Choose fontsize:
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
 
Strony: 1 2 3 »   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: PI - Darrena Aronofsky-ego - dyskusja  (Przeczytany 24476 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« : Maj 05, 2010, 17:25:33 »

Cytuj
"Pi" - amerykañski thriller psychologiczny z 1998 roku. G³ówny bohater (Maximillian Cohen) jest matematykiem badaj±cym liczbê π i doszukuj±cym siê w niej klucza do zrozumienia natury ¶wiata. Jego odkryciami interesuj± siê maklerzy gie³dowi, a tak¿e kabali¶ci.

Sam film z krótkim opisem jest tutaj  http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=7.msg5359#new  ale postanowi³em za³o¿yæ nowy w±tek, aby w nim podyskutowaæ o tym konkretnym filmie, a tam nie za¶miecaæ tematu.

Mam nadziejê, ¿e znajd± siê chêtni do dyskusji. Podobno film mia³ nosiæ tytu³ PHI, ale zosta³ przezornie  zmieniony .  O prawdziwej nazwie filmu ¶wiadczy wiele genialnych fragmentów w których pojawia siê ci±g Fibbonaciego , z³oty podzia³, z³ota proporcja i z³ota spirala.

Jak my¶licie, czy da siê znale¼æ sekwencjê, która jest t± bosk± zasad± ? Bohater filmu w pewnej scenie twierdzi, ¿e sama liczba uzyskana w toku dekodowania Tory ( sekwencja o d³ugo¶ci 216 liczb ) nie jest kluczem, lecz kluczem jest to, co wystêpuje pomiêdzy t± sekwencj±, jakby jej dope³nienie. Wg tajemniczej organizacji maklerów gie³dowych to klucz do przewidywañ wzrostów i spadków kursów walut, czyli do fortuny, dla rabinów, którzy równie¿ po¿±daj± klucza to zaginione imiê Boga. W ka¿dym razie tajemnicza sekwencja budzi po¿±danie i bardzo silne emocje.
 Maxowi nie zale¿y ani na pieni±dzach, ani na objawieniu. On chce tylko poznaæ, gdy¿ od tego zale¿y jego ¿ycie, jak s±dzi.

We filmie jest wiele genialnych ujêæ, a niektóre z nich wielce symboliczne. Jak na przyk³ad moment w którym Max odkrywa, ¿e ple¶ñ , która przyczyni³a siê do spalenia procesora przedstawia sob± spiraln± sekwencjê obecn± dos³ownie wszêdzie - zatem musi ona istnieæ równie¿ w ekonomii. W wielu scenach Max rozgniata wszêdobylskie mrówki w mieszkaniu . W  pewnej chwili , kontempluj±c wyniki gie³dowe , dostrzega mrówkê tuptaj±c± obok wy¶wietlacza, która go pocz±tkowo rozprasza, lecz nie zabija jej - ostatecznie to dziêki niej udaje mu siê przewidywaæ kolejne pojawiaj±ce siê sekwencje. W jaki¶ sposób taniec mrówki i wyniki spó³ek s± ze sob± spl±tane . Max w intuicyjny sposób zaczyna to wiedzieæ. Wychodzi na ulicê i obserwuje ... ci±gi liczb, liczbowe konstrukcje, zamiast znanych budynków, postaci, czy samochodów - one po prostu wy¶wietlaj± siê w jego g³owie. Nie jest to rodzaj postrzegania zmys³owego poddawanego w ka¿dej sekundzie umys³owej obróbce. Doznaje on jakby pod³±czenia do wszystkiego, do podstawowego wzoru rz±dz±cego ¶wiatem, do¶wiadcza ol¶nienia. Ten fragment filmu chyba najbardziej  mi siê podoba.

Jego doznania rzeczywisto¶ci rozpiête s± pomiêdzy intuicyjnym, ekstatycznym GNOWING, oraz skrajnym bólem migren a¿ do utraty przytomno¶ci tak jakby istocie, któr± jest Max by³o za ciasno w ludzkim ciele , jakby by³a skrêpowana ludzkim umys³em a¿ niemal do szaleñstwa.
Sam bohater kilka razy powtarza, ¿e ¿yje na krawêdzi pomiêdzy szaleñstwem, a objawieniem. Rozumie, ¿e cen± jak± musi zap³aciæ za "objawienie" jest nadchodz±cy zaraz potem potworny ból, a mimo to brnie dalej, chocia¿ jest ostrzegany przez starego profesora, swojego przyjaciela , o potencjalnym zagro¿eniu.

