 00:32:51 »

My¶lê ¿e pojawi³ siê problem w definicji. Dla mnie wszech- to wszystko, porostu wszystko. Czyli bezkres bez granic. Jak fraktale, mówi±c obrazowo.
Ale mo¿e mam za duzy rozmach :-) A dla ciebie to raczej co¶ innego. Trzeba koniecznie wymy¶liæ now± nazwê na wszech¶wiat bo siê pogubimy :-)
Ale mam tu wiki: cyt:
"Wszech¶wiat – wszystko, co fizycznie istnieje: ca³a przestrzeñ, czas, wszystkie formy materii i energii oraz prawa fizyki i sta³e fizyczne okre¶laj±ce ich zachowanie. S³owo "wszech¶wiat" mo¿e byæ te¿ u¿ywane w innych kontekstach, jako synonim s³ów kosmos  (w rozumieniu filozofii), ¶wiat czy Natura. Natomiast w naukach ¶cis³ych s³owa wszech¶wiat i kosmos s± równowa¿ne."
Bior±c pod uwagê ¦CI¦LE definicjê z wiki, to wcale nie musimy zmieniaæ definicji s³owa Wszech¶wiat, moim zdaniem. Wiki u¿ywa w definicji wyra¿eñ, które potrafimy zrozumieæ  W RAMACH FIZYKI , która OKRE¦LA ZACHOWANIE ( przestrzeni, czasu, materii i energii). Wobec tego to, czego nie da siê okre¶liæ - nie istnieje w ramach Wszech¶wiata, nie nale¿y do niego. Innymi s³owy to , o czym nie mamy zielonego pojêcia i nie da siê zmierzyæ, zaobserwowaæ - tego nie ma. Poniewa¿ ,, wg teorii NASA , Wszech¶wiat jest skoñczony i nic nie wiemy o tym, co ewentualnie mog³oby siê znajdowaæ poza nim, to znaczy, ¿e innego wszech¶wiata nie ma, a je¶li nawet by by³, to niczego o nim nie da siê powiedzieæ, poza tym, ¿e POZA to ju¿ nie-wszech¶wiat jaki okre¶la definicja.

Id±c za¶ tropem koncepcji Nassima ... to , ¿e komórka jest zamkniêtym, ca³o¶ciowo kompletnym  "wszech¶wiatem" nie oznacza, ¿e nie istniej± inne wszech¶wiaty. Oznacza tylko tyle, ¿e w ramach komórkowej "czarnej dziury" zachowana jest integralno¶æ wewnêtrzna tego systemu. To, ¿e co¶ nazywamy komórk±, nie oznacza, ¿e nie ma ju¿ innych komórek poza ni±. To, ¿e nasz± "komórkê" nazywamy wszech¶wiatem, nie oznacza, ¿e innych nie ma. Te s±siednie  wcale nie musz± siê tak bardzo ró¿niæ od naszego. Mo¿liwe te¿, ¿e nasz wszech¶wiat jest jak±¶ wyspecjalizowan± "komórk±" , ¿e inne maj± odmienne specjalizacje ...

Wyobra¼my sobie, ( tu ju¿ pop³ynê na maksa ) , ¿e nasz ¶wiat z tak± , a nie inn± fizyk± , jest ograniczony prêdko¶ci± ¶wiat³a .. ale nawet wewn±trz niego znajduj± siê osobliwo¶ci ( nazywamy je czarnymi dziurami), w których panuje zupe³nie inna fizyka. I te czarne dziury to takie kana³y ³±cz±ce nasz wszech¶wiat z innymi wszech¶wiatami. W koncepcji Nassima ka¿dy atom naszego cia³a zawiera w sobie proton, który spe³nia warunki bycia czarn± dziur± i to takie, ¿e jest po³±czony, SPL¡TANY z ka¿dym innym protonem w ca³ym wszech¶wiecie, a mo¿e nawet we wszystkich wszech¶wiatach jednocze¶nie. Z punktu widzenia obserwatora w czarnej dziurze my, którzy istniejemy w gêsto¶ci okre¶lonej prêdko¶ci± ¶wiat³a,  jeste¶my czym¶ w rodzaju anomalii .

Jak zwyk³ mawiaæ mêdrzec Milarepa, zapytany o to jak dokonuje cudów przenikaj±c przez ska³y - to nie jest ¿aden cud. To Wy dokonujecie cudów sprawiaj±c i¿ rzeczy wydaj± siê nieprzenikalne .

"Cuda" Milarepy to by³a najczystsza technologia , in¿ynieria pró¿ni, a nie ¿aden cud , jak sam mówi³. Mam pewn± trudno¶æ w okre¶leniu, czy  zdanie to mie¶ci siê w ramach tematu czy te¿ jest moj± egotyczn± projekcj±. Gdzie koñczy siê wiedza o przyrodzie, a gdzie zaczyna siê "co mi w duszy gra" ?  I czy to co gra nie mo¿e byæ wiedz± ? Kto wie lepiej ?
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2010, 13:40:58 wys³ane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Strony: « 1 2 3 4 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

yourlifetoday cinemak apelkaoubkonrad692 vfirma rekogrupastettin