Jak my¶licie, czy to w³a¶nie, w toku gigantycznego rozwoju ¶wiadomo¶ci mo¿e nam siê przytrafiæ - totalny chaos ? Czy jednak Natura przewidzia³a przemianê i jeste¶my do niej w jaki¶ sposób przygotowani ?
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Maj 05, 2010, 21:14:01 »

"Bohater filmu w pewnej scenie twierdzi, ¿e sama liczba uzyskana w toku dekodowania Tory ( sekwencja o d³ugo¶ci 216 liczb ) nie jest kluczem, lecz kluczem jest to, co wystêpuje pomiêdzy t± sekwencj±, jakby jej dope³nienie."
Taka ciekawostka



Jest to idealny sze¶cian sk³ada siê 216 magnesów zabawa daje nie¼le do my¶lenia.

Co do filmu mam podobne wra¿enia ja east ale zastanawiam  mnie równie¿ czy czasem nie jest to próba dezinformacji , celowo miesza siê dwie dosyæ spektakularne ludolfiny wrêcz prze³omowe na drodze do zdobywania wiedzy o ¦wiecie.
« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2010, 21:22:39 wys³ane przez Micha³-Anio³ » Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Maj 05, 2010, 21:16:33 »


Mrówka Langtona to prosty automat komórkowy wymy¶lony przez Chrisa Langtona. Mo¿e byæ traktowany równie¿ jako rozszerzona do dwóch wymiarów bardzo prosta maszyna Turinga.
W ka¿dym kroku wyró¿niona jest jedna komórka nazywana "mrówk±", która oprócz koloru ma okre¶lony tak¿e kierunek, w którym siê porusza. Mrówka zachowuje siê wed³ug nastêpuj±cych zasad:

1. je¶li znajduje siê na polu bia³ym to obraca siê w lewo (o k±t prosty), zmienia kolor pola na czarny i przechodzi na nastêpn± komórkê;
2. je¶li znajduje siê na polu czarnym to obraca siê w prawo (o k±t prosty), zmienia kolor pola na bia³y i przechodzi na nastêpn± komórkê;
3. porusza siê na nieskoñczonej planszy podzielonej na kwadratowe komórki (pola) w dwóch mo¿liwych kolorach: czarnym i bia³ym.

Zadziwiaj±c± w³asno¶ci± tego automatu jest cykl, który pojawia siê po pewnym czasie chaotycznego b³±dzenia. Jednak¿e, gdy symulacja rozpoczyna siê na planszy posiadaj±cej wszystkie pola o tym samym kolorze, wówczas po ok. 10 tysi±cach kroków mrówka przestaje poruszaæ siê chaotycznie, tworz±c na planszy regularny wzór w kszta³cie grubego na kilka kratek pasa.

Animacja pierwszych 200 kroków:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mr%C3%B3wka_Langtona
Zapisane
Micha³-Anio³
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Maj 05, 2010, 21:57:29 »

Zawsze mnie zastanawia³o co by¶my uzyskali umieszczaj±c taki automat na szachownicy.
Zapisane

Wierzê w sens eksploracji i poznawania ¿ycia, kolekcjonowania wra¿eñ, wiedzy i do¶wiadczeñ. Tylko otwarty i swobodny umys³ jest w stanie odnowiæ ¶wiat
MEM HEI SHIN
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Maj 05, 2010, 23:22:58 »


Mrówka Langtona to prosty automat komórkowy wymy¶lony przez Chrisa Langtona. Mo¿e byæ traktowany równie¿ jako rozszerzona do dwóch wymiarów bardzo prosta maszyna Turinga.


  No có¿ drodzy koledzy.
Bawciê siê mrówkami, ale ''My'' w koñcu doszli¶my do wniosku, ¿e mimo wszystko szkoda  traciæ czas na fascynacje i to co oferuje nam ten nasz ciê¿ko pracuj±cy mózg i  znikomy zakres odbieranych czêstotliwo¶ci, st±d powstaj± zupe³nie nowe projekty, bo ... trzeba ten ¶wiat pogoniæ do przodu....
To tylko na razie drobna wzmianka, lecz byæ mo¿e ju¿ w tym roku pojawi± siê pierwsze wyniki, ( jak to pewien cz³owiek okre¶li³) po³o¿y wreszcie stonkê ziemniaczan± na ziemniaki akademickiej nauki), która (hehe) dosz³a w fizyce kwantowej do czternastu miejsc po przecinku, tylko, ¿e to wszystko mia¿dzy zdrowy rozs±dek i zmierza poniek±d b³êdnymi torami do celu.
Wiêc trzeba zawróciæ z tej drogi i podj±æ zdecydowanie inne kroki, bo nic to z tego wszystkiego.

Przy okazji zachêcam gor±co do odwiedzin strony, której ju¿ tu wcze¶niej poda³em -  http://mms.home.merhlin.com/  i poszerzenia  swojej percepcji, bo ogl±danie  ''¶wiata'' wci±¿  przez t± sam± dziurkê od klucza, w obliczu nadchodzacych przemian ¶wiadomo¶ci zaczyna robiæ siê nieciekawe.

Niektórzy ludzie s±dz±, ¿e ¶wiat istnieje dla nich, po to, by sobie w nim mogli ¿yæ, je¶æ, spaæ i co¶ tam w nim robiæ.
Dla tych ludzi ¶wiat zga¶nie.
 Zgodnie z prawem manifestacji stan± siê dok³adnie tym.... co dali ¿yciu.
Stan± siê jedynie snem w "przesz³o¶ci".
Ci co bacz± uwa¿nie, Ci co poszukuj±, Ci, których nadrzêdnym celem jest podjêcie odpowiedzialnej pracy na rzecz ewolucji wszech¶wiata -  stan± siê rzeczywisto¶ci± "Przysz³o¶ci"

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2010, 23:53:17 wys³ane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

¦wiat potrzebuje nowej wiedzy, dziêki której nauczyliby¶my siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca.....
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Maj 06, 2010, 09:43:12 »

Przys³owiowa durna mrówka w PI ma widaæ znacznie g³êbsze, znaczenie. Z jednej strony jest symbolem g³upoty, mówimy, ¿e mrówki w pojedynkê s± g³upie, ale z drugiej strony mrowisko jako zbiorowo¶æ wykazuje siê niezwyk³± inteligencj± .
Samoorganizacja mrowiska, to jakby jeden z najbardziej fundamentalnych mechanizmów natury.

Ponadto w filmie dwukrotnie chyba Max wspomina jak w dzieciñstwie gapi³ siê w s³oñce i straci³ na jaki¶ czas wzrok - patrzy³ poprzez S³oñce, jak siê wyrazi³, i to w nim co¶ zmieni³o, przemieni³o go w jaki¶ sposób.

Matematyka oraz symbolika natury przeplataj± w miejskiej d¿ungli.

Witaj MHS
Wszed³em na t± stronê , któr± poda³e¶. Na pierwszy rzut oka i pierwszy intuicyjny mój odbiór to kolejny PROGRAM - nak³adka.
Mo¿e siê mylê.
Byæ mo¿e nawet co¶ daje, ale czy na pewno to, czego siê spodziewasz ? Czy s± drogi na skróty ? - ot w³±czê sobie program i obudzê siê w nowym ¶wiecie ?
Jak sam zauwa¿y³e¶, nadchodz± przemiany ¶wiadomo¶ci. Mo¿na to równie¿ odczytaæ  jako -"nadchodz±  nowe programy", ale niekoniecznie.
We filmie Aronofsky-ego  przemianê ¶wiadomo¶ci u bohatera zainicjowa³o w m³odo¶ci S³oñce. Moim zdaniem to uwa¿na obserwacja natury zmienia nasz± wewnêtrzn± percepcjê, a nie stymulatory typu LSD czy programy, gdy¿ wszelkie przemiany musz± siê dokonaæ kompleksowo, równocze¶nie na wielu poziomach.

Film o którym dyskutujemy stawia pytanie - czy istnieje podstawowy wzór wszystkiego , wed³ug czego mo¿na opisaæ ¶wiat i jednocze¶nie dokonywaæ w tym ¶wiecie zmian ?

Jak rozumiem zaproponowany przez Ciebie program ma nieco inne zadanie. W swoim za³o¿eniu przeciwstawia siê on naszemu w³asnemu zaprogramowaniu otwieraj±c dostêp do  ..
" (..)  ca³ego spektrum czêstotliwo¶ci i potencja³ów naszego mózgu, czyli trybu szerokopasmowego percepcji, który umo¿liwia CISZÊ oraz kontakt z w³asnym wnêtrzem oraz "nadprzestrzeni± regeneracji", któr± nazywamy ¼ród³em ¯ycia.".

Je¶li potraktowaæ ten program jako narzêdzie zag³uszaj±ce dzia³anie umys³u - naszej bariery do ¬ród³a, a nie cudownego ¶rodka do przemiany ludzko¶ci,  to mo¿e rzeczywi¶cie nie jest to z³y pomys³.

Pytanie tylko, czy umys³ jest narzuconym ludziom obcym programem przez obce rasy, czy te¿ naturaln± barier± ochronn± mimo wszystko.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2010, 10:28:17 wys³ane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny u¿ytkownik
*****
Wiadomo¶ci: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Maj 06, 2010, 09:57:31 »

Fizyka Nanogramu
Instrumenty Nanogramowe dzia³aj± na zasadzie procesorów energetycznych. Koncentruj± Promieniowanie Kosmiczne /orgon/, w którym zawieszony jest Wszech¶wiat. Maj± lekko ujemny spin, który wytwarzany jest przez 9 do 144 par elementów dodatnio-ujemnych, u³o¿onych w sferycznych krêgach. Harmoniczny uk³ad dipoli emituje sta³e pole elektromagnetyczne orgonu, zwane polem ¿ycia.
http://home.merhlin.com/page.php?2


Ruch promieni okrêgu tworz±cy dipol

http://www.alexpetty.com/2009/10/04/relative-motion-of-vectors-produces-fields/



Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny u¿ytkownik
***
Wiadomo¶ci: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Maj 06, 2010, 14:22:46 »

Witaj MHS
Wszed³em na t± stronê , któr± poda³e¶. Na pierwszy rzut oka i pierwszy intuicyjny mój odbiór to kolejny PROGRAM - nak³adka.
Mo¿e siê mylê.

 Na pierwszy rzut oka to mo¿e byæ wszystko !
W³a¶ciwie wszystko  jest tym, jak o tym my¶lisz. Projekt  zawsze przecie¿ powraca do jego projektodawcy. Boli - to boli, dzieje siê ¼le, no to dzieje siê ¼le.

W zwi±zku z tym Nomogram Nanyda, czy choæby przys³owiowa szklanka wody nie jest tym jak o tym my¶lisz, tylko jest tym czym w istocie Jest.
Ale TERAZ tylko od Ciebie zale¿y co z tym zrobisz i jak to wykorzystasz.
Powiesz - woda jest z³a, lub jaka¶ tam sobie to tak± wypijesz.
Powiesz ( bo tak my¶lisz) Nomogram Nanyda jest pu³±pk±, no to masz... pu³apkê.


Byæ mo¿e nawet co¶ daje, ale czy na pewno to, czego siê spodziewasz ? Czy s± drogi na skróty ? - ot w³±czê sobie program i obudzê siê w nowym ¶wiecie ?

Niczego siê nie spodziewam i nie analizujê tego, czy to dobre, z³e, lepsze gorsze, czy jakie¶ tam jeszcze, tylko biore to takie jakie jest.
Czyli otwieram siê wpe³ni na co¶, nastêpnie do¶wiadczam, a to samo pokazuje mi czym jest.


Moim zdaniem to uwa¿na obserwacja natury zmienia nasz± wewnêtrzn± percepcjê, a nie stymulatory typu LSD czy programy, gdy¿ wszelkie przemiany musz± siê dokonaæ kompleksowo, równocze¶nie na wielu poziomach.


Zgoda. Tylko nie zlewaj do kupy Nomogramu Nanyda z LSD, bo co ma jedno do drugiego.
Pozatem defincja (rozwój) dotyczy : rozwoju psycho-fizyczno-emocjonalnego.Trzy rzeczy musisz ze sob± harmijnie ³±czyæ, aby wzros³a Twoja ¶wiadomo¶æ.
Dalej...
Ten Nomogram nie jest dla Bramina z buddyjskiej ¶wi±tyni,
tylko dla ludzi, którzy dostosowali  siê do szaleñczego tempa ¿ycia i przymusu funkcjonowania na wysokich obrotach nie wiedz±c, ¿e wpadli  w rodzaj transu, który powoduje u nich stan zawê¿onej ¶wiadomo¶ci.

Czy ja muszê za ka¿dym razem stawiaæ kawê na ³awê i t³umaczyæ o co chodzi ?
Wystarczy tylko trochê  poszukaæ na necie i poczytaæ co by³o celem tego projektu, na czym on siê opiera³, jakie uzyskano wyniki z analiz i do¶wiadczeñ i do kogo jest skierowany.




« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2010, 16:18:16 wys³ane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

¦wiat potrzebuje nowej wiedzy, dziêki której nauczyliby¶my siê ws³uchiwaæ w ciszê swego serca.....
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomo¶ci: 620


To jest ¶wiat wed³ug Ciebie i wed³ug mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Maj 06, 2010, 15:29:00 »

MHS
Cytuj
Czy ja muszê za ka¿dym razem stawiaæ kawê na ³awê i t³umaczyæ o co chodzi ?

Widocznie musisz, skoro tak uwa¿asz   ¯ycie jest takie jakie JEST, jak sam piszesz - to my sami nadajemy wszystkiemu znaczenie.

Sam spróbowa³em dzisiaj z tymi  ¿ó³tymi kr±¿kami i rzeczywi¶cie,  "wylaz³y" mi z ekranu Zaczê³y siê tworzyæ dziwne figury, koncentryczne krêgi przecinaj±ce siê w okre¶lonych miejscach, a to z kolei generowa³o jakby geometriê 3D , ale wystarczy³o zmieniæ "zoom", czyli skupienie i rozlewa³o siê wszystko, a na miejsce tych¿e pojawia³y siê inne figury ..  interesuj±ce do¶wiadczenie.

W ka¿dym razie temat ma rozwin±æ w±tki obecne filmie.  W jego kontek¶cie ponowiê pytanie . Jak Wam siê wydaje , czy istnieje JEDEN WZÓR na którym oparte jest dos³ownie wszystko  ?
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Ciê otaczaj± s± w Tobie " naucza   Mooji -  " s± w Twoim umy¶le, s± w  Twojej ¶wiadomo¶ci . Wydaje Ci siê , ¿e patrzysz na inne ludzkie umys³y , ale wszystkie te umys³y egzystuj± w Tobie poniewa¿ Ty jeste¶ tym, który je postrzega. TO JEST ¦WIAT WED£UG CIEBIE "
Igmana (ptak)
U¿ytkownik
**
P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 66


8067684
Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Maj 06, 2010, 16:26:27 »

Cytat: MHS
Czy ja muszê za ka¿dym razem stawiaæ kawê na ³awê i t³umaczyæ o co chodzi ?
I  w tym tkwi Twój problem. Cudze zdanie odmienne od Twego odczytujesz jako nieprawdê albo jako czyj±¶ niewiedzê, st±d konieczno¶æ stawiania kawy na ³awê. Ale to z Ciebie wyp³ywa ta  konieczno¶æ, wiêc krêcisz siê jak koñ w kieracie. A ludzie i tak maj± i mieæ bêd± swoje zdanie, nic na to nie poradzisz.
Zatem odpu¶æ nieco sobie, a ¶wiat te¿ Ci odpu¶ci. Poza tym nadmiar kawy szkodzi…
Wybacz braciszku tê dygresjê, ale to tylko moje, ko¶lawe spojrzenie, ¿adna prawda… zrobisz z tym co zechcesz… 

East zada³ bardzo wa¿ne pytanie: „Pytanie tylko, czy umys³ jest narzuconym ludziom obcym programem przez obce rasy, czy te¿ naturaln± barier± ochronn± mimo wszystko”.
My¶lê, ¿e warto to sobie przemy¶leæ, uwzglêdniaj±c tak¿e cudze racje. 

Wracaj±c do filmu, to wg mnie g³ównym jego przes³aniem jest my¶l, ¿e najwa¿niejsze kryje siê miêdzy liczbami… czyli my, nasze uczucia, po prostu ¿ycie.
Max jakby zapomnia³ o tej prawdzie… st±d niezwracanie uwagi na ciep³e zainteresowanie s±siadki z naprzeciwka… nie dostrzega³, albo obawia³ siê uczucia… tego, co najwa¿niejsze… choæ wydaje siê, ¿e na koniec to poj±³…
Czy istnieje wzór na mi³o¶æ?

Pozdrawiam serdecznie 
Zapisane

PRAWDA - WOLNO¦Æ - MI£O¦Æ
Strony: 1 2 3 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ganggob vfirma cinemak classicdayz wyscigi-smierci